Włosomaniaczki :D - część III

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

nic nie szkodzi- ja polonistą nie jestem Co do błędu- zgadzam się jak najbardziej- nie jest to logiczne- jednak takie zetawienie jest stosowane na porządku dziennym. Podobnie jak "na opakowaniu pisze"- w końcu i taka forma weszła do słownika- pomijając już posownię słowa H*J [i ch i h są akceptowalne]

Taaak, wiem o tym, jednak coś mi tam chrzęści, kiedy słyszę "Co tam piszę?", albo właśnie jakiś pleonazm
A co do ch*ja, to jednak wolę "ch" niż "h"

[atsenka]

Hej

Napisane przez xyoko

Bardzo się cieszę, że z TŻ wszystko dobrze

Chyba za wczesnie to napisalam... Albo wlasciwie nie... TZ jest cudowny tyle ze od wczoraj chodzi za mna mysl ze jest taki bo ma wyrzuty sumienia i chcac je zagluszyc zachowuje sie tak jak sie zachowuje. Byc moze jestem w bledzie ale wydaje mi sie ze przyjechala do niego jego ex... Nie jedna rzecz na to wskazuje... I jeszcze te jego smsy jak mu powiedzialam o swoich obawach... Owszem zawsze byl mily ale nigdy nie byl nadmiernie wylewny a wczoraj napisal ze jestem dla niego najwazniejsza, ze mu mnie brakuje, ze mnie nigdy nie zrani... Za bardzo to jest podejrzane Zle mi z tym bo niewiem czy mam racje... Co byscie zrobily na moim miejscu?? Zadrecze sie jak sie nie dowiem czy ona jest u niego, ale boje sie ze jak mu zrobie niezapowiedziana wizyte i ja tam zobacze to sie normalnie rozplacze...

Napisane przez 'Estelle'

Ja kręcę na papiloty, utrwalam lakierem przed nawinięciem, jak sa jeszcze lekko wilgotne i z takim ładunkiem na głowie idę spać, aby sie to dobrze utrwaliło, bo moje włosy są sztywne jak druty i szybko sie rozprostowują.
Ty masz chyba delikatniejsze, więc łatwiej będzie Ci utrzymać skręt

BTW: cóż to za sesja?


Cytat:
Napisane przez atsenka
A i wiem ze ten problem sie juz tu przewijal, ale musze go poruszyc jeszcze raz. Potrzebuje "naprawic" swoja cere! Juz nie moge na siebie patrzec Mam naczynkowa, wrazliwa cere, raczej normalna (ani sucha, ani tlusta). I wszystkie pryszcze ulokowaly sie na czole i w okolicach ust, brody. Policzki i nosek mam perfekcyjne. Stosuje Effaclar od 4 miesiecy ale zadnych efektow nie widze Prawie wszystkie nowe kremy jakie probuje zastosowac odrazu mnie zapychaja... No i oprocz kremu potrzebuje jeszcze tabletek. Niegdys lykalam:
-Revalid - na wlosy idealny! Bardzo mi sie po nich poprawily, niestety nie patrzylam pod katem wplywu na cere poza tym jest drogi
-Skrzypowita- zero efektow, moze jedynie paznokcie mi sie troszke poprawily
- Silica- szkoda kasy
-Belissa- bylam zadowolona z tych tabletek, ale jak w przypadku powyzszych nie analizowalam jej wplywu na cere tylko na wlosy/paznokcie
Moze wy macie jakies doswiadczenie z tabletkami/preparatami na wlosy/cere i paznokcie i mozecie ktores doradzic??
Bede naprawde bardzo wdzieczna za wszelkie informacje.

MIlego dnia

A może jakieś drożdże? Tabletki, maseczki, mikstury?
Ja na razie tapetuję się maseczką z polopiryny/aspiryny, bo widzę, że ładnie na mnie działa [podobnie jak żel do mycia twarzy z Bielendy], ale skoro Effaclar Ci nie pomaga, to ta maseczka pewnie też nie będzie skuteczna, bo to ten sam kwas. Może w takim razie jakieś AHA?

Dziekuje z rady
A sesja.... moj kumpel jest fotografem i zaproponowal mi "prace" modelki Ja bede miala za free profesjonalne fotki, a on udostepni kilka na wojej stronie internetowej.

Napisane przez POrcelainnn

Dzień dobry
Czyli październik? To może początek października? Może jeszcze którymś Włosomaniaczkom udałoby się wpaść? Jad la Włosomaniaczek znajdę zawsze czas

Miałam dziś bardzo smutny i realistyczny sen. Śnił mi sie TŻ. obudziłam się strasznie smutna, niedobry początek dnia i tygodnia. Wieczorem lecę na fit, trochę się rozerwać...

Czemu ja nic niewiem o spotkaniu? Chetnie bym przyjechala tylko z Londynu to mam kawalek

Tez mam strasznego dola z powodu TZ. Wyzywam sie w pracy Fit Ci napewno pomoze. 3maj sie cieplutko

Napisane przez Jolie2601

tak- to ten. Generalnie film oparty jest na faktach autentycznych i traktuje o brutalnych morderstwach jakie mają miejsce w stanach. Tzn w tym wypadku o jednym napadzie- film [jak już mówiłam] trzyma w napięciu do ostatniej minuty. Nie jest tak jak w typowych thrillerach, że zabójcy biora zakładników w pierwszych 15tu minutach filmu. Tu się z nimi bawią w kotka i myszkę do samego końca. Przerażające jest to, że są ludzie, którzy wykazują się takim okrucieństwem. Aha w filmie krew nie leje się litrami- to bardziej thriller psychologiczny. Polecam- zwłaszcza tym paniom, które lubią się bać.

Przekonalas mnie W najbliszym czasie obejrze.

Napisane przez tigresska

astenko, mam nadzieję, że wszystko sie ułozy Wszystkie problemy sa ważne wiec pisz jesli odczuwasz taką potrzebę. Nawet jesli nie można bezposrednio pomóc to czasem miłe słowo naprawdę potrafi zdziałać cuda!

Dziekuje A o problemie napisalam na samej gorze... Naprawde mi smutno bo mam tu tylko jego...

Napisane przez Heroldin

atsenka - kiedyś dla utrwalenia efektu fryzury i przedłużenia jej żywota
używano do płukania włosów piwa. Ostatnio miałam nawet okazję to
zobaczyć w salonie wcale nie z epoki kamienia łupanego. Taką metodę
zastosowała fryzjerka robiąc fryzure ślubną.

Dziekuje za rade ale chyba raczej nie skorzystam

Napisane przez Porcelainnn

Chcę coś nawilżającego, delikatnego. Myślę nad Hipp (to w Rossmanie) lub aloesową Mypą. Który szampon będzie lepszy? A może skusić się na Farmonę Blask koloru? Chyba, że macie jakieś inne typy drogeryjne. (Skończyłam właśnie opakowanie nivea Baby rumiankowego i chciałabym zmienic)

Ja oczywiscie polecam Farmone! Najlepszy szampon jaki w zyciu uzywalam. Wlosy sa mieciutkie, delikatne, puszyste, jest ich sporo wiecej i sa mocniejsze! Zdecydowanie polecam jeszcze za te cene (ja placilam 7 zl).

Zmykam wziasc prysznic i ide sie spotkac z TZ. Chce mi wszystko wytlumaczyc.... Ale sie boje

[blonndee]

dziendoberek
witam wszystkie wlosomaniaczki
prujecie do przodu jak traktorki przez polske! ale nadrobilam! same smutne historie, niestety ostatnio cos chyba wisi w powietrzu. ta pogoda pewnie...
rok akademicki sie zaczyna za 9dni zwariuje chyba! jak mi sie nie chce uczyc!
tak w ogole to cos dzis bzdury gadam wiec moze bede poki co siedziec cicho

edit:
atsenko, a ten kolega fotograf nie jest moze polakiem?

[paprif]

Napisane przez blonndee

dziendoberek
witam wszystkie wlosomaniaczki
prujecie do przodu jak traktorki przez polske! ale nadrobilam! same smutne historie, niestety ostatnio cos chyba wisi w powietrzu. ta pogoda pewnie...
rok akademicki sie zaczyna za 9dni zwariuje chyba! jak mi sie nie chce uczyc!
tak w ogole to cos dzis bzdury gadam wiec moze bede poki co siedziec cicho

Witaj w klubie

[atsenka]

Napisane przez blonndee

dziendoberek
witam wszystkie wlosomaniaczki
prujecie do przodu jak traktorki przez polske! ale nadrobilam! same smutne historie, niestety ostatnio cos chyba wisi w powietrzu. ta pogoda pewnie...
rok akademicki sie zaczyna za 9dni zwariuje chyba! jak mi sie nie chce uczyc!
tak w ogole to cos dzis bzdury gadam wiec moze bede poki co siedziec cicho

edit:
atsenko, a ten kolega fotograf nie jest moze polakiem?

Powiem ci ze wszystkich moich znajomych czy osob z rodziny spotyka w tym roku cos strasznego... Poobno rok przestepny jest taki ciezki a taki wlasnie teraz mamy. Moze cos w tym jest bo naprawde tyle sie dzieje, az trudno uwierzyc.

A fotograf i owszem Polak Moj dobry kolega. Fotografia byla tylko jego hobby ale teraz postanowil sie tym bardziej zajac.

[blonndee]

rozumiem, ze to wszystko sie dzieje w londynie?
no to jeszcze mi powiedz, ze ten kolega nazywa sie bartek sz. a zemdleje

[atsenka]

Napisane przez blonndee

rozumiem, ze to wszystko sie dzieje w londynie?
no to jeszcze mi powiedz, ze ten kolega nazywa sie bartek sz. a zemdleje

No niestety to nie Bartek Sz. Ae owszem wszystko dzieje sie w Londynie.

[virka]

Napisane przez Jolie2601

no to co ja poradzę, że bozia dała mi nieco więcej cyferek przy IQ niż kijance

A skromności, to już Ci całkiem nie pożałowała

Napisane przez Jolie2601

Dzierwczyny- która oglądała 2gi odcinek "mam talent" wiem jakie są Wasze typu z odc. 1. A kto Was powalił a kto rozwalił w drugim?

Ja oglądałam (w sieci), więc nie wszystko, ale z tych co widziałam, to bardzo podobała i się ta niewidoma dziewczyna, ten młody chłopaczek co tańczył, ci co grali na policzkach i tak na pierwszy rzut tyle, jak jeszcze coś dojrzę to dam znać A jak u Ciebie?

[tigresska]

Napisane przez Milka19

Tak mi przykro

Napisane przez xyoko

Cieszę się, że nastrój masz już lepszy

nie do końca ale staram sie jak mogę...

Napisane przez Narek

Napisane przez Heroldin

A teraz poczołgam się do łóżka : zaliczam się od wczoraj do grona
przeziębionych. Chyba skuszę się na grzańca.

wracaj szybciutko do zdrwia! grzaniec jest dobrym pomysłem smacznego!

[blonndee]

Napisane przez atsenka

No niestety to nie Bartek Sz. Ae owszem wszystko dzieje sie w Londynie.

o matko i corko, nie niestety! w/w bartek sz jest moim ex z serii 'zabije bydlaka jak stanie na mojej drodze' i wszystko sie zgadzalo, zajmuje sie fotografia, mieszka w londynie... uff, na szczescie swiat nie jest az tak maly

[Jolie2601]

Napisane przez virka

A skromności, to już Ci całkiem nie pożałowała

no baaaaa trzeba się cenić

Napisane przez virka

Ja oglądałam (w sieci), więc nie wszystko, ale z tych co widziałam, to bardzo podobała i się ta niewidoma dziewczyna, ten młody chłopaczek co tańczył, ci co grali na policzkach i tak na pierwszy rzut tyle, jak jeszcze coś dojrzę to dam znać A jak u Ciebie?

w kwestii hitów podobnie- w kwestii kitów: damski zespół "nasty ladies" [kto im nazwę wymyślił]- nie wiem dlaczego je przepuścili Były tam dwa zawodowe głosy- szkoda tylko, że na froncie stała ta pani, której struny głosowe nie powalały. Do tego pan występujący na początku- czerwony strój baletnicy i układ choreograficzny imitujący udeptywanie świeżo nawiezionej ziemi [what the f*ck is that sh*t]. Nie podobał mi się też chłopaczek śpiewający "over the rainbow"- rozumiem, że przyjechał tam, żeby się przełamać- ale to [primo] nie o to chodzi w tym programie [secudno] opiekun/ten kto go tam wysłał wykazał się totalnym brakiem odpowiedzialności. Widać, że chłopak ma jakieś problemy z samoakceptacją itp. więc nie trzeba być geniuszem żeby wpaść na to, że wystawienie go na pośmiewisko tego nie zmieni.

No i rzecz jasna chylińska wymiata- chyba tylko dla niej ten program oglądam

[Milka19]

Napisane przez Heroldin

Są, są jeszcze takie miejsca, z dala od cwilizacji, wsród pól i lasów, w symbiozie z bocianami i żurawiami. Uffffff !

Oj brzmi cudownie Na stare lata takie miejsce mi się marzy

Napisane przez xyoko

A na co ten zabieg laserowy?

Sama naprawiasz pralkę? Podziwiam Ja w kwestiach technicznych niestety jestem typową blondynką

Chce sobie zamknąć te paskudne naczynka Mam nadzieje, że raz na zawsze. Nierealne chyba

Wychodzę z założenia, że skoro nie działa to znaczy, że jest popsuta, a jak jest popsuta to ja już jej bardziej zaszkodzić nie mogę A czyszczenie filtra to żadna naprawa Raz na 12 miesięcy każdej pralce się to przyda Pomogło do drugiego prania, przy drugim znowu stanęła, na wyświetlaczu jakieś F02 i dziwnie mruczy Chyba bez fachowej pomocy się nie obędzie. A tak bardzo chciałam zaoszczędzić

[virka]

Napisane przez Jolie2601

w kwestii hitów podobnie- w kwestii kitów: damski zespół "nasty ladies" [kto im nazwę wymyślił]- nie wiem dlaczego je przepuścili Były tam dwa zawodowe głosy- szkoda tylko, że na froncie stała ta pani, której struny głosowe nie powalały. Do tego pan występujący na początku- czerwony strój baletnicy i układ choreograficzny imitujący udeptywanie świeżo nawiezionej ziemi [what the f*ck is that sh*t]. Nie podobał mi się też chłopaczek śpiewający "over the rainbow"- rozumiem, że przyjechał tam, żeby się przełamać- ale to [primo] nie o to chodzi w tym programie [secudno] opiekun/ten kto go tam wysłał wykazał się totalnym brakiem odpowiedzialności. Widać, że chłopak ma jakieś problemy z samoakceptacją itp. więc nie trzeba być geniuszem żeby wpaść na to, że wystawienie go na pośmiewisko tego nie zmieni.

No i rzecz jasna chylińska wymiata- chyba tylko dla niej ten program oglądam

Kitów nie oglądałam, w takim razie muszę obejrzeć, widziałam tylko tego Mirka...i też uważam, że dopiero teraz będzie miał przechlapane...Swoją drogą to trzeba mieć odwagę, żeby tam iść z takim "talentem"

A Chylińska jest the best, rozśmiesza mnie do łez

['Estelle']

Napisane przez Porcelainnn

Miałam dziś bardzo smutny i realistyczny sen. Śnił mi sie TŻ. obudziłam się strasznie smutna, niedobry początek dnia i tygodnia. Wieczorem lecę na fit, trochę się rozerwać...

mam nadzieję, że już lepiej
A jak rozwój sytuacji? Wszystko na dobrej drodze ?

Napisane przez xyoko

Jak się udało wesele?

A dziękuję o dziwo całkiem fajnie się bawiliśmy.
Powiem Wam w sekrecie, że to był ślub osoby, z którą kiedyś mój TŻ prawie się związał , ale szybko się "wyleczył", a jako że ich rodzice się dobrze znają, to i ona balowała na naszym weselu i my na jej

Napisane przez Jolie2601

A tak w ogóle to postanowiłyśmy wczoraj z mamą zwazyć nasze mychy. Wynik mnie nieco przeraził- Zuza 2kg (czyli cacy) ale Kuba prawie 7kg i nic nie robi tylko je albo śpi- czasami mam wrażenie, że je więcej ode mnie

Heh, niezły wynik ja nawet nie wiem, ile mój kotacz waży, ale tak koło 5 na pewno... po odjęciu jaj troszkę mu się przytyło

Napisane przez Milka19

Co do worków na głowach to ja mam zabieg laserowy na początku października i zapewne po będę wyglądać koszmarnie, więc będę jedyną osobą, której taki worek by się przydał

cóż za zabieg?
Ja się wybieram na zamykanie naczynek, ale... chyba na razie się nie wybiorę

Napisane przez Heroldin

A teraz poczołgam się do łóżka : zaliczam się od wczoraj do grona
przeziębionych. Chyba skuszę się na grzańca.

Ojej, zdrowiej, zdrowiej, a grzaniec jak najbardziej. Kilka lat temu, jak zachorowałam na wczasach to właśnie grzaniec postawił mnie na nogi

A tak wczytuję się w opis okolic, w których mieszkasz, to się zastanawiam, czy nie mieszkasz w ... Mięćmierzu
Bo kiedy pierwszy raz tam byłam, to ta miejscowośc właśnie przypominała Twój opis... z dala od cywilizacji, zero internetu, brak zasięgu komórek, a w centrum wsi ogromna drewniana studnia Fantastyczna miejscówka, niektóre domy jeszcze kryte strzechą

Napisane przez Jolie2601

nic nie szkodzi- ja polonistą nie jestem Co do błędu- zgadzam się jak najbardziej- nie jest to logiczne- jednak takie zetawienie jest stosowane na porządku dziennym. Podobnie jak "na opakowaniu pisze"- w końcu i taka forma weszła do słownika- pomijając już posownię słowa H*J [i ch i h są akceptowalne]

no to co ja poradzę, że bozia dała mi nieco więcej cyferek przy IQ niż kijance

Dzierwczyny- która oglądała 2gi odcinek "mam talent" wiem jakie są Wasze typu z odc. 1. A kto Was powalił a kto rozwalił w drugim?

I jeszcze "cofnął się do tyłu"
A "Mam talent" nie oglądam

Napisane przez atsenka

Chyba za wczesnie to napisalam... Albo wlasciwie nie... TZ jest cudowny tyle ze od wczoraj chodzi za mna mysl ze jest taki bo ma wyrzuty sumienia i chcac je zagluszyc zachowuje sie tak jak sie zachowuje. Byc moze jestem w bledzie ale wydaje mi sie ze przyjechala do niego jego ex... Nie jedna rzecz na to wskazuje... I jeszcze te jego smsy jak mu powiedzialam o swoich obawach... Owszem zawsze byl mily ale nigdy nie byl nadmiernie wylewny a wczoraj napisal ze jestem dla niego najwazniejsza, ze mu mnie brakuje, ze mnie nigdy nie zrani... Za bardzo to jest podejrzane Zle mi z tym bo niewiem czy mam racje... Co byscie zrobily na moim miejscu?? Zadrecze sie jak sie nie dowiem czy ona jest u niego, ale boje sie ze jak mu zrobie niezapowiedziana wizyte i ja tam zobacze to sie normalnie rozplacze...

Zmykam wziasc prysznic i ide sie spotkac z TZ. Chce mi wszystko wytlumaczyc.... Ale sie boje

A może po prostu powiedz mu, że obawiasz się tego, że ona tu jest i najzwyczajniej chciałabyś to wiedzieć. I tyle. Że nie będzie przez to kłótni, awantur, cichych dni... tylko chciałabyś wiedzieć.

Napisane przez blonndee

rok akademicki sie zaczyna za 9dni zwariuje chyba! jak mi sie nie chce uczyc!
tak w ogole to cos dzis bzdury gadam wiec moze bede poki co siedziec cicho

Nic się nie bój nie trzeba się uczyć

Napisane przez atsenka

No niestety to nie Bartek Sz. Ae owszem wszystko dzieje sie w Londynie.

A może Grzegorz C.

[oleczka87]

Napisane przez Jolie2601

na pewno jakoś się ułozy stypendium masz jak mniemam socjalne. A masz szanse na naukowe U nas naukowe było dość wysokie- ja kiedyś brałam 550 na miesiac.

Napisane przez virka

Oleczko o to samo chciałam zapytać A może rozmowa z Mamą przyniosła by jakiś skutek??

Na naukowe mam szansce, ale u nas niższe jest. Zależy od średniej, max można wyciągnać ok. 500 złotych, ja mam szanse na 350 zł. Ale to jeszcze pewne nie jest, u nas na roku jestu dużo osób które dobrze się uczą. Na 50 osób na roku to dostanie stypendium ok. 10 osób. Dopiero za 3 tygodnie się dowiem.

Napisane przez evangeline

Oleczka, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie jednak się ułoży w tych sprawach finansowych i prawdą okaże się powiedzenie 'nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło..." W ogóle w jakim mieście studiujesz? Myślałaś może o jakiejś dorywczej pracy?
!

Studiuje w Opolu, w tamtym roku trochę sobie dorabiałam czasem na promocjach, ale to rzadko i nie mogłam dużo zarobić, że tak powiem, bo właśnie za duży dochód by był i obniżyło mi to stypendium. Mama narazie pracy nie dostała, do tego odnowiła jej się kontuzja w kostce (kiedyś miała złamaną) i chodzi z obandażowaną już kilka dni, idzie jutro do ortopedy. Więc narazie póki co, to pracować nie będzie. Czyli co, to mam przez kilka miesięcy stypendium ocalone, co będzie dalej, to się okazę.
W ogole dziekuje za wszystkie mile slowa wszystkim Wlosomaniaczkom i trzymanie kciukow

Napisane przez Finlora

A tak btw. jak mnie nogi bolą po tej promocji... a jutro 8 godzin na 10tą rano!

oj, dobrze pamiętam ten ból nóg i kręgosłupa po kilkudniowym staniu na promocjach

Napisane przez Jolie2601

nie- nie spadł- on od zawsze był mizerny- od urodzenia- mały i chudziutki- ale przeżył 7 lat. Nie wiem co się stało- cóż- przyroda. O wiki się nie martwię- wygląda zdrowo- je jak zwykle i jest ruchliwa- ale pewnie profilaktycznie ja zabiorę do weta.

bardzo współczuję straty Szynszylka. Ale muszę powiedzieć, że zdziwiłam się, że druga szynszylka jest ruchliwa, bo jak zawsze wchodzę do zoologicznego, to szynszyle siedzą i zupełnie się nie ruszają

Napisane przez Eyna

Sama dziś zrobiłam sobie "salon piękności" - Maseczka na włosy, na twarz, "plastry" na cienie pod oczami.. Należy się czasem Doszłam do wniosku że ciekawie wyglądam z czystą, prawie białą skórą, "wydobywa" to oczy.. Ale nie lubię swojej skóry w zimie, wyglądam na zmęczoną.

Uwielbiam salony pieknosci, jutro sobie zrobie chyba . Ja tez opalam sie blyskawicznie, a zima rownie szybko bladne i wygladam rano jak chora. Dlatego używam różnych kremów brązujących. Ale faktycznie bladość wydobywa te oczy .

Napisane przez Porcelainnn

Przepraszam, że post pod postem
Świetnie wygląda z turbanem

A co do reakcji na film, to nie wiem czy zauważyłyście tez, że kobiety zazwyczaj umierały ze śmiechu, a oglądającym facetom nie było już tak wesoło ?

Korba mi się bardzo podobała i w ogóle smutno mi się zrobiło, jak przyszła już do Edgara (tfu, Erwina ) a wtedy już było za późno.
Podoba mi się jej styl ubierania, kolczyki też miała świetne zawsze .

Porcelanko, bardzo Ci ładnie w tym blondzie, w ogóle jest bardziej naturalny od poprzedniego .

Napisane przez tigresska

Witajcie. Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia.

Powoli muszę wracac do normalnego życia choc mnóstwo problemów "spadło" mi teraz na głowę - mieszkanie, bieganie po urzedach, głowienie sie skad wziąść pieniądze... Babcia przepisała na mnie swoje mieszkanie jeszcze jak zyła, bylam jego właścicielka ale wiadomo - tylko na papierze bo babcia tam sobie cały czas mieszkała. nie brałam pod uwagę tego, że babcia moze umrzeć w ciagu najbliższych kilku lat choc miała już lat 86 - ale była tak energiczną, samodzielną i pełną życia osobą o wspaniałym zdrowiu ze jej śmierć dla wszystkich była prawdziwym szokiem. a ja wogóle nie brałam pod uwagę przeprowadzki i utrzymywania się samej, rozpoczęłam studia, jestem bez pieniedzy a rachunki płacić trzeba... bylam dzis w tym mieszkaniu i caly czas wydawało mi sie ze to wszystko to tylko zły sen, że babcia zaraz wejdzie do pokoju niosąc mi owocowa herbatę, którą zawsze mi robiła... bardzo mi jej brakuje...

muszę jednak zebrać sie i życ dalej, choć nie jest to łatwe. jeszcze raz bardzo Wam dziekuję i pozdrawiam serdecznie

Mam nadzieje, że rozwiązanie się znajdzie. Dlaczego wszystko się musi kręcić na około pieniędzy. Może wynajmiesz mieszkanie ?
I współczuje straty babci, ja też jestem z moją zżyta i z dziadkiem i jakoś sobie nie wyobrażam, że mogłoby ich nie być.

Napisane przez Jolie2601

w kwestii hitów podobnie- w kwestii kitów: damski zespół "nasty ladies" [kto im nazwę wymyślił]- nie wiem dlaczego je przepuścili Były tam dwa zawodowe głosy- szkoda tylko, że na froncie stała ta pani, której struny głosowe nie powalały. Do tego pan występujący na początku- czerwony strój baletnicy i układ choreograficzny imitujący udeptywanie świeżo nawiezionej ziemi [what the f*ck is that sh*t]. Nie podobał mi się też chłopaczek śpiewający "over the rainbow"- rozumiem, że przyjechał tam, żeby się przełamać- ale to [primo] nie o to chodzi w tym programie [secudno] opiekun/ten kto go tam wysłał wykazał się totalnym brakiem odpowiedzialności. Widać, że chłopak ma jakieś problemy z samoakceptacją itp. więc nie trzeba być geniuszem żeby wpaść na to, że wystawienie go na pośmiewisko tego nie zmieni.

No i rzecz jasna chylińska wymiata- chyba tylko dla niej ten program oglądam

Ja to oglądam, widziałam teraz . Chylińska jest super, jej reakcje mnie powalają .


W ten weekend było fajnie na studium, ale poziom chemii i anatomii to narazie jakieś przedszkole .

Mam już plan na studiach (dzisiaj dali, łał, pośpieszyli się). Mi się bardzo, ale to bardzo podoba ten plan podoba, bo w poniedziałek od 9 do 16.30, wtorek 8.15 - 11.30, środa 12 - 18, w czwartek od 12-16, tylko ze w czwartek mamy zajęcia z dwóch innych przedmiotów, w tym samym czasie, w innych budynkach, nie wiem kto ten plan układał, chyba jakiś pijany. I mam nadzieje, że to zmienią. Za to piątek póki co wolny . Tylko mam nadzieję, że właśnie tego przedmiotu z czwartku nie dzadzą mi na piątek
Ale ogólnie nie będzie źle. Jest mniej zajęć niż tydzień temu. Będzie czas na naukę, na tłumaczenie tekstów do pracy licencjackiej, jakoś pozytywnie mnie to nastoiło .

Chyba w piątek się przeprowadzam już do Opola

[Jolie2601]

Napisane przez virka

Kitów nie oglądałam, w takim razie muszę obejrzeć, widziałam tylko tego Mirka...i też uważam, że dopiero teraz będzie miał przechlapane...Swoją drogą to trzeba mieć odwagę, żeby tam iść z takim "talentem"

A Chylińska jest the best, rozśmiesza mnie do łez

to polecam pana udeptującego ziemię- Kwaśniewski się nazywa

Napisane przez 'Estelle'

Heh, niezły wynik ja nawet nie wiem, ile mój kotacz waży, ale tak koło 5 na pewno... po odjęciu jaj troszkę mu się przytyło

i tu jest ból bo ja mojemu dopiero planuję odjąć jaja

Napisane przez oleczka87

Na naukowe mam szansce, ale u nas niższe jest. Zależy od średniej, max można wyciągnać ok. 500 złotych, ja mam szanse na 350 zł. Ale to jeszcze pewne nie jest, u nas na roku jestu dużo osób które dobrze się uczą. Na 50 osób na roku to dostanie stypendium ok. 10 osób. Dopiero za 3 tygodnie się dowiem.

dobre i 350zł ba- dla studenta dodatkowa kasa jest zawsze mile widziana

Napisane przez oleczka87

Mam już plan na studiach (dzisiaj dali, łał, pośpieszyli się). Mi się bardzo, ale to bardzo podoba ten plan podoba, bo w poniedziałek od 9 do 16.30, wtorek 8.15 - 11.30, środa 12 - 18, w czwartek od 12-16, tylko ze w czwartek mamy zajęcia z dwóch innych przedmiotów, w tym samym czasie, w innych budynkach, nie wiem kto ten plan układał, chyba jakiś pijany. I mam nadzieje, że to zmienią. Za to piątek póki co wolny . Tylko mam nadzieję, że właśnie tego przedmiotu z czwartku nie dzadzą mi na piątek
Ale ogólnie nie będzie źle. Jest mniej zajęć niż tydzień temu. Będzie czas na naukę, na tłumaczenie tekstów do pracy licencjackiej, jakoś pozytywnie mnie to nastoiło .

Chyba w piątek się przeprowadzam już do Opola

pozazdrościć- u mnie piątki miały to do siebie, że zajęcia były do 18-20
I to laborki, z których nie można było zwiać jak z wykładu
A co do tych zajęć w tym samym czasie- może one odbywają się systemem A B [jedne w jednym tyg a drugie w drugim] albo jedne kończą się w połowie semestru a drugie zaczynają od połowy

Wiecie kto jutro do nas wraca z ławki rezerowych Aż czuję w kościach, że będzie się działo

[virka]

Napisane przez 'Estelle'

A dziękuję o dziwo całkiem fajnie się bawiliśmy.
Powiem Wam w sekrecie, że to był ślub osoby, z którą kiedyś mój TŻ prawie się związał , ale szybko się "wyleczył", a jako że ich rodzice się dobrze znają, to i ona balowała na naszym weselu i my na jej

To dobrze zachować takie "zdrowe" relacje

Napisane przez oleczka87

Na naukowe mam szansce, ale u nas niższe jest. Zależy od średniej, max można wyciągnać ok. 500 złotych, ja mam szanse na 350 zł. Ale to jeszcze pewne nie jest, u nas na roku jestu dużo osób które dobrze się uczą. Na 50 osób na roku to dostanie stypendium ok. 10 osób. Dopiero za 3 tygodnie się dowiem.

Pozostaje trzymać kciuki, żebyś była w tej 10

Napisane przez Jolie2601

to polecam pana udeptującego ziemię- Kwaśniewski się nazywa

Zaraz popatrzę

[Porcelainnn]

Napisane przez virka

Nie grozi mi uzależnienie Potrzebuję jedynie raz na czas, tak jak pisałam od święta, ewentualnie w chwilach doła, jak nie będę mogła na siebie patrzeć Mam świadomość, że będą przesuszać, a jako włosomaniaczka będę im to dawkować z umiarem

Tak na wszelki wypadek ostrzegłam A efekt jest naprawdę bardzo ładny i nie trzeba tych wałków trzymać długo.

Napisane przez virka

A jak tam Wasze sprawy wyglądają w realu?

Od dwóch tygodni nie wyglądają się. Nie piszemy do siebie, nie mamy kontaktu. Zasatanawiałam się dziś czy powinnam coś do Niego napisać, ale ja z nim dużo rozmawiałam, tłumaczyłam i boję się, że teraz to już będzie narzucanie...

Napisane przez xyoko

Sama naprawiasz pralkę? Podziwiam Ja w kwestiach technicznych niestety jestem typową blondynką

To tak jak ja. Ale mam koleżankę (blondynkę! ) która umie sama sformatować komputer Strasznie mi tym zaimponowała

Napisane przez paprif

Może nie za bardzo w temacie, ale wspomniałaś coś o Mypie, ja mam odżywkę, jest bardzo dobra to może i szampon będzie ok.
Ja teraz kończę tak jak ty Nivea baby ale lawendowy , w ogóle to ostatnio szukałam szamponu, który nie będzie miał w składzie SLS i co ?
nie znalazłam takiego, nawet nivea baby ma gdzieś na 4 miejscu w składzie.
Fakt, nie zgłębiłam tajników SLS więc nie wiem czy szampon bez tego SLS może w ogóle istnieć , troszkę mało edukacji na ten temat...
Może któras wizażanka mi odpisze....

Ja myślałam, że w dziecięcych nivejkach nie ma SLS

Nie kupiłam Mypy, bo Natura była już zamknięta. Kupiłam za to HIPP dla dzieci. Zastanawiałam się między tym a Babydermem, ale HIPP tak ładnie pachnie migdałami

Odkąd w ogóle dowiedziałam się o SLS to mam wrazenie, że po myciu zwykłym, drogeryjnym szamponem moje włosy nieodwracalnie by ucierpiały, że jedno mycie strasznie je wysuszy Taka panika. Szamponami z SLS zmywam tylko maski olejowe.

Napisane przez atsenka

Hej



Chyba za wczesnie to napisalam... Albo wlasciwie nie... TZ jest cudowny tyle ze od wczoraj chodzi za mna mysl ze jest taki bo ma wyrzuty sumienia i chcac je zagluszyc zachowuje sie tak jak sie zachowuje. Byc moze jestem w bledzie ale wydaje mi sie ze przyjechala do niego jego ex... Nie jedna rzecz na to wskazuje... I jeszcze te jego smsy jak mu powiedzialam o swoich obawach... Owszem zawsze byl mily ale nigdy nie byl nadmiernie wylewny a wczoraj napisal ze jestem dla niego najwazniejsza, ze mu mnie brakuje, ze mnie nigdy nie zrani... Za bardzo to jest podejrzane Zle mi z tym bo niewiem czy mam racje... Co byscie zrobily na moim miejscu?? Zadrecze sie jak sie nie dowiem czy ona jest u niego, ale boje sie ze jak mu zrobie niezapowiedziana wizyte i ja tam zobacze to sie normalnie rozplacze...



Dziekuje z rady
A sesja.... moj kumpel jest fotografem i zaproponowal mi "prace" modelki Ja bede miala za free profesjonalne fotki, a on udostepni kilka na wojej stronie internetowej.



Czemu ja nic niewiem o spotkaniu? Chetnie bym przyjechala tylko z Londynu to mam kawalek

Tez mam strasznego dola z powodu TZ. Wyzywam sie w pracy Fit Ci napewno pomoze. 3maj sie cieplutko

Zmykam wziasc prysznic i ide sie spotkac z TZ. Chce mi wszystko wytlumaczyc.... Ale sie boje

Dziwna sytuacja z TŻ... w jakich oni są teraz stosunkach z byłą?

I faktycznie masz dwa wyjścia:
1) niezapowiedziana wizyta ( ale pod jakimś pretekstem, żeby nie było od razu widać, ze przyszłaś go sprawdzić)
2) moze spóbuj go zapytać wprost

Daj znać jak rozwiązała sie sytuacja.. Trzymaj się

Napisane przez 'Estelle'

mam nadzieję, że już lepiej
A jak rozwój sytuacji? Wszystko na dobrej drodze ?

Póki co cisza między nami

Jak Wam mija wieczór? Kątem oka oglądam 8 mm na Polsacie. Skończyłam czytać 'Szachistę' Łysiaka i teraz nie mam książki do wieczornego czytania przed snem

[oleczka87]

Napisane przez Jolie2601

dobre i 350zł ba- dla studenta dodatkowa kasa jest zawsze mile widziana


pozazdrościć- u mnie piątki miały to do siebie, że zajęcia były do 18-20
I to laborki, z których nie można było zwiać jak z wykładu
A co do tych zajęć w tym samym czasie- może one odbywają się systemem A B [jedne w jednym tyg a drugie w drugim] albo jedne kończą się w połowie semestru a drugie zaczynają od połowy

mnie te 350 złotych uratuje - będę miała za co opłacić studium. Jak go nie dostane, to po prostu będę... mniej jadła i może jakoś zaoszczędzę
Nie, to u mnie zawsze wszystkie dni były zawalone a w piątek tylko rano jakiś wykładzik. Wszyscy do domu jeździli - często już w czwartki i się chyba nad nami litowali
Nie, nie te zajęcia są normalnie co tydzień, przez cały semestr, na pewno. Coś pomylone tak jest. Starosta idzie z tym w przyszłym tygodniu do wyjaśnienia .

Napisane przez virka

Pozostaje trzymać kciuki, żebyś była w tej 10

nie dziękuje . Mam średnią ok.4,7 (miałabym ok. 4,8, ale mi język obniżył średnią ), więc nie wiem czy to wystarczy.

Napisane przez Porcelainnn

Jak Wam mija wieczór? Kątem oka oglądam 8 mm na Polsacie. Skończyłam czytać 'Szachistę' Łysiaka i teraz nie mam książki do wieczornego czytania przed snem

ja też oglądam lewym okiem ten film, ale się jakoś wczuć nie umie .

[Milka19]

Napisane przez 'Estelle'

cóż za zabieg?
Ja się wybieram na zamykanie naczynek, ale... chyba na razie się nie wybiorę

Zwykłe zamykanie naczynek laserem Trochę się naczytałam i podobno po jesteś dosyć spuchnięta i potrzeba kilka dni żeby dojść do siebie Mam nadzieje, że aż tak źle nie będzie

Napisane przez oleczka87

Na naukowe mam szansce, ale u nas niższe jest. Zależy od średniej, max można wyciągnać ok. 500 złotych, ja mam szanse na 350 zł. Ale to jeszcze pewne nie jest, u nas na roku jestu dużo osób które dobrze się uczą. Na 50 osób na roku to dostanie stypendium ok. 10 osób. Dopiero za 3 tygodnie się dowiem.

Mam już plan na studiach (dzisiaj dali, łał, pośpieszyli się). Mi się bardzo, ale to bardzo podoba ten plan podoba, bo w poniedziałek od 9 do 16.30, wtorek 8.15 - 11.30, środa 12 - 18, w czwartek od 12-16, tylko ze w czwartek mamy zajęcia z dwóch innych przedmiotów, w tym samym czasie, w innych budynkach, nie wiem kto ten plan układał, chyba jakiś pijany. I mam nadzieje, że to zmienią. Za to piątek póki co wolny . Tylko mam nadzieję, że właśnie tego przedmiotu z czwartku nie dzadzą mi na piątek
Ale ogólnie nie będzie źle. Jest mniej zajęć niż tydzień temu. Będzie czas na naukę, na tłumaczenie tekstów do pracy licencjackiej, jakoś pozytywnie mnie to nastoiło .

Chyba w piątek się przeprowadzam już do Opola

Mi do naukowego zabrakło jakiś głupich ułamków

U nas na uczelni plan zajęć jest zawsze dzień albo dwa dni wcześniej. Co jakiś czas sprawdzam z ciekawością, ale coś mi się wydaje, że i w tym roku mnie nie zaskoczą.

Pozytywnie nastrojona czasem na naukę - ciekawe

Napisane przez Porcelainnn

Jak Wam mija wieczór? Kątem oka oglądam 8 mm na Polsacie. Skończyłam czytać 'Szachistę' Łysiaka i teraz nie mam książki do wieczornego czytania przed snem

Siedzę nad tą pracą, którą muszę pokazać w piątek. Jakoś mozolnie mi to idzie

Dobranoc

[oleczka87]

Napisane przez Milka19

Pozytywnie nastrojona czasem na naukę - ciekawe

no, nienormalna jestem . Cieszę się, że się wyrobie, że będę miała czas

Ten film mnie jakoś nie wciąga, też ide zaraz spać.

[Porcelainnn]

Milka- dużo weny życzę [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Emilia/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-4.jpg[/IMG]

Oleczka- faktycznie, niudnawe to. Spodziewałam się czegoś lepszego po filmie z Phoenixem[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Emilia/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-3.jpg[/IMG]

[virka]

Napisane przez Porcelainnn

Tak na wszelki wypadek ostrzegłam A efekt jest naprawdę bardzo ładny i nie trzeba tych wałków trzymać długo.

Będę pamiętać

Napisane przez Porcelainnn

Od dwóch tygodni nie wyglądają się. Nie piszemy do siebie, nie mamy kontaktu. Zasatanawiałam się dziś czy powinnam coś do Niego napisać, ale ja z nim dużo rozmawiałam, tłumaczyłam i boję się, że teraz to już będzie narzucanie...

Ale przecież do tej pory to On się pierwszy odzywał, więc może i jemu się zrobiło głupio i myśli tak jak Ty, że to już jest narzucanie... Nie wiem, tak tylko z tego co piszesz wnioskuję, ciężko oceniać, bo nie znam relacji...
Po prostu szkoda by było, żeby prze jakieś "domysły" i niedogadanie urwał się kontakt

[blonndee]

Kasiu, nie strasz

[tigresska]

Napisane przez blonndee

o matko i corko, nie niestety! w/w bartek sz jest moim ex z serii 'zabije bydlaka jak stanie na mojej drodze' i wszystko sie zgadzalo, zajmuje sie fotografia, mieszka w londynie... uff, na szczescie swiat nie jest az tak maly

jej, jak dobrze że nigdy nie będę Twoim bylym...

Napisane przez oleczka87

Mam nadzieje, że rozwiązanie się znajdzie. Dlaczego wszystko się musi kręcić na około pieniędzy. Może wynajmiesz mieszkanie ?
I współczuje straty babci, ja też jestem z moją zżyta i z dziadkiem i jakoś sobie nie wyobrażam, że mogłoby ich nie być.

całe szczeście nie wszystko kręci się wokół pieniędzy ale niestety bez nich ciężko się obejść. A najgorsze jest to, że jak potrzeba pieniędzy to nagle na wszystko. Tylko skąd je wziąść? Mieszkanie trzeba gruntownie wyremontować, obecnie nie bardzo nadaje sie ono do wynajęcia - całą rodzina usilnie przekonywała babcie, że najwyższy czas na remont, mieszkanie ma ponad 50 lat, rury w łazience nigdy nie były wymieniane, w kazdej chwili moze coś pęknąć, co troche cos sie psuje - ale ma prawo po tylu latach. Moja babcia jednak jak chyba wiekszość starszych osób nie chciała remontu bo nie chciała zamieszania z tym związanego. Tak wiec najpierw trzeba wyremontować mieszkanie aby w nim zamieszkać. Gdyby mogło obyć sie bez remontu to sama bym w nim zamieszkala bo rachunki i tak będę płacić. Ale niestety nie bardzo się da a na remont mnie teraz nie stać.

Teraz przede mną jeszcze ciezszy problem niż pieniądze a raczej ich brak - a mianowicie uporzadkowanie rzeczy babci - mnóstwo wspomnień, emocji...
Czemou życie nie jest proste?

[xyoko]

Cześć

Napisane przez virka

Już się nastawiaj w takim razie, na pewien piękny październikowy dzień tygodnia...

Ok, już zaczynam przygotowywać się psychicznie

Napisane przez Heroldin

Oj, a co mi tam - pochwalę się. Mam już komputer z polskimi literami.
Pan Specjalista - o dziwo - przyjechał w umówionym terminie, wyrzucił
{odłączył} modem neostrady, podłączył urządzenie, które nazywa się :
"kompleksowe rozwiązanie do połączeń internetowych", porozstawiał po
domu różne antenki i ... mam drugi komputer z polskim programem.
GENIUSZ !!! I wszystko działa {tfu ! tfu ! przez lewe ramię, żeby nie zapeszyć}.
Pewnie się dziwicie dlaczego aż tyle zachodu z taką głupotą ?!
Mieszkam w miejscu gdzie nie mają zasięgu żadne telefony komórkowe,
żaden provider nie jest aż tak silny, a tym samym i laptopem nie można
połączyć się z internetem. Na własny koszt {robotnicy, ciężki sprzęt budowlany itp} kładliśmy
prawie 400-ta m.kabla telefonicznego. TP "kopie" jedynie dziesięć metrów ...
Tym to sposobem mam stacjonarny telefon i połączenie z
internetem. Są, są jeszcze takie miejsca, z dala od cwilizacji, wsród pól i
lasów, w symbiozie z bocianami i żurawiami. Uffffff !

A teraz poczołgam się do łóżka : zaliczam się od wczoraj do grona
przeziębionych. Chyba skuszę się na grzańca.

Opis miejsca brzmi cudownie
Życzę zdrowia!

Napisane przez atsenka

Hej



Chyba za wczesnie to napisalam... Albo wlasciwie nie... TZ jest cudowny tyle ze od wczoraj chodzi za mna mysl ze jest taki bo ma wyrzuty sumienia i chcac je zagluszyc zachowuje sie tak jak sie zachowuje. Byc moze jestem w bledzie ale wydaje mi sie ze przyjechala do niego jego ex... Nie jedna rzecz na to wskazuje... I jeszcze te jego smsy jak mu powiedzialam o swoich obawach... Owszem zawsze byl mily ale nigdy nie byl nadmiernie wylewny a wczoraj napisal ze jestem dla niego najwazniejsza, ze mu mnie brakuje, ze mnie nigdy nie zrani... Za bardzo to jest podejrzane Zle mi z tym bo niewiem czy mam racje... Co byscie zrobily na moim miejscu?? Zadrecze sie jak sie nie dowiem czy ona jest u niego, ale boje sie ze jak mu zrobie niezapowiedziana wizyte i ja tam zobacze to sie normalnie rozplacze...

Ja bym chyba zapytała wprost. Jak nie robisz mu normalnie niezapowiedzianych wizyt, to zorientuje się , że chcesz go sprawdzić. Mam nadzieję, że wszystko się pozytywnie wyjaśni

Napisane przez blonndee

dziendoberek
witam wszystkie wlosomaniaczki
prujecie do przodu jak traktorki przez polske! ale nadrobilam! same smutne historie, niestety ostatnio cos chyba wisi w powietrzu. ta pogoda pewnie...
rok akademicki sie zaczyna za 9dni zwariuje chyba! jak mi sie nie chce uczyc!
tak w ogole to cos dzis bzdury gadam wiec moze bede poki co siedziec cicho

Jak ja pomyślę o październiku, to mi się coś przewraca w środku

[xyoko]

Napisane przez virka

A skromności, to już Ci całkiem nie pożałowała

Napisane przez Milka19

Chce sobie zamknąć te paskudne naczynka Mam nadzieje, że raz na zawsze. Nierealne chyba

Wychodzę z założenia, że skoro nie działa to znaczy, że jest popsuta, a jak jest popsuta to ja już jej bardziej zaszkodzić nie mogę A czyszczenie filtra to żadna naprawa Raz na 12 miesięcy każdej pralce się to przyda Pomogło do drugiego prania, przy drugim znowu stanęła, na wyświetlaczu jakieś F02 i dziwnie mruczy Chyba bez fachowej pomocy się nie obędzie. A tak bardzo chciałam zaoszczędzić

Mam nadzieję, że z naczynkami się uda

Ja jestem pewna, że jestem w stanie bardziej zaszkodzić każdemu urządzeniu, które próbowałabym naprawiać

Napisane przez 'Estelle'

A dziękuję o dziwo całkiem fajnie się bawiliśmy.
Powiem Wam w sekrecie, że to był ślub osoby, z którą kiedyś mój TŻ prawie się związał , ale szybko się "wyleczył", a jako że ich rodzice się dobrze znają, to i ona balowała na naszym weselu i my na jej

Kolejny fragment tajemniczej historii Waszego związku

Napisane przez Porcelainnn

To tak jak ja. Ale mam koleżankę (blondynkę! ) która umie sama sformatować komputer Strasznie mi tym zaimponowała

Mi zawsze imponują kobiety, które radzą sobie z takimi rzeczami
Ja raz przeszłam samą siebie, jak powiedziałam TŻ, że zepsuła mi się lampa w pokoju i żeby wziął jakieś narzędzia, jak będzie do mnie jechał. (Akurat tej lampy rzadko używam, bo mam słoneczny pokój, wszystko działo się w lecie a wieczorem najczęsciej włączam tylko małe lampki). No i okazało się, że lampa nie działała, bo zapomniałam o tym, że wykręciłam z niej żarówkę, jak potrzebowałam do jakiejś innej Na szczęście mój TŻ tak dobrze mnie zna, że najpierw to skontrolował

Napisane przez tigresska

Teraz przede mną jeszcze ciezszy problem niż pieniądze a raczej ich brak - a mianowicie uporzadkowanie rzeczy babci - mnóstwo wspomnień, emocji...
Czemou życie nie jest proste?

Porządkowanie czyichś rzeczy musi być ciężkim zadaniem Mam nadzieję, że jak najszybciej sobie z tym poradzisz.

[Milka19]

Napisane przez oleczka87

no, nienormalna jestem . Cieszę się, że się wyrobie, że będę miała czas

Może nie to, że to nie normalne, ale wydaje mi się, że należy do rzadkości Ja w sumie wolę jak mam mniej czasu, wtedy bardziej się mozbilizuje i sukcesywnie uczę

Napisane przez Porcelainnn

Milka- dużo weny życzę

Dzięki

Napisane przez tigresska

całe szczeście nie wszystko kręci się wokół pieniędzy ale niestety bez nich ciężko się obejść. A najgorsze jest to, że jak potrzeba pieniędzy to nagle na wszystko. Tylko skąd je wziąść? Mieszkanie trzeba gruntownie wyremontować, obecnie nie bardzo nadaje sie ono do wynajęcia - całą rodzina usilnie przekonywała babcie, że najwyższy czas na remont, mieszkanie ma ponad 50 lat, rury w łazience nigdy nie były wymieniane, w kazdej chwili moze coś pęknąć, co troche cos sie psuje - ale ma prawo po tylu latach. Moja babcia jednak jak chyba wiekszość starszych osób nie chciała remontu bo nie chciała zamieszania z tym związanego. Tak wiec najpierw trzeba wyremontować mieszkanie aby w nim zamieszkać. Gdyby mogło obyć sie bez remontu to sama bym w nim zamieszkala bo rachunki i tak będę płacić. Ale niestety nie bardzo się da a na remont mnie teraz nie stać.

A rozpatrywaliście sprzedaż mieszkania?

Wszystko jakoś się ułoży

Miałam iść do lekarza, ale stwierdziłam, że jak już mam gdzieś wychodzić w taką pogodę to wolę iść na basen Czuję się cudownie Zaraz zrobie sobie latte i wracam do pisania.

Miłego dnia

[Milka19]

Napisane przez xyoko

Mam nadzieję, że z naczynkami się uda

Napisane przez xyoko

Ja raz przeszłam samą siebie, jak powiedziałam TŻ, że zepsuła mi się lampa w pokoju i żeby wziął jakieś narzędzia, jak będzie do mnie jechał. (Akurat tej lampy rzadko używam, bo mam słoneczny pokój, wszystko działo się w lecie a wieczorem najczęsciej włączam tylko małe lampki). No i okazało się, że lampa nie działała, bo zapomniałam o tym, że wykręciłam z niej żarówkę, jak potrzebowałam do jakiejś innej Na szczęście mój TŻ tak dobrze mnie zna, że najpierw to skontrolował

Wiesz jak się nie ma faceta trzeba sobie samemu radzić

Wstawiłam pralkę i o dziwo pierze Zobaczymy jak długo

['Estelle']

Napisane przez Jolie2601

pozazdrościć- u mnie piątki miały to do siebie, że zajęcia były do 18-20
I to laborki, z których nie można było zwiać jak z wykładu
A co do tych zajęć w tym samym czasie- może one odbywają się systemem A B [jedne w jednym tyg a drugie w drugim] albo jedne kończą się w połowie semestru a drugie zaczynają od połowy

U mnie pierwszy i drugi rok upływał pod znakiem zajęć do 20 ale za to piątki były wolne

Napisane przez Jolie2601

Wiecie kto jutro do nas wraca z ławki rezerowych Aż czuję w kościach, że będzie się działo

Sesesese... już sobie ostrze pazurrrryyyy

Napisane przez Porcelainnn

Ja myślałam, że w dziecięcych nivejkach nie ma SLS

Nie kupiłam Mypy, bo Natura była już zamknięta. Kupiłam za to HIPP dla dzieci. Zastanawiałam się między tym a Babydermem, ale HIPP tak ładnie pachnie migdałami

Odkąd w ogóle dowiedziałam się o SLS to mam wrazenie, że po myciu zwykłym, drogeryjnym szamponem moje włosy nieodwracalnie by ucierpiały, że jedno mycie strasznie je wysuszy Taka panika. Szamponami z SLS zmywam tylko maski olejowe.

Heh, nie taki SLS straszny jak go malują. W "dobrym" otoczeniu [nawilżacze, proteiny] jego właściwości drażniące są minimalizowane. MYPA powinna przypaść Ci do gustu

Napisane przez Porcelainnn

Póki co cisza między nami

Jak Wam mija wieczór? Kątem oka oglądam 8 mm na Polsacie. Skończyłam czytać 'Szachistę' Łysiaka i teraz nie mam książki do wieczornego czytania przed snem

A wieczór jak zwykle na dłubanince, znowu mam kilka zamówień, do tego muszę zrobić zaopatrzenie...

Napisane przez Milka19

Zwykłe zamykanie naczynek laserem Trochę się naczytałam i podobno po jesteś dosyć spuchnięta i potrzeba kilka dni żeby dojść do siebie Mam nadzieje, że aż tak źle nie będzie

Oooo to napisz koniecznie jak wrażenia i skuteczność, bo bardzo mnie ten zabieg interesuje, szczególnie, że chyba jakies nowe naczynka pod nosem zauważyłam

Napisane przez tigresska

Teraz przede mną jeszcze ciezszy problem niż pieniądze a raczej ich brak - a mianowicie uporzadkowanie rzeczy babci - mnóstwo wspomnień, emocji...
Czemou życie nie jest proste?

Trzymaj się