Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Wiesz, że mnie też łamie w kościach, już wzięłam jakieś specyfiki ale czuję się słabo....pewnie przez tą pogodę. Dzisiaj ubrałam się jak w zimę, wełniany golfik płaszcz itp. Spacerek na pewno poprawia samopoczucie ale ja się boję tego chłodu, ja jestem taki zmarźlak że szok

Ja się załatwiłam pewnie w weekend bo zarowno w piątek jak i w sobotę wzięło nas na chodzenie po centrum od knajpki do knajpki. Pozatym wychodziłam na balkon na papieroska w krótkich spodenkach
Musze kupić zapobiegawczo jakiś specyfik.

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Wiesz, że mnie też łamie w kościach, już wzięłam jakieś specyfiki ale czuję się słabo....pewnie przez tą pogodę. Dzisiaj ubrałam się jak w zimę, wełniany golfik płaszcz itp. Spacerek na pewno poprawia samopoczucie ale ja się boję tego chłodu, ja jestem taki zmarźlak że szok

Ja też jestem potwornym zmarzluchem. Zawsze się muszę ubierać na cebulkę.
Poza tym też się jakoś niewyraźnie czuję.
Jak wrócę do domu, to chyba wskoczę pod pierzynę i pooglądam coś fajnego... i nic nie będę robić, tylko się wygrzewać

[biia]

Napisane przez ButterBear

Ja też jestem potwornym zmarzluchem. Zawsze się muszę ubierać na cebulkę.
Poza tym też się jakoś niewyraźnie czuję.
Jak wrócę do domu, to chyba wskoczę pod pierzynę i pooglądam coś fajnego... i nic nie będę robić, tylko się wygrzewać

Dokładnie też to mam. wczoraj jeszcze próbowałam wciągnąć psa pod kołdrę, ale uciekł. szkoda, bo to taki grzejnik straszny.

[ButterBear]

Napisane przez biia

Dokładnie też to mam. wczoraj jeszcze próbowałam wciągnąć psa pod kołdrę, ale uciekł. szkoda, bo to taki grzejnik straszny.

O, z moim psem jest zupełnie odwrotnie. Mojego nie sposób spod pierzyny wywalić.
Jest to nie lada problem, jak leżę razem z TŻ, a pies się ryje, bo on się rozpycha, a dla nas brakuje miejsce...bo do najmniejszych to on nie należy...ale faktycznie grzeje idealnie

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Ja też jestem potwornym zmarzluchem. Zawsze się muszę ubierać na cebulkę.
Poza tym też się jakoś niewyraźnie czuję.
Jak wrócę do domu, to chyba wskoczę pod pierzynę i pooglądam coś fajnego... i nic nie będę robić, tylko się wygrzewać

Ja mam taki plan Na szczęscie mogę wyjść z pracy o 15. Tak więc męzus po mnie przyjedzie, zrobimy male zakupki, ugotujemy jakas zupke i pod kocyk.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja mam taki plan Na szczęscie mogę wyjść z pracy o 15. Tak więc męzus po mnie przyjedzie, zrobimy male zakupki, ugotujemy jakas zupke i pod kocyk.

Dobry plan, też uwielbiamy leżeć pod kocykiem

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Ja mam taki plan Na szczęscie mogę wyjść z pracy o 15. Tak więc męzus po mnie przyjedzie, zrobimy male zakupki, ugotujemy jakas zupke i pod kocyk.

Fajnie... razem
Ja sama będę okupować dziś miejsce pod pierzyną ... no chyba, że ze wspomnianym psem
Ale zaczęłam oglądać Dextera, więc pewnie sobie zrobię seans

[zuzaneczka]

witajcie
Pamięta mnie tu ktoś jeszcze? Widzę, że ambitnie produkujecie kolejne części wątku, ledwo Was znalazłam. I sporo tu nowych nicków widzę.
Na wizażu też jakieś zmiany... się porobiło.
Nie zaglądam tu bo jakoś nie mam czasu i nastroju....
Pewnie wiele się u Was wydarzyło, pozmieniało.
U mnie bez zmian...

Pozdrawiam Was serdecznie

[dorinka30]

Napisane przez zuzaneczka

witajcie
Pamięta mnie tu ktoś jeszcze? Widzę, że ambitnie produkujecie kolejne części wątku, ledwo Was znalazłam. I sporo tu nowych nicków widzę.
Na wizażu też jakieś zmiany... się porobiło.
Nie zaglądam tu bo jakoś nie mam czasu i nastroju....
Pewnie wiele się u Was wydarzyło, pozmieniało.
U mnie bez zmian...

Pozdrawiam Was serdecznie

Pozdrawiam, odzywaj się czasem

Jak widzisz nowe nicki to dobrze, widać że wątek mamy otwarty dla wszystkich

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

Ja też jestem potwornym zmarzluchem. Zawsze się muszę ubierać na cebulkę.
Poza tym też się jakoś niewyraźnie czuję.
Jak wrócę do domu, to chyba wskoczę pod pierzynę i pooglądam coś fajnego... i nic nie będę robić, tylko się wygrzewać

Mam dokladnie tak samo
Wczoraj spedzilismy wieczor pod kocem i z winkiem ogladajac najpierw Family Guy'a a pozniej Hitchcocka 'Polnoc, polnocny-zachod'. Kocham ten film
Tylko musze kupic wiekszy koc

[Ines1985]

Napisane przez asiuk

Ines, gdzie w ogóle można kupić kosmetyki Weledy? Nigdy się z tą firmą nie spotkałam. Zajrzałam na KWC, sprawdziłam ten krem z irysem - trochę przeraża mnie alkohol w składzie

Ja wiem tylko gdzie można kupić w Warszawie. Poza tym na pewno da się jakoś przez internet. Ten alkohol w składzie jedynie można wywąchać, moja skóra w ogóle go nie odczuwa. Nic tak genialnie mnie nie nawilżyło jak ten krem. Niestety ostatnie opakowanie mama mi niechcący wyrzucila i później już nie kupowałam...

Napisane przez kaska87

cześć, ale mam dzisiaj humorek wkurzają mnie moje ciuchy, w których chodzę po domu-wyglądam jak lump(bo zimno to musiałam się naubierać) mam niewyprostowane włosy jestem gruba, boli mnie głowa dzień paszteta

Też mam dzisiaj dzień paszteta a musiałam się wypindrzyć i podreptać na rozmowę kwalifikacyjną... Wcale nie jest tak strasznie zimno, po waszych zapowiedziach myślałam, że będzie gorzej

[DianaM]

Napisane przez pollynema

Tu macie dziewczyny całą masę butów z Reserved z najnowszej kolekcji, nie ma wprawdzie wszystkich, ale przyznaję, że jest trochę ciekawych. Niestety również słyszałam niepochlebne komentarze na temat jakości wykonania i komfortu noszenia :/

http://stylio.pl/styliowirowka-buty-...en-od-reserved

O, tu te butki lepiej widać. No większość mi się podoba

O rany, jak zimno. Włączyłam ogrzewanie na cały hotel, założyłam sweter, bezrękawnik i dalej mi zimno Herbatkę robię już setną, gorący kubek dawno wchłonięty , a mi dalej zimno
Tak piszecie o łamaniu w kościach i mnie chyba też coś łamie... Może to zimno spowodowane przeziębieniem?

[dorinka30]

Napisane przez Ines1985

...
Też mam dzisiaj dzień paszteta a musiałam się wypindrzyć i podreptać na rozmowę kwalifikacyjną... Wcale nie jest tak strasznie zimno, po waszych zapowiedziach myślałam, że będzie gorzej

I jak rozmowa ? jakie wrażenia ?

Napisane przez DianaM

O, tu te butki lepiej widać. No większość mi się podoba

O rany, jak zimno. Włączyłam ogrzewanie na cały hotel, założyłam sweter, bezrękawnik i dalej mi zimno Herbatkę robię już setną, gorący kubek dawno wchłonięty , a mi dalej zimno
Tak piszecie o łamaniu w kościach i mnie chyba też coś łamie... Może to zimno spowodowane przeziębieniem?

Pewnie organizmy nasze nie przestawiły się na tak szybką zmianę temperatury stąd taki szok i nasze odczuwanie łamania w kościach

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Fajnie... razem
Ja sama będę okupować dziś miejsce pod pierzyną ... no chyba, że ze wspomnianym psem
Ale zaczęłam oglądać Dextera, więc pewnie sobie zrobię seans

Nom...bardzo to doceniam ze mozemy razem

Napisane przez zuzaneczka

witajcie
Pamięta mnie tu ktoś jeszcze? Widzę, że ambitnie produkujecie kolejne części wątku, ledwo Was znalazłam. I sporo tu nowych nicków widzę.
Na wizażu też jakieś zmiany... się porobiło.
Nie zaglądam tu bo jakoś nie mam czasu i nastroju....
Pewnie wiele się u Was wydarzyło, pozmieniało.
U mnie bez zmian...

Pozdrawiam Was serdecznie

Ja czesto myslę co u Ciebie, a raczej co u Was i czy się udalo...i kciuki caly czas trzymam

Napisane przez czarna.noc

Mam dokladnie tak samo
Wczoraj spedzilismy wieczor pod kocem i z winkiem ogladajac najpierw Family Guy'a a pozniej Hitchcocka 'Polnoc, polnocny-zachod'. Kocham ten film
Tylko musze kupic wiekszy koc

My wczoraj wieczorem kupilismy drugi duzy koc.
2 lozka w domu caly czas sa rozlozone...i to w sypialni i to w salunie..mamy maly ciepły kopulodrom

Zimno wpływa na zbliżenia.
Jak dorwalam w sobotę męza to sobie kolana poździeralam

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

I jak rozmowa ? jakie wrażenia ?

Sympatycznie dziewczyna z którą rozmawiałam też powiedziala że jest bardzo zadowolona z tej rozmowy.
Ta praca dla odmiany ma rewelacyjną lokalizację aż za rewelacyjną, bo nie byłoby sensu jeździć tam samochodem . I to mnie szczerze mówiąc martwi, bo ja nie wyobrażam sobie bycia niedzielnym kierowcą .
Poza tym sporo roboty, pewnie nie miałabym czasu na napisanie jakiegoś prywatnego maila czy czegoś w tym stylu. Ale coś za coś... Ogólnie sporo plusów.
Teraz czekam na odpowiedź z tej i z poprzedniej firmy. Nie będe porównywac i gdybać, bo mało prawdopodobne żeby w obu miejscach mnie wybrali a możliwe że nie wybiorą nigdzie więc zaraz znowu nurkuję w ogłoszenia .

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Nom...bardzo to doceniam ze mozemy razem


Ja czesto myslę co u Ciebie, a raczej co u Was i czy się udalo...i kciuki caly czas trzymam


My wczoraj wieczorem kupilismy drugi duzy koc.
2 lozka w domu caly czas sa rozlozone...i to w sypialni i to w salunie..mamy maly ciepły kopulodrom

Zimno wpływa na zbliżenia.
Jak dorwalam w sobotę męza to sobie kolana poździeralam

Ty bezwstydnico
Hehehe... ale faktycznie, niskie temperatury sprzyjają miziankom, przytulankom itp

[dorinka30]

Napisane przez Ines1985

Sympatycznie dziewczyna z którą rozmawiałam też powiedziala że jest bardzo zadowolona z tej rozmowy.
Ta praca dla odmiany ma rewelacyjną lokalizację aż za rewelacyjną, bo nie byłoby sensu jeździć tam samochodem . I to mnie szczerze mówiąc martwi, bo ja nie wyobrażam sobie bycia niedzielnym kierowcą .
Poza tym sporo roboty, pewnie nie miałabym czasu na napisanie jakiegoś prywatnego maila czy czegoś w tym stylu. Ale coś za coś... Ogólnie sporo plusów.
Teraz czekam na odpowiedź z tej i z poprzedniej firmy. Nie będe porównywac i gdybać, bo mało prawdopodobne żeby w obu miejscach mnie wybrali a możliwe że nie wybiorą nigdzie więc zaraz znowu nurkuję w ogłoszenia .

Będzie dobrze, trzymam kciuki a z tą lokalizacją to nieźle, jak nie za daleko to za blisko, ale nie martw się lepszy taki problem niż odwrotny

Napisane przez ButterBear

Ty bezwstydnico
Hehehe... ale faktycznie, niskie temperatury sprzyjają miziankom, przytulankom itp

Faktycznie bezwstydnica , poździerać kolana ? Ciekawe co też oni wyczyniali

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

Będzie dobrze, trzymam kciuki a z tą lokalizacją to nieźle, jak nie za daleko to za blisko, ale nie martw się lepszy taki problem niż odwrotny

Tu nawet nie jest tak bardzo blisko że np. chodziłabym spacerkiem. Ale tam nie ma parkingu, a metro jest dosłownie 4 kroki od firmy. A ja też mieszkam blisko metra... I to tylko 3 stacje... Więc samochód poszedłby w odstawkę, bo jeżdżenie nim do pracy nie miałoby sensu.

A ty daleko masz do pracy? Teraz to pewnie byś chciała żeby było jak najdalej bo jazda to sama przyjemność

[DianaM]

Napisane przez dorinka30

Pewnie organizmy nasze nie przestawiły się na tak szybką zmianę temperatury stąd taki szok i nasze odczuwanie łamania w kościach

Dokładnie też tak myślę

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Ty bezwstydnico
Hehehe... ale faktycznie, niskie temperatury sprzyjają miziankom, przytulankom itp

Napisane przez dorinka30

Faktycznie bezwstydnica , poździerać kolana ? Ciekawe co też oni wyczyniali

ajj tam bezwstydnica od razu...Wam to tylko jedno w glowie
W szachy gralismy...klęcząc na kolanach

[dorinka30]

Napisane przez Ines1985

Tu nawet nie jest tak bardzo blisko że np. chodziłabym spacerkiem. Ale tam nie ma parkingu, a metro jest dosłownie 4 kroki od firmy. A ja też mieszkam blisko metra... I to tylko 3 stacje... Więc samochód poszedłby w odstawkę, bo jeżdżenie nim do pracy nie miałoby sensu.

A ty daleko masz do pracy? Teraz to pewnie byś chciała żeby było jak najdalej bo jazda to sama przyjemność

To rzeczywiście byłoby bez sensu jeździć, i co wtedy sprzedajesz samochód ?
Ja mam tak akurat , bo na razie mieszkamy w Pruszkowie a pracuje w Ursusie, czyli tak idealnie żeby rozruszać samochód

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

To rzeczywiście byłoby bez sensu jeździć, i co wtedy sprzedajesz samochód ?
Ja mam tak akurat , bo na razie mieszkamy w Pruszkowie a pracuje w Ursusie, czyli tak idealnie żeby rozruszać samochód

Szczerze mówiąc najrozsądniej (pod względem finansowym) by było go sprzedać... Bo póki co pakuję w niego kasę, a jego wartość maleje . Na wiosnę i tak planuję kupić coś trochę lepszego. I gdybym pozbyła się tej skarbonki to i łatwiej by mi było oszczędzić pieniądze na lepsze auto.
ALE... Nie wyobrażam sobie już życia bez samochodu . Po prostu muszę i chcę jeździć, nie po to kupowałam auto i uczyłam się samodzielnie jeździć, żeby teraz stracić zdobytą wprawę ... Jak sprzedam swoje auto, to nie będe miała czym jeździć .
Więc samochód zostanie. Będe nim jeździć rzadziej, ale co poradzić... Lepsze to niż nic. I oby znowu mi nie wypadły jakieś poważniejsze naprawy, bo wykonywanie ich już naprawdę byłoby bez sensu.
A ja niestety mam pecha do takich rzeczy..Wymieniałam już cały rozrząd (a mam łańcuch zamiast paska), skrzynię i jeszcze nie znam dnia ani godziny kiedy sprzęgło się zbuntuje

[dorinka30]

Napisane przez Ines1985

Szczerze mówiąc najrozsądniej (pod względem finansowym) by było go sprzedać... Bo póki co pakuję w niego kasę, a jego wartość maleje . Na wiosnę i tak planuję kupić coś trochę lepszego. I gdybym pozbyła się tej skarbonki to i łatwiej by mi było oszczędzić pieniądze na lepsze auto.
ALE... Nie wyobrażam sobie już życia bez samochodu . Po prostu muszę i chcę jeździć, nie po to kupowałam auto i uczyłam się samodzielnie jeździć, żeby teraz stracić zdobytą wprawę ... Jak sprzedam swoje auto, to nie będe miała czym jeździć .
Więc samochód zostanie. Będe nim jeździć rzadziej, ale co poradzić... Lepsze to niż nic. I oby znowu mi nie wypadły jakieś poważniejsze naprawy, bo wykonywanie ich już naprawdę byłoby bez sensu.
A ja niestety mam pecha do takich rzeczy..Wymieniałam już cały rozrząd (a mam łańcuch zamiast paska), skrzynię i jeszcze nie znam dnia ani godziny kiedy sprzęgło się zbuntuje

Rozumiem Cię w 100% Też nie wyobrażam sobie życia bez samochodu , i pozbawić się przyjemności samodzielnej jazdy
Ines jaki to samochód, ta Twoja skarbonka ?

[ButterBear]

Napisane przez hania811

ajj tam bezwstydnica od razu...Wam to tylko jedno w glowie
W szachy gralismy...klęcząc na kolanach

To na czym Ty klęczałaś? Na grochu? Czy może na papierze ściernym

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

To na czym Ty klęczałaś? Na grochu? Czy może na papierze ściernym

Karę miała od męża, i na grochu....

[ButterBear]

A co tu się tak cicho zrobiło?
Takie wszystkie zapracowane jesteście przy poniedziałku?

[pollynema]

Własnie słucham piosenki Meatloaf - I would do anything for love http://www.youtube.com/watch?v=9GNhdQRbXhc

Czy istnieje piękniejsza piosenka o miłości? achhhhhhhhhhhhh!

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

A co tu się tak cicho zrobiło?
Takie wszystkie zapracowane jesteście przy poniedziałku?

Ja siedzę na "sexie" , tak a'propos tematu klęczenia na grochu

[czarna.noc]

Napisane przez hania811;9007668


My wczoraj wieczorem kupilismy drugi duzy koc:D.
2 lozka w domu caly czas sa rozlozone...i to w sypialni i to w salunie:D..mamy maly ciepły kopulodrom:D

Zimno wpływa na zbliżenia.
[COLOR=silver

Jak dorwalam w sobotę męza to sobie kolana poździeralam[/COLOR]

Hehe niezle, haniu

Ja wlasnie wrocilam z zakupow domowo-dekoracyjnych ale koc mi sie zaden nie podobal. Kupilam tylko poduszki na krzesla i podkladki pod talerze, wszystko czerwone

Za to zwrocilam uwage na straszna rzecz.. wszystkie dziewczyny w wieku 13-25 (albo i wiecej, bo teraz nie sposob poznac kto ma ile lat) wygladają TAK SAMO. Wszystkie mialy dzis na sobie: krótka kurtke w krate albo skorzana kurtke albo plaszcz retro. WSZYSTKIE. Wszyscy wygladaja tak samo - albo saszki albo balerinki albo buty sportowe. Plus duuuza torba. Plus chusta omotana na szyi. Dostalam oczoplasu i sie zalamalam bo moda jest Prze-Tra-Gicz-Na. Nie ma szans byc choc troche oryginalnym.
Weszlam tez do Zary do chwile zobaczyc co nowego i... wszystko na jedno kopyto. Kazdy plaszcz: retro. Kazda bluzka: retro. Ratunku!!!

[Melodia mgieł nocnych]

M.a.r.t.o przepraszam za brzydkie słownictwo To sie nie powtórzy

Dziewczyny dziekuję za każde miłe słowo Wiem też, że za bardzo to przeżywam, ale od zawsze byłam taka emocjonalna Wszystko albo nic

Co do K. to sobie wymyśliłam, że poczekam do jutra, czy sie odezwie, a jak nie to mu wyślę sms, że możeby byc znajomymi, bo od kandydata na mężczyzne do mego bokuwymagam traktowania mnie powaznie i bez klamstw. Że jak nie byl gotowy na spotkanie to mogł powiedzieć, a nie kręcić. I że jeśli babcia jest rzeczywiście chora to niech jej życzy zdrowia od swojej znajomej. Ehhh Będę miała kolegę od gadania o piłce może

ButterBear nie mam pojęcia co się z takim charakterkiem robi Gdybym wiedziała to bym sobie poprzestawiala coś w glowie

Ale zimno brrr

Czarna Nocko ja lubię retro, ale to co jest teraz w sklepach też mnie przeraża Nic ciekawego, nic oryginalnego