ZIELONA BRANSOLETKA..nie czerwona nie fioletowa

[matryca3]

Napisane przez Thai

Przeczytałam, wstałam od kompa, zawiązałam zieloną nite na nadgarstku .. zaczęłam walkę z panną B . Z tym minimalnym ciężarkiem na ręce zrobiło mi się jakoś tak lepiej na serduchu Mam nadzieje że ten mały impulisik da mi dużo sił na zmiany. Dzięki śliczne za podzielenie się pomysłem ;*

he prosze bardzo moze komus pomozejak u mnei słąbo działą to mam nadzieje ze u ciebie zadziaała

[Thai]

Napisane przez matryca3

he prosze bardzo moze komus pomozejak u mnei słąbo działą to mam nadzieje ze u ciebie zadziaała

Kurcze.. wczorajszy dzien byl pierwszym wolnym dniem od pani B... od 6 meisiecy to taki pozornie maly sukces , dla mnie ogromne zwycieztwo.
Dzieki jeszcze raz , a Ty nie poddawaj sie tak szybko. Nikt nie obiecywal ze bedzie latwo. trzymam kciuki mocniuchno

[zgagaaa]

I ja też założyłam dziś zieloną niteczkę. Walczymy z obżarstwem niepohamowanym prowadzącym do znienawidzenia siebie. Koniec

[jolax]

ja też jutro znajdę coś zielonego, dziś już nie, bo siedzę w łóżku, ale pomysł świetny, może pomoże!!! ja ważę 55 kg. ale mam fałdę na brzuchu, a jak schudnę całościowo, to też będę zadowolona, bo na razie, to się obżeram nawet jak głodna nie jestem, ach.... długa historia.

[matryca3]

chyba je etz musz ejakas wycignac znowu

[skrawka]

eh ja miałam wczoraj napad.Rano obudziłam się z balonem w miejscu brzucha. A czego ja głupia się spodziewałam. Zresztą zasnąć nie mogłam bo brzuch próbował trawić wszystko co tylko krótko zobaczyły moje oczy a potem hap. Dzisiaj też po powrocie z uczelni miałam chrapke na wszystko. Teraz też mam. Dlatego piszę. Chyba najlepiej będzie jak poprostu pójdę spać :/

[axelka]

Kilka dni temu cos sobei szydełkowalam i wlasnie zawiazalam zielona wloczke na nadgarstku , adzis zobazylam ze nosicie tez taka , Ja problemow z wielkim odchudzaniem nie mam. Ale bede nosic bronsoletke w ramach 3 mania kciukow za Was i poczesci za siebie , by odchudzac sie rozsadnie!

[skrawka]

a ja od piątku się nie kontroluję

[matryca3]

Napisane przez skrawka

a ja od piątku się nie kontroluję

a co to wywołało?

[matryca3]

Napisane przez axelka

Kilka dni temu cos sobei szydełkowalam i wlasnie zawiazalam zielona wloczke na nadgarstku , adzis zobazylam ze nosicie tez taka , Ja problemow z wielkim odchudzaniem nie mam. Ale bede nosic bronsoletke w ramach 3 mania kciukow za Was i poczesci za siebie , by odchudzac sie rozsadnie!

[skrawka]

Napisane przez matryca3

a co to wywołało?

zastanawiałam się nad odpowiedzią przez chwile i wciąż nie wiem jaki był tego powód. Dziś na razie jest dobrze. Kiedyś to trzeba przerwać.

[kaczucha22]

Czesc,

a mozecie mi powiedziec, co oznacza przewiązny na prawym nadgarstku czarny sznurek u mezczyzn?

Moze to nie w temacie, ale nie chcialam zakladac nowego.

[matryca3]

Napisane przez kaczucha22

Czesc,

a mozecie mi powiedziec, co oznacza przewiązny na prawym nadgarstku czarny sznurek u mezczyzn?

Moze to nie w temacie, ale nie chcialam zakladac nowego.

ja nie mma pojecia szukałąs w google? moze spytaj moze to tak tylko dla ozdoby?

[dagaruda]

Dziewczyny własnie robie próbe z zielona branosletka mam nadzieje ze mi pomoze w "walce z jedzeniem" (oczywiscie o kompulsywnym mowie)

[Truuuskawek]

Gratuluję i życzę powodzenia powiem Ci, że nawet przydatna jest taka bransoletka sama mam taką zrobioną ze zwyczajnej nitki. Wbrew pozorom to pomaga, niby taka głupotka a przydatna za każdym razem, gdy poczujesz, że się poddajesz- spójrz na bransoletkę i powiedz sobie "Jestem silna, dam radę". Ona będzie Ci o tym przypominac 3mam za Ciebie kciuki

[matryca3]

wiadomo sma sznureczek nie pomoze ale ta swiadomosc i to ze cos widzisz gdy chcesz zaszalec;p pozwala sie opanowac mi pomogło troszeczke trzymam kciuki

[dagaruda]

Dzis mi pomaga no chyba ze to nie jego zasługa tylko mam lepszy dzien...? zobaczymy! Dzieki dziewczyny

[Agix89]

Hey Dziewczyny.
Swietny pomysl z ta bransoletka. Daje motywacje i pomaga w chwilach zwatpienia. Myslenie pozytwywne jednak wiele daje. Ja narazie nosze drugi dzien. mam nadzieje ze sie uda. Trzymam za was kciuki pozdrowionka

[agusiencja]

Jakiś czas temu uświadomiłam sobie, że jestem chora.
Dzisiaj po jednym ze "złych" dni, stwierdziłam, że muszę ty razem wejść do tego drugiego rozdroża działu "Dietetyka".
Od razu poczułam wsparcie, właśnie plotę swoją bransoletkę i wierzę, że pomoże.

[nutka007]

Dołączam się do wątku, bransoletkę zrobiłam i noszę ją już 3 dzień. Jak dotąd działa i poprawia mi siłę woli i humor

[matryca3]

to super ze działą gratuluje dziewczatka

[Anelll]

hm.. no to ja tez robie warczyk z zielonej niteczki i zakladam heh a co niech glupi brzuch ma! koniec z nim...
nie lubimy sie... wrecz nienawidzimy wiec ... zniszczyc go!

[nicka01]

też zakładam zieloną

[kiciakasia]

nie wiem, dla mnie te bransoletki to taka troche glupota, ale jak dziala na wasza psychike, to na zdrowie

znalazlam cos takiego, moze wam sie przyda:
Red: Anoerexia
Purple: Bulimia
Green: fasting at that time /=glodowka/
Black: Si (self injury) /samookaleczanie/
Blue: depression
Pink: ednos (eating disorder not yet specified)
Orange: SIer (self injuryier)
Orange and White: recovered SIer
Turqoise-Overweight/Obese /nadwaga,otylosc/
Ana Recovery-Red and Black
Mia Recovery-purple and black
cutter/samookalecznie sie przez ciecie/ recovery-blue and black
ednos recovery-black/green/blue
Yellow: suicide (lost someone to/comtplating/attempted) /mysli i proby samobojcze/
White: family member or SI /powiazany z kims, kto sie okalecza/
White and Pink-Meth user /uzalezniony od metamfetaminy/

przetlumaczylam te nie do konca jasne dla dziewczyn ze slabsza znajomoscia jezyka

[Hei_di]

Hmmm.Ja noszę zieloną bransoletkę od roku jakoś (chociaż nie mam nic wspólnego z ED,poza tym,że interesuje się tym tematem) jako symbol dbania o środowisko i bycia jakby w zgodzie z naturą.Co najdziwniejsze,sama sobie tak uznałam i powiedziałam i jakoś tak zostało.
Fajnie teraz wiedzieć,że ma ona dla wielu osób tak ważne znaczenie,jak widać dla każdego różne
W każdym razie....Trzymam za was kciuki dziewczęta!
Na pewno wygracie z ED i wszystko będzie super!

[Ameretat]

Swoją splotę z czarnej, niebieskiej i różowej muliny...
a zieloną dorzucę osobno...

To dziwne, ale taki drobny symbol potrafi wiele podziałać, chyba psychologicznie warunkuje większą kontrolę swoich zachowań, tak jakby - dwa razy się zastanowić, zanim się coś zrobi...

[iza_wiosenna]

fajny pomysł, Ameretat
a może zamiast manifestować swoje cierpienie, pomyślisz o terapii? bo naprawdę da się INACZEJ.
[terapia =/= przytycie]

[Ameretat]

.

[Ainnel]

bardzo fajny pomysł, a jednak... ja dzisiaj zawiązałam na nadgarstku czerwoną. jestem żałosna, że lecząc się i robiąc postępy chcę wrócić do tamtego okresu...

[enex]

Chyba jednak w końcu dołączę do grupy zielonobransoletkowych... .
Przełamałam się żeby powiedzieć komuś o problemie, wypisana recepta na antydepresanty, wstępnie umówiona na pogadankę z psychiatrą, teraz już tylko tą silną wolę jakoś poćwiczyć (na ile o czymś takim można mówić mając okresowe stany depresyjne).
Tęsknię do normalnego życia...