![]() |
#571 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#572 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 150
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
tak ogólnie to świetny wątek
![]() ja mialam taką "cudowną" randke jakoś tak pod koniec sierpnia pracowalam wtedy na Krecie i po pracy wpadlam na drinka do baru gdzie moj znajomy byl barmanem,no i on zapoznal mnie z jednym z kelnerow ktorzy tam pracowali,tzn zapoznal to troche za duzo powiedziane,to byla taka krotka rozmowa w stylu "czesc, jak sie masz",znajomy przychodzi do mnie potem rano i mowi ze strasznie sie spodobalam jego koledze i czy nie spotkalabym sie z nim po pracy,no to niewiele myslac sie zgodzilam,bo calkiem niezle ciacho z niego bylo przychodze wieczorem do kafejki gdzie mielismy sie spotkac...i po kilu minutach wyszlo na jaw ze koles oprocz tego "czesc ,jak sie masz"praktycznie nie mowi po angielsku ![]() nastepnego dnia spotkalam mojego"swata" i mu wygarnelam a on sie pyta "to juz nie chcesz sie z nim umowic?bo on by bardzo chcial no to mowie NIE NIE NIE!!! ale jak wracalam z pracy to chcac nie chcac musialam przejsc kolo baru gdzie pracowali ,i oczywiscie spotkalam tego kolesia,ten zawolal znajomego i znowu cos do mnie nawija po grecku no to sie pytam kumpla -co on mówi?! -on mowi ze jak sie z nim umowiesz jeszcze raz to da ci telefon komórkowy ![]() jak można być tak żenującym...?bo chyba nie musze dodawac ze tego niezwykle hojnego daru nie przyjelam
__________________
We're going to hell anyway...so lets travel firs class |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#573 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
nie czuj sie, nie czuj
![]() ![]() ![]() ja za to jestem blondynką, a te jak powszechnie wiadomo są głupie ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#574 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 176
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
a się naśmiałam <lol2>
moja randka z moim byłym mi się przypomniała pierwsze spotkanie [po 1 rozmowe na gg o boże <szok> <głupek>] patrze idze... podchodzę cześć cześć wszystko jak narazie dobrze...mówię co robimy ?? on oczywiście : nie wiem mieliśmy iść na piwo?? ja: ok to chodz... stoimy przy sklepie on pyta się ile chcesz dwa czy jedno?? ja mówie chym... dwa a on a masz kasę bo ja mam tylko 5 zł ... <masakra> [mimo wszystko randka jakoś poszła] a zapomniałabym jak mnie odprowadzał po spotkaniu do domu zapytał się jeszcze czy bym mu pożyczyła na fajki ?? [ ja oczywiście się zgodziłam] nie nie oddał mi kasy...<szok> <głupek> już z nim nie jestem ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#575 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#576 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 145
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Moja najgorsza randka...hmm... To bylo ok 4 lata temu.
Bylam z bylym TZ na piwku w pubie. Bylismy wtedy ze soba jakies 3 miesiace. Wszystko slicznie pieknie, az tu nagle pojawia sie byla TZta i oznajmia mi ze jest z nim w ciazy ![]() To byl 5 miesiac. Jak jej sie przyjrzalam to stwierdzilam, ze faktycznie jest w ciazy. Zostawilam go, mimo tego ze mi na nim zalezalo. Mimo tego, ze blagal zebym tego nie robila. Spotkalam tego TZta jakis czas temu. Nie jest z tamta dziewczyna. Ale ja nie zaluje ze go zostawilam. Nie chcialabym zyc z swiadomoscia, ze dziecko przeze mnie nie ma pelnej rodziny.
__________________
- W Twoim sercu jest wiele uczuć. Jest miłość, jest żal, smutek, rozczarowanie, jest nadzieja i jej brak. - Ale które z nich wygra ? - To, które karmisz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#577 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 176
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
też teraz tego nie rozumiem...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#578 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 281
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Moja najgorsza randka :
1. z jednym chłopakiem spotkaliśmy się późnym wieczorem, spontanicznie przyjechał do mnie po rozmowie na gg o 23. pojechaliśmy na łąkę pogadać. siedzimy, podziwiamy gwiazdy, słuchamy muzyki z radia i nagle swiatło w oczy i głos "policja, ubierać się" musieliśmy wyjść, wylegitymować się przy przykrych komentarzach panów policjantów. najadłam się wstydu strasznie i policjanci powiedzieli ze spisali nas jako uprawiajacych seks w miejscu publicznym mimo że o seksie nawet wtedy nie myślałam 2. koleś (35 lat) przyjechał samochodem, mieliśmy skoczyć do restauracji. ubrałam się dośc elegancko a on podjechał pod mc driva (czy jak to sie pisze?) i pyta czy chcę frytki czy kanapkę z zestawu. ręce mi opadły....
__________________
Jestem mojego życia punktem zapalnym
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#579 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]()
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#580 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 176
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
umówiłam się z chłopakiem którego znam już dobrych pare lat ale potem kontakt się urwał i po jakimś czasie znowu zaczeliśmy gadać zaprosił mnie na spacer ja przychodze on stoi z 4 kolegami ja takie oczy wielkie a on sorki przyplątali się do mnie ja no dobra niech będzie [kolesi lubiłam
![]() ![]() drugi raz mnie zaprosił zgodziłam się myślałam że nie popełni tego błędu a wyszło jeszcze gorzej ... brak słów teraz nawet nie jesteśmy na cześć przypominając sobie te wszystkie "randki" jestem zaszokowana że mogłam wogle z takim czymś się umawiać szok... wy też macie takie wrażenie :P??
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#581 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: FrÓktolandia :)
Wiadomości: 3 228
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Ja ostatnio zaliczyłam niezbyt fajną randkę
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#582 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
1. Wracałam ze szkoły, gdy zaczepił mnie facet. Przedstawił się, powiedział, że chciałby się ze mną zapoznać i że przejdzie się ze mną. Po paru minutach (cały czas nawijał o sobie) stwierdził, że mu się podobam i czy nie chciałabym się z nim spotkać. Odmówiłam, mówiąc, że właściwie się nie znamy. Zaproponował, że mnie odprowadzi do domu. Doszliśmy do mojego bloku, mówię: cześć (w domyśle: spadaj). A on ku memu zdziwieniu wchodzi za mną do klatki schodowej i wsiada ze mną do windy. Gdy winda ruszyła, objął mnie i próbował pocałować, na co mu nie pozwoliłam. Wysiadł ze mną na moim piętrze i próbował mnie nakłonić, bym się z nim umówiła. Oczywiście powiedziałam mu, że to wykluczone. Do niego to nie docierało i po paru chwilach (staliśmy pod moimi drzwiami) on pyta: będziemy dalej tak stać, czy zaprosisz mnie do środka? Na szczęście przyszła moja sąsiadka i byłam uratowana…
2. Umówiłam się z gościem zimą, na przystanku tramwajowym. Akurat wracałam z uczelni, byłam głodna, a na dworze padał śnieg i hulał zimny wiatr. Czekam 20 minut, a jego nie ma…mija kolejne pół godziny, przychodzi on. Proponuje…spacer, kompletnie nie dostrzegając, że zamieniłam się w dygoczący sopelek lodu. Ja protestuję, sugeruję, żebyśmy udali się do pobliskiej Pizza Hut (byłam naprawdę zziębnięta i głodna). On z paniką w głosie: oj, nie, bo nie wziąłem pieniędzy. Ja na to, że nie szkodzi, bo ja mam. On za żadne skarby nie chciał dać się przekonać, w końcu poszedł ze mną do tej PH, zamówił sobie herbatkę i sączył ją przez cały wieczór, podczas, gdy ja pałaszowałam pizzę (proponowałam, że mu cos kupię do jedzenia – nie chciał). I cały czas biadolił, jakim to jest głupkiem, bo zapomniał pieniędzy. Jak jeszcze sobie coś przypomnę, to dopiszę
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#583 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
__________________
Język to przede wszystkim melodia i sprawne posługiwanie się słowem, to komponowanie wspaniałej muzyki. Komputerszczyzna melodii nie ma i nigdy mieć nie będzie; jest muzyką współczesną, pełną dziwnych dysonansów i zgrzytliwych współbrzmień. J. Grabowski |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#584 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#585 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Bardzo fajny wątek
![]() Mi zdarzyła się chyba tylko jedna taka sytuacja jeśli można liczyć sylwestra z eks TŻ. Otóż w trakcie wieczoru ni stąd ni zowąd zaczął się bić ze swoim kolegą zupełnie bez powodu i to tak że polała się krew ![]() ![]()
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#586 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
ciezko uznać to za najgorsza randke tylko raczej za pechowa....
![]() bylo to bardzo dawno temu....umowilam sie po raz ktorys z kolesiem,doszlismy do wniosku,ze pojdziemy na spacer....no i idziemy on mi tam biadoli jaka to jestem swietna...generalnie przeszlismy z pol miasta po czym nam sie do znudzilo(byly wakacje,brak szkoly ogolnie nuda),wiec pomyslelismy,ze pojdziemy do kina....wtedy jeszcze nie bylo zbytnio centrum handlowych,wiec w kinie grali zwykle wieczorem,ale w poludnie tez wiec myslelismy,ze bedzie jakis seans...generalnie kazde z nas chcialo,zeby laczylo nas cos wiecej niz tylko rozmowa,ale ze bylismy mlodzi to kazde z nas wstydzilo sie zrobic pierwszy krok.....oczywiscie pocalowalismy klamke kina,bo bylo zamkniete.... no wiec poszlismy do parku no i siedzimy na lawce(w jakis lekko mowiac krzakach,gdzie pijacy pija tanie wino),no i on wiadomo trzesaca reka obejmuje mnie i sie przybliza po czym dzwoni moj telefon,a ze ja bardzo czekalam na telefon to go zlalam i odebralam telefon..... skonczylam rozmowe i znowu on sie przybliza,a wtedy jakas wycieczka z przedszkola idzie przez alejke i widzac nas na tej lawce w parku podbiegli i wszyscy zaczeli krzyczec,ze zakochana para i ze sie calujemy......taka obore wtedy te dzieciaki narobily,ze wymyslelismy,ze jednak pojdziemy juz stad..... poszlismy do mc donalda i spotkalismy jego siostre z kolezankami przy stoliku,wiec znowu wszystko padlo..... na koniec odprowadzal mnie do domu,wiec to byla ostatnia okazja i gdy stalismy pod blokiem przyszli moi kumple i jego no i zaczeli nas sie pytac czy ze soba krecimy ,jego zaczeli pytac jak ja caluje no generalnie jak to mlodzi ludzie...... spalilismy wszystko bo mielismy juz odsc tej sytuacji,wiec zesmy sie pozegnali i tyle bylo tego romantycznego pocalunku naszego tego dnia.... wiem to nie jest najgorsza randka,ale zwyczajnie nieudana |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#587 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Chyba muszę to napisać .Jakiś czas temu kolegowałam się z takim chłopakiem.Było naprawdę fajnie,ale nie czułam tych ,,prądów".On chciał,a ja mu mówiłam ,że kogoś kocham(bo to w sumie była prawda).Zerwaliśmy kontakt i po roku znów się spotkaliśmy.Ja sobie pomyślałam -dobra -przestań sie tak zachowywać ,chociaż spróbuj bo nikogo nie znajdziesz w końcu.No i jest koniec spotkania i juz nawet byłam gotowa go pocałować ,a on nagle mi pokazuje,że potrafi włożyć język do nosa.Zdrętwiałam
![]() A on mi potem jeszcze na pożegnanie buzi chciał dawać.To mu tylko ręką pomachałam. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#588 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
W pierwszej sytuacji strasznie Ci się dziwię.Jak to patrzę,a on wchodzi za mną do klatki.Trzeba było poczekać aż on odejdzie.Zdajesz sobie sprawę ,że mógł Cię zgwałcic albo w inny sposób skrzywdzić.Jeszcze wsiadłaś z nim do windy-bardzo madre. A w drugiej sytuacji ,to uważam że chłopak nie zachował się najgorzej.Może naprawde zapomniał kasy i moim zdaniem może trochę dziwnie,ale ładnie się zachował. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#589 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
a mnie się wydaje, że człowiek wzięty przez zaskoczenie nie takie mądre rzeczy potrafi robić. Wcale się nie dziwię , że dziewczyna nie umiała być stanowcza kiedy przyczepił się do niej dziwak. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#590 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
My sweet prince...you are the one
![]() Studentka medycyny molekularnej ![]() ![]() ![]() ![]() Blog Kolmanki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#591 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 225
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Parę lat temu, na wakacjach, w jakimś tam ośrodku wczasowym, taki chłopak zaprosił mnie na randkę, która wyglądała tak: najpierw kupił nam lody a potem wybraliśmy się na spacer taką alejką. Gadał strasznie chaotycznie, co chwila zmieniał temat. Ale dało się z tego co nieco wychwycić. A mianowicie opowiadał o tym jak kiedyś bardzo chciało mu się siusiu, ale w jego domu była duża kolejka do toalety (bo jakichś gości miał), więc poszedł skorzystać z toalety u sąsiada. Oprócz tego opowiadał jeszcze o problemach gastralnych swojego kolegi (żenada).
Innym razem gdy przyszedł odwiedzić mnie w moim pokoju (dodam że nieproszonym był gościem) miałam świeżo umyte włosy, a on dotknął ich i powiedział mniej więcej coś takiego: "wow, ile żelu", o lol czy on nigdy umytych włosów nie widział ![]() No i do końca mojego pobytu tam musiałam przed nim uciekać ![]()
__________________
„Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia, Żeby umieć żyć Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia myśli złych” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#592 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 054
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
A moja najgorsza to chyba jak koles ciagle nawijal i patrzyl mi sie w piersi ;/. A na wstepie mi powiedzial, ze powinnam docenic to, ze dla mnie sie tak postaral i WYPROSTOWAL sobie wlosy
![]() ![]()
__________________
mom to be ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#593 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Dokładnie tak było! Byłam tak zaskoczona faktem, że jakis gość sie do mnie przyczepił, i że chce się ze mną umówić, że nie bardzo wiedziałam, jak zareagować. W tamtych czasach byłam naprawde mało asertywna i potwornie niesmiała.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#594 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 45
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Kiedyś moja kumpela umówiła mnie na randkę ze swoim kuzynem. Opowiadała jaki to on jest wspaniały, przystojny i forsy ma jak lodu, bo jest wziętym informatykiem. Zgodziłam się z nim umówić nie tyle z racji wymienionych walorów, tylko dlatego, że byłam wtedy sama i liczyłam na jakąś miłą znajomość. Facet zadzwonił, umówił się ze mną i podał nazwę drogiej warszawskiej knajpy, gdzie mieliśmy się spotkać na kolacji. Myślę sobie - skoro wybrał takie miejsce, to może też za mnie zapłaci. Byłam tak strasznie głodna kiedy się spotkaliśmy, że marzyłam o tym aby coś zjeść. Tymczasem facet zamówił dwie lampki wina, a kiedy kelner przyniósł je nam do stolika, mój towarzysz skomentował to tak: "Mam nadzieję, że mnie na to stać...". Zbaraniałam tak, że jedyne co przyszło mi do głowy, to powiedziałam, że za siebie zapłacę. Wyjęłam pieniądze, położyłam na stoliku obok tego wina i wyszłam. Ponieważ nie odbierałam telefonu, zostałam zasypana przez niego smsami w stylu "co ja takiego zrobiłem?" Zignorowałam je, bo nie miałam ochoty więcej się spotykać z taką sknerą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#595 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
umawilam sie z 2-3 razy z kolesiem(tzn ja i grupka kolezanek ,on i grupka kolegow..ale my aranzowalismy spotkania) ale on zaczal zasypywac mnie coraz smielszymi smsami wiec doszlam do wniosku ze nie ma juz co tego ciagnac bo on mnie nie kreci. Umowilam sie z nim kolo takiego jeziorka i mialam mu wlasnie wytlumaczyc zeby nie robil sobie nadziei ze lubie go ale ble ble ble..no wiecie
![]() ![]() No wiec dwoch kolesi(kumpli) chcieli umowic sie ze mna i moja kolezanka. Jej sie ten ktory chcial z nią podobal za to mi moj adorator nie bardzo.. ale ona mnie prosila wiec sie zgodzilam. Spotkalismy sie.Oni byli z jeszcze jednym kolegą... Po drodze zwineli jeszcze jednego... no i poszlismy w srodku zimy na lody i cole ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#596 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 52
|
wasze śmieszne i mniej śmieszne randkowe wpadki
ostatnio koleżanka przesłała mi filmik ze śmiesznym sposobem na podryw. i tak mi się przypomniało, jak sama próbowalam poderwać chłopaka mając lat 16 - śledziłam go idąc za drzewami i słupami i tak się zagapiłam, że nie zauważyłam robót drogowych - wpadłam w dół z piaskiem i tylko robotnicy mieli kupę śmiechu. na szczęście obiekt mojego podrywu nie zauważył mojej wpadki i później poderwałam go już w bardziej wyrafinowany sposób. tu podaję link do filmiku
http://www.youtube.com/watch?v=Eo_22FEAeMw&e |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#597 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Śląsk <3
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: wasze śmieszne i mniej śmieszne randkowe wpadki
To było pare lat temu (miałam z może 15/16 lat) ale do dziś jak mi sie przypomni to pale sie ze wstydu
![]() Może i to nie była tak dosłownie randka ale byłam zakochana w pewnym kolesiu...staliśmy i gadaliśmy aż tu nagle puściłam bąka ![]() ![]() ![]() na szczęście (lub nie szczęście-to inna historia,nie na ten wątek) byłam z nim potem po jakimś czasie z pół roku ![]()
__________________
Mówią:"Jesteś za wulgarna" a z nich towar na anioła też kure^wsko marny ![]() dziołszki ze śląska co sie sam chcom pogodac po naszymu zapraszom ![]() ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=358606 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#598 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: wasze śmieszne i mniej śmieszne randkowe wpadki
mialam chyba 14 czy 15 lat i szlam z kolezanka po osiedlu... nadawalam jej jaki to ON wspanialy, piekny, madry i jak ja go kocham
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#599 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: wasze śmieszne i mniej śmieszne randkowe wpadki
Nie wiem czy się śmiać czy płakać:
W połowie randki pokłóciłam się z chłopakiem i już nigdy więcej się nie umówiliśmy ![]()
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#600 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: wasze śmieszne i mniej śmieszne randkowe wpadki
jest juz podobny wątek
![]()
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:45.