Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5

[zizou]

Napisane przez noseknosek

ojej ziz nie kuś ja nie pamiętam jak on pachnie aż tak dokładnie, a jak czytam takie opisy, to mam ochotę sobie przypomnieć

a mam szlaban.. i to taki poważny.. (proszę nie drwić )

ja tez nakladam na siebie jakis maly szlabanik czekam na magical moon, licytuje vere wang i angela i na tym skoncze

na swieta [zmarylch, niepodleglosci badz bozego narodzenia ] zazycze sobie organzy: OIke i klasyczna i tyle z moich planow perfumowych na teraz [chociaz pompiaste prady kusza ].

na zdjeciu moi nowi podopieczni z przedszkola

[iceflower]

Jaka słodka mała Dolce Vitka.

[zizou]

Napisane przez iceflower

Jaka słodka mała Dolce Vitka.

buteleczki sa piekne pieknie zrobione, z duza dbaloscia o szczegoly jak na przyklad j'adore nie lubie tak butelka jest piekna i w miniaturze moge posiadac

[Organzza]

Napisane przez zizou

na zdjeciu moi nowi podopieczni z przedszkola

jaki ładny Addict


Isa, lekka avenka też jest tłustawa.. bardzo dobrze nawilża, ale ja się po niej trochę świecę trochę chyba za bardzo.. ale przynajmniej nie zapycha

[Hosenka*]

Bylam w Naturze, kupiłam balsam Bielendowy piżmo+jasmin Miałam jeszcze w koszyku ambra+bursztyn, ale odłożyłam, bo stwierdziłam że to przeciez chore i niepowazne żebym kupiła go tylko dlatego że był już ostatni

Byłam tez w sklepie w którym miala być nowa kolekcja Isa Dory - niestety były tylko cienie (nie wzieli całości), a ja chciałam oblukać rozświetlacz+brązer. Do cieni nie było testera więc nie wzięłam w ciemno

[noseknosek]

Napisane przez zizou

na zdjeciu moi nowi podopieczni z przedszkola

cudeńka

jak się wszystko do Ciebie zleci to koniecznie zrób foto całej kolekcji

[isa666]

ziz jakie śliczne maleństwa Zazdorszczem

Organzza świecenie jeszcze jestem w stanie przeboleć, ale zapychania nie zniesę Ten Garnier dla wrażliwców też powoduje u mnie lekkie świecenie, ale przynajmniej nic narazie mi nie wyłazi nowego(odpukać).

Hosenko przypomniałaś mi, że miałam sobie kupić jakiś balsam dziś przecież Ale zaaferowałam się tymi kremami i mi wyleciało z głowy - ja muszę jednak chodzić z listą zakupów, bo zawsze czegoś zapominam

[adrijah]

mam klucze od mieszkania kumpeli ale załatwiła mnie... a właściwie jej tata, bo to on wysyłał.. za pobraniem i kurier krzyknął 40zł

mam chcicę na COŚ kosmetycznego, ale za nic nie mogę wymyślić na co

[noseknosek]

Dziewczyny a macie doświadczenie z innymi, oprócz tej maseczki, kosmetykami Galenic z serii Cauterets?

[zizou]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny a macie doświadczenie z innymi, oprócz tej maseczki, kosmetykami Galenic z serii Cauterets?

to sa chyba nowosci
ja dzis doebralam swoja, bede testowac az mi sie micha cieszy

nosku jak przyjdzie reszta flaszek to zrobie zdjecia a hot jest niesamowity

[iceflower]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny a macie doświadczenie z innymi, oprócz tej maseczki, kosmetykami Galenic z serii Cauterets?

Ja w ogóle nie mam doświadczenia z kosmetykami Galenic.

Przyszedł czas, żeby trochę porolniczyć, zaraz sobie zrobię tą próbkę maseczki.


I mam ochotę na nowe smarowidło do ciała - na mleczko afrykańskie Bielendy i na masła Eveline (wszystkie). Akurat mam na wykończeniu masło waniliowe Joanny i balsam CD, balsam porzeczkowy Joanny też szybko schodzi, to może zrobię niedługo nowe zapasy.

[noseknosek]

Napisane przez zizou

to sa chyba nowosci
ja dzis doebralam swoja, bede testowac az mi sie micha cieszy

nosku jak przyjdzie reszta flaszek to zrobie zdjecia a hot jest niesamowity

mnie zaczęła właśnie kusić ta seria dość mocno
zwłaszcza, że do kremu dorzucają miniaturki toniku i żelu

nie mogę się doczekać zdjęć

ice, ziz no właśnie czekam dziś na relację z tej maseczki

[rzyrafka]

Napisane przez Hosenka*

Są testerki cieni więc można pomacać

Pomacałam- miedziany mam z innych cieni, beżowy mi się ardzo spodobał bo po roztarciu nadaje tylko migotliwy połysk bez koloru i strasznie żałuję, ze nie mogłam wziąć tego fioleto-brązu, to jest jeden z niewielu kolorów jakie mi nie pasują do oczu Miałam jeszcze brać któryś z lakierów, ale odpuściłam przypominając sobie własną kolekcję Kupiłam jeszcze 2 kredki czarne dla mamy Rafała (ona je chyba zjada, co jej kupie to za 2-3 tygodnie prosi o następną )

Napisane przez Vibeska

Znowu do 00.00 gadałam z Ktosiem

A ja wczoraj gadałam z najbliższymi kumplami rafała we trójkę, uśmialiśmy się potwornie i o 2 poszłam spać

Napisane przez gayenka

Ja sie boej powrotu na uczelnie bo nie lubie wstawac rano :ziewa:

Ja również, niestety większość wykładowców tego nei rozumie

Napisane przez adrijah

okazało się, że dostanę książkę kuchnia włoska za darmo znalazłam ją w necie - atrakcyjna cena to 108zl 800 stron pysznych makaronów, sosów, włoskich deserów etc przede mną
a to wszystko tylko dlatego, że wzięłam udział w blogowej akcji, czyli Tygodniu Pomidorowym

Gratulacje
Do mnie przed minutką ptrzyszedł tuszyk Armaniego UPSem wygląda jak Telescopic, na razie maxnęłam tylko dolne rzęsy, bo tylko one były wplne dziś od makiojażu plus bo nie skleił ich, ale ma poważny minus- kolor tuszu to szary (2) Jutro spróbuję na całe rzęsy, ale przez ten kolor nie wróżę nam długiego związku. Czy któraś z Warszawianek będzie niedługo w Złotych Tarasach? Prosiłabym o sprawdzenie ceny mojego Maestro

Napisane przez isa666

EDIT: Zdałam niedzielny egzamin na 5

Gratulacje!!

Napisane przez madziarra

Rok temu nie ruszyła moja specjalizacja, bo było za mało chętnych. Najwyżej pojdę na zaoczne lub na inną specjalizację, i tak mi dochodzi od października prawdopodobnie 2gi kierunek

Jaki? psychologia własnie?

Napisane przez Hosenka*

Od jakiegoś czasu dobrze mi idzie na Allegro Wkońcu

Ja muszę nowe opisy porobić, postanowiłam się pozbyć pięciu mazideł do ust i chcę żeby poszły za tę cenę jaką przedstawię w KT

Napisane przez iceflower

Wybaczcie jakość, ale nie mam dziś weny do zdjęć.

Boskie
A jak tam Twoje wyniki egzaminowe

Napisane przez isa666

A ja dziś wyszłam z domu bez nałożenia czegoś na poliki i czułam się jakoś tak...dziwnie

A ja walnęłam ociupinkę fukzjowo-złocistego Delice i wyszło super o dziwo przy takim pochmurnym świetle

Napisane przez zizou

i przyszly tez dzis maluszki diora. urocze takie malenstwa... i teraz chyba dokupie minaiturke addicta coby addict 2 mial towarzysza

śliczniaste a ta Dolce Vita to z jakiej kateorii zapachów jest?

Napisane przez zizou

hot jest piekny czuje w nim syrop klonowy, orzechy laskowe i nutke, doslownie nutke kokosa. takie polaczenie bardzo przemawia do mojej wyobrazni zapach osobisty ale nie seksowny, fajny

Musiałaś to pisać? ląduje na liście do sprawdzenia

Napisane przez isa666

Hosenko przypomniałaś mi, że miałam sobie kupić jakiś balsam dziś przecież Ale zaaferowałam się tymi kremami i mi wyleciało z głowy - ja muszę jednak chodzić z listą zakupów, bo zawsze czegoś zapominam

JA zwykle chadzam z listą ale ostatnio często zapominam jej zabrać i czuję się jak bez mózgu- nie potrafię podejmować decyzji jeśłi nie pamiętam co miałam kupić

[zizou]

dolce vita to taki ciezki slodziak moze ice wypowie sie szerzej

[iceflower]

Dolce Vita jest mocna, słodka, ostro-waniliowa. Nie wiem jak ją jeszcze opisać, ale to moje ulubione perfumy. I jak ktoś powie, że śmierdzą...



Mam Galenic na twarzy.

Rzyrafko, ja wyniki mam jutro z 2 egzaminów i z jednego w poniedziałek. No ale jutro się wszystko rozstrzygnie.

[zizou]

dolce vita jest akurat fajna moglabym miec flakonik


jezozwierz givenchy jest niesamowity mala, cudowna, wlochata kuleczka

[iceflower]

A łatwo się tym dziwakiem Givenchy pomalować?

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Dolce Vita jest mocna, słodka, ostro-waniliowa. Nie wiem jak ją jeszcze opisać, ale to moje ulubione perfumy. I jak ktoś powie, że śmierdzą...




Rzyrafko, ja wyniki mam jutro z 2 egzaminów i z jednego w poniedziałek. No ale jutro się wszystko rozstrzygnie.

No to też poszła na listę do przetestowania
Trzymam mocno kciuki
Mój piątkowy egz się przesunął na poniedziałek, a już chciałam to mieć za sobą :/

Napisane przez zizou

jezozwierz givenchy jest niesamowity mala, cudowna, wlochata kuleczka

błagam o wielkie makro jeżyka, zrobię sobie tapetę i będę się wgapiać póki mi koleżanka nie przywiezie

[zizou]

Napisane przez iceflower

A łatwo się tym dziwakiem Givenchy pomalować?

latwo chociaz trzeba sie przyzwyczaic

Napisane przez rzyrafka

błagam o wielkie makro jeżyka, zrobię sobie tapetę i będę się wgapiać póki mi koleżanka nie przywiezie

serio mowisz? moge zrobic

[rzyrafka]

Nooo taką fotę na cały ekran jak się da

[luskap]

Napisane przez isa666

EDIT: Zdałam niedzielny egzamin na 5

Gratulacje! Jak NK trymają kciuki to nie ma ch.. we wsi
Trzymam więc jutro też

Napisane przez isa666

Dziękuję ice, tru Jak widać - jak mi się chce to umiem się nauczyć
No i nie mam wyrzutów, że dziś kupiłam tyle rzeczy

Masz rację! To najlepsze pocieszacze i nagrody

Napisane przez Hosenka*

Od jakiegoś czasu dobrze mi idzie na Allegro Wkońcu

Zazdroszczę. Ja mam tyle rzeczy do wystawienia, a nie mogę się zebrać żeby te wszystkie zdjęcia porobić(bo to raczej nie produkty kosmetyczne a ciuszkowe) a muszę chyba coś posprzedawać, bo się troszkę zrujnuję w Kat.14 Avonu

Napisane przez noseknosek

ja podliczyłam ile wydałam na perfumy w tym miesiącu i lekko mi zrzedła mina, a teraz mówię stop i basta i nic nie wydam do końca miesiąca na perfumy nawet złamanej próbki nie kupię
Dobrze że nowy Amor nie mój

Ja od początku września na kosmetyki wydałam 152,85 (kolorówka 6 szt.,pilęgnacja 8, 1 perfumy i 1 deo) no i jeszcze na pewno dojdzie CK za 99.
Trochę dużo zważywszy na to, że nie pracuję, tylko jakiś tam Avon, Allegro-to moje źródła mizernego dochodu. Dołuje mnie to, że nie pracuję.coraz bardziej

ziz piękne te Twoje miniaturki. same buteleczki są boskie, nie mówiąc już o zapachach.... Ja to chyba mam trochę świra na punkcie tych perfum, przynajmniej kilka razy w tygodniu układam buteleczki-jak nie kolorami to od najmniejszej do największej, albo nowe z tyłu, starsze do wykończenia z przodu. No muszę je sobie podotykać i powąchać. To juz zaczyna nie być normalne...

[zizou]

Napisane przez rzyrafka

Nooo taką fotę na cały ekran jak się da

szalona

[madziarra]

Napisane przez truheart

Ja jestem po psychologii doradztwa zawodowego i organizacji. Pierwsze 3 lata sa razem z ogólną, a pozostałe to zajęcia specjalizacyjne głównie z HR i reklamy. ja pisałam mgr własnie z reklamy u prof. Falkowskiego -klik. Teraz już chyba na UŁ nie wykłada z tego co się orientuje, ale u Ciebie w mieście się chyba rozgościł na dłużej
Miałam świetnych prowadzących od zajęć specjalizacyjnych, ale pierwsze 3 lata ogólnej to myśllałam, że się potnę tępym nożem z nudów wiekowi wykładowcy, utarte schematy zajęć, wykładów, zakurzone teorie itepe..

Wlaśnie chciałabym coś takiego jeśli chodzi o specjalizację, bo jako filolog nie widzę dla siebie przyszłości Tylko ja idę na psycho po angielsku, bo zależy mi na języku właśnie

Napisane przez rzyrafka

Jaki? psychologia własnie?

Tak



Byłam dziś na badaniach kontrolnych u gina i strasznie się wkur*****. Byłam u nowej, (podobno niezła), bo ostatnia moja Pani Gin przeniosła się do kliniki gdzie trzeba płacić 2x tyle, co płacę normalnie , prywatnie. Całe szczęście, że poszłam do nowej, bo okazało się, że mam nadżerkę do wymrożenia Jestem strasznie zła, bo od 4 lat chodzę do gina regularnie, i nie wiem za co płacę, skoro nie potrafili mi wcześniej tego wykryć Trochę się boję, miała to któraś ?

[rzyrafka]

Napisane przez zizou

szalona

No nie da się ukryć

Aha, kupiłam dziś 2 maseczki- Vulcanic Mat maska-sauna i u20 eris oczyszczającą z nowej linii. ciekawe kiedy uda mi się je zużyć, jeszcze mam stos saszetek w szafce

[0306]

Cześć Dziewczęta
Jak ktoś się blondynką urodził, brunetką nie umrze
Sytuacja: wpadam jak burza gradowa do swojego banku. Wypisuję przelew dla Gayenki pani pyta, czemu nie chcę puścić przelewem z konta, że niby wyjdzie mnie taniej. Ja na to, że nie chcę, by mąż się dowiedział. W trakcie operacji oddzwaniam do Gayenki:
- cześć Słonko, właśnie robię Ci przelew. Zlecam bezpośrednio w banku, bo nie chcę, by mój P. się dowiedział. Wiesz gdybym puściła ze swojego konta, to widziałby operację na wyciągu, a nie chcę by się dwiedział (płaciłam za Nu, które Gayenka mi kupiła ).
W tym momencie przemiła pani zaczęła mnie traktować per noga i mierzyć wzrokiem, który zabijał. Chciałam się usprawiedliwić, nie bardzo wiedząc o co jej chodzi i rzuciłam:
- Takie machloje to po to, by mąż się nie dowiedział, jest zdrowszy, jak nie wie za dużo .
W tym momencie milutka pani (znająca też mojego TZa omało na mnie nie napluła). Nie rozumiałam o co jej chodzi Dopiero po wyjściu zaskoczyłam. Przelew wpłacałam na konto i nazwisko TZa Gayenki . Wyszło na to, że posyłam kasę kochankowi . Chyba zmienię bank .

[Hosenka*]

Napisane przez 0306

Cześć Dziewczęta
Jak ktoś się blondynką urodził, brunetką nie umrze
Sytuacja: wpadam jak burza gradowa do swojego banku. Wypisuję przelew dla Gayenki pani pyta, czemu nie chcę puścić przelewem z konta, że niby wyjdzie mnie taniej. Ja na to, że nie chcę, by mąż się dowiedział. W trakcie operacji oddzwaniam do Gayenki:
- cześć Słonko, właśnie robię Ci przelew. Zlecam bezpośrednio w banku, bo nie chcę, by mój P. się dowiedział. Wiesz gdybym puściła ze swojego konta, to widziałby operację na wyciągu, a nie chcę by się dwiedział (płaciłam za Nu, które Gayenka mi kupiła ).
W tym momencie przemiła pani zaczęła mnie traktować per noga i mierzyć wzrokiem, który zabijał. Chciałam się usprawiedliwić, nie bardzo wiedząc o co jej chodzi i rzuciłam:
- Takie machloje to po to, by mąż się nie dowiedział, jest zdrowszy, jak nie wie za dużo .
W tym momencie milutka pani (znająca też mojego TZa omało na mnie nie napluła). Nie rozumiałam o co jej chodzi Dopiero po wyjściu zaskoczyłam. Przelew wpłacałam na konto i nazwisko TZa Gayenki . Wyszło na to, że posyłam kasę kochankowi . Chyba zmienię bank .

boskie

[isa666]

Napisane przez 0306

Cześć Dziewczęta
Jak ktoś się blondynką urodził, brunetką nie umrze
Sytuacja: wpadam jak burza gradowa do swojego banku. Wypisuję przelew dla Gayenki pani pyta, czemu nie chcę puścić przelewem z konta, że niby wyjdzie mnie taniej. Ja na to, że nie chcę, by mąż się dowiedział. W trakcie operacji oddzwaniam do Gayenki:
- cześć Słonko, właśnie robię Ci przelew. Zlecam bezpośrednio w banku, bo nie chcę, by mój P. się dowiedział. Wiesz gdybym puściła ze swojego konta, to widziałby operację na wyciągu, a nie chcę by się dwiedział (płaciłam za Nu, które Gayenka mi kupiła ).
W tym momencie przemiła pani zaczęła mnie traktować per noga i mierzyć wzrokiem, który zabijał. Chciałam się usprawiedliwić, nie bardzo wiedząc o co jej chodzi i rzuciłam:
- Takie machloje to po to, by mąż się nie dowiedział, jest zdrowszy, jak nie wie za dużo .
W tym momencie milutka pani (znająca też mojego TZa omało na mnie nie napluła). Nie rozumiałam o co jej chodzi Dopiero po wyjściu zaskoczyłam. Przelew wpłacałam na konto i nazwisko TZa Gayenki . Wyszło na to, że posyłam kasę kochankowi . Chyba zmienię bank .

Aga, boskie Wyobrażam sobie minę tej babki

luskap tak, kosmetyki to najlepsze na świecie nagrody i pocieszacze

Aha, maźnełam się w Ross. tymi cieniami Burżujka Ombre Stretch, ale wg. mnie to one są zupełnie zwyczajne I jakieś strasznie miękkie.
rzyrafciu ty je kupowałaś prawda? I jak się spisują?

[iceflower]

Aga

Zrobiłam maseczkę Galenic, tym razem jestem mniej zachwycona, ostatnio efekt był niesamowity, teraz tylko niezły, nie wiem, z czego to wynika. Oczyściła dobrze, ale ostatnio to było aż szokująco dobrze.

Chyba jej nie kupię, za mocna, skóra mnie teraz lekko szczypie na policzkach.

[0306]

Napisane przez Hosenka*

boskie

Napisane przez isa666

Aga, boskie Wyobrażam sobie minę tej babki

Napisane przez iceflower

Aga

Kupiłam sobie dziś scrub E.Arden Sunflowers Na pocieszenie, bo... brzydka pogoda (tak to sobie tłumaczę ).

[agnieska]

Napisane przez madziarra

Byłam dziś na badaniach kontrolnych u gina i strasznie się wkur*****. Byłam u nowej, (podobno niezła), bo ostatnia moja Pani Gin przeniosła się do kliniki gdzie trzeba płacić 2x tyle, co płacę normalnie , prywatnie. Całe szczęście, że poszłam do nowej, bo okazało się, że mam nadżerkę do wymrożenia Jestem strasznie zła, bo od 4 lat chodzę do gina regularnie, i nie wiem za co płacę, skoro nie potrafili mi wcześniej tego wykryć Trochę się boję, miała to któraś ?

Nie miałam wymrażanej, ale wypalaną solco-gynem bodajże. W sumie dwie mi to zaleciły, ale pierwszą porzuciłam po dwóch wizytach - okropna, surowa, chłodna baba, cała się trzęsłam przed wizytą. Ta druga jest cudna i kochana
I jeśli o takie "wypalanie kwasem" chodzi, to nie jest to szczyt przyjemności, ale do przeżycia. Sam zabieg - nakładanie na nadżerkę tego płynu - trochę trwa i piecze z tego co pamiętam. Przez następnych kilka dni lepiej jest nosić podpaskę, bo złuszcza się błona śluzowa (rzyrafko, popraw jakby co, bo to jest moje własne nazewnictwo - nigdy nie wgłębiałam się w literaturę) i cieknie woda. Po kilku dniach - trzech? czterech? kończą się nieprzyjemności, a za jakiś czas znów do gina na kontrolę i ewentualnie następne przypiekanie Ja miałam robioną dwa lub trzy lata temu i nie odnowiła mi się do tej pory - mimo że używam tylko tamponów i ciągle ktoś straszy że będę mieć przez to nadżerkę

Kurde, nie chce mi się iść na ten jutrzejszy egzamin ciągle podczytuję wizaż, chcę odpisać na kilka postów, później odpuszczam. Trudno, opracuję kilka zagadnień które się pojawiły w lipcu, najwyżej będę mieć awans (cudna nazwa )