Przyłącz się, min. 10 kg w dół - to wątek dla Ciebie - część III

[black&white]

emi, może zacznij się też udzielać w wątku dla tych "napadowych" dziewczyn?
nie wiem co Ci poradzić, sama nie mam tego problemu, doświadczeń, nie wiem co w takim momencie robić.

przepraszam, że pytam, ale już nie pamiętam... korzystasz z pomocy psychologa?

[emi123kalka123czarna]

Ehhh wypiłam liść senesu i mam nadzieje, że on "załatwi sprawe". choc ostatnio i on mi nie pomaga. Chyba moj organizm sie do niego przyzwyczaił

Ale mam ogrooooomna nadzieje (nadzieja matką głupich...), że jutro wszystko sie zmieni. Calkiem z rana jade po wypłate, a zaraz potem na zakupy. Jeżeli nie kupie jutro rowerka to nie mam po co wracać do domu.

Mam jedną ogromną wade: brak silnej woli ..

[emi123kalka123czarna]

Napisane przez black&white

emi, może zacznij się też udzielać w wątku dla tych "napadowych" dziewczyn?
nie wiem co Ci poradzić, sama nie mam tego problemu, doświadczeń, nie wiem co w takim momencie robić.

przepraszam, że pytam, ale już nie pamiętam... korzystasz z pomocy psychologa?

Już sie tutaj zaklimatyzowałam i jakos nie wiem czy w wątku dla "napadowych" przyjmą mnie równie mile jak tu.

A co do psychologa to ... chodziłam przez pół roku, brałam tabletki antydepresyjne po ktorych prawdopodobnie tyle przytyłam. Szczerze mowiac, niewiele pomogły mi te wizyty. Ale dziękuje za troske

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez emi123kalka123czarna

Mam jedną ogromną wade: brak silnej woli ..

Wiesz co chyba wiekszosc z Nas tak ma, bo gdybysmy ja mialy to by Nas tutaj nie bylo

[katrinka187]

Emi nie przejmuj sie tak bo to tylko szkodzi Tobie....

Weekend w domu pełno jedzenia i moja silna wola padła w szybkim tempie nie mam nawet ochoty na ćwiczenia z powodu niewyspania....

[layla_lbn]

uf, 28 dzien A6W za mna :P
A ja Wam powiem, ze dla mnie, poki co weekend to jak normalny dzien
W nd. pozwalam sobie na 3bita, ot co, kazdemu sie nalezy :P
W domu slodyczy nie ma-a jak sa, to w kuchni u rodzicow /kuchnia z salonem, wiec przewaznbie ktos jest, a wiedza, ze sie odchudzam/, wiec nie jem. Mama ciasto zrobila, jakies z jablkami, to zjem najwyzej na sniadanie kawalek, na sniadanie wegle musza byc!

[michaska90]

Layla, podziwiam Cię . I za A6W i za oparcie się słodkościom w weekend poza tym 3bitem. U mnie oprocz kawałka babki, znalazl sie rowniez Grzesiek.... Ale cóż.
Jutro nowy, lepszy, bardziej dietetyczny tydzień. I pomyśleć, że za tydzień i 26 godzin minie 18 lat jak dreptam sobie po świecie

[layla_lbn]

Napisane przez michaska90

Layla, podziwiam Cię . I za A6W i za oparcie się słodkościom w weekend poza tym 3bitem. U mnie oprocz kawałka babki, znalazl sie rowniez Grzesiek.... Ale cóż.
Jutro nowy, lepszy, bardziej dietetyczny tydzień. I pomyśleć, że za tydzień i 26 godzin minie 18 lat jak dreptam sobie po świecie

Powiem Ci szczerze, ze ja sama siebie podziwiam.
W zyciu bym nie pomyslala, ze dojde do 20ktoregos dnia A6W
Ot, powialo proznoscia

A slodyczy nie jem, bo w domu nie ma
Poza tym jakos nawet nie mam ochoty, chociaz wczesniaj potrafilam na raz zjesc 2 czekolady, paczke ciastek, duze chipsy... prawie codziennie

[michaska90]

ja tak samo miałam. Wracałam o 16 ze szkoły wchodziłam do sklepu kupywałam czekoladę, żelki, chipsy i pepsi i z takim ekwipunkiem szłam do domu. A później to było moja kolacją.... Teraz ciężko jest się mi przestawic na normalne jedzenie.... Ale cóż-damy radę.

[layla_lbn]

Napisane przez michaska90

ja tak samo miałam. Wracałam o 16 ze szkoły wchodziłam do sklepu kupywałam czekoladę, żelki, chipsy i pepsi i z takim ekwipunkiem szłam do domu. A później to było moja kolacją.... Teraz ciężko jest się mi przestawic na normalne jedzenie.... Ale cóż-damy radę.

Na pewno dasz rade.
Pomys sobie, ile kasy dzieki temu zaoszczedzisz.
Ja jednorazowo wydawalam 10-20zl, co 2 dzien, czasem codziennie... teraz mam te kase na kosmetyki i ciuchy-i wlasnie czekam na paczke z truskawy, bu i allegro

[emi123kalka123czarna]

No No widze ze nie jestem sama, a z problemem jedzenia boryka sie nie jedna z nas ;]. Tym bardziej musimy sie wspierac !

Właśnie skonczylam ogladac "Katyń" ... ale mi sie smutno zrobiło

[layla_lbn]

Napisane przez emi123kalka123czarna

No No widze ze nie jestem sama, a z problemem jedzenia boryka sie nie jedna z nas ;].

Niestety.
Mi sie wydaje, ze kompulsy sa jakby "niezauwazone" przez spacjalistow od odzywiania. Wiadomo: anoreksja, bulimia...A o kompulsach nawet malo kto slyszal, a nawet jakby to by sobie pomyslal, ot zwykle obzarstwo . A mi sie wydaje, ze osoby z kompulsami stanowia najwieksza procenotwo liczbe ludzi z wszystkich z ED.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez layla_lbn

Niestety.
Mi sie wydaje, ze kompulsy sa jakby "niezauwazone" przez spacjalistow od odzywiania. Wiadomo: anoreksja, bulimia...A o kompulsach nawet malo kto slyszal, a nawet jakby to by sobie pomyslal, ot zwykle obzarstwo . A mi sie wydaje, ze osoby z kompulsami stanowia najwieksza procenotwo liczbe ludzi z ED.

Dokladnie kompulsy moga mylic wlasnie z obzarstewm, a tu jest miedzy tym przeciez roznica

[emi123kalka123czarna]

Pozostaje tylko pytanie : Jak z tym walczyć ? To jest straszne

[miss90]

eh... dziewczyny dlaczego tym razem nie potrafie nawet tygodnia na diecie wytrzymać?
znów sie najadłam i teraz umieram z przejedzenia to wcale nie był kompuls tylko poprostu chciałam coś zjeść.. i sie skończyło na tym że zjadłam o wiele za dużo

kiedys potrafiłam być pare msc na diecie a teraz co nawet paru dni nie potrafie bez grzechu przeżyć
potrzebuje schudnąć do grudnia ale w takim tępie to ja nawet do wiosny nie schudne.. bo co schudne to znów sie najem i zgrubne

[michaska90]

miss miałam tak samo. Ale od kiedy jestem z wami na tym forum, staram sie bardziej pilnować bo nie chce zebyscie sie na mnie zawiodly. Zawsze jakas motywacja.

Ehm katar mnie meczy, gardło boli, paznokiec się złamał, odezwał się były facet, żółw wariuje w akwarium i nie daje mi spać i jutro do 16 w szkole Ale ze mnie maruda... ehm.

[miss90]

właśnie sobie patrze na zdjecie mojegu brzuszka jak byłam chuda
ja chce spowrotem taki

[michaska90]

Jejku miss, jaki szczupaczek byłaś. Chcesz aż taka szczupła być ? ja osttanio taki brzuszek miałam chyba 4 lata temu 18nastoletnia dziewczyna, a brzuch jak kobieta po kilku ciążąch (((

[miss90]

Napisane przez michaska90

Jejku miss, jaki szczupaczek byłaś. Chcesz aż taka szczupła być ? ja osttanio taki brzuszek miałam chyba 4 lata temu 18nastoletnia dziewczyna, a brzuch jak kobieta po kilku ciążąch (((

tak ;-)

oj skad ja to znam już nie raz sie mnie pytali czy ja aby nie w ciąży

[katrinka187]

Witam
No to dziewczyny zaczął się nowy tydzień wiec dalej walczmy z kilogramami i się nie poddawać...

Oj mi dziś jest nie dobrze nie jestem w stanie nic zjeść zero ochoty na jedzenie, żołądek boli a pogoda dobija... Mgłą na dworze choć nie jest tak zimno

Miłego dzionka

[adaikaka]

Witam Was kochane w nowym domku

Sobotni dzień przespałam po nocce, a jak się obudziłąm trzeba było się zbierać na panieński ... Tak więc w sobotę zjadłam prawie nic i wypiłam 6 browarów... Ostatnio naprawdę dobrze mi alkohol wchodzi...

Wczorajszy dzień ... no cóż dzień z kacem... ale zakupiłam sobie cudną sukieneczkę na wesele i kolor na włosach walnęłam... (jeszcze w czwartek będą pasemka )... już się nie mogę doczekać tego wesela
Jeśli chodzi o dietę... w ogóle nie mam apetytu i nie potrafię wcisnąć w siebie 4 porcji jedzenia... nie wiem co jest...

Co do mojej wagi... zważę się może za tydzień bo jestem na kilka dni przed @ i już dzisiaj zauważyłam że mam 1 kg więcej... eh...

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez katrinka187

No to dziewczyny zaczął się nowy tydzień wiec dalej walczmy z kilogramami i się nie poddawać...

Tak, po niezbyt udanym weekendzie zaczynamy od nowa. Ach dzis ja mam tyle energii, tyle sily co b&w, moge rozdzielic ja na Was wszytskie

Adaikaka to My liczymy na jakies zdjatko po weselu

[cytrynowa88]

Jestem po sniadanku - mussli z owsianka i mlekiem + maly jogurt wisniowy
I brak @

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

A ile czasu sie spoznia?

[cytrynowa88]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9101467]A ile czasu sie spoznia?[/quote]

Ponad tydzien :/ i jeszcze w recepcji nie odbieraja telefonu, chyba bede musiala isc gdzies prywatnie. Sie boje, nie znosze tych wizyt, chyba jak wiekszosc kobiet zreszta.

[orisha]

Aaaaaaaaaaaaaaaa..... Zamknęli nas Szkoooooda. To tak jakby zaczynać nowy rozdział

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9076644]Zanim ten watek sie skonczy to kazda tutaj zdarzy schudnac i juz IV czesci nie utorzymy[/quote]

Ja tam nie wierzę, żebym schudła, przy moim trybie życia ostatnią szansą są ćwiczenia!

Ech imprezy weekend zakończony - zaaaaaaaaaaaaajefajny był Zreszta - w Krk, wiec czego innego mozna sie było spodziewac.

Qrcze musze chyba popracowac nad swoim jadłospisem. Nie wiem ile jest prawdy w tej teorii o grupie krwi i tym co sie powinno jesc... Ale pamietam, ze jak jadłam chude mieso i warzywa to waga ruszala w dół - najgorsze ze nie mam kiedy isc na zakupy po dobre miesko No a jestem z gr. 0, wiec zalecaja wlasnie mieso

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez cytrynowa88

Ponad tydzien :/ i jeszcze w recepcji nie odbieraja telefonu, chyba bede musiala isc gdzies prywatnie. Sie boje, nie znosze tych wizyt, chyba jak wiekszosc kobiet zreszta.

W sumie tydzien to nie tak zle, ale idz idz. Lepiej wiedziec co i jak, a nie sie denerwowac

[KOKAINA]

Heloł
Melduje się po weekendzie. Wczoraj zaleczałam kaca do 3 nad ranem, a dzisiaj pokuta- rowerek poszedł w ruch żeby pospalać te wszystkie płynnne grzeszki

Aaaaa, mam potworną wręcz ochote na parówke- ide na szame

P.S. Powiedziałam mojemu facetowi co mi jest- mówie mu "Kochanie, od dwóch lat mam bulimie", a on "A co to?".... Nie potrafiłam mu powiedzieć na czym to wszystko polega, nie mogło mi przejść przez gardło jaki to jest brud. Powiedział, że rozumie i że sam dotrze do tych informacji,i że mnie kocha, i że nic tego nigdy nie zmieni, i że cokolwiek by się nie działo to zawsze będzie ze mną.......Boże, jak mi się lekko zrobiło, oczywiście się poryczałam, i te łzy były dosłownie ciężkie, tak jakby to wszystko ze mnie spływało...nie wiem czy rozumiecie
A potem..ehhh..ciemna noc i ławka w parku

[dianowe]

KOKAINA nic tylko pozazdrościć takiego faceta z tym że ja też mam takie szczęście:P
Ale naprawde gratuluję że to z siebie wydusiłaś, napewno będzie Ci teraz łatwiej

[cytrynowa88]

Kokaino masz swietnego faceta, wyrozumialego. Dobrze ze mu o tym wszystkim powiedzialas, pewnie jest ci lepiej ze to z siebie wydusilas. A to ze nie wiedzial co to za chorobsko.. no jak to facet, moj z pewnoscia tez by nie wiedzial.