![]() |
#1 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
|
Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Skończę niebawem 26 lat. Zawsze marzyłam o tym, żeby kiedyś zostać mamą. Niestety, ale wcześniej nie dało się, bo nie miałam przy sobie odpowiedniego kandydata na ojca i męża. Choć nie ukrywam, wolałabym mieć rodzinę dużo wcześniej. Ale trudno, wyszło jak wyszło.
Obecnie mam przy sobie mężczyznę, z którym wiem, że chcę spędzić resztę swojego życia. Będziemy mężem i żoną już w sierpniu tego roku. Całkiem niedawno poruszyłam z nim temat powiększenia rodziny. Doszliśmy do wniosku, że wraz z nocą poślubną przestaniemy się zabezpieczać. Wolałabym nawet nie czekać do tego ślubu, ale narzeczony stwierdził, że woli zacząć starać się po ślubie i ja to uszanowałam. Moim problemem jest to, że ja całkowicie przepadłam w tym temacie. Mam jakąś chorą obsesję. Zamartwiam się, czy będziemy mieli problemy z tą ciążą. Mam dwie pary w swoim bliskim otoczeniu, które borykają się z niepłodnością i wiem, co one przeszły. Jedna para pogodzona już z brakiem potomka, druga po wielu latach starań ma swoje upragnione dziecko. Mam w sobie jakiś taki lęk, że z nami może być podobnie, choć nie mam do tego żadnych racjonalnych przesłanek. Mój cykl jest jak w zegarku, ginekolog nigdy nie wykrył żadnych nieprawidłowości. Chociaż, czy rutynowe badania by to wykryły? Nie wiem. Partner się nie badał pod tym kątem. Ale na przykładzie tych par, które znam w skrócie mówiąc lekarze łapali się za głowy, czemu nie mogą zajść, bo „wszystko było ok”. Mój luby ma do tego bardziej zdrowe podejście i mówi, że on zacznie się martwić jak pół roku nam nic nie wyjdzie, a póki co dalej używamy gumek, więc o czym mowa. Właściwie mam wrażenie, że on jest przekonany, że nie będziemy mieć żadnych z tym problemów. A ja niewiadomo skąd mam obsesyjne myśli na ten temat i strasznie się tym zadręczam. Czy ktoś miał może podobnie? Jak z tym walczyć? Dodam, że może tak ten temat na mnie działa, bo ja myśląc o swoim życiu nie widzę opcji, aby spędzić je całe bez własnego potomka, poniekąd jest to dla mnie jedna z najważniejszych kwestii i być może dlatego mam takie duże obawy. Po prostu boję się, że być może jak okaże się, że nie mogę to świat mi się zawali i nie będę wiedziała, jak dalej pokierować swoim życiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 475
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
O matko, nie zapowiada się to dobrze - jeśli zajdziesz w ciążę i urodzisz to przecież dalej będziesz zafiksowana na tym punkcie, a dla dziecka tego typu w 1000% sfokusowana na nim mama też nie będzie dobra. Dla mnie to problem typowo do przerobienia na terapii, by potem nie było tylko gorzej. Szczególnie, że teraz w sumie żadnego problemu nie ma, nie zaczęliście starań, więc problemy są wygenerowane tylko w Twojej głowie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 179
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Spróbowałabym iść z tym do psychologa, bo takie podejście nie jest ani zdrowe, ani racjonalne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Szczegolnie niepokojace jest tekst o zawaleniu sie swiata w razie nie moznosci zajscia w ciaze i myslenie o dziecku jako glownym celu zyciowym Z takim nastawieniem mozna latwo zostac toksyczym ,nadwrazliwym ,ograniczajacym rodzicem Mysle ze autorka powinna poszukac profesjonalnej pomocy i przepracowac ten problem(wymyslony i rozdmuchany do granic absurdu) zanim zdecyduje sie na ciaze Poprostu nie jest gotowa na to co ciaza i posiadanie dziecka moze przyniesc
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2025-05-08 o 09:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Ale to nie jest pierwsza kwestia na której się fiksujesz. Widać masz taką tendencję do wyszukiwania kolejnych spraw, na których możesz się w niezdrowy sposób skupić. Do psychologa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 179
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
No właśnie autorko - czy masz pewność, że nawet jeżeli urodzisz już dziecko, nawet jeżeli będzie 100% zdrowe i tak dalej to nagle nie zafiksujesz się na nadopiekuńczości a potem nadmiernej kontroli dziecka, bo nie daj Boże coś mu się stanie albo będzie nie po twojej myśli? To nie brzmi jak dobry materiał na bycie rodzicem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 476
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Autorka ogólnie ma skłonności do fiksowania się na czymś. Dla siebie samej pomyśl o jakiejś terapii, przecież idzie się zajechać w takich warunkach, przez własną głowę. Sama widzisz, że to nie jest normalne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Pozniej zacznie sie fiksowac ze z dzieckiem jest cos nie tak ,zacznie mu choroby wmawiac itp Moim zdaniem dopoki nie ogarnie swojej glowy nie powinna wogole dzieci robic
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 475
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Zgadzam się, jeśli to jest ogólna tendencja i nieogarnięta psychika to nie spieszyłabym się z dziećmi, bo tylko można im tym krzywdę zrobić. Skupiałbym się na tym, by doprowadzić głowę do porządku, by dziecko nie musiało ponosić konsekwencji moich problemów psychicznych |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 220
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Przyłączę się do rad zadbania o swoją psychikę, ale nie przyłączę się do rad odłożenia macierzyństwa na później. Bo za dużo widzę kobiet mających problem z zajściem w ciążę, bo instynk macierzyński właczył im się grubo po trzydziestce.
Nie jest to niepokojące, tylko normalne. Tak nas stworzyła natura. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Wiele ludzi odczuwa strach przed ciaza(uzywa antykoncepcji)Ii nie wyobraza siebie w roli rodzica wiec nie jest to cos co kazdy czlowiek na ziemi chce i ma za cel zyciowy
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Sorry, ale nie. Dla wielu kobiet posiadanie dzieci nie jest zadnym celem zyciowym. Moga chciec tego, ale nie zalamuja sie, jesli nie wyjdzie. Dopuszczaja do siebie obie mozliwosci. Moze kiedys tak bylo, ze celem kobiety bylo splodzenie dzieci, ale bylo tak tylko dlatego, ze kobiety nie mogly sie rozwijac na innych plaszczyznach - kultura, nie zadna natura.
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Poza tym dziecko nie znajdzie się w kapuście, tylko będzie miało ojca. Coś się z partnerem ustaliło, to - skoro to kwestia kilku miesięcy - należy się tego trzymać. Ciąża, połóg, wejście w rolę rodziców to są same w sobie tak często stresujące kwestie, że dodawanie do tego jakichś obsesji może się skończyć rozwaleniem sobie świeżego małżeństwa.
Autorko, serio, prześledź sobie swoje kolejne wątki z problemami. Mam trochę wrażenie, że jak jedna rzecz się rozwiązuje, zaczyna być dobrze - o ile dobrze pamiętam było też narzekanie na zaręczyny, że za długo czekasz, czy coś w tym stylu - to zaraz szukasz kolejnego problemu. Zamęczysz tym siebie, ale z czasem i faceta.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2025-05-08 o 18:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 475
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Przecież ona ma 26 lat, jak rok poczeka i zadba o siebie, to nic się nie stanie. No i nie, nie każdy tak podchodzi, są ludzie z normalnym stosunkiem do macierzynstwa lub wręcz negatywnym. Dla mnie na przykład to dziwne, że posiadanie dziecka lub nie miałoby definiować to kim jestem i jaką mam wartość. Umiem przygotować dla siebie życie zarówno z wizją dziecka w nim, jak i bez niego, bo dziecko nie jest od tego by stać się ze mną jednością i centrum mojego świata. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 220
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Kultura nie zastąpi natury. To nie alternatywa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Widze w swoim otoczeniu jak wiele ludzi decyduje sie nie miec dzieci Przez wieki kobiety byly karmione tymi banialukami ze to jest ich cel,przeznaczenie ,ze bez dziecka jestes pol kobieta niewartosciowa spolecznie,na szczęście dzis wiele sie zmienilo w mentalnosci spolecznej chociaz jak widac na twoim przykladzie jeszcze wciaz mozna spotkac osoby ktore wierza ze przeznaczeniem kazdej kobiety jest rozrod Mysle ze dzisiejsze kobiety powinny odchodzic od takich teori powinny mowic swoim corka ze beda pelnowartsciowymi kobietami nawet jesli nie urodza dziecka . Ty mi przypominasz te ciotki i babcie co na kazdej imprezce rodzinnej pytaja "kiedy bedziecie mieli bobasa" "juz czas na dzieci kto ci szklanke wody poda na starosc "itp zrzędzenie
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2025-05-09 o 08:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Co nie jest alternatywa? Nieposiadanie dzieci? XD Do czego to w ogole jest odpowiedz, bo do mojego wpisu pasuje jak piernik do wiatraka?
Bardzo wielu ludzi decyduje sie teraz na bycie bezdzietnym z wyboru. Od kiedy wynaleziono antykoncepcje, dzietnosc w krajach rozwinietych drastycznie spada. Cos kiepskie te twoje teorie, jakos tak nie sprawdzaja sie w zyciu. Zreszta ja nawet nie o tym pisalam, tylko o tym, ze malo kto teraz postrzega posiadanie dzieci jako nadrzedny cel w zyciu. Coz, nie zrozumialas, ale widac, ze malo rzeczy rozumiesz. ---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ---------- Cytat:
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-09 o 07:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 475
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Twój narzeczony ma rację, poczekaj do ślubu. Gdybys zaszła teraz to na weselu będziesz w pierwszym trymestrze a uwierz mi że zmęczenie, rzyganie i mdłości kiedy wszyscy się bawią to nic fajnego.
Ja długo nie chciałam dzieci i oczywiście zewsząd nasłuchałam się że po 35 roku życia to już bardzo trudno albo wcale, zaczęłam myśleć już o in vitro a okazało się że zaszłam w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek.😒 Podejdź do tego w ten sposób że jeśli dane ci być mamą to nią będziesz i tyle. Mam w otoczeniu wiele kobiet które zaszły po roku starań albo wsparły się inseminacją i dopiero wtedy się udało więc cierpliwości. Jesteś młoda i nawet jeżeli nie uda się od razu to nie ma co panikować bo jest teraz wiele opcji leczenia niepłodności a wy macie jeszcze całkiem sporo czasu. Masz ogromną potrzebę kontrolowania wszystkiego i powinnaś iść do psychologa żeby to przepracować. Taka kontrola to złudzenie bo i tak nic produktywnego z niej nie wynika poza zamartwianiem się. Życia nie da się w pełni kontrolować choćbyś nie wiem co robiła więc po co się martwisz? Będzie co będzie bo każdy napotyka wyzwania na swojej drodze, po prostu na tym polega życie że one są i trzeba odłożyć panikę na bok i sobie z nimi radzić. Zgadzam się z dziewczynami że jak zajdziesz to będziesz szaleć czy zdrowe i czy wszystko dobrze przy dziecku robisz. Zafiksujesz się na tym dziecku a mąż będzie się czuł odepchnięty i rozwalisz sobie małżeństwo. Pomyśl o tym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Nie chciałam, żeby dyskusja poszła w taką stronę. Kwestia posiadania dzieci jest bardzo indywidualna. Zależy, jaki kto ma plan na życie.
Niektóre kobiety marzą o dziecku, inna ma podejście „jak będzie to fajnie, a jak nie będzie to też fajnie”, a jeszcze inna nie chce mieć dzieci i dla niej zobaczenie dwóch kresek na teście to wyrok rozpaczy. Należę do kobiet, dla których założenie rodziny to cel nadrzędny i zależy mi na potomstwie. Ale nie uważam ludzi za dziwnych jeśli mają zupełnie inne podejście. Tak samo jestem zwolennikiem aborcji i uważam, że to powinien być wybór każdej kobiety, niezależnie od powodu. Także nie mam jakiegoś hopla na punkcie płodów ani dzieci, rozumiem całkowicie inne podejścia od mojego na ten temat. Chociaż dla mnie stwierdzenie „marzę o dziecku” jest uproszczone. Tak na prawdę, jeśli ktoś nie ma problemów z płodnością to przecież wiadomo jak się robi dzieci, można byle jak, byle gdzie, byle z kim, ale dziecko jest. Nie, takie coś nie jest moim celem życiowym. Moje marzenie opiera się na tym, żeby mieć szczęśliwą pełną rodzinę. Pod słowami „chcę mieć dziecko” nie znaczy tylko tyle, żeby ta istota sobie tylko była, a o to, że chce być dobrą mamą. Sprawić, żeby dziecko miało szczęśliwe dzieciństwo, dobrze się rozwijało, uczyć je nowych rzeczy, zapewnić ciepło, dobre wspomnienia i poczucie bezpieczeństwa. Nie można zapomnieć o udziału w życiu dziecka jego ojca, który też ma ogromny wpływ na rozwój malucha, jego samopoczucie, a także dawanie przykładu jak powinna wyglądać relacja między dwojgiem ludzi, którzy się kochają. Odnosząc się do komentarzy w swoją stronę - tak, nie jestem idealna. Nie jestem tak samo zdrowa w 100%, jeśli chodzi o psychikę. Mam lękowy styl przywiązania, tendencje do dosyć mocnego overthinking, też nieco zaniżoną samoocenę. Chodzę na terapię od bardzo dawna. Mam też dużo wsparcia od TŻ, który nie boryka się z takimi trudnościami i jest wobec mnie wyrozumiały. Widzę postępy, może nie tak na 100%, ale na pewno jest lepiej niż było. Myślę, że mimo wszystko nigdy nie zejdę do poziomu, że nic nie obmyślam, nic mnie nie martwi, a ja na każdą stresowa sytuację będę reagować książkowo. W takim wypadku nie powinnam nigdy zdecydować się na dziecko biorąc pod uwagę tą radę, żeby poczekać, aż ogarnę swoją psychikę do końca. No offence, ale nikt nie jest chodzącym ideałem, ludziom potrafią się czymś zamartwiać, puszczają czasem emocje i nie ma co się oszukiwać, że magicznie po terapii zawsze będę zachowywać się idealnie, książkowo, tak jak powinno być. Nawet zdrowe osoby o bezpiecznym stylu przywiązania potrafią zareagować na coś nie tak jak powinny, bo akurat taki dzień i emocje sprawiły, że nerwy puściły wodze. Jakoś nie sądzę, żeby z tego powodu byli złymi rodzicami. Każdy tak czy siak popełnia błędy wychowawcze, ale najważniejsze starać się ich nie popełniać i korygować je, kiedy już coś takiego będzie miało miejsce i się to zauważy. Uważam też, że moje obawy nie są irracjonalne. Bo scenariusz, który snuje w głowie może być jak najbardziej realny. Tym bardziej, że znam dwie pary z mojego bliskiego otoczenia, które nie mogły zajść, a medycznie było niby okej. Moim problemem jest to, że ja się tym stresuje za wczasu i za bardzo. Nie zaczęliśmy jeszcze się starać, a równie dobrze mogę zajść od razu albo w najbliższych miesiącach starań, co jest jak najbardziej w normie. A poza tym uważam, że moje martwienie się o to jest rozdmuchane. Bo tak samo jest możliwe to, że potrąci mnie auto, ale jakbym miała codziennie się tego bać i unikać jezdni to nie byłabym w stanie normalnie żyć, byłby to lęk już nad wyraz, irracjonalny. Dlatego szukam sposobu, jak zawczasu odpuścić i wziąć na luz ten temat przejmując się czymś, co może wcale nie mieć miejsca, bo w moim przypadku przestanie uprawiania czarnowidztwa to nie jest takie łatwe. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 333
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Jeśli cudze słowa i przeżycia wywarły na Tobie taki wielki wpływ, że nie możesz przestać o tym myśleć, jednak doradzam pracę ze specjalistą bo serio nie jest to zdrowe aby aż tak fiksować się na jakimś temacie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 220
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Też widzę. Ale decydować się na nieposiadanie dzieci nie jest równoznaczne z niechęcią posiadania dzieci. Wielu ludzi decyduje się na to, bo się po prostu spóźnili. W takiej sytuacji łatwiej otoczeniu powiedzieć, że nigdy nie miało się potrzeb posiadania rodziny, niż że się spóźniło. Jak się kogoś zna od lat, to raczej się nie da nabrać. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Opanuj emocje. Złośliwości nie ułatwią ci rozumienia tekstu. Zaprzeczając istnieniu instynktu prokreacji stawiasz się w jednym szeregu z płaskoziemcami. Foliową czapeczkę też masz? Edytowane przez Rogatka_Ozdobna Czas edycji: 2025-05-09 o 14:36 |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
https://www.cnbc.com/2024/08/16/why-...want-kids.html "57% of adults under 50 who say they're unlikely to ever have kids say a major reason is they just don't want to; 31% of those ages 50 and older without kids cite this as a reason they never had them" (https://www.pewresearch.org/social-t...have-children/), no ale pewnie zaraz powiesz, ze klamia i to wersja dla otoczenia ![]() Kto co powiedzial? Ze malo kto teraz postrzega posiadanie dzieci jako nadrzedny cel w zyciu? To powiedzialam ja. Doprawdy, ciezko rozmawia sie z kims, kto nie potrafi sie klarownie wyslawiac. No ale moze chcialas zapytac "Kto stwierdzil, ze jest inaczej"? To w takim razie ty. Frida napisala: "niepokojace jest tekst o zawaleniu sie swiata w razie nie moznosci zajscia w ciaze i myslenie o dziecku jako glownym celu zyciowym" Ty odpisalas: "Nie jest to niepokojące, tylko normalne. Tak nas stworzyła natura." - znaczy to dokladnie to, ze uwazasz, ze myslenie o dziecku jako glownym celu zyciowym jest normalne. No ale jesli sama nie rozumiesz, co wypisujesz, to ja juz nie pomoge. Cytat:
"There is no universal "maternal instinct" as a biological drive to have children that exists in all women. What is often called "maternal instinct" is more accurately a complex interplay of biological, hormonal, psychological, and social factors and it should not be confused with the sexual instinct, which is the innate drive to seek sexual activity, typically rooted in reproductive biology. 1. Sexual Instinct vs. Maternal Instinct Sexual instinct is deeply rooted in biology and present in both sexes. It's linked to reproductive success and involves clear hormonal and neurological mechanisms. "Maternal instinct," as a universal, innate desire to have children, does not have the same scientific support. While hormonal and neurological changes (e.g., during pregnancy or after birth) do promote nurturing behaviors, they don't exist in everyone and are not necessarily present before a child exists. 2. Biological Components of Nurturing Behavior After childbirth, hormones like oxytocin, prolactin, and estrogen can increase nurturing behavior in mothers. These changes support bonding with an existing child, not necessarily a pre-existing drive to have one. 3. Cultural and Social Influences Many societies promote the idea that women should want children, which can shape internal desires and expectations. In cultures where motherhood is idealized, the desire to have children may be socially reinforced, making it feel "instinctual" when it's often learned. 4. Variability Between Individuals Many women have a strong desire for children, others feel neutral, and some feel no desire at all. This variability suggests it's not a hardwired instinct. Men can also experience a desire to parent, especially in nurturing roles, again showing it's not exclusive to biology. Conclusion: The desire to have children is not purely instinctual, and it should not be conflated with the sexual instinct. It emerges from a mix of hormonal changes (once pregnancy or caregiving begins), personal experiences, psychological development, and cultural influence." Mam nadzieje, ze sie czegos nauczylas ![]()
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-09 o 16:11 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
jednym z nich jest wlasnie ten belkot ze wiekszosc ludzi ktora zdecydowala sie nie miec dzieci nie ma ich po za pozno sie na nie zdecydowali albo klamie ze ich nie chce miec a naprawde nie moze rozmnazanie to nie jest funkcja zyciowa jak odzywianie,oddychanie,czy wydalanie Mylisz potrzebe kopulacji(seksu) z potrzeba rozmnazania otoz oswiece cie: dzisiaj mozna juz uprawiac seks bez zachodzenia w ciaze raz za razem! dzis mamy pelna kontrole nad tym czy chcemy i ile chcemy miec dzieci,gdyby to byl tak jak ty sugerujesz instynkt to kobiety rodzilyby bez mozgowo przez caly plodny okres a jednak wiekszosc swiadomie ogranicza sie do jednego czy dwojki dzieci . Ciaza jest elementem ubocznym potrzeb seksualnych .na szczescie dosc szybko ludzie inteligentni wpadli na pomysl ze nie musza sie poswiecac i robic armi dzieci za kazdym razem kiedy im sie zechce zaspokoic potrzebe seksu.z czasem te metody zapobiegania ciazy o wiele bardziej sie rozwinely i dzis mozna przezyc cale zycie nie majac nawet jednego dziecka. w moim otoczeniu mam ludzi w roznym wieku ktorzy nie swiadomie nie chcieli i nie chca miec dzieci wsrod nich sa moje wlasne dzieci i wielu ich znajomych ktorzy otwarcie mowia ze nie chca poswiecac swojego komfortowego zycia na rzecz posiadania potomstwa ,sa to ludzie w okolicy 30tki ,wola podrozowac,leniuchowac i wydawac kase na siebie niz siedziec na wywiadowkach i spedzac urlopy opiekujac sie rozwrzeszczana gromadka dzieci mam tez kolezanki w moim wieku i starsze ktore nie maja dzieci i absolutnie tego nie zaluja,maja wspaniale zycie, dobre zwiazki ,sa bogate i wygladaja swietnie .naprawde tacy ludzie istnieja chociaz trudno ci w to uwierzyc dzis coraz wiecej ludzi swiadomie decyduje sie nie miec dzieci nie dlatego ze jest za pozno ale dlatego ze nie chca byc za kogos odpowiedzialnym i nie chca sie w zaden sposob ograniczac,nie ma wiec w ich przypadku mowy o instynktownym rozmnazaniu ktore ty tu probujesz nam wcisnac posiadanie dziecka nie jest instynktem,jest wyborem nie nadawaj temu jakiejs nadrzednej roli w naszym zyciu bo juz dawno przestalo to nia byc . nie zyjemy w Afryce czy w czasach wojny zeby rodzic dziecko co roku z nadzieja ze ktores w koncu przezyje
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 333
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Dla mnie ogólnie nie ma problemu, czy ktoś chce mieć dzieci, czy nie. Jego sprawa, jak chce żyć wygodnie bez odpowiedzialności w postaci opieki i wychowania drugiego człowieka to co mi do tego. Ale w takim razie skoro dzietność szoruje po dnie prędzej czy później będziemy musieli pogadać poważnie o zmianie całego systemu społecznego opartego na zastępowalności pokoleń.
Przy drastycznie malejącej liczbie pracujących kto będzie pracował na wspaniałe i wygodne życie Twoich koleżanek? Dobrze wiemy, że realnie ZUS jest piramidą finansową, odprowadzamy składki na bieżące wypłaty emerytur. Dlaczego w takim razie kobiety miałyby osiągać wiek emerytalny 5 lat wcześniej niż mężczyźni, jaki w ogóle miałby być ku temu argument? Co ze służbą wojskową? Skoro coraz więcej osób nie jest zainteresowanych opieką nad dziećmi to dlaczego jako kobiety miałybyśmy być bardziej chronione w tym względzie niż mężczyźni? Idziemy w automatyzację czy w sprowadzanie taniej siły roboczej ryzykując niepokoje społeczne, aby załatać dziurę na rynku pracy przy rosnącej liczbie emerytów wymagających świadczeń? Co z wymieraniem wielu mniejszych miast i powiatów? Kto tam zostanie i będzie pracować? Więc pitolenie rodem z Cosmopolitan o samorealizacji to jedno, a rzeczywistość jest nieubłagana. Piszę to jako kobieta, też nie chcę żadnej presji nakładanej na mnie raczej zachęty do posiadania dzieci, ale za ten ślepy pęd do wygodnego, choć krótkiego i bezwartościowego w skali świata życia (bo kto z nas realnie coś wynalazł, osiągnął, wniósł w rozwój zamiast tylko konsumować) zapłacimy po prostu wszyscy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Jest ogromny kryzys klimatyczny, niektore rejony swiata zostana zalane migrantami z tego powodu, ze w innych rejonach po prostu nie bedzie sie dalo juz zyc. Ja ogolnie rozumiem te argumenty, ze dla spoleczenstwa lepiej jest, zeby rodzily sie dzieci itd. Tylko ze jednak obecnie sytuacja na swiecie nie wyglada najlepiej, delikatnie mowiac, i to nie takie proste. Nie wiadomo, w jakich warunkach te nowe pokolenia beda w ogole zyc. Jakas katastrofa pewnie i tak nastapi i wielu ludzi umrze. Generalnie stety lub niestety tak to wyglada, ze im lepsza jakosc zycia, bardziej rozwinieta technologia, tym ludzie decyduja sie na mniej dzieci. Juz nie wroca te czasy, ze ludzie beda mieli piecioro i wiecej dzieci i to dla dobra spoleczenstwa.
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-09 o 17:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 220
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Odwrotnie. To potrzeby seksualne są wtórne względem ciąży (nie mam tu na myśli kolejności, tylko funkcję). Wcale nie trudno mi uwierzyć, wręcz przeciwnie. To oczywiste, że takich ludzi jest coraz więcej - mówią o tym statystyki. Czyli wszystko się zgadza z eksperymentem Calhouna. Jednak nie wiemy jaka część z nich żałuje, że z takich czy innych powodów nie załapała się na rodzicielstwo, a jaka jest faktycznie szczęśliwymi childfree. Natury nie obchodzi twoje tupanie nóżką. Edytowane przez Rogatka_Ozdobna Czas edycji: 2025-05-09 o 17:02 |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Powtorze sie - "czuje podniecenie, dochodzi do kopulacji, po czym rodzi sie potomstwo. Udowodnij, ze do tego samego potrzebny jest jakis specjalny instynkt posiadania potomstwa, a nie zwykly instynkt seksualny, a dostaniesz nobla, bo nikt jeszcze tego nie udowodnil." - nie mozesz udowodnic, nie odnioslas sie do tego ani slowem - dziekujemy pani. Idz glosic swoje bzdurne pseudonaukowe teorie gdzie indziej, z mojej strony eot. Autorce zreszta ta dyskusja rozwala watek.
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-09 o 17:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 333
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
Nikt nie oczekuje powrotu do modelu 5+ dzieci, to już dawno pieśń przeszłości, wręcz przy obecnej przeżywalności dzieci i świadomości ich rozwoju nie ma żadnej potrzeby rozmnażania się "na zapas". Ale wiele osób w ogóle rezygnuje z posiadania dzieci dla własnej wygody lub z jakichś ideologicznych pobudek, co oznacza, że jako społeczeństwo musimy przygotować się na efekt domina: załamanie systemów emerytalnych, opieki zdrowotnej i lokalnych wspólnot. Tak jak pisałam, nie mi wnikać w osobiste motywy, ale prędzej czy później czeka nas załamanie i ogólnie pojawią się nowe, długofalowe problemy w imię krótkotrwałego komfortu jednostki. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 220
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Ok, zakładam, że masz rację, ale co to zmienia? Nawet jeżeli odpuścimy temat instynktu seksualnego, to jest chociażby instynkt macierzyński, opiekuńczy czy jak to się fachowo nazywa. Widać to np po reakcji zwierząt (i ludzi też) na potomstwo innych przedstawicieli swego gatunku. Albo po reakcji zwierząt domowych (zwłaszcza suk) na ciążę właścicielki i pojawienie się jej dziecka. Ogólna psychofizyka ludzi i w ogóle organizmów żywych służy prokreacji. Ten kto temu przeczy jest foliarzem poziomu płaskoziemców.
A więc chęć posiadania dziecka jest normalna i naturalna. U kogoś może być silniejsza, u kogoś słabsza, ale nie trzeba się z tego leczyć. W jakich regionach nie będzie się dało żyć i dlaczego? Edytowane przez Rogatka_Ozdobna Czas edycji: 2025-05-09 o 17:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Bardzo zależy mi na dziecku - jak przestać się na tym punkcie fiksować?
Cytat:
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-09 o 17:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:45.