2008-09-17, 15:57
|
#1111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
Wow
 Wyglada totalnie jak prawdziwe dziecko!! Az za bardzo szczerze mowiac...troche nieswojo sie oglada....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
2008-09-17, 15:59
|
#1112 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
 az mnie strach oblecial, jak pomyslalam, ze to zabawka!
|
|
|
|
|
|
2008-09-17, 15:59
|
#1113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
A zerknijcie na to, nie bardzo zabawne...
 :http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...j_dziecka.html
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-17, 16:17
|
#1114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Coraz bardziej nienawidze tej Naszej klasy...raz bylam o krok od usuniecia konta, teraz chyba to jednak zrobie.
|
|
|
|
|
2008-09-17, 16:22
|
#1115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ciezko zrozumiec jak ludzie wpadaja na takie makabryczne pomysly....
 niestety dzieki internetowi moga rozpowszechniac swoje chore idee....Widzialyscie moze film "Untreacable"?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-17, 16:59
|
#1116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
 O czym jest?? |
|
|
|
|
|
2008-09-17, 17:30
|
#1117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
O takiej stronie internetowej o nazwie www.killme.com , ktorej wlasiciciel porywa ludzi, zamieszcza na zywo w internecie ich uwiezionych oraz zaznacza, ze im wiecej ludzi odwiedzi strone tym szybciej dana osoba zginie...i mimo ze policja podaje to do publicznej wiadomosci to ludzie i tak odwiedzaja strone....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-17, 17:33
|
#1118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
Tak a propos tematu...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-17, 18:07
|
#1119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
O kurczaki, nigdy nie slyszalam o tej stronie...to straszne
a to o Nk jest fenomenalne...  Esencja prawdy 
|
|
|
|
|
2008-09-17, 18:11
|
#1120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
Madziu, zapomnialam zyczyc Edziowi wszystkiego najlepszego z okazji skonczenia 2 miesiecy!! (no dzisiaj to 2 m-ce i trzy dni...)
 Ucaluj go ode mnie 
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-17, 18:13
|
#1121 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Edzio jest na spacerku z tata, jak wroci to go ucaluje od cioci Kamilki
|
|
|
|
|
|
2008-09-17, 19:06
|
#1122 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
|
Dot.: mamy z Niemiec
O matko, czytalam to, przerazajace nie powiem... ja juz raz usunelam konto z NK ale potem ciagle namowy rodziny i zalozylam znow... nie powiem, ze bardzo milo bylo w koncu zobaczyc Wasze buzki
 Ale ile jeszcze tam bede, nie wiem, narazie trzymam sie tego ze kasuje wszytkie nieznane i maloznane zaproszenia... Natomiast co do lalki, to powiem wam ze ta to jeszcze pikus... dostalam kiedys strone gdzie bylo sporo zdjec orginalnych lalek... ciarki mnie wtedy po plecach przeszly... jak znajde to wam wleje. |
|
|
|
|
2008-09-17, 20:34
|
#1123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Dzieczyny ja tez powaznie zastanawiam sie nad ta nasza klasa. Czasem mam wrazenie, ze ludzie robia sobie z tego wyscig szczorw kto ma wiecej znajomych, a przeciez to nie oto chodzi.
karenina z checia obejrze ten film tak wogule to musze sie wam pochwalic ( bo wlasnie wrocilam z wizyty od lekarza) ze jestem w 12 tygodniu ciazy a nie jak to wczesniej stwierdzono 10tym.Jestem tak poruszona dzisiejszym usg, ze normalnie szok! Moj maly wiercipieta tak strasznie sie ruszal i takie pozy przyjmowal, ze plakalam ze smiechu . Plakalam tez ze szczescia ,ze w koncu moglam zobaczyc tego mojego alianka. Do tego zrobilam badanie na toxo i za tydzien mam usg na wady genetyczne. Oh taka jestem szczesliwa . Maly fasolek i ja tez skladamy Edziowi zyczenia , w koncu juz duzy facet z niego
__________________
Edytowane przez raspberry69 Czas edycji: 2008-09-17 o 21:24 |
|
|
|
|
2008-09-17, 21:24
|
#1124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
rapsberry ciesze sie kochana dla ciebie, ze wszystko dobrze
i dla fasolka oczywiscie tez! meliska a jakie oryginalne lalki masz na mysli??
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-17, 21:39
|
#1126 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
|
Dot.: mamy z Niemiec
te lalki: uwaga strona dla kobiet o mocnych nerwach...
http://www.reborn-baby.com/ |
|
|
|
|
2008-09-17, 21:42
|
#1127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
to ja nawet nie wchodze...
__________________
|
|
|
|
|
|
2008-09-17, 21:43
|
#1128 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
tam sa te lalki, tyle ze orginalne po prostu dla mnie wygladaja jak przepraszam za slowo, martwe niemowlaki  nie wiem co ludzie w nich widza, a przeciez kupuja i to placa kupe kasy...
|
|
|
|
|
|
2008-09-17, 23:42
|
#1129 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: mamy z Niemiec
Wszystkiego najlepszego do Edzia
Swoja droga rosnie jak na drozdzach.Jak tu trafilam i wzielam sobie czytanie na raty , to na fotkach byl taki malenki, ze ostatnie zdjecia , ktore teraz obejrzalam mnie zadziwily. Ktos to mowil , ze noworodkom sie nie kupuje na wstepie wielu ubran bo szybko z nich wyrastaja ...No i widze wlasnie jak Edzio smignal . Co do naszej klasy, to moim zdaniem schodzi powoli na psy. Coraz wiecej ludzi z niej rezygnuje i ja sama gdybym mieszkala w Polsce i widywala tych samych ludzi na codzien , chyba nie mialabym potrzeby uczestniczenia w tej stronie ... Cale szczescie , ze powoli sie wzieli za te konta fikcyjne , bo draznily ( i draznia) mnie klany kubusia puchatka, pieknych kobiet i inne bzdety . Jestem juz na naszej klasie bardzo dlugo , mozna rzec od czasu gdy jeszcze bylo nudno. Niestety niedawny rozwoj strony i nagla popularnosc spowodowaly taki zachwyt organizatorow , ze zamiast stawiac na jakos strony postawili na ilosc , zezwalajac na tworzenie wszystkiego co tylko popadnie , patrzac na licznik zakladanych kont i zamieszczanych zdjec. To ze dla niektorych jest to jedna wielka popisowa to wiekszosc widzi. Chwala sie wszystkim , poczawszy od pracy , zarobkow , domow i egzotycznych wczasow a z odszukaniem szkolnych kolegow to juz powoli ma coraz mniej wspolnego. No ale nie trzeba narzekac. Mimo wszystko jest tam kto chce byc i jest to miejsce , w ktorym na wyciagniecie reki , my osoby mieszkajace w Niemczech mozemy w kazdej chwili nawiazac kontakt z osobami , ktorych juz prawdopdobnie bysmy nie widzieli. Zdarza sie Wam , ze zapraszaja Was osoby , ktorych nigdy nie widzialyscie na oczy i ich nawet nie kojarzycie ? ! Dzis mam dola. Dzis jestem zla. Wyjatkowo zle znosze samotnosc i brak rodziny , znajomych , kolezanek ... Wszystko mnie denerwuje. Mam niegrzecznego psa , ktory zajmuje od 8 lat pozycje rozbestwionego dziecka i nie macie pojecia jaka jest teraz udreka...Zdarza sie plakac przez niego. Wokolo w domu syf , istny chlew , wszystkiego rosnie z godziny na godzine a ja pomimo iz powinnam lezec staram sie powoli ogarniac ten balagan. I tak nie dam rady . Nikogo do pomocy . Moja rodzina daleko. Maz niby chce pomagac , mi nic nie pozwoli robic ale sam sie nie przemecza , uwazajac , ze tak tez moze byc. Owszem tesciowa jest , zapomnialabym . Tydzien temu wspanialomyslnie zaproponowala mi umycie okien ( i to tez przy moich wyraznych aluzjach, ze nie daje juz rady) i umyla ... Jak perszing , jedna szmata 6 okien , bez mleczka do ram , niczego. Na odpieprz. Nastepnego dnia deszcz skropil ramy okienne i caly ten brud... znowu jest na szybach. I to wszystko . Cala pomoc. E tam ide spac. Jutro wstane w lepszym nastroju. |
|
|
|
|
2008-09-18, 00:05
|
#1130 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Niestety taki juz nas los emigrantek... ja strasznie tesknie za swoja rodzina, brakuje mi ich niesamowicie. Kocham swojego malzona strasznie ale czasem mam wrazenie ze to nie wszytko... tymbardziej, ze jego rodzina to dla mnie obcy ludzie, nigdy nie pojme ich toku myslenia, egoizmu i falszywosci. Zupelnie inna bajka... A zeby bylo wesolo,caly czas mamy pecha i nie mozemy znalesc nic wlasciwego do wynajecia, chcemy sie budowac, juz mialo wszytko ruszyc i... klopsik okazalo sie ze firma naciagaczy i w pore z nich zrezygnowalismy, szukamy nowej... w wyniku czego dalej mieszkam z tesciowa ktorej nie cierpie i przeznia wlasnie zastanawialam sie czy na antydepresantach nie zaczne leciec niedlugo... to ze odkad tu jestem sadlam z 70kg na 58kg mowi samo za siebie Wiec tak sobie zyje w nadzieji, ze w koncu cos sie ruszy, bo jak nie to normalnie odpazdziernika zamieszkam w swoim salonie pazurkowym... Pociesze Cie, ze z psem nie ty jedna masz problem, ja mam rozbestwionego, rozpuszczonego do graic mozliwosc ratlerka mini mimo ze madry niesamowicie to ma swoj wlasny charakter i swoje wlasne zdanie... wyobrazasz sobie ze nawet pyskowac potrafi?! serio belkocze cos pod nosem zawsze jak jest nie po jego mysli...ehhh az sama sobie sie dziwie, ze mi, nam jeszcze dziecka sie chce... Takze xenia cycki do gory damy rade, jakos, ale damy PS. mnie na n-k zapraszaja... choc najbardziej dobijajace sa osoby ktore chodzily do tej samej szkoly a nigdy sie na oczy nie widzielismy takze bezlitosnie kasujeA na pocieszenie walnelam sobie dzis o takie pazurki, dosyc krotkie jak na mnie: 2.JPG |
|
|
|
|
|
2008-09-18, 08:22
|
#1131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ehh macie racje z ta Nk
A ja wlasnie odebralam zaproszenie do znajomych od kolezanki mojej starszej siostry, z podstawowki, ktora na dodatek od 15 lat jest W USA  Ehh musze sie zastanowic, jak tu powoli wycofac sie z tego klanu Tylko fakt faktem, bynajmniej dowiedzialam sie co slychac u niektorych znajomych, ale to chyba tylko ciekawosc, bo i tak ich nigdy nie zobacze. Poza tym musze jakos sie dzis zebrac i wyjsc z malym na powietrze, ostatnio tak malo wychodze z domu...
|
|
|
|
|
2008-09-18, 09:59
|
#1132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Xenia jak juz to melisanka napisala taki nasz los.
Ja jestem na emigracji juz 5 lat. Pierwsze 2 lata byly dla mnie bardzo ciezkie. kontakt z rodzina mialam bardzo slaby, tyle co przez telefon mozna bylo sobie pogadac, i to od czasu do czasu bo rozmowy byly bardzo drogie. Za kazdym razem gdy z nimi rozmawialam to ryczalam jak glupia. Pozniej kontak sie troche polepszyl kiedy rodzice zalozyli sobie internet. Od tamterj pory mamy staly kontakt ze soba przez gg. Do tego dochodza telefony czy kamerka na skypie. Wcale Ci sie nie dziwie, ze odczuwasz ich brak. Przez to moje ciagle zmienianie otoczenia stracilam wielu dobrych znajomych. Dlatego kiedy slysze slowo przeprowadza az mam gesia skorke. Chociaz teraz, bedac tutaj w miejscu za ktorym nie przepadam, smialo moglabym spakowac torby i ruszyc dalej w swiat. Musze Wam powiedz, ze na emigracji stalam sie calkiem inna osoba. Moja pewnosc siebie zanikla gdzies bezpowrotnie. Stalam sie potwornym wrazliwcem. Kazda wizyta w Pl konczy sie placzem kiedy odjezdzam, mimo, ze bardzo mocno chce ukryc swoje emocje. Wiem, ze wtedy rodzice tez cierpia bo widzac mnie zaplakana mysla, ze cos jest nie tak. Xenia, a co Ty masz za psa? Dlaczego tak strasznie Cie meczy? Ja mialam przez 16 lat jaminka. Mowie Wam to byl maly szatan. Niestety bylam dla niego "najnizsza" w domu wiec pozwalam sobie na wszystko. Do tego stopnia byl bezczelny, ze wpychal sie do mojego lozka i nie bylo szans zebym bez pomocy mamy do niego weszla . A kiedy juz udalo mi sie wejsc to musialam lezec na samym brzegu bo moj kochany jamnik warczal na mnie. Ehh to byly czasy. Mimo, ze mail swoj charakter i tak kochalam go jak nikogo na swiecie. Jak juz pisalam wczesniej, chcemy z mezem zabrac psa ze schroniska. Myslicie, ze to dobry pomysl? Sama juz nie wiem co zrobic. melisanka wspolczuje Ci bardzo tego,ze mieszkasz z tesciami. Ja sama mieszkalam przez rok (choc jeszcze wtedy nie bylismy rodzina) i tez bardzo kiepsko to wspominam. Mimo iz wiem, ze tesciowe kochaja mnie na swoj sposob, to i tak uraz po tym jak zachowali sie wczesniej pozostanie w mojej pamieci do konca zycia. Potrafie wybaczyc wiele, ale jestem z tego typu co nie zapomina. Jestem tez bardzo nieufna jesli chodzi o ludzi. Za duzo razy kiedy podawalam im reke w zamian kiedy to ja potrzebowalam pomocy slyszalam " oj wiesz nie dam razy" czy cos w tym stylu. Strasznie to jest, bo Polacy na emigracji powinni sie wspierac, pomagac sobie. Realia sa jednak zupelnie inne. Oczywiscie nie mowie, ze wszyscy tacy sa bo napewno znajda sie i tac ktorzy nie patrza tylko na siebie ale chetnie pomoga tez innym. melisanka ratlerki sa kochane . Ale mowcie co chcecie, spy zyja sobie swoim zyciem,gadaja sobie pod nosem a nawet sie obrazaja. Potrafia byc weslowe i smutne zarazem. Paznokietki bardzo ladne
__________________
|
|
|
|
|
2008-09-18, 10:27
|
#1133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ja z kolei na emigracji zadziwilam sama siebie, okazalo sie bowiem, ze potrafie doskonale sobie poradzic i zaklimatyzowac sie.
Na pewno duze znaczenie ma nasze otoczenie, ja mialam tu w sumie tylko narzeczonego, potem meza,ale za to zadnych problemow i klopotow. Za Polska nie tesknilam, jedynie za najblizsza rodzina, mama, tata, rodzenstwem i to tyle. Plakac zdazylo mi sie tylko raz gdy odjezdzalam, gdy juz bylam w ciazy i wiedzialam, ze nastepna nasza wizyta bedzie juz we trojke - rozczulilam sie wtedy , ze hej... No i tesknie czasem za rozrywka, za kinem, klimatycznymi restauracjami, ulubionymi sklepami. Apropos tesciow, mieszkalam z moimi przyszlymi tesciami 2 miesiace, ale to sa tak zabiegani ludzie, ze w sumie mi to nie przeszkadzalo. Potem przeprowadzilismy sie na drugi koniec Niemiec i teraz widujemy sie dwa razy w roku. Bardzo mi odpowiada taki uklad, skoro jest fajnie, to niech tak zostanie. Acha, no i wiem, ze tesciowie nigdy nas nie odwiedza, bo maja gospodarstwo i tesciowa w zyciu nie zostawi swoich krowek nawet na kilka dni. Raz zrobila wyjatek- na nasze wesele w Polsce, potem mi powiedziala, ze to byla podroz jej zycia i wiecej nie planuje , juz jej wystarczy  Pomijam fakt, ze przez to swojego wnuka widziala jak dotychczas tylko na zdjeciach, ale to ich sprawa, ja ich zapraszalam i nie mialabym nic przeciwko ich wizycie. Tesciowie sa dla mnie mili, ale przez to, ze widuje ich tak zadko, sa to (nie waham sie napisac) jakby obce mi osoby. Rasp, ciesze sie , ze wizyta sie udala
|
|
|
|
|
2008-09-18, 10:42
|
#1134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Mijalea bardzo dziekujemy za milego slowo
. Kazda z nas widze inaczej podchodzi do sprwa emigracjii. Ciesze sie, ze Tobie udalo sie znalesc sobie swoj wlasy kat tuta. Ja tez mam nadzieje, ze taki kiedys znajde. Narazie jest ciezko, wiadomo, pocztki ale mam nadzieje, ze szybko sie to zmieni .
__________________
|
|
|
|
|
2008-09-18, 10:55
|
#1135 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ja jak juz pisalam wczesniej po tych latach w chinach z radoscia znalazlam w ukochanej europie i zawsze do pl mialam blizej - nie kilkanascie tysiecy kilometrow a tylko 500...
Mieszkania z tesciami sobie nie wyobrazam, mimo ze to kochani ludzie, lubia mnie i w ogole, ale jestem z natury strasznie niezalezna i potrzebuje przestrzeni wokol siebie...czyli tez domu dla siebie na pare godzin dziennie... Punktem zapalnym byla u nas zawsze kwestia psiaka...ja odkad tylko pamietam mialam jakies zwierzaki w domu a tu pierwszy raz nie...Juz nawet kilka razy bylam bliska "urobienia" mojego tz'ta i zgody na przywiezienie ktoregos z moich psiakow z Pl (mam tam 3 jorki, ktore sa u mojej mamy), ale wtedy zawsze...nie mialam pojecia ktorego (wszystkie kocham ) i zaczynalo mi byc zal, ze u mojej mamy maja siebie i calutki ogrod do biegania a u mnie tylko dom...no i wielki problem z wyjazdami i co zrobic wtedy z pieskiem?? Komu go zostawic?? Nie ma mnie tez czesto w domu i jak mam zostawiac malucha samego na tyle godzin?? No i tak do dzis siedze sama... a z moimi miskami to przez telefon gadam...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
|
2008-09-18, 12:01
|
#1136 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
|
Dot.: mamy z Niemiec
Rasp pomysl ze schroniskiem jest swietny, ja tez powoli przymierzam sie do przygarniecia jkiejs bidy ze schroniska... te psy sa najukochansze bo doceniaja ze ktos im dal troche serducha i ciepla.
U mnie powiem wam, ze najgorsze jest to ze teren do budowy mamy, kasa tez raczej problemem nie jest, ale kurcze nie ma komu tego domupostawic, ehhh ale powiedzialam ze jak do grudnia nie ruszy to nie obchodzi mnie gdzie ale wyprowadzamy sie. Rasp, wiesz, ze ja wlasnie tez zrobilam sie jakims nadwrazliwcem? Mimo, ze nie chce plakac jak konczy sie pobyt w Polsce, to jednak lzy leja sie strumieniami... Wlasnie gdyby nie moja psinka to chyba bym nie dala rady tu, bo przeciez jego przywiozlam z Polski... ehhh ale smucimy widzialy dziewczyny te laleczki co linka dalam?
|
|
|
|
|
2008-09-18, 12:04
|
#1137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
karenina no wlasnie chodzi o to, ze skoro jestem w ciazy to raczej sie nigdzie nie wybieram (jedynie ten kurs niemieckiego) i bede mogla pieska ochowac. A jesli chodzi o wakacje czy cos to myslalam nad hotelem dla zwierzat. Do pracy predko nie pojde bo dziecko bedzie i chce z nim zostac jak najdluzej
. A pieska chcialam juz takiego wiekszego moze nawet 6 czy 7 miesiecznego... Mam do was pytanie, czy znacie moze takie tanie numery dzieki ktorym bede mogla taniej dzwonic do Polski czy Europy?
__________________
|
|
|
|
|
2008-09-18, 12:09
|
#1138 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
ja bardzo chce przygarnac taka psinke. Zaraz dam ci linka do pewnego schroniska gdzie pewnie juz w ten weekend sie wybiore. Oj wrazliwcu tu moj Takie sie z nas placzki zrobily No ale masz racje nie ma co trzeba zyc dalej .tutaj link http://www.hundeherzen.de/
__________________
|
|
|
|
|
|
2008-09-18, 12:13
|
#1139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: mamy z Niemiec
rapsberry a nie mozesz wykupic sobie takiego pakietu na tel stacjonarny? Ja mam z Arcora i tam rozmowy z Pl sa taniutkie...ale wiem, ze sa jeszcze takie, w ktorych placisz np. 10 Euro miesiecznie i dzwonisz za darmo...
meliska widzialam widzialam i hmm...nie bardzo mi sie to podoba...a juz te z otwartymi oczami to juz calkiem masakra...przerazajace male zombi i tyle....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:10.
