Wirtualna przyjaźń 6

[Adazina]

"...i walizkę ma spakowaną już..."

Okudżawa geniusz.
Kocham całym sercem.

Lenifko,
no i ta piosenka będzie ze mną do nocy, albo i nawet dłużej.
=====
Tak jak mówiłam, wybrałyśmy się z moją B. na spacer. Nie było nawet mocno ślisko, więc szło nam się zupełnie dobrze. Dobrze, ale bardzo wolniutko, bo ja jeszcze słaba jestem.

A teraz odpoczynek i popołudniowa kawka.

[Cyferkaa]

Czy wy wiecie, że za 30 dni Wigilia?

----------
Adusia po pracy też mam zamiar iść na spacer po śniegu.
Dzisiaj maluszki do przedszkola jechały sankami, widziałam przez okno.
Najlepszy zimowy pojazd

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

[lenifa]

Jejku już za 30 dni Wigilia a ja jeszcze nie skończyłam tego prasowania. Ale zostały mi tylko zasłony do prasowania, więc już niedużo. Tylko zasłony jak to zasłony wielkie są i wczoraj wieczór już machłam reką na nie. Doniesienia z frontu sprzatającego. Został do posprzątania duży pokój i łazienka oraz muszę dywany wyczyścić.

[Emmi123]

Witajcie

Lenifo Nie mam zielonego pojęcia jak ogarnę w tym roku salon na święta, jest tam absolutnie wszystko...
Do tego moją głowę zaprzątają różne sprawy domowo-zawodowe i ciężko zebrać się do czegoś. Z drugiej strony czym są Święta? Na pewno nie sprzątaniem, chociaż miło jest w uporządkowanej przestrzeni. Z trzeciej strony uporządkowana przestrzeń wokół nas niewiele daje, kiedy w nas samych panuje bałagan czy chaos.




Dobrego dnia życzę wszystkim

[lenifa]

Moje sprzatanie to jakaś tam ucieczka. Nie jest tak, że ja taka porzadnicka jestem. Tak, że powodów jest kilka) Po pierwsze jak sprzatam, to musze się na tym skupić. Bez skupiania sprzatanie to jest mało warte. Nie dołuję się w związku z tym innymi sytuacjami. Sprzątanie jest świetnym antidotum na stres. Druga przyczyna, to lepiej będzie wejść w okres świąt spokojniej , a jak będzie odwalona zasadnicza część roboty to się skupię na kuchni. Tak, że to tylko taka metoda Emmi - "Nie myśl tylko rób"

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Zima trwa.
------------------
U mnie na święta będzie czysto, ładnie, rodzinnie i smacznie
od tego są święta
---------
Lenifko współczuję prasowania zasłon ciężka robota.
Ja na szczęście nie mam zasłon w domu, był czas, że zlikwidowałam.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Emmi spokojnego dnia

[lenifa]

Cyferko ja w domu też prawie nie mam. W jednym pokoju są, w pokoju m, bo on lubi. Ja sobie nie zasłaniam widoków. Zwłaszcza, że mieszkam bardzo wysoko i nikt mi nie ma szans zaglądnięcia w okno. A ja wystarczy że skieruję wzrok w stronę okna i już mogę zahaczyć wzrokiem o niebo. To bardzo relaksujące.

[Lanolinkaaa]

Ahoj 🙂

A ja mam zasłony tylko ich nie prasuje. Piorę w lecie, to szybko wyschną. Wiadomo że jak jest dom to jest i miejsce przy domu żeby Sznurki na pranie rozwiesić i wtedy pranie schnie. Natomiast z roletami z tkaniny mam już więcej zachodu by

wyprac, cale mecyje z nimi



Wymyśliłam dziś na obiad roladę z ciasta francuskiego z kurczakiem pieczarkami i brokułami

Widziałam filmik na yt i będę robić.

[lenifa]

Mnie to tak naprawdę odpowiadają rolety, ale w bloku jest problem z zamontowaniem ich. Tak czyszczenie żaluzji to zabawa jest. Rolety też czyściłam w swoim życiu, to jest troszeczkę zabawy. Bo to nie tylko przejechac po nich ale na tych łączeniach jak chce się to zrobić starannie. I tak mi przysżło do głowy, że nie było jak okiennice Malutkie okna co je łatwo domył. No i leniwa wymyśliła cosik ze swojego lenistwa)

[Cyferkaa]

Cześć Lanolinko
U mnie na obiad schabowy, ziemniaki, surówka z kapusty i pomidorowa
Dla mnie gotowane udko z kurczaka
---------------
W międzyczasie sąsiadka Kasia zaprasza na aperitif z okazji imienin

[Adazina]

Witajcie !!

Kawa... kawa... kawa... dużo kawy pragnę.
=====
Cyferuś,
o tak, ten miesiąc do Swiąt minie błyskawicznie.
=====
Emmi,
masz całkowitą rację, Święta to nie sprzątanie. Podobnego zdania jest moja kardiolog.
=====
Za oknami zrobiło nam się paskudnie. Biały śnieg, polany deszczem, zrobił się jakiś taki szaro/bury.
Ostrzegają przed ślizgawicą. Dziś i jutro nigdzie nie wychodzę.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Cyfereczko,
dla Pani Kasi miłe życzenia ślę.



Bawcie się Babeczki dobrze.

[Lanolinkaaa]

Cyferko to alkoholowy aperitif? Miłej imprezy 🙂

Ada kawę wypić z rana wypada 🙂

[Adazina]

Jeszcze jedno moje spostrzeżenie:
każdy mierzy swoją miarą
To chyba Lanolinka, a propos szczepień, powiedziała.
Mądre słowa.
No i teraz ja, w sprawie świątecznego sprzątania, powtórzę je:
każdy mierzy swoją miarą
Nie mogę szaleć, więc się nie wychylam.
Na codzień nie żyjemy w brudzie i rozgardiaszu. Podobnie będzie podczas Świąt.

[Adazina]

Lanolinko,
pijemy... pijemy... oczywiście pijemy...

[Cyferkaa]

Cześć Adusia
U Ciebie na co dzień błysk i połysk, także...
U mnie jest tak, że nie powstydzę się przed niezapowiedzianymi gośćmi. Jest porządek, na święta będzie czysto
Ej tam, niech każdy robi jak chce
Lanolinko z alko. symboliczny toaścik nie zaszkodzi

[Lanolinkaaa]

Dokładnie Ada,masz rację, przecież w brudzie się nie żyje żeby trzeba było jakieś wielkie porządki robić.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Cyfetko, ogarniesz ksef?

[Cyferkaa]

Emmi termosik leci do Ciebie.

[Cyferkaa]

Lanolinko jeszcze nie ogarniam, ale przerażona jestem.
Trzeba najpierw zrobić certyfikat w US.
I to pewnie ja będę musiała, bo to ja wystawiam faktury.
Czekam na dzieci, może w sobotę coś ruszymy, synowa jest informatykiem.
Ech, gnębią nas ciągle.

[Lanolinkaaa]

Cyfetko, to jest gnębienia ludzi pracujących. Mój kolega mówi, że ma to gdzieś i firmę zamyka bo mu się czara goryczy przelała .

[Cyferkaa]

Lanolinko bo tak jest.
Zamiast ludziom ułatwiać, to utrudniają.
Dodatkowe koszty utrzymania firmy.
To ja jeszcze mam swój lokal, czynsz odpada.
Ale jednoosobowe firemki padną! Księgowi zdrożeją, a i tak nie będą mogli wszystkiego za nas zrobić.

[lenifa]

Pogugałam sobie właśnie z wnuczkiem A prasowanie leży.

Lanolinko, dużo zależy gdzie się mieszka. Np w Tarnowie kurzy się bardziej niż w Krakowie a w Niemcach tam gdzie byłam prawie w ogóle kurzu nie było.Tylko jak pyliła brzoza no to wszędzie był żółty pyłek. Więc miejsce zamieszkania ma znaczenie też.
Ma znaczenie też rodzaj i styl życia i charakter. Pracowałam jakiś czas jako sprzątaczka i widziałam te różnice w różnych miejscach. Czasem sytuacja warunkuje, że trudno ogarnąć, czasem musi się wybierać ważniejsze rzeczy.

To jest bardzo różnie i nie zawsze zależy od człowieka. Jakbyś mnie spotkała, albo była u mnie nie powiedziałabyś, że jestem porządnicka. Chociaż jak byłam mloda, to znajomi robili sobie ze mnie żarty, komentując, uwaga przyjdzie E i zacznie sprzątac A potem wielki kociokwik. To tylko czasem dostaje takie wzloty w kierunku sprzątania haha.

[Lanolinkaaa]

Cyferko życie w tym państwie w którym nie docenia się przesiebiorczosci, tylko rzuca kłody pod nogi. Jednakowo traktuje duże firmy jak i te małe które powinny być pod ochroną cxyli odciążone od tych gigantycznych przepisów, nakazów i zakazów

W rolnictwie jest nie lepiej, jak słyszę że se rolnik nie może świni uchować i święta zabić jak to zawsze bywalo tylko musi ja zakolcxykowac zgłosić i jeszcze nabyć uprawnienia do załatwienia świni to mi się opowieści mamy przypominają, jak za garbowanie skóry jej brat poszedł siedzieć.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Kupiłam buty czekam aż przyjdą. Straszna ciapa na polu moje wszystkie na cienkiej podeszwie i jednak przydałyby mi się takie adekwatne do tej pogody. Już Wam kiedyś pokazywałam https://armodo.pl/product-pol-19129-...07-5-Noir.html

[lenifa]

Dokładnie tak Lanolinko. Wychodzi na to, że duże dzięki temu nie mają konkurencji. Cięzko w ogóle zastartować i przedsiębiorczość mała jest utopiona. Zgadzam się z tobą.

[Emmi123]

Niestety, jedna frakcja tylko zabija firmy, druga próbuje coś ratować i dawać tylko po aby ta pierwsza jak znów do władzy się dostanie to dalej rujnuje a Polacy ślepi, głusi i głupi. Ale co poradzisz? Najprościej obiecywać. Rozpacz wielka w sercu.

Wyszłam z pracy i byłam przeszczęśliwa, że jest odwilż. Miałam nawet z tej okazji jakieś tańczące buźki wynaleźć. Moja codzienność w ostatnich tygodniach... jest trudnawa z powodu różnych takich tam zjawisk, nagłych sytuacji, dziwnych zdarzeń... które nieproszone same się wpychają niczym duchy przez ściany. I radość zblakła, kiedy znów naprędce trzeba było zadziałać, rozwiązać problem. Powiem Wam, że nasze pokolenie to Mistrzowie . Jesteśmy super, jesteśmy najlepsze . Przesuwamy góry, dmuchnięciem budujemy tunele, pstryknięciem palców naprawiamy dziury. Jesteśmy Mistrzami . Pamiętajmy o tym .

[Adazina]

Lanolinko,
no, no no... buty extra... bardzo mi się podobają...!!
Lubię tego typu obuwie. Ładne, modne i wygodne.
=====
Cyferuś,
synowa z synem prowadzą własną firmę. Z roku na rok więcej problemów mają. Ech...
=====
U nas śnieg prawie całkowicie zniknął. Zrobiło się szaro, buro i ponuro. Popaduje deszcz. Jak to wszystko zamarznie, będzie ogromnie niebezpiecznie.
Dziś i jutro siedzę w domu. Tak na wszelki wypadek nigdzie nie wychodzę.
=====
Pralka mnie woła. Idę więc:

[Emmi123]

Spotykam osoby, które lubią sprzątać, relaksują się przy tej czynności i naprawdę im zazdroszczę. Chciałabym się od nich tym ,,zarazić". Jest to czynność, którą robi się na tyle często, że w istocie powinno się ją lubić. Życie od razu stałoby się przyjemniejsze. A jak by mnie to jeszcze odstresowywało, to bym miała błysk albo jeszcze błysk najbardziej błyszczący z możliwych błysków .
Nawiązałam do porządków, bo kilka lat temu doświadczyłam czegoś bardzo nieprzyjemnego i przekonałam się na własnej skórze, że najważniejsze w Święta to życzliwość i wzajemny szacunek. Tylko to. Z właściwą osobą można siedzieć w obskurnej szopie na kawałku snopka z kawałkiem chleba i będą to najpiękniejsze święta.

[Adazina]

Emmi,
pięknie i wzruszające są Twoje słowa, nadzieję w nasze serca dające. Skoro tak, to nie jesteśmy pokoleniem zmarnownych szans.




Domowe prace, na dzień dzisiejszy, zakończyłam.
Teraz już tylko podusia, kocyk i jakiś seansik filmowy.

Pa...!!

[Emmi123]

Adi przyjemnego wypoczynku życzę .

[lenifa]

Emmi. Ja to z natury jestem sangwinikiem i mi z onego sangwinika wychodzi najwięcej. Te sangwiniki to są bałaganiarze z natury. Zgadzam się- jestem bałaganiarz. Wióry lecą czasem Taki bałaganiarz co od czasu do czasu dostaje wenę i wtedy wyłazi z kąta melancholik haha . Ja to myslę, że przy mnie jesteś niesamowicie porządnicka dziewczyna. U mnie na pewno wpływ dziadka i zasada - sobota jest od sprżatania i wtedy sprzatają absolutnie wszyscy. I jako dziecko wiedziałam, że latam z miotłą w sobotę. Do mnie należało zamiatanie pogródki.
Drugi temat co miał wpływ na mnie że od czasu do czasu robie generalki To "Słoneczko" Buyno Arctowej. Trzeci powód to, że to jest dobre na stres, tylko wtedy trzeba brać małymi etapami.

Własnie sobie przerobiłam jedną pościel na ściereczki, bo już nie szło nawet poradzić z zeszywaniem.

[Lanolinkaaa]

A to moj obiad ,,z internetu " 😁 Fajna ta rolada wyszła.