Włosomaniaczki :D - część III

[19agusia91]

Kochane, nie mam już na nic siły. Jestem taka padnięta ,a zarazem taka szczęśliwa...
W życiu się jeszcze tak nie czułam .


Zdjęcie pierwsze ,z motylkiem , ukazuje jaka grzywka była. Wklejam Wam do albumu takie byle jakie zdjęcie, robione na szybko,z wczoraj. Zdecydowanie znów zapuszczam
Niech mi ta grzywka szybko rośnie.


Dobrej nocy Wam życzę i wspaniałego humoru

[blonndee]

dzieki dziewczyny za wsparcie psychiczne
ja wpadam w jakas paranoje juz... szczerze mowiac nagle [i od tamtej pory juz regularne] napady alergii zbagatelizowalam, ale rzecz na ktorej punkcie kobiety maja fiola, waga, powaznie mnie zaniepokoila. jem, a wlasciwie sie obzeram. w koncu ze skrucha wchodze na wage a tam co? minus 2 kg normalna baba by sie cieszyla, ale dla mnie to powazny powod do zmartwien bo znam swoje sklonnosci do tycia niestety i te wlosyyyy

[Narek]

Napisane przez blonndee

musze sie wam pozalic
pod koniec czerwca mialam kleszcza, w glowie. kolezanka mi go wyjela i wszystko wydawaloby sie ok, ale po tygodniu zaczelam dostawac codziennie ataku alergii, czerwona i swedzaca pokrzywka na calym ciele, ataki dusznosci, bol glowy, potem zaczelam strasznie duzo jesc a co najdziwniejsze nie przytylam a wrecz ostatnio chudne [a jem naprawde gigantyczne ilosci], ostatnio jest mi ciagle zimno, mam lodowate rece, jestem slabsza jakas a teraz na dodatek te wlosy [leca doslownie garsciami, niestety nie przesadzam!]
w poniedzialek wracam do warszawy i pewnie od razu polece do lekarza, ale myslicie, ze przesadzam czy naprawde ten kleszcz mogl mi co przeniesc? wiecie co on w ogole oprocz boreliozy mi przeniesc?
dopiero niedawno skojarzylam te wszystkie fakty ze soba... moze sie nakrecam, ale troche mnie to zaczyna martwic i przerazac!

Koniecznie idź do lekarza

Napisane przez virka

Nieletniej...piwo ...

O tam, od razu nieletniej
Ale i tak piwa nie lubię, pije wyłącznie na większych imprezach i to jedynie Redds'y

Napisane przez 19agusia91

Zdjęcie pierwsze ,z motylkiem , ukazuje jaka grzywka była. Wklejam Wam do albumu takie byle jakie zdjęcie, robione na szybko,z wczoraj. Zdecydowanie znów zapuszczam
Niech mi ta grzywka szybko rośnie.

Hm, myślę, że dłuższa i na ukos będzie najlepsza Póki co, zaczesuj taką, jaką masz

[Porcelainnn]

Napisane przez atsenka

Witam

Zmeczona po tygodniu ciezkiej pracy ale i szczesliwa. Wreszcie zobacze sie z TZem (chociaz pol godz temu zdazyl mnie porzadnie wqrzyc), dostalam od znajomej az 5 buteleczek perfum (wiekszosci zuzyte w max 30%)!, jutro ide na lyzwy i nocne buszowanie po Londynie.

5? Napisz jakie koniecznie

Napisane przez paprif

Ja również dzisiaj jakoś tak nudno spędzam swój dzień
Czytam jakieś stare artykuły z DF Gazety Wyborczej, przeglądam nowe i natknęłam się na artykuł o dzieciobójczyni, makabra
Więc humorek jakiś taki nieciekawy dzisiaj, a pogoda za oknem wcale mi nie pomaga
Mleczko się grzeje, drożdże czekają.
Pokrzywa wypita, napar z nagietka zrobiony- teraz tylko przemywam twarz.
Zakupy może w czwartek ?
To tyle ode mnie

Faktycznie, pogoda nieciekawa i raczej zachęca do siedzenia w domu. I do zabiegów pielęgnacyjnych, jak widzę

Napisane przez blonndee

musze sie wam pozalic
pod koniec czerwca mialam kleszcza, w glowie. kolezanka mi go wyjela i wszystko wydawaloby sie ok, ale po tygodniu zaczelam dostawac codziennie ataku alergii, czerwona i swedzaca pokrzywka na calym ciele, ataki dusznosci, bol glowy, potem zaczelam strasznie duzo jesc a co najdziwniejsze nie przytylam a wrecz ostatnio chudne [a jem naprawde gigantyczne ilosci], ostatnio jest mi ciagle zimno, mam lodowate rece, jestem slabsza jakas a teraz na dodatek te wlosy [leca doslownie garsciami, niestety nie przesadzam!]
w poniedzialek wracam do warszawy i pewnie od razu polece do lekarza, ale myslicie, ze przesadzam czy naprawde ten kleszcz mogl mi co przeniesc? wiecie co on w ogole oprocz boreliozy mi przeniesc?
dopiero niedawno skojarzylam te wszystkie fakty ze soba... moze sie nakrecam, ale troche mnie to zaczyna martwic i przerazac!

Izuś - idź. Ja jeszcze kleszcza w życiu nie miałam, ale bardzo się tego boję. I jeszcze niedawno oglądałam odcinek dr Housa o kleszczu Myślę, że nie musi to być przyczyna, ale lepiej zawsze sprawdzić. Więc koniecznie do dra!
A może chudniesz z powodu przeprowadzki? Nowe życie, w biegu, stres, emocje, czasem tak jest.

Napisane przez virka

Nieletniej...piwo ...

Nie poddawałabym jej takim katuszom, gdyby nie chodziło o sprawę nadrzędną, zdrowie Olu, wierzysz mi, prawda?

Jadę jutro z rodzicami odwiedzić moje babcie, troszkę poza Kraków. Mam nadzieję, ze nie nastukacie tu 10 stron

[blonndee]

dzien dobry
wszystkie wlosomaniaczki jeszcze spia? ja dopiero wstalam i zauwazylam, ze tatusiowi skonczyla sie kawka, zostala tylko rozpuszczalna za godzinke spotykam sie z tz na miescie to pewnie na jakas kawke go wyciagne
no i ide na buszowanie po naturach i rossmanach w poszukiwaniu oslawionego juz zelu palomy

Napisane przez Porcelainnn

Izuś - idź. Ja jeszcze kleszcza w życiu nie miałam, ale bardzo się tego boję. I jeszcze niedawno oglądałam odcinek dr Housa o kleszczu Myślę, że nie musi to być przyczyna, ale lepiej zawsze sprawdzić. Więc koniecznie do dra!
A może chudniesz z powodu przeprowadzki? Nowe życie, w biegu, stres, emocje, czasem tak jest.

ja tez mialam pierwszy raz a wszystko przez sikanie w krzakach [bylismy ze znajomymi nad jeziorem, pilismy piwko, a do toalety bylo daleko. no to siuup w krzaki. no i prosze, efekty]
tez widzialam ten odcinek i wlasnie od tamtej pory zaczelo mi switac, ze moze te wszystkie dziwne dolegliwosci to od kleszcza sie zaczely. ale po glebszym zastanowieniu doszlam, ze moze tez chodzic o tarczyce, u mnie w rodzinie to czesta przypadlosc. no nic, wracam do wawy i robie badania

[paprif]

Napisane przez blonndee

dzien dobry
wszystkie wlosomaniaczki jeszcze spia? ja dopiero wstalam i zauwazylam, ze tatusiowi skonczyla sie kawka, zostala tylko rozpuszczalna za godzinke spotykam sie z tz na miescie to pewnie na jakas kawke go wyciagne
no i ide na buszowanie po naturach i rossmanach w poszukiwaniu oslawionego juz zelu palomy

Witam, witam Dzisiaj kolejny ponury dzień
Ja jeszcze nie zakupiłam tego żelu palomy...zastanawiam się nad nim.

[oleczka87]

Napisane przez blonndee

musze sie wam pozalic
pod koniec czerwca mialam kleszcza, w glowie. kolezanka mi go wyjela i wszystko wydawaloby sie ok, ale po tygodniu zaczelam dostawac codziennie ataku alergii, czerwona i swedzaca pokrzywka na calym ciele, ataki dusznosci, bol glowy, potem zaczelam strasznie duzo jesc a co najdziwniejsze nie przytylam a wrecz ostatnio chudne [a jem naprawde gigantyczne ilosci], ostatnio jest mi ciagle zimno, mam lodowate rece, jestem slabsza jakas a teraz na dodatek te wlosy [leca doslownie garsciami, niestety nie przesadzam!]
w poniedzialek wracam do warszawy i pewnie od razu polece do lekarza, ale myslicie, ze przesadzam czy naprawde ten kleszcz mogl mi co przeniesc? wiecie co on w ogole oprocz boreliozy mi przeniesc?
dopiero niedawno skojarzylam te wszystkie fakty ze soba... moze sie nakrecam, ale troche mnie to zaczyna martwic i przerazac!

mi się wydaje, że to nie jest wina kleszcza <no, co jestem na biologii, wiec mogę sobie wydać nieoficjalne oświadczenie> . Nie mniej jednak powinnaś się wybrać do lekarza, myślę jednak, że to stres, przesilenie itp .

Napisane przez 19agusia91

Zdjęcie pierwsze ,z motylkiem , ukazuje jaka grzywka była. Wklejam Wam do albumu takie byle jakie zdjęcie, robione na szybko,z wczoraj. Zdecydowanie znów zapuszczam
Niech mi ta grzywka szybko rośnie.

grzywka rośnie szybko, więc szybciutko urośnie i faktycznie najładniej Ci w takiej dłuższej z motylkiem .


Ale się wczoraj wybawiłam, do 3 na parkiecie . Ale jak wracałam, to myślałam, że zamarznę, aż specjalnie zajrzałam na termometr i było 4 stopnie
Strasznie jest na dworze, wyciągnęłam zimowe buty aż .

[virka]

Witam wszystkich
Właśnie siedzę i oglądam powtórkę "Mam talent"

['Estelle']

Napisane przez Narek

Dam radę, gorąca herbata z miodem+ eukaliptusowy olejek eteryczny na poduszkę i idę dalej

Jesienną pogodę też lubię, nawet jak pada... ale to potworne, przejmujące, wilgotne zimno brrrrr...... przenika do kości...

Napisane przez Porcelainnn

Estelle - mam nadzieję, że dziś będzie lepiej na barówie

Dzięki
O ile warunki trochę się poprawiły [przynajmniej nikt nie trzymał mięsa w lodówkach na piwo] to:
- jedna lodówka ma zwarcie [zapewne obsługa zalała kabelki marynatą]
- zabrakło kieliszków [dopiero w przyszłym tygodniu będą nowe]
- pracę, którą normalnie wykonują 4 osoby i ledwie się wyrabiają musiały wykonać dwie

Nie wiem, co będzie dalej, bo już się nam odechciewa... może do paczki uda się zwerbować mojego brata... ale jak tak dalej będzie, to rzucamy to w ch#$%&*rę i niech sobie właściciel sam za barem zapiernicza jak meserszmit.

Napisane przez blonndee

musze sie wam pozalic
pod koniec czerwca mialam kleszcza, w glowie. kolezanka mi go wyjela i wszystko wydawaloby sie ok, ale po tygodniu zaczelam dostawac codziennie ataku alergii, czerwona i swedzaca pokrzywka na calym ciele, ataki dusznosci, bol glowy, potem zaczelam strasznie duzo jesc a co najdziwniejsze nie przytylam a wrecz ostatnio chudne [a jem naprawde gigantyczne ilosci], ostatnio jest mi ciagle zimno, mam lodowate rece, jestem slabsza jakas a teraz na dodatek te wlosy [leca doslownie garsciami, niestety nie przesadzam!]
w poniedzialek wracam do warszawy i pewnie od razu polece do lekarza, ale myslicie, ze przesadzam czy naprawde ten kleszcz mogl mi co przeniesc? wiecie co on w ogole oprocz boreliozy mi przeniesc?
dopiero niedawno skojarzylam te wszystkie fakty ze soba... moze sie nakrecam, ale troche mnie to zaczyna martwic i przerazac!

Izunia, do lekarza, koniecznie, niech sprawdzi, czy kleszcz został usunięty całkowicie. I badania krwi również, ze szczególnym ukierunkowaniem na pasożyty.
Szkoda, że teściowej nie mam pod ręką, bo pojechała na urlop i jest poza zasięgiem bo zapytałabym ją o te objawy już teraz.

[Milka19]

Napisane przez 'Estelle'

Też tak kiedyś miałam, że budziłam się rano [jak na mnie] kilka razy z rzędu z uczuciem wypoczęcia, ale potem przychodzi wyczerpanie i organizm sam dopomina się odpoczynku...
Ale należałoby się zastanowić, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Może podświadomie czymś się stresujesz, chociaż "świadomie" nie zdajesz sobie sprawy? Może masz jakieś podświadome oczekiwania albo obawy?

Tego dnia koło 10 wypiłam kawę, jakoś tak beznadziejnie się czułam. Kawę czarną, mocną. Wzięłam gazetę, położylam się na kanapie i ani się nie obejrzałam i obudziłam się o 11. Dziś znowu powtórka z rozrywki, tyle, że już nie wstawałam, a lezałam aż znowu jakimś cudem zasnęłam.

Zapewne masz rację co do tego stresu W sumie wydaje mi się, że nie stresuje się bardziej niż zwykle, więc może coś podświadomie przeżywam Tylko ja nigdy nie miałam takich problemów. Nawet wtedy kiedy na pierwszym roku zmieniłam otoczenie (wiadomo studia, ogromne miasto, nowe otoczenie, nowi współlokatorzy, których nigdy wcześniej nie znałam) a ja zawsze spałam jak suseł. Nawet podczas nocnej akcji z policją i wspólokatorem techniawą - podobno niezłe kwiatki i rano z otwartymi ustami słuchałam relacji współlokatorów, bo ja nic w nocy nie słyszałam, bo ... spałam

Ostatnio czuje się poprostu źle (czyżby to ta pogda). Pojdę sobie zrobić jutro morfologie dla świętego spokoju, a dzisiaj przed snem melisa.

Iza mam nadzieje, że wydobrzejesz nam szybko Nie bagatelizuj objawów, marsz do lekarza

Aguś wszystkiego naj

Dziś spędziłam miły dzień na zakupach z mamą i bratem Kupiłam sobie sweter - w sumie tak z musu, bo nie przypuszczałam, że tyle czasu spędzę w rodzinnym domu i moje ubrania składają się z samych topików, jednej mini i spodni 3/4. Dobrze, że jedną parę jeansów wzięłam Mam sweter i jeansy, więc w drodzę powrotnej do krk nie zamarznę

[paprif]

Napisane przez Milka19

Zapewne masz rację co do tego stresu W sumie wydaje mi się, że nie stresuje się bardziej niż zwykle, więc może coś podświadomie przeżywam Tylko ja nigdy nie miałam takich problemów. Nawet wtedy kiedy na pierwszym roku zmieniłam otoczenie (wiadomo studia, ogromne miasto, nowe otoczenie, nowi współlokatorzy, których nigdy wcześniej nie znałam) a ja zawsze spałam jak suseł. Nawet podczas nocnej akcji z policją i wspólokatorem techniawą - podobno niezłe kwiatki i rano z otwartymi ustami słuchałam relacji współlokatorów, bo ja nic w nocy nie słyszałam, bo ... spałam

Ja to mam różnie, albo śpię bardzo mocno, że nawet nie słyszę wielkich dwóch burzy z okropnymi grzmotami[cała rodzina nasłuchiwała gdzie uderzy, a ja spałam ] albo co chwilę się wybudzam, nasłuchuję. Ostatnimi czasy w ogóle nie mogę zasnąć
To chyba ten stres... ;/

[xyoko]

Bry Wpadam tylko na chwilę, mniej więcej nadrobić zaległości

Napisane przez Porcelainnn

Bryy

Xyoko-sytuacja z TŻ bez zmian. Co kilka dni dostawałam sms na dobranoc, raz jeszcze inny, ale nie wnosiły nic nowego do sprawy... Tak mi jakoś ciężko, jak pomyślę, że On wytrzymuje taką sytuację, to milczenie i brak kontaktu Dziękuję, że pytasz

Zdjęcia butków dołączam. potrzebowałam jedne płaskie, do biegania na uczelnie.

A butki bardzo ładne

Napisane przez Jolie2601

ale pędzicie- litości nie macie Przepraszam ale nie jestem w stanie nadrobić- właśnie wróciłam do domu po pogrzebie- jestem od 3rano na nogach. Pogrzeb był koło katowic- prawie 6godzin w jedną stronę
W szoku jestem- wiem co ta choroba potrafi zrobić z człowiekiem bo przeżywałam to przy moim dziadku- ale nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam- nie poznałam własnego kuzyna- okropnie go ta choroba zniszczyła. Łzy w oczach stanęły momentalnie. Ehhhh co tu gadać- ciężki i do d**y dzień

Bardzo mi przykro i wiem, że rak potrafi makabrycznie wyniszczyć ciało człowieka.

Napisane przez virka

Ciekawe czy nie zmienisz zadania przy 1, 2, 3 ....dziecku

Sama jestem ciekawa

Napisane przez tulipanna.

Witam wszystkie wlosomaniaczki Nie bylam w stanie podczytywac na biezaco watku, bo - sesja. Wpadalam na wizaz zmeczona, przegladalam "po omacku" posty o pielegnacji, kladlam sie spac, wstawalam i tak na okraglo.
Teraz znikne na dluzej - w ciagu najblizszych 2 dni czekaja mnie zakupy przedwyjazdowe (uciekam odpoczac od smogu do Zakopanego), w poniedzialek przyjemny egzamin, we wtorek wyjazd.
Ludzie ze studiow sa w szoku, ze wszystko mi sie udalo - sama sie tego nie spodziewalam. Przeslizgnelam sie przez najtrudniejsze egzaminy z dobrymi ocenami - nie uczac sie prawie nic. To jakas metafizyka i gdyby nie to, ze egzaminy mialam z tak swiadomymi i interesujacymi postaciami, ktore ocenialy mnie za rzeczy inne, niz tzw. wiedza obowiazkowa - oblalabym na pewno. Jestem bardzo zaskoczona, bardzo dowartosciowana i dzieki temu co sie stalo zmienilam ciut nastawienie do tych studiow. Nie moge opisac co sie dokladnie przytrafilo, bo jednak to forum publiczne Ale istne jaja - zaprawde powiadam wam

Zostaly mi na koniec same *******y, w dodatku juz po powrocie, wiec mam nadzieje, ze i z tym sobie poradze

Widze, ze tu atmosfera pogrzebowa. Moje wyrazy wspolczucia dla tych, ktorym sie naleza. Wybaczcie brak skupienia, jednak nadmiar emocji zrobil swoje. Przebrnelam przez 2 kolosy i 5 egzaminow, z czego czesc (gramatyczną) jednego musze poprawic po powrocie. Gwoli scislosci: zrobilam to w ciagu 5 dni

To ja obecnie:

Gratuluję!

Napisane przez 19agusia91

Robię dziś taka małą (bardzo małą nawet ) imprezkę urodzinową. Miały być 3 osoby, a jedna koleżanka przyjść nie może, coś jej wypadło.

Wszystkiego najnajlepszego!

Napisane przez blonndee

musze sie wam pozalic
pod koniec czerwca mialam kleszcza, w glowie. kolezanka mi go wyjela i wszystko wydawaloby sie ok, ale po tygodniu zaczelam dostawac codziennie ataku alergii, czerwona i swedzaca pokrzywka na calym ciele, ataki dusznosci, bol glowy, potem zaczelam strasznie duzo jesc a co najdziwniejsze nie przytylam a wrecz ostatnio chudne [a jem naprawde gigantyczne ilosci], ostatnio jest mi ciagle zimno, mam lodowate rece, jestem slabsza jakas a teraz na dodatek te wlosy [leca doslownie garsciami, niestety nie przesadzam!]
w poniedzialek wracam do warszawy i pewnie od razu polece do lekarza, ale myslicie, ze przesadzam czy naprawde ten kleszcz mogl mi co przeniesc? wiecie co on w ogole oprocz boreliozy mi przeniesc?
dopiero niedawno skojarzylam te wszystkie fakty ze soba... moze sie nakrecam, ale troche mnie to zaczyna martwic i przerazac!

Mam nadzieję, że okaże się, że to nic poważnego


Narek, Virka - łączę się z zasmarkanymi


Znikam na tydzień, muszę pozałatwiać trochę spraw. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, bo strasznie się stresuję

Ściskam wszystkie

[Milka19]

Gosiu powodzenia

Ja zaraz wezmę długą kąpiel w rumianku, co by się odstresować Zapalę świeczki, posłucham ulubionej płyty...

Napiszcie, że operacja tarczycy to nic groźnego...

[19agusia91]

Łączę się z zasmarkanymi - ja mam dziś dosłownie przekichane. I prze to nie mogę testować prezentu urodzinowego od mojego Lubego . :/


Dziękuje wszystkim za życzenia

Co do grzywki, jest na dopalaczach, mama nadzieje,że za 2 tygodnie już będzie normalniejsza. A była już do ust...


Czekam już chyba 5 tygodni na paczkę z allegro. Wiecie co się okazało? Poczta zgubiła paczkę! I musiałam sama kupić krem,w aptece. Koszt : 48 zł. Razem krem wyniósł mnie ponad 70zł. Mam nadzieję,że ta paczką znajdzie się i dojdzie do mnie, lub ,ze otrzymam zwrot pieniędzy. Tak się mówi, niby to tylko 25zł ale na waxa i szampon już mi styknie

[Narek]

Napisane przez Porcelainnn

Nie poddawałabym jej takim katuszom, gdyby nie chodziło o sprawę nadrzędną, zdrowie Olu, wierzysz mi, prawda?

Oczywiście, wierzę

Napisane przez 'Estelle'

Znikam na tydzień, muszę pozałatwiać trochę spraw. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, bo strasznie się stresuję

Idę się smarkać nad książkami- oczywiście nie mogłam wcześniej odrobić lekcji, nieee

[evangeline]

Witajcie dziewczyny

Jeśli pozwolicie to się do Was przyłączę, bo włosomaniaczka ze mnie ortodoksyjna


pozdrawiam!

[paprif]

Napisane przez evangeline

Witajcie dziewczyny

Jeśli pozwolicie to się do Was przyłączę, bo włosomaniaczka ze mnie ortodoksyjna


pozdrawiam!

witam i pozdrawiam

[Jolie2601]

Bry melduję się po rodzinnym weekendzie- zmęczona i jak zwykle przeżarta. Mykam nadrabiać na fryzjerskie.


Agusia najlepszego

[evangeline]

Napisane przez paprif

witam i pozdrawiam

Pozdrawiam również!


I od razu zwracam się Dziewczyny z pytankiem - przymierzam się do kupna maski WAX, tylko nie wiem na jaką się zdecydować? Mam ciemne, farbowane, bardzo gęste i grube włosy, w niewielkim stopniu, ale jednak, suche. Którą byście mi doradziły?

[virka]

Napisane przez xyoko

Narek, Virka - łączę się z zasmarkanymi

Znikam na tydzień, muszę pozałatwiać trochę spraw. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, bo strasznie się stresuję

Ściskam wszystkie

Kciuki załatwione - (a wiesz, że jak maniaczki trzymają kciuki, to nie może się nie udać )

My również ściskamy

Napisane przez Milka19

Napiszcie, że operacja tarczycy to nic groźnego...

A dlaczego pytasz??? Czyżby coś Cię czekało ?

Napisane przez evangeline

Witajcie dziewczyny

Jeśli pozwolicie to się do Was przyłączę, bo włosomaniaczka ze mnie ortodoksyjna

Witam
Jak najbardziej możesz przyłączyć, ale napisz o sobie coś więcej

[evangeline]

Napisane przez virka

Witam
Jak najbardziej możesz przyłączyć, ale napisz o sobie coś więcej

Nie ma problemu Mam na imię Justyna, w październiku skończę 22 lata (ehhh...), od przeszło 2 lat jestem bardzo zakochana i zabiegana kobieta

Studiuję psychologię (od października III rok) i pedagogikę (II SUM).


Włosomaniaczka od X lat Odwyków od nałogu - na razie - 0

Serdecznie pozdrawiam

[Porcelainnn]

Napisane przez 'Estelle'

Dzięki
O ile warunki trochę się poprawiły [przynajmniej nikt nie trzymał mięsa w lodówkach na piwo] to:
- jedna lodówka ma zwarcie [zapewne obsługa zalała kabelki marynatą]
- zabrakło kieliszków [dopiero w przyszłym tygodniu będą nowe]
- pracę, którą normalnie wykonują 4 osoby i ledwie się wyrabiają musiały wykonać dwie

Nie wiem, co będzie dalej, bo już się nam odechciewa... może do paczki uda się zwerbować mojego brata... ale jak tak dalej będzie, to rzucamy to w ch#$%&*rę i niech sobie właściciel sam za barem zapiernicza jak meserszmit.

Może małymi kroczkami... i się poprawi. A zwerbowania brata to chyba dobry pomysł

Napisane przez xyoko

B




Znikam na tydzień, muszę pozałatwiać trochę spraw. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, bo strasznie się stresuję

Ściskam wszystkie

Butki i ja dziękujemy

Trzymam kciuki za 'załatwianie spraw' (strasznie tajemniczo brzmi). Wpadaj częściej.

Napisane przez Milka19

Gosiu powodzenia

Ja zaraz wezmę długą kąpiel w rumianku, co by się odstresować Zapalę świeczki, posłucham ulubionej płyty...

Napiszcie, że operacja tarczycy to nic groźnego...

Domowe SPA?

Operacja tarczycy jest dość skomplikowana i potem trzeba trochę czasu żeby dojść do siebie, ale nieczęsto dochodzi do komplikacji. Wiem bo moja mama przechodziła. I wszystko poszło bardzo sprawnie.

Napisane przez 19agusia91

Łączę się z zasmarkanymi - ja mam dziś dosłownie przekichane. I prze to nie mogę testować prezentu urodzinowego od mojego Lubego . :/


Dziękuje wszystkim za życzenia

Co do grzywki, jest na dopalaczach, mama nadzieje,że za 2 tygodnie już będzie normalniejsza. A była już do ust...


Czekam już chyba 5 tygodni na paczkę z allegro. Wiecie co się okazało? Poczta zgubiła paczkę! I musiałam sama kupić krem,w aptece. Koszt : 48 zł. Razem krem wyniósł mnie ponad 70zł. Mam nadzieję,że ta paczką znajdzie się i dojdzie do mnie, lub ,ze otrzymam zwrot pieniędzy. Tak się mówi, niby to tylko 25zł ale na waxa i szampon już mi styknie

Jaki prezent? Jaki prezent? Bo czuję, że pachnący

Niefajnie z tym allegro. A grzyweczka urośnie zanim się obejrzysz

Evengeline witaj Bardzo podoba mi się Twój podpis (ten z Horacego)


Byłam dziś u babci, straaaaasznie zimno. I chyba jakieś grypsko mnie łapie. Z nudów obejrzałam dziś 'Taniec z gwiazdami'. Ależ ta Żmuda-Trzebiatowska śliczna

[evangeline]

Napisane przez Porcelainnn

Evengeline witaj Bardzo podoba mi się Twój podpis (ten z Horacego)

Witaj Porcelainnn Bardzo miło Cię poznać.

Te słowa Horacego to chyba mój ulubiony cytat...



U mnie niestety też zimno, ponuro i nieprzyjemnie. Marzę o złotej, polskiej jesieni...

[oleczka87]

Napisane przez virka

Witam wszystkich
Właśnie siedzę i oglądam powtórkę "Mam talent"

też widziałam i byłam przerażona tym panem który zginał pręt na krtani, a rozwalona na łopatki ćwierkającym panem na motorze

Napisane przez Milka19

Nawet wtedy kiedy na pierwszym roku zmieniłam otoczenie (wiadomo studia, ogromne miasto, nowe otoczenie, nowi współlokatorzy, których nigdy wcześniej nie znałam) a ja zawsze spałam jak suseł. Nawet podczas nocnej akcji z policją i wspólokatorem techniawą - podobno niezłe kwiatki i rano z otwartymi ustami słuchałam relacji współlokatorów, bo ja nic w nocy nie słyszałam, bo ... spałam

ojej zazdroszę. Ja też generalnie szybko zasypiam, ale w akademiku nie umiem zasnąć tak szybko jak w domu no i w domu może być głośno i śpię jak niemowlę a w akademiku muszę mieć stopery, nawet jak jest cicho. I w akademiku mam 2 razy mniejsze łóżko niż w domu

Napisane przez Milka19

Gosiu powodzenia

Ja zaraz wezmę długą kąpiel w rumianku, co by się odstresować Zapalę świeczki, posłucham ulubionej płyty...

Napiszcie, że operacja tarczycy to nic groźnego...

Ojej, czeka Cię operacja tarczycy ?
Siostra koleżanki miała, ale to był jakiś nowotwór i ogólnie nieciekawa sprawa :/. W każdym razie wszystko, na szczęście skończyło się dobrze .
Jak wygląda kąpiel w rumianku ?

Napisane przez evangeline

Nie ma problemu Mam na imię Justyna, w październiku skończę 22 lata (ehhh...), od przeszło 2 lat jestem bardzo zakochana i zabiegana kobieta

Studiuję psychologię (od października III rok) i pedagogikę (II SUM).


Włosomaniaczka od X lat Odwyków od nałogu - na razie - 0

Serdecznie pozdrawiam

witam

Napisane przez Porcelainnn

Byłam dziś u babci, straaaaasznie zimno. I chyba jakieś grypsko mnie łapie. Z nudów obejrzałam dziś 'Taniec z gwiazdami'. Ależ ta Żmuda-Trzebiatowska śliczna

Ona jest przepiękna. W ciemnych włosach wyglądała zwyczajnie, ale teraz w tym kolorze ona rozkwitła. Napatrzeć się na nią nie mogę. Cudowna, do tego te zęby
No i schudła sporo, na plus

[19agusia91]

Jaki prezent? Jaki prezent? Bo czuję, że pachnący

Haha, nie Dostałam od niego mikrofon No i on teraz tak czyściutko nagrywa i w ogóle ,a ja nie mogę śpiewać ...

Studiuję psychologię (od października III rok) i pedagogikę (II SUM).

ooo. Ciekawe ;D Dużo biologii jest na psychologii?

Ona jest przepiękna. W ciemnych włosach wyglądała zwyczajnie, ale teraz w tym kolorze ona rozkwitła. Napatrzeć się na nią nie mogę. Cudowna, do tego te zęby
No i schudła sporo, na plus

Racja. Ale znow ten "Taniec z gwaiazdami" ...


Poza ty, pochwalę się! Wczoraj oglądałam sobie moje zęby, chciałam zobaczyć, czy któryś się nie psuje (oczywiście już widzę chyba 3 do leczenia :/ ) i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu... WYCHODZĄ MI ÓSEMKI Nic nie czuję. Wreszcie będę miała jakieś zęby, które będą bez plomby ... Właściwie, jak byłam mała to też nie było ze mną wiele ceregieli z ząbkami. Rodzice nawet nie zauważyli kiedy mi dwa wyszły



Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia, bo sama nie wiem kiedy tu wrócę

[virka]

Napisane przez evangeline

Studiuję psychologię (od października III rok) i pedagogikę (II SUM).

Milo Cie poznać Justynko
A mówią, że psycholodzy z pedagogami to się bardzo nie lubią Ja sama jestem po pedagogice i pamiętam jak zawsze nam to na uczelni powtarzali (choć zupełnie nie wiem skąd się to wzięło), a o studiowaniu psychologii zawsze marzyłam

Napisane przez oleczka87

też widziałam i byłam przerażona tym panem który zginał pręt na krtani, a rozwalona na łopatki ćwierkającym panem na motorze

No z tym prętem był niezły
Bardzo podobał mi się chłopak z kulą (fantastyczne to było...), akrobaci i Klaudia Bardzo jestem ciekawa co będzie dalej Natomiast byłam w szoku, że dalej przeszli Ci od autostrady...

Napisane przez 19agusia91

Haha, nie Dostałam od niego mikrofon No i on teraz tak czyściutko nagrywa i w ogóle ,a ja nie mogę śpiewać ...

No proszę, jak fajny i praktyczny prezent, jak dla Ciebie
Swoją drogą strasznie podoba mi się jak śpiewasz, masz taki ładny delikatny głos, który do mnie przemawia...Na prawdę należą Ci się oklaski

Witam wszystkich

[evangeline]

Napisane przez 19agusia91

ooo. Ciekawe ;D Dużo biologii jest na psychologii?

Agusiu, nie do końca wiem co odpowiedzieć Ci na to pytanie... Raczej sporo, szczególnie na I roku, a potem też troszkę prawie na każdym przedmiocie się przeplata. Aczkolwiek myślę, że są to bardzo interesujące 'fragmenty' biologii. Pozdrawiam

Napisane przez virka

Milo Cie poznać Justynko
A mówią, że psycholodzy z pedagogami to się bardzo nie lubią Ja sama jestem po pedagogice i pamiętam jak zawsze nam to na uczelni powtarzali (choć zupełnie nie wiem skąd się to wzięło), a o studiowaniu psychologii zawsze marzyłam

Virko, coś w tym jest, masz rację. Chociaż ja osobiście więcej jakich docinek słyszę na psychologii (w stronę pedagogów). Ale bez jakiś personalnych wycieczek, bo u mnie na roku jest sporo osób z takiego połączenia kierunków i pewnie byłby jakiś bunt.


Ja osobiście od wielu lat byłam zdecydowana na psychologię, a to, że studiuję pedagogikę to wynik tego, że zaraz po maturze się na psycho po prostu nie dostałam, udało się dopiero rok później. Swoją przyszłość zawodową wiązę jednak z psychologią, pedagogika to takie poszerzenie kwalifikacji.





A tak w ogóle to wstalam 10 minut temu i zamiast robić coś konstruktywnego przytargałam komputer do łóżka i wizażuję...

Miłego dnia Dziewczyny

[virka]

Napisane przez evangeline

Virko, coś w tym jest, masz rację. Chociaż ja osobiście więcej jakich docinek słyszę na psychologii (w stronę pedagogów). Ale bez jakiś personalnych wycieczek, bo u mnie na roku jest sporo osób z takiego połączenia kierunków i pewnie byłby jakiś bunt.

Bo to wszystko jest niby z tzw. przymrużeniem oka Ale coś w tym jednak musi być, skoro rozeszło się szerokim echem w świat psychologów i pedagogów Choć mam wrażenie, że kończy się to w dużej mierze za murami uczelni

Napisane przez evangeline

A tak w ogóle to wstalam 10 minut temu i zamiast robić coś konstruktywnego przytargałam komputer do łóżka i wizażuję...

Miłego dnia Dziewczyny

Tak się zaczynają początki uzależnienia
Miłego

[Milka19]

Napisane przez evangeline

Witajcie dziewczyny

Jeśli pozwolicie to się do Was przyłączę, bo włosomaniaczka ze mnie ortodoksyjna


pozdrawiam!

Witaj Przyłączaj się, przyłączaj

Napisane przez virka

A dlaczego pytasz??? Czyżby coś Cię czekało ?

Nie mnie, ale moją mamę. Ona bardzo to przeżywa, bo u nas w rodzinie zdarzyło się, że ktoś miał niby zwykłą operację i zakońcyła się ona śmiercią. Mama od zawsze cierpiała na nadczynność tarczycy. Od kilku lat doszły do tego guzki na tarczycy i często się dusi.

Napisane przez Porcelainnn

Domowe SPA?

Operacja tarczycy jest dość skomplikowana i potem trzeba trochę czasu żeby dojść do siebie, ale nieczęsto dochodzi do komplikacji. Wiem bo moja mama przechodziła. I wszystko poszło bardzo sprawnie.

Uwielbiam takie długie kąpiele Chociaż nie powinnam, bo skóra naczynkowa i jak wychodzę to przypominam różwego prosiaczka

Czy możesz napisać coś więcej o tej operacji Twojej mamy? Dlaczego do niej doszło, na co cierpiała, na czym polegała, jak długo wracała do siebie?

Napisane przez oleczka87

Jak wygląda kąpiel w rumianku ?


Ona jest przepiękna. W ciemnych włosach wyglądała zwyczajnie, ale teraz w tym kolorze ona rozkwitła. Napatrzeć się na nią nie mogę. Cudowna, do tego te zęby
No i schudła sporo, na plus

2 torebki rumianku wcześniej zaparzonego, napar dolany do wanny
Bardzo lubię ten zapach. Wogóle zaczęłam rozjaśniać sobie włosy. Na zime zawsze mi ciemnieją i dlatego zaopatrzyłam się w szampon rumiankowy barwy, do tego kupiłam odżywkę pantene do włosów blond (przejrzałam KWC i z recenzji wynika, że jako nieliczna faktycznie rozjaśnia włosy), do tego obowiązkowo płukanka z rumianka

Też uważam, że w tym kolorze włosów Żmudzie-Trzebiatowskiej jest bardzo korzystnie Ciekawe jaki jest jej naturalny kolor włosów i czy te wcześniejsze ciemniejsze nie były czasem farbowane

[Jolie2601]

Napisane przez evangeline

Nie ma problemu Mam na imię Justyna, w październiku skończę 22 lata (ehhh...), od przeszło 2 lat jestem bardzo zakochana i zabiegana kobieta

Studiuję psychologię (od października III rok) i pedagogikę (II SUM).


Włosomaniaczka od X lat Odwyków od nałogu - na razie - 0

Serdecznie pozdrawiam

witaj wśród maniaczek

Napisane przez 19agusia91

Haha, nie Dostałam od niego mikrofon No i on teraz tak czyściutko nagrywa i w ogóle ,a ja nie mogę śpiewać ...

świetny prezent- to czekamy na "nową" porcję jęków

bry miłego dnia wszystkim