Zagroda babuszki cz.6

[Cicha7222]

Lanolinko samo to że można się Wam wyżalić jest pomocą i to ogromną. Bo komu o tym powiedzieć...

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Lanolinko samo to że można się Wam wyżalić jest pomocą i to ogromną

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

U mnie pada deszcz

[herbatka99]

Cicha, o to rzeczywiście jest problem jeżeli twój tato ma taką dużą wagę. To bardzo niebezpieczne ,podczas takich urazów. Niełatw sytuacja. Mój mąż to jest chudzielcem. Więc zupełnie inna sytuacja

Lanolinko, u mnie to taka sytuacja że przyszła choroba męża. Leżał nie wstawał, sam nie jadł. Pełna obsługa. Więc tutaj nie było możliwe żeby dzieci dorosłe żyły własnym życiem. Wtedy rodzina musi pomagać. Ja i tak prawie wszystko w tej ciężkiej sytuacji ogarniałam sama. To ja wymusiłam na lekarce skierowanie do szpitala, gdzie wreszcie przebadali i zaczęło się leczenie.

Pomoc organizacyjną w tej sytuacji dla dorosłych dzieci nie jest wielkim wysiłkiem. Są telefony internet. Moja córka przez dwa miesiące nie była w stanie załatwić dotacji na łóżko rehab. Bo miała nieczynny komputer. Ale mój jest sprawny .i teraz czekamy na nowy rok i nowe fundusze.

Dlatego mnie szlag trafia.

Cicha, może twój tata ciebie nie chce słuchać ,może brat miałby taki posłuch u niego. Krzyknął by i trochę mu nagadał prawdy. Bo unie jest tak z mężem . Do innych pokorny a do mnie nie .taka prawda, ja żona to nie chce słuchać.

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

U mnie jak mąż się rozchorował syn przyleciał trzy razy z Islandii żeby pomagać. Córka chciała lecieć z Ameryki. Ale po co?

Taką mam sytuację że jedna córka mieszka niedaleko mnie. Ale jej pomóc jest raczej w drobnych rzeczach. Staram się zorganizować wszystko sama. Zakupy ,wizyty lekarskie. Jestem prawie samowystarczalna. Więc marudzenie że ja czegoś proszę to nie jest na miejscu.po prostu.

Teraz mam postanowienie że 100 procent będzie na mojej głowie. Na szczęście wszystko co na NFZ na razie wystarcza.

Na jesień przyjeżdża wnuczka na cały rok, albo dłużej .ma 18 lat .też będę miała wsparcie.

Cieszę się ,bo wnuczek nie wychowywałam .urodziły się w Ameryce. Tak naprawdę dopiero ją lepiej Poznań jak zostanie u mnie. Moja druga córka i syn nie mają dzieci.

Co ja tak tyle piszę ostatnio. Zauważyłam że piszę tutaj takimi zrywami.

[annorl1]

Witam
I znowu nie było mnie kilka dni. Kurde, dziewczyny ależ ja Wam nie zazdroszczę. Cicha, ciężkie przeprawy masz z ojcem.
Herbatko, jak dobrze, ze już masz konkretną diagnozę postawioną przez lekarzy.

[Emmi123]

Dzień dobry

Ja już na nogach... W nocy bardzo źle spałam, jeśli w ogóle, mam nadzieję, że jednak spałam, jeśli nawet ,,lekkim snem" to spałam, bo będzie ciężko. I tak dzisiaj mam mocno absorbujący dzień to do tego jeszcze słaba noc . U mnie już zaczęła się coroczna plaga przedświątecznych ,,zachorowań". Nie chcę robić złego wizerunku ale nie wierzę w te zachorowania. To jakaś bezmyślność pod kątem tzw. sprzątania i lepienia pierogów Tuż przed Świętami wracają i wszystko mają porobione, a inne ,,pracujące" mają zachrzan i albo do późna siedzą, albo są tak zmęczone, że nie mają siły nic po pracy szykować .

Herbatko Mam podobne zdanie do twojego.

Cicha A może pogotowie wezwać? Ale nie wiem czy przyjedzie? Jak się powie, że bardzo boli? Nie wiadomo co tam się dokładnie dzieje, jak te badania od sasa do lasa. Współczuję Ci kochana , mój tata był podobny z tym uporem. Aby dowiedzieć się jak naprawdę się czuł, to musiałam odczekać z dzień - dwa, bo każdego dnia mówił, że czuje się dobrze, ale wczoraj czy przedwczoraj to czuł się tak i tak. I wcale dobrze nie było . Zaciągnąć do lekarza to było ciężko. Pod koniec to najchętniej zamieszkałby w szpitalu tak mu się odmieniło . Moja babcia zawsze mówiła, że dobrze jak stary człowiek jest na tyle zdrowy, że sam koło siebie zrobi. I dobrze jak jeszcze głowa jest sprawna.
I to jest prawda.

A jeśli chodzi o ostry dyżur to my z poważnymi sprawami od razu tam śmigamy. Owszem czasami się czeka, ale jak jest coś naprawdę pilnego to wchodzi się dość szybko. U nas zawsze robią szybki wywiad, co z czym i jak się da to spojrzą na problem i decydują o kolejności.


Annorl Dopiero co wspominałam o Tobie ,,u Sąsiadek". Fajnie, że kuknęłaś. U mnie też jakoś tak się porobiło, że nie mam czasu nawet stuknąć do Ciebie na pw. Okropność. Zdrowi jesteście?

[lenifa]

Ja też dziś źle spałam. Pukłam się w związku z tym w głowe i wyciagłam moje witaminki i takie tam... Sytuacja i rzucenie sie w generalne porządki spowodowały że zapominałam zupełnie o witaminach. A przecież jem jak jem i mimo że to jajka to i tak pewnie coś zaczęlo brakować. A to grudzień, miesiąc dość ciężki, związany z różnymi normalnymi obowiązkami dla kobiet, nie wspominając faktu, że mniej światła a jeszcze do tego stres. No i obowiązkowo gimnastyka. Dzieki Emmi za twoje przypominajki, Jestem ci bardzo wdzięczna. Kiedy toczy się rytm dnia i ciągle coś musisz i jeszcze masz jakis dyskomfort sytuacyjny i się człek dołuje, to takie przypominajki jak złoto.

[Lanolinkaaa]

Herbatko pamiętam że miałaś kogoś do pomocy ake że to nie wypaliło. Może byłaby szansa żeby spróbować znowu z tym tematem? Z tym łóżkiem rzeczywiście źle wyszło, może syn ogarnięty bardziej od corki i on to załatwi? Moja koleżanka jest takim.koordynatorem i pomaga w takich sprawach, mówi, że ludxie są tak przytłoczeni takimi chorobami że nie potrafią tego ogarnąć a dla niej to proste i lubi widzieć.

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

..I lubi widzieć, że pomaga.



O kurcze, widzę balon za oknem

[herbatka99]

Hej, mam dzisiaj zabiegany dzień. Jutro jeszcze jedna sprawa do załatwienia i na razie koniec. Odpocznę sobie. Ale powiem wam że się teochę rozruszałam latając po tych lekarzach. Dzisiaj jazda taryfą w obie strony . 3 km tam i 3 z powrotem.U nas wszystki miejscowości w takim nadmorskim pasie . Więc wszystko po linii prostej. Aż do Gdańska.

[lenifa]

Poszłam dziś na luksusy. Kupiłam sobie 5 kromek chleba bezglutenowego. Pomyślałam a tam raz na 3 miesiące, niech będzie. No i własnie jem. Mistrzostwo smaku to nie jest, ale zawsze cos Pomijając smak te 5 kromek kosztuje... 14 zł...

[herbatka99]

Lenifo ,to nieprawdopodobne ta cena chleba

Ja niedawno przez przypadek kupiłam chleb bezglutenowy. Bochenek coś poniżej 10 zł. Smaczny był ,potem znów kupiłam bo mi smakował. U mnie w Polomarkecie. Może kupowałaś w jakimś super ekologicznym sklepie?

[Lanolinkaaa]

Lenifo, sporo. Skład warty ceny?

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Herbatko ja mam wszędzie pod górkę albo z górki..Mało kiedy coś płaskiego.

[lenifa]

W Tarnowie kupuję dużo tańszy, i jest zawsze świeży, bo jakoś tak w Tarnowie ludzie cenią sobie zdrowotne rzeczy w ogólności i dość kupują. Nie wiem, jak teraz, ale dawniej w mieście bywały Targi Zdrowej Żywności.
Nie za bardzo mam możliwości pójścia gdzies dalej i poszukania coś lepszego. Raz że nie mogę mamy zostawić na dłużej, a dwa na osiedlu jest tylko sklep na L. No i zieleniak (dobry) i cukiernia Jestem zdana na to co mają. Wokół trwa poza tym wielka budowa... Robią linię tramwajową więc jest utrudniona w ogóle komunikacja na zewnątrz.

[Emmi123]

Dzień dobry


Lenifa Są urządzenia do pieczenia chleba, niedużych rozmiarów, na prąd. Ludzie sobie chwalą, nie jestem pewna czy Annorl nie ma, może Mikołaj by Ci sprezentował i byś sobie sama robiła?


Tyle co Was próbowałam poczytać, dobrego dnia życzę wszystkim


Imegan W porządku?

[lenifa]

To by byłologiczne rozwiązanie jakby cżłek był sobie w domku. Z takim normalnym zyciem, a nie jak ciągle gdzieś jedzie Juz kwiatki ze sobą wożę. Nie będe wozić maszyny do chleba. No jakoś tak się życie układa, że nie mozna osiąść w jednym miejscu a czasem lezie się przez różne pustynie
Oglądałam wczoraj wieczór film o Awicennie i tak mnie trochę refleksji w związku z tym naszło. To już kolejny film patrzyłam bo jego życie to bardzo interesujący mnie temat.
Miałam pisać na "wierzbach" o depresji tak ogólnie, bo rozmyślałam nad ranem o tym, ale rozmyślania w jedną stronę a realia w inną i nie wiem czy to się tak uda tak szeroki temat ruszyć sensownie w pół godziny, a tyle tylko czasu mam teraz.

[herbatka99]

Ja jestem miłośniczką chlebuś. Piekłabym ,lub woziła maszynę jakby mnie ktoś samochodem woził. Ale ty chyba nie musisz mieć chlebka koniecznie. Tak mi się wydaje.

Też bym się chciała pozbyć tego smaku do węglowodanów

[lenifa]

Jak się pakuję gdzieś to same doniczki z ziołami jest akcja i grymaszenie i z reguly stoją te kwiatki w moich nogach bo nie ma gdzie zmieścić) . Czasem mam wrażenie, że te podróże to ginie mi trochę rzeczy.
Mój m miał kolegę, którego żona była zbieraczką rzeczy. Kupowała co się dało, wszystkie promocje itd. A nie narzekali na brak pieniędzy więc szło równo. Cały dom był zastawiony rzeczami ze sklepu, nawet nie były otwierane. I on po prostu co jakiś czas wynosił, aby dało się przejść przez dom. Czasem mam wrażenie, e mój mysli tak o mnie... weźcie te prawie pół tysiąca zeszytów haha... On jakby nie obawiał się afery toby to wszystko znalazło się na śmietniku.

Herbatko smak do węglowodanów (chlebuś, pierożki itp) Mija gdzieś po miesiącu, przynajmniej u mnie. To jak z każdym uzależnieniem. Ciężko na początku. Na pewno u mnie wskazania lekarki były najbardziej istotne i fakt, że nie chciałam już cierpieć dzień w dzień.

[Lanolinkaaa]

Cukier uzależnia bardzo, ale jak już się uda odzwyczaić, to potem w ogóle nie smakuje.

Najprościej takie uzależnienie pokonać nie kupując , bo jak niema tego w domu to się nie zje. A jak jest to kusi.

Koleżanka która pracuje w piekarniku mówi, że znacznie mniej teraz pieką chleba niż dawniej, że ludzie jednak odchodzą od pieczywa. Myślę, że mogą też kupować w biedronce bo tańszy

[herbatka99]

A ja właśnie jem super dobre pierniczki. No cóż, skusiłam się. Wracam z mojego powiatowego miasta. Byłam na komisji da niepełnosprawności.

[Lanolinkaaa]

Cześć Herbatko. To dla męża ta niepełnosprawność? Jak poszło?

Mama dostała paczkę z gminy dla seniora. Herbata kawa konserwa i trzy paczki słodyczy. Jeny na co oni takim ludziom słodycze dają. Jak większość z nich na coś choruje I tego jeść nie może

[lenifa]

Słodycze Lanolinko kojarzą się ludziom z prezentami, może dlatego.

[Lanolinkaaa]

Pewnie masz Lenifo, ale mi to wygląda ma takie,,Na odczepnego " Bez pomyślenia i zmarnowane pieniądze. W zeszłym roku nie pamiętam co to była za konserwa ale koniec końców pies jadł

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cucha, Wy już po wizycie u lekarza?

[lenifa]

Zgadzam się Lanolinko. Niestety ludzie bardzo często tak postępuja w każdym wymiarze i w każdym kregu. Czy to idzie z jakichś schematów społecznych, czy gdzie
indziej. Czasem to się dzieje bo gdzieś coś można upchać. Czasem bo coś zbywa. Czasem, że coś taniej. To jest schemat rajstopowy, o tak bym go nazwała Na dzień kobiet dawniej w zakładach pracy wszystkie panie dostawały rajstopy) Czyli stop dla raju

[herbatka99]

Ale rajstopy to zawsze się przydawały. Ja dostawałam.

Na komisji dla niepełnosprawności to byłam ja, moja lekarka wystawiła mi opinię i wypisała całe papiery, . Ona mnie namówiła. Za tym mogą iść jakieś lepsze rehabilitację ,albo wsparcie finansowe. Albo jeszcze coś. Nie wiem. Dowiem się 18 grudnia.

Mój mąż to już ma 1 grupę że stopniem znacznym.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Jeszcze pisałam i nie chciało się wysłać.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Jeszcze miasto Wejherowo. Tam szłam. Jest rynek i kościół. Ale pozastawiane już kramami jarmarku . Więc nie sfotografowałam. Tą ulicę co widać kiedyś namalowałam mam ten obraz ,wisi u mnie.

Zdjęcia nie przechodzą.

[Cicha7222]

Lanolinko dopiero będziemy się zbierać. Na 18:45 mamy ale to w mieście to co najmniej godzinę jazdy jak nie więcej. Trochę się uspokoiłam. Trochę mu powiedziałan wczoraj że nie jestem z kamienia i jest lepiej. Mam nadzieję że tak zostanie. Herbatko to dla M komisja? Emmi jak się czujesz? Lenifo i dobry ten chleb?

[Lanolinkaaa]

Herbatko spróbuj jeszcze raz posłać zdjęcia, może pojedynczo wejdą.

Od razu orzekają do cxy musisz czekać na decyzję?



Rajstopy- też myślę, że zawsze się przydadzą, moze nie romantycznie ale praktycznie 😀

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cicha, dobrej drogi bo widzę, że dość daleko macie jechać.

[herbatka99]

Cicha, to daleko macie do lekarzy .pewnie na miejscu tylko lekarza rodzinny?

U mnie jednak wszystko bliżej. Do powiatu 9 km.jechałam taksówką to 58 zł.

Wczoraj i dzisiaj wydałam na taksówki 180 zł.

Ale trudno mi jest jak trzeba rano jechać. Dwa albo trzy autobusy. I trzeba jakoś zsynchronizować. Więc nieraz taksówka ratuje sytuację. Ale uważam skoro nie kupiliśmy samochodu, nie wydajemy na jego utrzymanie to można te pieniądze przeznaczyć na taryfę. Zresztą to były takie szalone dni, że tyle załatwiania

Teraz do świąt spokój.

[lenifa]

U mnie dopiero się zaczynają szalone dni, ale o tyle lżej że komisja przychodzi do domu.
Od poniedziałku zacznę dopiero myśleć o świętach. Własnie gadałam z wnuczkiem, o ciasteczkach choinkowych i o domkach z piernika, Główne świąteczne atrakcje. Jak ja podejdę do tej maki to nie wiem. Chyba sobie maseczkę kupię na tę okoliczność

Cicha - chleb taki sobie, zjeść to już zjadłam, to było tylko 5 kromek. Ale powiem m to mi przywiezie z Tarnowa chleb na święta.

[Lanolinkaaa]

Herbatko, wozisz się na bogato 😁 Ale masz rację nie wydajesz na samochód to możesz na taksówki.

Lenifo będziesz piekła piernikowy domek?

[lenifa]

Noż własnie kombinuje jak się z tego wymigać Oglądałam jakieś takie domki wykonane z tabliczek czekolady, ale toby drogo wyszło. Robiłam już im takie domki z piernika. One były że tak powiem w surowym stanie, a malowanie i zdobienie domku należało do wnuczków. Bawili się świetnie przy tym. Pamietają i stąd rozmowa, że potrzebne są domki. Kurcze to nawet pomysł na biznes jest Sprzedawać gotowe ściany pierniczkowych domków dla dzieci do zdobienia we Wigilię Ha , Dzieci mają zajęcie , muszą się skupić na twórczości A mamuśki mogą spokojnie zająć się kuchnią. Bo nie chodzi o to aby dostać gotowy domek, ale aby go samemu ozdobić.

[Cicha7222]

Herbatko to nie daleko ale Kielce są strasznie zakorkowane. Bardzo nie lubię tam jeździć. Już po wizycie. Tata dostał blokadę w bark. Mam nadzieję że to chociaż trochę pomoże.

[Emmi123]

Dobrego dnia życzę wszystkim i dużo zdrowia