A ile wy wydajecie na KSIĄŻKI? ;)

[Sabbath]

Napisane przez elsha

Gratuluję wszystkim pięknych zdobyczy, a szczególnie Sabath, bo uzbieranie takiego stosu bez straty pieniędzy to wieeelka sztuka.
Nie ma sprawy, chociaż nie sądzę, żeby moja opinia dużo wniosła, bo "Ogrodu czasu" nie czytałam, a z fantastyką, jak zauważyłaś, niewiele mam wspólnego.

Elsho, własnie dlatego, że niewiele masz wspólnego z fantastyką, Twoja opinia jest dla mnie ciekawa.
A "Ogród czasu" to zbiór opowiadań. Genialny! I nie ma w tym stwierdzeniu ani piksela przesady. Mnie przegruzowały świadomość pomysły Ballarda z tego zbioru.

Napisane przez amber2046

Do tego sprzedałam już 50 książek i odzyskałam tym samym 450zł. Z racji urodzin przybyło mi też parę tytułów, jak dorwę aparat to się pochwalę.

Mnie się okropnie trudno z książkami rozstawać. Choć ostatni remont spowodował ubytek ponad stu kilo "makulatury". Do teraz żałuję.

Napisane przez Ondine

Sabbat nic tylko gratulowac , ale i zazdrościć. Ciekawa jestem , jak spodoba Ci sie "Religia' , czytałam w zeszłym roku. Chętnie bym Ci podebrała serię"Troja".

Mnie się "Troja" podobała bardzo, ale ja w ogóle lubię Gemela i jego styl. Nie mogę odżałować, że umarł.
"Troja" jest bardzo mało fantasy, ma jednak nieco zadęcia charakterystycznego dla heroic. Szkoda, że Gemel z każdą następną książką kreował wspanialszych bohaterów. Postaci z pierwszych jego powieści doprowadzały mnie do łez swoim człowieczeństwem i wielowymiarowością. A jadnak - do końca, do ostatniej książki, którą jest "Troja" pozostał dla mnie Gemel mistrzem w tworzeniu postaci herosów z ludzka twarzą.

Końcówka ostatniego tomu, kończonego przez zonę Gemela już po jego śmierci wyraźnie odstaje i sprawiło mi to pewną przykrość.

I jeszcze - książki tego autora to raczej książki dla chłopców. Wiesz... Głównie tam walczą, zabijają się, oblegają, zdobywaja i ewentualnie knują wojny. Ja to lubię, ale ja nie jestem normalna.

Napisane przez Ondine

Moje ostatnie nabytki jeszcze fotek nie mają i nie wszystko mam , czekam na 3 książki.
Jednak nie chwaliłam sie nabytkami końca sierpnia.Lubię mieć mały zapas.Mam nadzieję,że radość czytania dadzą mi właśnie te powieści:"F.M" Akunina, "Mistrzyni przypraw"Ch.Divakaruni oraz "Sól i szafran" K.Shamsie. Książki , które może trochę poczekają,aż nadejdzie ich kolej to "Sprawiedliwe wyroki sędziego Baogonga"-anonim z XVI wieku, "Tajemnice Kopernika" J.P. Luminela, "Zuchwała koronacja" jest I tomem cyklu "Tebanki"(będą łącznie 4 tomy), bohaterką jest Hatszepsut ,kobieta -faraon. Ostatnia z książek jest biografią Hatszepsut autorstwa Ch.Desroches.

No i masz... zaraziłas mnie "Tebanikami". Poczekam aż wyjdzie do końca i kupię. Hatszepsut to jedna z postaci historycznych, które naprawdę mnie "kręcą". A juz od czasu kiedy zobaczyłam budowane za jej czasów świątynie i obeliski...

[lunita]

ja wydaje miesiecznie od 100 do 200zl mimo ze zawsze mam oszczedzac to jakos ciagle te ksiazki kupuje a polek juz nie mam na ksiazki, marzy mi sie swoj gabinet z wieloma polkami na ksiazki

[olikbt21]

Tak średnio szczerze mówiąc. Nie więcej niż 50 zł - ale przyznaję - zwykle kupuję miękką oprawę. Znacznie częściej pożyczam książki od znajomych i swoje puszczam w obieg, nie przywiązuję się do nich, mimo iż w domu rodzinnym miałam gigantyczną bibliotekę.

Jestem makabrycznym zapaleńcem bookcrossingu, chociaż już dawno przestałam wierzyć w ludzi :/

[OliFka1]

Napisane przez Sabbath

Ironia losu, ale tak to właśnie zwykle bywa. Pozostaje mieć nadzieję, że dziekan biegły jest w czym innym... To znaczy w tym, w czym powinien.

Życzę Ci powodzenia.

są plusy, bo pytania na obronie zadawane są po angielsku, i dziekan jest tak skonfundowany, że cichutko siedzi i mówi zawsze "to ja nie mam więcej pytań"

Napisane przez elsha

Uważaj, bo jeszcze chrzestną zostaniesz.
OliFko, trzymam kciuki za ukończenie i bronę pracy.

u Amber? byłam zaszczycona i zachwycona!! Ale co sama zaintersowana na to?

Dziękuję za kciuki!

Napisane przez Ondine

OliFka, gratulacje , miłej lektury. Kiedyś przyglądałam sie tej "Dzikiej lawendzie". Napisz, gdy przeczytasz.

jasne ale kiedy to będzie przy takiej kolejce książek do przeczytania?

czy zdarzyło Wam się kiedyś kupić książkę ze względu na okładkę?? ja raz zobaczyłam tą, i wciąż siedzi mi w głowie. (t są chyba dwie wersje tej samej książki? )Ale autorki nie znam

[dziewczyna]

Napisane przez lunita

ja wydaje miesiecznie od 100 do 200zl mimo ze zawsze mam oszczedzac to jakos ciagle te ksiazki kupuje a polek juz nie mam na ksiazki, marzy mi sie swoj gabinet z wieloma polkami na ksiazki

Szczerze powiedziawszy to najprawdopodobniej każda na tym wątku marży o osobnym pokoju na książki

[niv_]

Dziewczyny gratuluje nowych zdobyczy ksiązkowych, wiele pozycji rzuciło mi się w oczy, już dodałam do merlinowskiej przechowalni miedzy innymi: " Sól i szafran", "Dziką lawendę" oraz " Ultra Montanę".

Ger - ksiązka o Mao, jak przeczytasz to czekam na relację

Sabbath - gratuluje wygranej, bardzo ładny stosik. Choć przyznam, że jeżeli chodzi o fantastykę to jestem prawie "zielona". Prawie tzn. paru autorów bym wymieniała, ale własnie tylko paru i to takich "podstawowych".

Olifka - ja tak mam, lubię ładne okładki i to bardzo. Zdarzyło mi się kilka razy kupic kiązkę własnie z powodu przyciagającej wzrok okładki. Czasami zawartość ksiązki okazywała sie byc równie dobra jak sama okładka. Teraz wydawcy bardziej sie staraja, ksiązki mają coraz fajniejsze okładki, a ja problem z wyborem.

Miłej soboty

ps. Aktualnie czekam na paczkę z merlina oraz na zakupy ze Świata Ksiązki, ale się jakoś doczekać nie mogę.

[Alvesta]

mam już Piekło pocztowe Partchetta ale jeszcze nie wzięłam się za czytanie, żeby za szybko nie skończyć

[natalka_rulez]

woww, aż mnie troszkę zatkało jak poczytałam jak ogromne macie zbiory! Gratuluję i ... trochę zazdroszczę a to dlatego że ja nigdy nie miałam pieniędzy żeby kupować książki... zawsze pożyczałam z biblioteki, ewentualnie od znajomych jeżeli ktoś miał coś godnego... Dopiero od niedawna kupuję, a nie wypożyczam - ale to chyba też dlatego, że przeczytałam już większość dostępnych w pobliskich bibliotekach książek... Niestety muszę przyznać, że biblioteki mają dość ubogie zasoby - przynajmniej te do których ja chodzę... Mnóstwo starych książek, rzadko jakieś nowości, a jeśli już to najczęściej po 1 egzemplarzu... Nie wiem, byś może tylko u mnie tak jest... może w dużych miastach jest inaczej...
W każdym razie chciałam jeszcze dodać, że ceny książek jak dla mnie bardzo często są zbyt wysokie... Chociaż teraz jest mnóstwo wydawnictw które oferują tańsze wydania, więc może i jest teraz w czym wybierać, ale pamiętam jeszcze kilka lat temu jakie były ceny... Tak więc takie hobby jest bardzo kosztowne.. Dobrze jeszcze jeśli ktoś z najbliższych podziela naszą pasję, a nie tylko narzeka że to wyrzucone pieniądze i że można przecież iść do wypożyczalni..

[gasta18]

Mój ostatni zakup... no tatę naciągnęłam
Iris Murodch "Jednorożec"

[lilithin]

Napisane przez natalka_rulez

woww, aż mnie troszkę zatkało jak poczytałam jak ogromne macie zbiory! Gratuluję i ... trochę zazdroszczę a to dlatego że ja nigdy nie miałam pieniędzy żeby kupować książki... zawsze pożyczałam z biblioteki, ewentualnie od znajomych jeżeli ktoś miał coś godnego... Dopiero od niedawna kupuję, a nie wypożyczam - ale to chyba też dlatego, że przeczytałam już większość dostępnych w pobliskich bibliotekach książek... Niestety muszę przyznać, że biblioteki mają dość ubogie zasoby - przynajmniej te do których ja chodzę... Mnóstwo starych książek, rzadko jakieś nowości, a jeśli już to najczęściej po 1 egzemplarzu... Nie wiem, byś może tylko u mnie tak jest... może w dużych miastach jest inaczej...
W każdym razie chciałam jeszcze dodać, że ceny książek jak dla mnie bardzo często są zbyt wysokie... Chociaż teraz jest mnóstwo wydawnictw które oferują tańsze wydania, więc może i jest teraz w czym wybierać, ale pamiętam jeszcze kilka lat temu jakie były ceny... Tak więc takie hobby jest bardzo kosztowne.. Dobrze jeszcze jeśli ktoś z najbliższych podziela naszą pasję, a nie tylko narzeka że to wyrzucone pieniądze i że można przecież iść do wypożyczalni..

Dawno już nie byłam w bibliotee (ok. 3 lata), ale kiedy chodziłam, też odnosiłam wrażenie, że jakoś słabo wyposażone są. Na nowości trzeba było się zapisywać, a kolejki były długie.
Jeśli chodzi o ceny, to jestem ogromną zwolenniczką allegro Zdecydowana większość moich książek stamtąd pochodzi i wiele z nich kosztowało nawet połowę taniej niż w księgarni

Gasta, gratuluję umiejętności naciągawczych

[natalka_rulez]

Napisane przez lilithin

...Jeśli chodzi o ceny, to jestem ogromną zwolenniczką allegro Zdecydowana większość moich książek stamtąd pochodzi i wiele z nich kosztowało nawet połowę taniej niż w księgarni ...

to prawda, ze na aukcjach internetowych można dorwać książki i za pół ceny, chociaż sama już widziałam (nie tylko w przypadku książek!) że kosztuje np 12zł a przesyłka.. drugie tyle. Ale oczywiście jak najbardziej masz rację, sama też właśnie kupuję na Allegro - tu można znaleźć książki których w księgarniach już, albo jeszcze nie ma

[magrat16]

Moja biblioteka jest świetnie wyposażona.Zawsze jakieś nowe książki, no może nie te wprost spod druku, ale zwykle 2-3 miesiące od premiery się pojawaiały, zwłaszcza te najbardziej rozchwytywane. Teraz niestety to się urwało.Powód? Biblioteczka jest maciupka, gmina nie chce dać większego lokalu, więc te śliczne nowości leżą w kartonach na podłogach. Tylko, że już i na kartony miejsca zabrakło.
Natalko, całe szczęście w internecie można upolować wiele ciekawych pozycji w ciekawych cenach. Uwielbiam polować na promocje.

Dzisiaj miałam czekać kilka godzin na wpis, więc skoczyłam do ksk. Było duuużo więcej tytułów niż w tym minikatalogu, ale kilku które chciałam kupić nie było. Miałam resztki w portfelu, więc kupiłam "Historyka", ale chyba się wkrótce przejadę znowu.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez magrat16

Dzisiaj miałam czekać kilka godzin na wpis, więc skoczyłam do ksk. Było duuużo więcej tytułów niż w tym minikatalogu, ale kilku które chciałam kupić nie było. Miałam resztki w portfelu, więc kupiłam "Historyka", ale chyba się wkrótce przejadę znowu.

Ja właśnie nad Historykiem długo się zastanawiałam, w końcu wzięłam 3 inne książki z wyprzedaży. Ale mam jeszcze trochę czasu, może jednak się zdecyduję.

Coś Ani dawno u nas nie było?

[Alvesta]

nowa pozycja - 180000 kilometrów przygody Tony Halika - prezent na urodziny od kolegów i koleżanek z pracy

[magrat16]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;9023223]Ja właśnie nad Historykiem długo się zastanawiałam, w końcu wzięłam 3 inne książki z wyprzedaży. Ale mam jeszcze trochę czasu, może jednak się zdecyduję.

Coś Ani dawno u nas nie było? [/quote]
Rzeczywiście, pewnie skrobie jakieś recenzje
Ja się zastanawiałam nad tymi:1. To wiem na pewno;2.Efekty świetlne 3. Szklany zamek,4. Po prostu razem no i oprócz tego w ofercie specjalnej była wystawiona masa pocketów. Też kilka mi się spodobało. Muszę pojechać do innego punktu, to może dorwę Efekty świetlne, bo tu nie było. No i muszę zasugerować siostrze co bym chciała dostać na urodziny.
Alvesto, wszystkiego najlepszego

[Alvesta]

Napisane przez magrat16

Rzeczywiście, pewnie skrobie jakieś recenzje
Ja się zastanawiałam nad tymi:1. To wiem na pewno;2.Efekty świetlne 3. Szklany zamek,4. Po prostu razem no i oprócz tego w ofercie specjalnej była wystawiona masa pocketów. Też kilka mi się spodobało. Muszę pojechać do innego punktu, to może dorwę Efekty świetlne, bo tu nie było. No i muszę zasugerować siostrze co bym chciała dostać na urodziny.
Alvesto, wszystkiego najlepszego

dziękuję

[kasienka1977]

No w końcu odkryłam, ż wizaz, to nie tylko Mama z Klasą Ja na książki wydaję zdecydowanie za dużo, jestem z wykształcenia polonistką (filologiem polskim, hi hi) i coraz częściej myślę, że to książki mieszkają ze mną, a nie ja z książkami.
Poniewaz patent (ustawiać książki w dwóch rzędach na jednej półce) stracił już swą użyteczność, czas pomyśleć o czymś innym mam taki kąt za drzwiami i chyba wezwę stolarza na pomoc, żeby zrobił półkę, mieszkanie ma 3,5 m wysokości, to jakby zrobił cos do sufitu i przykręcił to kołkami do ściany, może rozwiązałoby to moje problemy z miejscem na książki.
A na książki wydaję - nawet i 400 złotych miesięcznie. Ale za to nie palę i alkoholizuję się w małym stopniu, więc jakis nałóg muszę mieć.

[kolmanka]

Witam po długiej przerwie;-) Gratuluje wszystkim nowych nabytków. Mnie również przybyło parte pozycji;-)

[emememsik]

kolmanka, ciekawa jestem czy będzie Ci się podobać Szanghjska kochanka. Ja nie dobrnęłam nawet do połowy.
Gratuluję stosiku.

[lilithin]

Napisane przez kolmanka

Witam po długiej przerwie;-) Gratuluje wszystkim nowych nabytków. Mnie również przybyło parte pozycji;-)

Gratuluję i życzę miłego czytania

A na ożywienie wątku promocja z merlina:
http://merlin.pl/browse/promotion/1/Rebis_za_10zl.html

Wybrane tytuły za 10zł. W księgarniach książki nie są wiele droższe, bo to wersje kieszonkowe, ale przy zamówieniu kilku, można trochę zaoszczędzić

[Anahstasia]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;9023223]Coś Ani dawno u nas nie było? [/quote]

Napisane przez magrat16

Rzeczywiście, pewnie skrobie jakieś recenzje

I tak, i nie Mój organizm zrobił mi niespodziankę i wprawił w zakłopotanie nie tylko mnie, ale i moich lekarzy. Na początku września pogotowie zabrało mnie do szpitala, a obecnie to jestem wypisywana, to znowu przyjmowana. I niestety, po trzech tygodniach, nadal bez diagnozy

Starałam się nadrobić wątek, ale od czasu mojej nieobecności powstało tyle postów, że nawet nie wiem, do których się odnosić Zatem, co najważniejsze, wszystkim gratuluję nabytków, a zwłaszcza Elshy - stosik-cudo! I oczywiście, witam wszystkie nowe Wizażanki w naszym wątku!

Od połowy sierpnia na moje półki zawitało sporo książek. Na zdjęciach nie załapało się Smocze ziarno Pearl S. Buck. Nowe przybędą, to pewne. W pierwszej kolejności Wichrowe wzgórza, których w swojej kolekcji nie posiadam. Jeszcze Korzystając z okazji, zapraszam do kolejnego wizażowego wyzwania czytelniczego. Szczegóły TU

[lilithin]

Aniu, mam nadzieję, że już się czujesz lepiej Pobyt w szpitalu, to brzmi poważnie Z aktywności na Dzienniku Literackim jednak widzę, że siły na czytanie i pisanie masz, więc chyba nie jest tak źle. Życzę wiele zdrówka i bardziej kompetentnych lekarzy.

[Equita]

Staram sie przynajmniej raz w miesiacu kupowac ksiazke i jestem stalym bywalcem osiedlowej biblioteki
Moj TZ czyta namietnie Stevena Kinga- wiec czasem podkradam mu ksiazki.

[Ondine]

Napisane przez Anahstasia

I tak, i nie Mój organizm zrobił mi niespodziankę i wprawił w zakłopotanie nie tylko mnie, ale i moich lekarzy. Na początku września pogotowie zabrało mnie do szpitala, a obecnie to jestem wypisywana, to znowu przyjmowana. I niestety, po trzech tygodniach, nadal bez diagnozy

Aniumam nadzieje ,że diagnoza w końcu będzie ileż mozna czekać .To stresuje dodatkowo. Zycze Ci wiele zdrowia, dobrego samopoczucia.

[kasienka1977]

Aniu, życzę zdrówka.
Zerknęłam na wątek, zobaczyłam info o promocji w merlinie i niepomna tego, że wczoraj odebrałam paczkę z książkami, a wieczorem zamawiałam w Świecie Książki, złożyłam sobie małe zamówionko (za 120 zł), dobrze, że małż nie widział, co robie, ha
A wczorajsza paczka z merlina to:
1. "Może zawierać orzeszki" - lektura dla mnie
2. "mikołajek i inne chłopaki" - lektura dla starszego synka
3. "kwiatuszkowe książeczki" - lektura dla młodego (już je nadgryzł).
zamieszczam zdjęcie tekturowej książaeczki, po jednodniowym kontakcie z moim synem

[droga A]

Napisane przez kasienka1977

3. "kwiatuszkowe książeczki" - lektura dla młodego (już je nadgryzł).
zamieszczam zdjęcie tekturowej książaeczki, po jednodniowym kontakcie z moim synem

Od małego "pochłania" książki W sensie dosłownym...

[Mariah]

Mam pytanie do Podajanek.

Czy Wam również powiadomienia o książkach przychodzą z opóźnieniem? Wczoraj np. ktoś pobrał jedną książkę, która mnie interesowała o 19:05 a powiadomienie o niej dostałam o 19:28 Więc nie wiem, czy z moją pocztą jest coś nie tak, czy podaj nawala?

[lilithin]

Napisane przez kasienka1977

Aniu, życzę zdrówka.
Zerknęłam na wątek, zobaczyłam info o promocji w merlinie i niepomna tego, że wczoraj odebrałam paczkę z książkami, a wieczorem zamawiałam w Świecie Książki, złożyłam sobie małe zamówionko (za 120 zł), dobrze, że małż nie widział, co robie, ha
A wczorajsza paczka z merlina to:
1. "Może zawierać orzeszki" - lektura dla mnie
2. "mikołajek i inne chłopaki" - lektura dla starszego synka
3. "kwiatuszkowe książeczki" - lektura dla młodego (już je nadgryzł).
zamieszczam zdjęcie tekturowej książaeczki, po jednodniowym kontakcie z moim synem

Pożeracz książek

[ollkaa]

Dziewczyny, ale wam zazdroszcze tego kupowania ksiazek na tony. ja sobie moge pozawolic na dwie, trzy miesiacu. Wogóle mam nadzieje, ze mnie przygarniecie do watku

Pochwale sie jednymi z moich ostatnich "zdobyczy" (zdjecia z neta, ale nastepne juz beda normalne (jak sie znajdzie kabelek z aparatu). Obie ksiazki bardzo, bardzo polecam.

I czekam na wreszcie dorwaną na allegro "narzeczoną ksiecia" Goldmana - czyli klasyka fantasy.

[Alvesta]

Napisane przez kolmanka

Witam po długiej przerwie;-) Gratuluje wszystkim nowych nabytków. Mnie również przybyło parte pozycji;-)

parę ładny zbiorek !

Napisane przez Anahstasia

I tak, i nie Mój organizm zrobił mi niespodziankę i wprawił w zakłopotanie nie tylko mnie, ale i moich lekarzy. Na początku września pogotowie zabrało mnie do szpitala, a obecnie to jestem wypisywana, to znowu przyjmowana. I niestety, po trzech tygodniach, nadal bez diagnozy

Starałam się nadrobić wątek, ale od czasu mojej nieobecności powstało tyle postów, że nawet nie wiem, do których się odnosić Zatem, co najważniejsze, wszystkim gratuluję nabytków, a zwłaszcza Elshy - stosik-cudo! I oczywiście, witam wszystkie nowe Wizażanki w naszym wątku!

Od połowy sierpnia na moje półki zawitało sporo książek. Na zdjęciach nie załapało się Smocze ziarno Pearl S. Buck. Nowe przybędą, to pewne. W pierwszej kolejności Wichrowe wzgórza, których w swojej kolekcji nie posiadam. Jeszcze Korzystając z okazji, zapraszam do kolejnego wizażowego wyzwania czytelniczego. Szczegóły TU

jejku Aniu, zdrówka życzę pojawiaj się częściej.

Napisane przez kasienka1977

Aniu, życzę zdrówka.
Zerknęłam na wątek, zobaczyłam info o promocji w merlinie i niepomna tego, że wczoraj odebrałam paczkę z książkami, a wieczorem zamawiałam w Świecie Książki, złożyłam sobie małe zamówionko (za 120 zł), dobrze, że małż nie widział, co robie, ha
A wczorajsza paczka z merlina to:
1. "Może zawierać orzeszki" - lektura dla mnie
2. "mikołajek i inne chłopaki" - lektura dla starszego synka
3. "kwiatuszkowe książeczki" - lektura dla młodego (już je nadgryzł).
zamieszczam zdjęcie tekturowej książaeczki, po jednodniowym kontakcie z moim synem

ehh, ja też małżowi mówię jak przyjdzie dopiero

Napisane przez Mariah

Mam pytanie do Podajanek.

Czy Wam również powiadomienia o książkach przychodzą z opóźnieniem? Wczoraj np. ktoś pobrał jedną książkę, która mnie interesowała o 19:05 a powiadomienie o niej dostałam o 19:28 Więc nie wiem, czy z moją pocztą jest coś nie tak, czy podaj nawala?

ja nie wiem od czego to zależy, ale ostatnio też dostaję powiadomienie późno. Nie wspominając o tym, ze ostatnio wszystkie powiadomienia dostaję jak jestem odcięta od internetu

Napisane przez ollkaa

Dziewczyny, ale wam zazdroszcze tego kupowania ksiazek na tony. ja sobie moge pozawolic na dwie, trzy miesiacu. Wogóle mam nadzieje, ze mnie przygarniecie do watku

Pochwale sie jednymi z moich ostatnich "zdobyczy" (zdjecia z neta, ale nastepne juz beda normalne (jak sie znajdzie kabelek z aparatu). Obie ksiazki bardzo, bardzo polecam.

I czekam na wreszcie dorwaną na allegro "narzeczoną ksiecia" Goldmana - czyli klasyka fantasy.

witamy, witamy a o narzeczonej nie słyszałam, muszę oblukać co to takiego. Poza tym dwie, trzy w miesiącu to bardzo dobrze !


Ja skromniutko, bo właśnie wróciłam z krótkiego urlopu w Zakopanem i budżet mieliśmy skromny, więc tylko "Dobry omen" duetu Gaiman&Pratchett