Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5

[bossy]

wiecie co od 30 min siedze i rycze, chce mi sie juz rzygac z tego powodu. nie ide na ten egzamin, to nie studia dla mnie.

jestem bez pracy i bez studiow. po prostu bosko.

nienawidze siebie

[Myszołapka]

Bosiaku STOP nie wolno tak myśleć pójdziesz na egzamin i go zdasz, wszystkie dziewczyny z NK Ci to mówią.
Nie możesz się tak zadręczać, na pewno masz jakieś wyjście jeszcze z tej sytuacji postaraj się uspokoić bo nerwy dają Ci tylko ogólne roztrzęsienie, wypij herbatkę położ się
wierzymy w Ciebie

[luskap]

bossy no co Ty! Nie myśl tak nawet. Nawet nie wiesz ile razy ja ryczałam poł nocy przed egzaminem dotąd aż usnęłam. Płaczem i rozpaczą niczego nie zmienisz. Co ma być to będzie. Może trafią Ci się łatwe pytania. To nie jest najważniejsze i nawet jak się coś nie uda to przecież zawsze można coś z tym zrobić. Nie podłamuj się i głowa do góry!a jeśli to Cię rozśmieszy/pocieszy:
WYKSZTAŁCENIE NIE PIWO-NIE MUSI BYĆ PEŁNE!

[bossy]

ale ja tego naprawde nie zdam,
moge powtarzac rok. ale co mi to da.. znow. trace chec do tych studiow.
ide. na egzamin nie ide,
nie wiem co ze soba zrobie

[luskap]

Bossy- ja jak mowię, że nie zdam to wtedy zdaję. Zobaczysz wszystko się ułoży. A iść powinnaś, bo gdybyś nie poszła to potem miałabyś wyrzuty, że nie wykorzystałaś szansy. A tak to będzie wiadomo. Poza tym są jeszcze warunki. Na każdych studiach są jakieś powalone przedmioty i trudności. Jeszcze nie słyszałam, żeby wszystkie były przyjemne. Ja np miałam język staro-cerkiewno-słowiański i wielkim fuksem, ale to przeszłam. Ty też dasz radę, czasem zdarza się coś nieoczekiwanego. idź już spać i odpocznij- bo nerwy i zadręczanie się w niczym nie pomogą-a nawet mogą zaszkodzić.

[bossy]

Napisane przez luskap

Bossy- ja jak mowię, że nie zdam to wtedy zdaję. Zobaczysz wszystko się ułoży. A iść powinnaś, bo gdybyś nie poszła to potem miałabyś wyrzuty, że nie wykorzystałaś szansy. A tak to będzie wiadomo. Poza tym są jeszcze warunki. Na każdych studiach są jakieś powalone przedmioty i trudności. Jeszcze nie słyszałam, żeby wszystkie były przyjemne. Ja np miałam język staro-cerkiewno-słowiański i wielkim fuksem, ale to przeszłam. Ty też dasz radę, czasem zdarza się coś nieoczekiwanego. idź już spać i odpocznij- bo nerwy i zadręczanie się w niczym nie pomogą-a nawet mogą zaszkodzić.

ja juz teraz mialam powtarzanie semestru. zaluje, ze nie zaczelam od zeszlego roku innych studiow, ja ich ewidentnie nie czuje. nie zdam. to nie jest egzamin na lanie wody, tu nie mozna liczyc na szczescie. to trzeba umiec od a do z a ja sie od a do z nie nauczylam. bo? bo nie wiem co. bo jestem glupia, bo chyba juz tych studiow podswiadomie nie chce.
poza tym jak bym nawet teraz zdala to co bedzie za rok? za dwa? moze wtedy sie obudze, ze to nie moja bajka?
bo to nie moja bajka.

[luskap]

A na którym jesteś roku i na czym? Mimo wszystko ja wolałabym przeczytać bajkę do końca a potem brać się za następną i to już taką która by mi się naprawdę podobała. Szkoda tak odpuścić, szkoda by mi było zmarnowanego czasu na naukę, kasy itd. Z drugiej strony fajnie jest robić to co się lubi, ale jak skończysz jedne to potem podyplomówka już tylko 1,5 roku a nie 5. Nie można myśleć tak pesymistycznie. Ja mimo wszystko(bo niektórzy tak myślą) też nie mam egzaminów z laniem wody-egzaminatorzy są szczególnie na to uczuleni, bo na tym kierunku jest dużo osób lejących wodę, ja tak nie potrafię i czego się nie wyuczę to nie powiem jeszcze dochodzi stres to wtedy zasób słownictwa mam jak dziecko z podstawówki.
Trzymaj się-będzie dobrze. Tylko się nie poddawaj

[adrijah]

bossy idź na ten egzamin, zepnij się z całych sił i zobaczysz, że zaliczysz my będziemy trzymać kciuki i napewno się uda. Szkoda marnować 3 lata, naprawde

a ja lece sie ubrac i szybko podmalować, bo dzisiaj najazd na Wawe i mieszkanie do sprzatania
nie piszcie za duzo do jutra

[Vibeska]

Bossy, nic nie ryzykujesz idąc na ten egzamin, zawsze trzeba walczyć do końca.
Gdybym ja się kiedyś nie uparła nie skończyłabym moich studiów!

Do północy rozmawiałam z moim Ktośkiem

[Hosenka*]

Bossy: takie dołki i rezygnacja dopadają każdego wcześniej czy później. Pamietam jak na I roku dzień przed egz lezałam na łóżku i gapiłam sie w sufit płacząc cały czas. Trzeba wziąć sie w garść, pomyśleć sobie: pokaże im że dam rade. Zarzyj sobie coś na uspokojenie. Pamiętaj, że masz nas a my w Ciebie wierzymy


Vibesko: strasznie sie ciesze Kiedy spotkanko??

[isa666]

Dobry

Napisane przez iceflower

Ja też specjalnie się nie palę, ostatnie 3 Sylwestry spędziłam z eksem, ale moja przyjaciółka uznała, ze w tym roku trzeba już teraz coś znaleźć (bo my lubimy wyjazdowe Sylwestry narciarskie) a nie zostawiać na ostatnią chwilę. Ciekawa jestem jak to będzie, wszyscy moi znajomi są połączeni w pary, tylko ja jestem wolna.

Może jakaś fajna impreza Ci się przytrafi w tym roku. Nie ma co się bawić w takie czarnowidztwo.

U mnie było tak samo: zawsze sylwek spędzany z exem i znajomymi a rok temu był 1. sylwester po rozstaniu i zostałam w domu, bo i tak poza koleżanką najbliższą nikt mnie nie zaprosił a głupio mi było do niej iść, bo to byłaby impreza w trójkę: ona z mężem i ja

Napisane przez Vibeska

Ja się trochę dziewczynom nie dziwię że usuwają się z MM, ludzie nałogowo kradną zdjęcia i wykorzystują je w dziwnych celach

No właśnie, z tymi kradzieżami jest straszne zamieszanie, potem zdjęcia są na różnych portalach i to nieraz na jakichś randkowo-erotycznych na przykład

Napisane przez noseknosek

Nie mogę się już doczekać kiedy zbiorę wszystkie swoje skarby w jednym miejscu i je pogłaszczę, ucałuję i obfocę

Mam nadzieję, że nastąpi to dokładnie za tydzień.

Jeeee! Aż się doczekać nie mogę

Napisane przez pakosta

Melduję się chora
stęskniona na Wami
i po wypłacie



idę nadrabiać zaległości.

Napisane przez Vibeska

Bossy, nic nie ryzykujesz idąc na ten egzamin, zawsze trzeba walczyć do końca.
Gdybym ja się kiedyś nie uparła nie skończyłabym moich studiów!

Do północy rozmawiałam z moim Ktośkiem

Vibesiu

Bossiaczku idź na egzamin, najgorsze co można zrobić to nie iść i się poddać bez walki

[gayenka]

Napisane przez rzyrafka

Mam go dostać do 2 tygodni, więc jednak nie wiem czy nie kupię astorka najpierw bo ten chanelowy mini też jeszcze nie doszedł, a i 3 tyg może jeżowaty mnie jeszcze uszczęśliwi, więc teraz taka tuszowa pustka u mnie
A tam od razu talent- raz mi wyjdzie raz nie Przymierzam się od dawna do powrotu na MM, ostatni raz tam byłam jak jeszcze można było fotku usuwać i tuż prezd zmiana regulaminu chyba wszystko wykasowałam
Ale stepika nigdy nie robiłam, to będzie wyzwanie (tylko ten tusz musze dorwać)

Ja chyba nie dam rady w demo bo współpracuję z koleżanką i to ona jest właścicielką konta w Avonie, no ale zobaczymy
Witaj i zdrowiej

Edit: zapomniałam- wyszperałam coś
http://bjooti.net/?p=4481

Rzyrafko to ja czekam na relacje A talent masz napewno ,piekne te kolorowe oczka ,ktore pokazujesz.Jak nie chcesz narazie na MM to ja poprosze tu wstawiac fotki bo lubie na nie patrzec

Napisane przez adrijah

miałam chcicę na zielonego makeupa walnęłam sobie, a co po czym o nim zapomniałam i poszłam myć głowę - zmoczyłam włosy, 2 razy umyłam, nawaliłam balsam, zmyłam, nawaliłam lotion... spojrzałam w lustro i mało się nie popłakałam ze śmiechu caaałe policzki zielone

a tak to wyglądało przed przeniesieniem się na policzki nie mogę się zebrać i iść do kosmetyczki na wosk brwi

Dariu slicznie ty wiesz,ze ja cie lubie w zielonym powodzenia w sprzataniu

Napisane przez bossy

wiecie co od 30 min siedze i rycze, chce mi sie juz rzygac z tego powodu. nie ide na ten egzamin, to nie studia dla mnie.

jestem bez pracy i bez studiow. po prostu bosko.

nienawidze siebie

Bossy ja powiem inaczej.
Przede wszystkim spokojnie.Nie bede ci radzic zebys ciagnela te studia do konca. Ale na egzamin powinnas sie zdobyc,dla siebie.Pokaz sobie ze jestes twardym bosiakiem jakiego znam i podziwiam,ze pojdziesz i ze masz w sobie sile,duzo sily.
Jesli nie chcesz dalej studiowac prawa i masz sie tak meczyc psychicznie ,tak to przezywac to przerwij.Jasne ze fajnie jest skonczyc i bedzei ci ciezko.Ale ja wiem,ze bedziesz szczesliwsza...Zastanow sie najpierw czy jest cos ,co chcesz robic.Moze przepisza ci jakies przedmioty z tych studiow i bedziesz miala zaliczone? Mam przyklad kogos bliskiego ,kto byl na studiach i przerwal je mimo ,ze wszyscy to odradzali.
Z czlowieka wiecznie sfrustrowanego zamienil sie w kogos,kto robi,studiuje to co kocha Bosiak ja wierze w ciebie i jakakolwiek decyzje podejmiesz przemysl ja spokojnie

Luskap nie przesadzaj starocerkiewny jest fajny

Dziewczyny snilo mi sie ,ze bylam obwoźnym sprzedawca Biblii (mezczyzna,w dlugim plaszczu i czarnym kapeluszu )
Ktory jezdzi po domach i glosi slowo Boze

Edit:Vibeesko

Estelko czesc podgladaczu

[Vibeska]

Moje spotkanie z Ktosiem... nie wiem kiedy, teraz on jest daleko ode mnie, w weekend ma ważne wydarzenie dla niego.
Ale myślę że takowe będzie bo coś przebłąkiwał o tym wczoraj

Zapomniałam napisać, Dariu co za piękne szmaragdowe oko

[Jelonek]

Napisane przez iceflower

Oj przypomniałyście mi o Gucci II... Chyba chciałabym go znowu, miałam 3 lata temu, pachniałam nim na studniówce. Dobrze mi się kojarzy. Jak mi się gdzieś kiedyś okazyjnie trafi, to na pewno wezmę.

Edit: o kurcze, to już raczej prawie 4 lata temu.:O Ale ten czas leci w tym roku szybko.

Myszołapko, cudeńka.

Jelonku, a może Dune? Albo Hypnotic Poison?

Gucci II bardzo lubię, świetnie się w nich czuję, są nienachalne, trzymają się u mnie skubane po kąpieli nawet drugiego dnia i pięknie się rozwijają. Takie... dające szczęście, radosne
Nad Dune myślę intensywnie OI muszę sobie przypomnieć, klasycznej nie lubię, bo mnie przytłacza i rozwija się jak "na starej babie" Znaczy kulki naftaliny, pożarte przez mole futro itd.

Ziz- na mnie Angel klasyk pachnie mixem miodu i papierochów, fu!
Prada mówisz? Która konkretnie? Woman? Dopisuję na listę, testowałam kilka lat temu, ale nie pamiętam zbyt dobrze, czas nadrobić zaległości

Nosku- L Lolity mnie zabija swoją słodyczną, ja lubię słodkość, ale ta na mnie jest migrenogenna, przytłaczająca wręcz. Poza tym lubię jak zapach ma kilka wcieleń, rozwija się, często zaskakująco, a L trwa i trwa w swej ulepkowatości, nic więcej To samo z Amor Kenzo, miałam fuksjową 30 i puściłam dalej, bo po dwóch dniach noszenia myślałam, że umrę No i ta kaszka/kleik ryżowy z seksem mi się nie kojarzy (chyba, że z takim co to wg prawa dozwolony nie jest ).

Vibesko- więcej takich postów proszę Starzeję się, jak nic. Z trwogą patrzę na to co się ze mną dzieje, jak tak dalej pójdzie to romansidła zacznę czytać

[isa666]

gayenko uwielbiam Twoje sny

Przez Was mam ochotę powąchać to Gucci II, bo mnie kusicie no
Tylko nie wiem kiedy to zrobię, mam kilka kosmetyków do kupienia a przez tą pogodę nie chce mi się ruszać z domu

Zmykam powoli do nauki...

[iceflower]

Bosiak, rozchmurz się i nie poddawaj, tak naprawdę nie masz nic do stracenia, jeżeli pójdziesz dziś na ten egzamin. Papiery możesz zabrać zawsze, na egzmain kolejnej szansy chyba już nie dostaniesz? Niech Cie stres nie zjada i zwątpienie nie dopada.


A ja witam wyjątkowo wczesnie, jak na mnie. Wybieramy się z przyjaciółkami po naszą ostatnią emigrantkę, oczywiscie wstałam i okazało się, że samolot ma godzinę opóźnienia. Przynajmniej śniadanie zjem.

Mam strasznie zimno w domu - spałam pod kołdrą, kocem, w skarpetach, a i tak przemarzłam i złapałam katar. Znowu mi się śnił "ten mój", ale nie pamiętam o co chodziło. O i jeszcze jakieś próbki zapachów mi się śniły, ale czemu...

Jelonku, ja ostatnio właśnie świruję na punkcie OI i Dune. Do tego stopnia, że będę kupować 50-tkę OI.

[gayenka]

Jelonku czy ty masz ponad 100 lat?

Napisane przez isa666

gayenko uwielbiam Twoje sny

Przez Was mam ochotę powąchać to Gucci II, bo mnie kusicie no
Tylko nie wiem kiedy to zrobię, mam kilka kosmetyków do kupienia a przez tą pogodę nie chce mi się ruszać z domu

Zmykam powoli do nauki...

Isa ja sie boje tego co siedzi w mojej glowie przez te sny

[noseknosek]

Napisane przez gayenka

Dziewczyny snilo mi sie ,ze bylam obwoźnym sprzedawca Biblii (mezczyzna,w dlugim plaszczu i czarnym kapeluszu )
Ktory jezdzi po domach i glosi slowo Boze

o matkoooooooo

Napisane przez Jelonek

Nosku- L Lolity mnie zabija swoją słodyczną, ja lubię słodkość, ale ta na mnie jest migrenogenna, przytłaczająca wręcz. Poza tym lubię jak zapach ma kilka wcieleń, rozwija się, często zaskakująco, a L trwa i trwa w swej ulepkowatości, nic więcej To samo z Amor Kenzo, miałam fuksjową 30 i puściłam dalej, bo po dwóch dniach noszenia myślałam, że umrę No i ta kaszka/kleik ryżowy z seksem mi się nie kojarzy (chyba, że z takim co to wg prawa dozwolony nie jest ).

Jelonku Te moje propozycje to była odpowiedź na pytanie zizou czym się ma ocieplić Mi też się L, Amour i L'Instant z seksem raczej nie kojarzą

Idę jeść śniadanie a potem do sklepu oglądać kabiny prysznicowe

Zimno jak cholera.. Biedny kot nie ma jak wyjść na dwór zrobić siku, bo deszcz leje i siedzi z taką markotną miną na parapecie i wygląda kiedy przestanie

[zizou]

kenzo amour to killer, ktory zabil nie tylko mnie ale i otoczenie szkoda mi bylo puscic go w swiat ze wzgledu na cudny flakon

rano, jak zadzwonil budzik, to nie bardzo wiedzialam co sie dzieje, jaki jest dzien tygodnia i co mam ze soba zrobic

ale o 12 sie zwalniam z roboty i ide tenisowac sie

[iceflower]

Ja chyba nie chcę wychodzić na to zimno i deszcz...

[noseknosek]

Napisane przez iceflower

Ja chyba nie chcę wychodzić na to zimno i deszcz...

ja też nie

Wiecie co gdyby było tak zimno cały rok to byłoby to dobre lekarstwo na kosmetyki człowiek mniej widzi i mniej chce...

[zizou]

Napisane przez iceflower

Ja chyba nie chcę wychodzić na to zimno i deszcz...

ja dzis wlozylam moje prawie kozaki czyli saszki. juz na nie najwyzsza pora, niestety a pogoda jest straszna. straszna.

[madziarra]

Napisane przez bossy

wiecie co od 30 min siedze i rycze, chce mi sie juz rzygac z tego powodu. nie ide na ten egzamin, to nie studia dla mnie.

jestem bez pracy i bez studiow. po prostu bosko.

nienawidze siebie

Bossy, nie poddawaj się, trzymam kciuki!

Napisane przez Vibeska

Do północy rozmawiałam z moim Ktośkiem

ALe fajnie Ja już zapominam jak to jest



Wczoraj po fitnessie pojechałam do przyjacióki, która jutro już wraca do Włoch. SIedziałyśmy z jej mamą (która pracuje w jednym z kobiecych pism i przynosi z pracy toooony kosmetyków) i wwąchiwałyśmy się w jej kolekcję perfum Wczoraj psiknęłam się Hermesem, który już mi sięznudził i chciałam go puścić w swiat, ale wczoraj zakochałam się z nim ponownie, poza tym po zachwytach przyjaciółki i jej mamy na temat Hermesa jestem pewna, że zostaje
Dostałam krem Lumene z wit. C. , miała któraś , bo podobno bomba ?

[iceflower]

Napisane przez noseknosek

Wiecie co gdyby było tak zimno cały rok to byłoby to dobre lekarstwo na kosmetyki człowiek mniej widzi i mniej chce...

Gdyby człowiek jeszcze internetu nie miał, to by było całkiem możliwe wyleczenie z nałogu.

Napisane przez zizou

ja dzis wlozylam moje prawie kozaki czyli saszki. juz na nie najwyzsza pora, niestety a pogoda jest straszna. straszna.

Ja niestety nie mam jeszcze odpowiedniego obuwia i będę śmigać dziś w baletkach. Dobrze, że musze tylko dojść do autobusu, potem mnie koleżanka autem zgarnie to nie będę moknąć.

Czas na mnie, pa.

[isa666]

Ja się właśnie poję gorącą czekoladą Pouczyłam się chwilę, ale sama nie wiem czy rozumiem to co przeczytałam, bo mi się wszystko miesza

Odnośnie butów - ja chyba wyjmę moje nowe zimowe kozaki z Dajśmana, które tu pokazywałam kiedyś i we czwartek w nich pojadę na uczelnię Mam jedne białe botki, ale w taką pogodę będą zaraz czarne od błota a drugie kozaczki mam z zamszu i przemokłyby mi A na nowe nie mam już piniendzy, choć w D. widziałam takie fajne szare botki na obcasie

[Jelonek]

Napisane przez iceflower

Bosiak, rozchmurz się i nie poddawaj, tak naprawdę nie masz nic do stracenia, jeżeli pójdziesz dziś na ten egzamin. Papiery możesz zabrać zawsze, na egzmain kolejnej szansy chyba już nie dostaniesz? Niech Cie stres nie zjada i zwątpienie nie dopada.


A ja witam wyjątkowo wczesnie, jak na mnie. Wybieramy się z przyjaciółkami po naszą ostatnią emigrantkę, oczywiscie wstałam i okazało się, że samolot ma godzinę opóźnienia. Przynajmniej śniadanie zjem.

Mam strasznie zimno w domu - spałam pod kołdrą, kocem, w skarpetach, a i tak przemarzłam i złapałam katar. Znowu mi się śnił "ten mój", ale nie pamiętam o co chodziło. O i jeszcze jakieś próbki zapachów mi się śniły, ale czemu...

Jelonku, ja ostatnio właśnie świruję na punkcie OI i Dune. Do tego stopnia, że będę kupować 50-tkę OI.

Dune bardzo mi się podobają, pieprzne są na mnie bardzo, co mi odpowiada
Miałam miniaturkę, nie wiem, może czas powtórzyć zakup? Chociaż tyloma rzeczami kusicie baby wstrętne jedne

Napisane przez gayenka

Jelonku czy ty masz ponad 100 lat?
Isa ja sie boje tego co siedzi w mojej glowie przez te sny

Nie, do 100 mi trochę brakuje

Napisane przez noseknosek

o matkoooooooo
Jelonku Te moje propozycje to była odpowiedź na pytanie zizou czym się ma ocieplić Mi też się L, Amour i L'Instant z seksem raczej nie kojarzą

Idę jeść śniadanie a potem do sklepu oglądać kabiny prysznicowe

Zimno jak cholera.. Biedny kot nie ma jak wyjść na dwór zrobić siku, bo deszcz leje i siedzi z taką markotną miną na parapecie i wygląda kiedy przestanie

A to widzisz, źle Cię zrozumiałam. Chociaż znam osoby, którym Kenzo z erotyzmem się kojarzy, więc wiesz, kwestia upodobań

Napisane przez zizou

kenzo amour to killer, ktory zabil nie tylko mnie ale i otoczenie szkoda mi bylo puscic go w swiat ze wzgledu na cudny flakon
rano, jak zadzwonil budzik, to nie bardzo wiedzialam co sie dzieje, jaki jest dzien tygodnia i co mam ze soba zrobic
ale o 12 sie zwalniam z roboty i ide tenisowac sie

Miałam ten sam problem z Amour, fuksjowy flakonik mnie zaczarował, gdyby zawartość była tak samo piękna jak opakowanie

Hosenko, co z Twoim żołnierzem?
Bo Vibeska szaleje

[Hosenka*]

Napisane przez Jelonek

Hosenko, co z Twoim żołnierzem?
Bo Vibeska szaleje

Dostałam wczoraj jednego malutkiego smsika z życzeniami dobrej nocy i spokojnych snów

(sms prosto z łóżeczka )

[snowqueen]

Dzien dobry

Okazało się, że mam zapalenie krtani Dostałam antybiotyk, zwolnienie do końca tygodnia i mam się wygrzać w domu. No cóż, dobrze, że poszłam do tego lekarza.

Nadrobiłam wątek od wczoraj, ale nie mam siły odpisywać
Pewnie potem wpadnę.

bossy trzymaj się

[pakosta]

Bossy, nie poddawaj się, bo będziesz sobie strasznie w brodę pluć. Ja właśnie powinnam walczyć z dopuszczeniem mnie na 9 semestr, do końca już tak blisko, a mnie kompletna niemoc dopadła... Straszne. Do tego szykuje się etat dla mnie, co mnie tym bardziej zniechęca do studiowania - po cholerę mam kończyć ten beznadziejny kierunek, skoro niczego mnie nie nauczy już?

Ale nie poddam się, bo nie po to zapychałam 4 lata, żeby teraz to wszystko olać.

Vibesko, Hosenko fajnie Cieszę się, że w końcu nam NK coś w związkach / znajomościach się udaje

Ice, Tyż nie mam butów na taką pogodę, biegam w moich bialutkich najkach, które już nie są bialutkie tylko granatowe od farbujących dżinsów

Nosku, mnie niepogoda bardzo zachęca do buszowania po Allegro, Tru i aptekach internetowych, co rodzi we mnie coraz więcej chcę.

Ale - zamówiłam sobie kartę kodów jednorazowych z PKO SA, bo nie moge przelewów robić. Nie wiecie ile się na to czeka? Kupiłam już ze 2 tyg temu odsypki MACów od Nevady, i nie mam jej jak zapłacić

Chcę krem do twarzy... ma być lekki, o konsystencji emulsji, porzadnie nawilżający i o prostym składzie

[Jelonek]

Napisane przez Hosenka*

Dostałam wczoraj jednego malutkiego smsika z życzeniami dobrej nocy i spokojnych snów

(sms prosto z łóżeczka )

No widzisz, mówiłam

Napisane przez snowqueen

Dzien dobry

Okazało się, że mam zapalenie krtani Dostałam antybiotyk, zwolnienie do końca tygodnia i mam się wygrzać w domu. No cóż, dobrze, że poszłam do tego lekarza.

Nadrobiłam wątek od wczoraj, ale nie mam siły odpisywać
Pewnie potem wpadnę.

bossy trzymaj się

Kuruj się Snow!
Ja zmykam na testy do perfumerii. Jak się doprowadzę do względnego porządku