Wirtualna przyjaźń 6

[Adazina]

Przepychamy...
Bo 38 nie chce się pokazać...
Przepychamy...

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

No i się udało.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Lenifko,
córcia sama rysuje to drzewo. Ze stron genealogii bierze tylko potrzebne informacje.
Dzewo, które narysowała przed laty, kończyło się na 1894 roku.
Dzięki narzędziu od Ciebie mamy wgląd aż do roku 1799.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Lenifko,
ogarniesz wszystko. Ogarniesz. Jesteś przecież szybka, bystra i dobrze zorganizowana babeczka.

[Adazina]

Kobitki,
przed południem było u nas tak:



Teraz, niestety, od kilku godzin tak się zrobiło:



Buuu...

[Emmi123]

Jesteśmy w domu
Pogoda okropna. Na autostradzie był taki kawałek drogi gdzie co chwilę apka informowała o wypadu Tak makabrycznie jechali podczas ulewy, podczas złej widoczności. Syn też się nie popisał, moim zdaniem jechał za szybko, zbyt pewnie.

[lenifa]

Ja próbuję sie zorientowac co się dzieje w Tanzanii. Nie mam pojęcia o co właściwie chodzi. W każdym razie z wyprawy na Kilimandżaro póki co nici.

[annorl1]

Drogie nasze Sąsiadki Ja pamiętam o Was i o wszystkich. Ale czasu naprawdę nie miałam. Mam nadzieję, ze teraz jak już jesteśmy po imprezach szkolnych, takich co mnie mocno absorbowały czasowo, to znajdę czas na regularne zaglądanie

[Emmi123]

I mamy nowy tydzień. Powiem Wam, że wydłużony weekend okropnie szybko minął. Już zdążyłam zapomnieć co robiłam w piątek. Ogromnie się cieszę, że wybraliśmy się do rodziny, bo chociaż odwiedziło się, porozmawiało, pobyło... a tak siedząc w domu, to znów weekend przeleciał by ,,na niczym".


Tego ekspresu dawno nie było.


---------- Dopisano o 06:31 ---------- Poprzedni post napisano o 06:28 ----------

Annorl chodź, chodź, bo stęskniłyśmy się za Tobą .

---------- Dopisano o 06:34 ---------- Poprzedni post napisano o 06:31 ----------

Lenifo Tego typu rzeczy ogląda MM i jest swego rodzaju dla mnie filtrem, bo ja mocno przeżywam. Przerażające dla mnie jest to, że za wiele samych kataklizmów, na które niby nie ma się wpływu, to ma właśnie wpływ głupie działanie ludzi, najczęściej związane z różnymi broniami czy innymi eksperymentami.

[Emmi123]

Wracając do Zaduszek, to w sobotę była przepiękna pogoda. Świeciło słońce i było dość ciepło, tak jak zapowiadali. Wczoraj przez większość dnia było pochmurno ale nadal ciepło a z wieczora nadeszły silne opady deszczu i pogoda nie sprzyjała jeździe samochodem. Nam się udało przelecieć dość szybko, ale nawigacja co i rusz, na pewnym odcinku autostrady informowała o wypadkach. Sam cmentarz wyglądał bajecznie. Moda na przezroczyste lampiony świecące na biało spowodowała, że groby połączyły się w jedną, jednolitą przestrzeń mieniącą się i błyszczącą. Dawniej zachwycała mnie łuna unosząca się nad lekko sennym w półmroku cmentarzem, teraz lśnił sam cmentarz.

[Cyferkaa]

Dzień dobry tym bardziej, że z niespodzianką
Witaj Aniu


Dawno Cię nie było, ale rozumiem i cieszę się, że będziesz częściej.
W jednej ze szkół w moim mieście pierwszaczki miały pasowanie
na ucznia 1 września. Bardzo mi się to podobało.
----------------
Emmi U nas pogoda była piękna na Wszystkich Świętych i na Dzień Zaduszny. Dzisiaj też jest bardzo ciepło, ale pochmurnie.
Mnie jeszcze sztuczne światełka na grobach nie przekonały

[lenifa]

Emmi , ja w ogóle nie oglądam tv. tylko to teraz dotyczy mnie bezpośrednio w jakimś sensie i patrzyłam na yt. Do tej pory był to najspokojniejszy kraj. Na dodatek cieżko się zorientować co naprawdę się dzieje, komu tu można wierzyć. Wygląda to póki co jak nasz SW do kwadratu.

[Cyferkaa]

Hej Lenifko
Piłaś kawkę?

[lenifa]

Właśnie skończyłam kawę. M śpi jeszcze to klikam. Zaliczyłam już sklep, zaraz lecę do ośrodka.

[Cyferkaa]

Ja dopiero będę piła
Rano jeździłam na duży rynek, kupiłam jajka
od gospodarzy, jasno niebieskie z ciekawości. Po zjedzeniu nie widzę różnicy.
Ogólnie mały dzisiaj rynek, nie miałam zbyt dużego wyboru.
U mojego pana dostawcy zastój, kury nie znoszą jajek.
Ponoć kury w ciągu roku mogą robić od kilku dni, a nawet do kilku miesięcy przerwę w znoszeniu jaj.
Nie wiedziałam.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

A wiecie, że na stronie mogily.pl/ znaleźć można miejsce pochówku osób spoczywających w miejscowej nekropolii ?
Czasami zastanawiam się i przypominam, jakie było życie bez telefonów komórkowych, a tu teraz takie cudeńka.

[lenifa]

Tak, a nawet zdjęcia nagrobków są. Nie wiem czy na wszystkich. Dużo przeróżniastych udogodnień jest, ale dla mnie ślipocenie w komórkę nie jest żadnym udogodnieniem
Zawęża bardzo spojrzenie, wpływa źle na ten teges, postawę szeroko rozumianą.

Lecę bo muszę, niekoniecznie chcę. Póki co pa

[Cyferkaa]

Leć Lenifko, kroczki zaliczaj
-------

Adusia dzisiaj Dzień Kanapki



Emmi termosik z kanapkami pędzi do Ciebie

[Adazina]

Witajcie !!

O mateńko, jakaż ta pogoda okropna. Pada od wczoraj. Nawet z moją B. nie byłyśmy na naszym codziennym spacerze. No, nie dało się.
Nisko nad miastem wiszą czarne płaczące chmury
Dno pogodowe osiągnięte.

Siedzimy z Emkiem, kawkę pijemy. A tej kawy pewnie dzisiaj to dużo trzeba będzie.




W tv mówią, że od jutra znowu będzie słonecznie.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cyferuś,
dzień kanapki? To trzeba przygotować i zjadać ze smakiem.



Lecę poczytać o czym dzisiaj rozmawiałyście...

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Lenifko,
w Tanzanii były wybory prezydenckie. Wygrała pani, która do tej pory rządziła krajem. Ludzie uważają, że wybory były zmanipulowanie i wyszli na ulice. Wojsko i policja również. Krwawe walki trwają. Zginęło kilkaset osób.
Straszna sytuacja!

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Aniu,
cudnie, że jesteś...!! Tak bardzo za Tobą tęskniłyśmy...!!
Wpadaj Kochana pogadać i wspólnie napić się kaweczki.

[Adazina]

Emmi,
jak dobrze, że szczęśliwie do domu wróciliście.
Mawia się, że Wszystkich Świętych i Zaduszki, to dla kierowców dwa najbardziej niebezpieczne dni w całym roku.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cyferciu,
niebieskie jajka? Ciekawe jakie to kury je znoszą? Muszę poczytać.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Ha, już wiem.
Jak podaje net jest to araukana.

"Araukana to rasa kur pochodząca z Ameryki Południowej, znana przede wszystkim z braku ogona, puszystych piór na głowie (tzw. baczki) i znoszenia jaj w różnych odcieniach koloru niebieskiego i zielonego. Są to ptaki o łagodnym charakterze, odporne na choroby i dobrze znoszące zimno, o podwójnym przeznaczeniu (mięsnym i jajecznym). Rocznie znoszą około 150-180 jaj, które charakteryzują się niską zawartością cholesterolu. "

[Cyferkaa]

Adusia dzięki
Nie miałam czasu poszukać.
Dzisiaj to dosłownie w kilku miejscach na raz jestem

[Adazina]

Cyfereńko,
sama byłam ogromnie ciekawa. Obstawiałam raczej takie mocno czarne kury. A tu zdziwko duże, bo te araukany bardzo jasne są.

[Cyferkaa]

Przy okazji ile to człowiek ciekawostek może się dowiedzieć
Do mnie dotarł deszcz.
Jest ciepło, majster się cieszy, że grzyby będą rosły.
Wczoraj chodził po lesie i nazbierał kosz grzybów o nazwie
Wodnicha późna rośnie wśród mchów na kwaśnych glebach.
Odważny, pierwszy raz zainteresował się nimi, nawet zjadł i żyje
Emmi ciekawa jestem czy TM zna te grzyby?

[Adazina]

Wodnicha późna.
Ale ciekawostka...
Zobaczę jak ten grzyb wygląda...
Mam nadzieję, że net pokaże...

[Adazina]

Jest, jest... widziałam i poczytałam...
Ponoć to nie jedyna wodnicha...
Są jeszcze dwie inne...
Wodnicha oliwkowobiała i wodnicha modrzewiowa...

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Ha, ta wodnicha, to jest jeszcze w wielu innych rodzajach.
Pachnąca, biała, różowoblaszkowa, kropkowana, złocista i chyba jeszcze parę innych.

[Cyferkaa]

Tak.
Majster jest na jakimś forum grzybiarzy i oni zachwalali te grzyby.
Ponoć bardzo delikatne w smaku.
Chce nawet mi przynieść na spróbowanie, ale podziękowałam
wolę pieczarki ze sklepu i to też od czasu do czasu.
-----------------


Kupiłam już prezenty dla synowych i dla młodszego syna
Dla Emka będzie łatwo tylko dla starszego S nie wiem co?

[Adazina]

Cyferko,
nie próbowałaś jak ta wodnicha smakuje. Wcale Ci się nie dziwię. Emek, tak ze dwa razy na rok, przynosi kanie. Nigdy tego nie tknę. On odważny i sobie na masełku smaży.
Brrr...

[Cyferkaa]

U mnie dzisiaj rosołek i pulpeciki w sosie, surówka z buraczków na ciepło.
Kompot z jabłek i śliwek.
------------
Dobrego dnia Wszystkim.
Pa.

[Adazina]

Cyferuś,
mniam... mniam... rosołek, pulpeciki, buraczki... lubię to...

U nas krupnik na kurczaku.
Zaraz będziemy zajadać.
Też już znikam.
Pa!

[lenifa]

Pomijając sytuacje, bo tak naprawdę nie wiem jaka jest, ani kto jest kim, to znalazlam dwa bardzo fajne zdania póki co. Nie wiem kto jest ich autorem lub to tylko tak wyszło w naturalnym gadaniu tym ludziom, ale zacytuję "Prawo istnieje po to, by słuzyć ludziom, a nie ludzie po to, aby służyć prawu", albo "Głupiec, który przewyższa mądrego popada w kłopoty". To tak w ramach przypadkowo odnalezionych aforyzmów

I właśnie mnie terazki przed chwilą życie przyniosło aforyzm - Nie można nikomu pomóc jak on tego nie chce. I tego się muszę trzymać.

[Cyferkaa]

Lenifko Prawda, ja już dawno tak postępuję.
Nic na siłę.
Moje dwa ulubione:

"Kiedy wstajesz rano, pomyśl, jakim cennym przywilejem jest życie – oddychać, myśleć, czuć radość i kochać." - Marek Aureliusz

Mam taką radosną przyjaciółkę w realu
Rano zawsze do mnie dzwoni i mówi:
- obudziłam się
----------------

"Jeśli chcesz być szczęśliwy, bądź." - Lew Tołstoj

[lenifa]

O cyferko) Bardzo piękne. Jak chcesz być szczęśliwy to bądź I tego mam zamiar się trzymać. każdy ma co w jego woli. Własnie to wprowadziłam w życie haha. W moim ulubionym sklepiku zobaczyłam jakieś dwie skromne maścijki, a lubię wiedzieć co gdzie mogę nabyć interesującego i zapytałam Panią sprzedającą jaka jest różnica między nimi oprócz ceny i wielkości opakowania, a producent widzę ten sam. No i się dowiedziałąm,że pani już to przetestowała i świetne. No ja już przetestowałam i po jednym użyciu widzę - chyba będzie dobrze. Zadowolona idę do mamy że jej chcę rączki nakremować no i nie ma szans. Ona nic nie będzie smarować niczym. No więc powiedziałam - Ok. Każdy ma co chce. Nie będe namawiać. Bedę mieć tego więcej dla siebie, że tak się mój egoizm odezwał

[Cyferkaa]

Lenifko, to nie egoizm.
Człowiek przyzwyczaja się do różnych sytuacji i z czasem obojętnieje, odpuszcza. Ja tak mam. Swoim dzieciom dużo zawdzięczam, bo potrafią mi zawsze ładnie wytłumaczyć i pocieszyć.
Moją M bardzo rozpieściłam i za późno zaczęłam stawiać granice.
-----------------
Ciekawska jestem cóż to za kremik?

Zamówiłam dzisiaj dwa aloesy zwyczajne. Piękne sadzonki wypatrzyłam na allegro. Dużo sprzedanych i dobre opinie.
Swojego aleosiku nie mogłam rozmnożyć, a już mi się kończy.

[lenifa]

Nie wiem czy tak mogę podać producenta czy cos, ale jest to maśc witaminowa z witaminami A, E, F z aloesem, alantoiną i D-pantheolem. Opakowanie w sumie malutkie 20ml ale dłonie są miękkie, nie ma tłustości w kilka minut po posmarowaniu, na dodatek , mnie łatwo wychodzą żyły na dłoniach, no i efekt zmniejszenia jest bardzo wyraźny. Ponieważ ja to użyłam dopiero raz, to pewnie będę miała więcej obserwacji po miesiącu - działa, czy to tylko ułuda. Póki co mi się podoba. Jeszcze mi przyszedł do głowy eksperyment a jakby potraktowac tym żylaczka mojego. Ale to byłby dość drogi biznes bo małe opakowanie o ale co mi szkodzi spróbować i tak temat leży ...

Relacje z ludźmi to bardzo skomplikowana sprawa, chociaż ma swoje prawidła. Ale nawet jakby człowiek bardzo chciał, i mógł, nie zawsze można, bo mrówka nie da rady sobie z żadnym słoniem.

Ja przytaskałam ze sobą aloesa, geranium i złoty wąs. Też są mocno oberwane... Ale nie umiem z nimi się rozstać