Wirtualna przyjaźń 6

[Adazina]

Emmi,
idzesz dobrym tropem. Przez wiele bardzo długich lat, jeśli już musiały być ziemniaki, to tylko i wyłącznie jako purre.

[lenifa]

Ja bardzo długo robiłam purre to tylko tłukłam ziemniaki po prostu. Ale w Niemcach odkryłam, że znacznie smaczniejsze są jak przed tłuczeniem onych doda sie łyżeczkę masła i odrobinę mleka i dopiero tłucze. Teraz robię różnie. Ale często dodaję ono masełko i mleko.

[Adazina]

Lenifko,
masło też dodaję. Mleka nie. Ale jak kiedyś będę robiła, to skorzystam z Twojej podpowiedzi i odrobinę dodam.

[Adazina]

Idę pod kocyk.
Pa!

[Emmi123]

Adi Miłego odpoczynku .

Cyferka chyba ma dzień zapracowany, bo nie ma jej, życzę wielu dobrych klientów

Lenifa Swego czasu robiłam podobnie purre. Odcedzałam ziemniaki w ganku, chwilę jeszcze potrzymałam na ogniu aby odparowały i zmniejszając ogień dodawałam mleko i pokrojony koperek. Mieszałam aby się nie przypaliło. Tego mleka to tak trochę, jak sosik. I po chwili wyłączałam gaz. Czasami dałam więcej koperku, bo lubię, to ziemniaki nabierały zielonkawego koloru .

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Cyferko Znalazłam koreańską wersję ,,Dnia Świstaka". Okazuje się, że to tylko jeden odcinek nie dałam rady, może Tobie się uda, albo potem ma więcej odcinków? Mnie wydawał się okropnie długi... Tytuł ,,Ten sam dzień z Tobą". Jest polski lektor, nie musisz czytać

[Lanolinkaaa]

A ja podpatrzyłam jak robią pure wprawdzie nie w niemieckiej tylko polskiej restauracji i robię tak, że mleko z masłem zagotuje i takie rozpuszczone posolone wlewam do rozgniecionych ziemniaków i rocieram razem. Rzadko robię bo zbyt kaloryczne.

Emmi przeszłam w domu nawet koreanskie disco i wyjazdy ma jakieś..no właśnie nie pamiętam jak te zespoły się nazywały, key party cxy vos podobnego? Ale to było dawno, potem nawet licencjat pisany w takim temacie. A teraz , znaczy w przyszłym roku ale juz wszystko załatwione, do Korei leci nie to dziecko, tylko to które jak matka zatykalo uszy słysząc te muzykę.

Mnie denerwuje ich wielotonowosc, te wysokie dźwięki w mowie. Gdzieś mi się wwiercają w mózg

[Emmi123]

Lanolinka To fajnie miałaś. Ja jeszcze nie wiem co myślę o ich języku. Ogólnie strasznie krzyczą, nieraz MM pyta się co tam się dzieje? Bo ja nie lubię słuchawek na uszach. Słucham dość cicho, bo najczęściej czytam dialogi. Ja już się tak napatrzyłam przez ten rok na filmową scenerię, że czuję się jak bym tam była . A nawet bywała. Mój przepis na ziemniaki jest podobno jakimś oryginalnym litewskim, podanym swego czasu, przez niedoszłego teścia nr 2. Osobiście mnie uczył... w sumie fajne wspomnienie. Nich Mu się wiedzie, gdziekolwiek i w jakiej formie jest

[Lanolinkaaa]

Emmi tesc nie doszedł ale przepis został 😁

Chciałabym spotkać chłopaków którzy kiedyś mi się podobali, ciekawe jak teraz wyglądają. Kiedyś zobaczyłam jednego takiego co mnie bez słowa zostawił i nawet mi czesc nie powiedział. 😁

[Emmi123]

Miałam się ograniczać a strasznie dużo mnie tutaj.
Oglądam właśnie film ,,Upiór rodu Canterville'ów". Uwielbiam go. Urocza komedia z duchem. W dość ciekawy i oryginalny sposób przedstawieni współcześni bohaterami.

----------------
I znów się wzruszyłam zakończeniem...

------------------


Lanolinka Nie chciałabym spotkać byłych. Dla mnie to zamknięte rozdziały, zawsze smutne dla jakiejś ze stron i to takie dla mnie ,,odgrzewane kotlety". Nie wiem o czym miałabym z nimi rozmawiać? Opowiadanie o życiu to albo wyszłoby na chwalenie się, albo co gorsza, może czegoś żałowanie? Kiedy mi się któryś przyśni, a wcale o nich nie myślę, to zawsze się krótko modlę o wstawiennictwo dla nich i pomoc ,,z Góry". Po coś mi tam głowę zawracają .

[Emmi123]

Rozmawiałyście o metodzie sprzątania bodajże 20/10. Nie mogę znaleźć tego wątku. Czasami podczytywałam temat z pracy z ograniczoną możliwością do pisania i uciekały mi potem tematy.
U mnie ta metoda nie sprawdza się. Jak coś robię to albo dzielę na etapy albo robię do końca. Przerwa powoduje, że odstępuję od tej czynności, niemalże porzucam i zaczynam zajmować się czymś innym.


Cyferko Jak grudnik ma za ciepło to go przestaw. Nie lubi przestawiania ale to sytuacja konieczna. A jest szansa, że w chłodniejszym miejscu uspokoi się


---------------
Lenifa Na stronie 46 napisałaś o kończynach i urazach i ja jestem tego najlepszym przykładem. Mocne uderzenie w kolano odezwało się u mnie po 7 latach i przez 2 mocno je leczyłam i wisi nade mną zabieg, na który się nie godzę, to pewnie na starość będzie operacja albo i nie, bo będę za stara . Niestety strach, obawa, głupota - kosztuje

[Adazina]

Witajcie !!

Jestem już po lekkim śniadanku. Płatki owsiane plus mleko, nasiona chia, amarantus, borówki i brzoskwinia. Było to naprawdę pyszne.
Teraz pora na kawę, lub herbatę, do wyboru.

[lenifa]

Emmi spróbuj tych plastrów kinkoki. Tanoki tez mogą być. 1 plaster dziennie na łączeniu stawów. To trzeba znaleźć istotne miejsce do przyklejenia. Ja to używam naprawdę od, bo ja wiem ... z 30lat będzie i zawsze efekt jest ok. Pisałam dawno temu historię jak się z nimi zaprzyjaźniłam. Jak coś już ma długi okres trwania, w sensie problem, to trzeba używac wtedy odpowiednio długo. No cena może nie jest najmniejsza, ale dużo mniejsza niż kiedyś, nawet w necie można całkiem tanio kupić, ale nie mam zaufania do tych netowych, może jednak się mylę.

Teraz przywróciłam do normalności moją rękę po złamaniu m.in tymi plastrami. To nie pierwszy raz, że mi się udało wytaraskać z problemów.

[Emmi123]

Lenifa A na co one dokładnie działają? Bo w necie piszą o ich działaniach oczyszczających, a ja potrzebowałabym regenerujące czy odbudowujące. Bo ja mam ubytek w kolanie.

Powiem Wam, że u mnie wczorajszy dzień mocno różni się od dzisiejszego. Złapałam infekcję chyba od Juniora, bo chory, ale będzie się leczył metodami domowymi .


Adi Jaki ładny, niedzielny stoliczek kawowy przygotowałaś

[lenifa]

Ja to myślę tak Emmi, że aby coś mogło się regenerować to najpierw trzeba usunąć śmieci. Jak malujesz np drzwi to najpierw musza one być czyste, bo jak będziesz malować brudne to efekt będzie mizerny. To takie porównanie odległe może ale jednak. Więc istotne co potem dostarczysz do organizmu. Na pewno tak. Nie wiem, nie jestem lekarzem, ale mnie to się wydaje, że czasem trzeba uwzględnić wieloetapowość, może kolejność też. Ale to są moje luźne przemyślenia, więc nie musisz traktować tego powaznie. Po prostu u mnie to działa. Z tym, że ja nie tylko plastrów używam.

[Lanolinkaaa]

Emi a ja bym chciała, to fajnie spotkać kogoś po latach, tak jak każdego innego człowieka którego się znało. Myślę że tematów do romowy by nie zabrakło, opowiadałam kiedyś o naszym spotkaniu klasowym, pomimo upływu tyłu lat świetnie się ze sobą czuliśmy, śmialiśmy, dogryzali sobie wzajemnie no jak dzieci z podstawówki.



Lenifo Twoja mama oglądała mecz? Ale grali, świetnie się oglądało.

[lenifa]

Lanolinko jakiś mecz tam jest w tv, ale ja pojęcia nie mam kto z kim gra. Wróciłam właśnie z kościoła, mama ogląda, ale jak zapytałam kto z kim gra to nie wie Powiedziała że ona to ogląda tylko Wieczystą)

[Lanolinkaaa]

Dzień dobry, kto już nie śpi i dobrych snów tym, którzy mogą jeszcze spać 🙂

Lenifo

Chodziło mi o piątkowy mecz reprezentacji. 🙂

[lenifa]

Lanolinko jestem na etapie "Nie mam pojęcia kto z kim gra, wygrał czy przegrał" Jeszcze jak jestem w domu i m ogląda mecze, to zdarzy się, że przechodząc obok zapytam grzecznościowo kto z kim gra i jaki wynik i dzięki temu nie wychodzę na tumana w temacie.

[Cyferkaa]

Dzień dobry

Ja wstałam, roleta w górze

[lenifa]

Dzisiaj trochę późno wstałam Cyferko, jakieś 3 godziny w plecy;p) Lecę do kuchni szykować śniadanko.

[Cyferkaa]

Nie oglądałam meczu, ale śledziłam go
Od czasu, do czasu zaglądałam.
----------------
Fajnie się spało, deszcz lał całą noc, jego kojący szum
sprawił, że miałam spokojny sen.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Lenifko, a masz jakieś terminy na dzisiaj?
Jeśli odpoczęłaś, to to najważniejsze.

[lenifa]

No nie mam terminów, ale te 3 godziny to mi szkoda, bo to jedyny czas że mogę sie troche uczyć, rozmyślać i ogarniać jakies tematy. Potem następuje zywioł i już nie ma takich możliwości, a wieczór jestem za bardzo zmęczona.

Tez bardzo lubię spać w czasie deszczu. Jak go nie ma, to czasem na wieczór puszczam sobie z yt nagrania padającego deszczu. Jest ich mnóstwo.

[Cyferkaa]

Wpadłam na informację o szumie deszczu, który przez naukowców
nazwany został "różowym szumem" nowy temat w świecie nauki
badają go właśnie pod kątem jego potencjału na relaksację, poprawę snu i pamięci. Różowy szum to odcień dźwięku, czyli kolor szumu, głębszy niż szum biały, zależy to od intensywności opadów.
Tej nocy u mnie szum deszczu był zdecydowanie różowy

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Emmi mam nadzieję, że nie rozchorowałaś się

[lenifa]

Tak Cyferko nawet wśród tych deszczowych filmików są bardzo różne. Różna intensywnośc deszczu, czasem są to burze. Mozna wybrać sobie co komu pasuje. https://www.youtube.com/results?search_query=rain Bywaja i takie co mnie irytują.

Własnie usiłując podac ci to z wyszukiwarki znalazłam jeden, co jest sygowany , że dla nerwu błędnego. No spokojny jest filmik, własnie mi idzie w tle, no ale nie znam wiele tematu nerw błędny - dźwięki - deszcz. Musze pokopać za tymi informacjami.
Udalo mi się w tle przygotwać m śniadanie i sama tez już zjadłam jajeczniczkę. M jeszcze śpi ale to ostatnie 15 min pewnie co luz.

[Cyferkaa]

Lenifko dziękuję za link.
Zdecydowanie ten drugi filmik wybieram
Z burzą w tle nie zrelaksował by mnie. Nie tylko na nas deszcz ma
wpływ, na nasze samopoczucie Koty nasze śpią całą noc, a nawet dłużej

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Na śniadanie jadłam jajka sadzone

[Adazina]

Witajcie !!

Dzisiaj przekonałam się cóż to znaczy wieloletnie przyzwyczajenie. Wstałam, zrobiłam sobie poranną kawkę i gdy już zaczęłam ją pić to mnie olśniło, że najpierw powinno być śniadanie...!! W lodówce stoi sobie, wieczorem przygotowana, owsianka...!!
No trudno, wypiję tę kawę (bo lubię gorącą) a dopiero w drugiej kolejności będzie owsinka.

[Cyferkaa]

Witaj Adusia
A Ty dobrze spałaś? Jak się masz?



---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Proszę bardzo, domyśliłam się

[Adazina]

Cyferuś,
bardzo dziękuję. Spałam dobrze, bez żadnych przeszkód.

[Adazina]

Deszcz... różowy szum... może i ja wypróbuję... ale nie wiem czy się sprawdzi, bo mnie zaokienny dźwięk padającego deszczu wybudza... ale mam ochotę sprawdzić... może ten różowy inaczej działa...

[Cyferkaa]

Adusia to jak się nazywa zależy od intensywności opadów
Nastawienie pewnie też jest ważne, ja deszcz lubię, to mnie usypia
Lubię ale w umiarkowanych ilościach, mało go u nas.
U Was ciągle pada.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Przepychamy