GANG spod topiku dla starajacych sie czII

[piwusia5]

coś nie mogę zmienić Aventa. Muszę poczekać bo coś tam się dzieje....

[madziwnia]

Hahahha dobrzev że mi mąz tak nie mówi hihih tylko czeka cierpliwie

Mąż obudził się w środku nocy i nagle poczuł wolę Bożą. Budzi więc żonę i próbuje się do niej dobierać.
- Nic z tego - odpycha go małżonka. - Jutro idę do ginekologa, a wiesz, że nie lubię tego robić dzień przed wizytą.
Po chwili mąż znowu budzi żonę:
- Tylko mi nie mów, że do dentysty też jutro się wybierasz...

[madziwnia]

Zuzanna

Znaczenie imienia:

Spośród używanych dziś w Polsce imion, imię Zuzanna jest z pewnością najstarsze. Pochodzi, bowiem ze starożytnego Egiptu, liczy więc sobie przynajmniej cztery, a może i pięć tysięcy lat. W języku staroegipskim brzmiało Seszen, co oznaczało kwiat wodnej lilii, czyli lotosu. Zuzanna jest obrazem kobiety, do której mężczyzna musi dorosnąć. Zuzanna należy do tych imion, które przypominają o czysto kobiecym wątku życia duchowego. Idealna Zuzanna to kobieta, która jest sobą i aby być szczęśliwa, nie musi w niczym naśladować mężczyzn. Przeciwnie, to oni jej zazdroszczą. Zuzanny żyją w świecie, w którym jest więcej fantazji i natchnienia niż mozolnej walki o byt. Obdarzone są artystyczną duszą i nawet w skromnych warunkach materialnych potrafią się otoczyć rzeczami, od których bije niezwykłością i przygodą. Mają wrodzone poczucie piękna i harmonii i przynajmniej, choć trochę mistyczny stosunek do rzeczywistości. Zuzanny lubią przyrodę, kwiaty i ogrody i stąd czerpią siły, a ze sportów najbliższe jest im pływanie. W każdych okolicznościach pozostają wierne sobie. Żyją po swojemu.

[Zuziunia]

Napisane przez madziwnia

Hahahha dobrzev że mi mąz tak nie mówi hihih tylko czeka cierpliwie

Mąż obudził się w środku nocy i nagle poczuł wolę Bożą. Budzi więc żonę i próbuje się do niej dobierać.
- Nic z tego - odpycha go małżonka. - Jutro idę do ginekologa, a wiesz, że nie lubię tego robić dzień przed wizytą.
Po chwili mąż znowu budzi żonę:
- Tylko mi nie mów, że do dentysty też jutro się wybierasz...

Aaaa za***iste


Madziu dobry opis...a pływanie kocham.

[piwusia5]

Napisane przez Zuziunia

Aaaa za***iste


Madziu dobry opis...a pływanie kocham.

[Mischoko]

Napisane przez madziwnia

Hahahha dobrzev że mi mąz tak nie mówi hihih tylko czeka cierpliwie

Mąż obudził się w środku nocy i nagle poczuł wolę Bożą. Budzi więc żonę i próbuje się do niej dobierać.
- Nic z tego - odpycha go małżonka. - Jutro idę do ginekologa, a wiesz, że nie lubię tego robić dzień przed wizytą.
Po chwili mąż znowu budzi żonę:
- Tylko mi nie mów, że do dentysty też jutro się wybierasz...

Madzia teraz t oja zaplulam monitor a szef na mnie krzywo patrzy jak tak rze w rekaw

[madziwnia]

Bożena

Bożena najlepiej się czuje w takich okolicach świata, gdzie życie płynie wartko, dużo się dzieje, a ludzie nie narzekają i nie marudzą, ale sami własnymi rękami budują swoją przyszłość. Bożena to optymistka, która wierzy, że "jutro będzie lepiej", nie załamuje rąk z powodu kłopotów i w każdym miejscu potrafi znaleźć przyjaciół i towarzystwo. Bożena nie czeka z założonymi rękami na mannę z nieba ani na księcia z bajki. Przeciwnie, ma zakodowane dążenie do osiągnięć, rozwoju - i nic jej nie sprawia takiej przyjemności, jak dojść do czegoś samodzielnie, bez pomocy i bez zachety

[blondynkapoznan]

Kochane ma ktoras z Was pod reke link do Naszego poprzedniego watku?
Kurcze ale mnie łeb boli normalnie umieram jutro zrobie test za Wasza namowa jesli wyjdzie negatywny to wyjdzie na moje a tak powaznie jak bedzie negatywny to pojde na bete chyba że @ sie zjawi

[madziwnia]

Blondynka prosze http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=263032

[Mischoko]

Matko sie musze znow przyzwyczajac tak zmieniacie te avatarki a potem ciezko mi sie przystosowac hihihi ale tak czy sieak piekne macie no !! a ja wciaz tez sam

[blondynkapoznan]

mischoko podoba ci sie moj avatar
sluchajcie glowa mnie boli od niedz a teraz najbardziej ze wszystkich dni mierzylam teraz temp i mam 37,6 a rano 37,1 moze grype mam nie wiem.

[Mischoko]

A moze jakis duszek zaczarowal tez twoj brzuszek ? )

Avatar mi sie podoba tylo ze maly jakis taki.... ale kolor kiecki masz super

[Kathi75]

Hej laseczki ja po wizycie
Lekarka fajniusia zeby mnie na nia bylo stac to juz bym u niej zostala fajna jest ale za 100 euro co miesic hmmm nie stac mnie
Okazalo sie za potrzebuje magnez a z dzidzia jest oki
Macica twarda zamknieta i wszystko w jak najlepszym porzadeczku . Nie widzialam ja slyszalam serdunio
Kobieta poswiecila mi godzine MAxi przy tym byl obslugiwany i jaki grzeczniusi byl OMG babka na nawet najglupsze pytanie odpowiedziala i przebadala we wszystkie stony i co ?? I okazalo sie ze mam jakas grudeczke na piersi ktora trzeba kontrolowac a tamten nawet mi cycka nie dotknal burak
Mam pic duzo wody z cytranka brac witaminki , magnez postarac sie nie jest slodkiego i tuczacego
Zdjec dostalam 3
Termin z owu wychodzi 1 Maja a z USG 4 wiec terminy zblizone
Jestem baaardzo zadowolona

[Mischoko]

Ojjj ale fajne super abeczka i widzisz po co sie u buraka meczyc moze warto odzalowac ta kase a byc spokojniejszym? w koncu sto euro ale przeciez warto jak widac a nawet jesli nie to i tak najfajniej ze cie uspokoila..... och ciesze sie Kasiu wiesz?

super zdjecia no tez takie chce no chce juz i koniec !!!! niech moj maz to uslyszy na drugim koncu miast a chce juz dzidzie!!!!!!!!!!!!! tez chce miec takie zdjecie i potem w albumie mjemu robaczkowi pokazac jakie to malutkie cus kiedys bylo....

[blondynkapoznan]

Kathi to super ze taka fajna lekarka ja tez uwazam ze warto 100€ zaplacic i byc spokojnym

[magdaka13]

swietne Kathi zdjecia - to musi byc ciekawe przezycie widziec na wlasne oczy na ekranie USG...nie wiem czy mnie pamietacie z poprzedniego watku..ale poprostu za szybko piszecie i nie nadazam
wrocilam juz z urlopu i Pragi..piekna jest o tej porze roku..naprawde polecam i nie tak drogo jakby sie myslalo - koniecznie trzeba zobaczyc wytwornie Beherovki w Karlowych Warach i oczywiscie sprobowac wszystkie trzy rodzaje.

u nas jeszcze nic nie slychac o dzieciaczku...ale nie ma co sie nakrecac..bedzie to bedzie...okazalo sie fajnie ze moja kuzynka w grudniu rodzi drugie dziecko-chlopaka..ja sie smieje ze powoli kompletuje druzyne pilkarska;P...u nas byloby fajnie gdybysmy odebrali nasza paczuszke przyszlego lata

a u mnie dzisiaj kurczakowo..wlasnie kurak sie zapieka "w potrawce"...bedzie czym sie posilic przed nocna zmiana...

[Mischoko]

Napisane przez magdaka13

swietne Kathi zdjecia - to musi byc ciekawe przezycie widziec na wlasne oczy na ekranie USG...nie wiem czy mnie pamietacie z poprzedniego watku..ale poprostu za szybko piszecie i nie nadazam
wrocilam juz z urlopu i Pragi..piekna jest o tej porze roku..naprawde polecam i nie tak drogo jakby sie myslalo - koniecznie trzeba zobaczyc wytwornie Beherovki w Karlowych Warach i oczywiscie sprobowac wszystkie trzy rodzaje.

u nas jeszcze nic nie slychac o dzieciaczku...ale nie ma co sie nakrecac..bedzie to bedzie...okazalo sie fajnie ze moja kuzynka w grudniu rodzi drugie dziecko-chlopaka..ja sie smieje ze powoli kompletuje druzyne pilkarska;P...u nas byloby fajnie gdybysmy odebrali nasza paczuszke przyszlego lata

a u mnie dzisiaj kurczakowo..wlasnie kurak sie zapieka "w potrawce"...bedzie czym sie posilic przed nocna zmiana...

Hej Magda ja pozno dolaczylam wiec sie nie znamy ale czas to zmienic pozdrawiam i witam na nowym watku zartuje nie tak dawno do nas dolaczylas tylko malo sie udzielasz imoze dlatego

aajjj laseczki wszystkie te kurczaczki pieczecie moze i ja sie skusze :0 mezus lubi devolaya

[magdaka13]

rob rob a potem zapodaj przepisa-bo w sobote mam gosci na obiedzie i jeszcze nie umiem devolajow robic - a wiem ze by sie cieszyli na dobre zarcie po drobnych pracach pomocniczych u nas-coz zrobic jak goscie sami sie wpraszaja i mowia ze pomoga w elelktryce,co nie?

u mnie wogole w ostatnich tygodniach nalewkowo -wisniowa i porzeczkowa-juz wszytskie ladnie przelane do butelek i grzecznie lezakuja do swiat..a ja mysle o kolejnej, bo mi spirytus w szafce zalega..albo bedzie to likier kawowy albo nalewka pomaranczowa...a moze cosik jeszcze innego w kazdym razie karafki juz pomyte i czekaja na nowe...

[madziwnia]

Dziewczynki zuzia napisała tylko że wszystko ok i że po cyście nie ma sladu SUPER!!! Tylko nie znma szczegołów czy tabsy juz moze odatwic i sie starac??!!! Oby tak czekamy zuzia na ciebie!!!!

Ha mam cie syla a ty co nas zaniedbujesz co słychac u ciebie ??

[syla39]

Napisane przez madziwnia

Dziewczynki zuzia napisała tylko że wszystko ok i że po cyście nie ma sladu SUPER!!! Tylko nie znma szczegołów czy tabsy juz moze odatwic i sie starac??!!! Oby tak czekamy zuzia na ciebie!!!!

Ha mam cie syla a ty co nas zaniedbujesz co słychac u ciebie ??

Miło ze ktos sobie o mnie wreszcie przypomnial.

Ide jutro do lekarza bo cos mnie boli w rejonie narzadow plciowych. na poczatku myslalam ze prawy jajnik podczas owulacji, ale jak mnie rzucilo na ziemie z bolu po lewej stronie to doszlam jednak do wniosku ze to nie jest normalne tym bardziej ze @ lada moment a u mnie zadnych objawow. O matko jeszcze tylko 3-4 dni do @ a mnie cycki nie bola.
Martwie sie bo chyba cos jest nie tak.

Nie pisalam nic bo rzadko ktos odp na moje pytania, no i mialo nie byc smutkow a ja nie mialam nic wesolego do napisania.

Pozdrawiam wszystkie gangowiczki i zycze zdrowka i samych przyjemnych chwil Pa pa

[Kathi75]

Syla no cos ty nie smutaj sie i nawet jak masz doleczki to pisz

Iza a ty mi powiedz teraz kochana jak ja bym ci kaske na konto przelala w euro to bys mi taki komlecik machnela i wyslala do wiednia ?? chyba ze do polski taniej cie wyniesie to spoko ja w pazdzierniku pod koniec bym byla to bam sobie odebrala bo mni eby cos takigo jan na zdjeciu ale w zieleni lasnej lub turkusie interesowalo ewentualni roz hii i rekawiczki

[Aliszcze]

Hej dziewczęta widzę, że dziś ginekologiczny dzień, oby dzień samych dobrych wieści

Domi, super, że się odezwałaś, dawaj znaki co u Ciebie. I nie pozwól popsuć lokatorom swojego wyjazdu

Kathi, wizyta droga, ale to fajnie, że babka w porządku, przynajmniej wiesz,że wszystko jest ok

Syla, pisz kochana, nawet jak masz dołki,w końcu komu,jak komu ale nam możesz się wyżalić

Mischoko, też będę czekać na numer konta, podaj potem śmiało, ile Ciebie wyniosły te nasze czapkowo-szalikowe zachcianki, zebyś stratna nie była (moja poznańskość przemawia przeze mnie). Nawet nie wiesz, jak cieszy mnie myśl, że ktoś dla mnie zrobi własnoręcznie takie rzeczy. To bardzo, bardzo miłe z Twojej strony no i stawianie kart Widziałam, że dziewczyny podawały swoje daty urodzin, więc tez sie przyznam,a co mi tam. Alicja 07.01.1982 uparty koziorożec

("Alicja - cicha, grzeczna, kulturalna, ale jak się na***ie, robi striptease na stole." )

Blondi, mam nadzieję, że jednak brak @ to skutek fasolki liczę na Twoje dwie kreseczki!! Pokaż, że Poznań też potrafi ja postaram się dołączyć jak najszybciej

Jane, a co się przejmujesz @ ja już tyle razy byłam z @ na usg u gin, że nie straszne mi to, ale przyznaję, troche krępujące. Jutro tez idę i też z @, ale nie mogę inaczej, muszę się stawić najpóźniej 5 dnia cyklu. Trzymajcie dziewczyny jutro za mnie kciuki,bym mogła zaczać (owocne) starania w tym cyklu

[tola3804]

Ale żeście namachały! Nawet nie wiem, co mam której napisać. Mam totalny mętlik w głowie po tym, co dziś napisałyście. A jutro jadę na to nieszczęsne wesele - 350 km... Nawet nie wiecie, jak mi się nie chce. Wracam dopiero w poniedziałek... Chyba 3 dni będę czytać Wasze wiadomości...

Mischoko! Co do koloru kompleciku, to chcę jakiś ecru. Chciałabym czapeczkę, szalik i rękawiczki gdyby Ci się udało. Tylko powiedz, jak się trzeba zmierzyć, bo rozmiary głowy też mogą być chyba różne, nie? Co do wzoru to zaraz się zdecyduję, bo ciągle myślę, ale już za chwilę dam znać ostatecznie!

Dziewczyny! Help! Nie mogę się zdecydować... Pierwsza czy druga? Która?

[olivka_7]

Ja tak na chwilkę Blondynka hihi czyżby nam się fasolka zadomowiła

Kasiu jaka fajna mała fasolinka świetnie że jesteś zadowolona z pani gin szkoda faktycznie że taka droga.

Zuzia słonko no widzisz nie było się co tymi plamieniami martwić,

[piwusia5]

nudzi mi się

P.S pochwalę się posprzątałam dziś na cacy okna umyte, firanki wyprane, pranie (ręcznie pralki brak) zrobione, pościel przygotowana do pralni, doszorowałam blachę i okap,

Dumna z siebie jestem

Kathi75 świetna ta Twoja lekarka. Ja płaciłam prywatnie w Polsce 200 zł to mi nawet badań podstawowych nie zrobiła małpa.

nie przyznam się że śmieci mi się wynieść nie chciało

[Jane2008]

Hej Dzieuszki
No i już po gin - dzięki za trzymanie! - rzekła, że wygląda na to, że tych wstrętnych bakterii nie ma ani u mnie ani u mężusia i wcale nie wątpiła, że mogłam się nie zarazić
O tym pęcherzu się nagadałam - zasugerowałam taką ogólną grzybicę, no to dała mi jakieś globulki przeciwgrzybiczne no i te takie bakterie na L, aha, no i ginjal poleciła zażywać (cosik o tym słyszałam, ale muszę jeszcze sprawdzić).
Usg nie robiła - nie było potrzeby, tylko badanko (jakoś suchościowej przez ten moment było - uff) i rzekła, że spoko - pytałam o cysty (miałąm nadzieję też na to usg), a ona, że u mnie jajniczki wszystko spoko (a usg miałam na początku maja - kurcza nie wiem, niewskazane jest często robić usg, że taka pewna iż nie trzeba mi??? )
No i na koniec rzekła, że możemy być ze sobą nawet spontanicznie - no i właśnie się boję - CO ROBIĆ!!!!????? Bo tamta, pamiętacie - radziła się jeszcze wzmocnić, odczekać po tych grzybicach? chlamydiach? - a ta, że można i już...!!!!
Co byście zrobiły - dziewczynki?????????????? ??

Zuzia - super, że cysty niet!!!
Kathi - ale lekarkę tam super znalazłaś! Widać, żeś spokojna - a ja jeszcze ciut nie, bo szkoda, że mi tego usg nie zrobiła...

[Aliszcze]

Ja chyba Jane nie wytrzymałabym i zabrała się za staranka ale sama musisz się czuć komfortowo. Może idź jeszcze do innego gin jeśli masz obawy (choć wiem, że bieganie po ginach nie należy do przyjemności ). W każdym razie cieszę się, że jest dobrze i że wizja dr mamy Jane jest coraz bliższa

[asia_stan]

Piwusia5 ja też jestem Wodnica.

Dzięki dziewczyny za rady, czytałam jak namawiałyście Mischoko do spalenia złych wspomnień, ale do takich decyzji trzeba dojrzeć. Może jak mój tz wróci z Niemiec to zobaczymy. Do ginka zarejestrowałam się na wtorek w przyszłym tygodniu. Zobaczymy co dalej powie, pewnie będzie chciała mnie wysłac do kliniki leczenia bezpłodności ale tam z nami gadac w zasadzie nie chcieli, bo przecież juz byłam w ciąży.

Kathi ale super fasolinka, ja też taka chcę!

Jak macie ochotę to w weekend oprócz przepisów na zaprawy wkleję Wam dwa super przepisy na domowe nalewki, które sama robiłam-mniam pycha!

[tola3804]

No szkoda, że żadna z Was nie pomogła mi się zdecydować...

Muszę napisać dziś, bo wracam dopiero w poniedziałek po południu, a Mischoko chciała już na weekend wiedzieć... A więc zdecyduję się chyba na ten pierwszy wzór, który wkleiłam piętro wyżej, a więc ten granatowy, tylko chciałabym w kolorze ecru. I tak jak pisałam, jeśli by się udało to czapeczka + szaliczek + rękawiczki. Tylko proszę Cię Mischoko powiedz, jak się zmierzyć, żeby było ok, no i ile Ci kaski przesłać.

Buziaki dla wszystkich! I trzymajcie kciuki, żebym jakoś to wesele przetrwała i nie zamarzła... 350 km... eh...

[Jane2008]

Napisane przez Aliszcze

Ja chyba Jane nie wytrzymałabym i zabrała się za staranka ale sama musisz się czuć komfortowo. Może idź jeszcze do innego gin jeśli masz obawy (choć wiem, że bieganie po ginach nie należy do przyjemności ). W każdym razie cieszę się, że jest dobrze i że wizja dr mamy Jane jest coraz bliższa

Dzięki Ali - hi, hi, a wiesz, ja się też pewnie myśli "dr mama" jednak przestraszyłam! Kurcza - chyba już tak serio się zaczęłam nastawiać, że jeszcze odczekać trzeba, że mnie dziś ginka zaskoczyła! A zdrugiej strony - jak coś wylatuje to potem pewnie nikt się nie przyzna z ginów, że przecież sam radził już sobie być na maxa, nie? No może i poszłabym do tego super dobrego, ale nie ma go wyjechał, no i ciążko się zapisać - kurcza: tak źle i tak niedobrze!

Ali- a Ty się never nie boisz tej jakże odważnej decyzji na całe życie, że tak siup i jak coś to już tak będzie? Dziewczynki - może dużo mam ostatnio na głowie i stąd te stare strachy wróciły? A zresztą ja mam problem z ZA DUŻĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ - przemyśluję aż chyba za bardzo co i jak! I tak teraz robię - żeby było najlepiej, żeby potem nie było, że trzeba było troszkę odczekać! Kurcza - a ja tak chciałam spontan bez żadnych badań, ginów!
Może ja jednak za dużo analizuję? Może jednak trzeba sobie odpuścić i "iść na całość"? Nie wiadomo wszak kiedy się to baby pojawi naprawdę, nie?????? No i pewnie nawet najlepszy lekarz nie może w 100% powiedzieć że potem to już będzie dobrze i wszystko pójdzie cacy? Nie? więc nawet czekając dłużej też człowiek pewności mieć chyba nie będzie czy już tam elegancko sobie z bakteriami radzi, nie??? O ludzie!!!

Hej - napiszcie coś jeszcze o tym - please!!!
Ojejku - ile ja mam ostatnio ważnych decyzji życiowych Może się troszkę tej dorosłości już takiej zupełnej zupełnej (patrz: mieć dziecko) obawiam? Wy never już nie? Nic a nic?????