Chłopak przyjaciółki - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-06-16, 09:28   #31
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 452
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Cytat:
Napisane przez nojaniewiemmmm Pokaż wiadomość
Kto rezygnuje z prowadzenia działalności w terminie „za dwa tygodnie”? Kto tak wystawia wspólnika, mając zobowiązania (wspólne)? Przecież to jest jakiś cholerny absurd.
No jak macie wspólne zobowiązania typu umowy, najem, dofinansowanie itd. to koleżanka dalej ponosi współodpowiedzialność wobec wierzycieli. Z tego, co zrozumiałam, prowadzicie jakąś organizację typu NGO, więc to nie działa tak, że się obraża, mówi „odchodzę” i umywa ręce. Gdy w grę wchodzi działalność formalna, pieniądze, zobowiązania, to tego nie da się po prostu porzucić z dnia na dzień bez konsekwencji.
Na spokojnie przeanalizuj jaką umowę zawarłyście i na jakich warunkach.
A koleżanka bardzo toksyczna i wiesz już, za kogo Cię uważała od początku. Szkoda, że musiało się to tak skończyć. Naprawdę wyciągnij z tego lekcję na przyszłość.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-16, 11:38   #32
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 66
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Podpisałyśmy jako członkowie zarządu umowę najmu na 7 lat, mamy faktury do zapłacenia, podopiecznych.

Ona uważa, że ma prawo odejść w każdej chwili, a jak mówię o podopiecznych, to jest tylko „nie będę stawiać dobra innych ponad swoje dobro”. Jak pytam, co jej konkretnie nie pasuje w pracy, co chce zmienić, to jest cisza. Nie i już, do widzenia. Wiem, że uważa, że ja to dźwignę i sobie poradzę. No dźwignę, mam sumienie. A jak nawet nie sumienie (już ironizuję, mam wrażenie że ona nie ma), to odpowiedzialność. Ale kolega mi dobrze powiedział, że czego się spodziewałam. Sport, który lubiła i za który płacili jej rodzice też rzuciła z dnia na dzień. Na studiach nie złożyła papierów zaliczenia praktyk (zaraz przed obroną licencjatu) i 3 lata poszły się pieprzyć. No to mogłam się spodziewać. Chociaż myślałam, że podopieczni i nasza relacja coś dla niej znaczy, ale znaczy wielkie gówno.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-16, 12:27   #33
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 452
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Jprdl, po co w ogóle taka osoba bierze się za NGO, pomaganie innym, bierze podopiecznych, skoro potem obraża się i rzuca to z dnia na dzień, bo „nie będę stawiać dobra innych ponad swoje dobro”. Z takim podejściem ta dziewczyna w ogóle nie powinna się brać za jakąkolwiek działalność społeczną i zespołową.
Racja, że znaków ostrzegawczych było dużo. Co do kwestii formalnych, zależy jak macie uregulowane w statucie kwestie rezygnacji z funkcji, powinna też w okresie wypowiedzenia przekazać swoje sprawy i obowiązki innym osobom.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-17, 09:29   #34
rose97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 342
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Cytat:
Napisane przez nojaniewiemmmm Pokaż wiadomość



I milion razy tekst „ja się muszę skupić na sobie, nie będę przedkładać dobra innych nad swoje dobro”.
mam wrażenie, że w ostatnich latach to się stała najbardziej irytująca wymówka ludzi, którzy po prostu boją się powiedzieć, że nie chcą ponosić konsekwencji swoich czynów, pop-psychologia zrobiła niektórym sieczke z mózgu.

Edytowane przez rose97
Czas edycji: 2025-06-17 o 09:30
rose97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-04, 19:04   #35
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 66
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Szczerze mowiac, peklam. Mam jej dosc.

Wiem, ze wyjde na bezduszna suke, ale mam dosc tego, ze ona jest ciagle najbiedniejsza. Ciagle pokrzywdzona.



Mialysmy rozmowe, ona mi mowi, ze sie czuje jak gowno przy mnie. Pytam, co takiego mowie badz robie, ze sie czuje jak gowno. Ona mowi ze ja nic nie musze robic ani mowic, tylko sama moja obecnosc daje jej takie odczucie.

Nie wiem, mam sie stoczyc zeby jej bylo lepiej? Bo nie wiem w czym problem? W tym ze się lubię ubrac i malowac? Bo iles razy mimochodem wspominala o tym, cos w stylu porownan na temat ciuchow.



Sorry, ale mi z nieba nic nie spadlo. Nie pochodze z bogatej rodziny, nie urodzilam sie z uroda jennifer lopez ani z umyslem einsteina. Na wszystko musialam zapieprzac. Na wyksztalcenie siedzialam po nocach i rylam, kase musialam powoli ciulac od szczebelka do szczebelka, pracujac po kilkanascie godzin dziennie, chate remontowalismy sami wlasnyu rekoma, o wyglad dbam pare ladnych lat wlasnym wysilkiem, potrafie spac po 5 godzin na dobe, jak mi na czyms zalezy, czy to zawodowo czy prywatnie (np upchnac i prace, i jakas wycieczke za miasto), a jak nie mialam hajsu, to zawsze sobie cos fajnego znalazlam w lumpeksie, bo mozna. Tylko jej sie nie chce, a potem obwinia wszystkich wokol. Kiedys juz byl problem, ze ona sie nie bedzie pokazywac, bo „jak ona wyglada”. To jej mowie - zadbaj o wlosy, idz na zakupy nawet do lumpa, zarcie zamawiasz prawie codziennie to i tam cos kupisz tym bardziej, moge cie pomalowac. Nie, bo za dużo czasu, a ona woli spac.

Poza tym jestem 10 lat starsza, mam swiete prawo i naturalna koleja rzeczy jest to, ze jestem w zyciu dalej. Zwlaszcza ze ona ma podejscie takie, ze w dzien pracy wstaje pozniej niz ja w dzien wolny, a w dzie wolny spi do 16.



Wyszlo na tyle, ze to ja zerwalam te relacje.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Wybaczcie, ze napisalam tak nieskladnie, ale mna szarpia emocje po tej rozmowie. Z jednej strony nihy mi jej szkoda, z drugiej mam dosc takiego podejscia. Sport nie, zadbanie o wyglad nie, zadbanie o edukacje nie, szkolenia (w tym bezplatne lub z kieszeni „firmy”!) nie, hobby nie, zainteresowania nie, zadbanie o swoj portfel przez zarabianie czy oszczedzanie nie, wszystko nie.



A potem to jest moja wina, ze ona sie czuje jak gowno.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-04, 22:02   #36
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 452
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Zwykła manipulacja z jej strony, robienie z siebie biednej i pokrzywdzonej, ale kiedy dostała konkretne pytanie co się jej nie podoba odpowiada że "sama Twoja obecność", dobre sobie. Nie jesteś bezduszna, trzeba bronić się przed takimi ludźmi i ich graniem na emocjach. Chyba roześmiałabym się jej w twarz skoro nie wie albo wprost wygarnęła to co tu pisałaś, że nic się jej nie chce, to i czuje się jak gówno.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-05, 07:25   #37
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 561
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Lepiej dla Ciebie, naprawdę. Bardzo manipulująca osoba.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-05, 10:45   #38
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 222
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Bardzo podobny typ do mojej siostry z borderline. Tu nie przetłumaczysz, nie wytłumaczysz niczego, sama terapia jakby chciała coś zmienić to lata pracy.
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-06, 14:17   #39
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 66
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Ja nie wiem w ogóle, jaki mechanizm tam zachodzi.

Wkurzyłam się, bo ciągle musiałam dostawać po dupie za to, że mam niby „lepiej”. Za to że mam samochód - więc ja mam jechać (no fajnie, bo zrobiłam prawo jazdy, bo się zawzięłam, ale za ubery miałaby rozliczone, więc w czym problem). Za to, że mam „lepszy stan zdrowia”. Nie wiem na ile ona ma na to wpływ, ale ciągle jej coś jest a do lekarza nie chodzi. Po obiedzie w pracy zawsze musi odsiedzieć, bo jej niedobrze. Ja od razu zapieprzam. Robi powoli bo jej gorąco i nie może szybciej. W efekcie muszę robić więcej. Ciągle, ciągle coś. Raz musiałam przyjechać zrobić dyżur za nią bo zaczęła srać krwią i przez to dostała ataku paniki. Poszła do lekarza, wzięła skierowanie, a potem nic - badań nie zrobiła. Zaraz będzie powtórka z rozrywki. Na 4 piętro nie wejdzie (dziewczyna 22 lata), ale do kardiologa nie pójdzie, na siłownię też nie. Ale ona wtedy mówi, że się czuje GORSZA. Tylko czy to jest moia wina? Codziennie dostaje po dupie, robiac wiecej, bo tez dla mnie bez sensu robic w tempie zolwia.

I słucham wymówek, że ja to mam czas dla siebie, ona nie ma. Wtf w ogóle, może dlatego że robię wszystko, żeby się zdyscyplinować a nie go rozpieprzyć siedząc na kanapie. Ileś razy jej mówiłam, że może robiłaby plan i się go trzymała, ale nie, bo ona ma adhd (nikt tego nie zdiagnozował) i nie umie. I ciagle teksty typu „no zobacz jak ja wygladam” - w cholerę niekomfortowe dla mnie. Musialabym albo milczec, albo klamac, albo powiedziec wprost, ze nie jest brzydka tylko zaniedbana Ale czy to jest moja wina? Bo tak sie czuje, jakby to byla moja wina. I w ogole jakby to ze zapieprzam to bylo cos negatywnego i powinnam ukrywać efekty. Zarabiamy tyle samo, a ciagle slysze ze ona nie ma hajsu z takim wyrzutem. Ale to nie moj chlop narobil dlugow ktore ja splacam i nie ja codziennie zamawiam zarcie, przez 30 dni w miesiacu (to OGROM hajsu). To nie jest moja wina.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-06, 19:48   #40
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 222
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Nie chce się pożegnać ze swoją rolą ofiary, z jakiegoś powodu jej tak wygodnie.
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-06, 20:02   #41
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 452
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Mechanizm bardzo prosty - ona jest wiecznie ofiarą, ona pokrzywdzona, a Ty jesteś tym złym którego sama obecność ją dobija. Od takich ludzi trzeba trzymać się z daleka, rozumiem że chcesz to z siebie wyrzucić, ale szkoda dalej Twojego czasu na analizowanie jej motywów, serio. Im dłużej w tym tkwisz, przejmujesz się, analizujesz jej motywy tym bardziej brniesz w tę emocjonalną manipulację. Na takich ludzi krótka riposta i uprzejma stanowczość działa jak zimny prysznic, żadnego rozwodzenia się nad ich problemami i dawania pożywki do biadolenia połączonego z zawiścią i zazdrością.
Jeśli chcesz pracować z ludźmi, robić coś razem, musisz niestety też więcej wymagać i być asertywna, ucinać takie zachowania w zalążku. Gdybym robiła to co Twoja koleżanka jestem pewna, że koleżanki z pracy/znajomi daliby mi do zrozumienia że przeginam, nie trzeba się od razu z kimś kłócić i jechać po nim żeby postawić granicę.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-07-07, 19:34   #42
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 782
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Cytat:
Napisane przez nojaniewiemmmm Pokaż wiadomość
I słucham wymówek, że ja to mam czas dla siebie, ona nie ma. Wtf w ogóle, może dlatego że robię wszystko, żeby się zdyscyplinować a nie go rozpieprzyć siedząc na kanapie.
Masz błędne wyobrażenie, czym jest człowiek. To nie jest tak, że po prostu postanowienie jest tym, co odróżnia ją od Ciebie. Ty po prostu masz (co jest wielkim szczęściem i darem losu), że masz taki charakter, że potrafisz się zmobilizować, wstać i robić, być regularna. I tego nie rozumiesz, że są też osoby leniwe, czy bardzo łatwo rozpraszające się / ulegające demotywacji, które właściwie nie mogą po prostu przestać takie być.
Ja np. jestem bardziej jak ta koleżanka i właściwie całe dziesięciolecia spędziłam na próbach przezwyciężenia tego - i fakt, jest coraz lepiej (np. w wieku 20 lat nie byłam absolutnie zdolna, żeby wytrwać w nauce języka, co chwila sobie to postanawiałam i nic z tego nie wychodziło, w efekcie uczyłam się z 10 języków, ale tylko angielski i szwedzki mi się udały - ale bardziej szwedzki, bo uczę się go całymi dniami, i faktycznie trwam w tym, osiągam stan flow). Ale i tak mam tendencje do rozproszeń - bardzo łatwo sesja nauki mi nie wychodzi, bo kumpela dzwoni i trajkocze przez 2h, a ja nie wiem kiedy się rozłączyć, bo zawsze akurat jest w trakcie dochodzenia do sedna.
Pod wieloma innymi względami jestem na tym samym poziomie co 10 lat temu - nigdy się już nie zmuszę do regularnych ćwiczeń etc. Po prostu niektórzy są tacy, a niektórzy inni. Ciesz się z przywileju pracowitości i nie myśl, że koleżanka mogłaby łatwo to zmienić, bo ona nie ma takiej psychiki. Jak się już jest pracowitym, to wydaje się to łatwe, ale mając inny mózg - zupełnie to łatwe nie jest.
Bruma_w_Hogsmeade jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-08, 09:16   #43
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 222
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Bruma, poczytaj sobie o mentalności ofiary. Wyuczonej bezradności.

Jakieś obiektywne trudności, np. niezdiagnozowane ADHD, to też temat z którym da się poradzić. A nie tylko ręce rozkładać i narzekać jak to inni mają łatwiej w życiu, pracowitość spada jak dar od niebios.

Edytowane przez hasta_la_vista
Czas edycji: 2025-07-08 o 09:47
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-07-08, 09:59   #44
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 561
Dot.: Chłopak przyjaciółki

Cytat:
Napisane przez hasta_la_vista Pokaż wiadomość
Bruma, poczytaj sobie o mentalności ofiary. Wyuczonej bezradności.

Jakieś obiektywne trudności, np. niezdiagnozowane ADHD, to też temat z którym da się poradzić. A nie tylko ręce rozkładać i narzekać jak to inni mają łatwiej w życiu, pracowitość spada jak dar od niebios.

Dokładnie. Ja jestem z natury leniwa + mam ADHD właśnie, ale zdaję sobie sprawę z tego i po prostu nad tym pracuję - a nie traktuję jako wymówkę, że tak już mam i kaplica.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-07-08 10:59:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.