Wybaczyć i wyjechać? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-04-27, 10:12   #31
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Też uważam, że dalszy kontakt jego i Twojego syna nie jest potrzebny, tak jak już tutaj padło facet tak naprawdę był obecny w Waszym życiu bardzo krótko. To że mieszkaliście u niego nie oznacza wspólnego mieszkania, bo on większość tego czasu spędził za granicą i tak naprawdę nawet kiedy byliście razem bardzo szybko pojawiły się kłótnie oraz spięcia. Łatwo budować fajny kontakt i być dobrym kumplem kiedy facet zapewnia rozrywki Twojemu synowi, ale tak naprawdę nie był przy Was w trudniejszych momentach bo w większości był wtedy poza krajem, nie wychowywał Twojego syna. Tak jak ktoś napisał: dziwny i niepotrzebny twór, przepraszam że to napiszę ale po co 15-letniemu chłopakowi kontakty z ex partnerem matki? Cały czas masz sztuczny sentyment do tego faceta ze względu na swojego syna, jakbyś chciała mu załatwić kogoś w zastępstwie ojca.

Nie rozumiem rady Twojej przyjaciółki, pewnie opowiedziałaś jej to samo co nam, a ona nie widzi w tym problemu. To, co mówi Twoja przyjaciółka, to typowe frazesy - puste, nieprzemyślane hasła, które w praktyce nic nie znaczą. Nie każdy powtarza te same błędy kosztem drugiej osoby i nie każdy błędami krzywdzi. Nie każdy błąd jest czymś, co można i warto wybaczać. Ile razy masz jeszcze dawać szansę? Jak długo masz czekać, aż on naprawdę się zmieni? To dorosły, doświadczony mężczyzna, a nie dziecko. Samo "staranie się" nic nie znaczy, mleko się rozlało, już samo to że facet jakoś durnie usprawiedliwia pasmo swoich wybryków "to był impuls, jo żem nie pomyślał" jest po prostu żenujące. Serio chciałabyś być z kimś, kto pod wpływem impulsu leci od razu do innej?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 10:40   #32
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 549
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Facet lubi gonić za laskami ale niekoniecznie z nimi być.

Zamiast myśleć, co lepszego ma tamta, bo nic, bardziej by mnie zniesmaczyło, że rzucił tamtą, ułożyła sobie życie, zaczął ją niby niewinnie zaczepiać, namieszał, przeleciał i znowu odstawił.

Z tobą robi to samo. Mieliście zdrową sytuację, byłaś wsparciem, dostałaś kopa w dupę, zdesperowana za nim polatałaś, zaczęłaś odpuszczać i cyk, od razu zrobiłaś się interesująca. Jak nie mogłaś czy nie możesz wybaczyć zejścia się z tamtą i wasz związek zawisł na włosku, cyk, jeszcze bardziej stałaś się interesująca.

Chyba to samo widzi przyjaciółka, jeśli mądra z niej kobita - musisz solidnie się sparzyć, zaliczyć z nim jeszcze przynajmniej jeden okres miodowego miesiąca a potem znowu odstawi szopkę i może to wreszcie da ci do myślenia i uwolnisz się mentalnie.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2025-04-27 o 10:53
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 11:11   #33
ruda_ciotka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 135
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość

Nie rozumiem rady Twojej przyjaciółki, pewnie opowiedziałaś jej to samo co nam, a ona nie widzi w tym problemu. To, co mówi Twoja przyjaciółka, to typowe frazesy - puste, nieprzemyślane hasła, które w praktyce nic nie znaczą. Nie każdy powtarza te same błędy kosztem drugiej osoby i nie każdy błędami krzywdzi. Nie każdy błąd jest czymś, co można i warto wybaczać. Ile razy masz jeszcze dawać szansę? Jak długo masz czekać, aż on naprawdę się zmieni? To dorosły, doświadczony mężczyzna, a nie dziecko. Samo "staranie się" nic nie znaczy, mleko się rozlało, już samo to że facet jakoś durnie usprawiedliwia pasmo swoich wybryków "to był impuls, jo żem nie pomyślał" jest po prostu żenujące. Serio chciałabyś być z kimś, kto pod wpływem impulsu leci od razu do innej?
Zgadzam się, ogólnie mam wrażenie że ostatnio odne stało się usprawiedliwianie się przez dorosłych ludzi jakimś brakiem podmiotowości w swoim zachowaniu i traktowaniu siebie jako jakieś niedojrzałe dzieci. To moze przechodzić jak masz np. 23 lata i dopiero się uczysz życia i relacji, a nie po trzydziestce :P
ruda_ciotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 11:11   #34
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość

Obiektywnie zaczęło wam się układać bo zaczęłaś być niedostępna. Gdy byłaś pod ręką i wspierałaś to miał wylane oskarżał cię o wszystko co nie tak między wami, finalnie nie udźwignął związku. Jak tylko zaczęłaś mieć swoje fazy wstrętu bo przespał się z tamtą i zaczęłaś się wymykać z rąk ponownie stałas się interesująca. Samo to, że zaczepiał tamtą, z którą sam zerwał i co to niby tamta za nim tak latała o czymś świadczy.
Może i latała, ty też latałaś, ale tamta może sobie życie dawno poukładała a tu znowu kochaś sprzed lat big love gitarę zawraca. Tu serduszko tam coś, rzucanie wędki. Przeleciał i dalej w odstawkę.
Serio chory typ, lubi dostawać kopa, a jak wreszcie się zmięknie i ulegnie to papa.
Dokładnie tak. Facet jest emocjonalnie niedojrzały, lubi gonić króliczka, jak już go złapie, to się nudzi, szuka innych wrażeń. Dlatego przypomniał sobie o ex, która kiedyś za nim biegała i chciał sprawdzić czy nadal tak będzie. Może gdyby od razu na te zaczepki zareagowała, to by odpuścił, ale że tego nie zrobiła, to stała się dla niego bardziej atrakcyjna. Jak złapała przynęte to skorzystał i żegnaj Gienia, świat się zmienia. Z Tobą autorko jest podobnie- jak jesteś blisko, to go 'osaczasz', jak uciekasz to Cię goni. Bardzo powtarzalny schemat.
To, co Ty poniekąd uznajesz za jego atut, że związał się z Tobą, mimo że masz dziecko i tak super Wam się na początku układało to też może być z jego strony chłodna kalkulacja. Tacy ludzie czasami celowo wchodzą w takie relację, mają namiastkę rodziny, niby jest spoko, 'jestem taki dojrzały, odpowiedzialny, nic mi nie można zarzucić bo przecież dbam o kobietę i jej nastoletniego syna, dałem dach nad głową', ale jak się znudzi to może w każdej chwilii się ulotnić bez żadnych konsekwencji (również prawnych i finansowych).
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 11:23   #35
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
To, co Ty poniekąd uznajesz za jego atut, że związał się z Tobą, mimo że masz dziecko i tak super Wam się na początku układało to też może być z jego strony chłodna kalkulacja. Tacy ludzie czasami celowo wchodzą w takie relację, mają namiastkę rodziny, niby jest spoko, 'jestem taki dojrzały, odpowiedzialny, nic mi nie można zarzucić bo przecież dbam o kobietę i jej nastoletniego syna, dałem dach nad głową', ale jak się znudzi to może w każdej chwilii się ulotnić bez żadnych konsekwencji (również prawnych i finansowych).
Czy ja wiem, czy namiastka i chłodna kalkulacja. Facet jest emocjonalnie niedojrzały i może dlatego ma taki świetny kontakt z synem autorki, jest dla niego kumplem z którym można wyjść na judo itd. Sam ma mentalność nastolatka, więc nic dziwnego że dobrze się dogadują. Gdy zaczyna się "dorosłe życie" i trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje długi, problemy z firmą czy związek przerasta go to i ucieka, kombinuje. Strasznie dziecinny typ.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 11:34   #36
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Czy ja wiem, czy namiastka i chłodna kalkulacja. Facet jest emocjonalnie niedojrzały i może dlatego ma taki świetny kontakt z synem autorki, jest dla niego kumplem z którym można wyjść na judo itd. Sam ma mentalność nastolatka, więc nic dziwnego że dobrze się dogadują. Gdy zaczyna się "dorosłe życie" i trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje długi, problemy z firmą czy związek przerasta go to i ucieka, kombinuje. Strasznie dziecinny typ.
To też prawda. Nie mniej jednak, bez względu na to jakie są jego motywy, jak mu się znudzi zabawa w dom, to może się w każdej chwilii zawinąć (tak jak poprzedni partner autorki- ojciec dziecka, z tą różnicą, że on musi płacić alimenty).
Tak jak mówisz- dziecinada. I tłumaczenie 'jo nie chcioł, jo nie wiedzioł'. A to, że jednak zdecydował się odezwać po latach do jakiejś tam laski, którą kiedyś gdzieś po drodze skrzywdził, tylko dlatego, że impuls i bla bla, fajnie przelecieć kogoś z przeszłości bo brakuje w życiu emocji, dla mnie obrzydliwe i już samo to stawia go w bardzo złym świetle.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 11:46   #37
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
To też prawda. Nie mniej jednak, bez względu na to jakie są jego motywy, jak mu się znudzi zabawa w dom, to może się w każdej chwilii zawinąć (tak jak poprzedni partner autorki- ojciec dziecka, z tą różnicą, że on musi płacić alimenty).
Tak jak mówisz- dziecinada. I tłumaczenie 'jo nie chcioł, jo nie wiedzioł'. A to, że jednak zdecydował się odezwać po latach do jakiejś tam laski, którą kiedyś gdzieś po drodze skrzywdził, tylko dlatego, że impuls i bla bla, fajnie przelecieć kogoś z przeszłości bo brakuje w życiu emocji, dla mnie obrzydliwe i już samo to stawia go w bardzo złym świetle.
Masz rację, w dowolnej chwili może się wycofać. Może w ten związek też wszedł bardziej na zasadzie impulsu, trochę wątpię czy tego rodzaju człowiek kalkuluje na zimno czy opłaca mu się budować namiastkę rodziny albo w ogóle przejmuje się opinią innych i swoim wizerunkiem w ich oczach.
Po prostu kłamie z tym impulsem, ok może polajkował zdjęcie pod wpływem chwili (ale lajk zawsze można cofnąć), ale żeby kontynuować rozmowę, doprowadzić do spotkania i seksu to już przemyślana, szeroko zakrojona akcja. Wiedział co robi i w jakim celu. Autorko, nie daj się nabrać na takie żenujące usprawiedliwienia.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2025-04-27, 11:50   #38
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 477
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez Kawaisen Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam za odpowiedzi, przyznam szczerze że potrzebuje chyba zeby ktoś mnie szturchnął. Moja mama też uważa, że dobrze zrobiłam choć bardzo go lubiła , to jednak zna dokladnie sytuacje i też uważa, że za dużo się stało żeby cokolwiek można tu poukładać. Natomiast przyjaciółka mówi, że powinnam jeszcze dać temu szansę, on się bardzo stara, a błedy popełnia każdy. I przyznam, że są momenty, że się tym troche biczuje.. bo moze faktycznie tak jest. jesli chodzi o te kontakty, to chyba macie racje, ale przyznam że bardzo trudno mi samej się z tym pogodzic. Jestem na etapie pytan dlaczego, bo przeciwz wszystko szło naprawde dobrze. Xfrida, on za granicą był/jest tylko tymczasowo, pojechal bo jego brat tam mieszka, mogl tam zarobic lepsze pieniądze niż w Polsce, a wszystko zaczelo się od tego, że jego plany firmowe w Polsce nie do konca wypaliły i narobił długów. W tym okresie gdzie zaczelo sie psuc między nami byl w sumie troche tam, troche tu i nadal tak to wyglada bo firma nadal prosperuje, ale to jest akurat mocno skomplikowane, nie bede sie az tak rozpisywac. Mial najozniej do konca lipca pozamykac sprawy tutaj, splacic to co ma do splacenia, wyprostowac te wszystkie rzeczy i mielismy wyjechac razem, ale to juz nieaktualne.

I jeszcze jedna sprawa, ja z nim zamieszkalam po niecalym roku zwiazku, ale jeszcze wczesniej sie spotykalismy przez kilka dobrych miesiecy. To nie tak, ze poznalam faceta i po tygodniu juz z nim zamieszkalam z synem dziewczyny. Na poczatku mialam naprawde bardzo dużo wątpliwości i też czekałam, poznawałam go, on mojego syna poznał dopiero po kilku miesiącach jak już byliśmy w związku. I dopiero jak sądziłam, ze wszystko jest dobrze tez w ich relacji zdecydowalam się, że z nim zamieszkamy.

Przecież kilka miesięcy spotkań nawet raz na tydzień to prawie tyle co nic…

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Chodzi mi o to, że to nic nie zmienia w tym, że po niecałym roku związku z nim zamieszkałaś - te kilka miesięcy w te i we wtę naprawdę nic nie zmienia, bo jak widać nie poznałaś go wystarczająco dobrze
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 13:12   #39
Kawaisen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 8
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Z tą chłodna kalkulacja może coś w tym jest, on rzeczywiście wiele razy mi mowil, ze zawsze chcial mieć rodzine, ale jakoś nie potrafił jej z nikim stworzyć. No i jak tak teraz sobie wszystko ukladam w glowie, to tez przy pierwszym rozstaniu z jego inicjatywy powiedzial coś w stylu, że dla swojej bylej był całym swiatem, ze mna myslal, ze będzie inaczej bo przecież mam dziecko, jestem bardziej ogarnieta, odpowiedzialna, nie sądził że też będe go tak osaczać, ze on bardzo ceni sobie wolność i ze chcial ze mną być, ale go to zaczelo przytlaczać. Mowil też duzo o przystani, że zawsze chcial mieć w życiu jakąs przystań i że wydawalo mu się, że bedąc ze mną ma już wszystko czego zawsze chciał od życia, ale jednak okazalo się że może tylko lubi o tym marzyć. Dodam, ze ja go nigdy nie osaczałam, nie jestem typem kobiety bluszcz, nigdy nie robiłam problemów jak wychodził z kolegami, co w sumie zdarzalo się rzadko, ale tez nie oczekiwalam że bedzie spędzał ze mną każdą wolną chwile. Wlasciwie najbardziej zaczelo się psuć jak zaczeły sie jego problemy finansowe w firmie. Moja przyjaciolka ma takie podejscie pewnie dlatego, że sama kiedyś zdrade wybaczyła jeszcze zanim wzięła ślub z obecnym mężem. A u nas jej nie było, chce być uczciwa dlatego też podkreślałam, że w momencie jak on sie z byłą spotkał nie byliśmy razem. No ale cała reszta co piszecie się zgadza, wiem że macie racje, sama to teraz analizuje i widzę dużo złych rzeczy w jego zachowaniu. Jest mi ciężko po prostu bo mam gonitwe mysli, raz wydaje mi się że to dobra decyzja, za chwile mam wątpliwości bo jednak wiem, że ludzie sie zmieniają.
Kawaisen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 13:46   #40
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Owszem, czasami ludzie się zmieniają. Najczęściej wtedy, jak mocno dostaną po tyłku i przeżyją sytuację, która w pewien sposób przewartościuje im niektóre sprawy. Mówię oczywiście o ludziach dojrzałych (no chyba, że związałaś się z 20latkiem?)
Rzadko kiedy (o ile w ogóle, bo osobiście nie znam takich przypadków) jest tak, że ktoś pokroju Twojego faceta sobie jest, odstawia cyrk, mówi to co mówi, zachowuje się wg jakiegoś schematu i nagle boom, wstaje rano czas na zmiany. Nawet jeśli założymy, że Twoje odejście to dla niego w pewnym sensie zimny prysznic, to jest jakaś minimalna szansa, że coś przemyśli, może pójdzie na terapię, zacznie nad sobą pracować, poszuka źródła swoich utartych zachowań itd itp. Ale to wszystko wymaga czasu i gorzka prawda jest taka, że nawet jeśli się zmieni to nie dla Ciebie. Może jak coś przepracuje i poczuje impuls do zmian, to kolejny związek ułoży inaczej niż ten z Tobą i ze swoją byłą. Jeśli Ty zdecydujesz się wrócić, to ja tu szansy na zmianę nie widzę. To będzie tylko kolejny dowód dla niego, że wystarczy się trochę pokajać i cyk- jesteś z powrotem. Poza tym, nie baw się w ratownika i nie rób ze swojego życia eksperymentu tylko po to żeby się przekonać czy dorosły facet ogarnie w końcu swoją głowę czy nie. To strata czasu.

Edytowane przez minttee
Czas edycji: 2025-04-27 o 13:57
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 13:58   #41
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Historia z jego byłą i to jak potraktował ją oraz Ciebie pokazuje, że on niestety się nie zmienił, sorry to po prostu nie ten przypadek. Nic złego nie zrobiłaś, że chciałaś mu pomóc i wspierać go kiedy był w finansowym oraz mentalnym dołku, jeśli takie normalne zachowania go osaczały to po prostu ma jakieś problemy emocjonalne ze sobą, jak on sobie wyobraża w takim razie związek? Sam sobie przeczy z jednej strony mówiąc o bezpiecznej przystani, a z drugiej strony uciekając z niej gdy sprawy się komplikują.
Nie ukrywam, że dzwoniąc do niego po rozstaniu i błagając o powrót poniżyłaś się i ośmieszyłaś, prawdę mówiąc będąc na jego miejscu w takiej sytuacji też byłabym zaskoczona zachowaniem drugiej osoby jeśli uważałam ją za ogarniętą i samodzielną. Zachowałaś się, jakby jednak był całym Twoim światem i miałabyś sobie nie poradzić bez niego.
Twoja przyjaciółka patrzy na sprawę przez pryzmat własnej decyzji i doświadczeń, tu możnaby ją podpytać jak czuła się ze swoją decyzją, czy nigdy nie odczuwała dalej niepewności itd. Ten facet któremu wybaczyła to jej obecny mąż? Bo jeśli ten wybaczony związek i tak finalnie się rozpadł to wiesz, jednak to chyba słaba rada skoro nie sprawdziła się w praktyce. Znając całą historię i zachowanie tego faceta dawanie mu jeszcze jednej szansy wydaje się po prostu nierozsądne i daremne. Tu fajnie ktoś napisał, że prawdopodobnie sparzysz się w ten sposób jeszcze bardziej, nie każdy wyciąga wnioski i chce się naprawić. W zasadzie to chyba nawet mniejszość, bo łatwo coś zepsuć, a naprawa wymaga czasu i wytrwałości.

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Owszem, czasami ludzie się zmieniają. Najczęściej wtedy, jak mocno dostaną po tyłku i przeżyją sytuację, która w pewien sposób przewartościuje im niektóre sprawy. Mówię oczywiście o ludziach dojrzałych (no chyba, że związałaś się z 20latkiem?)
Rzadko kiedy (o ile w ogóle, bo osobiście nie znam takich przypadków) jest tak, że ktoś pokroju Twojego faceta sobie jest, odstawia cyrk, mówi to co mówi, zachowuje się wg jakiegoś schematu i nagle boom, wstaje rano czas na zmiany. Nawet jeśli założymy, że Twoje odejście to dla niego w pewnym sensie zimny prysznic, to jest jakaś minimalna szansa, że coś przemyśli, może pójdzie na terapię, zacznie nad sobą pracować, poszuka źródła swoich utartych zachowań itd itp. Ale to wszystko wymaga czasu i gorzka prawda jest taka, że nawet jeśli się zmieni to nie dla Ciebie. Może jak coś przepracuje i poczuje impuls do zmian, to kolejny związek ułoży inaczej niż ten z Tobą i ze swoją byłą. Jeśli Ty zdecydujesz się wrócić, to ja tu szansy na zmianę nie widzę. To będzie tylko kolejny dowód dla niego, że wystarczy się trochę pokajać i cyk- jesteś z powrotem. Poza tym, nie baw się w ratownika i nie rób ze swojego życia eksperymentu tylko po to żeby się przekonać czy dorosły facet ogarnie w końcu swoją głowę czy nie. To strata czasu.
Bardzo mądrze napisane. Niestety, on nic się nie nauczy i dostanie znak, że wystarczy rzucić jakimiś suchymi tekstami, żeby usprawiedliwić swoje wybryki. Już pokazałaś mu swoją słabość błagając o powrót i grzecznie na niego czekając, kiedy to on zerwał. Naprawdę dziewczyny, nie dajcie tak sobą pomiatać. Niestety widzę to w realnym życiu, że faceci uczą się tak odwalać różne akcje, a potem przyjdą skruszeni, użyją jakichś frazesów i uzyskają przebaczenie. Znam niestety takie parki, gdzie jest już to normą, bardzo przykre doświadczenie.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-04-27 o 14:17
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 15:53   #42
Kawaisen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 8
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Aelora przyjaciólka wybaczyła obecnemu mężowi, jak ją zdradził nie byli jeszcze malzenstwem. Duzo jest prawdy w tym co piszecie, do bylej tez wrocil po tym jak ją zostawil, na kilka miesięcy bodajże i znów odszedł. Tylko, ze on zawsze powtarzał że to było bo było, mieli wtedy po 24 lata i nie myslał poważnie o związku i ukłądaniu sobie życia. Ze mną miało być inaczej, mielismy plany, on też często podkreślał, że dojrzał i zmienił nastawienie, ze zaczął myśleć o rodzinie, stabilizacji. No ale mówił też, że sie boi, tylko ze ja zawsze jakos sobie to tłumaczyłam. I staralam mu sie dac to poczucie stabilizacji, pokazac że mozna stworzyć fajny związek i bylam tez duzym wsparciem zawsze. Zreszta on dla mnie tez, do momentu az zaczelo sie sypać. Mnie chyba najbardziej dobija jakies dziwne poczucie winy, ze moze ja tez mogłam coś zrobić inaczej, może tak jak piszecie ośmieszyłam się tym bieganiem za nim jak wyjechał, pokazywaniem że czekam, może gdybym wtedy odpuściła inaczej by się to potoczyło. Nie potrafie się póki co pozbyć z głowy takiego właśnie wrażenia, że oboje to popsuliśmy.
Kawaisen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 16:01   #43
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 477
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Nawet jeśli byście oboje zepsuli, to i tak sprawa jest skończona i bardzo dobrze
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 16:14   #44
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez Kawaisen Pokaż wiadomość
Mnie chyba najbardziej dobija jakies dziwne poczucie winy, ze moze ja tez mogłam coś zrobić inaczej, może tak jak piszecie ośmieszyłam się tym bieganiem za nim jak wyjechał, pokazywaniem że czekam, może gdybym wtedy odpuściła inaczej by się to potoczyło. Nie potrafie się póki co pozbyć z głowy takiego właśnie wrażenia, że oboje to popsuliśmy.
Nie, tylko nie to, nie wpędzaj się w poczucie winy. Poczytaj jeszcze raz swój pierwszy wpis, komentarze dziewczyn, nic złego nie zrobiłaś, byłaś dobrą i troskliwą partnerką, to on podjął decyzję że mimo tego chce odejść. Nie usprawiedliwiaj go ani nie tłumacz, znowu zaczynasz się poniżać i biczować jak po jego odejściu. Miej trochę godności, było minęło, związek zakończony, dasz radę i trzymam za Was (Ciebie i syna) mocno kciuki.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 16:19   #45
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Masz rozterki bo decyzja o rozstaniu rzeczywiście była podjęda pod wpływem emocji (dowiedziałaś się o tym, że jednak sam szukał kontaktu z ex itd itp). Jeszcze 3 tygodnie temu planowałaś z nim wyjazd za granicę, a już przed świętami przeprowadziłaś się do mamy. Sama piszesz, że dużo się działo, dużo rozmów i łez. Jeszcze nie ochłonęłaś, bo kiedy niby? Skoro on też przyjeżdżał, wydzwaniał, to jeszcze wszystko jest na gorąco.
To oczywiście nadal jest dobra decyzja, ale jednak trochę na wariackich papierach. Nie podjęłaś jej na spokojnie, po wielu rozmowach z samą sobą, nie wypaliłaś się, nie zrobiłaś tego wszystkiego na chłodno, tylko w całym tym kołowrotku różnych emocji.
Nie mniej jednak, powinnaś się trzymać zarówno tej decyzji, jak i faktów. A fakty są takie, że ten facet NIE JEST dobrym materiałem na partnera.
Fakty są też takie, że powinnaś się ogarnąć i trzymać jednej decyzji, bo póki co kolejny raz w ciągu nie wiem, 2 (?) miesięcy wylądowałaś z synem u mamy. Bo przecież po tym jak się dowiedziałaś, że poszedł do łóżka z ex też do niej pojechałaś z walizkami. Twój syn ma 15 lat, potrzebuje stabilizacji, a Ty mu robisz w głowie siano. Bo raz mieszkacie u Twojego partnera, za chwilę u Twojej mamy, później znowu u niego, następnie rozmawiasz z nim, że wyjeżdżacie za granicę, a za chwilę znowu lądujecie u Twojej mamy. To nie jest normalne, serio.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2025-04-27, 16:26   #46
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Nie mniej jednak, powinnaś się trzymać zarówno tej decyzji, jak i faktów. A fakty są takie, że ten facet NIE JEST dobrym materiałem na partnera.
Fakty są też takie, że powinnaś się ogarnąć i trzymać jednej decyzji, bo póki co kolejny raz w ciągu nie wiem, 2 (?) miesięcy wylądowałaś z synem u mamy. Bo przecież po tym jak się dowiedziałaś, że poszedł do łóżka z ex też do niej pojechałaś z walizkami. Twój syn ma 15 lat, potrzebuje stabilizacji, a Ty mu robisz w głowie siano. Bo raz mieszkacie u Twojego partnera, za chwilę u Twojej mamy, później znowu u niego, następnie rozmawiasz z nim, że wyjeżdżacie za granicę, a za chwilę znowu lądujecie u Twojej mamy. To nie jest normalne, serio.
Znów muszę przyznać pełną rację. Pogrubione możesz sobie wydrukować i powiesić nad łóżkiem. I też słusznie minttee zauważyła, że ta karuzela emocji dotyka także Twoją mamę oraz syna. Oni też potrzebują spokoju, ochłoń i skup się na nich.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-27, 16:42   #47
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Zgadzam się też z Aerolą, Twojej winy w samym rozpadzie związku nie ma. Normalna relacja polega na wsparciu, stabilizacji, partnerstwie, na tym wszystkim co od siebie dawałaś. To, że on ma spaczony obraz rzeczywistości, problemy emocjonalne i próbował Cię wpędzić w poczucie winy pt 'kochałaś mnie za mocno, a przecież miałaś mnie kochać mniej niż ex' to już zostaw, bo to są jego jakieś tam ubytki, dziwne schematy, pobojowisko w głowie, z tym nie wygrasz.
Zajmij się sobą i synem i potraktuj to jako lekcje na przyszłość. Jeśli facet Ci sam mówi, że ma ze sobą problemy, nie umie w odpowiedzialność, boi się zobowiązań to prawdopodobnie tak właśnie jest.
A jeśli do tego ma za sobą rozstania i powroty do ex, lajkuje zdjęcia znajomych, na których ona jest żeby się do niego odezwała (wtf swoją drogą, to mi trochę przypomina ustawianie opisów na GG z nadzieją, że ktoś zczai i napisze), bo taki ma impuls kiedy sypie mu się firma i idzie z nią do łóżka, ale to tylko 'wypadek przy pracy, jo nie chcioł, sentymentyyyy yolo, kocham tylko ciebie' to wiej.

Edytowane przez minttee
Czas edycji: 2025-04-27 o 16:44
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-30, 12:50   #48
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 204
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Doceniaj, że robisz dla siebie coś dobrego nawet jak to jest trudne, jak masz wątpliwości. Trzeba się docenić, podbudować a nie na samych wątpliwościach się skupiać

Cytat:
Napisane przez Kawaisen Pokaż wiadomość
Nie powiedział, bo bał się, że sobie z tym nie poradze, takie było jego tłumaczenie.
Wręcz przeciwnie, to on sobie z tym nie radzi. Projekcja jak jasny gwint. I pod protekcjonalną przykrywką wygodnie unika sobie trudności i jeszcze przenosi za to odpowiedzialność na kogo innego. Przyjemniaczek.
Cytat:
Napisane przez Kawaisen Pokaż wiadomość
I cały czas w kółko, ze to nic nie znaczyło
Dla tego pana żaden związek nic nie znaczy. Może i się czasem stara, ale to są pojedyncze zrywy dopiero jak traci kontrolę, coś mu się wymyka, sypie - tu chodzi o kontrolę, uwagę a nie o człowieka... On nie o konktretną osobę zabiega, ale o odzyskanie czegoś co utracił. Póki nie traci nie jest w stanie doceniać, wręcz przeciwnie, męczy się. Po co przedłużać te męki?
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-05, 23:11   #49
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

...

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-05-06 o 08:33 Powód: Komentarz do jakiegoś spamu
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-05-06, 08:32   #50
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

...
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-07, 12:20   #51
Lizzie_M
Raczkowanie
 
Avatar Lizzie_M
 
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 179
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Owszem, czasami ludzie się zmieniają. Najczęściej wtedy, jak mocno dostaną po tyłku i przeżyją sytuację, która w pewien sposób przewartościuje im niektóre sprawy. Mówię oczywiście o ludziach dojrzałych (no chyba, że związałaś się z 20latkiem?)
Rzadko kiedy (o ile w ogóle, bo osobiście nie znam takich przypadków) jest tak, że ktoś pokroju Twojego faceta sobie jest, odstawia cyrk, mówi to co mówi, zachowuje się wg jakiegoś schematu i nagle boom, wstaje rano czas na zmiany. Nawet jeśli założymy, że Twoje odejście to dla niego w pewnym sensie zimny prysznic, to jest jakaś minimalna szansa, że coś przemyśli, może pójdzie na terapię, zacznie nad sobą pracować, poszuka źródła swoich utartych zachowań itd itp. Ale to wszystko wymaga czasu i gorzka prawda jest taka, że nawet jeśli się zmieni to nie dla Ciebie. Może jak coś przepracuje i poczuje impuls do zmian, to kolejny związek ułoży inaczej niż ten z Tobą i ze swoją byłą. Jeśli Ty zdecydujesz się wrócić, to ja tu szansy na zmianę nie widzę. To będzie tylko kolejny dowód dla niego, że wystarczy się trochę pokajać i cyk- jesteś z powrotem. Poza tym, nie baw się w ratownika i nie rób ze swojego życia eksperymentu tylko po to żeby się przekonać czy dorosły facet ogarnie w końcu swoją głowę czy nie. To strata czasu.
Zgadzam sie z wszystkim powyższym. Powrót autorki to byłoby wpędzanie się w pozorne i błędne koło, które nie będzie miało najpewniej żadnej realnej zmiany.
Lizzie_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-12, 21:50   #52
Kawaisen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 8
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cześć dziewczyny. Długo nie pisalam ze względu na przeprowadzkę. Jesli chodzi o sytuację, to znowu trochę sie działo, rozmawiałam z moim byłym w majówkę. Chciałam przede wszystkim obgadać kwestię związane z jego kontaktem z moim synem, umówiliśmy się na mieście bo uparł się, że to nie są rozmowy na telefon. Wytłumaczyłam mu moje stanowisko, właśviwie zrozumial, powiedzial ze mu bardzo przykro, ale to uszanuje. Pytal tez czy nie ma absolutnie żadnej szansy na powrót, że on wszystko zrozumiał, wie że popełnił ogromny błąd i zdaje sobie sprawe, że mnie skrzywdził, płakał przy tym. Jednak póżniej też się usprawiedliwiał, że nie byliśmy razem, ze ja też mógłam robić co chciałam. Powiem szczrze namieszał mi w głowie, bo to jest coś z czym najbardziej nie mogę sobie poradzić, to o czym pisałam na początku i to o czym mówi moja przyjaciółka- że on ma racje, to nie była zdrada. To była bardzo cięzka rozmowa, ale pozostałam nieugięta, powiedziałam że nie zmienie decyzji, że konczymy całkiem kontakt. Płakał, pózniej jeszcze do mnie pisał ale zablokowałam numer.. nie wiem czy dobrze robie, mam naprawde mieszane uczucia. Nie czuje sie pewna tez decyzji, moze dlatego tak ciężko mi to przychodzi. Zrobiłam też głupote, od razu mówie że zdaje sobie z tego sprawe bo wiem, że napiszecie ze to było niepotrzebne, ale napisałam do jego byłej. Pod wpływem tych wszyskich emocji, ale nie wiem co chcialam uzyskac, nawet nie wiem jakie moglabym mieć do niej pytania jak tak myśle na chłodno. On przecież pokazywał mi ich rozmowy, ja sama wczesniej też je widziałam jak sprawdziłam mu telefon. Chcialam chyba wiedzieć jak to było naprawde z jej strony. Napisalam tylko, że jestem tą osoba, przedstawilam się i czy mozemy chwile porozmawiać. Cóż, odczytała i mnie zablokowala. Pewnie to dobrze, ale mam ogromny zal do siebie, że w ogole przyszlo mi to do głowy.
Póki co urzadzam się w nowym mieszkaniu i jakoś próbuje wrócić na prostą..
Kawaisen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-13, 10:20   #53
Lizzie_M
Raczkowanie
 
Avatar Lizzie_M
 
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 179
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

No i dobrze, czas na nowy rozdział i zostawienie za sobą starego. Też dobrze, że jego była po prostu cie zablokowała, bo to był z twojej strony ruch kompletnie bez sensu.
Lizzie_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-13, 11:47   #54
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez Kawaisen Pokaż wiadomość
W tak zwanym międzyczasie dowiedziałam się, że on sam z tą swoją byłą szukał kontaktu niecały rok temu, jeszcze zanim to ona do niego napisała. I to mnie chyba najbardziej dobiło i otworzyło jednocześnie oczy. Niby nie rozmawiali, tylko gdzieś tam polajkował zdjęcie znajomej, na którym ona też była żeby sprowokować to żeby ona się odezwała- takie jest jego wytłumaczenie. Ale nie potrafi wyjaśnić dlaczego, taki miał impuls, był ciekawy co u niej. Ja bym to naprawdę zrozumiała, ale przecież w końcu się spotkali, poszedł z nią do łóżka, tego już nie rozumiem. Wiem, że nie byliśmy razem, ale cały czas mieliśmy kontakt, mógł mi chociaż powiedzieć, wiedział że ja nadal czekam aż się zejdziemy i dawał mi tę nadzieje. Nie powiedział, bo bał się, że sobie z tym nie poradze, takie było jego tłumaczenie. I cały czas w kółko, ze to nic nie znaczyło, że po spotkaniu z nią zrozumiał, że to mnie kocha, a do niej ma tylko sentyment, że nawet przez sekundę nie pomyśłał o powrocie do niej i że to był tylko nic nie znaczący seks, a my nie byliśmy razem . Przyznam się, że na początku jeszcze jakoś bardziej obwiniałam ją, że napisała, że się wepchała w nasze życie z butami, wiem że to głupie, ale tak na to patrzyłam.
No ale przecież sama opisałaś, że szukał z nią kontaktu dużo wcześniej, robił nadzieje na powrót a jednak poszedł do niej i co Cię zabolało. Każdy ma trochę inne pojęcie zdrady, dla Ciebie to przykre. Poza tym opisałaś mnóstwo innych niefajnych zachowań z jego strony, jest lekkomyślny i unikający, więc nad czym się tu w ogóle zastanawiać? Jego akcja z byłą to tylko wycinek zachowania tego faceta, skup się na całokształcie i tym, że ta relacja nie ma przyszłości.
Moim zdaniem była postąpiła bardzo rozsądnie blokując Cię, nie wygłupiaj się i nie wciągaj w Wasze spory innych osób. Gdyby do mnie pisały eks partnerki moich eksów zrobiłabym to samo.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-13, 12:14   #55
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 204
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Tak coś czułam, że ten kontakt z synem był tylko narzędziem, wytrychem do podtrzymywania kontaktu z tobą. Jak drzwi zamknięte to sam wytrychem otworzy. Manipulator jak jasny gwint.

Ten tekst, że nie byliście razem, mogłaś robić co chciałaś... Zero odpowiedzialności i jeszcze wkręcanie, że głupia nie skorzystałaś... No piękne wnętrze ma facet, nie powiem On też mógł kierować się tym co chciał, co dla niego ważne i spójrz jak wybrał. A jak kolejnym razem zacznie się dusić czy nudzić, to znowu sobie zerwie i znowu nie będzie zobowiązny?

Nie biczuj się za kontakt. Ale widać po tym, że faktycznie się nakręcasz, idziesz w kierunku jakiegoś uwikłania czy obsesji na punkcie typka... Zdrowe to to nie jest
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-13, 12:32   #56
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez hasta_la_vista Pokaż wiadomość



Ten tekst, że nie byliście razem, mogłaś robić co chciałaś... Zero odpowiedzialności i jeszcze wkręcanie, że głupia nie skorzystałaś... No piękne wnętrze ma facet, nie powiem On też mógł kierować się tym co chciał, co dla niego ważne i spójrz jak wybrał. A jak kolejnym razem zacznie się dusić czy nudzić, to znowu sobie zerwie i znowu nie będzie zobowiązny?
Dokładnie. Facet ponoć się dusił, polazł do byłej, wciąż utrzymując kontakt z autorką, teraz chce wrócić bo coś tam, coś tam. Przecież to jest przepis na katastrofę.

Autorko, no nikt Ci nie powie, że to będzie łatwe i przyjemne, rozstania są (nie zawsze, ale bywają) trudne. Musisz swoje przepracować, poukładać w głowie, powtórzę się- ten facet NIE ROKUJE.
Dobrze zrobiłaś, że go zablokowałaś i tego się trzymaj.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-13, 14:30   #57
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 204
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Dokładnie. Facet ponoć się dusił, polazł do byłej, wciąż utrzymując kontakt z autorką, teraz chce wrócić bo coś tam, coś tam. Przecież to jest przepis na katastrofę.
Uwikłanie. Latynowska telenowela.
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-05-21, 11:32   #58
Lizzie_M
Raczkowanie
 
Avatar Lizzie_M
 
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 179
Dot.: Wybaczyć i wyjechać?

Cytat:
Napisane przez hasta_la_vista Pokaż wiadomość
Uwikłanie. Latynowska telenowela.
Klasyczne "chce mieć ciastko i zjeść ciastko"
Lizzie_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-05-21 12:32:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.