Zagroda babuszki cz.6

[Emmi123]

Cześć
Bardzo dziękuję za życzenia zdrowia
U mnie pochmurno. Pogodynka jakąś burzę pokazywała. Niby jest ok, nawet MM już na nogach, a mimo to jakoś sennie.

[Lanolinkaaa]

Mam za sobą dość intensywne trzy dni w pracy a dziś juz spokojniej. Pogoda fajna, słońce, czuć lato, oby zostało na długo.

Nie wiem co w ogródku, zajrzę po południu, pewnie borówki trzeba obrać.

[herbatka99]

Podobno idzie ochłodzenie. U mnie mglisto, bez słońca. Ale może w ciągu dnia będzie lepiej.

[Lanolinkaaa]

Herbatko, u Ciebie nadmorskie bryzy 🙂 U nas zrobili tężnie solankowe. Ta u nas to tak bardziej towarzysko przy niej posiedzieć bo aż byłam zamaczalam palca w wodzie i próbowałam czy naprawdę słona, bo słabo to czuć 😆

[Cicha7222]

Witajcie u mnie upał, 33 stopnie. Po pracy spałam. Trzeba jechać na zakupy. Młode ziemniaki już kupię. Te z piwnicy już się nie nadają.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Lanolinko i słona była?

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Ania, Emmi co u Was?

[saginata]

Hej Dziewczyny!
Mało mam jakoś czasu.Podczytuję nieraz.
Wszystkim zmagającym się z chorobami życzę siły i powrotu do zdrowia.
Wszystkim zmęczonym i zapracowanym- solidnego odpoczynku.
A nam wszystkim wiele szczęścia i radości każdego dnia!

We Włoszech byłam tylko 5 nocek.Potem miałam tydzień wnusia u siebie bo był chory,a córka musiała pracować.Teraz chodzę na fizjoterapię na kolano -i 2 tygodnie rozwalone.W domu jest Madzia-więc nie mam tyle czasu na komputer.
W ogrodzie rosnie.Przerobiłam wisnie i czarną porzeczkę.Zamroziłam jagodę kamczackę i borówki.Zrywamy już fasolkę szparagową i cukinię.W tunelu foliowym mam ogórki-w ogrodzie będą lada chwila.Zaczyna też dojrzewać pierwszy pomidor.
Pogoda jest okropna-taka rozhuśtana.Ciągle jak nie praży to leje na maksa.Dziś wlazłam trochę w plewienie kwiatków-ale jeszcze duuużo przede mną.
Lanolinko-pięknie rośnie Ci w skrzyniach.
Imegan-cudne kwiatuchy wybrałaś.
Trzymajcie się

A tu parę widoczków znad jeziora Como

[Cicha7222]

Hej Saginatko piękne zdjęcia. O to już będziesz miała swoje ogórki. U mnie też już rosną.

[Lanolinkaaa]

Sagi fajnie, że jesteś 🙂

Ładne widoki, aż by się chciało zobaczyć na własne oczy. A te góry 😍

Dużo turystów?

---------- Dopisano o 05:55 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------

Cicha woda była słona. 😁

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:55 ----------

Cicha, a Ty masz sadzone wczesne ziemniaki ? Czy tylko późne? Dawniej pamietam były takie wvzesne sześciotygodniowe, nie wiem, teraz świat tak pędzi, że może są takie, co za cztery tygodniu urosną 🙂

[Emmi123]

Witajcie
U mnie dziś spore ochłodzenie. Wczoraj był okropny upał.

Sagi Fajnie, że napisałaś. Pisz częściej .

Cicha U mnie sporo latania. Nie lubię tak, ale cóż. Na niczym nie można się skupić i nagle chce się być w różnych miejscach na raz. Jeszcze odezwała się ,,praca". Ale to normalka u mnie . A jak u Ciebie? Co fajnego robisz w pracy? Ja lubiłam moje wakacyjne dyżury, bo wymyślałam sobie własne tematy takie spoza programu.

[Cicha7222]

Witajcie Lanolinko mamy późne ziemniaki, dopiero jesienią jakos we wrześniu będziemy je kopać, trochę się kopie już w sierpniu. Emmi też robię w przedszkolu teraz coś według swoich pomysłów. Dużo pracy plastycznych różnymi technikami i dużo zabawy i w środku i na placu zabaw

[herbatka99]

Oj ,coś nas mało. Pisałam wczoraj ale gdzieś znikło.

Dzisiaj pochmurno. Wczoraj padało.

Wczoraj była akcja mycia okien. Dzisiaj albo jutro reszta. Bo dziewczyna myła 5 godzin ,a jeszcze nie wszystkie umyte.

Płacę za godzinę. To by było bardzo tanio jakby wszystkie machnęła w ciągu tych godzin. 50 zł za godzinę.

[Lanolinkaaa]

Herbatko, dużo tych okien? Jesteś zadowolona bardziej niż z opiekunki?

Cicha, odliczasz dni do urlopu?

[annorl1]

Witam
Trochę mnie organizm zmusil do odpoczyunku. Sama nie umiem za bardzo odpoczywać jak tyle pracy, a w sobotę mnie tak kręgosłup walnął, że ruszyć sie nie mogłam. Wczoraj byłam u lekarza, że niby korzonki. Dostałam leki i jest lepiej. Na piątek dopiero fizjoterapeuta. Oczywisacie prywatnie, ale skierowanie od lekarza też kazałam sobie wypisać. A czemu mam zawsze płacić? Na razie to jestem głłównie dyrygentem prac. Bo podnosić nie mogę, przykucnąć też njie. No, deprecha mnie łąpie z tego powodu.
Emmi, zdrówka dla siostry
Herbatko, to prawda. Wszystko drogie i jak sie kupuje na zapas, a ja też tak kupuję, to się wydaje majątek.
Sagi, ale piękne widoczki. Fajnie ze wypoczęłaś i pozwiedzałaś.
U mnie też fasolka już do zbierania. Już kilka razy jedliśmy, ale teraz myślę kogo wysłąć, czy męża i bać się ze zadepta warzywa obok, czy dzieci i bać się że wszystko z korzeniami powyrywają
Ziemniaki już od dłuższego czasu jemy swoje.
Cicha, to kiedy masz ten urlop? Bo chyba nie zauważyłam.
Imegan, co tam ciekawego przerabiasz teraz?
Ja kupiłam 30 kilo czerwonej porzeczki i zrobiłam w cukrze i kompoty. Jeszcze 10 kilo mam zamówione i tamto juz pójdzie na soki.

[Cicha7222]

Witajcie urlop mam od 11 sierpnia dwa tygodnie. Trochę już miałam i już trochę odpoczęłam. Aniu dużo zdrowia i oby Ci szybko przeszło

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Gotowałam spaghetti, a na kolację zrobię zupę owocową z wiśni. Mama taka czasem gotowała, bardzo lubiła.

[annorl1]

Cicha, u mnie też dzisiaj spagetti na obiad wleciało 😉 już mi nieco lepiej. Ale to tylko zasługa tabletek.

[Lanolinkaaa]

Cicha, zupa owocowa z wiśni? O, coś nowego, nigdy nie jadłam. I jak wyszła?

Ann, dużo zdrowia !

[Emmi123]

Cześć, cześć Ale tyle co pomachać.
Annorl dużo zdrowia.

[Imegan]

Hejka 👋

Annorl zdrówka i szybkiej mobilności.

Ja niewiele przerabiam..niestety...mo je zawroty skutecznie mnie hamują.Chcialabym więcej coś zrobić,ale nie jestem w stanie pokonać zawrotów,kołatania serca i zadyszki razem w kombo.Trochę malin co jednego De nie dała rady wszystkiego sprzedać to w słoiki wyspałam,zasypiałam cukrem i dziś będę pasteryzowane.Czosnki zimowe wczoraj z chłopakami wykopaliśmy i cebulę też z zimowego sadzenia.Niestety w cebuli dużo kwiatostanów,więc na bieżące spożycie i zebraliśmy też kwiaty cebulowe.Mam zamiar to wysuszyć i potem zmielić i zmieszać z solą zeby mieć sól cebulową.Tak samo zebrałam czosnkowe kwiatowe łebki,bo nie pozbierałam strzałek jak czas był na to.To też wysusze.Potem zmiele i też z solą wymieszamy na sól czosnkową.Czosnek raczej drobny,no ale swój.Nie był dopilnowaniu,za mało papu i wody miał.Cebula i czosnek z wiosennego nasadzenia jeszcze rosną ,ale myślę ,że góra 2 tygodnie i do zbioru będą.

Z tematów pilnych to wczoraj musiałam pralkę zamówić .W poprzedniej zaczęło tak coś kołatać,tłuc że stracha miałam czy przy wirowaniu nie rozleci się.Cos chyba z łożyskami i mocowaniem bębna bo lata w przód i tył i chrobocze przy kręceniu nim.Juz chłopaki wytargaly ja do garażu Szanownego.Bedzie chęć i możliwość reanimacji to zostanie.Dzis ma przyjechać ta zamówiona.Tamta w sumie swoje wysluzyla.Ta nowa to w promocji była no wsad ubrań to do 11 kg.Mydle ,że łatwiej będzie wyprać kołdry,poduszki czy duże koce.Ta s

tara miała pojemność do 7kg ubrań.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Pisze na raty ,bo coś telefon nie wspólpracuje.Szanowny zakomunikował mi ,że ma propozycje na wyjazd do Szwecji od połowy sierpnia,czyli zdąży wrócić ze Stanów,chwilkę popędzie i wyjazd z powrotem.Mówil coś że do października,a teraz ,że to w sumie na 4miesiace.Bedzie co ma być.

[annorl1]

I megan, czyli jesteś zadowolona ze szanownego nie będzie 😁 dom spokojny.

U mnie lepiej ale to zasługa tylko leków. Jutro fizjo. Zobaczymy co powie.

I megan, ja też bym więcej chciała zrobić. No ale się boję. Mąż mnie też hamuje skutecznie.

Upał na dzisiaj zapowiadają. Już jest 30stopni.

[Cicha7222]

Witajcie u nas był kombajn, pszenżyto skoszone. Teraz trzeba wrzucić do dmuchawy i umieścić na strychu. Trochę pomogę bratu. Lanolinko tak u mnie Mama gotowała taka zupkę, po prostu do kompotu dodaje się śmietany i zjada się z makaronem, ja dałam śmietany 30. Upał 33 stopnie.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Oby Ci pomogło Aniu

[Imegan]

Pralka już przyjechala,pranie czyszczące też zaliczone.

Ja robię barszcz z wiśni ale na wytrawnie,czyli wiśnie wydrylowane,żeby pestkami nie pluć;woda i przyprawy:liść laurowy,ziele angielskie.To się gotuje do rozgotowania wiśni.Do zagęszczenia kwaśna śmietana roztrzepana z mąką,jak do innych zup zabieganych i sól,cukier ,pieprz i jakąś przyprawa do zup.Podaje z gotowanymi młodymi ziemniakami okraszonymi skwarkami z cebulką.Makarony to tak z musem truskawkowym i śmietaną ,albo słodkim twarogiem,albo z jagodami i twarożkiem,czasami owoce z kompotu,makaron i smietana.

Schłodziło się trochę,to pójdę przebrać wczoraj wyrwana cebulę.Czosnek oczyściłem i kwiaty cebulowe i z czosnku te mini ząbki też .Pójdą do suszenia.

[Cicha7222]

O Imegan to dobry taki barszcz, podobny do mojej zupy tylko moja jest na słodko. Jejku wrzucałam z bratem zboże i wszystko mnie swedzialo, musiałam szybko się wykąpać.

[herbatka99]

Wpadam na chwilę,żeby odnotować obecność.

Jutro idę na zabieg akupunktury. Jestem ciekawa czy będzie lepiej. Na razie zmykam bo późno

[Lanolinkaaa]

Herbatko, na co ten zabieg?

Burza była wieczorem i lało, zatem ogródek podlalo.

Codziennie obieram po trochu borówek, one i tak dojrzewają na raty więc zbiór trwa dłuższy czas. Ogórków ciągle jeszcze nie zaprawialam. Nie wiem na co czekam 🙂

[herbatka99]

Akupunktura była na bóle w okolicach pośladka. Typu korzonkowego. Nie było to bezbolesne, niestety. Za dwa tygodnie druga tura. Raczej będzie i trzecia.

170 zł. Może ktoś ciekawy jaka cena. To tyle u mnie kosztowało. Kłują też przy bólach kręgosłupa. Mój syn też chodził .

[herbatka99]

U mnie pogoda była na przemian słońce i deszcz.

Na szczęście noszę parasol, to nie zmokłam.

Chciałam pryskać ogórki przeciw zarazie, ale ciągle coś pada ,to odwlekam. Nie wiem, może jednak popryskam, bo zawsze coś mimo deszczu.



Zawsze wszystko czytam co napisałyście, ale że piszę zawsze ze smartfonu ,to nie zapamiętuję co odpowiedzieć. Więc sorry ,że taki trochę głuchy telefon uprawiam.

Chyba zapracowane jesteście. Sezon zapraw w pełni. Ja nie zaprawiam ,tylko trochę jak ogórki się udadzą i potem buraczki. Buraki to nawet kupię do zaprawy, bo zawsze zjemy. U mnie w ogrodzie dwa rządki tylko i nie przerwane. Może jeszcze zdążę żeby coś urosło. Napiszcie jutro coś więcej.

[herbatka99]

To z Islandii. Synową pływa łódką po fiordzie. Jakaś impreza że śledziami. Zapytam potem co to było. Bo turyści tam są.

[Lanolinkaaa]

Herbatko, ciekawe zdjęcia, miło, że pokazujesz kawałek innego świata. Oni tam chyba głównie z ryb żyją?

[Emmi123]

Cześć wszystkim
Najpierw coś napiszę a potem poczytam, bo na odwrót to potem już nie piszę, bo coś tam...
Dojrzewają strąki bobu, dziś będę zbierać albo sama, albo z TS jeśli się załapie czasowo. Była ciekawa tej uprawy, sama sadziła nasionka do rozsadników. Zbieranie porzeczek za nami. Nie było ich jakoś dużo, ale w porównaniu z bryndzą w innych owocach to było całkiem sporo. W tym roku poszły na soki, bo dżemów mam dużo z zeszłego roku. Pomidory już pomału dojrzewają. Są już koktajlowe. Wzięliśmy ciemne ale nawet umiemy rozpoznać, kiedy są dobre do jedzenia. Dojrzewa pierwsza czerwona papryka z uprawy tarasowej.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Do dalej...
Przeprowadzam różne porządki: w domu ale i w relacjach rodzinnych. Spory odsiew robię. Chyba znów pojawiło się to ,,co 7 lat" i się zmieniłam . Brzmi groźnie bo tak jest, w szczegóły wchodzić nie będę. Dziś może pomyjemy okna? Już jakieś tam wpadały pod szmatę ale tutaj przy tych różnych pracach koszeniowo-piłowych to się mocno kurzy.


Znów mnie wylogowuje co mnie denerwuje...

-----------------

Sąsiad znów ma kaczki, których kwakanie jest miłe dla mojego ucha, więc trochę odciągają uwagę od pawia. Sam paw jakby mniej denerwujący odkąd zapłacili karę pieniężną, ale zbyt małą moim zdaniem, która nie rozwiązuje naszego problemu. Więc znów będziemy procedurę przeprowadzać na nowo, głupie to jest. Ale jak chce płacić...?

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Imegan Ja to bym się kazała zawieś na ostry dużyr z całą dokumentacją na ten temat. Dodałabym jeszcze, że mam nieustające bóle głowy, które robią na lekarzach wrażenie . A i dodałabym, że mam chyba utratę przytomności ale nie jestem pewna. Niech do ch...y się Tobą zajmą

[Emmi123]

Herbatko Nigdy nie byłam, ciekawiło mnie to, bo często polecają ale jak nie jest to bezbolesne to raczej się nie skuszę od tak, bo coś tam. Może dlatego mimo zainteresowania stałam koło tego z daleka ? Życzę Ci aby podziałały. Fajnie tam. Ja okropnie ubolewam, że u nas w Polsce tak rzadko i tak mało dzieje się takich miejskich rzeczy. Niby są gdzieś tam pod kościołem ale to wszystko lipa i na okropnie małą skalę. Brakuje mi takich fajnych właśnie rzeczy ,,impreza ze śledziami". Byle jedzenia głupio nie marnować.

Lenifa Amita Sagi Żyjąca marzeniami Milka Stokrotka


Lanolinka Obecnie oglądam sobie film o rybackiej wsi na Korei, takie tam romansidło dla ukojenia nerwów. Z resztą w koreańskie filmy wpadłam po uszy, jestem nimi zachwycona. Wiadomo, że film to film i u nich mocna reklama w nich, ale mimo wszystko opowiada o ich życiu nawet jak jest przekoloryzowana to oni głównie jedzą owoce morza w takich ilościach, że mnie by już obrzydły.

Cicha U Ciebie prawdziwe prace polowe. Ostatnio na spacerze widziałyśmy jakiś mały kombajn, nawet nie wiedziałam, że takie są. Na wsi u rodziny to te wielkoludy jeżdżą.

Annorl nieustająco dużo zdrowia. To tak właśnie jest, jak się o siebie nie dba. Dba się o wszystkich tylko nie o siebie . Roboty jest zawsze dużo, a lat nam nie ubywa.