Wirtualna przyjaźń 6

[Adazina]

Cyferko,
a jak nada sobie inne imię, to też nie wejdzie??

[Lanolinkaaa]

O, nie wiedziałam, że zielone pomidory takie szkodliwe. A zielona papryka też? Bo to podobno niedojrzała czerwona

Nawet nie wiecie, a dźwignęłybyście ,bo to przy ćwiczeniu na pośladki, a mięsień posladkowi jest duży i silny. Oczywiście nie od razu.

Dyniowa jest moja ulubiona wespół z pomidorową.
Robię na ostro bo jest i imbir i kurkumą I gorgonzola . Tak całkiem ma slodko nie jadłam więc nie wiem jak smakuje. Dziś dam jeszcze prażonego słonecznika.
Ada, te zupy że słoików smakują inaczej niż świeże?

[Cyferkaa]

Lanolinko zielona papryka nie jest szkodliwa, ale może być trudniejsza do strawienia i powodować niestrawność, ja mam bardzo delikatny żołądek, wolę nie ryzykować ogólnie papryka surowa jest ciężkostrawna.
-----------------
Adusia nie wiem, czy będzie mu się chciało nie przejmujmy się tym.

[Lanolinkaaa]

Ja trawie paprykę bardzo dobrze 🙂 Lubię

[Emmi123]

Witajcie
Jakieś wspomnienie po Kafe zaczęło mi się odbijać czkawką i byłam tu rzadziej, tak na wszelki wypadek.
Podejrzewam, że to zaprogramowane było albo na ruch w temacie, lub określone godziny. Nie rozumiem takiego idiotyzmu.

U mnie piękna, słoneczna pogoda od popołudnia. Zaraz siadam do papierologii. Czekam na czajnik aż ugotuje wodę na herbatkę. MM gotuje kupne pierogi z mięsem. Może otworzymy do nich naszego kiszone ogóreczki? A może zrobię zaraz sałatkę z pomidorka i cebulki albo pora?

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Więc wygrały ogóreczki kiszone

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Adi Dlatego założyłam wątek trzeci Raz aby zobaczyć jak się sprawa ma a po drugie właśnie, żeby mieć taki pomościk na pogaduchy i w razie czego do usunięcia . Kochana napisz mi przepis na grochówkę.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Cyferko U nas pomidory dojrzewają na jakieś tacce a obok jabłka. Jabłka dojrzewając wydzielają coś tam, co powoduje, że wszystko wokół nich wchodzi w proces dojrzewania. Dlatego jabłka trzeba trzymać z dala od owoców i warzyw. Więc ja to wykorzystuję do pobudzania do dojrzewania. U mnie sie sprawdza. Trzeba przeglądać, bo zbite będą się psuć, ale takie dobre, to po prostu dojrzewają i robią się czerwone. Junior lubił obserwować tackę i łapać czerwone.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Oglądałam wczoraj księżyc. Fajny, taki duży. Jechaliśmy do sklepów po różne sprawunki ( ach, jak dawno nie używałam tego słowa ). Ja kupiłam sobie dwie pary butów w Deichmannie. W CCC nic mi się nie podobało. A tam dwie pary w cenie jednej . Takie półbuciki.

[lenifa]

Emmi też mi to przypominało sytuację na kafe. A nas to powinni do muzeum haha. Ja jakiś cenny eksponat haha. Nie wiem czy istnieje dłuższy temat w necie. Ile to już lat? 20?

[Adazina]

Lanolinko,
smakują tak samo jak świeże. Ani lepiej, ani gorzej.
Tu chodzi o dostarczanie organizmowi różnorodnych składników. Będąc na samych zupkach można szybko narobić sobie szkody. Aby tego uniknąć należy jeść różne zupy. Czyli musiałabym codziennie stać i gotować. Dietetycy, którzy opracowali dietę zupną, zalecają właśnie słoikowanie.
Idąc tą drogą w lodówce mam obecnie sześć różnych zawekowanych zup. Dzięki temu różnorodność zachowana (zajady już mi się nie robią) no i nie stoję wiecznie przy pichceniu.
Aaa... oprócz zup jem jajka... one są bardzo wartościowe... tak jak wyżej wspomniałam zajadów już nie mam...

[Cyferkaa]

Hej Emmi
Dzięki za przypomnienie o jabłkach przy pomidorach.
Kiedyś tak robiłam, zapomniałam.
Dzisiaj wcześniej wróciłaś
---------
Lenifko Zagrodę założyłaś 18 lutego w 2006r
Dinozaury
Tu jesteśmy ponad 3 lata.

[Adazina]

Babeczki,
też pamiętam tamte koszmarne czasy na kf.
Mam taką naturę, że nie znoszę złej atmosfery.
Tam gdzie kłótnie i awantury to mnie nie ma.
Rejteruję i tyle.

[lenifa]

Emmi nawet nie wiem czy wiesz co za słowa użyłas? Dinozaury to była pierwsza rzecz co zrobiłam w necie. w roku 99? Istnieją do dziś, ale rzadko tam jestem.

Super Ada, że jesz jajka. Ja też, od nawet nie wiem ilu lat. Już nie liczę.

[Cyferkaa]

Lenifko jeżeli to do mnie pytanie, to nie wiedziałam
Na Kf? był taki temat?
--------------
Kończy się dzień w pracy
Słonko jeszcze świeci, bardzo ciepło.
Może poczeka na mnie i potowarzyszy mi na spacerze.

Pa.

[lenifa]

Cyferko, sory... Mam powiększony ekran nie zawsze widzę kto pisze. Myślałam że Emmi. Bardzo Cię przepraszam. Dinozaury były na IRC. To taka forma rozmowy na żywo z dawniejszych czasów.

[Adazina]

Emmi,
oczywiście, przepis na moją grochóweczkę zaraz dam.
=====
Cyferuś,
miłego spacerowania.
U nas znowu pada.
Buuu...
No, ile można...
Buuu...
☔☔☔☔☔☔

[Lanolinkaaa]

Ada, myślałam, że cis tracą w tych sloikach, bo np zupa co postoi w lodówce na drugi dzień smakuje inaczej, brak jej tej świeżości. Ale niektóre rzeczy jak np ziemniaki lepsze sa w diecie gdy przenocują w lodówce bo im się Ig zmniejsza.
A pierogi są smaczniejsze gdy je na drugi dzień na patelni odgrzać. Oczywiście nie te z owocami tylko takie z mięsem czy kapustą
Jutro będę robić łemkowskie.

[Adazina]

Emmi,
przepraszam... ale dzisiaj jakiś taki szalony dzień, że co chwilę muszę odrywać się od mojego tabletu... mam nadzieję, że zaraz będę mogła przepis na grochówkę skrobnąć...

[Emmi123]

Noooo niby wcześniej, tylko ciągle praca wdziera się do domu .
Telefon koleżanki i już siedzimy w papierach albo coś omawiamy. Teraz wybrałyśmy wycieczkę , w trakcie kończyłam produkować kolejny dokument.
Ale jestem w domu


Gdzie jest moja herbata?
Ciągle jej szukam i ciągle nie ma jej przy mnie.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Aaaa! Kochane!! Kiedyś się mówiło aby zapisać złotymi literami na kominie jakąś


sensację, więc napiszę żółtymi literami:


MM dzisiaj samodzielnie nastawił i włączył pralkę. A nawet wywiesił pranie.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Adi Ja to mam od poniedziałku szalone dni. Już nawet koleżanki zaczynają co po niektóre zauważać, że jestem jakaś inna, no bo gonię w piętkę

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Lenifa Prawda? Jakoś tak od razu się niemiło myśli i budzą się obawy.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Lanolinka Mnie się wydaje, że zupy nie tracą smaku w słoiku w lodówce, ale pewności nie mam. Poddane chłodzeniu może muszą? Ja często czuję lepszy smak zupy kolejnego dnia.

[lenifa]

Ada nawet nie wiesz jak zjadłabym grochówkę. Niestety poza moim zasięgiem. Takoż i moja ulubiona kapusta, wszelkie bigosiki, no i oczywiście mąka, Ja to mam takie momenty że przed oczami mam np tort orzechowy i tak bym poszła w on calą głową... No cóż tak mi się trafiło. Nie ma co narzekać. Orzechy mogę) Ja jestem stara to mogę sobie powiedzieć. Przestałam narzekać, jak na urodzinach dziecka było dziecko z dietą bezglutenową. Córa zrobiła dla niego specjalny deser, ale ja widziałam jak patrzyło na ten tort co wszystkie dzieci jedzą.

Emmi taki urok Neta. Po prostu "dziki zachód"

[Lanolinkaaa]

Raz dwa i zupa gotowa.

Emmi nooo powiem Ci wyczyn! Mój mąż RAZ powiesił pranie i więcej mu nie pozwalam. On nie rozumie jak można źle rozwieszać pranie, i jakie to ma znaczenie jak wisi. Kucałam pod tym praniem i śmiałam się z tego jak to wygląda. Potem rozwiesiłam jak trzeba.

[Adazina]

GROCHÓWKA

Składniki:

-800 g (czyli 2 paczki) grochu łuskanego (takie grochowe połówki)
-żeberka wieprzowe (ja daję tyle ile jest mięsa na 3 kostkach)
-3 kiełbasy śląskie
-kawałek wędzonego boczku
-2 duże cebule
-1 kg ziemniaków
-włoszczyzna (2 marchwie, 1 pietruszka, 1 nieduży seler)
-pieprz ziołowy
-czosnek granulowany
-ziele angielskie
-liście laurowe
-majeranek (ten dać na sam koniec, bo długo gotowany gorzknieje!)
-sól

Do dużego garnka włożyć żeberka oraz odkrojoną spodnią część boczku, czyli skórę.

Zalać zimną wodą, dodać sól oraz wszystkie przyprawy (oprócz majeranku) i gotować do miękkości.

W tym czasie obrać włoszczyznę i zetrzeć ją na tarce jarzynowej, niech czeka.

Ziemniaki obrać, pokroić, zalać wodą i niech czekają.

Boczek pokroić w kostkę, włożyć na zimną patelnię i na małym gazie podsmażać, często mieszając.

Gdy boczek nieco się wytopi dodać pokrojoną w półplasterki kiełbasę śląską. Smażyć i mieszać. Jesli wytopionego tłuszczu jest mało można dodać trochę oleju.

Cebulę pokroić w kostkę i dodać do smażącego się boczku z kiełbasą. Lekko posolić, wtedy cebula lepiej się karmelizuje. Smażyć aż zawartość patelni nabierze ładnego brązowego koloru.

Po jakiejś półtorej godzinie gotowania żeberka powinny być już miękkie. Wtedy wrzucić do nich startą włoszczyznę i pogotować razem ok 10 minut.

W tym czasie przepłukać na sicie groch i wrzucić go do osobnego garnka.

Po 10 minutach gotowania się (żeberka, skóra z boczku i włoszczyzna) odlać część tego wywaru do garnka z grochem. Gotować ok. 30 minut, bardzo często mieszając, bo lubi się przypalać...!!

Do garnka z mięsem i włoszczyzną wrzucić pokrojone ziemniaki i gotować do ich miękkości.

Gdy wszystko (ziemniaki oraz groch) będzie już miękkie wrzucić groch do garnka z wywarem i ziemniakami. Teraz dosypać majeranek i gotować dosłownie kilka minut.

Na sam koniec przerzucić do garnka z zupą zawartość patelni.

Niech wszystko razem sobie postoi i smaku nabierze.

Po jakimś czasie wyłowić z garnka żeberka. Oddzielić kostki i posiekać mięso. Wrzucić je grochówki.

Zupę spróbować i jeszcze ewentualnie dosypać soli i pieprzu ziołowego.

(To już wszystko. Emek mówi, że ta moja grochówka smakuje mu zupełnie jak wojskowa. )

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Emmi,
gdybym coś niezbyt jasno napisała, pytaj.
Odpowiem po powrocie ze spaceru.
Pa...!!

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Lanolinko,
Twoja zupa wygląda przepięknie...!! Taka wręcz artystycznie podana...!!
=====
Emmi,
brawo dla TM...!!

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Kobitki,
właśnie przeczytałam... bardzo ważne... Wojska Obrony Cyberprzestrzeni ostrzegają, że WhatsApp przez bandytów zainfekowany... uważajcie...!!!
https://informacje.wp.pl/wiadomosci/...8595876022401a

[Emmi123]

Adi wielkie dzięki, jutro sobie zapiszę. Zupy z twoich przepisów bardzo nam smakują

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Lanolinka MM też dziwnie wiesza pranie, szczególnie damskie majtki. Jakby je rzucał na druty bojąc się, że go ugryzą i wiszą tak jak się zaczepią. Nie rozumiem tego. Podobnie rzuca skarpetki. Ja rozwieszam wszystko na płasko, równo aby mi ładnie schło i było mniej prasowania albo i wcale.

[Adazina]

Witajcie !!

Cóż poradzić, przemożna chęć na kawę szepnęła mi do ucha: Ada, podnoś się z łóżka i nastawiaj ekspres.
Odpowiedziałam jej, żeby dała mi spokój, bo chcę jeszcze pospać. Ale co tam, chęć nie odpuściła.
Wstałam więc, ekspres włączyłam, za dwie minuty kawa będzie gotowa.
A dla Emmi szykuję herbatkę.



---------- Dopisano o 05:54 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

Emmi,
ha ha... dobrze znam męskie wieszanie prania...
Oj, te nasze chłopy...

---------- Dopisano o 05:57 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------

Naprawdę, bardzo mi miło, że moje zupy Wam smakują.
Twoje słowa podnoszą mnie na duchu oraz utwierdzają w poczuciu, że nie jestem taka ostatnia i mało wiedząca stara baba.
Przemiłe to.

---------- Dopisano o 06:14 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

Jejuś, ależ artykuł przeczytałam:

Arktyczne powietrze sunie do Polski. Jeszcze w październiku sypnie śniegiem.



Czemu cieplej wiosny, a po niej pięknego lata, jest w naszej Polsce tak mało...??

---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:14 ----------

Włączyłam telewizor, a tam wspaniałe informacje, Izrael i Hamas podpisały pierwszy etap planu pokojowego. 🕊️🕊️
Och, gdyby tak jeszcze zakończyła się ta straszna wojna za naszą wschodnią granicą...

[Emmi123]

Czwartkowe dzień dobry

Adi Dobre wiadomości. Bardzo bym chciała aby wojen na świecie nie było. To jest coś okropnego. Ciągle mierzymy się w pracy z traumą dzieci rodzin migracyjnych.

[lenifa]

Mnie to sie tak wydaje, że mam wytłumaczenie dlaczego tak się dzieje. Ale może to tylko mi się zdaje. Tzn myśle tak - Ludzie mają tyle problemów bo nie ogarniają swoich własnych zmysłów. I to ma bardzo szerokie konsekwencje. A zmyslów jest więcej niż się powszechnie uważa. Ale to bardzo trudna koncepcja i bardzo złożona. W każdym razie może tłumaczyć, dlaczego czlowiek z czlowiekiem często nie może sie porozumieć i wiele innych rzeczy. To co napisałam to hipoteza, koncepcja moja prywatna. Od tysiącleci człowiek za czlowiekiem lata z maczugą. I nie dajemy rady sobie z tym problemem.

[Emmi123]

Lenifa Witaj ranny ptaszku. Moim zdaniem zło w genach, które siedzi w człowieku powoduje, że pomimo rozwoju, świadomości to i tak to siedzi. Nie wiem czy to również ewoluuje i rozwija się, ale ,,człowiek z natury jest zły". Kiedyś się z tym nie zgadzałam, ale rzeczywiście każdy ma jakąś swoją granicę czy ,,coś" z którego powodu by stał się agresywny i nawet ze spokojnej osoby zamienił się w wojownika ( o tak to nazwę) . Filmy dla dzieci, w których ciągle przewija się zło, walka z nim itd, współcześnie aż makabryczne są te bajki nie pozwalają wyciszyć tego. Gry komputerowe z symulacjami napadów, agresji wszelakiej, filmy...

Cyferka witaj

[lenifa]

Znam taką koncepcję Emmi. Tylko wszystko jest systemem naczyń połączonych. A i nawet same geny skracają się z czasem z różnych powodów. W każdym razie ktoś kto ma zdrowy system emocjonalny, nie walnie drugiego przez łeb maczugą. Chyba, że w obronie kogoś innego przed tą maczugą.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Jesteście
---------------
Emmi dla TM.
Mój też niedawno mnie zaskoczył odkurzył podłogę w sypialni
Ale tylko do granicy drzwi, dalej z nim nie wyjechał.
Pochwaliłam!
Emek nie jest leniem, robi bardzo dużo w ciągu dnia, także nie mam pretensji. Dom to moja działka.
-------------
Adusia z WhatsApp co roku jest jakaś groźba, nie biorę togo do głowy.
Ze wszystkiego trzeba korzystać rozsądnie. My z dziećmi na potwierdzenie swojej tożsamości mamy hasło
--------------
Lenifko to prawda, latają z maczugami bo chcą dominować, rządni władzy, znaczą terytoriom, a najczęściej to chyba na tle religijnym.

[Emmi123]

Lenifo Ale walnie, a to też jest użycie maczugi.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez Cyferkaa

a najczęściej to chyba na tle religijnym.

Cyferko I to jest przerażające. Uważam, że religia powinna łączyć a ona dzieli nawet w obszarze ,,tego samego bóstwa".

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Dobrego dnia wszystkim życzę

[lenifa]

Jakby nie było to uwalona jest bariera w mózgu. A cała reszta to wytłumaczenie dla maczugiJa jestem osobą wierzącą, ale nie mam instynktu walnięcia kogoś maczugą, chociaż dla sprawiedliwości jeden facet dostał ode mnie gitara przez łeb. Dawno dawno temu .

[Adazina]

Tak, świat walczy, to jest prawda.
No i ja, człowiek wybitnie kochający pokój i spokój, też obecne walczę.
Nad ranem mocno walczyłam z ogarniającą mnie chętką na kawę, a teraz walczę z ochotą na udanie się w kierunku sypialni.

[Cyferkaa]

Pa Emmi Tobie również dobrego dnia.
Dzisiaj już czwartek


Przymrozek był w nocy, dachy były białe, teraz mgła.

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Adusia, po co walczysz?
Poddaj się Idź do łóżeczka.