Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-17, 19:45   #91
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Będziemy kupować Kai kombinezon, oczywiście 2-częściowy, ale nie wiem czy nowy czy może coś używanego z all. Lepiej mieć jakieś zabezpieczenie na wypadek ataku mroźnej zimy. Zamierzam też chodzić z Małą na sanki a wtedy kombinezon się na pewno przyda.

Chyba jutro idziemy znów do lekarza, bo biegunka nie przechodzi, nosek nadal mocno zapchany, pokasłuje i doszła temperatura, narazie troszkę poniżej 38, pogorszył się też apetyt. Jeszcze zobaczymy, co będzie jutro, bo nie chcę też tak latać po lekarzach i faszerować ją róznymi rzeczami, zwłaszcza, że lekarze uwielbiają dawać antybiotyki.

Mimi gratuluję kupna domu

Bebe ja mam tendencję do tycia i wiem, że będę musiała uważać niestety na to co i ile jem, chodzi tu zwłaszcza o słodycze, a te uwielbiam. A jestem taka, że jak mam na cos ochotę a nie mogę sobie pozwolić, to chodzę delikatnie mówiąc niezadowolona.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 20:45   #92
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Mimi, widze że udało nam się Ciebie wywołać. Ja rówież gratuluje zakupu domku! Napisz o nim coś więcej, albo zapodaj jakieś fotki.

Buena, ja w poprzednią zimę też zamierzałam chodzić na sanki. I co? I śniegu nie było, sanki całą zimę przeleżały nieużywane. Może w tym roku się przydadzą, jak na razie zima zapowiada się mroźna. A spodnie chyba rzeczywiście lepiej kupie, na wszelki wypadek.

Muszę zajrzeć do h&m, skoro takie fajne tam czapeczki. Ja zwykle czapki i rękawiczki kupowałam w c&a, też mają świetne.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 21:23   #93
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kombinezon fajna rzecz, bo jest strasznie cieply i nie odmraza nog i pupy dzieciaczkom, bo spacery mam w wozku bo jak wlezie na trawe mokry do kolan i przeziebienie gotowe. Juz nosii kurtke zimowa bo zimno ze hej u nas.

Ja zyje przygotowaniami do slubu siostry (ta juz w ta sobote) i poza kreacja i fryzura to martwimy sie jak tesciowa sobie z nim poradzi,bo mały jest niemożliwy ma 100 pomysłow na minute.Dzis wpadl na pomysl ze oprocz trzaskania drzwiczkami od kuchenki mozna na nich usiasc i strasznie mu sie to podobalo. Mama zajeta a kuba do kuchni otwiera drzwii do kuchenki siad. Poza tym pokazywal dzis tacie jak robi pranie wyciagal zkosza ubrania wrzucal do pralki i wciskal wszedzie tam gdzie ja i nawet w tej samej kolejnosci

Co do jedzenia zrobil sie niejadek, musze sposobami wmuszac jedzenia i sie pcha do jedzenia sam, ale polowa na ziemi, do tego wszystko wypluwa, przezuje i wypluwa zamiast polknac, no i slilcznie pije z kubka, teraz sniadanie to tylko z herbatka w kubku.

A ja przed slubem troche ograniczylam słodycze i jedzenie wieczorami i jest efekt - wbijam sie w spodnie przedciazowe, co prawda cisna w pasie ale w nie wlaze i moge w nich chodzic nawet.

Gosik fajne ciuchy, u nas w lumpach mnostwo dla dziewczynek a dla chlopakow ciezko cos znalezc fajnego, trzeba walczyc.

A co do nosnika to kuba mnie zaskoczyl, bo latal ostatnio bez pieluchy i jak zrobil siusiu to mowi ze si i pokazuje na plame na spodniach i poszedl do lazienki po nocnik i na nim usiadl, co prawda tylko raz mu sie zdarzylo, ale kojarzy i moze od przyszlego tygodnia zrobie kolejne podejscie do treningu czystosci.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 21:53   #94
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Spacery zimą tylko w wózku jak dla nas. No chyba, że sanki, to wiadomo.
Mam dwuczęściowy komplet zimowy po Szymku mojej siostry, Marczello już w nim chodził i to dosłownie, bo w zimne kwietniowe dni mu nakładałam, choć był nieco za duży. Ale zamierzam jeszcze jakieś coś dokupić, dzisiaj próbowałam, ale bałam się stratowania przez grupę zawściekłych bab w lumpeksie, i wyszłam a bez mierzenia to jakoś mi nie tego, najwyżej bodziaki kilka sztuk w paczce bo wychodzą tanio. A, właśnie, jakie rozmiary noszą Wasze maluchy? Ciekawa jestem, czy i ile Marcel odstaje wzwyż od reszty naszych wątkowych dzieci? Od początku był wysoki, ale ostatnio mam wrażenie, jakby nieco przystanął, bo inne dzieci z osiedla wzrostem zaczynają go doganiać.

Moje maleństwo męczy się z gardełkiem. Mało dziś jadł, płaczliwy jest, nawet pić za bardzo nie chciał. Dostawał od rana kropelki na bazie alkoholu ale na ulotce napisali, że od 2 r.ż.
Jakoś zawsze się stresuję, jak cokolwiek mu dolega, sama nie mam ani apetytu ani humoru, a moje dziecko jak nie moje, adhd gdzieś wyparowało z niego.
Ale za to- UWAGA: dzis po raz pierwszy zawarliśmy układ. Chodziło o podanie syropu. Marcel normalnie dał sie przekupić. Po 5 minutach chodzenia za uciekającym Marcelem, powiedziałam, że dam mu psik-psik (buteleczkę po perfumach), jeśli wypije syrop. Odpowiedział: "tak", wypił i wyciągnął rączkę po perfumy. Poza tym jak cos chce, bierze mnie za rękę, mówi "oć" i prowadzi, gdzie chce by mu coś dać, czy w czyms pomóc. Rany, jak on szybko rośnie
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 22:13   #95
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Bebe, Laura nosi teraz 86-92, ale na jesień i zimę kupuję większe. Nosi też sporo ciuszków (tych angielskich), które na metce mają 2 latka.
Ile to już razy musiałam Laurę przekupywać, że gdzieś pójdzie, coś dostanie jak zje zupkę, założy buty itp. A jak mnie pilnuje żebym dotrzymała słowa, cwane się robią te nasze maluchy.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 08:35   #96
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja dziś na szybko, prepraszam jeżeli zapomnę kogoś pochwalić.

Maja ma 79cm, waży 9740!!, chyba już klocek z niej jest. 80 są na nią idealne ale kupuję 86 albo w peweksach 18-24. 74 są za małe, 92 zdecydowanie za duże.

Wczoraj byli znajomi z dwulatką. Dziewczyna jest barrdzo żywa, skojarzyła mi się z Marcelem. Od razu poleciała do Majowych zabawek, zdążyła popsuć jej książeczkę i (wydawało mi się) plastikowy wiatrak z kilku części nie do rozwalenia. Na więcej nie pozwoliła jej mama. Biegała, szalała a jak na chwilę przystanęła to nawet wtedy skakała w miejscu. Majka dostała śliczną książkę o Kubusiu z "trójwymiarowym" ilustracjami, to chyba wynagrodzi jej straty.

Nigdy nie musiałam przekupywać Mai, kiedy nie chce czegoś zrobić to za jakiś czas próbuję zrobić to jeszcze raz. Do skutku. Acha, po jakiś 3 tygodniach aniołkowania znów dostaje wścieku i się obraża na nas. Tylko, że my wtedy pękamy ze śmiechu, wygląda tak słodko.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 10:01   #97
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Dziewczyny idźcie do Pelikana, jeśli jest w waszym mieście. Są superaśne kombinezony jedno i dwuczęściowe, śliczne kolory, niezła jakość mimo że made im taiwan no i ceny do 50 zł. Kupiłam Marcelowi brązowo-pomarańczowy za 42 zł, rozmiar nr 10 - tak na oko bo ten rozmiar nic mi nie mówi. Są tez buty, również niedrogie. I rękawiczki cudaśne. Zaraz sfotografuję i może jakoś się pochwalę, chociaż tak po prawdzie mam zakaz zgrywania zdjęć z aparatu

Byłam na wizycie kontrolnej. Jest ok i nie będzie blizny na oku. Od poniedziałku wracam do pracy, a maści i krople mam wpuszczać jeszcze do przyszłego czwartku.

Gosik, jeśli owa dziewczynka rozebrała na części coś, czego producent gwarantuje, że się nie da zrobić, to z pewnością ma ona coś wspólnego z moim synem
szkoda, ze zgubiłam paragon zakupu smoczka aventu, bo jest gwarancja że nie da się go przegryźć... cóż, Marcelowi zajęło to może jeden dzień
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-18, 12:26   #98
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U nas nie ma mroznych zim wiec nie ma sensu kopowac kombinezon.
Zazdroszcze wam fajnych sklepow z ciuchami z 2 reki u nas w mniescie jest pare ale ubrania szczegolnie te dla dzieci sa STRASZNE, ja kupuje przez internet.

Olivier tez ma jakis kryzys z jedzeniem, ciezko go zachecic aby wiecej zjadl. Dzisiaj to nawet wzgardzil sniadankiem, moze mu sie znudzily kaszki? Czas na cos innego. Wczoraj wykradl mi z talerza racuszka z jablkiem, az piszczal z radosci, tak mu smakowal.
Rozmiar nosi 86, niektore ciuszki sa dobre, w wiekszosci jednak za duze, szczegolnie na tych na ktorych jest napisane 86/24m. Mysle ze ma 80+cm dlugosci. W pon. mamy szczepienie i badanie wiec sie dowiem.

Nowa ulubiona zabawa O. jest zabawa samochodami, zwariowal na ich punkcie, wszedzie zauwaza samochody i krzyczy na ulicy "auto, auto". No i nauczyl sie spiewac! Spiewa 2 pioseki, jedna to Mamma Mia a druga to melodyjka z ksiazeczki o kroliczku zwanym Nijntje.

wklejam fotki domu, te z inetrnetu, wlasnych nie posiadamy, porobimy ja sie wprowadzimy. Nie wiem czy pisalam ze przeprowadzimy sie pewnie dopiero pod koniec roku na poczatku przyszlego poniewaz na taki termin sie zgodzilismy (wlasciciele nie maja jeszcze nowego domu), za to wynegocjowalismy nizsza cene!
Dom to tzw. 2 domy pod jednym dachem. Na naaszej ulicy w sumie jest chyba 8 takich domow (to malutka uliczka).
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 353_groot.jpg (13,2 KB, 26 załadowań)
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 12:32   #99
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Dziewczyny, zapraszam na parapetówkę. Byłoby super Jeśli do tego czasu nie dostanę palpitacji serca wrrrrr Nienawidzę styroppianu, tynków, bram i innych wrrrrrrrrr

Zuzia na razie chodzi w sweterku na polarze. Ma też ocieplacz i kurtkę z lekką watoliną. Na zimę jakoś nie mogę nic kupić. Na allegro ceny zabojcze w sklepach nic mi się nie podoba, wszystko grube i sztywne.
A musi być coś ciepłego, bo Zuzia w wózku już prawie nie jeździ. Dostała spodnie od kombinezonu więc została nam tylko góra do kupienia. Ale i tak pewnie będzie to wkłądać tylko na śnieg i na budowę. Nie wyobrażam sobie jak na razie zakuć w to dziecko. Ruszyć się nie da w tym.

U nas w H&M nic nie ma. Jakaś paranoja. Cienizny same wiszą. Kupiłam jedynie ładne spodenki ocieplane. No i kupiłam kozaczki w Ecco. Raju - za te cenę dla mnie byłyby dwie pary. Ale są śliczne.
Zuzia ma pewnie z 80 cm. Kupuję jej ciuszki 86 a bluzeczki nawet 92. Są ciut za duże, ale szybko przestaną być.


Zdrówka dla wszystkich zasmarkańców. U nas tfu tfu tfu wszyscy zdrowi.

Edit: Mimi, fajna chata
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 13:13   #100
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Majka oprócz kataru, kaszlu ma jeszcze obstrukcję. Poradźcie mi, dać jej Smectę, coś innego? Zastanawiam się czy nie zabrać jej do lekarza, obstr. ma 2 dni.

resztę dopiszęwieczorem, maja nie daje mi żyć
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 14:23   #101
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gosia, jak Laura miała biegunkę dawałam jej smectę, ale nie pomogła, lekarka zapisała Nifuroksazyd i dopiero to pomogło (ale nie wiem czy nie jest tylko na receptę).

Laurze dzisiaj do kataru doszedł kaszel. A jakieś pół godziny temu matka na dokładkę zrobiła jej krzywdę. Pochylałam się nad wanną, nie zauważyłam że Laura za mną stoi i walnęłam ją łokciem w czoło. Od razu wyskoczył wieeelki guz, a Laura płakała i płakała aż w końcu z tego płaczu zasneła. Mam nadzieję że nic jej nie będzie.

Mimi, domek pierwsza klasa, zadroszczę.

Asika ja też nie wyobrażam sobie Laury poruszającej się w tych kombinezonach. Wcześniej było o tyle lepiej że nasze dzieci nie chodziły więc mogły siedzieć w wózku takie opatulone, ale teraz Laura na pewno mi nie wysiedzi na spacerze.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-18, 15:03   #102
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

[quote=pyciaczek;9052586]Gosia, jak Laura miała biegunkę dawałam jej smectę, ale nie pomogła, lekarka zapisała Nifuroksazyd i dopiero to pomogło (ale nie wiem czy nie jest tylko na receptę).

.[/quote

No raczej na receptę u nas to właśnie Kai przepisała w pon., ale nie pomagało.

Wczoraj Kai gorączka wzrosła do 39, dostała czopek paracetamolu a dziś juz jakoś przeszło, ale byłyśmy u lekarza. Była już nasza pani doktor i kazała podawać właśnie smectę, co lekarz to inne sposoby a do tego uważaćna dietę. Akurat z tym ostatnim to od wczoraj kiepsko, nie chce jeść, jak już je to cos suchego i niewiele pić tez jakoś mniej pije.

Gosik no to Maja przegoniła Kaję w wadze, moja waży 9400, szczerze, to myślałam ostatnio, że będzie właśnie już koło 10 kg ale widocznie biegunka trwająca 2 tygodnie trochę ją wychudziła.

Kajka śpi a ja się zaraz wybieram do kosmetyczki na brwi. Właśnie się przebudziła, pewnie nie pośpi zbyt długo, bo na spacerze dałam jej pospać.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 16:34   #103
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

ten nifuroksadyn jest bardzo dobry ale to chyba coś a'la antybiotyk wiec na recepte, ale po jednej dawce już jest poprawa, bral ja kuba przy grypie zoladkowej.

NIestety ciezko utrzymac dzieckow wozku, wije sie jak piskorz i chce na nogi i krzyczy wniebogłosy,jedynie jedzenie jest w stan9ei go zatrzymac, ale boje sie bolu gardla od jedzenia na zimnie, chociaz czasami je, jak nie zdazy zjesc w supermarkecie.

Chatka rewelacja zadzroszcze bardzo zazdroszcze.

Co do ubranek roznie 18/24 nieraz na dwa lataka, nieraz 80 wchodzi a nieraz juz nie. zalezy, a ma 83 cm wzrostu i 11,5 kg wagi alejest szczuply, buzie ma puculowata ale raczki i nozki szczuplutkie, w ciuszkach tak nie widac,ale na golaska wyglada szczuplo,ale przy taklim bieganiu nie dziwie sie. A z apetytem ciezko, co do kaszek sie nie wypowiadam juz z pol roku nie chce jesc i wypluwa.

POza tym mały nie daje mi życ i dopiero teraz zasnal, wiec wieczorem bedzie szalal do pozna. A nie chce w takie zimno brac go na kolejny spacer, bo musialabym z nim tyle spacerowac a plecy mnie bola od wnoszenia spiacego dziecka w spacerowce na 4 pietro. Az sie boje zimy....

W samochodzie kuba pcha sie na mijejsce kierowcy i rusza kierownica i przyciska co sieda i kreci galka od skrzyni biegow, tylko problem go stamtad zabrac jest placz i krzyk.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 20:02   #104
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Pochorowałam się :/ tylko sie modle zeby mała była zdrowa..

pyciaczku dziękuję za komplementy o nosie jest ok, ale jak widze nos Anki Powierzy (jej robil ten sam chirurg) to wydaje mi sie że jej jest ładniejszy "ze niby z jakiej racji, u niej sie bardziej starał?"

Kupiłam małej kurtke w 5-10-15, fajniej wyglada na zywo, uszyta jest z aksamitnego sztruksu

A u nas się dzieje jak zwykle zastanawialam sie dlugo czy Wam sie z tego zwierzyc ale tak Was lubie ze sie chyba jednak zdecyduje ten facet ktorego poznalam w necie, z Dublina, byl u mnie juz 3 razy...po to, abysmy mogli sie poznać, bo bardzo sie zaprzyjaznilismy w sieci..dzisiaj jednak powiedzialam mu "żegnaj"...i jestem kuzwa jakas nieszczesliwa, ale przeciez dla mnie za wczesnie jeszcze na nowy zwiazek, chociaz to nie o to chodzi on bedzie tam, a ja bede tu, bedziemy sie widziec raz na dluzszy czas, a Julia...ona go z miejsca pokochala jak ojca, do swojego ojca sie tak nigdy nie przytulała i nie łasiła się, a Piotrka nawet całowała, i nie chciała schodzic mu z rąk... (on u nas raz nocował, moja rodzina go bardzo polubiła) powiedziala tez do niego "tata" aż mi sie serce krajało jak patrzyłam na ten obrazek...Rozum mi podpowiada że nie powinnam sie z nim wiązać.

edit: ahhh zapomnialabym dodac ze tatus sie skarzy ze nie ma kiedy do corki przyjechac (bywa raz na 2, 3 tygodnie na kilka godzin) a na naszej klasie zamieszczaa fotki na jakich to on ostatnio bankietach nie byl, i "ze hurrra za tydzien ma znowu" jak mi przykro sie na to patrzy

oraz:
-kurtka
- Julia i jej ukochana lala
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_4566.jpg (50,2 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_4506.jpg (61,7 KB, 28 załadowań)

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-10-20 o 19:09
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 20:17   #105
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

witam was kobietki
przyznaje sie ze przelecielam posty po lebkach bo nie mamy netu w domu i korzystam od znajomych
gratulacje Marcelkowi ,zuch chłopak
Ania jejku nie sadziłam że taka bojowa z ciebie dziewczyna hihi
Goska ubranka super ale tutaj to dopiero mozna sie obkupic ,piekne ciuszki normalnie po 2,3 funty

wrazenia po przyjezdzie ogolnie fajne ,miasto mi sie bardzo podoba,
ludzie sa sa mili i wyluzowani nie to co w polsce hehe tutaj na kazdym kroku tylko muzulmanki w chustach i murzyni
amelka ma radosc wielka bo jest tu dawid to tak sie razem bawia ,szaleja ze mala ma z 5 siniakpow na czole
a pawel to jest tylko tatus i tatus

a ja od wtroku cvzuje sie okropnie mam mdlosci, chcialo mi sie wymiotowac,i slabo teraz boli mnie brzuch trzeci dzien ,ech nie wiem czy to wplyw zmiany klimatu czy jedzenie

wiem ze malo skladnie ale tak to sie pisze na szybko
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 08:04   #106
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Orientujecie sie może ile kosztuje nowy 2-częściowy kombinezon Wójcika?
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 09:31   #107
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Karina, super, że tak szybko się odezwałaś. Na pewno niedługo się zaklimatyzujesz. Więc Amelka pamiętała tatę? kurczę, zawsze myślałam, że takie małe dzieci zapominają po kilku miesiącach
Pisz do nas, kieyd tylko będziesz mogła i poopowiadaj, jak mieszkacie, czy prace znalazłaś itd.

Buena, nie wiem, ile kosztuje ale dzięki Tobie wiem, że moje dziecko ma oryginalny dwuczęściowy kombinezon, bo zobaczyłam na metce że od Wójcika . To ten, który dostał po swoim starszym siostrzeńcu. Bo nowy jest made in tailand za 42 zl. O, może zaraz wkleję zdjęcia tvx rerfew54kjoiuc092whhyjnmj hhhhhhhhhhhhhhhhhhh

to był Marcel, wali w klawiaturę jak oszalały

Leje u nas o poniedziałku a tak bym chciała wreszcie pójść z nim na spacer.

Jeszcze chciałam napisać Ani, iż wciąż uważam, że to za wcześnie za nowy związek. Musisz się uwolnić od Tomka, wyleczyć się z uczuć do niego czy to pozytywnych czy negatywnych, bo przez ich pryzmat postrzegasz teraz facetów. A żeby sie wyleczyć trzeba czasu. Zabijanie starego związku nowym to nie jest najlepszy sposób i sobie możesz zrobić krzywdę, a przy okazji- choćby nieumyślnie- Julce.
Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się ułożyło

A tak pół żartem pół serio, to może przez to że mam syna, jakoś niespecjalnie interesują mnie inni faceci- łącznie z własnym rodzonym mężem niedługo chyba weźmie mnie gwałtem...
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 10:52   #108
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Bebe różnie to ze związkami bywa, nigdy nikomu nie sugeruję co ma zrobić. Sama będąc z ostatnim eksem spotykałam się z Adamem, który pięknie mnie wyleczył z patologicznego prawie związku, przeszłam płynnie z jednego w drugi. Nawet przez sekundę nie mogę powiedzieć, że nie było warto, życie toczy się różniście. Mam tylko kilka spostrzeżeń, on jest na pewno sporo starszy od Ani, nie wiadomo też czy nie ma gdzieś rodziny, znają się prawie tylko przez net. Z drugiej strony znam kilka małżeństw, które tak się poznały i bardzo kochają. Są plusy i minusy, Ania ma czas żeby im się przyjrzeć.

Mańka została wyekspediowana do babci, spędziliśmy mile poranek, teraz czas zebrać się do małego sprzątania (Adam), prasowania i gotowania obiadu (ja).
Mai biegunka przeszła dziś rano, na wszelki wypadek dałam mojej mamie Smectę, niech weźmie ostatni raz.
Z zabaw teraz ma najazd na rysowanie, jak kończą się brystole to biegnie do biurka, wspina się na krzesło lub Adama i mędzi o kartkę oraz długopis.
Niedługo wraca dziadek nr 2, prosi o sugestię względem prezentu, kompletnie nie wiem co mu zaproponować.

Fajnie Kamila, że masz jakiś sposób, żeby spojrzeć na forum. Najfajniej, że Amelka i ty macie Pawła dla siebie.

Zmykam, wolna niedzielę trzeba porządnie wykorzystać a nie siedzieć na necie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 12:14   #109
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Karina, super że się odezwałaś. I fajnie że Ci się podoba nowe miejsce, na pewno szybko sie zaklimatyzujesz. Najważniejsze że jesteście znów całą rodzinką razem.

Ania, ja uważam podobnie jak Bebe, warto najpierw uwolnić się od jednego związku, wyciągnąć jakieś wnioski, przemyśleć czego oczekuje się od faceta, co jest dla nas naprawdę ważne, a co można sobie odpuścić. Szczególnie jak jest dziecko, które już raz przeżyło rozstanie rodziców, lepiej nie narażać go na kolejne stresy. Poza tym Aniu, chyba powinnaś najpierw dojść do ładu ze sobą, tzn podleczyć swoją chorobę, żeby spojrzeć realistycznie na swoje życie. Ja na Twoim miejscu nie dopuszczałabym tak od razu nowego faceta do dziecka, bo ono może się przywiązać a związek może nie wypalić. A dziecko to przeżyje. Chyba musiałabym być pewna że to mężczyzna z którym chcę być i dopiero wtedy poznać z nim dziecko. Poza tym ten Piotr wygląda na dojrzałego faceta, pamiętam jak pisałaś że może z Tomkiem Ci się nie układa, bo jest sporo starszy-następny temat do przemyśleń. No to się powymądrzałam. Ale Ty przecież masz swojego lekarza (psychologa, psychiatrę?), może dobrze z nim o tym pogadać?

A ja dzisiaj porzucam dziecko. Tatuś wyjechał na jakąś konferencję, więc mamusia idzie szaleć na parkiecie. Właśnie się zastanawiam w co się ubrać bo noce takie zimne.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-20, 12:41   #110
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez pyciaczek Pokaż wiadomość
Ania, ja uważam podobnie jak Bebe, warto najpierw uwolnić się od jednego związku, wyciągnąć jakieś wnioski, przemyśleć czego oczekuje się od faceta, co jest dla nas naprawdę ważne, a co można sobie odpuścić. Szczególnie jak jest dziecko, które już raz przeżyło rozstanie rodziców, lepiej nie narażać go na kolejne stresy. Poza tym Aniu, chyba powinnaś najpierw dojść do ładu ze sobą, tzn podleczyć swoją chorobę, żeby spojrzeć realistycznie na swoje życie. Ja na Twoim miejscu nie dopuszczałabym tak od razu nowego faceta do dziecka, bo ono może się przywiązać a związek może nie wypalić. A dziecko to przeżyje. Chyba musiałabym być pewna że to mężczyzna z którym chcę być i dopiero wtedy poznać z nim dziecko. Poza tym ten Piotr wygląda na dojrzałego faceta, pamiętam jak pisałaś że może z Tomkiem Ci się nie układa, bo jest sporo starszy-następny temat do przemyśleń. No to się powymądrzałam. Ale Ty przecież masz swojego lekarza (psychologa, psychiatrę?), może dobrze z nim o tym pogadać?
Patrycja dziękuję bardzo, ładniej to ujęłaś w słowa ode mnie, dokładnie o to mi chodzi
Gocha, dobrze, że akurat Tobie taki skok ze związku w związek dobrze wyszedł, ale wtedy byłaś sama, a Ania ma dziecko i to ono jest w tej całej sprawie najważniejsze.
Oczywiście Ania zrobi jak zechce, ale pytała nas o zdanie, więc to jest moje

Wyrodne z nas matki, bo i ja porzucam dziecko, ale dopiero o 17-stej, do mojej mamy, a sami jedziemy spędzić hazardowy wieczór z moim bratem i bratową przy Kadarce. Mam już piwny brzuch i browarowi mówię NIE

Oooo Marcelino wstał lewą nogą... jak nie przestanie jęczeć, to oddam go babci wcześniej

Aha, Gosik, ty mi tutaj czasu nie przyspieszaj, dzisiaj jest SOBOTA. Do roboty dopiero za dwa dni, uffff
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 13:26   #111
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Faktycznie sobota, my ją zawsze oddajemy w niedzielę, stąd mi się pochrzaniło.

Ze sprawą Ani to jest tak, że ja podzielam wasze zdanie. Tym niemniej dopuszczam do siebie różne możliwości, życie to życie. Prawdą jest to, że wtedy nie miałam Mai, psychicznie za to... nie wiem nawet, pewnie miałam początki depresji, może nie. Byłam też młoda (23 l.) i niedojrzała, w tej chwili zachowałabym się inaczej, dlatego rozumiem Ankę, czemu szuka pocieszenia. Na koniec z facetami z netu uważałabym. Nie znam gościa a nasza delikwentka jest łakomym kąskiem, plus facet który ją wyciągnie z dołka od razu ustawia się w pozycji zbawcy, któremu należy się wdzięczność i miłość. Od razu zaznaczam, że nie piję personalnie do Piotrusia Pana.

Zmykam, nadal nie wzięłam się za prasowanie a kawa stygnie.

EDIT: Poczytałam sobie posty tego Ankowego ktosia. No cóż, rozumiem czym mógł zawrócić jej w głowie. Ze mną by się nie udało ale to nie o mnie się rozchodzi.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 19:51   #112
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość

dlatego rozumiem Ankę, czemu szuka pocieszenia. Na koniec z facetami z netu uważałabym. Nie znam gościa a nasza delikwentka jest łakomym kąskiem, plus facet który ją wyciągnie z dołka od razu ustawia się w pozycji zbawcy, któremu należy się wdzięczność i miłość. Od razu zaznaczam, że nie piję personalnie do Piotrusia Pana.

Gosiu myślisz że ja szukam pocieszenia? zastanawiałam się nad tym długo i chyba nie....Z tym "wybawieniem mnie" to trafiłas, ja się przy tym facecie naprawdę dobrze czuję, czuję się praktycznie zdrowa, dlaczego? o tym szczegółowo na dole posta

EDIT: Poczytałam sobie posty tego Ankowego ktosia. No cóż, rozumiem czym mógł zawrócić jej w głowie. Ze mną by się nie udało ale to nie o mnie się rozchodzi.
Gosiu tu się mylisz kochana ton jego postów mnie raczej odstraszał, dla mnie też wydawał się przez nie egzaltowany i trochę nadęty, ale okazało się duzo później że on tak poprostu pisze..pewnie dlatego że bardzo dużo czyta gł. ambitnej literatury przez to przyjmuje taki ton pisania, na żywo jest normalnym, bardzo inteligentnym facetem.

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość

Jeszcze chciałam napisać Ani, iż wciąż uważam, że to za wcześnie za nowy związek. Musisz się uwolnić od Tomka, wyleczyć się z uczuć do niego czy to pozytywnych czy negatywnych, bo przez ich pryzmat postrzegasz teraz facetów. A żeby sie wyleczyć trzeba czasu. Zabijanie starego związku nowym to nie jest najlepszy sposób i sobie możesz zrobić krzywdę, a przy okazji- choćby nieumyślnie- Julce.
Ja też czuję że to za wczesnie na nowy związek :/ no i rzeczywiscie ani ja ani on nie szukalismy zwiazku, on chcial byc sam przez pare lat, wlasnie rozstaje/rozwodzi sie z żoną...ma też dzieci wprawdzie już duże ale jednak...ciężko chyba byłoby mi z tym zyc, ale wiecie przez co gł.? przez to że ma z kimś slub Kościelny...no i on cały czas opiekuje sie ta rodziną, buduje im dom, oni cały czas byliby...może najważniejsi
Do Tomka czuję już tylko żal, że rzadko odwiedza Julię
Tego że zrobie krzywdę Julii boję sie najbardziej

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Bebe Mam tylko kilka spostrzeżeń, on jest na pewno sporo starszy od Ani, nie wiadomo też czy nie ma gdzieś rodziny, znają się prawie tylko przez net. Z drugiej strony znam kilka małżeństw, które tak się poznały i bardzo kochają. Są plusy i minusy, Ania ma czas żeby im się przyjrzeć.
jest sporo starszy :/ ale ta róznica wieku, co dziwne, nie przeszkadza ani jemu ani mnie, choc oboje przyznajemy że ta różnica mogłaby byc trochę mniejsza

Cytat:
Napisane przez pyciaczek Pokaż wiadomość

Ania, ja uważam podobnie jak Bebe, warto najpierw uwolnić się od jednego związku, wyciągnąć jakieś wnioski, przemyśleć czego oczekuje się od faceta, co jest dla nas naprawdę ważne, a co można sobie odpuścić. Szczególnie jak jest dziecko, które już raz przeżyło rozstanie rodziców, lepiej nie narażać go na kolejne stresy. Poza tym Aniu, chyba powinnaś najpierw dojść do ładu ze sobą, tzn podleczyć swoją chorobę, żeby spojrzeć realistycznie na swoje życie. Ja na Twoim miejscu nie dopuszczałabym tak od razu nowego faceta do dziecka, bo ono może się przywiązać a związek może nie wypalić. A dziecko to przeżyje. Chyba musiałabym być pewna że to mężczyzna z którym chcę być i dopiero wtedy poznać z nim dziecko. Poza tym ten Piotr wygląda na dojrzałego faceta, pamiętam jak pisałaś że może z Tomkiem Ci się nie układa, bo jest sporo starszy-następny temat do przemyśleń. No to się powymądrzałam. Ale Ty przecież masz swojego lekarza (psychologa, psychiatrę?), może dobrze z nim o tym pogadać?

po kolei rzeczywiscie, powinnam jeszcze poczekac bez zadnych zwiazków; Boję sie właśnie najbardziej o Julię, bo ona z miejsca bardzo polubiła P. nazywając go nawet tatą ; z tym podleczeniem to tak jak wyżej, pewnie masz rację ale Piotrek a gł. rozmowy z nim, mają na mnie uzdrawiający wpływ...więc nie wiem; Kiedyś rzeczywiście myślałam że to, że nie mogłam tak naprawde nawiązac głebszego porozumienia i przyjazni z Tomkiem, wynika z różnicy wieku, odkad poznałam Piotrka widze że nie gra ona tutaj roli, tutaj ważne są charaktery; Dla lekarki nie powiem o tym ani slowa bo się wstydzę
Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość

Oczywiście Ania zrobi jak zechce, ale pytała nas o zdanie, więc to jest moje
i dziękuję bardzo za Twoje oraz innych zdanie taka ocena osób z boku jest naprawdę nieoceniona

edit: właśnie zostalam złajana przez Piotrka że o nim piszę rzeczywiście nie jest to temat wątku, sorry dziewczyny jak to którąś uraziło

dokończę jeszcze skoro zaczęłam ten temat Wiecie jak to u nas było? chcialam poznac jego zdanie na pewien temat wiec podalam mu nr gg. i tak zaczelismy rozmawiac, na poczatku to sie nawet sprzeczalismy tylko, potem bylismy juz dla siebie per "siostrzyczko" i "braciszku" i poprostu fajnie nam sie gadalo, jestesmy baaardzo podobni do siebie pod roznymi względami, gdy zauwazylismy ze ta znajomosc rozwija sie w wiadomym kierunku to nawet kilkakrotnie oboje probowalismy ja zakonczyc...bo oboje nie szukalismy zwiazku, ale nie potrafilismy juz ze soba jeden dzien nie porozmawiac, i tak jest do dzisiaj...ja nie wiem czy nie zaufac Piotrkowi, moze to jest rzeczywiscie TO ale naprawde mocno sie trzymam i staram sie myślec logicznie

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-09-20 o 20:21
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 20:41   #113
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ania więcej nic nie napiszę bo widzę, że czaisz bazę. Wiem, że na necie wielokrotnie ludzie są inni niż w realu, i to wcale nie na niekorzyść. W każdym razie ja dostrzegam zarówno plusy jak i minusy, nie jestem ani za, ani przeciw. Przecież to twoje życie a mi nic do tego, a że swoje przeszłam to nic ci nie narzucam. Ty powinnaś wiedzieć jak to zrobić, bez pośpiechu. Trzymam kciuki za każdą decyzję. Tym niemniej żona, dzieci, dom to nie dla mnie.

A co do rozmowy to nie wiem w jaki sposób według PP77 miałas nas obrazić i gdzie jest offtop. Raczej się wkurzył, że nas prosiłaś o radę.

Mańka przyjechała od babci złaaaa. Nie chciała jeść, wszystkim rzucała, ogólnie wkuwienie. Chyba nie chciała wracać.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 17:51   #114
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hej, a cóż za piękna pogoda Jak wychodziliśmy o 17-stej to rozjaśniło sie, było całkiem przyjemnie spacerowo a panicz Marcel nawet miał ochotę trzymać mamę za rękę, niespotykana rzecz 15 min temu wróciliśmy zmoknięci, w szalonym pędzie uciekając przed deszczem.

Wczoraj przy kartach wychłeptałyśmy z bratową cztery butelki kadarki a dzisiaj wstałam jakby nigdy nic... ale ja mam łeb do picia

Zaraz przyjedzie wielka pizza bo ani mnie ani mężowi nie chciało się robić dziś obiadu, a Marczello zjadł wielką michę klusek z rosołem. Ciekawe, czy posmakuje mu pizza, jeszcze nie próbował nic takiego
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 18:55   #115
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Majka jadła pizzę w Ustce, szalenie jej smakowała. Nadal ma wisielczy nastrój, czasem mam ochotę wystawić ją za drzwi. No i tylko by rysowała, lata po całym domu z kredkami, na szczęście obyło się bez katastrofy. Przestała chcieć jeść cokolwiek, Buena Kaja ma czas na dogonienie wagi księżniczki.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 20:49   #116
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kaja ma w końcu troszkę lepszy apetyt, ale wątpię, żeby kogokolwiek dogoniła wagowo. Ja chciałabym aby nie spadała już z wagi. Wydaje mi się, że po tej bigunce schudła troszkę, bo jak dziś nad ranem leżała ze mną i głaskałam ją po żeberkach, to teraz były bardziej wyczuwalne niż jakiś czas temu.

Maja pewnie nie je, bo nie ma humoru i jutro wszystko wróci do normy.

Ja zaczynam łapać jakiś gorszy nastrój, chyba wyczuwam jesień.

Co można kupić 2-latkowi na urodziny?? Coś niedrogiego, jak macie jakieś sugestie, to chętnie poczytam.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 20:54   #117
kasia8120
Raczkowanie
 
Avatar kasia8120
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

witam, to mój pierwszy post....jestem mamą Maćka(ur 15.04.2007)chyba dobrze trafiłam co? przyjmiecie mnie do swego grona?
kasia8120 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 21:04   #118
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kasia, witamy i przyjmujemy, czuj się jak u siebie w domu. Na początek napisz nam coś więcej o was. Myślę też, że wpasowanie się w wątek przyjdzie ci z łatwością.

Buena rozumiem, że to chłopak? Postawiłabym na górę klocków, puzzle drewniane, duży samochód, książkę jeżeli lubi, ciastolinę. Akurat przeglądałam stronę Wadera, mają super zabawki, czaję się na farmę dla Majki ale ona potrzebuje jeszcze z 2-3 miesięcy, żeby do niej dorosnąć. Podsyłam link, mają i klocki i samochody. http://www.wader-wozniak.pl/index.php?lang=pl
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 21:18   #119
kasia8120
Raczkowanie
 
Avatar kasia8120
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

dzięki gosik79...a mianowicie jestem Kasia, mamy synka Maćka jest naszym pierwszym dzieckiem, ja nie pracuję gdyż opiekuję się małym....zresztą w trakcie będziecie mnie poznawały
kasia8120 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 21:24   #120
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Witam Kasię i Maćka, mam nadzieję, że dobrze się będziesz z nami czuła.

Dzięki Gosik, tak to chłopak, w sumie myslałam właśnie o jakimś dużym samochodzie, ze strony wadera spodobał mi się duży traktor z przyczepą, Małemu też by się pewnie spodobało, tylko nie wiem, czy u nas dostanę.
Edit: właśnie doczytałam, że maja szybką wysyłkę, więc może coś zamówię, no chyba że znajdę coś na miejscu.

Podaję link, który miałam podać już kilka dni temu, tak do poczytania.
http://wyborcza.pl/1,75480,5693212,J..._z_idiota.html
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.