|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#331 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Ojej!!! Dorotko, jakie śliczności to Twoje małe
....no i chyba musisz zmienić podpis bo jak widać Natalka już wyszła
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
|
|
|
#332 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dorotka jaka sliczna coreczka! cudooooo, jak laleczka wyglada
![]() dziewczyny jak mowicie, ze dzieci jedza co x godzin to macie na mysli od poczatku karmienia do poczatku czy od skonczenia do poczatku nastepnego? nie wiem czy jasno sie wyrazilam. u nas zimno, nie mam za bardzo takich malych cieplych ubranek, kombinezon tylko na 68 wiec bede musiala dokupic bo narazie nie mam co na niego wlozyc na spacerek. Antek od 10spi. alleluja
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
|
|
|
#333 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Jaroszaniu, moja młoda to potrafi np. jeść z jednej piersi 15 minut, później przerwa np. 5-10 minut i z drugiej piersi 15 minut więc w sumie całe karmienie trwa ze 45 minut łącznie z przerwą. Ja liczę od końca karmienia do początku karmienia następnego.
Mamy ostatnio taki harmonogram dnia (chociaż ulega on zmianom w zależności od nastroju naszej latorośli): wstajemy o 8.00 , przewijanie, karmienie i przewijanie bo zwykle młoda narobi w pieluchę podczas jedzenia, później ja w pośpiechu jedną ręką jem kanapkę i piję herbatę bo młoda ma obyczaj pomarudzić jeszcze po karmieniu, później jak dobrze pójdzie Pola śpi ok. 1,5 godz., ja wtedy wpadam na Wizaż, myję włosy lub ogarniam dom, po południu jest na zmianę karmienie i przewijanie, ok. 17.00 idziemy na godzinny lub półgodzinny spacer, po spacerze mała śpi w wózku do 19.00, następnie daję jej pierś żeby nie była zdenerwowana i robimy kąpiel, po kąpieli daję jej drugą pierś i tak ok 20.00 przysypiamy sobie, w nocy co ok 2 godziny karmienie i przewijanie i tak do rana.... Ale kierat normalnie masakra... Jak ja bym chciała żeby ona miała już ze 2 lata...
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
|
|
|
#334 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dorotk@ kochana więc sobie obie te porody wywróżyłyśmy bo jak czytam to miałyśmy podobnie, sama pisałaś że bedzie podobnie sądząc po początku
![]() A Natalka cudo.... Jarosznia ja licze podobnie jak Izzi tzn od konca karmienia (ktore tez mniej wiecej wyglada 15 jedna, memlanie, czasem odbicie czasem kupa, i 15 druga ) do poczatku nastepnego Tylko mam dylemat bo w dzien je normalnie ale w nocy potrafi zrobic 6 godzinna przerwe i nie wiem czy budzic?? ale w sumie w ciagu doby je ok.13-14 razy Izzi ja marzę o tym żeby nie miala dwóch lat nigdy bo teraz mam trzylatka i noworodka i stwierdzam ze jednak noworodek to skarb przy którym da sie odpoczać
__________________
![]() Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
|
|
|
#335 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
dzieki bo w szpitalu kazali karmic co 3h liczac od poczatku pierwszego karmeinia do poczatku drugiego. teraz robie po prostu 3h przerwy miedzy karmieniami (o ile Antek tyle spi)
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
|
|
|
#336 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Jada dosyć krotko bo ok.10-12 minut, ale za to często-co 2-2,5 godziny. Poza tym jak przyśnie przy karmieniu to czasami nie ma szans by ją dobudzić W nocy potrafi przespać nawet ze 3-4 więc dluższymi nocnymi przerwami nie powinnaś się martwić. p.s. ale mi tu wśród Was dobrze... p.s.2 jak dotarłam na izbę przyjęć to kobitka nie chciała mi uwierzyć że zaczęłam rodzić- powiedziała,że skurcze mam pewnie od trzymania rąk na brzuchu- nie komentuję tego a ja miała 3 cm rozwarcia,a w trakcie ktg odeszły mi wody i reszta potoczyła się expresowo- samo parcie trwało 15 minut..
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
|
#337 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dorotko gratulacje!!!Śliczna Natalcia
Jaroszaniu mój Szymek nie jest w stanie wytrzymać w dzień 3 godzin bez jedzenia, 2,5 to max.W nocy wytrzymuje najwięcej 3. W ogóle to robiłam błąd dając mu pierś kiedy tylko zakwilił.Teraz widzę kiedy jest głodny a kiedy chce się tylko poprzytulać lub ma mokro w pieluszce .
|
|
|
|
#338 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Widzę, ze świetnie radzicie sobie z dzieciaczkami, choc wysysają z was całą energię. Może w środe już do was dołączymy. Jak mały będzie gotowy, to na początku 40 tygodnia ciąży będę miała cc. lekarz powiedział, że mam tak małe szanse na urodzenie sn, że nie będa mnie maltretować, no chyba, zeby coś niespodziewanego. na razie jestmy nastawieni na środę
![]() Cytat:
Pozostaje mi tylko pozbyć sie na chwilę mojej trzylatki z domu
|
|
|
|
|
#339 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
dziewczyny, powiedzcie mi czy stosujecie jakąś szczególną dietę? ja narazie żyję na rosołku,kurczaczku gotowanym,jakiś lekkich suróweczkach,pieczywie z wędlinką...i umieram z tęsknoty za nabialem!z owocó tylko jablka
słodycze- biszkopciki i herbatniki,a wy?
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
#340 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
ja w szpitalu dostawalam nabial wiec jem i Antkowi nic nie jest.
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
|
|
|
#341 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
ja tez jem nabiał, jogurty sery itd...a wogóle to stosuje diete tak bardziej na zasadzie lżejsza niż antyalergiczna...tzn nie jem na razie smażonych i słodyczy ale też ze względu na linię, a raczej jej brak
a poza tym jem chyba ze cos podejrzane to w malych ilosciach np pomidora tylko troszke Anah wiesz apropo Gabrysi, ja mialam tak że przy porodzie i zaraz o w szpitalu masakrycznie tesknilam za Angie, niby jestem raczej twarda i rozstawalam sie z nia juz wczesniej na kilka dni jeżdzac na szkolenia ale w tym szpitalu jakos nie moglam sobie bez niej poradzic i cały czas sie martwilam, balam sie tez powrotu do domu. ALe teraz juz sytuacja wraca do normy Angie zaczyna z powrotem wariować chociaz juz zaczyna przejawiać pierwsze objawy zazdrości![]() Dorotk@ moja tez w pierwszy dzień tak średnio ssała nawet mnie troche pogryzła że musialam sie smarowac maściami, teraz ogólnie jest ok tylko jak mam za długo przerwe i wielkie balony to ma problem z uchwyceniem.
__________________
![]() Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
|
|
|
#342 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
no własnie-mi neonatolog powiedziała,zeby nabiał zwłaszcza sery sobie odpuscic, ale moze miec to zwiazek z tym,ze mała miała rumień noworodkowy wiec pewnie wrazliwa jest...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
#343 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dorotko ja też mam szlaban na nabiał bo już 2 razy sie przekonałam że małą boli brzuszek jak zjem jogurt lub biały ser
i też jadę na kanapkach z wędliną, duszonym chudym mięsku, marchewce gotowanej, ziemniakach i ryżu :/ (przyznam wam się w tajemnicy że dziś się napiłam trochę Nestea zielona herbata i na razie nic małej nie dolega ale mąż jakby się dowiedział to by mnie zamordował!)Jutro spróbuję zjeść na śniadanie bułkę z dżemem truskawkowym... modlę się żeby młoda nie miała po tym rewolucji żołądkowej... Kupiłam sobie dziś andruty i zaraz zjem sobie na podwieczorek hehehe
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png |
|
|
|
#344 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Gabrysia nigdy nie zostawała na noc sama z tatą. Kilka razy usypiał ją, jak wracałam późno, ale w nocy zawsze byłam. Te kilka dni to będzie dla nas udręka. Juz mnie sćiska w gardle jak sobie o tym pomyślę.trzeba to będzie jakoś przetrwać. Mam tylko nadzieję, ze po cc szybko mnie wypuszczą. Z Gabi po cc byłam w szpitalu 4 doby, ale wtedy czekał na mnie tylko mąż (widział mnie z resztą codziennie) a teraz i małe dziecko. |
|
|
|
|
#345 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
|
|
|
|
|
#346 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Kochane te Wasze aniołki są poprostu BOSKIE
![]() Zastanawiam się jak będzie wyglądać moje maleństwo i jak będę sobie dawać radę, trochę się tego obawiam ale jednocześnie nie mogę sie doczekać ![]() Uwielbiam dzieci więc chyba nie będzie źle. Buziaczki. |
|
|
|
#347 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
oj dziewczyny ja też odstawiłam całkiem nabiał, ale krosteczki z twarzy jeszcze nie zeszły
a mamy jeszcze inny problem, bo Piotrek strasznie się pręży i puszcza bąki, widzę, że się przy tym męczy z kupką nie ma problemów - wali porządnie! tylko te prężenie... raczej nie jadłam nic co by go mogło tak wzdymać i już sama nie wiem. Przez to, że tak mało rzeczy można teraz jeść, kilogramy lecą w dół, tylko martwię się czy nie jem przez to za mało, ale ile można jeść suchą kromkę z szynką.wczoraj byłam taka wkurzona, że myślałam, że wyjdę normalnie z siebie. Wiecie, że nie było jeszcze dnia, żeby ktoś nie przylazł do nas. Dlatego tak się cieszyłam, że moi rodzice pojechali na działkę na weekend, bo miałam odwiedziny mamy z głowy. A tu w pewnym momencie słyszymy dzwonek domofonu.... NIESPODZIANKA! Przyjechał mój chrzesny z żoną i synami no żesz k.... ja nie wiem, co oni sobie myśleli! Nawet nie zadzwonili, żeby się zapowiedzieć ani nic! brrrrrrrrrrrrrrr aż mi się nie chce pisać o tych wszystkich odwiedzinach |
|
|
|
#348 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
anuhaaaaaaaaaa nie zazdroszczę tej chmary gości, i szczerze to nie rozumię tych wszystkich ludzi. Ja z pierwszą wizytą u rodziny czy znajomych po urodzeniu ich dziecka to czekam trochę aby mogli sobie się w domku pobyć, nacieszyć sie sobą a przede wszystkim to na taką wizytę się umawiam.Ale u mnie pewnie będzie podobnie. Choć w związku z niemiłą sytuacją między mną a mym tż i jego rodzinką to bynajmniej może jeden plus będzie, że się od razu nie zwalą na głowę. A wymagania ich mam w głębokim poszanowaniu.
Życzę aby krostki z twzrzyczki Piotrusia szybciutko zniknęły i więcej się nie pojawiały. |
|
|
|
#349 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
no własnine mnie najbardziej dobija rodzina odwiedzająca, bo to takie meczace wizyty, jak jakas kolezanka wleci to nawet sie ciesz bo sie człowiek rozerwie
![]() ale poza tym karmie na razie na leżąco bo tak nam najwygodniej i jakos goscie sie dziwia ze wyganiam ich z tapczanu, ludzie jakos wielu rzeczy nie rozumieja... Anah trzymam kciuki żebyś jak najkrócej była w szpitalu i czas bez Gabi szybciutko zleciał.... ja chyba musze zaczac ogladac supernianie bo zaczynam nie opanowywac tej straszej![]() Kurcze Żabulka wszystkiego naj dla Szymonka - dzis pierwszy miesiąc jak ten czas leci
__________________
![]() Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
|
|
|
#350 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
ja też karmie tylko na leżąco, tzn dziś w ramach eksperymentu nakarmiłam Piotrka siedząc i nie dość, że tyłek mnie rozbolał, to nie wiem, czy od pozycji czy od czego, ale młody zwrócił na mnie pokarm z dwóch cyców
no walnął takiego ogromnego pawia ja nie wiem czy to normalne, że on zwymiotował wszystko??? oczywiście mało co się nie poryczałam...dziewczyny już kiedyś pytałam, ale znów spróbuję: czy możecie polecić jakieś dobre nożyczki do paznokci, bo już jedne wyrzuciłam tak mnie wkurzyły i obcinam Piotrkowi pazurki swoimi. i ważyliśmy dziś Piotrka, tylko że w ubranku, więc trzeba trochę odjąć, ale ważył 4150g więc przynajmniej wiem, że przybiera na wadze Żabulka STO LAT dla Szymonka! |
|
|
|
#351 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dostałam nową wiadomość od Liatris:
"Jesteśmy już w domu. Po nieprzespanych nocach ze ssakiem jestem ledwo żywa. Jak dojdę do siebie, to odwiedzę wizaz. Pozdrawiam Wszystkie "
|
|
|
|
#352 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dziewczyny dziękuję w imieniu Szymonka
jak ten czas szybko leci
|
|
|
|
#353 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
|
|
|
|
#354 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Żabulka sto lat dla Twojego malca! ja karmię na siedząco i leżąco- jak mi wygodniej, choć mała bardziej na siedxące karmienie się zapatruje... a wczoraj przeżyłam nawał pokarmu- bogu dziękuję że zakupiłam sobie wcześniej laktator, bo uratował mi życie- mała nie dałaby rady ssać, takie miałam twarde cycole - koszmar- teraz juz jest ok...uffff
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
|
#355 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
![]() A co do nozyczek, to ja mam z Canpolu, z zaokraglonymi koncowkami, sa ostre i obcinam paznokietki mlodemu jak spi. Inaczej sie nie da bo macha za bardzo łapkami
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#356 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
aaa położna poradziła, że najlepsza pozycja do karmienia to tzw równia pochyła, i jak trzymasz maluszka na siedząco to zwróć uwagę by główka i całe ciałko było skierowane do ciebie, nie tylko sama głowa..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#357 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
moj Antos tez dostal krosteczek na twarzy, nie mam pojecia od czego
poza tym umieram ze zmeczenia i ide spac bo Mlody obudzil sie o 1 w nocy a zasnal dopiero o 4....Szymonek ma miesiac? wszystkiego naj naj moj dzis skonczyl 2tygodnie wiec chyba konczy etap noworodkowy i od jutra bedzie niemowlakiem?
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
|
|
|
#358 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
no właśnie kiedy pierwszy raz można obciąć paznokcie? bo moja mała cały czas łapki-niedrapki musi mieć na rączkach- niestety paznokietki ma długie i drapie nimi po buźce...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
|
|
|
#359 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
![]() Aniu, z tego co pamietam to okres noworodkowy jest do 28 dnia, po nim zaczyna sie niemowlecy
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#360 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Anisiu dzięki za rady! Ja strasznie się martwię, że robię z młodym coś nie tak, że to przeze mnie tak się pręży, a ja już nie wiem co jeść, a raczej czego nie jeść, żeby było ok
niby nie pręży się często, ale jak już się tak dzieje to mi serce pęka. Dorotka nam położna w szpitalu też odrazu ściągnęła niedrapki, tak jak pisze Anisia, maluszek się wtedy uczy koordynacji. Ja Piotrkowi już dwa razy obcinałam pazurki i tez przez sen, bo normalnie nie dałąbym rady z tymi szalonymi rączkami. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.




bo jak widać Natalka już wyszła



.




słodycze- biszkopciki i herbatniki,a wy?


no żesz k.... ja nie wiem, co oni sobie myśleli! Nawet nie zadzwonili, żeby się zapowiedzieć ani nic! brrrrrrrrrrrrrrr aż mi się nie chce pisać o tych wszystkich odwiedzinach
jak ten czas leci

