Dzieciaczki styczeń 06! II

[dune321witaszek]

Czesc dziewczyny !
Dziekujemy za zyczonka dla Alexandra...
U nas zawirowanie jak zawsze. Czytam Was z uwaga i zesto tu zagladam ale czuje jakas niemoc zeby cokolwiek napisac

Pozdrawiam serdecznie - wielkie dla wszystkich.

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Jeju dziewczyny jak mi się nic nie chce pogoda do dupy przez to samopoczucie też dupowate , cieżko mi , wszystko mnie boli , wieczorami to ledwo chodzę tak mnie krocze boli (chyba mała tak nisko się układa). Dzisiaj ledwo wstałam po 6-ej bo dziś to już musiałam Julkę zaprowadzić do szkoły a tu taki ziąb brrr , to niby jeszcze kalendarzowe lato a na termometrze 10 stopni

Kasiu masz racje ja dzis wstalam to bylo 6C Szymek nie spał wczoraj w dzien i dzis tez nie kłade go..Poszedł spac o 20 wstal o 9...ja sobie tyle zrobilam...poczytałam ksiazke, pocwiczyłam, poprasowałam...a jak chodzi spac o 23 to ja juz nic nie robie....bo padam razem z nim...

Wczoraj robilam sałatke z makaronu kolorowego i czosnkiem i mame zaprosilam na kolacje, smakowała jej bardzo..Ja KAsiu tez nie umiem robic przetworów ani nic na drutach czy szydełku...Jakis tam szalik zrobie prostym sciegiem, ale reszta to czarna magia...

[Moni@]

Napisane przez dune321witaszek

U nas zawirowanie jak zawsze. Czytam Was z uwaga i zesto tu zagladam ale czuje jakas niemoc zeby cokolwiek napisac

Nie chcesz z nami pisac Dune?

[abc_81]

Napisane przez Moni@

ABC widzisz jak fajnie, jednak dziewczynka z niej rezolutna..
Szymek mowi jedzie pociag z daleka, nie spiewa...Ostatnio go nauczylam Murzynek Bambo i tez mu idzie bardzo dobrze...Zauwazylam ze on ma bardzo dobra pamiec...

Kiedys jak z nim szłam z cmentarza byl chyba czerwiec szłam szybko bo tak cos smierdzialo ..i mowie "Idziemy Szymek szybko ale tu smierdzi..fuj jakby zdechłym kotem" idziemy idziemy a tam na koncu wału lezał kruk rozkłądajacy sie ..
Wczoraj ide z nim do miasta i przechodzilismy kolo takiego bloku i tam byly smietniki a Szymek mowi "ale tu dechlym kotem mierdzi"
Zapamietal to jak nic....

A jeszcze miałam wczoraj ubaw bo ubierałam mu rajtuzki a on krzyczy "gdzie mi te kepki(skarpetki) tak pociagłas za wysoko mamo , mnie glyzie..." Ja tlumacze mu ze to rajtuzy a on "po co mi to ublałas"
Zapomniał ze wiosną rajtuzki nosił...

PS ABC zapomniałam dodac ze Wika jest urocza Ma bardzo ładne oczka

1. dziękuję za komplementy dla Wiki
2. Wiki na skarpetki tez mówi kepki , na rajstopki stopki
3. Kiedys jechałam samochodem i tak strasznie zasmierdziało i powiedziałam, ze śmierdzi, teraz za każdym razem jak jedziemy w tym miejscu, Wiki zatyka nos i mówi, ze śmierdzi

Wogóle tez zauwazyłam, ze Wiki bardzo dużo rzeczy pamieta. Drogę do przedszkola zna na pamieć, w jednym miejscu jest wybój, to od razu mówi, ze bedzie babaj i każe mi jeszcze szybciej jechac, żeby mocniej ją podrzuciło

Napisane przez kkasiaaa

Jeju dziewczyny jak mi się nic nie chce pogoda do dupy przez to samopoczucie też dupowate , cieżko mi , wszystko mnie boli ,

Kasiu ja cię lubię za bezpośredność


A mi zaczęła boleć głowa, rano TŻ kazał leki brać, zebym się nie rozłozyła, ale ja taka przeciez zdrowa byłam , a teraz wysiadam
Ja zamawiam już wiosnę Jakieś podanie napisac czy co, żeby rozpatrzyli????


A gdzie pozostałe dziewczynki?? iwonka jakoś dawno twoich postów nie czytałam

[kkasiaaa]

Napisane przez abc_81

Kasiu ja cię lubię za bezpośredność

Dziewczyny mam do was pytanie : jak załatwiałyście urlop macierzyński ?? Czy musze jakieś podanie napisac do pracodawcy ?? Czy tylko dowieźć wypis ze szpitala ze urodziłam ? Czy jak to jest z tym ?

[dune321witaszek]

Moni@ nie to ze nie chce ... poprostu sily nie mam. Wlasnie wrocilam z parku - ganalam za brzdacem i nie mam sily na nic. na szczescie chlopaki tez zmeczone i grzecznie spia

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

Jakis tam szalik zrobie prostym sciegiem, ale reszta to czarna magia...

to chociaż to umiesz a ja nawet szalika nie zrobię

Napisane przez abc_81

1.Ja zamawiam już wiosnę Jakieś podanie napisac czy co, żeby rozpatrzyli????

ja od razu o lato poproszę

Napisane przez kkasiaaa

Dziewczyny mam do was pytanie : jak załatwiałyście urlop macierzyński ?? Czy musze jakieś podanie napisac do pracodawcy ?? Czy tylko dowieźć wypis ze szpitala ze urodziłam ? Czy jak to jest z tym ?

kurcze Kasiu ja nie bardzo pamiętam zapytam tż jak wróci bo on się zawsze zajmował papierkami ale może ta stronka Ci coś pomoże http://urlopy.wieszjak.pl/macierzyns...zynskiego.html

[*Niki*]

Nikolka mnie wczoraj przed snem tak wycałowała za wszystkie czasy

dawała mi buzaki gdzie popadło i mówiła "a telaz noset, a telaz cółto, a telaz policek, szyjta" itd takie słodkie to było a na koniec mi powiedziała "Ja Ciebie Tocham"

Wasze dzieci też nie mówią literki "K" ??? Patryk nie mówił i teraz Nikolka nie mówi, zamiast K mówi T

[kkasiaaa]

Niki dzięki za link Oliwka mówi k jak jest to ostatnia literka w słowie, jeżeli pierwsza lub w środku to zamienia na h aż dziwne bo zazwyczaj właśnie dzieci zamieniają na t. Ostatnio powiedziała do mnie że jestem chochana

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Dziewczyny mam do was pytanie : jak załatwiałyście urlop macierzyński ?? Czy musze jakieś podanie napisac do pracodawcy ?? Czy tylko dowieźć wypis ze szpitala ze urodziłam ? Czy jak to jest z tym ?

Kasiu wiesz co...z tego co pamietam to ja nie zanosilam nic tylk ozglosilam ze urodzilam i ksiegowa mnie do Zusu zglosila ..ale lepiej dowiedz sie bo po 2 latach to nie wiadomo czy sie cos nie zmienilo..

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Wasze dzieci też nie mówią literki "K" ??? Patryk nie mówił i teraz Nikolka nie mówi, zamiast K mówi T

Wiesz NIKI moj Szymon mowi wszystkie literki ale nie mowi poczatków..
Czyli:
idziemy a balkon, a powólko, o babci, a rower..(zapal) - apal swiatło, anieś -(zanies) itd....

Jak mowi "rondo" to piekne "r" wymawia a ja mowi "tory" to juz "toly"

Zalezy z czym łaczy te literki...

[Nel70]

Niki dokładnie moja Amelcia mówi zamiast k t i np. wyraz tak brzmi tat, kot- tot,a zamiast ch mówi f,jechał-jefał.Ale śmieszne te zamiany literek
Ale zimno się zrobiło,w domu również aż powinni zacząć palić,brrrrrrrrrrrrrrrry zimnota.A gdzie Iwonka się podziała,czy może w Łodzi zimą już zaciąga?
Amelcia godzinkę w dzien pospała i dopiero zasnęła o 22,uciekam sprzątać kuchnię.Dobrej nocki

[abc_81]

Napisane przez kkasiaaa

Dziewczyny mam do was pytanie : jak załatwiałyście urlop macierzyński ?? Czy musze jakieś podanie napisac do pracodawcy ?? Czy tylko dowieźć wypis ze szpitala ze urodziłam ? Czy jak to jest z tym ?

Kasiu mnie w szpitalu przed porodem pytali czy zawiadomić zakład pracy, ze urodzilam. I tak nie wysłali tego dokumentu, więc ojciec Wiki zawiózł. Innych podań pisać nie musiałam.

Napisane przez *Niki*

Nikolka mnie wczoraj przed snem tak wycałowała za wszystkie czasy

dawała mi buzaki gdzie popadło i mówiła "a telaz noset, a telaz cółto, a telaz policek, szyjta" itd takie słodkie to było a na koniec mi powiedziała "Ja Ciebie Tocham"

Wasze dzieci też nie mówią literki "K" ??? Patryk nie mówił i teraz Nikolka nie mówi, zamiast K mówi T

Wiki generalnie nie mówi W. Zamiast Wiki - mówi Tiki. Ale tez czasami zjada inne litery, lub zamienia. Np. Kocham - mówi kopam . Zalezy od wyrazu. Czasami jej cięzko wymówić jakies zestawienie liter, to zmienia, tak żeby było jej łatwo.

Wiki też czasami ma napad miłości wtedy całuje mnie, TŻta, a potem każe , zebym ja dała busi dla TŻta i się ne odczepi , póki mu nie dam całusa.


Ja wczoraj miałam sądny wieczór z wiki. Jeszcze zanim poszła spać, kazała masować nogi, bo mówiła , ze bolą. Posmarowałam balsamem i pomasowałam. Pospala do 20.40 i zaczeła bardzo płakać. Nóżkami kopała i tak sie kuliła, już nie wiedziałam co robić, to nasmarowałam jej fastumem od bólu mięśni i stawów. Udało sie zasneła. Ale o 22.05 znowu zaczęła płakać. Na zmiane z TŻtem ją nosilismy, ale ją dalej te nogi bolały. Nasmarowałam znowu żelem. po pół godzinie usneła i spała juz do rana.
Nie wiem co to było. Koleżanki syn w tym wieku tez kazał w nocy masowac nogi, bo go bolały. Od czego to moze być? Może Wiki tak intensywnie rośnie


Dzisiaj rano w przedszkolu:
- Wiki daj całusa i biegnij do dzieci - mówie ja.
Wiki sie przytula ja daje całusa w policzek i umazałam ją błyszczykiem z ust.
- ojej umazałam cię - mówię ja
na to Wiki:
- o kurde

[iwonamysza]

Napisane przez Nel70

A gdzie Iwonka się podziała,czy może w Łodzi zimą już zaciąga?

Jeszcze mnie nie zawiało ani nie zasypało. Miałam inwentaryzację, więc cały tydzień przygotowań, bo kierownica moja wszystko tylko zleca innym, bo sama sie na niczym nie zna. A teraz od niedzieli od 15 do poniedziałku do 17 non-stop w pracy.
Wczoraj znowu na rano. Nawet fajnie się wczoraj czułam, ale dziś jest makabra. Nie mogę dojść do siebie.

Napisane przez abc_81

Wiki też czasami ma napad miłości wtedy całuje mnie, TŻta, a potem każe , zebym ja dała busi dla TŻta i się ne odczepi , póki mu nie dam całusa.


Ja wczoraj miałam sądny wieczór z wiki. Jeszcze zanim poszła spać, kazała masować nogi, bo mówiła , ze bolą. Posmarowałam balsamem i pomasowałam. Pospala do 20.40 i zaczeła bardzo płakać. Nóżkami kopała i tak sie kuliła, już nie wiedziałam co robić, to nasmarowałam jej fastumem od bólu mięśni i stawów. Udało sie zasneła. Ale o 22.05 znowu zaczęła płakać. Na zmiane z TŻtem ją nosilismy, ale ją dalej te nogi bolały. Nasmarowałam znowu żelem. po pół godzinie usneła i spała juz do rana.
Nie wiem co to było. Koleżanki syn w tym wieku tez kazał w nocy masowac nogi, bo go bolały. Od czego to moze być? Może Wiki tak intensywnie rośnie

Może i rzeczywiście szybko rośnie, trochę wcześnie na bóle wzrostowe, ale może i tak być. U każdego dziecka może być inaczej.

Moje dziecko też jest całusne. Wszystkich całuje, misie , lale, sobie nogi jak się uderzy itp. I do wszystkich nas i zabawek również mowi "tocham cię'
A jak się jej powie "kocham Cię Kasiu, wiesz?". A ona "wiem, Kasia też tocha cię".

I ciągle słyszę pytania: "tak? a po cio?" i tak w kółko.

Napisane przez kkasiaaa

Dziewczyny mam do was pytanie : jak załatwiałyście urlop macierzyński ?? Czy musze jakieś podanie napisac do pracodawcy ?? Czy tylko dowieźć wypis ze szpitala ze urodziłam ? Czy jak to jest z tym ?

Ja pisałam podanie i zanosiłam akt urodzenia. Właściwie zrobił to mój TŻ, ale na pewno pracodawca był poinformowany. Jeszcze świstek ze szpitala, że urlop macierzyński zaczyna się od dnia.... Ale teraz jak kolega przynosił, to dzwniłam do personalnego i już tego nie potrzeba, bo coś się w tej kwestii zmieniło.



Dobra ja spadam do roboty, kolejny dzień pracy czas zacząć.
Od poniedziałku idę na urlop. Hura!!!!

[abc_81]

Właśnie przeczytałam artykuł o kreskówkach na gazecie
http://wyborcza.pl/1,75480,5693212,J..._z_idiota.html
Koszmar, ale tak niestety jest. Ja mam doskonały przykład w rzeczywistości. Chrześnica TŻta porażka. Ma prawie 6 lat, a odzywki takie, że brak słów. czasami jej zwracam uwagę, ze tak nie wolno mówic, to od razu obrażona idzie do mamy.

Ja nie jestem święta i tez włączam dla Wiki bajki, jak musze coś zrobic, a mała chodzi za mną. Ale włączam tylko BBC Cebebies (chyba tak się pisze), Znam ten program bardzo dobrze i wiem, ze Wiki może bezpiecznie ogladać te bajki.
A Wy właczacie co popadnie, czy też szukacie tylko tych dobrych bajek?



Iwonko to miałas niezły maraton w pracy. Zna to i nie zazdroszcze.
A jak ci urlopu zazdroszcze mi zostało tylko 3 dni i trzymam jak narazie.

[*Niki*]

abc jak ten ból nóżek będzie się powtarzał, to ja bym szła na Twoim miejscu do lekarza. Na innym forum mama opisywała podobną sytuację i pamiętam, że badania wyszły źle, okazało się to czymś poważniejszym (nie będę pisać czym, bo niewiadomo jaka u Wiki jest przyczyna, a nie lubię ludzi straszyć )

[kkasiaaa]

Abc taki ból nożek to zazwyczaj bóle wzrostowe , moze też być ból brzuszka też związany ze wzrostem. Przechodziłam, w sumie nadal przechodzę to z Julią , płacze w nocy że boli wiec masuję nóżkę. A jak już bardzo boli to smaruję jej venorutonem i pomaga , chociaż nie wiem czy to mozna stosowac przy dzieciach ale nie mogę patrzeć jak cierpi, a wiem ze to boli bo sama za dziecka sie tak męczyłam , w sumie czasami teraz też mam takie bóle ale moje napewno nie są zwiazane ze wzrostem tylko reaguję tak na zmianę pogody ból paskudny ale wtedy maść pomaga. A jakieś 2-3 razy zdarzyło się że Oliwka budziła się w nocy z bólem i pokazywała że nóżka boli wiec masowałam.

Dzisiaj byłam u ginekologa , wszystko z dzidzia ok i ze mną też Oliwka została ze szwagierką , a kiedy szwagierka wracała do domu miała wypadek jej się na szczęście nic nie stało ale auto skasowane io mam takie głupie uczucie ze to moja wina bo gdyby nie przyjechała do mnie to by nie było tego wypadku chociaż ona twierdzi ze tak miało być i już bo juz od kilku dni coś czuła że się coś stanie

Dzięki za odpowiedź w sprawie macierzyńskiego , poprosiłam dziś szwagierkę (szefową moja ) aby podpytała swojej księgowej jak to z tym jest bo faktycznie moze coś się zmieniło.

[Moni@]

Witajcie
Zaraz bedzie You Can Dance ale cosik napisze coby tracycja nie zagineła..

Siedze i jem kapuste kiszona bo mialam dzis taka ochote ze hej....wiem wiem co zaraz pomyslicie ale nie nie moje drogie nic z tych rzeczy..

Ja nie mowie co oznaczaja bole nozek bo ja nie wiem..a po co domyslac sie i martwic najlepiej badania zrobic...OB powinno byc wysokie jakby bylo jakies zapalenie..A i kosci warto sprawdzic skoro taki bol sie zdarzył...

Kasiu ciesze sie ze jestescie zdrowe z dzidzia i ze wszystko dobrze, to bardzo dobra wiadomosc

[kkasiaaa]

Moni@ ja tez właśnie oglądam you can dance tylko w przerwach zaglądam do sieci
Kurcze czuję ze coś mi gardełko zaczyna szwankowac

[abc_81]

Napisane przez kkasiaaa

Dzisiaj byłam u ginekologa , wszystko z dzidzia ok i ze mną też Oliwka została ze szwagierką , a kiedy szwagierka wracała do domu miała wypadek jej się na szczęście nic nie stało ale auto skasowane io mam takie głupie uczucie ze to moja wina bo gdyby nie przyjechała do mnie to by nie było tego wypadku chociaż ona twierdzi ze tak miało być i już bo juz od kilku dni coś czuła że się coś stanie

Kasiu bardzo przykre, że zdarzyło się to kiedy szwagierka wracała od ciebie, ale ona ma rację, co ma wisiec nie utonie, tak miało być, a ty sie nie zamartwiaj. Najwazniejsze, że jej się nic nie stało.

Napisane przez Moni@

Witajcie

Siedze i jem kapuste kiszona bo mialam dzis taka ochote ze hej....wiem wiem co zaraz pomyslicie ale nie nie moje drogie nic z tych rzeczy..

Mini@ ja bardzi lubie np. ogórki kiszone. Czasami jak jestem u taty, zajrze do lodówki a tam ogóreczki, to zajadam się nimi i w dodatku ja jeszcze ten kwas piję - już się wszyscy przyzwyczaili, ale co raz pytają czy ja aby nie w ciąży


Dziewczyny poczytałam w necie. U Wiki faktycznie moga to być bóle wzrostowe:
1. Powstają nagle - Wiki nagle sie budziła z płaczem
2. trwały nie dłużej niż 30 minut
3. Ustępowały nagle - aż byłam zdziwiona, że tamnagle ja przestało boleć
4. pomaga masaż i kąpiele bardzo ciepłe (wczoraj jej taka zrobiłam i spała całą noc super)
5. i jak narazie zdarzyły sie własnie w nocy
Zobaczymy co bedzie dalej, jeśli sie powtórzy to pójdziemy do lekarza.

A ja wczoraj z TŻtem robilismy przegląd jego szaf. Z tej segregacji zwolniła się jedna szafa - i teraz ja mam calutka sobie smiałam się, ze chyba już na dobre się zadomawiam.
Wiki ma dzisiaj w przedszkolu zdjęcia. O ile nie bedzie płakać (bo jak jej chciałam zrobić fotki u fotografa, to nie chciała) to bedzie miała zdjecie grupowe, portretowe i z koleżanką Oliwka

[Nel70]

Monia ja też uwielbiam kapustę kiszoną i jest bardzo zdrowa.A you can dance to też oglądam,ale Michał się wczoraj wzruszył ,chyba spodobał mu się jako facet ten ostatni wykonawca.Ale jakoś dziewczyny mniej mają szans,więcej facetów wybierają,ale Barcelona super podróż.Moja siostra właśnie w Tunezji wypoczywa z rodzinką,ta jej mała ma 3,5 roku a więcej zwiedziła świata niż ja
Abc na pewno zdjęcia wyjdą super,bo Wiki świetnie pozuje(podpatrzyłam dzisiaj na nk).A odnośnie tych bóli również nie mam wiedzy to się nie wypowiem.
U nas już w domku palą,także cieplutko się robi.
Kasia nie zamartwiaj się kolizją szwagierki bo to rzeczywiście nie Twoja wina,cieszę się,że dzidzia ma się dobrze i póki co na świat się nie pcha
Jastin jak tam u Was choróbsko uciekło?
My dzisiaj idziemy na cały dzien poleniuchować u babci.Miłego dnia!

[*Niki*]

Napisane przez abc_81

Dziewczyny poczytałam w necie. U Wiki faktycznie moga to być bóle wzrostowe:
1. Powstają nagle - Wiki nagle sie budziła z płaczem
2. trwały nie dłużej niż 30 minut
3. Ustępowały nagle - aż byłam zdziwiona, że tamnagle ja przestało boleć
4. pomaga masaż i kąpiele bardzo ciepłe (wczoraj jej taka zrobiłam i spała całą noc super)
5. i jak narazie zdarzyły sie własnie w nocy
Zobaczymy co bedzie dalej, jeśli sie powtórzy to pójdziemy do lekarza.

w takim razie nie masz sieco martwić
chyba że by się to powtarzało, to lepiej wtedy iść do lekarza i zapytać co robić...

Kasiu super,że z dzidzią wszystko ok już niedługo bedziesz miała swoją kruszynkę ze sobą . Nie mogę sie doczekać kiedy ja zobaczę


Nel zazdroszczę Twojej siostrze też bym chciała teraz w ciepłych krajach się wygrzewać

[Moni@]

Napisane przez abc_81

[A ja wczoraj z TŻtem robilismy przegląd jego szaf. Z tej segregacji zwolniła się jedna szafa - i teraz ja mam calutka sobie smiałam się, ze chyba już na dobre się zadomawiam.
Wiki ma dzisiaj w przedszkolu zdjęcia. O ile nie bedzie płakać (bo jak jej chciałam zrobić fotki u fotografa, to nie chciała) to bedzie miała zdjecie grupowe, portretowe i z koleżanką Oliwka

Koniecznie zdjecia potem pokaz jak sie uda Ja mam z przedszkola do dzis z lalką i sluchawka telefoniczna

A co zadomowienia sie to jesli sie zdecydujecie to dlaczego nie...
Rozumiem ABC ze mieszkacie razem? W sumie to tak czasem piszesz ze ja juz nic nie wiem i nie rozumiem, ale nie mnie to rozumiec
Masz byc szczesliwa i koniec !!!!!

[*Niki*]

http://www.ratujmaluchy.pl/index.php...apper&Itemid=2

[kkasiaaa]

Abc koniecznie pokaż zdjęcia jak już będziecie mieli

Ja na szybkiego bo znowu latam jak poparzona , rano na 10 zaprowadziłąm Julkę do szkoły a potem z Olwiką pojechałyśmy na zakupy do hipermarketu , kurcze dość mam niedawno weszłam do domu , przygotowałam obiad i zaraz lecę po Julkę, na dodatek pani sobie zażyczyła zeby wszyscy przyszli po dzieci 10 minut wcześniej bo chce zrobiźć takie krótkie zebranie.
Dzisiaj jedna mama z Julki klasy zobaczyła mnie po 3 dniach i powiedziała że mi się nieco brzuch opuścił wiecie jak się wystraszyłam chociaż wiem ze to normalne , tylko dziwne bo ja za bardzo tego nie widzę.

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

Abc koniecznie pokaż zdjęcia jak już będziecie mieli

Ja na szybkiego bo znowu latam jak poparzona , rano na 10 zaprowadziłąm Julkę do szkoły a potem z Olwiką pojechałyśmy na zakupy do hipermarketu , kurcze dość mam niedawno weszłam do domu , przygotowałam obiad i zaraz lecę po Julkę, na dodatek pani sobie zażyczyła zeby wszyscy przyszli po dzieci 10 minut wcześniej bo chce zrobiźć takie krótkie zebranie.
Dzisiaj jedna mama z Julki klasy zobaczyła mnie po 3 dniach i powiedziała że mi się nieco brzuch opuścił wiecie jak się wystraszyłam chociaż wiem ze to normalne , tylko dziwne bo ja za bardzo tego nie widzę.

Kasiu też mi mówili że brzuch mi się opuścił, a ja tego nie zauważałam, najlepiej widzą to osby z którymi nie widujemy sie codziennie

oszczędzaj sie kochana, niech dzidzia jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku

a kiedy Twój tż wraca? Bo nie pamiętam

[kkasiaaa]

dzisiejszy wypad z Oliwką (mam na myśłi takie dalsze wypady sama z dziećmi) był ostatnim tak sobie przyrzekłam bo widze ze to już nie na moje siły
A tż wraca 28 września także jeszcze 10 dni jeju w końcu jakas pomoc w domu będzie

[abc_81]

Ach dziewczyny - Wiki wczoraj zrobiła zdjęcie grupowe, ale jak przyszło do portretowch to sie rozpłakała . pani Jola zadzwoniła, ze Wiki nie chce zdjęć robić, więć może jak ja bede to zrobi. Pojechałam do przedszkola, a ona siedzi taka wtulona do Pani i mówi, ze ona do domu chce. Nawet ze mną nie chciała zdjecia zrobic. Na szczęście ma grupowe chociaż.


Kasiu najlepiej widzą wszystko ludzie , którzy nas widzą sporadycznie. Może faktycznie już ci się brzuch opuścił. Dbaj o siebie

Moni@ z TŻtem mieszkamy już na dobre jakieś 2 miesiące, bo wcześniej to tak latałam.

A dzisiaj Wiki jest u ojca. Przywiezie ją o 18-19 więc będę miała wolne popołudnie. A w poniedziałek jak się exowi nie odwidzi, to będe mogła zabrać z mieszkania moje pozostałe rzeczy tj. łózko, pościel, dywan, karnisze, firanki - wszystko to co kupiłam przed slubem lub kupili moi rodzice. A żeby to zrobić, to skłamałam, ze mu zostawiam mieszkanie i kredyt do spłacania i niech mieszka sobie, rzecz jasna jak już duperelki zabiore, to i tak wystapie do sądu o podział mieszkania i działki

Lece kochane , bo praca czeka. A już niebawem bedę pisała do was z domku. Mamy już drugi komputerek, wczoraj wpisałam wszystkie numery IP, bramy, maski itp. ale nie działa coś dalej internet, mam nadzieje, ze facet z firmy szybko przyjedzie i to zrobi .

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

dzisiejszy wypad z Oliwką (mam na myśłi takie dalsze wypady sama z dziećmi) był ostatnim tak sobie przyrzekłam bo widze ze to już nie na moje siły
A tż wraca 28 września także jeszcze 10 dni jeju w końcu jakas pomoc w domu będzie

no widzisz jak to zleciało szybciutko

a ja sobie dzis przyrzekłam że ostatni raz byłam na zakupach z Nikolą i Patrykiem, tak mi dali w kośc w sklepach że dramat. Patryk wył, że chce do domku, nikolka wszystkie buty wyjmowała i sobie zakładała (rozmiar 40 na szpilce ), gonili po sklepie, uciekali mi, nie mam nerwów na takie coś

Napisane przez abc_81

Ach dziewczyny - Wiki wczoraj zrobiła zdjęcie grupowe, ale jak przyszło do portretowch to sie rozpłakała . pani Jola zadzwoniła, ze Wiki nie chce zdjęć robić, więć może jak ja bede to zrobi. Pojechałam do przedszkola, a ona siedzi taka wtulona do Pani i mówi, ze ona do domu chce. Nawet ze mną nie chciała zdjecia zrobic. Na szczęście ma grupowe chociaż.

ciekawe czemu ona tak tych zdjęć się boi
rozmawiałaś z nią? pytałaś dlaczego nie chce?

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Dzisiaj jedna mama z Julki klasy zobaczyła mnie po 3 dniach i powiedziała że mi się nieco brzuch opuścił wiecie jak się wystraszyłam chociaż wiem ze to normalne , tylko dziwne bo ja za bardzo tego nie widzę.

Kasiu, nie wiem czy pamietasz, ale jak wszystkie bylysmy w ciazy cigle wam pisałam ze latam, biegam i pracuje i nie mam wolnego..Ze na 2 stycznia mialam termin a jeszcze do 5-tego inwentaryzacje w sklepie BYlego TZ robilam..brzuch opuscil mi sie bardzo, kazdy mowił "o lada dzien i urodzisz", czulam nawet tak nisko juz był az go rekoma przytrzymywałam z głupiego wrazenia ze mi spadnie na nogi i 6-7 juz poszłam rodzic
Takze Kasiu oszczedzaj sie kochana ...

Aha jak jestes taka aktywna to wroze ci szybki poród
Jak mi wody odeszły o 8 to pamietam o 8.40 juz urodziłam Szymka...i wlasnie kazdy mowil "bos latała do ostatniego dnia z tym brzuchem i dlatego tak szybko urodzilas" takze Kasiu trzymam kciuki