rzuciłam palenie i nie chcę się roztyć

[janina1984]

Niedawno rzuciłam palenie i nie chcę się roztyć - jak raz rzucałam, to w dwa tygodnie roztyłam się o 10 kilo - masakra!
Teraz niestety też widzę, że strasznie chce mi się cały czas jeść a po żarciu palić, więc jem więcej, a warzywka mnie nie kręcą, więc jem wysokokaloryczne rzeczy typu sery, smażone kopytka itp.

Proszę o pomoc - co stosować na obniżenie apetytu?
i żeby przy okazji palić się nie chciało.

[funky87]

Napisane przez janina1984

Niedawno rzuciłam palenie i nie chcę się roztyć - jak raz rzucałam, to w dwa tygodnie roztyłam się o 10 kilo - masakra!
Teraz niestety też widzę, że strasznie chce mi się cały czas jeść a po żarciu palić, więc jem więcej, a warzywka mnie nie kręcą, więc jem wysokokaloryczne rzeczy typu sery, smażone kopytka itp.

Proszę o pomoc - co stosować na obniżenie apetytu?
i żeby przy okazji palić się nie chciało.

Mnie pomagała guma do żucia, smak mięty zmniejszał ochotę na palenie, a tak to więcej nic w najgorszych momentach robiłam mocna kawę albo chwytałam za rower i na przejażdżkę.

[EwelkaaS]

A mogę spytać czym spowodowane jest tycie po rzuceniu palenia ? Zawsze się nad tym zastanawiałam.

[funky87]

Napisane przez EwelkaaS

A mogę spytać czym spowodowane jest tycie po rzuceniu palenia ? Zawsze się nad tym zastanawiałam.

Palenie tłumi apetyt i przyspiesza metabolizm, a w momencie, kiedy rzucasz nałóg, metabolizm powraca do normalnego działania, co może skutkować przybraniem na wadze.

[EwelkaaS]

Napisane przez funky87

Palenie tłumi apetyt i przyspiesza metabolizm, a w momencie, kiedy rzucasz nałóg, metabolizm powraca do normalnego działania, co może skutkować przybraniem na wadze.

Tak samoistnie, tylko ze względu na spowrotem zwalniający się metabolizm ?
Myślałam, że to przez zwiększony apetyt. ; ]

[funky87]

Napisane przez EwelkaaS

Tak samoistnie, tylko ze względu na spowrotem zwalniający się metabolizm ?
Myślałam, że to przez zwiększony apetyt. ; ]

Oczywiście że dochodzi do tego zwiększony apetyt, automatycznie jak nie ma papierosa(nikotyny) to pojawia się przymus sięgnięcia po cos innego, jedzenie bardziej smakuje. Brak nikotyny rekompensują nam najczęściej słodycze, kóte poprawiaja nastrój.

[EwelkaaS]

Napisane przez funky87

Oczywiście że dochodzi do tego zwiększony apetyt, automatycznie jak nie ma papierosa(nikotyny) to pojawia się przymus sięgnięcia po cos innego, jedzenie bardziej smakuje. Brak nikotyny rekompensują nam najczęściej słodycze, kóte poprawiaja nastrój.

Czyli mam rozumieć, że jeśli rzuciło by się nałóg i nie ulegało swemu większemu apetytu (jeżeli by był) to i tak oczywiste (że tak powiem) by było przytycie ?

[deMitia]

Bo w ogole jest tak, że nikotyna zwiększa odczuwalność przyjemności :P Kawa z papierosem smakuje lepiej niz ta bez...

Gdzieś czytałam, że z owym tyciem po rzucaniu palenia jest w ogole tak, że palacz musi znaleźć sobie coś co zastapiło by mu miejsce papierosa- aby mógł coś robić z rękoma- dlatego je. Bo pratycznie jest tak, że palacza uspokaja nie nikotyna, tylko sam ruch ręki- taka jakby mantra. Kiedyś nam pani pedagogod w liceum robiła taki eksperyment i wszyscy palący przyznali, że ma rację-że palą wtedy kiedy nie mają czym rak zająć....

[funky87]

Napisane przez EwelkaaS

Czyli mam rozumieć, że jeśli rzuciło by się nałóg i ulegało swemu większemu apetytu (jeżeli by był) to i tak oczywiste (że tak powiem) by było przytycie ?

w większości przypadków tak.

Napisane przez deMitia

Bo w ogole jest tak, że nikotyna zwiększa odczuwalność przyjemności :P Kawa z papierosem smakuje lepiej niz ta bez...

Gdzieś czytałam, że z owym tyciem po rzucaniu palenia jest w ogole tak, że palacz musi znaleźć sobie coś co zastapiło by mu miejsce papierosa- aby mógł coś robić z rękoma- dlatego je. Bo pratycznie jest tak, że palacza uspokaja nie nikotyna, tylko sam ruch ręki- taka jakby mantra. Kiedyś nam pani pedagogod w liceum robiła taki eksperyment i wszyscy palący przyznali, że ma rację-że palą wtedy kiedy nie mają czym rak zająć....

a brak nikotyny wyostrza nam zmysły, dlatego potrawy lepiej smakuja i maja intensywniejszy zapach.
Z tymi rękoma to równiez prawda.
Wniosek z tego taki że nie warto nawet zaczynać .

[Keeira]

a ja chce rzucic palenie bo raczej nie wskazane ejst palić i brac pigułki antykoncepcyjne a własnie zaczynam, a że jak rzuce to bedzie mi sie jeść chciało, a ponoć od tabletek ze 3 kilo przytyć można to będe jak wielorybica... ech kupiłam karnet na basen może cos poskutkuje

[deMitia]

No 3 kilogramy różnicy i wielorybica.... rzeczywiście, będziesz nie nie do pozniania.... :/

[EwelkaaS]

Cóż, komentować tego nawet nie będę, 3 kg to rzeczywiście strasznie dużo.

Funky 'machnęłam' się przy pisaniu, a więc ogółem chodzi mi o to, że jeśli paląca osoba, która na tym schudła rzuciła palenie i jedząc to co podczas palenia mogłaby przytyć przez zwolniony metabolizm, dobrze rozumiem ?
Bo niekumam coś dziś . ; ]

[janina1984]

dzięki dziewczyny...

niestety ja KOCHAM PALIĆ

papieros to dla mnie coś wspaniałego, szczególnie menthol. kojarzy mi się palenie ze wszystkim - z chodzeniem do kibla, z tv, z pracą, z seksem, z czytaniem, ze spracerem, i w ogóle. a teraz nie mam palenia. strasznie mi tego brakuje i moje życie stało się o wiele uboższe bez fajek - wiem, że są niezdrowe itp, ale ja naprawdę tak czuję. kocham fajki i teraz kiedy już nie palę jestem strasznie nieszczęśliwa i ciągle chce mi się płakać.

a z tym jedzeniem to mnie już naprawdę dobiło - waga dla mnie wiele znaczy, panicznie boję się przytycia! ja naprawdę wolę mieć już przytłumiony smak, niż tłuste ciało...

eeech, ciężko mi. już trzeci dzień bez fajek - mój chłopak mówił, że będzie super, a ja mam nadal ochotę pozabijać wszystkich.

[HUMBAKK]

Witam.ja juz nie pale od 2 miesiecy.po 10 latach udalo sie.wydaje sie ze jak juz sie rzuci to najgorsze za nami, nic mylnego problemy dopiero sie zaczynaja.fakt ze be papierosa czuje sie swietnie mam wiecej energii i cera lepiej wyglada, maz szczesliwy.rowniez balam sie ze przytyje, zaczelam sledzic fora na wizaz i zaczelam sie odchudzac bo pomimo to mialam pare ladnych kilo do zrzucenia.i tak sie zaczelo- callanetics, dieta, masaze, kremy , maseczki, kawowe peelingi, acupunktura i tak 2 miesiace i .......zero rezultatow......nie wierzylam ze po takiej mece nic nie zrzucilam .nabawilam sie jakis dziwnych dolegliwosci zaladkowych i problemow z wyproznianiem.fakt ze nadal nie pale , nie przytylam ale tez nic nie schudlam.i tu jest moj problem.w pewnym sensie to moj sukces ze po rzyceniu nie przytylam bo ostatnim razem nabralam 7 kilo w tydzien.

[janina1984]

wróciłam do palenia...

[funky87]

Napisane przez janina1984

wróciłam do palenia...

Zawsze może spróbować jeszcze raz Nie warto sie truć, wiesz jakie to niekorzystne dla zdrowia, dla cery, włosów, w ogle dla wszytskiego. Odrobina chęci , przetrwasz najgorszy czas a potem już z górki.

[EwelkaaS]

Napisane przez funky87

Zawsze może spróbować jeszcze raz Nie warto sie truć, wiesz jakie to niekorzystne dla zdrowia, dla cery, włosów, w ogle dla wszytskiego. Odrobina chęci , przetrwasz najgorszy czas a potem już z górki.

Funky mogę o coś jeszcze spytac ? przepraszam, że męczę, ale widzę, że Ty wiesz coś na ten temat, a mnie to zawsze ciekawiło.
Powiedzmy, że ktoś pali i na tym schudł- fakt, tłumi papieros apetyt, więc nie dziwne, że się schudnie. Później chce rzucic, ale równoczesnie nie chce przytyc więc trzyma się diety.. czy również mołgby przytyć na takim czymś ?
Nie pomyśl tylko, że ja pale, ale ciekawa jestem.

[funky87]

Napisane przez EwelkaaS

Funky mogę o coś jeszcze spytac ? przepraszam, że męczę, ale widzę, że Ty wiesz coś na ten temat, a mnie to zawsze ciekawiło.
Powiedzmy, że ktoś pali i na tym schudł- fakt, tłumi papieros apetyt, więc nie dziwne, że się schudnie. Później chce rzucic, ale równoczesnie nie chce przytyc więc trzyma się diety.. czy również mołgby przytyć na takim czymś ?
Nie pomyśl tylko, że ja pale, ale ciekawa jestem.

Raczej minimalnie.
nikotyna nie tylko tłumi apetyt ona również przyspiesza metabolizm.
Tycie przy rzucaniu palenia jest głównie związane z zastępowaniem papierosa jedzeniem, ciągłym podjadaniem i automatycznie wolniejszym metabolizmem, ale przy odrobinie chęci, myślę że dodatkowych kg można uniknąć.
Ja np. przy rzucaniu bardzo skupiłam się an jedzeniu(chyba nawet za bardzo) i nie utyłam ani grama, choć nie ma się czym chwalić bo skończyłam jak skończyłam.
O wiele lepiej jest zwiększyć po prostu aktywnosć fizyczna, wtedy automatycznie nie am czasu na nudę i chęć na papierosa z czasem mija, choć potrzeba wytrwałosci.

[janina1984]

a czy jest jakaś legalna substancja, która nie jest na receptę i również przyspiesza apetyt i tłumi głód? i to stosować podczas rzucania palenia?

[enex]

Napisane przez janina1984

a czy jest jakaś legalna substancja, która nie jest na receptę i również przyspiesza apetyt i tłumi głód? i to stosować podczas rzucania palenia?

Silna wola...
Jak chcesz już w coś inwestować do możesz wypróbować plastrów z nikotyną - drogie jak cholera, ale są ludzie, którym naprawdę pomoże odzwyczaić się od nikotyny.

[EwelkaaS]

Napisane przez funky87

Raczej minimalnie.
nikotyna nie tylko tłumi apetyt ona również przyspiesza metabolizm.
Tycie przy rzucaniu palenia jest głównie związane z zastępowaniem papierosa jedzeniem, ciągłym podjadaniem i automatycznie wolniejszym metabolizmem, ale przy odrobinie chęci, myślę że dodatkowych kg można uniknąć.
Ja np. przy rzucaniu bardzo skupiłam się an jedzeniu(chyba nawet za bardzo) i nie utyłam ani grama, choć nie ma się czym chwalić bo skończyłam jak skończyłam.
O wiele lepiej jest zwiększyć po prostu aktywnosć fizyczna, wtedy automatycznie nie am czasu na nudę i chęć na papierosa z czasem mija, choć potrzeba wytrwałosci.

A no i właśnie o to mi chodziło.
Jeśli osoba, która rzuca palenie nie sięga w ' zastępstwie ' po jedzenie, raczej by nie przytyła. Ogólnie wiadomo, że jeśli rzuca się palenie to spowalnia się metabolizm, ale chyba nawet jeśli jadło by się tak samo jak podczas palenia, nie utyło by się ?
Aaa, ja już siedzę cicho bo mieszam i mieszam ciągle .
Dziękuję za odpowiedź.

[funky87]

Napisane przez EwelkaaS

A no i właśnie o to mi chodziło.
Jeśli osoba, która rzuca palenie nie sięga w ' zastępstwie ' po jedzenie, raczej by nie przytyła. Ogólnie wiadomo, że jeśli rzuca się palenie to spowalnia się metabolizm, ale chyba nawet jeśli jadło by się tak samo jak podczas palenia, nie utyło by się ?
Aaa, ja już siedzę cicho bo mieszam i mieszam ciągle .
Dziękuję za odpowiedź.

Raczej nie, choć to i tak zależy od organizmu, każdy jest inny i inaczej reaguje

[EwelkaaS]

Napisane przez funky87

Raczej nie, choć to i tak zależy od organizmu, każdy jest inny i inaczej reaguje

Dziękuję ; ) tak, to również wiem, ale chciałam sprawdzic jak to bywa ogólnie w większości przypadków . =d