Wasza najgorsza randka ;) - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-19, 22:10   #601
stella06
Raczkowanie
 
Avatar stella06
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 290
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
.(prage przypomniec ze byly to okresy cholernych mrozow wiec woda leciala z nosa jak z kranu).
Tez mialam raz taka "randke". Umowilam sie z chlopakiem, ktory chodzil do tej samej szkoły. Zimno jak cholera, byłam pewna, ze zaprosi mnie gdzies na jakas herbatke a Mu zachcialo sie spacerowania !
Po około godzinie byłam tak zmarznieta, zakatarzona, ze bezlitosnie powiedzialam Mu co o Nim mysle aj.... niecenzuralne to bylo wiec nie powtorze...
__________________
stella06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 08:48   #602
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

całkiem nie dawno miałam taką randkę przez 70% czasu facet rozmawiał przez tel. pozostałe 30% marudził i narzekał! Narzekał że nie chce mu się następnego dnia nic robić. Nie mieliśmy o czym w ogóle rozmawiać, siedział i gapił się jak ciele w mój dekolt nic nie mówiąc . Pod koniec spotkania już w ogóle nie rozmawialiśmy tylko siedziałam i myślałam o czymś swoim.Prawie spałam z nudów. Never again.
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 10:54   #603
myk
Zadomowienie
 
Avatar myk
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 908
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Przyjaciółka swego czasu postawiła sobie za cel wyswatanie mnie, długo się nie dawałam, ale w końcu uległam i zgodziłam się umówić z jej "fajnym" kolegą, który zobaczył moje foto i cały czas jej marudził.. To było okropne. Chłopak przystojny, ale.. po pierwszym spotkaniu wmówił sobie, że jesteśmy parą i w ogóle już tak na poważnie.. A żeby było zabawniej powiedział mojej przyjaciółce, że jeszcze z żadną dziewczyną tak fajnie mu się nie rozmawiało, a to JA gadałam cały wieczór, a on prawie wcale. A wcale nie należę do osób, którym się buzia nie zamyka, więc on to już musiał być konkretnie małomówny. Było po prostu nudno, uciekłam po niecałych 2h do domu pod jakimś pretekstem, a potem przez kilka miesięcy miałam go jeszcze na karku, bo nie docierało, że to nie jest TO. Jedyny plus, że nie znał mojego adresu, a po jakimś czasie nieodbierania telefonu i odpisywania na smsy - w końcu odpuścił. Od tego czasu mam nauczkę - na randki umawiam się sama
__________________
lubiła tańczyć pełna radości tak
ciągle goniła wiatr
spragniona życia wciąż
zawsze gubiła coś..


myk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 12:07   #604
nastychick
Zakorzenienie
 
Avatar nastychick
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 42 322
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez dzieffcynka002 Pokaż wiadomość
a się naśmiałam <lol2>

moja randka z moim byłym mi się przypomniała
pierwsze spotkanie [po 1 rozmowe na gg o boże <szok> <głupek>]
patrze idze... podchodzę cześć cześć wszystko jak narazie dobrze...mówię co robimy ??
on oczywiście : nie wiem mieliśmy iść na piwo?? ja: ok to chodz...
stoimy przy sklepie on pyta się ile chcesz dwa czy jedno?? ja mówie chym... dwa
a on a masz kasę bo ja mam tylko 5 zł ... <masakra>
[mimo wszystko randka jakoś poszła] a zapomniałabym jak mnie odprowadzał po spotkaniu do domu zapytał się jeszcze czy bym mu pożyczyła na fajki ?? [ ja oczywiście się zgodziłam]
nie nie oddał mi kasy...<szok> <głupek>



już z nim nie jestem na szczęście
na fajki... hehe niezly koles

ja mialam taka sytuacje ze pierwsza randka, poszlismy na spacer, wszystko fajnie, tyle ze zaczelo sie robic zimno. wiec on mowi ze idziemy do kina... mysle sobie - no dobra, bo zimno... wiec jedziemy do tego kina wypatrzylismy ze fajny film bedzie wiec idziemy do kasy o bilety i koles do mnie - zaplacisz za siebie? ja mowie no tak... a on - bo wiesz laski teraz takie, ze tylko by chcialy zeby za nie placic hmm... no spoko, tyle ze sam mnie zaprosil
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie"

rsmt
nastychick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 13:02   #605
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

moja najgorsza randka była kiedy facet po prostu nie przyszedł czułam sie jak skonczona idiotka poozniej tłumaczył sie ze nie mogł itp ale ja juz miałam to gdzies
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 14:45   #606
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez ma-li-na Pokaż wiadomość
moja najgorsza randka była kiedy facet po prostu nie przyszedł czułam sie jak skonczona idiotka poozniej tłumaczył sie ze nie mogł itp ale ja juz miałam to gdzies

I bardzo dobrze, że miałaś to gdzieś. Mógł Cię uprzedzić przecież
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-20, 16:54   #607
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez vikuniaa Pokaż wiadomość
A moja najgorsza to chyba jak koles ciagle nawijal i patrzyl mi sie w piersi ;/. A na wstepie mi powiedzial, ze powinnam docenic to, ze dla mnie sie tak postaral i WYPROSTOWAL sobie wlosy . Ogolnie, koles baardzo zakochany w sobie .straaasznie mnie to wkurzylo i nigdy wiecej sie nie spotkalismy.


trzeba go było podpytać jaką ma prostownice i czy używa jakiś fajnych środków do prostowania może by coś dobrego doradził. pewnie odżywki do paznokci też używa
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 00:09   #608
-Finezja-
Rozeznanie
 
Avatar -Finezja-
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 931
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

O jaaa masakra.. dziewczyny ale sie uśmiałam choć to nie są do końca zabawne sytuacje

Ja raz spotkałam sie z kolesiem który był przyjacielem mojej dobrej koleżanki. Bardzo ją lubię i sądziłam że zadziała powiedzonko "przyjeciele naszych.." ale niestety było inaczej. Siedziałam z nim na przystanku (!) i opowiadał mi że go matka nienawidzi i że do niczego w życiu nie dojdzie, że kiedyś chciał się zabić i że lubi gdy nikogo nie ma w domu i się wtedy upija jakimś dobrym winem i wtedy się czuje że ma kontrole nad swoim życiem (!).. Gapił się mi prosto w oczy i chyba uważał że już mnie na tyle zna by mi to wszystko opowiedzieć. Smutne troche..
Ngdy więcej sie z nim nie spotkałam. Od tamtej pory duzo pisałam z nim na gadu i pózniej powiedział mi że wtedy na przystanku chciał zobaczyć w moich oczach czy cos do niego czuje ale ja ciągle opuszczałam wzrok
__________________


Jestem szczęśliwa. Mam kilka rzeczy które nadają życiu sens

-Finezja- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 00:44   #609
palema
Zadomowienie
 
Avatar palema
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 217
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

poszłam kiedyś na randkę do kina. wybraliśmy już film i mój randkowicz miał kupić bilety (zaprosił do kina i zaoferował, że kupi bilety). ja w tym czasie poszłam do toalety. po chwili wychodzę, a on stoi jak sierota przez toaletami i z monetami w złożonych rękach mówi mi, że zabrakło mu kasy... eh co miałam zrobić?! dołożyłam się.

Dałam mu nawet drugą szansę, ale ewidentnie nie zasłużył. ten incydent w kinie nie był jednak zły. po prostu takie głupoty wygadywał, że nie zasługują nawet na opisanie
__________________

...you will learn how to not quit
when things get hard in your life...




l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n
palema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 20:29   #610
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

To teraz ja

facet poznany przez internet - i juz wszystko jasne
mieszkał ok 20 km ode mnie, przez ok 3 miesiące pisaliśmy listy - tak, listy przez poczte polska chociaz pisaliśmy to troche za dużo powiedziane on wysłał mi ponad 40 listów, a ja chyba 7
pózniej byly rozmowy przez tel. Raz jak zadzwonił to przez ok 45 min nie mogłam sie rozłączyć bo ciągle było "nie odkładaj jeszcze słuchwaki" grr

po 3 miesiacach zaproponował spotkanie, ale że byłam młoda i głupia - zresztą z okazji pisania listów znał mój adres, zaproponowałam spotkanie u mnie w domu.

Umówiliśmy sie na godzinę 17.
Godzina 18 - jego nie ma. 19 - jego nie ma. 19:30 dzwoni i mówi że kolega który miał go podrzucic do mojej miescowosci (!!) zapomniał a teraz mu sie auto zepsuło i nie wie o której przyjedzie. Przyjechał o 21. Fiatem 126p

Zaprosiłam do pokoju, pogadaliśmy, po pól godzinie zawołała mnie moja mama i powiedziała że ten kolega który go przywiózł, przyjechał i teraz siedzi w aucie i trąbi co chwila. Wrócilam do pokoju, patrze, a on NAPYCHA SOBIE KIESZENIE CIASTKAMI, które leżaly na talerzyku, na ławie. Miałam ogromną ochote zapytać czy kawe tez sobie do kieszeni wleje, żeby sie nie zmarnowała...


Pojechał, póżniej spotkaliśmy sie jeszcze raz. tym razem w miejcu publicznym, gdzie chciał mi dać w prezencie tandetny niby-srebrny łacuszek z plastikowymi niebieskimi kamyczkami :/ trzymał go w kieszeni, póżniej włożył mi do ręki - bez żadnego opakowania, pudełeczka czy nawet torebeczki na prezent!! Ładnie podziekowałam, ale powiedziałam ze znamy sie za krótko, żeby przyjmować od niego takie drogie prezenty...


Wróciłam do domu i sprawa przycichła...

Facet odezwał sie po ... 5 miesiącach. Jak gdby nigdy nic, zadzwonił i zapytał co słychać! kiedy powiedziałam mu co o nim sądze, to próbowal mi wmówić, że był w wojsku, ale go szybciej wypuścili, bo powiedział, że musi do mnie zadzwonić. palant myslał że mu uwierze.


Aaaa jeszcze mi sie przypomniało, że jak w jednym z listów przysłał mi zdjecie, to nie dość że było to zdjęcie jak obściskuje sie z jakąś laską, to jeszcze okazało się, że przysłał mi zdjęcie... swojego brata bliżniaka. I myślał że sie nie kapne...
Skąd sie tacy faceci biorą??
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 20:34   #611
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość

Zaprosiłam do pokoju, pogadaliśmy, po pól godzinie zawołała mnie moja mama i powiedziała że ten kolega który go przywiózł, przyjechał i teraz siedzi w aucie i trąbi co chwila. Wrócilam do pokoju, patrze, a on NAPYCHA SOBIE KIESZENIE CIASTKAMI, które leżaly na talerzyku, na ławie. Miałam ogromną ochote zapytać czy kawe tez sobie do kieszeni wleje, żeby sie nie zmarnowała...


Pojechał, póżniej spotkaliśmy sie jeszcze raz. tym razem w miejcu publicznym, gdzie chciał mi dać w prezencie tandetny niby-srebrny łacuszek z plastikowymi niebieskimi kamyczkami :/ trzymał go w kieszeni, póżniej włożył mi do ręki - bez żadnego opakowania, pudełeczka czy nawet torebeczki na prezent!! Ładnie podziekowałam, ale powiedziałam ze znamy sie za krótko, żeby przyjmować od niego takie drogie prezenty...
o maj gasz... skąd oni się biorą?
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-23, 23:35   #612
grudniowa-szatynka
Zakorzenienie
 
Avatar grudniowa-szatynka
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

ankasz Twoja genialna "randka" to mój faworyt randka pierwsza klasa jak i cała znajomość! POmysł z bratem bliźniakiem całkiem sprytny Chłopak hojny, pomysłowy i umie przetrwać w cięzkich warunkach - ciastka czego chcieć wiecej....
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
grudniowa-szatynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 08:58   #613
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Jeszcze mogłabym dodać, że ten maluszek, co nim przyjechali, "zepsuł" sie drugi raz u mnie pod domem, jak juz mieli wyjeżdzac. Okazało sie że akumulatory mu siadają, i musieli zapalić "na popych" - sąsiedzi robili tego dnia grilla. Wstyd...
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 10:32   #614
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

no co z wiele z was mialo pewnie gorsze randki niz ja ta jedna na mysl ktorej cierpnie mi skora.

chlopak poznany przez internet starszy o okolo 5 lat odemnie. stwierdzil ze nic sie nie dowie klikajac ze mna tylko wiec dzwonil co wieczor. dwie godziny rozmowy to bylo minimum - choc przyznam szczerze ze fajnie sie z nim rozmawialo. mial poukladane w glowie i trzezwo patrzyl na zycie. . po dwoch tygodniach zaprosil mnie na wyjazd na Slowacje. oczywiscie odmowilam. nie wyobrazam sobie znac kogos tak krotko i wyjechac z nim. pozatym ja na taki wyjazd kasy nie mialam a on chcial za wszytsko zaplacic. tez sytuacja nie do pomyslenia dla mnie. po miesiacu znajomosci zaproponowac spotkanie na zywo. mieszkal kilkadziesiat kilkometrow odemnie wiec powiedzial zebym wybrala miejsce i on przyjedzie. wybralam spotkanie na glownej ulicy miasta pod znana pizzeria. poszlam i stanelam kilkanascie krokow dalej. postalam chwilke i zobaczylam chlopaka na widok ktorego zaczelam goraczkowo szukac telefonu w torebce z nadzieje ze zdaze glos wylaczyc. nie zdazylam - zadzwonil zobaczyl mnie bo uslyszal telefon podszedl a ja mialam ochote dac noge. wiem ze wyglad sie nie liczy ale on wygladal jak ...sory ze tak powiem morderca. wtedy tylko taka mysl mi w glowie kolatala. prawie dwa metry wysokosci, napakowany, ogolony na lyso i mnostwo szram na glowie rekach. i ten wyraz twarzy. nie bardzo straszny bo przebijala szczerosc gdzies tam w glebi. weszlismy do knajpki pogadalismy troche a potem ja musialam isc do pracy wiec odwiozl mnie.

potem dzwonil i proponowal slub.... calkiem powaznie. powiedzial ze bal sie to zaproponowac wczesniej ale teraz jak juz mnie widzial i pogadal ze mna to jest pewny. powiedzialam ze za malo sie znamy. oczywiscie z mojej strony kontakty byly chlodniejsze. on to wyczol. kontakt byl slabszy a calkowiecie mnie powalilo na ziemie jak zadzwonili jego koledzy i blagali zebym zostala jego dziewczyna. on sie zakochal i to naprawde. od kiedy mnie zobaczyl to nawet nie chcial z nimi na imprezy chodzic a od kiedy go zucilam to upija sie i nie da sie z nim zyc. powiem szczerze ze ladnie blagali ale powiedzialam ze nic z tego.

jeszcze z miesiac pozniej zadzwonil zapytac sie co u mnie slychac. powiedzialam ze jestem akurat w knajpce z kolezanka i przyczepil sie do mie jakis palant i nie daje mi spokoju. zapytal sie tylko gdzie ma przyjechac zeby dac mu nauczke. choc powiedzialam zeby nie przyjezdzal to po pol godziny byl ( musial pruc ze 150 na trasie) a jak zobaczylam jak wysiada razem z kolegami z vana to sie nogi podemna ugiely. kazdy z jego klegow wygladal tak jak on. chociaz powiem szczerze ze bardzo sympatyczni i kobiety traktowali iscie po krolewsku. odwiezli mnie i olezanke do domu i grzecznie podziekowali za milo spedzony czas. kontakt sie urwal. a z naszej klasy wiem ze w tym roku wzial slub. dziewczyna jest przesliczna i widac ze sie kochaja. zycze im duzo szczescia.
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 11:06   #615
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Poszłam z kolesiem na randkę, który jeszcze przed naszą randką miał poprzednią.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 11:40   #616
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Umowilam sie z kolesiem, ktory po dwoch minutach odkad mnie zobaczyl - oczywiscie pierwszy raz - pocalowal mnie (oczywiscie ja malolata i nie wiedzialam, ze trzeba w pysk dac). Nastepne poltorej godziny naszego spotkania (musialam z nim siedziec bo nie mialam wczesniej autobusu do domu) polegalo na jego ciaglym gapieniu sie na mnie (jakby mnie normalnie w myslach gwalcil) i paru slowach wypowiedzianych przewaznie przeze mnie (on zapytal mnie tylko czy zostane jego dziewczyna). Na kazde moje pytanie dotyczace jego (chcialam sie cos o nim dowiedziec) odpowiadal 'a czy to wazne?' aaa i zdazylam sie jeszcze dowiedziec ze uwielbia byc ateista juz nigdy wiecej sie do niego nie odezwalam....

Naszczescie to bylo daaawno temu - teraz juz nie mam takich problemow
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 13:19   #617
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

ja teraz jestem singielką i jak czytam o takich facetach to aż się randek odechciewa...
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 13:21   #618
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Umowilam sie z kolesiem, ktory po dwoch minutach odkad mnie zobaczyl - oczywiscie pierwszy raz - pocalowal mnie (oczywiscie ja malolata i nie wiedzialam, ze trzeba w pysk dac). Nastepne poltorej godziny naszego spotkania (musialam z nim siedziec bo nie mialam wczesniej autobusu do domu) polegalo na jego ciaglym gapieniu sie na mnie (jakby mnie normalnie w myslach gwalcil) i paru slowach wypowiedzianych przewaznie przeze mnie (on zapytal mnie tylko czy zostane jego dziewczyna). Na kazde moje pytanie dotyczace jego (chcialam sie cos o nim dowiedziec) odpowiadal 'a czy to wazne?' aaa i zdazylam sie jeszcze dowiedziec ze uwielbia byc ateista juz nigdy wiecej sie do niego nie odezwalam....

Naszczescie to bylo daaawno temu - teraz juz nie mam takich problemow
Uwielbia być ateistą
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 12:15   #619
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Odświeżam ten fajny wątek Dziewczyny, jakiś nowe doświadczenia? U mnie nic, choć dostaje propozycje spotkan na naszej klasie od nieznajomych osób Szczerze mówiąc, to po kilku "ciekawych" przypadkach z netu, nie mam juz więcej ochoty na takie spotkania
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 12:43   #620
cytryna21
Raczkowanie
 
Avatar cytryna21
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

znajomy którego poznałam dwa dni wcześniej w klubie, zaprosił mnie na randkę do kina, nie dość że wybrał najnudniejszy film z możliwych to po seansie przepytywał mnie z aktorów i nie dało się z nim o niczym inny pogadać tylko o aktorach - eh najnudniejszy człowiek na świecie.
cytryna21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 13:50   #621
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Pamiętam jak miałam z 13 lat i umówiłam się na spotkanie z chłopakiem z internetu *jaka naiwnosc *
Poszlam razem z najlepsza przyjaciolka..
Spoznil sie 10 minut....(szkoda ze wogole przyszedl)z pieknego wysokiego blondyna pojawil sie niski,smierdzacy (mowie powaznie i do tego mial zolte zeby) blondas w rozklapciałych sandałkach z nie obcietymi paznokciami ( sama nie wierze ze mi sie to przytrafilo)
Stwierdizlam ze ok....Moze okaze sie fajny z charakteru.Niestety przez godzine naszego spotkania (bo potem ucieklam) powiedzial moze ze 2 zdania ..Caly czas szedl za mna i za moja kolezanka i ogladal nasze tylki...
Psychol
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 14:28   #622
Marta13041991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Hm.. o.O w sumie to jak kiedyś kiedyś chłopak pijany do mnie przyszedł i odrazu randka się skonczyła xD
Marta13041991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 18:53   #623
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez cytryna21 Pokaż wiadomość
znajomy którego poznałam dwa dni wcześniej w klubie, zaprosił mnie na randkę do kina, nie dość że wybrał najnudniejszy film z możliwych to po seansie przepytywał mnie z aktorów i nie dało się z nim o niczym inny pogadać tylko o aktorach - eh najnudniejszy człowiek na świecie.
Mnie kiedys koles o autach glendził przez 4 h, a potem na ulicy mnie przepytywal z marek samochodów, przy czym ja rozpoznaje w sumnie może z 5 licząc malucha Potem wmawiał mi, że jestem blacharą.Ja wtedy mysłałam, że to inne okreslenie metala i mu tlumaczyłam, że wolę lzejszą muzykę.

Cytat:
Napisane przez Marta13041991 Pokaż wiadomość
Hm.. o.O w sumie to jak kiedyś kiedyś chłopak pijany do mnie przyszedł i odrazu randka się skonczyła xD
Ten sam przypadek co powyzej, na naszą "randkę" w klubie nie dość, że sie spoznił, to przyjechał narąbany, co w moich oczach zupełnie go przekresliło. W klubie bylo duzo ludzi, wiec jakoś się od niego uwolniłam, ale cala impreza to była zabawa w chowanego, bo nie moglam wrócic do domu (brak transportu o tej godzinie). Potem mnie znalazł, ja akurat rozmawiałam ze znajomym. Tamtem idiota podszedl i powiedział,że tamtem ma sie ode mnie "od....lić"Dod am, że podlotkami już dawno nie jestesmy, wiec nie musze mowic, w jak ciezkim szoku byłam
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-08, 20:08   #624
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Lynn Pokaż wiadomość
Mnie kiedys koles o autach glendził przez 4 h, a potem na ulicy mnie przepytywal z marek samochodów, przy czym ja rozpoznaje w sumnie może z 5 licząc malucha Potem wmawiał mi, że jestem blacharą.Ja wtedy mysłałam, że to inne okreslenie metala i mu tlumaczyłam, że wolę lzejszą muzykę.



Ten sam przypadek co powyzej, na naszą "randkę" w klubie nie dość, że sie spoznił, to przyjechał narąbany, co w moich oczach zupełnie go przekresliło. W klubie bylo duzo ludzi, wiec jakoś się od niego uwolniłam, ale cala impreza to była zabawa w chowanego, bo nie moglam wrócic do domu (brak transportu o tej godzinie). Potem mnie znalazł, ja akurat rozmawiałam ze znajomym. Tamtem idiota podszedl i powiedział,że tamtem ma sie ode mnie "od....lić"Dod am, że podlotkami już dawno nie jestesmy, wiec nie musze mowic, w jak ciezkim szoku byłam
blachara co za burak!!!!!!!
A ten z klubu też degenerat! Masakra, ja już nie wierzę że są fajni nie zajęci faceci wszędzie tylko żaby i trolle
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 20:24   #625
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

mam wrażenie, że większość opisanych osobników, to ci z lover.pl
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 20:28   #626
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Anulek Pokaż wiadomość
blachara co za burak!!!!!!!
A ten z klubu też degenerat! Masakra, ja już nie wierzę że są fajni nie zajęci faceci wszędzie tylko żaby i trolle
To był jeden i ten sam Do tej pory się zastanawiam, jak moglam sie z nim spotkac te 2 razy Pozniej jeszcze raz go spotkałam w owym klubie, nie chcialam z nim gadać, no bo o czym i wtedy jego kumple wkroczyli do akcji, że jesli jego nie chce, to moze z którymś z nim się umówię

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
mam wrażenie, że większość opisanych osobników, to ci z lover.pl
Możliwe
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-09, 22:20   #627
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Byłam na randce z kolesiem, który miał dłuższe od moich paznokcie. Nie mogłam przestać się gapić.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-09, 22:55   #628
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Byłam na randce z kolesiem, który miał dłuższe od moich paznokcie. Nie mogłam przestać się gapić.
a jak długie były ? Gdzie znalazłaś takiego kolesia?

Ja czasami widzę w autobusie facetów z bardzo długimi pazurami na małym palcu. Moja mama mówi że podobno włamywacze sobie hodują specjalnie długie paznokcie na jednym palcu
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 08:18   #629
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Anulek Pokaż wiadomość
a jak długie były ? Gdzie znalazłaś takiego kolesia?

Ja czasami widzę w autobusie facetów z bardzo długimi pazurami na małym palcu. Moja mama mówi że podobno włamywacze sobie hodują specjalnie długie paznokcie na jednym palcu
Tak dobrych kilka milimetrów za opuszek palca A znalazłam go w moim liceum

Włamywaczem raczej nie był jednakże
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 08:56   #630
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Byłam na randce z kolesiem, który miał dłuższe od moich paznokcie. Nie mogłam przestać się gapić.
Miałam instruktora jazdy z takimi pazurami. Kilka razy mnie podrapał, kiedy łapał za kierownicę, ale raz to przegiął, bo wbił mi niechcący pazura tak, że krew mi leciała ciurkiem. Nie mieliśmy oboje żadnych chusteczek ani plastrów i tak jeździłam z kapiącą mi po rękach krwią Nawet nie przeprosił.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-12 13:07:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.