a z 1980? - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-10, 11:20   #601
tigresska
Zakorzenienie
 
Avatar tigresska
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 628
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
cześć
to dla Was - dobrego dnia


no i zaczął się rok szkolny, a z nim nowa grupa treningowa - mam dużo nowych przesympatycznych dzieciaków w grupie - mimo, że po prowadzeniu zajęć z dużą liczbą ruchliwych dzieciaków padam to jestem dzięki temu pozytywnie naładowana ich uśmiechami

ale za to studnenci - mają sesję poprawkową i są bardzo uciążliwi i cwaniaczą (wiem wiem też byłam studnetką - jeszcze nie zapomniałam jak to jest, ale po drugiej stronie katedry jest inaczej )

i pochłonięta jestem dodatkowo przygotowaniami już w zasadzie końcowymi do wielkiego dnia i lekki stresik, bo w przyszłym tygodniu mam referat na konferencji (to nie jest stresujące) tylko pierwszy raz po angielsku i to troszkę stresik jest

to tyle u mnie na razie - po mojej niebytności, mam nadzieję, że nadrobiłam zaległości
Witam i życzę powodzenia na konferencji

Faktyvznie cicho sie tu zrobiło - czasem ktoś wpada żeby się przywitać nasz rocznik strasznie zapracowany jest

Pozdrawiam serdecznie
tigresska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 11:10   #602
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

hej
mam taki dylemat, czy uważacie, że w sytuacji, gdy ktoś z Waszych znajomych błądzi (w sensie robi coś nie do końca poprawnego) jesteśmy w stanie zrobić coś więcej niż tylko przeprowadzić poważną rozmowę z nim????
sprawa jest taka, że moja kumpela strasznie błądzi i nie widzi nic nie poprawnego w tym co robi i zaczynam myśleć, że ja już nic więcej nie mogę zrobić - jest dorosła (nasza rówieśniczka), ja jej powiedziałam co o tym myślę, ale jakoś nie mogę patrzeć jak tak postępuje.
straciłam do niej zaufanie i wie o tym. nie wiem czy teraz pozostaje tylko stać z boku i się przyglądać????
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 19:12   #603
madlen28
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
Dot.: a z 1980?

no hej
wiesz powiem Ci że moim zdaniem zrobiłaś podstawowy krok...czyli porozmawiałaś z nią że Ci się to nie podoba że jej zachowanie jest niepoprawne...nie bardzo wiem o co konkretnie chodzi....ale moim zdniem niewiele więcej możesz zrobić...skoro rozmowa nie pomogła i nie zmieniła swojego postępowani to ja nie widzę..innego rozwiązania że przyjdzie w koncu moment że zrozumie że nie powinna tak postępować....z drugiej strony jak sama mówisz to nasza rówiesniczka..więc jest dorosła...
wiesz człowiek uczy się na błedach...więc miejmy nadzieję że i u niej tak będzie.....
to tylko moja subiektywna ocena.....
napewno przykro patrzeć na kumpele i nie móc nic zrobić...ale cóż takie życie ...różne ludzie podejmują wybory(niekoniecznie dobre niestety)!!!!!

ps.pozdrawiam wszystkie dziewczęta ja znikam na parę dni do Zamościa więc odezwę się jak wrócę
Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
hej
mam taki dylemat, czy uważacie, że w sytuacji, gdy ktoś z Waszych znajomych błądzi (w sensie robi coś nie do końca poprawnego) jesteśmy w stanie zrobić coś więcej niż tylko przeprowadzić poważną rozmowę z nim????
sprawa jest taka, że moja kumpela strasznie błądzi i nie widzi nic nie poprawnego w tym co robi i zaczynam myśleć, że ja już nic więcej nie mogę zrobić - jest dorosła (nasza rówieśniczka), ja jej powiedziałam co o tym myślę, ale jakoś nie mogę patrzeć jak tak postępuje.
straciłam do niej zaufanie i wie o tym. nie wiem czy teraz pozostaje tylko stać z boku i się przyglądać????
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu.......
madlen28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 09:01   #604
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

dzięki MAdlen
chyba takich słów mi było potrzeba - tylko głupia sprawa jak tracisz zaufanie do przyjciół, ale skoro ona nie słucha to nic nie da rady zrobić
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 15:58   #605
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 151
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
hej
mam taki dylemat, czy uważacie, że w sytuacji, gdy ktoś z Waszych znajomych błądzi (w sensie robi coś nie do końca poprawnego) jesteśmy w stanie zrobić coś więcej niż tylko przeprowadzić poważną rozmowę z nim????
sprawa jest taka, że moja kumpela strasznie błądzi i nie widzi nic nie poprawnego w tym co robi i zaczynam myśleć, że ja już nic więcej nie mogę zrobić - jest dorosła (nasza rówieśniczka), ja jej powiedziałam co o tym myślę, ale jakoś nie mogę patrzeć jak tak postępuje.
straciłam do niej zaufanie i wie o tym. nie wiem czy teraz pozostaje tylko stać z boku i się przyglądać????

Ello wszystkim,

wrocilam juz z Pragi-zdjec kolejny 1000-powoli sa obrabiane, w necie moze jutro beda.Efekt jest o tyle ciekawy, ze uzywalam obiektywu szerokokatnego (10-20mm)-wiec znieksztalcen troche jest-ale za to dosc ciekawych.

Tak myslalam katarzinka o twoim dylemacie- i powiem tak-jesli to co robi kolezanka nie podchodzi pod proceder kryminalny-po ustenj repyrmendzie bym sie nie przejmowala za bardzo.Po pierwsze - moze byc tak ze wszystkiego nie widzisz i jest jeszcze drugie dno-moze nikomu nie przeszkadza co ona robi.Po drugie kazdy z nas ma limit bledow kotre musi w zyciu popelnic - wiec wypada nam tylko tutaj stac z boku i ew. na wyrazna prosbe biec z pomoca. Z tymze na "wyrazna prosbe" jest tu kluczowe-jak nie masz pewnosci to zapytaj. Niekotrzy po prostu sa mialkliwi z natury i musza sie wygadac i wcale nie potrzebuja konkretnej pomocy jedynie wysluchania.
Mozesz ew. podeslac jej do poczytania cosik podobnego do jej sytuacji z opisanymi konsekwencjami - moze przemowi jej do wyobrazni.

Na razie tyle-obiecuje poprawe w ciagu kilku najblizszych dni
pozdr,magda
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 10:13   #606
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez magdaka13 Pokaż wiadomość
Ello wszystkim,

wrocilam juz z Pragi-zdjec kolejny 1000-powoli sa obrabiane, w necie moze jutro beda.Efekt jest o tyle ciekawy, ze uzywalam obiektywu szerokokatnego (10-20mm)-wiec znieksztalcen troche jest-ale za to dosc ciekawych.

Tak myslalam katarzinka o twoim dylemacie- i powiem tak-jesli to co robi kolezanka nie podchodzi pod proceder kryminalny-po ustenj repyrmendzie bym sie nie przejmowala za bardzo.Po pierwsze - moze byc tak ze wszystkiego nie widzisz i jest jeszcze drugie dno-moze nikomu nie przeszkadza co ona robi.Po drugie kazdy z nas ma limit bledow kotre musi w zyciu popelnic - wiec wypada nam tylko tutaj stac z boku i ew. na wyrazna prosbe biec z pomoca. Z tymze na "wyrazna prosbe" jest tu kluczowe-jak nie masz pewnosci to zapytaj. Niekotrzy po prostu sa mialkliwi z natury i musza sie wygadac i wcale nie potrzebuja konkretnej pomocy jedynie wysluchania.
Mozesz ew. podeslac jej do poczytania cosik podobnego do jej sytuacji z opisanymi konsekwencjami - moze przemowi jej do wyobrazni.

Na razie tyle-obiecuje poprawe w ciagu kilku najblizszych dni
pozdr,magda
dzięki wielgachne, proceder kryminalny to nie jest, choć krzywdzi kilka osób, to kwestia moralna bardziej.
ale oki stoję i czekam z boku
może przy okazji posłużysz jakimiś praktycznymi radami co do Pragi - wybieramy się tam z TŻ na podróż poślubną - liczę na rady i pomoć

miłego dnia wszystkim
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 11:54   #607
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Hej dziewczyny
Witam wszystkie "Nowe"

Ale miałam weekend! W naszej "pięciolatce" mieliśmy pomalownie pokoju, więc wzięłam się za to w ten weekend No nie sama - mialam pomocnika - ale widzialybyście mojego męża !!!!
"tu niedociądnięte...."
"tu krzywo..."
"tu trzeba poprawić..."
Matko!!! myślałam, że go wyniosę z domu! Bo on jest dokładny, jak coś robi a teraz jak mógł tylko patrzeć, to taki nieco drażliwy był

Ale już po robocie i jestem bardzo zadowolona z efektu

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
hej
mam taki dylemat, czy uważacie, że w sytuacji, gdy ktoś z Waszych znajomych błądzi (w sensie robi coś nie do końca poprawnego) jesteśmy w stanie zrobić coś więcej niż tylko przeprowadzić poważną rozmowę z nim????
sprawa jest taka, że moja kumpela strasznie błądzi i nie widzi nic nie poprawnego w tym co robi i zaczynam myśleć, że ja już nic więcej nie mogę zrobić - jest dorosła (nasza rówieśniczka), ja jej powiedziałam co o tym myślę, ale jakoś nie mogę patrzeć jak tak postępuje.
straciłam do niej zaufanie i wie o tym. nie wiem czy teraz pozostaje tylko stać z boku i się przyglądać????
Wiesz... zgadzam się z tym, co napisała madlen. Zrobiłaś już najważniejsze - porozmawiałaś.

Kwestia jeszcze jak tę rozmowę przeprowadziłaś
Bo można byc delikatnym, ale mozna też z grubej rury: "Słuchaj! Powiem Ci coś - i mozesz się na mnie wkurzyć i ze mną nie rozmawiać - mam to gdzieś, bo sprawa jest poważna. Nie podoba mi się... to i to... i chcę, żebyś to wiedziała. Jesteś moją kumpelą i nie mogę patrzeć jak robisz... coś tam... A teraz możesz się na mnie obrazić! Albo zrobić z ... tym czymś... porządek.

No wiesz... ja bym to załatwiła w ten sposób, bo mam taki sposób bycia i ludzie, na których mi zalezy wiedzą, że wywaliłabym im wprost, co moim zdaniem jest nie tak.

A jak znam zycie, to chodzi o faceta...

pozdrowienia dla Wszystkich
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 12:01   #608
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Witam wszystkie "Nowe"

Ale miałam weekend! W naszej "pięciolatce" mieliśmy pomalownie pokoju, więc wzięłam się za to w ten weekend No nie sama - mialam pomocnika - ale widzialybyście mojego męża !!!!
"tu niedociądnięte...."
"tu krzywo..."
"tu trzeba poprawić..."
Matko!!! myślałam, że go wyniosę z domu! Bo on jest dokładny, jak coś robi a teraz jak mógł tylko patrzeć, to taki nieco drażliwy był

Ale już po robocie i jestem bardzo zadowolona z efektu



Wiesz... zgadzam się z tym, co napisała madlen. Zrobiłaś już najważniejsze - porozmawiałaś.

Kwestia jeszcze jak tę rozmowę przeprowadziłaś
Bo można byc delikatnym, ale mozna też z grubej rury: "Słuchaj! Powiem Ci coś - i mozesz się na mnie wkurzyć i ze mną nie rozmawiać - mam to gdzieś, bo sprawa jest poważna. Nie podoba mi się... to i to... i chcę, żebyś to wiedziała. Jesteś moją kumpelą i nie mogę patrzeć jak robisz... coś tam... A teraz możesz się na mnie obrazić! Albo zrobić z ... tym czymś... porządek.

No wiesz... ja bym to załatwiła w ten sposób, bo mam taki sposób bycia i ludzie, na których mi zalezy wiedzą, że wywaliłabym im wprost, co moim zdaniem jest nie tak.

A jak znam zycie, to chodzi o faceta...

pozdrowienia dla Wszystkich
hmmm remoncik - tak to coś w czym faceci uwielbiają się mądrzyć
ja na szczęście swój skończyłam rok temu - wlaśnie wczoraj mieliśmy pierwszą rocznicę mieszkania w naszym gniazdku,a za dwa miesiące ślub przeżycia i emocje mna targają już

a w tym tygodniu ta nieszczęsna konferancja, na której mam mówić pierwszy raz w żcyiu referat in english

a co do koleżanki - masz racje chodzi o faceta - laska wpakowała się w romans, więc nie chodzi tylko o nią ale i to ile osób jeszcze krzywdzi
ale wygarnęłam jej z grubej rury, bo byłam wściekła na nią (choć jak z nią rozmawiałam to już troszkę byłam ochłonięta), ale ona nie widzi w tym co robi nic złego i przez nią dziś się posprzeczałam z moim ukochanym P.
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 12:31   #609
silvi27
Raczkowanie
 
Avatar silvi27
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Tu i tam ;-)
Wiadomości: 394
GG do silvi27 Send a message via Skype™ to silvi27
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
masz racje chodzi o faceta - laska wpakowała się w romans, więc nie chodzi tylko o nią ale i to ile osób jeszcze krzywdzi
ale wygarnęłam jej z grubej rury, bo byłam wściekła na nią (choć jak z nią rozmawiałam to już troszkę byłam ochłonięta), ale ona nie widzi w tym co robi nic złego i przez nią dziś się posprzeczałam z moim ukochanym P.
Witajcie. Troszkę mnie tu nie było więc przeczytałam ostatnie wpisy i oczywiście chciałabym sie wypowiedzieć odnośnie tego problemu.
Powiem Ci katarzinka, że w takiej sytuacji to ja bym zerwala kontakt z taką koleżanką bo kto wie czy w przyszłości nie chciałaby zapuścić sieci na twojego męża/chłopaka. Jest niebezpieczna o tyle, że zupełnie nie widzi w tym co robi nic złego więc przypuszczam, że gdyby Tobie wykręciła taki numer też nie widziałaby w tym nic złego. A może po prostu nie znasz jej zbyt długo albo nie znasz jej pod tym kątem. Możliwe, że ona woli żonatych, takich z doskoku a nie do zamieszkania żeby nie musiała mu np. gotować, prać, sprzątać. Może jest wygodna i tyle.
Poza tym każdy odpowiada za swoje błędy. Jak to mówią "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz". Zamiast się tym zamartwiać lepiej ciesz się z tego, że między Tobą i twoim ukochanym jest wszystko w porządku i pielęgnuj to bo jak zaczniesz jeszcze jego w ta całą sytuacje wciągać to relacje wam się popsują. Faceci raczej nie lubią zajmować sie plotkami i takimi sprawami też (widzę to po moim) i nic dobrego w tym temacie nie zdziałasz. Możesz tylko popsuć. A ona niech brnie przez to bagno. Później będzie płakała, że była głupia i wogóle ale przecież to będzie wtedy tylko jej problem. Na głupotę nie ma rady. A to, że krzywdzi też inne osoby (pewnie jego żonę i dzieci) to przykre ale ja mimo wszystko bym się w to nie wpychała. Proponuję zająć się swoimi sprawami i cieszyć z własnego szczęścia ale oczywiście decyzja należy do Ciebie. Życzę trafnego wyboru.
Pozdrawiam
silvi27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 12:49   #610
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

dzięki
już to w sumie zrobiłam, znaczy praktycznie zerwałam kontakt
znamy się lat 13, więc trochę długo i była moją "przyjaciółką",a z reguły z przyjaciółmi się wyznaje podobne ideały i w ogóle, widać nie znałam jej z tej strony.
choć co prawda spotkało ją w życiu wiele trudnych spraw to uważam, że nie usprawiedliwia jej to w żaden sposób, przykro mi, że ktoś tak postępuje i nie widzi w tym nic złego.
ale jakoś się muszę pozbierać z tym.
a musiałam mojego przyszłego męża trochę wtajemniczyć, bo sprawa wygląda tak, że przez jakiś czas spotykała się z jego bratem (więc ze względu na jego zdrowie i tak dalej - nie wiem czy wtedy też romansowała), a poza tym miała być na naszym weselu - niestety już nie chcę jej tam widzieć. ale nie będę mu truła głowy, bo tak jak mówiłaś facetów to nie interesi, a jeszcze tylko się miedzy nami popsuje. dzięki wielkie silvi, 1listpoad,magdaka i madlen
przede wszsytkim dzięki za wysłuchanie i wycieranie mi noska po płakaniu
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:12   #611
silvi27
Raczkowanie
 
Avatar silvi27
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Tu i tam ;-)
Wiadomości: 394
GG do silvi27 Send a message via Skype™ to silvi27
Dot.: a z 1980?

Nie ma za co katarzinko
A na przyszłość nie przejmuj sie tak czyimiś problemami bo na pewno masz wiele swoich więc po co sobie głowę zaprzątać czymś, co Ciebie nie dotyczy i psuć dobry nastrój. Ja osobiście nie cierpię jak ktoś mi się żali ze swoich problemów tzn. porozmawiać zawsze można ale jako taki luźny temat ale nie żeby ktoś mi zwalał na głowę połowę swojego życia albo jakiś problem, zwłaszcza kiedy sam sobie go zawdzięcza.
Pozdrawiam
silvi27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:34   #612
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

ja to chyba zawsze się za bardzo przejmuję innymi, a na końcu sobą - może pora to zmienić choć nie sądzę, że się to zmieni, ale czasem sama to widzę, że może powinnam wiecej czasu mieć dla siebie .
dzięki buziaki i miłego dnia wszystkim
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:50   #613
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Wiesz Silvi... Ja się nie dziwię katarzince, że się przejęła... W końcu 13 lat się przyjaźniły. Ja mam przyjaciółke od 21 lat i gdyby doszło do takiej sytuacji, to bym ja ostro rugała na każdym kroku , bo po takim czasie roszcze sobie do tego prawo (przez zasiedzenie ) ale robiłabym co mogła, żeby do tego pustego łba coś trafiło, bo "przyjaźń, która sie skończyła, nigdy nią nie była...". Chociaż nie moge porównywać sytuacji, bo nie wiem na czym polegała znajomość katarzinki i owej "damy"

A co do zarzucania sieci na mojego faceta - to zupełnie bym się nie przejmowała - "bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chcialo na raz".
A na co mi facet, którego trzeba pilnować ?? Niech sie sam pilnuje - jest dorosły A z resztą... co ja? Straż leśna, czy co?

katarzinka - a co do facetów... to plotkują jak stare przekupy, tylko, że się nigdy do tego nie przyznają
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 23:27   #614
tigresska
Zakorzenienie
 
Avatar tigresska
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 628
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
ja to chyba zawsze się za bardzo przejmuję innymi, a na końcu sobą - może pora to zmienić choć nie sądzę, że się to zmieni, ale czasem sama to widzę, że może powinnam wiecej czasu mieć dla siebie .
dzięki buziaki i miłego dnia wszystkim
obyś znalazła jak najwiecej czasu dla siebie - to na pewno nie bedzie czas stracony myślę że warto co jakiś czas po prostu zając sie sobą - odrobina egoizmu nie zaszkodzi a moze uszcześliwić
tigresska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 09:03   #615
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez tigresska Pokaż wiadomość
obyś znalazła jak najwiecej czasu dla siebie - to na pewno nie bedzie czas stracony myślę że warto co jakiś czas po prostu zając sie sobą - odrobina egoizmu nie zaszkodzi a moze uszcześliwić
będę pamiętać

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
Wiesz Silvi... Ja się nie dziwię katarzince, że się przejęła... W końcu 13 lat się przyjaźniły. Ja mam przyjaciółke od 21 lat i gdyby doszło do takiej sytuacji, to bym ja ostro rugała na każdym kroku , bo po takim czasie roszcze sobie do tego prawo (przez zasiedzenie ) ale robiłabym co mogła, żeby do tego pustego łba coś trafiło, bo "przyjaźń, która sie skończyła, nigdy nią nie była...". Chociaż nie moge porównywać sytuacji, bo nie wiem na czym polegała znajomość katarzinki i owej "damy"

A co do zarzucania sieci na mojego faceta - to zupełnie bym się nie przejmowała - "bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chcialo na raz".
A na co mi facet, którego trzeba pilnować ?? Niech sie sam pilnuje - jest dorosły A z resztą... co ja? Straż leśna, czy co?

katarzinka - a co do facetów... to plotkują jak stare przekupy, tylko, że się nigdy do tego nie przyznają
straż leśna tekst mnie ubawił do łez
dziewczyny jesteście kochane


trzymajcie kciuki od jutra konfa i jutro też mój referat in english - zwroty pt. it's very interesting , I'll think about it later przećwiczone
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 09:21   #616
silvi27
Raczkowanie
 
Avatar silvi27
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Tu i tam ;-)
Wiadomości: 394
GG do silvi27 Send a message via Skype™ to silvi27
Dot.: a z 1980?

Ja też miałam przyjaciółkę przez 20 lat ale nasza przjaźń już się skończyła. Wydawało mi się, że ją znam bardzo dobrze jednak szybko pokazała pazurki i zrobiła się wredna, co podczas tej "przyjaźni" nigdy nie miało miejsca. Kiedyś właśnie też ją ganiłam czasem a ona czasem mnie. Teraz z perspektywy czasu widzę, że przyjaźń to tylko puste słowo. Nigdy nie żałowałam, że nasza "przyjaźń" się skończyła bo nie należę do osób, które żyją przeszłością. Jeśli coś się skończyło to znaczy, że tak musiało być. Od tamtej pory nie mam już przyjaciółki. Zresztą nie potrafię już opowiadać komuś o swoim życiu. Wolę mieć koleżanki, które wiedzą tylko tyle ile ja chcę żeby wiedziały a nie "przyjaciółeczki", które są niepewne i zbyt wiele wiedzą o moim życiu.
Co do facetów to owszem, są tacy, którzy plotkują i tacy, którzy tego nie lubią. Skoro jednak katarzinka pokłóciła się ze swoim menem wynika z tego, że on nie lubi o tym rozmawiać. Powiedziałam tak bo mój nie lubi plotek i podobnie reaguje. Poza tym łatwo jest pisać, że mój facet jest dorosły i niech się sam pilnuje dopóki CIebie to nie dotyczy. Później można sobie tylko robić wyrzuty, gdybym zerwała z nia przyjaźń to on byłby teraz ze mną i takie tam. Po co kusić los. Lepiej dmuchać na zimne. PRZYKŁAD: Kinga Rusin i Hanna Smoktunowicz (nie miała żadnych oporów żeby odebrać męża swojej najlepszej przyjaciółce).
silvi27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 10:11   #617
tigresska
Zakorzenienie
 
Avatar tigresska
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 628
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość

trzymajcie kciuki od jutra konfa i jutro też mój referat in english - zwroty pt. it's very interesting , I'll think about it later przećwiczone
powodzenia!

Ja w przyjażń wierzę, mam przyjaciółkę od ładnych kilkunastu lat, znamy sie jeszcze od przedszkola. naszas przyjażń przechodziła różne fazy ale nadal jest i wierze tej osobie - jeszcze nigdy sie na niej nie zawiodłam. i to w zasadzie moja jedyna przyjaciółka - pozostali znajomi to po prostu znajomi - niektórzy bilżsi ale jednak nie przyjaciele - bardzo ostrożnie używam słowa przyjażń - nie użwywam go bezpodstawnie - moze dlatego jeszcze sie "nie przejechałam"?
chyba troche namotałąm w tym tekscie - muszę wypić jednak kawę, bo chyba jeszcze sie nie obudziłam

miłego dnia!
tigresska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 10:40   #618
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez silvi27 Pokaż wiadomość
Co do facetów to owszem, są tacy, którzy plotkują i tacy, którzy tego nie lubią. Skoro jednak katarzinka pokłóciła się ze swoim menem wynika z tego, że on nie lubi o tym rozmawiać. Powiedziałam tak bo mój nie lubi plotek i podobnie reaguje. Poza tym łatwo jest pisać, że mój facet jest dorosły i niech się sam pilnuje dopóki CIebie to nie dotyczy. Później można sobie tylko robić wyrzuty, gdybym zerwała z nia przyjaźń to on byłby teraz ze mną i takie tam. Po co kusić los. Lepiej dmuchać na zimne. PRZYKŁAD: Kinga Rusin i Hanna Smoktunowicz (nie miała żadnych oporów żeby odebrać męża swojej najlepszej przyjaciółce).
ja się ze swoim pokłóciłam, przez nią ale nie o nią, po prostu ja za szybko wybucham i powiedziałam, że jak tak ma być to ja nie chce żadnego ślubu
na szczęście on wie ze ja wubucham i potem mi przechodzi, przeprosiłam go i ślub będzie
Cytat:
Napisane przez tigresska Pokaż wiadomość
powodzenia!

Ja w przyjażń wierzę, mam przyjaciółkę od ładnych kilkunastu lat, znamy sie jeszcze od przedszkola. naszas przyjażń przechodziła różne fazy ale nadal jest i wierze tej osobie - jeszcze nigdy sie na niej nie zawiodłam. i to w zasadzie moja jedyna przyjaciółka - pozostali znajomi to po prostu znajomi - niektórzy bilżsi ale jednak nie przyjaciele - bardzo ostrożnie używam słowa przyjażń - nie użwywam go bezpodstawnie - moze dlatego jeszcze sie "nie przejechałam"?
chyba troche namotałąm w tym tekscie - muszę wypić jednak kawę, bo chyba jeszcze sie nie obudziłam

miłego dnia!
ja mam przyjaciółkę, na którą mogę liczyć zawsze i wszędzie - szkoda, że o kimś innym też tak myślałam, ale trudno, życie idzie do przodu i skoro przyszła strata to trzeba ją zaakceptować i tyle
wiem, że jeszcze przez długi czas będzie mnie to boleć i ale jakoś się muszę pozbierać
buziaki
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 23:07   #619
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 151
Dot.: a z 1980?

przyjazn -trudna sprawa...w moim przypadku lepiej miec znajomych..po prostu lepiej na tym wychodze..

katarzinka - i jak poszedl ci referat ? olsnilas ich?

co u reszty slychac dobrego?
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 23:10   #620
tigresska
Zakorzenienie
 
Avatar tigresska
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 628
Dot.: a z 1980?

u mnie nic dobrego. dzis w nocy zmarła moja babcia. tak wiec przepraszam ale przez najblizsze dni mnie tu nie bedzie. pozdrawiam wszystkich
tigresska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 00:24   #621
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez tigresska Pokaż wiadomość
u mnie nic dobrego. dzis w nocy zmarła moja babcia. tak wiec przepraszam ale przez najblizsze dni mnie tu nie bedzie. pozdrawiam wszystkich

oj tigresska bardzo mi przykro:lasiu:samanie tak dawno to przeżywalam i z upływem czasu wcale mniej nie boli niestety. współczuję Ci.

dobrej nocki dla wszystkich
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 08:57   #622
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

na chwilkę wyrwałam się z konferencji i piszę do Was
Cytat:
Napisane przez magdaka13 Pokaż wiadomość
przyjazn -trudna sprawa...w moim przypadku lepiej miec znajomych..po prostu lepiej na tym wychodze..

katarzinka - i jak poszedl ci referat ? olsnilas ich?

co u reszty slychac dobrego?
chyba było dobrze bo usłyszałam od dwóch profesorów "good work" ))

Cytat:
Napisane przez tigresska Pokaż wiadomość
u mnie nic dobrego. dzis w nocy zmarła moja babcia. tak wiec przepraszam ale przez najblizsze dni mnie tu nie bedzie. pozdrawiam wszystkich
moje wyrazy współczucia i sciskam jak byś chciała się wypisać lub pogadać to nie ma problemu polecam się , dla mnie ciężkim przeżyciem była kilka lat śmierć dziadka, więc Cię rozumiem
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 19:23   #623
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Tigresska - szczere wyrazy współczucia z powodu odejścia babci Prawda jest taka, że większości z nas się wydaje, że nasi bliscy będą z nami "zawsze" i zwykle odsuwa się myśli o śmierci... niestety... rzeczywistość jest dużo brutalniejsza... trzymaj się

Katarzinka - wiesz co? Będę szczera... Ja nie tylko poległabym przy wygłaszaniu referatu po angielsku... ja bym poległa nawet przy jego słuchaniu... Jak dla mnie - jesteś wielka

A z moich "nowości" - mój eskorcik "trupik" czeka na wymianę sprzęgła... i jeżdżę pożyczoną cytryną... ale nie ma to jak swój... ja nie wiem, jak ja bym funkcjonowała bez samochodu! Nawet nie ma takiej opcji!

pozdrawiam WSZYSTKIE dziewczyny
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 23:50   #624
tigresska
Zakorzenienie
 
Avatar tigresska
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 628
Dot.: a z 1980?

Dziękuję Wam bardzo

Każdy kiedyś umrze, czasem jednak wydaje się, iz ktoś poprostu bedzie z nami zawsze - przykładem na to była własnie moja babcia, miala 86 lat bgyła pełna energii i życia, uśmiechnieta, dla kazdego zawsze miala dobre słowo. niejedna młoda osoba mogłaby pozozdroscić jej tej życiowej energii. I zdrowia.
pomimo wieku jej odejscie było dla wszystkich orgomnym szokiem. bardzo mi jej brakuje...

ale trzeba życ dalej, spadło na mnie teraz wiele problemów ale usze sobie z nimi radzić. Jeszcze raz dziekuję Wam za słowa wsparcia
tigresska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-22, 00:41   #625
ninusia8
Raczkowanie
 
Avatar ninusia8
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: pow. Piotrków Tryb.
Wiadomości: 52
GG do ninusia8
Dot.: a z 1980?

Witam! jestem nowa ale też z 1980r, zamężna , synek niecałe 2 latka. na razie nie pracujaca. Może ktoś z powiatu piotrkowskiego się znajdzie? Pozdrawiam wszystkich 80!
ninusia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-22, 08:50   #626
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez ninusia8 Pokaż wiadomość
Witam! jestem nowa ale też z 1980r, zamężna , synek niecałe 2 latka. na razie nie pracujaca. Może ktoś z powiatu piotrkowskiego się znajdzie? Pozdrawiam wszystkich 80!
witam Cię w naszym gronie

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość

Katarzinka - wiesz co? Będę szczera... Ja nie tylko poległabym przy wygłaszaniu referatu po angielsku... ja bym poległa nawet przy jego słuchaniu... Jak dla mnie - jesteś wielka

A z moich "nowości" - mój eskorcik "trupik" czeka na wymianę sprzęgła... i jeżdżę pożyczoną cytryną... ale nie ma to jak swój... ja nie wiem, jak ja bym funkcjonowała bez samochodu! Nawet nie ma takiej opcji!

pozdrawiam WSZYSTKIE dziewczyny
dzięki za Twoje słowa - aż mi się humorek w poniedziałek rano poprawił
a co do samochodziku to masz rację - ja nie mam, ale podejrzewam, że jakbym miała to pewnie raz dwa i też bym nie wiedziała jak żyć bez samochodu - do wygody człowiek się szybko przyzwyczaja

Cytat:
Napisane przez tigresska Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam bardzo

Każdy kiedyś umrze, czasem jednak wydaje się, iz ktoś poprostu bedzie z nami zawsze - przykładem na to była własnie moja babcia, miala 86 lat bgyła pełna energii i życia, uśmiechnieta, dla kazdego zawsze miala dobre słowo. niejedna młoda osoba mogłaby pozozdroscić jej tej życiowej energii. I zdrowia.
pomimo wieku jej odejscie było dla wszystkich orgomnym szokiem. bardzo mi jej brakuje...

ale trzeba życ dalej, spadło na mnie teraz wiele problemów ale usze sobie z nimi radzić. Jeszcze raz dziekuję Wam za słowa wsparcia
wiem i rozumiem, że Ci bardzo jej brakuje, ona tam gdzieś zawsze z Tobą jest i czuwa nad Tobą - trzymaj się dzielnie
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-22, 12:35   #627
tigresska
Zakorzenienie
 
Avatar tigresska
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 628
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
wiem i rozumiem, że Ci bardzo jej brakuje, ona tam gdzieś zawsze z Tobą jest i czuwa nad Tobą - trzymaj się dzielnie
dziękuję

Cytat:
Napisane przez ninusia8 Pokaż wiadomość
Witam! jestem nowa ale też z 1980r, zamężna , synek niecałe 2 latka. na razie nie pracujaca. Może ktoś z powiatu piotrkowskiego się znajdzie? Pozdrawiam wszystkich 80!

Witamy naszą rówieśniczkę!
tigresska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 12:34   #628
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

co u Was ??
bo cichutko się zrobiło, wiem praca, dom i tak dalej, ale już się za Wami stęskniłam moje rówieśnice
wpadnijcie czasem na słówko i jakąś kawusię
pozdrawiam cieplutko tak na przekór tej mokrej jesieni
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 13:18   #629
silvi27
Raczkowanie
 
Avatar silvi27
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Tu i tam ;-)
Wiadomości: 394
GG do silvi27 Send a message via Skype™ to silvi27
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez magdaka13 Pokaż wiadomość
przyjazn -trudna sprawa...w moim przypadku lepiej miec znajomych..po prostu lepiej na tym wychodze..
Widzę, że mamy podobne podejście do tematu

Cytat:
Witam! jestem nowa ale też z 1980r, zamężna , synek niecałe 2 latka. na razie nie pracujaca. Może ktoś z powiatu piotrkowskiego się znajdzie? Pozdrawiam wszystkich 80!
ninusia8 Witaj

tigresska bardzo Ci współczuję, wiem jak to jest bo kiedyś mój dziadzio odszedł i też mi było ciężko

katarzinka szacuneczek dla Ciebie za ten referat. Ja bym tak nie potrafiła bo przemowy przed ludźmi mnie bardzo stresują.

U mnie ogólnie wszysko w porządeczku tylko ta pogoda mnie przytłacza. Ciągle jestem czymś zmęczona, senna, boli mnie głowa i wogóle nic mi się nie chce. Myślicie, że to jesienna chandra...

Edytowane przez silvi27
Czas edycji: 2008-09-24 o 09:42
silvi27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 13:23   #630
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez silvi27 Pokaż wiadomość
Widzę, że mamy podobne podejście do tematu



ninusia8 Witaj

tigresska bardzo Ci współczuję, wiem jak to jest bo kiedyś mój dziadzio odszedł i też mi było ciężko

katarzinka szacuneczek dla Ciebie za ten referat. Ja bym tak nie potrafiła bo przemowy przed ludźmi mnie bardzo stresują.

U mnie ogólnie wszysko w porządeczku tylko ta pogoda mnie przytłacza. Ciągle jestem czymś zmęczona, senna, boli mnie głowa i wogóle nic mi się nie chce. Myślicie, że to jesienna handra...
myślę, że coś w tej jesieni musi być, bo jak by to była ta nasza piękna jesień to od razu inaczej, zawsze spacerek można zrobić i w ogóle, a przy takiej pogodzie to ja marze tylko o kocyku, ciepłej herbatce i dobrej książce lub filmie - nic mi sie nie chce, zero chęci do czegokolwiek,a zwłaszcza do pracy
nie, poprawka, chęci są tylko do przygotowań ślubnych, choć tak w zasadzie już prawie wszsytko gotowe teraz tylko czekamy na ten dzień
buziak na jesienne smutaski

dzięki za szacuneczek, wystąpienia to część mojej pracy wiec muszę sobie radzić
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"

Edytowane przez katarzinka
Czas edycji: 2008-09-23 o 13:24 Powód: zapomniałam podziękowac
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.