Bieżnia czy zumba?

[Sheloba86]

Hej
Mam karnet multisport z pracy i chciałabym zacząć regularnie ćwiczyć. Jedyna szansa, że faktycznie będzie to regularnie 😁 oznacza fitness klub na moim osiedlu (znam siebie i wiem że nie będzie mi się chciało nigdzie jeździć).

Godzinowo pasuje mi zumba, albo mogę chodzić po prostu na siłownię i trenować na bieżni.

Co lepsze na schudnięcie?

[cava]

Napisane przez Sheloba86

Hej
Mam karnet multisport z pracy i chciałabym zacząć regularnie ćwiczyć. Jedyna szansa, że faktycznie będzie to regularnie 😁 oznacza fitness klub na moim osiedlu (znam siebie i wiem że nie będzie mi się chciało nigdzie jeździć).

Godzinowo pasuje mi zumba, albo mogę chodzić po prostu na siłownię i trenować na bieżni.

Co lepsze na schudnięcie?

Bez różnicy.
Chudnie się od niedoboru kalorycznego.




natomiast, jak masz zamiar dołożyć sport co zawasze ułatwia trochę diete bo mozesz zjeśc trochę więcej nawet na redukcji, bo podwyzszasz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i powoduje ładniejsze efekty niż samo chudnięcie w trybie kanapowym,
to mozesz robić jedno i drugie, przecież jak pójdziesz na Zumbę np. we wtorek i sobotę, to nie ma zakaz isc na bieżnię w czwartek czy niedzielę.

[zwinka055]

a może i jedno i drugie, albo zamiennie jakoś pamiętaj, że najważniejsza jest i tak dieta, bo przy nadmiarze kalorii możesz się zajechać na siłowni, a efektu nie będzie

[Hosenka*]

To zupełnie dwie formy aktywności. Osobiście wybrałabym zumbę - szkoda by mi było karnetu na bieżnię, wolałabym pobiegać w terenie.

[KrysiaZacharek]

Zależy co wolisz, bieganie jest monotonne, a w zumbie szalejesz. Ja po latach wiem, że wolę bieganie, bo w czasie gdy trener zumby robił drugi obrót i nowy krok, ja byłam w tyle i potrafiłam stać, żeby ogarnąć co się właśnie stało haha

[Rena]

Zumba mi sie kojarzy z wysmiewaniem tych co nie znaja krokow przez trenera. O ile lubie ruch i taniec, to atmosfery w klubach zumby szczerze nie znosze.

[Hosenka*]

Napisane przez Rena

Zumba mi sie kojarzy z wysmiewaniem tych co nie znaja krokow przez trenera. O ile lubie ruch i taniec, to atmosfery w klubach zumby szczerze nie znosze.

Na takie osoby trafiałaś, szkoda. Ja mam bardzo pozytywne wspomnienia z zumbą i z innymi tanecznymi zajęciami.

[leopias]

O ile mi wiadomo, to przy chudnięciu trzeba uważać, żeby sobie nie rozwalić stawów - zwłaszcza kolana są mocno obciążone. Więc może na początek więcej siłowni i rowerka?
Pamiętaj też, żeby przed jakimkolwiek treningiem dobrze się rozgrzać, a po zrobić rozciąganie. Chyba że rozciągałaś się też przed, to nie zmieniaj przyzwyczajeń zbyt gwałtownie, bo można nabawić się przykrych kontuzji mięśniowych. A wtedy przerwa w treningach murowana, bo nawet specjalistyczne okłady typu https://yellowsport.pl/termoterapia/...-cieplo-zimno/ nie sprawią, że będziesz w stanie wykonywać pewne ruchy. Na regenerację potrzeba też trochę czasu, a wtedy całe efekty wcześniejszego odchudzania idą się...

[Ilona8809]

Tak na serio to na schudnięcie to najlepiej zacząć od diety, bo same ćwiczenia mało dadzą niestety. Zumba nie ukształtuje za bardzo sylwetki tylko ewentualnie pomoże trochę spalić kalorii tak samo jak bieganie. Więc to już od tego zależy co bardziej wolisz bo w efektach za bardzo różnicy nie ma. Ale trening na siłce to już może dać coś więcej

[Przegryw]

Napisane przez Ilona8809

Tak na serio to na schudnięcie to najlepiej zacząć od diety, bo same ćwiczenia mało dadzą niestety.

Według tego co piszą rzekomi specjaliści, to trening kardio zmniejsza apetyt w stosunku do spalonych kalorii.

[Hosenka*]

Napisane przez Ilona8809

Tak na serio to na schudnięcie to najlepiej zacząć od diety, bo same ćwiczenia mało dadzą niestety. Zumba nie ukształtuje za bardzo sylwetki tylko ewentualnie pomoże trochę spalić kalorii tak samo jak bieganie. Więc to już od tego zależy co bardziej wolisz bo w efektach za bardzo różnicy nie ma. Ale trening na siłce to już może dać coś więcej

Dieta i ćwiczenia się uzupełniają. Nawet ćwicząc można nie chudnąc jeśli będzie się jadło więcej niż się spala. Z kolei ćwiczenia umożliwiają zwiększyć deficyt.


Też zachęcam do zaczęcia od diety ale z innego powodu, bardzo prozaicznego - bez kilku pierwszych kilogramów będzie się po prostu łatwiej ruszać.

[menidra]

Mnie osobiście bieganie na bieżni strasznie nudzi.

[diana088]

Idź na siłownie ,a zumbe możesz poćwiczyć w domu . Znajdziesz na You tube

[deadlift]

Najlepszy jest ergometr wioślarski: xxx Jako cardio i jako siłówka.

[Raspberry345]

ja chodzę na siłownie Gościnna i osobiście uwielbiam bieżnię – biegam tam regularnie. Jest super na spalanie kalorii i naprawdę poprawia nastrój!

[SportowyMax]

Starszy post ale jak ktoś jeszcze szuka w tym temacie to polecam bieżnie - jak dla mnie lepsza opcja, można się super wyciszyć.

[dzikaela]

Napisane przez SportowyMax

Starszy post ale jak ktoś jeszcze szuka w tym temacie to polecam bieżnie - jak dla mnie lepsza opcja, można się super wyciszyć.

Bieżnia to opcja tylko wtedy jak leje na podwórku, bieganie na świeżym powietrzu jest o wiele lepsze i ciekawsze. Zumba też jest fajnym sposobem na rozładowanie energii.

[SportowyMax]

W sumie słusznie.
A ja odświeżę trochę temat w innej odsłonie... czy ktoś z Was stosuje coś na poprawę wytrzymałości i odporności mięśni na zmęczenie przy dłuższych treningach cardio albo siłowych?
Rozglądam się za jakimś wsparciem i natknąłem się na nowmax Beta Alanine. Brzmi ciekawie, bo ma działać antykatabolicznie i pomagać w dłuższym wysiłku, ale nie wiem, jak to wygląda w praktyce.

Zależy mi na czymś prostym w składzie, co nie rozwali żołądka i realnie coś wniesie.
Ktoś może próbował albo ma doświadczenia z podobnymi produktami? ))

[Lizzie_M]

Napisane przez dzikaela

Bieżnia to opcja tylko wtedy jak leje na podwórku, bieganie na świeżym powietrzu jest o wiele lepsze i ciekawsze. Zumba też jest fajnym sposobem na rozładowanie energii.

Ja tam wole bieżnie/rower stacjonarny z tego prostego powodu, że nic mi wtedy nie przeszkadza, na spokojnie mogę sobie słuchać muzyki i nie muszę mieć ciągle oczu dookoła głowy. Niestety, ale po przeprowadzce do większego miasta bieganie na powietrzu już mi aż tak nie odpowiada.