Zagroda babuszki cz.6

[lenifa]

Trzymaj się An. Na zwierzętach znam się słabo. Miałam co prawda kota i jak odszedł to było dla nas traumatyczne. Tym bardziej że sami zawdzięczaliśmy mu zycie.

[Cicha7222]

Trzymaj się Aniu

[Emmi123]

Annorl Trzymaj się, może to z gorąca? Starsi przedstawiciele z gatunku ssaków są na nie przede wszystkim narażeni. Przytulam Cię .


Tu nad morzem pada. Zupełnie inny klimat jak u mnie.

[herbatka99]

Tak Emmi ,dzisiaj pada. Gdzie jesteś?

W jakim mieście nad morzem?

[Lanolinkaaa]

Ann przytulam❤️

Bardzo to smutne.

[Emmi123]

Herbatko Jestem blisko Słupska . Wiem... za każdym razem, kiedy ruszam nad morze mam ogromną chęć zrobić postój i spotkać się z Tobą, ale ciągle jakoś tak przelatuję pociągiem. Może dlatego, że mam problemy z podróżą i najchętniej to bym się magicznie przetransporowała. Mam nadzieję, że w końcu nam się uda. Zamierzam częściej przyjeżdżać nad morze, ale mam świadomość, że tak sobie obiecuję od lat a codzienność to koryguje. Za daleko jest to morze dla mnie.


Nie wiem czemu, więcej fotek wstawiamy ,,u Sąsiadek". Tam poruszamy ciut inne tematy. Zapraszam do zajrzenia do nich. Nie chcę obciążać tego cudownego fora, zdublowanymi zdjęciami.

[lenifa]

Emmi może w Rowach? Mam wiele wspomnień z Rowów. To szczególne miejsce dla mnie

[Emmi123]

Lenifo Chyba z niemiłych wspomnień po Kafe, nie podaję nazwy miejscowości. Jakoś tak...

[lenifa]

Sory, ja często zupełnie zapominam, że jesteśmy na Necie

[Cicha7222]

Emmi a jak się nazywa forum Sąsiadek? chętnie czasem zetknę

[lenifa]

Wirtualna przyjaźń

[Cicha7222]

Witajcie dziś miałam szkolenie online. 7 godzin. Zmęczona jestem. Deszcz padał. Teraz jest słonecznie ale rześkie powietrze. Idę się przejść. Co u Was?

[lenifa]

U mnie goście.
Weź mnie Cicha ze sobą, chociaż w myślach.

[Cicha7222]

Lenifo chodziłaś ze mną po ogrodzie słonko pięknie świeciło. Dla Was dziewięćsił z Pienin na miłe sny

[lenifa]

Bardzo go lubię. Pamietam, że widywałam go na Babiej Górze. Jest chyba pod częściową ochroną. Jest też ziołem. Nazwę ma nawet od dziewięć sił

[Lanolinkaaa]

Ann, jak piesek?

[herbatka99]

Aniu , współczuję że pożegnałaś dwa pieski. Czytałam na Facebooku.

Pozdrawiam.

[Lanolinkaaa]

Zatem i drugi piesek zmarł. Współczuje Ann.

[herbatka99]

Emmi jaką masz pogodę? U mnie rano było okropnie teraz wyszło słońce. Podobno idzie ocieplenie, to będzie miło na plaży.

Ja sobie planuję pojechać nad morze już po wakacjach. Muszę namówić córkę żeby nas zawiozła w jakiś weekend. Mam dla męża składany wózek to zrobimy spacer.

Plecy mnie bolą , trochę leżę ,ale dzisiaj byłam w przychodni.

Na obiad skrzydełka z miodem pieczone ziemniaki i sałatka.

Nie przepadam za takimi skrzydełkami, więc to obiad dla męża. Ja sobie ugotuję fasolkę. Może jakiś makaron. Z masełkiem koniecznie.

[Cicha7222]

Herbatko też dziś miałam fasolkę

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Jak plecy? Co lekarz powiedział?

[herbatka99]

Cicha, z plecami i kręgosłupem to się już długo męczę. Od lekarza mam skierowania do specjalistów. Ale czekać trzeba. Jakbym była ukrainką to byłoby bez kolejki. Niestety .

[Imegan]

Hejka

Ja po rehabilitacji już.Czy lepiej? Może trochę.Fajnie było pod prądami.Takie mile mrowienie lub delikatne igiełki.No ale już nie mam rozbitego każdego dnia.Moge sobie działać ...przetworowo.Mialam tylko ogórki ogarnąć,ale jakoś tak jakby ciut więcej energii było we mnie.Od kilku dni biorę lek na zwolnienie tętna i neurowit 100 mg.Moze to zadziałało już.Zawroty nadal są,ale nie ma już takiej mocnej zadyszki,zmęczenia.Jakby ciut lżej.Oczywiscie endokrynolog do ogarnięcia,no ale na NFZ to może być trudne.

Zapakowałam pomidory w słoiki i już za pasteryzowane: 18 słoiczków 500ml.Teraz trę antonówki do słoików ,żeby na szarlotki zimą było.No i zwykle przy takim machaniu ręką kręciło mi się w głowie mocno.Dzis jest mniej odczuwalne.

Aniu łączę się w bólu po stracie zwierzaczkow.Ja to jak ten mój kociak Rysio nie odnalazł się to zwyczajnie ryczalam za nim dłuższy czas i cholernie tęskniłam.

[Cicha7222]

Imegan to dobrze że lepiej się czujesz. Ja też współczuję Ann po stracie zwierzaków

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Kurcze Herbatko oby jak najszybciej był jakiś termin. Może też byś dostała zabiegi jak Imegan

[lenifa]

Coś się ruszyło na YT. mam nadzieję, że pójdzie to w dobrą stronę. Tzn coraz to kolejny profil angielskojęzyczny widzę w wersji polskiej. Co prawda trudno mi się przyzwyczaić do innego troche głosu niż orginał, ale nie muszę ślipoczyć i czytać. Doceniam te zmiany, chociaz byłam zaniepokojona utratą tłumaczenia z napisami pod filmem. Niestety nie wszystko jest tak dobrze. Może to konkretny yt-ber musi sobie to ustawić? Nie wiem. Ale póki co namierzyłam już 3 profile z automatycznym tłumaczeniem na polski. Jak pójdzie w tą stronę to będzie dobre. Pozwoli mi to uczyć się i równolegle coś tam robić np w domu. No i oczy będa mniej bolały od slipoczenia w napisy pod filmem.

No i usiłując doszukać się jaka jest skala filmów angielskojezycznych, których mogę teraz słuchac w j,polskim, Naszłam na filmik faceta, który sie odsiwił) A ponieważ temat mnie interesuje, bo mnie sie tez to częściowo udało, tylko nie wiedziałam jak to zrobiłam. To się ucieszyłam i własnie sobie oglądam. I tak wygląda na to, że tez postwił na witaminy i mikroelementy. Ja robiłam to samo. Zemocjonowałam się onym faktem, że komuś sie udało to co mnie. Tylko jemu całkiem a mnie połowicznie. Dalej mam siwą grzywke i boki. https://www.youtube.com/watch?v=2gf01YU7_OU

[Cicha7222]

Ooo Lenifo to i ja zerkne bo mam mega problem z siwizna. Aktualnie zafarbowane.

[lenifa]

Cicha ja myślę, że to się da zrobić. Ale też i myślę, że mogą być różne powody siwienia, i że to trzeba robić też i różnie w różnych sytuacjach. Tzn jak to wyjaśnić. Do podobnego skutku mogą prowadzić różne przyczyny. Istota zasadniczą mogą być braki składników. Tylko te braki mogą powstawać w różny sposób. A jak coś jest różne, to zaczynamy nie ograniać. Zabawnie to ujmując, cos mi dzwoni, ale nie wiem w którym kościele On tam mówi o cynku i miedzi. Te dwa pierwiastki wzajemnie współpracuja ze sobą w konkretnej proporcji. Jezeli zaczynamy mieć za dużo cynku, to zmniejsza ilość miedzi i odwrotnie. Za dużo miedzi może zdysregulować poziom cynku. Tam jeszcze zaangażowane są dwa inne pierwiastki, ale to piszę z pamięci więc weźcie dystans bo ja żaden nauk owiec nie jestem. Musiałabym sprawdzić a nie mam w tym momencie czasu, ale chodzi chyba o wapń i żelazo. Więc organizm to tak ogólnie zarządza tym.

A to tylko piszę o jednym ze szlaków przemian w organizmie. Zarządza przy pomocy naszej głowy i nie tylko. Głównym dyrektorem od naszego zdrowia jest nerw błędny. I to jest cacko o które musimy dbać o niego dmuchać i chuhać. Bo pijany , skrzywiony, zestresowany czy biedny dyrektor to każdą firme rozwali.

Więc pomijając niedobry i braki na magazynie (patrząc na człowieka jak na firmę), bo tego czy owego nie dostarczamy, np autko się zepsuło, albo zaopatrzeniowiec zapił i zapomniał ze ma coś dostarczyć. To jak szef ma problem, to nawet nie opieprzy tego co trzeba w odpowiednim momencie) Ale ja głupoty piszę o poranku...
Więc w organizmie może powstać jakieś zamieszanie. I kiedy ono już jest, to zależy jak duże. Więc ta nasz głowina ma dość sprytny system zarządzania, aby się wytaraskać z problemów. Tak jakby istniała hierarchia komu, czemu coś dam. Kogo zwolnię, a komu dam podwyżkę. No i nasze włosy są na liście pierwszych pracowników do zwolnienia jak zaczyna firma mieć trudności. Bo łysa, czy niedomalowana firma będzie dalej funkcjonować, ale jakby wywalił maszyny to już koniec firmy. Można by tę bajke kontynuować, ale że tak powiem to jest jeszcze bardziej złożone niż ja napisałam.

Dodam coś jeszcze. Śmieszne bo siwizną interesuję od prawie 40 lat. I taki spojrzenie na to mi sie uległo. Po prostu w młodości spotkałam człowieka młodego, nie miał nawet 30-ki kompletnie siwego. Zapytałam o to. Ot moja natura walić prosto z mostu. I on mi odpowiedział, że zesiwiał w 1 noc, z powodu stresu. Tak, że różne mogą być przyczyny, różne przyczyny zesiwienia i różne drogi do odwrócenia onego. Bo ja myślę, że często to się da, ale trzeba zrozumieć dlaczego . Trzeba być wytrwałym w odwracaniu i trzeba wiedzieć że to sygnał od organizmu - ot narozrabiałeś, albo dalej rozrabiasz a ja tu gorę.

[herbatka99]

Ja mam siwe nad czołem i przy skroniach. Reszta ciemna ,moja własna. Chyba trochę podfarbuję, ale z lenistwa tego nie robię. Co tam.

Siwe mi się nie podobają, jednak postarza.

Niech mówią co chcą. Ja nie lubię.

Ostatnio moda na naturalne siwe u różnych celebrytek w wieku emerytalnym. Ale jakie zachwyty ,że piękna ,naturalna chociaż lata ma .

Starsza kobieta i tyle, a włosy siwe to oczywiście naturalne i nie farbuje to jej decyzja.

Ale rozczochrane, siwe kudły długie, wyglądają jak takie czarownice z bajek, albo że Starej Baśni Kraszewskiego.

Śmiać mi się chce.

[lenifa]

Herbatko tylko ludzie siwieja w różnych odcieniach. Może to wynika z natury włosa, może ze zmian jakie nastepują nie wiem. Ja lubiłam swój siwy, właściwie nadal lubię te grzywkę i pasemka z boku. Zesiwiałam na kolor platynowy. Zauważyłam, że ta siwizna może być różna w kolorze w sumie. Nawet ludzie nie wiedzieli że zesiwiałam. Myśleli że się farbuję. I nawet teraz pytają, czy ja tak się ufarbowałam specjalnie, że tylko grzywka i pasemka z przodu. A ponieważ lubiłam, nie planowałam się odsiwiać. Jak kiedyś pisałam, zaskoczyło to mnie.

[Lanolinkaaa]

Ugryzę się w język na temat odsiwienia i bede go trzymać za zębami. 🫢



Paznokcie zrobione jeszcze mi fryzjer został bo mi id słońca wypłowiały, rudy robiłam to nie rzuca się tak w oczy, ale ja wiem. Nie wiem czy sobie sama nie zrobię takiego odświeżającego a pójdę dopięto następnym razem gdy będę zmieniać na inny.

[lenifa]

A tam Lanolinko. Nie gryź się w język. Jak piszę o tym na necie to nikt mi nie wierzy. Wierzy tylko moja fryzjerka i rodzinka, bo oni mnie widzieli całkiem siwą. I to mąż zwrócił uwagę, że coś się dzieje z moimi włosami i mi o tym powiedział. Bo zaczeło się z tyłu głowy i nie widziałam tego w lusterku. Na dodatek lubiłam swoją siwiznę i nie planowałam tego, aby się odsiwiać. No ale jak się zaczęło, to się zainteresowałam tematem.