Maturzyści 2009 - cz. II :)

[Neszikaa]

Wróciłam z zakupów. Kupiłam dwa sweterki i jedna bluzkę. Jakie to wszystko drogie

Paula - zdjęcia mi się podobają. Wysyłaj, może wygrasz cos fajnego Warto.

ksh - ale suuuuuuuuper a taki spacer w zimnie to byłby doskonały, niewinny pretekst by sie przytulic (bo przeciez wieje, pada... brrr...) i zamieniec znajomosc w cos wiecej

Nija_ - a czy ty nie zdawałas juz historii, a teraz chcialas zdawac na medcyne? Cos mi sie tak kojarzy...

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez paula007

A ja idę obejrzeć "Cześć Tereska" na Kulturze, bo nowym rektorem filmówki Gliński został, także trzeba się orientować.

Spryciula

Mam jutro kartkówkę z organicznej i z biologii... właśnie po 3h skończyłam robić zadanie domowe lepiej późno niż wcale. Jestem wypompowana a teraz tych głupich wirusów się nauczyć. Przynajmniej temat aktualny i na czasie.

Czyli ... byle do weekendu

[invissible]

Napisane przez Neszikaa

Wróciłam z zakupów. Kupiłam dwa sweterki i jedna bluzkę. Jakie to wszystko drogie

Też byłam na zakupach - kupiłam jedną bluzę, a lilmit wydanej kasy wyczerpałam na pół roku.

[paula007]

Obejrzałam i... podobało mi się bardzo. Generalnie, nie przepadam za tymi modnymi ostatnio szarymi filmami o patologiach itd. ale tym naprawdę jestem poruszona. Świetny.

Dzięki Nesziko. Czekam na odbitki z all, zobaczymy jak wyjdą.
A co to za seterki kupiłaś? Ja wciąż nie mogę odżałować mojego nowego cardiganu zaprzepaszczonego w Zielonej Górze.

[kasiunia0504]

Już wiem co zrobić, żeby nie wydało się, że zdaje geografię! Po prostu jej teraz nie wpisze w deklaracje dopiero w lutym.
Nic nie tracę, bo i tak próbnej z tego nie będe miała, bo biore to jako dodatkowy przedmiot... że też o tym wcześniej nie pomyślałam

żebym tylko tak samo się uczyła, a nie olała gegre, bo przeciez nie zdaje, haha

[naana]

a ja dzisiaj w domu zostałam, rozłożyło mnie choróbsko całkiem

[paula007]

Napisane przez naana

a ja dzisiaj w domu zostałam, rozłożyło mnie choróbsko całkiem

Oj, biedna

Mnie gardło trochę jeszcze pobolewa, ale jutro myślę, że już pójdę, bo muszę za wycieczkę poniedziałkową zapłacić.

Napisane przez kasiunia0504

Już wiem co zrobić, żeby nie wydało się, że zdaje geografię! Po prostu jej teraz nie wpisze w deklaracje dopiero w lutym.
Nic nie tracę, bo i tak próbnej z tego nie będe miała, bo biore to jako dodatkowy przedmiot... że też o tym wcześniej nie pomyślałam

żebym tylko tak samo się uczyła, a nie olała gegre, bo przeciez nie zdaje, haha

A czemu chcesz to ukrywać?

[naana]

Napisane przez paula007

Oj, biedna

Mnie gardło trochę jeszcze pobolewa, ale jutro myślę, że już pójdę, bo muszę za wycieczkę poniedziałkową zapłacić.

Ja tylko dzisiaj zostałam, leżę w łóżku bo na jutro muszę być zdrowa, nie mogę polskiego opuszczać :/

[paula007]

Napisane przez naana

Ja tylko dzisiaj zostałam, leżę w łóżku bo na jutro muszę być zdrowa, nie mogę polskiego opuszczać :/

Ja bym właśnie chętnie polski poopuszczała.

[ksh]

dzień dobry

ja dzisiaj zawitałam tylko na jednej lekcji


naana, zdrowiej , młoda ciepła herbata z sokiem malinowym i będzie ok


Kurcze, chciałam Wam coś napisać, ale zapomniałam co

[paula007]

ksh a Ty jeszcze nie wyjechałaś?

[ksh]

Napisane przez paula007

ksh a Ty jeszcze nie wyjechałaś?

jak widać- nie
wyjeżdżamy późnym wieczorem, sama jeszcze nie wiem dokładnie kiedy, bo słyszałam jakieś ploty o zmianie godziny

[paula007]

Napisane przez ksh

jak widać- nie
wyjeżdżamy późnym wieczorem, sama jeszcze nie wiem dokładnie kiedy, bo słyszałam jakieś ploty o zmianie godziny

Aha.

Muszę przepisać notatki z francuskiego i historii. Nie chce mi się.

[naana]

Napisane przez ksh

dzień dobry

ja dzisiaj zawitałam tylko na jednej lekcji


naana, zdrowiej , młoda ciepła herbata z sokiem malinowym i będzie ok


Kurcze, chciałam Wam coś napisać, ale zapomniałam co

Dzięki

Też tak czasem mam, a raczej często To chyba początki sklerozy

[zanetka007]

Dzień dobry!
Dziś miałam tylko 5 lekcji i nawet zdążyłam pochodzić po sklepach.
W poszukiwaniu butów. Chce sobie kupić jakieś adidaski, ale takie bardziej 'przy nodze' tzn mamy już czarne na 3rzepy z nike, a teraz chce jakieś takie no mniejsze i ładniej wyglądające. Nie mogę znaleźć słowa...

Napisane przez ksh

...a później jest się niesamowicie pociągającym... Niestety nosem

No właśnie, ale można się też złączyć w choróbstwie...
Zaraz tu stworzymy ciąg przyczynowo-skutkowy jak poderwać kolegę w deszczowy dzień

Napisane przez paula007

A ja idę obejrzeć "Cześć Tereska" na Kulturze, bo nowym rektorem filmówki Gliński został, także trzeba się orientować.

Napisane przez paula007

Obejrzałam i... podobało mi się bardzo. Generalnie, nie przepadam za tymi modnymi ostatnio szarymi filmami o patologiach itd. ale tym naprawdę jestem poruszona. Świetny.

Dzięki Nesziko. Czekam na odbitki z all, zobaczymy jak wyjdą.
A co to za seterki kupiłaś? Ja wciąż nie mogę odżałować mojego nowego cardiganu zaprzepaszczonego w Zielonej Górze.

Mi też się podobał chociaż oglądałam go już jakiś czas temu. Taki drastyczny film trochę. Znowu nie mogę odpowiedniego słowa znaleźć. Dziś mam problemy z rzeczowym wysłowieniem się. Z kolegą też nie mogłam się do końca pokłócić, bo nie mogłam znaleźć słowa i moje argumenty były nie do końca wartościowe.
Na szczęście to taka kłótnia nie kłótnia raczej draka....

Niedługo idę z Mamcią na miasto kupimy chyba te butki, bo jakieś tam sobie wypatrzyłam i to za 48zł. Wiem, że może za tanie i się szybko rozpadną, ale strasznie lubię często zmieniać buty więc to dla mnie komfortowa sytuacja.

[kasiunia0504]

Napisane przez paula007

A czemu chcesz to ukrywać?

bo nie lubie mojej pani z geografii i jest złośliwa

Napisane przez naana

Ja tylko dzisiaj zostałam, leżę w łóżku bo na jutro muszę być zdrowa, nie mogę polskiego opuszczać :/

Ja właśnie tylko o tym marze, żeby polski mnie ominął

[zanetka007]

Napisane przez kasiunia0504

bo nie lubie mojej pani z geografii i jest złośliwa

Ja właśnie tylko o tym marze, żeby polski mnie ominął

Ooo Co ja bym dała, żeby jutro nie mieć 2 mat. Po prostu nie lubie nowej baby. stawia minusy za nic i jeszcze ma strasznie donośny głos, że po pól lekcji głowa mi pęka.

Ale muszę się pochwalić moimi pierwszymi ocenami, bo Wy się tu chwalicie to co ja będę inna
Dostałam 5 z mat (pr kl statystyka) i 5+ z ang za list formalny, nieformalny i ogłoszenie.

Lecę, bo zaraz Mama wraca i idziemy, a może pojedziemy. Zobaczy się

[invissible]

Heloł!

Ja jestem strasznie zła dzisiaj! Byłam w banku zamknąć konto, wystałam się chyba z godzinę, bo panie w kasie ruszały się jak muchy w smole! Nienawidzę banków. I poczt. I tym podobnych instytucji.
I jeszcze w dodatku, moja rodzinna osiemnastka będzie wyglądać zupełnie inaczej, niż chciałam, bo się mama uparła. Jakby to jej urodziny były...

Ehhh. Zły dzień.

Za to dziś lekcje miałam krótko: 10:45 - 13:15.

Ale muszę się pochwalić moimi pierwszymi ocenami, bo Wy się tu chwalicie to co ja będę inna
Dostałam 5 z mat (pr kl statystyka) i 5+ z ang za list formalny, nieformalny i ogłoszenie.

Ja też się pochwalę - 4+ z niemca (kartkówka), dziś rozprawka z ang (bez ocen, ale się liczy) 17/18 punkt.


A jutro z rańca jadę na jazdy do Lublina i myślę, ze raczej nie zdążę wrócić na lekcje... No, więc idę porobić prace domowe na pon, bo w weekend nie bedzie czasu. I pokorzystam chyba z wolnego popołudnia.

Miłego czwartku.

[paula007]

Pamiętacie film "Uciekinier"? Oglądałam dzisiaj na Kulturze film dokumentalny tego samego reżysera. O zakazanej w czasie drugiej wojny światowej związku Polki z Niemcem, a rozgrywało się to w wiosce niedaleko mnie... Poruszające, naprawdę.

Jutro chyba też nie idę do szkoły. Mam dwa polskie, religię, angielski i matmę. Jedynie na matmie mi zależy, a że nie czuję sie jeszcze zdrowa, to sobie daruję.

[Neszikaa]

Ahhh wreszcie w domu. To i ja sie pochwalę oceną Dzisiaj zaliczyłam pierwszą jedynke z angielskiego za karną kartkowke. Oprócz tego były dwa dopy (szcześciarze nie muszą poprawiac ) i jedna piątka. Ale naszczescie reszta mojego dorobku to czworki i piątki wiec nrazie nie jest źle.

Paula... wiesz nie wiem czemu ale ja myslałam, że ten krzyż jest jakis wydeptany w trawie a tutaj patrze i prawdziwy

invissible - a kiedy masz urodziny? Moja osiemnastka rodzinna raczej bedzie skromna... teraz tylko łamie sobie głowe co zrobic dla znajomych.

[paula007]

Napisane przez Neszikaa

Ahhh wreszcie w domu. To i ja sie pochwalę oceną Dzisiaj zaliczyłam pierwszą jedynke z angielskiego za karną kartkowke. Oprócz tego były dwa dopy (szcześciarze nie muszą poprawiac ) i jedna piątka. Ale naszczescie reszta mojego dorobku to czworki i piątki wiec nrazie nie jest źle.

Oj
Ja będę miała przerąbany przyszły tydzień. Bo nie było mnie na trzech kartkówach. i pewnie mnie będą pytać. Jeszcze w poniedziałek jedziemy na wycieczkę, więc będę musiała się w niedzielę uczyć.

Napisane przez Neszikaa

Paula... wiesz nie wiem czemu ale ja myslałam, że ten krzyż jest jakis wydeptany w trawie a tutaj patrze i prawdziwy

Wydeptany? Wiesz co, to by było ciekawsze.

Napisane przez Neszikaa

invissible - a kiedy masz urodziny? Moja osiemnastka rodzinna raczej bedzie skromna... teraz tylko łamie sobie głowe co zrobic dla znajomych.

A ja dzisiaj oglądałam EastEndersów i tam koleś robił przyjecie urodzinowe w stylu... Dżejmsa Bonda. Panowie w garniturach, kobiety w fajnych kieckach, stół do ruletki, dżejmsowa muzyka, martini na tacach. Coś prześwietnego. Ale już widzę, ile to by kosztowało.

[ksh]

Kurcze, Wy już tyle ocen połapałyście, a ja mam tylko jedną niewiele wartą piątkę z polskiego za patetyczną analizę wiersza

invissible, a można wiedzieć jak dokładnie? Może akurat podsuniemy jakiś pomysł, żeby wszystko wyszło okej?

[paula007]

Napisane przez ksh

Kurcze, Wy już tyle ocen połapałyście, a ja mam tylko jedną niewiele wartą piątkę z polskiego za patetyczną analizę wiersza

Ja nie mam ani jednej.


Tylko plusa z angielskiego.

[ksh]

Napisane przez paula007

Ja nie mam ani jednej.


Tylko plusa z angielskiego.

zawsze coś

dobry start

[nicRu]

ja, gdyby podsumować, mam plusa z fizyki za dyskusję na lekcji i czwórę z matmy

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

Witam was znów jestem w tyle... ale nienadgonie was;] opowiem wam coś śmeisznego chce zdać rozszerzony angielski a moja wychowawczyni= uczy mnie anglika powiedziala ze nie dam rady(upraszczajac sobie sprawe bo wtedy kazdy by pisal podstawe) .Butny ze mnie człowiek jest więc postanowiłam zę pokaże jej ze napisze rozszerzenie.... i będe pisała jako jedyna z klasy... ucze sie anglika odkąd pamiętam... tyle ze zawsze od początku.... podstawowka(wtedy kasa w błoto bo waidomo jak sie dziecko uczy) potem gimnazjum(co roku od nowa, niedopracowane przez szkołe) a teraz jestem w klasie hotelarskiej gdzie coniektorzy nie wiedza gdzie polska na mapie i czym sie do od did różni(nieuwłaczając sama kiedyś nieumiałam taki miałam wstręt do gramatyki).... no ale jak mialam z nia lekcje a ona tluamczyc nieumiala to zaczelam gram sama sie uczyc i o dziwo umiem;] zadawala prace domowe niesprawdzala... na angielskim godz wych... itp itd....
do czego daze.... ona nie zamówiła mi książek do ang.... bo mnie nie bylo w szkole tego dnia jak pytala ale kumpela mowila ze ja NAPEWNO chce...a ona ze musi to osobiście usłyszeć odemnie...ide do niej nastpenego dnia i mowie "sorko tu jest czesc kasy mama doniesie jutro" a ona od mnie..."ksiazki juz zamowione dla ciebie nie ma".... szczeka w dol...(nerwowa tez jestem bardzo i nie lubie tej baby) myslalam ze jak stoje zaczne ja bij.... i mowie aha i z czego mam sie uczyc?( 3 rok z rzedu zaczynamy pre intermidiate czy jakoś tak heh;] powinnam byc juz niewiadomo gdzie z nauka!! )a ona mi mowi ze sobie bede kserowac....
i najlepsze dzisiaj sie dowiedzialam ze w 2 grupie na kazdej lekcji mowi z sarkazmem tak "Angelika tylko z tej klasy zdaje rozszerzony" jaks ei dzisiaj o tym dowiedzialam.... aha i najlepsze ...moja mama poszla do niej na wywiadowce(charakterek mam po mamie wiec pomyslcie co bylo ) i mowi: nie wiedzialam ze jest mozna sie bez ksiazek uczyc" na co kochana pani mowi ze moglam do niej napisac smsa i pozatym chciala mnie ZDYSCYPLINOWAC....
jak mi to mama powiedziala to ja zaczelam pod nosem gadac "ja jej dam kurde dyscypline...."a mama? tylko pod nosem sie uśmiecha...
laski ja rpzez nia fortune na korki strace... zeby ponadganiac;/ ale sie zaparlam pokaze babie... wstretna jest i falszywa jak.... Radziwił Janusz w wojnie polsko szwedzkiej (kończe potop czytać:P )
nie mam sił; i co wy mi na to.... hehe ale sie nabazgrałam

[nicRu]

I pokaż, na co Cię stać. Ja zamierzam pokazać wszystkim, którzy wątpią w moje umiejętności matematyczne. I te z angielskiego
Niech się baba przekona, że naprawdę chcesz i że dasz radę!

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

zdawaj rozszerzenie ja przez całe liceum mialam 2 albo 3 z angielskiego -baba mnie nie chyba nie lubi,zaniza oceny,głupio wszystko komentuje i nie wierzy w moje mozliwosci. na koniec drugiej klasy byly diagnozy z przedmiotow ktore chce sie napisac na maturze-język angielski byl w formie rozszerzenia. i co?-mialam jeden z najlepszych wynikow a osoby ktore na koniec mialy lepsza ocene niz ja na diagnozie poległy pokazałam babolowi co potrafie i ze ocena o niczym nie swiadczy

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

heh pocieszyłyście mnie troche... ambitna ze mnie baba wiec nie popuszcze jej łatwo... boje sie opowiadania ale sądze ze da sie to wyćwiczyć... o wiele szybciej mi wchodzą słówka z anglika niż z niemca... chyba kwestja tego co sie woli

[ksh]

Lirangel, będę trzymać kciuki za powodzenie akcji
a ja tak z innej beczki Poczytałam Twój wątek na Metamorfozach - co w końcu z fryzurką? Masz bardzo ładny kolor na tych pierwszych zdjęciach