|
|
#1411 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Dzień dobry
![]() Annorl Doskonale Cię rozumiem, dzieli nas kilkanaście lat życia, też kiedyś taka byłam, ale nauczyłam się tego ,,zdrowego dystansu" czego Tobie i wszystkim ludziom życzę Na Wigilii TS lubi jeść tylko jakieś tam pierogi z B, próbuje pierogów mamy, ale jak w zeszłym roku przywiozła z Wigilii tak chyba nadal leżą w zamrażlniku . MM dał się skusić gotowym śledziom po kaszubsku, mimo, że ja rok rocznie robiłam przepis od Imegan ( są zarąbiasto przepyszne). Zapytałam się go dlaczego kupił, skoro robię , to zapomniał... Kupił też w promocji rybę po grecku... którą też potrafimy zrobić... może jednak moje dania mu nie smakują? Juniorowi kupię sushy. Zrobię śledzie dla siebie, które uwielbiam a bez ziemniaków to nie ma Wigilii. Prezenty w większości przyszły do soboty. Ostatnie dzisiaj mają dotrzeć...---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ---------- Annorl I może o to chodzi. ,,Sama w tym domu nie mieszkam" a głównie jak chciałam mieć Święta to sama musiałam się koło tego zakręcić i jeszcze jakieś pretensje były, że ,,wydziwiam" Nikt tyle nie sprząta, nie gotuje itd. Póki dzieci były małe to same z siebie chciały coś pomagać chociażby z inności zadań i tworzyła się świąteczne atmosfera. To jest tak jak powiedziała kiedyś TS. Lubi gotować zupę dyniową bo jesteśmy w kuchni, każdy z nas coś tam robi, kroi, doprawia i robi się fajnie w kuchni. I chyba o to samo chodzi w Święta. TS w pracy, syn idzie na drugą zmianę, Junior niczym królewna z wierzy, ,,zamknięty" w pokoju a raczej w komputerze, MM standardowo jęczący i... W głowie siedzi jeszcze ,,przygotowanie do Świąt" więc siedzi, ale zaraz po nich zamierzam zająć się pewnymi częściami domu i powywalać co mi tam zalega, więc w sumie czekam na ,,po Świętach". Blokują mnie pewne smuteczki też. Byle do wiosny Ot i taka moja codzienność...---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ---------- Cicha A jak u Ciebie z przygotowaniami? Jak się czujesz? Wydobrzałaś?
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2025-12-22 o 09:56 |
|
|
|
|
#1412 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 585
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Lenifo, musisz mieć przykre doświadczenia świąteczne, że święta kojarzysz z przemęczeniem. Nikt Ci nie pomagał, nie goniłaś nikogo do roboty? Wiadomo, że młodzi jak młodzi, ja też sama zrobię wszystko i lepiej i szybciej. Zanim któreś pierogi ulepić to ja bym już ulepiła, ugotowała, zjadła i pomyła garnki. A tak to się wszystko dłuzy ale każdy ma inny rytm pracy.
|
|
|
|
|
#1413 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Tak, na pewno wynikało to z sytuacji (doświadczenia świąteczne) I zmieniło się to koło 50-ki dopiero.
Jak m mi powiedział, wiesz ja sobie lubię coś czasem w kuchni zrobić coś upichcić a to było takie twoje królestwo że strach było wejść ) I że jest mi wdzięczny że to zmieniłam. Niektóre rzeczy się dzieją, bo wynikają z zaszłości pokoleniowych i póki sobie tego nie uświadomimy to tak trwa. Gdzieś mi wpadła taka wypowiedź jakiejś kobiety, że traumy pokoleniowe moga trwać do 7 pokolenia, gdzie już nawet nie możemy określić przyczyn i skutków. A każde kolejne pokolenie nanosi ciąg swoich doświadczeń różnego asortymentu. Nie odróżniamy często co robimy dlaczego robimy i po co, wylewamy dziecko z kapielą i istotę świąt zamieniamy na gary np. To może dotyczyć każdej innej sprawy, gdy otoczka przejmuje sens.
|
|
|
|
|
#1414 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 379
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Emmi troszkę lepiej. Coś nawet powoli sobie sprzątam, ale tak po trochu. Za to ojciec znowu awantury robi bo nie mogę jechać na zakupy i sam pojechał. Jak ja mam jechać jeszcze nie zdrowa i zwolnienie mam do jutra. Już mu odbija bo w wigilię rocznica śmierci Mamy. Jemu może odbijać i może się wyzywać a ja co mam zrobić
|
|
|
|
|
#1415 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 585
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Cicha ❤️
Co za okropna ta starość... Nie wiadomo co tu zrobić. Wiadomo, że święta i nikt nie chce kłótni bo jak potem do wigilii siadać . Ale przy innej okazji może warto pomyśleć o postawieniu granic? To trudne, na pewno bo wiąże się z byciem najgorszą itp nie każdy potrafi to udzwignac. Lenifo szkoda ze nie 10 pokoleń wstecz bo może by się okazało, że boimi się myszy bo kiedyś Popiela zjadły a nie dlatego że ohydne są. 😁 |
|
|
|
|
#1416 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Kurcze, za dużo jestem poza domem... Wracam i jestem już zmęczona. Dziś najkrótszy dzień był, od jutra do przybywa...
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2025-12-22 o 16:43 |
|
|
|
|
#1417 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Tik tak... tik tak... coraz bliżej Święta. Coraz bliżej Sylwester. I coraz bliżej przedwiośnie ---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ---------- Cicha Słońce Ty moje, z Tobą też chciałabym być blisko odległościowo, to bym Cię wsparła w tej niedoli. Oj... A jak twój brat? Robicie razem Wigilię czy tylko się odwiedzacie? Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2025-12-22 o 16:46 |
|
|
|
|
#1418 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 379
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Dziękuję za wsparcie kochane. Trzeba mieć mega cierpliwość. Emmi z bratem robimy. Tylko on pracuje na zmiany i więcej go nie ma niż jest.
---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Upiekłam mannowca
|
|
|
|
|
#1419 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Cicha
To super, że z bratem robicie Wigilię. Mój ożenił się i nasze wspólne Wigilie czy Święta się skończyły, bo zawsze jeździli do ,,jej rodziny".
|
|
|
|
|
#1420 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Witajcie Pewnie mało kto zajrzy dzisiaj, zajęty przygotowaniami. My mamy w planach dopiero dzisiaj zakupy jedzeniowe, bo wcześniej jakoś tak... ciągle coś innego przykuwało naszą uwagę. Ale śledzie z cebulką siedzą w słoiku. Cicha Zerknęłam do netu co to za ciasto, taka zeberka . Masz kochana talent. Ja w tym roku korzystając, że jest jarmark a na nim stoisko z domowymi ciastami pieczonymi przez naszych wolontariuszy, to postanowiłam tam kupić i dołożyć ,,cegiełkę" do zbiórki. Pooglądałam różne stroiki, różne produkty. Ładne to wszystko tylko co potem z tym robić?
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Wczoraj o 08:23 |
|
|
|
|
#1421 |
|
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Hejka
Ja też tak z rana życzenia świąteczne składam🎄.Spokojnych ,pogodnych i zdrowych świąt wśród bliskich osób życzę wszystkim tu zaglądającym,piszącym i czytającym. Za śledzie zaraz się zabieram.Potem jakieś ciasta i ryba po grecku,nastawić warzywa na królową sałatek,a i ziemniaki w mundurkach,no i dziś jeszcze na barszczyk czerwony.Jeszcze oczyścić płaty z karpia,bo takiego kupiłam ,obłożyć go cebula ,żeby do jutra sobie tak czekał na smażenie.Ciast ma być 4 lub 5 ,zależy na ile mi starczy sił i czasu.Zrobilam sobie rozpiskę co i kiedy trzeba zrobić ,żeby się nie pogubić i o czymś ważnym nie zapomnieć. Zmykam do śledzi.
__________________
Jestem,jaka jestem |
|
|
|
|
#1422 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 366
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Witam
![]() Emmi, a to sie zdziwisz. Bo ja jesz<cze nie mam zamiaru nic robić Nastawiłam rosół w wolnowarze. Grzyby namoczone, suszki na kompot namoczone, fasola wyjęta z zamrażarki, to do jutra się odmrozi, ryby wyjęte z zamrażarki, też w lodówce czekają do jutra. Bigos zrobiony, tylko grzyby do niego dołożyć. Wszystko robi się w między czasie. A pierogi z Biedronki? Emmi, kurde, ja w tym, roku mam i pierogi z Biedronki i uszka Dzieci dzisiaj ozdobią pierniczki, bo wczorajsze dostali goście , a reszta została zjedzona W tym roku robię kutię na wigilię. Bo przy naradzie rodzinnej, padła propozycja i to nie odemnie. Padła też propozycja na kapuśniaczki. Rybę jutro dzieci będą panierować, ja tylko usmażę. Mamy i karpia i dorsza. Cebulę do potraw dzieci będą kroiły też jutro. Dzisiaj dam dzieciom zrobić śledzie z żurawiną. Niech się do jutra przegryzą. A później dostaną warzywa do krojenia do jarzynowej. Święta to współny czas. To nie tylko jedzenie, wiadomo. To przedewszystkim czas spędzony razem i zwonienie trochę tempa. A że ja nie gotuję całe święta nic. To przed świętami robię więcej. Cicha, fajnie że brat przychodzi na wigilię. Czy zapraszacie kogoś jeszcze z rodziny? Czy jesteście we troje? ---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ---------- Imegan, witaj ![]() Spokojnie, z wszystkim zdążysz, a jak nie to się obejdzie bez tego. Albo kto tam w domu wolny akurat, to niech pomaga
|
|
|
|
|
#1423 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Annorl
. Imegan Jak dobrze, że napisałaś o sałatce jarzynowej. Zamierzam ugotować barszcz z buraków, jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, ale włoszczyzna pójdzie na sałatkę. Miałam jej nie robić, ale będzie TS lubi na Wigilię.
|
|
|
|
|
#1424 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 115
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Cześć. Widzę że dużo gotujecie i ciast też dużo. Ja prawie nic nie robię. My tylko sami będziemy z mężem. Tylko karpia usmażę. Śledzik dałatka i ciasto. Może czerwony barszcz. I ziemniaczki do śledzia
Bardzo skromnie z powodu takiego że przemęczona jestem. Córka będzie u siebie .to moja decyzja. Może trochę dotrze coś do mojego M. Zakupy i tak zrobiłam, ale wszystko poporcjowane ,pozamrażane żeby do sklepu potem nie chodzić. Cicha coś pisała o cieście Mannowiec, to z kaszą manną?. Ja robię taki miodownik z kremem z kaszki. Posprzątane też nie bardzo mam jeszcze. Choinka też do ubrania stoi. Lampki muszę znaleźć. Zapowiadali niby zimę w Święta, ale nie widać. Teraz już będzie przybywać dnia. Po nowym roku ,o nasionach będziemy myśleć. |
|
|
|
|
#1425 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 379
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Herbatko dokładnie takie ciasto z kremem z manna robiłam
![]() ---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ---------- Aniu tylko we troje będziemy. Wszyscy kuzyni, ciotki mają swoje rodziny. |
|
|
|
|
#1426 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
No zakończyłam plany z przygotowywaniem świąt na dzisiaj. Jutro ciag dalszy. Wypunktowałam sobie wszystko na karteczce i wykreślam co zrobione. M mi pomaga i całe szczęście bo odezwała się ręka złamana w styczniu. Do wczoraj bylo ok, a dziś już syczalam momentami z bólu. Niestety zostały mi tylko dwa plastry a święta na rozkładzie jazdy, nie ma więc szans zakupić nowych. Jeszcze na jutro plasterek, a Boże Narodzenie spróbuję złotym wąsem.
Trochę jestem pod wrażenim zdjęć które zostały zmieszczone w necie z mojej rodzinnej wsi. Wystawili "Czarnoksiężnika z krany Oz". Noż jak zobaczyłam mojego kuzyna jako pająka jak spuszcza się od sufitu, to od razu mi się przypomniał Teatr Stary i "Dziady". W spektaklu biorą udział i starzy i młodzi. Nie znam jeszcze wszystkich szczegółów, ale mają moc
Edytowane przez lenifa Czas edycji: Wczoraj o 20:55 |
|
|
|
|
#1427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
No i Wigilia
Wszystkiego dobrego dziewczyny. Kierunek kuchnia. Zaraz zastawiam kompot z suszonych śliwek. Wszyscy w domu jeszcze smacznie lulają.
|
|
|
|
|
#1428 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Wstaje dzień
U mnie wszyscy jeszcze śpią... |
|
|
|
|
#1429 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Ooo? Jakaś mała chmura śniegowa popadała w nocy, ale niewiele co zostało. Widzę, że pogodynka pokazuje -5 *C . Jakiś szron dojrzałam na trawach... zaskakujący widok
![]() ----------------- Lenifa Od kilku lat filozoficznie spoglądam na tradycyjne menu wigilijne i uważam, że to wszystko już tylko symbolika minionej epoki, bez sklepów, bez lodówek. Ze spiżarniami i mroźną zimą, gdzie można było w chłodnych miejscach przechowywać żywność. Oczami wyobraźni widzę spacerującą ochmistrzynię, z pękiem kluczy i nadzorującą stan produktów na zimę. Widzę gospodynie wiejskie przeglądające słomiane worki i sprawdzające zapasy w ziemiankach czy letniakach. W każdym razie menu dostosowane do tego co dawniej było pod ręką, a myślę sobie, że takie pierożki w czasach ,,pustych sklepów" były idealnym daniem. Dziś jest już inaczej, ale tradycja została. Ja część zakupów zostawiłam w pralni, w piwnicy i zastanawiałam się czy mysz się tam nie zapuści. Więc dobrze by było wpuścić kota... ale intuicja odezwała się, że kot zrobi więcej szkód niż... ------------ Pamiętam jak w poprzednich latach było polowanie na słodycze, owoce... czasami i na świeżego karpia. Wczoraj mięliśmy polowanie na sushi. Młodym udało się dostać. Jeszcze nie umiemy robić dobrego. Pierwsza próba wyszła ,,średnio smacznie". Junior się rozczarował, jako Z-etka to chciałby od razu za pierwszym razem aby wyszło - idealnie. --------------- Jeszcze raz moje drogie Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 07:42 |
|
|
|
|
#1430 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 366
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Wigilijne dzień dobry
![]() Witam się z kawusią. My już pa śnaidaniu. Dzieci już otworzyły prezenty. Wcześniej, ale stwierdziliśmy, że po Wigilii, to już późno i nie zdążą się nacieszyć. Emmi, u nas też jak by magia świąt zaczyna działać. Jeszcze wczoraj czytałam prognozę i miał być deszcz dzisiaj. A teraz pruszy śnieżek i jest lekki mrozik Ja wczoraj kompot z suszek zrobiłam, ugotowałam też zupę grzybową i barszczyk czerwony. Zrobiłam kutię i masę makową na makowiec. Parzyłam też szynkę i boczek wędzony. |
|
|
|
|
#1431 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Annorl
|
|
|
|
|
#1432 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Jeszcze polowanie na pomarańcze. Banany pierwszy raz jadłam w latach 80-tych. Mój m był pierwszym importerem haha. Zartuję z tym importerem. Bo to było krótkie i okazjonalne. Inni pociągli ten temat. Pamietam że robiłam torta ze śmietany i różne inne wynalazki, aby coś było. Na szczęście nie było problemu z wędliną bo była dobra i to ze wsi. Oh ta kiełbaska wiejska. takiej juz teraz nie ma.
Juz pyrka mi kompocik, nastawiona zupa grzybowa, mięso na jutro w piekarniku. Bigos gotowy, czas się brać za rybki i za barszczyk. Pierożki i uszka to pikuś bo tylko zagotować. Miałam wczoraj akcje z makowcem ) Kupiłam dwa no i m. oczywście musi spróbować. I dobrze zrobił bo się okazało, że on udawany. Maku w nim na lekarstwo. Więc poleciałam do drugiej cukierni i kupiłam kolejny. Choinka w tym roku to jodłowa gałąź na ścianie tak jak planowałam. No ale są na niej i cukierki i ciasteczka i bombki i słomiane zabawki.
|
|
|
|
|
#1433 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 366
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Lenifa, kiełbasę nadal można kupić bardzo dobrą. TYlko ta bardzo dobra, to niestety z ceną u nas doszła już do 70 złotych za kilogram. Ale warto.
Lenifa, u mnie ciasteczek na choince nigdy nie ma. A bardzo mi sie to podoba. Więc Twoja gałązka na pewno ś≤liczna, No cóż...plus posiadania zwierzaków Cukierków też w tym roku nie daję, bo się boję, że jak by szczeniak jakoś dostał, to byłby problem.
|
|
|
|
|
#1434 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Szczególnie jak Junior był mały to wieszałam cukierki na choince, pojawiały się znienacka, bo chciałabym aby pobyły atrakcją świąteczną i nie zniknęły zaraz po powieszeniu. Potem ten pomysł ustał. Chyba któregoś roku nie było na nie chętnych... już nie pamiętam...
Lenifa Fajna taka gałązka .Herbatka U nas też zawsze jest mało w porównaniu do innych jak nieraz czytałam. U nas robiły robotę śledzie i ryby w różnym wydaniu. W tym roku totalnie lecimy ,,po bandzie" a raczej po zakupowych daniach, bo każdy ,,tego, tamtego nie lubi" czy nie przepada... więc po co się męczyć? Nie jesteśmy na Wigilii u wuja czy cioci i ,,musimy". Ach te rodzinne wigilie i ja w roli niejadka ... ech... .
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 09:17 |
|
|
|
|
#1435 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Ja mam mieć kota od dzisiejszego wieczoru
I to kota prawdziwego na 4 łapach z uszami i ogonem Sister wyjeżdża i musi gdzieś zostawić kota. padło na nas. Koty nie lubią nieznanych miejsc więc może byc problematycznie.Emmi wolę taką gałązkę niż sztuczną chionkę. Edytowane przez lenifa Czas edycji: Dzisiaj o 09:16 |
|
|
|
|
#1436 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Na jarmarku skusiłam się na kawałek schabu wędzonego i niby dobry, ale te domowe wędliny są dla mnie za słone. My bardzo mało soli używamy, wszędzie gdzieś tam jest ładowana. Mamy wędzarnię i w ogóle z niej nie korzystamy. Ale to muszą być chęci, a nie tylko wszystko zamknięte ,,w słowa". Tak samo jak odkryłam na Insta, że ludzie rozwiązali problem ,,ruchomych kurników" czy ruchomych wybiegów dla kur. Wszystko da się, tylko trzeba chcieć. U mnie lata temu skończyło się na dumaniu jak to zrobić i nic nie wymyśliłam. MM nie ma smykałki stolarskiej...
hymmm... coś mi z rzadka spada z nieba... może to tylko wiatr zwiewa leżący gdzieniegdzie śnieg? Śniegu idź sobie tam gdzie cię wyczekują, ja nie chcę ! Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 09:29 |
|
|
|
|
#1437 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Annorl
Co tam fajnego przyniósł Mikołaj? My w tym roku po raz pierwszy dokładamy pod choinkę prezenty aby się nie zagubiły. I tym sposobem dla zwierzaków i takie tam drobiazgi leżą od kilku dni. Nowość. Od razu widać, że w domu nie ma małych dzieci Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 09:40 |
|
|
|
|
#1438 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Lenifa
Nie pamiętam czy miałaś doczynienia z domowym kotem a jak tak, to kiedy? W każdym razie na wszelki wypadek napiszę Ci, że ja nie mam uczulenia na kota, ale mam mega uczulenie na jego odchody, przez co kot jako kot nie może mieszkać ze mną w jednej przestrzeni jeśli musi być z kuwetą. Bądź czujna.
|
|
|
|
|
#1439 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 341
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Lenifo
Bardzo lubię ,,Czarnoksiężnika z krainy Oz" . Jedna z moich ulubionych bajek.
|
|
|
|
|
#1440 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 366
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.6
Emmi, młodsze dostały lalki jak żywe dzieci. A starsza buty Puma czarne. Prezenty z listów. Takie jak sobie wymarzyły. Więc mam 2 młode mamusie w domu, a ja zostałam babcią
Powiem Wam, że te lalki są cudne. Naprawdę mega realistyczna.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 14 (3 użytkowników i 11 gości) | |
| Emmi123, annorl1, Cicha7222 |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:12.




Doskonale Cię rozumiem, dzieli nas kilkanaście lat życia, też kiedyś taka byłam, ale nauczyłam się tego ,,zdrowego dystansu" czego Tobie i wszystkim ludziom życzę
. MM dał się skusić gotowym śledziom po kaszubsku, mimo, że ja rok rocznie robiłam przepis od Imegan ( są zarąbiasto przepyszne). Zapytałam się go dlaczego kupił, skoro robię , to zapomniał... Kupił też w promocji rybę po grecku... którą też potrafimy zrobić... może jednak moje dania mu nie smakują? Juniorowi kupię sushy. Zrobię śledzie dla siebie, które uwielbiam a bez ziemniaków to nie ma Wigilii. Prezenty w większości przyszły do soboty. Ostatnie dzisiaj mają dotrzeć...

) I że jest mi wdzięczny że to zmieniłam. Niektóre rzeczy się dzieją, bo wynikają z zaszłości pokoleniowych i póki sobie tego nie uświadomimy to tak trwa. Gdzieś mi wpadła taka wypowiedź jakiejś kobiety, że traumy pokoleniowe moga trwać do 7 pokolenia, gdzie już nawet nie możemy określić przyczyn i skutków. A każde kolejne pokolenie nanosi ciąg swoich doświadczeń różnego asortymentu. Nie odróżniamy często co robimy dlaczego robimy i po co, wylewamy dziecko z kapielą i istotę świąt zamieniamy na gary np. To może dotyczyć każdej innej sprawy, gdy otoczka przejmuje sens.






. Masz kochana talent. Ja w tym roku korzystając, że jest jarmark a na nim stoisko z domowymi ciastami pieczonymi przez naszych wolontariuszy, to postanowiłam tam kupić i dołożyć ,,cegiełkę" do zbiórki. Pooglądałam różne stroiki, różne produkty. Ładne to wszystko tylko co potem z tym robić?






