Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-25, 23:38   #2161
vendettka
Wtajemniczenie
 
Avatar vendettka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 2 544
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Irmisia Pokaż wiadomość
Tak czytałam co jakiś czas Wasze historię i przypomniała mi się pewna historia z moim EX-em.

Jedziemy autem.. On prowadzi. Zima. Ja opowiadam mu o moich snach (zazwyczaj się spełniają). Mówię, że ostatnio śnią mi się wypadki samochodowe, w których biore udział i że teraz po tych snach jak naprawdę jadę autem to widzę kątem oka, że ktoś we mnie wjeżdza a gdy odwracam głowę to jest pusta droga. Mówie przejęta, że to wróżba czegoś złego. On w skupieniu słucha (tak mi się wydawało). Ma minę jakby ciężko nad czymś myślał po czym opuszcza lusterko, odchyla czapkę, którą ma na głowie i mówi: TEEEEEEEEEEEEEEE PATRZ JAK MI SIĘ CZAPKA NA GŁOWIE ODCISŁA!

Zwątpiłam
Nie mogę poprostu
__________________
Pasmo kontrolne-29cm

Włosomaniaczka - 15.05.2012
Listuję
vendettka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 19:09   #2162
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 536
GG do 201804271242
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Przeczytałam całość i jestem załamana.. ale nie tylko wybrykami waszych ex ale przede wszystkim znajomością języka polskiego niektórych wizażanek :| eh.. no ale nie o tym wątek.

Zacznę od pierwszego i ostatniego ex- tak na poważnie. Ogólnie wszystko ładnie pięknie -oprócz tego, że dowiedziałam się od jego siostry jak kiedyś traktował dziewczyny- bałamucił a potem zrywał wszystkie kontakty a jak potem niechcący się widzieli na mieście to twierdził, że przecież już od dawna nie są razem..- oczywiście dla mnie się zmienił ;] Ale nadszedł 1 kwietnia, a ja jestem fanką robienia kawałów w ten dzień. Zgadałam się z przyjaciółką żeby do mnie zadzwoniła jak będę z lubym na spacerze. Nadchodzi planowana chwila, odbieram telefon i rozmowa toczy się mniej więcej tak: "Tak.. yhym.. Tylko nie Kotku!.. A wiesz spaceruje sobie z KOLEGĄ" to ostatnie powiedziałam dosyć głośno Spodziewałam się wybuchu zazdrości, pytań, żądania wyjaśnień.. i co? I nic Reszta wieczoru odbyła się jak gdyby nigdy nic.. Mój obecny chyba by zzieleniał i zerwał nie czekając na tłumaczenie- i kto zrozumie facetów?

Inna sytuacja z tamtym chłopakiem. Niewiarygodnie często powtarzał mi, że zrobi dla mnie wszystko więc któregoś razy pytam:
-naprawdę wszystko?
- no tak..
-to zmień płeć

Po chwili zorientował się, że żartowałam ale i tak mina bezcenna. Ogólnie poczucia humoru na początku nie miał, więc musiałam to wypracować :P Udało się;]

Opiszę jeszcze jeden numer ze str płci pięknej. Historia mojej byłej przyjaciółki. Byłej bo straciłam do niej szacunek (nie tylko przez to co tutaj opiszę) oraz hmm.. miała dziwne odchyły czasami i nie zauważała swojego egoizmu.
Miała chłopaka, kochali się itp. sielanka. Oczywiście ona wszystkim na około opowiadała jaki on słodki i jaka ona w nim zakochana- po nim było widać, nie musiał mówić ;] Przeżyła z nim pierwszy raz (po niecałym miesiącu, gdy w pokoju obok był tatuś i jej młodsza siostrzyczka- spontan). Na początku wakacji (byli ze sobą około 5-6 miesięcy) wyjechała za granicę, do pracy i miała wrócić już na rozpoczęcie roku szkolnego. Poznała tam faceta kilka lat starszego. Po ok pół miesiąca od przyjazdu tam już z nim spała- nie wracała co drugą noc do mieszkania (wiem od wspólnej przyjaciółki która tez tam była). Oczywiście przez cały wyjazd wszystko oki, smski do chłopaka w Polsce, że kocha, tęskni itp. Po powrocie znalazła pierwszy lepszy powód do zerwania, ale zostali przyjaciółmi. Gdy po paru miesiącach dowiedział się od brata (akurat zaczął kręcić z koleżanką z klasy a "niewierna" wszystkim się chwaliła chłopakiem z zagranicy) zrobił awanturę. Oczywiście ona to ładnie odkręciła, rozpłakała się i to on ja przepraszał :|
Potem poleciało, dowiedziała się, że facet z zagranicy ją zdradził- oczywiście rozpacz bo "jak on tak mógł!?" Potem jej minęło i tez go zdradziła i wszystko było cacy żeby zdradziła.. znalazła sobie chłopaka tylko dla seksu :|
W tym roku też wyjechała w to samo miejsce i są razem Pewnie jak wróci do Polski znów sobie kogoś znajdą żeby zaspokoić swoje potrzeby...

brak słów..
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-28, 20:59   #2163
Pharoach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 85
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Maz pojechal dzisiaj rano na spotkanie w sprawie studiow.

Dostaje sms ''Kochanie mam dla Ciebie prezent'' , ja cala w skowronkach ze dostane wymarzony zegarek na ktorego troche bylo mi szkoda kasy.

Tym czasem maz wraca i mowi ''Kupilem chleb, w promocji byl za 1,20 € patrz jaki mieciutki''

Myslalam ze zwatpie...

Po obiedzie mowi mi ''Zamknij oczy i nie podgladaj''

Oczywiscie ze podgladalam i co widze?? Zeszyt z notatkami ze szkoly ... Kupilem Ci do szkoly....
Na zarty sie mezusiowi zebralo, ale wkoncu dostalam moj wymarzony zegarek




Maz jest niemcem, wiec nie zna polskich ''swiat''

Wtedy bylismy jeszcze para. Dzien Kobiet, dzwoni moje kochanie i ani zyczen ani nic to sie upomnialam wkoncu i co slysze??
''MAM CI POGRATULOWAC ZE JESTES KOBIETA??''
yyy troche mi sie glupio zrobilo

No ale jak moglam nie wybaczyc
__________________
Nicht die Dinge sind positiv oder negativ,
sondern unsere Einstellung macht sie so.
Pharoach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-29, 08:34   #2164
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Pharoach Pokaż wiadomość

Maz jest niemcem, wiec nie zna polskich ''swiat''

Wtedy bylismy jeszcze para. Dzien Kobiet, dzwoni moje kochanie i ani zyczen ani nic to sie upomnialam wkoncu i co slysze??
''MAM CI POGRATULOWAC ZE JESTES KOBIETA??''
yyy troche mi sie glupio zrobilo

No ale jak moglam nie wybaczyc
hehehe fajne
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 19:37   #2165
aagnesska22
Wtajemniczenie
 
Avatar aagnesska22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 810
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

oj,nie moge!
aagnesska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 13:59   #2166
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dobrnełam do końca wątku i musze powiedzieć ze w niektórych sytuacjach to naprawdę nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać, ale na szczęscie to już za Wami

Moje przypadki są dosyć klasyczne:

1. Byłam z moim ówczesnym TZ, nazwijmy go X, jakies 8 miesięcy, zbliżały się wakacje, akurat tak było że mi szykował się dłuższy wyjazd bo prawie na całe 2 miesiące, ale wiadomo - jak kocha to poczeka itepe. Wtedy komórek jeszcze nie było w powszechnym uzyciu więc zero smsów jedynie tradycyjne pocztówki oraz telefony. Wracam szczęsliwa po wakacjach do domu, spotykamy się oczywiście, pełnia szczęścia itp, spędzilismy ze sobą cały wieczór a na koniec, jak już wychodził ode mnie to powiedział - wiesz w sumie to całkiem przyjemnie dziś było ale nie możemy się już spotykać, jak Cie nie było sypiałem z inną, a że Ty ze mną nie chciałaś to sie nie dziw że odchodzę ... (dodam że miałam wtedy 16 lat i jakoś mi się nie spieszyło do "tych" spraw)
2. ten sam facet, sytuacja sprzed kilku tygodni przed wakacjami, idę z koleżanką wieczorem przez miasto, wracamy do domu z pubu, nagle podchodzi do nas grupka chłopaków. No to my lekka panika gdyż pozno bylo. Ale jeden z nich zagaduje mnie - to Ty jestes dziewczyną X? Odpowiadam że tak. Na co ten chłopak - aha to już chyba niedlugo... zaczynają sie smiac i odchodzą, ja stoję, nie wiem co powiedzieć, szok. Nastepnego dnia dzwonię do niego i czego sie dowiaduje - jego "przyjaciółka" z innego miasta dość regularnie go odwiedza co któryś weekend a że on ma małe mieszkanie to sypiają w jednym łóżku... A to byli jego kumple z osiedla którzy wpadli do niego kiedys wieczorem i widzieli jak ona się już kładzie do tego łóżka. Co ciekawe dla X nie bylo w tym nic nienormalnego - przecież był szlachetny i podzielił się łóżkiem...
3. Inny facet, dla odmiany pan Y, kilka lat po tamtym. Był ode mnie jakies 5 lat starszy, imponował mi bo swieżo po skonczonych studiach podczas gdy ja dopiero zaczynałam, niezła praca, ogólnie robił bardzo dobre wrażenie. Spotykalismy się ok 2 miesięcy kiedy to zaczał mi powtarzac jak bardzo mnie kocha i w ogole, ze chociaż tak krótko to ma wobec mnie powazne plany, a ja głupia i naiwna stwierdzilam ze to musi byc to, miłość na całe zycie. Któregoś dnia powiedział mi z tajemniczym uśmiechem że ma dla mnie niespodzianke. POwtarzał tak cały tydzień aż w koncu w weekend sie okazało co to za niespodzianka... wrociła jego narzeczona z jakiegoś stazu w innym miescie... i stwierdził że nas zapozna bo jesli ja z tą dziewczyną przypadniemy sobie do gustu to we troje w jednym łóżku może być naprawdę ciekawie... wtedy zrobiłam tak: ale dziś strasznie mnie to bawi
__________________

Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 14:14   #2167
Ag4
AGA :)
 
Avatar Ag4
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość
stwierdził że nas zapozna bo jesli ja z tą dziewczyną przypadniemy sobie do gustu to we troje w jednym łóżku może być naprawdę ciekawie... wtedy zrobiłam tak: ale dziś strasznie mnie to bawi
Wiesz co.. taka okazja a ty ją przepuściłaś...?
Drugi raz Ci się może nie trafić
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą.




Aga
Ag4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-19, 14:38   #2168
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Ag4 Pokaż wiadomość
Wiesz co.. taka okazja a ty ją przepuściłaś...?
Drugi raz Ci się może nie trafić
Oj TAKI to akurat moze sie trafic...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 15:03   #2169
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ja bym wolała już takiego nie spotykac

przypomniala mi sie jeszcze jedna historia z pewnym panem M, z którym byłam 4,5 roku, miał byc slub no ale ostatecznie przejrzałam na oczy i ślubu nie było. W każdym razie mniej więcej po 3 miesiącach związku zaczeło mu odbijac powoli, dochodziło do tego że wysyłał moim kolegom wiadomosci na maila albo na pewnym studenckim ówczesnie modnym portalu z wyzwiskami, dlatego że byl zazdrosny że mam z nimi dobry kontakt. Dodatkowo mi też oczywiście się dostawało - a to że za pozno wracam do domu no bo zajęcia kończe o 14.40 więc o 15.15 juz powinnam byc a jest 16 i co ja sobie wyobrazam i gdzie sie (cytuję) "szlajam" i z kim, a to że pewnie już sie całowałam albo i spałam ze wszystkimi moimi kumplami, a to że na moim 3miesiecznym wyjezdzie do Anglii na pewno go zdradzilam bo -UWAGA - zrobily mu sie na czole 2 pryszcze i czuł się jakby miał rogi ... pomijam fakt że raz czy dwa jak bylam u kolegów uczyc sie do kolokwium (bylam na typowo męskim kierunku studiów) to potrafił zadzwonic i zapytac o nazwiska, adres, telefon... bo on zaraz przyjedzie i sprawdzi. Czasami potrafil wydzwaniac do mojej mamy i wypytywac ją czy wie gdzie się "szlajam" (to chyba bylo jego ulubione słowo ) albo czekać na mnie w domu a potem wąchac moje wlosy (niestety nie tylko) żeby sprawdzić czy nie pachnę innym facetem. Nie pytajcie czemu z nim tyle byłam bo ja sama nie wiem... Ważne że juz nie jestem
__________________

Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 15:24   #2170
Morte
Raczkowanie
 
Avatar Morte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość

a to że na moim 3miesiecznym wyjezdzie do Anglii na pewno go zdradzilam bo -UWAGA - zrobily mu sie na czole 2 pryszcze i czuł się jakby miał rogi ...


Oplułam monitor Skąd się takie typy biorą?! I oni nie widzą, że sa śmieszni?
Dobrze, ze sie pozbyłaś tego świra.
Morte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 15:50   #2171
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość
ja bym wolała już takiego nie spotykac
albo czekać na mnie w domu a potem wąchac moje wlosy (niestety nie tylko) żeby sprawdzić czy nie pachnę innym facetem. Nie pytajcie czemu z nim tyle byłam bo ja sama nie wiem... Ważne że juz nie jestem
Nie tylko wlosy....?? Hmm.....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 16:03   #2172
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Nie tylko wlosy....?? Hmm.....
no niestety, to była jedna z najbardziej poniżających sytuacji jakie mnie w życiu spotkały i chyba w głównej mierze przyczyniła się do zerwania zaręczyn i odwołania ślubu. Nie wyobrażałam sobie co by miało być powiedzmy po kilku latach małżeństwa. Ale na szczęscie obecnie jest przy mnie ktoś dzięki komu odzyskuję wiarę w płeć meską
__________________

Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 16:31   #2173
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość
no niestety, to była jedna z najbardziej poniżających sytuacji jakie mnie w życiu spotkały i chyba w głównej mierze przyczyniła się do zerwania zaręczyn i odwołania ślubu. Nie wyobrażałam sobie co by miało być powiedzmy po kilku latach małżeństwa. Ale na szczęscie obecnie jest przy mnie ktoś dzięki komu odzyskuję wiarę w płeć meską
jezu, ten twoj eks to niezly swir
ale sytuacja z pryszczami baaaaaardzo zabawna hahaha
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 17:41   #2174
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość
no niestety, to była jedna z najbardziej poniżających sytuacji jakie mnie w życiu spotkały i chyba w głównej mierze przyczyniła się do zerwania zaręczyn i odwołania ślubu. Nie wyobrażałam sobie co by miało być powiedzmy po kilku latach małżeństwa. Ale na szczęscie obecnie jest przy mnie ktoś dzięki komu odzyskuję wiarę w płeć meską
No to faktycznie przeszlas duzo...fajnie, ze jestes juz na lepszej drodze...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 19:10   #2175
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość
[...]Dodatkowo mi też oczywiście się dostawało - a to że za pozno wracam do domu no bo zajęcia kończe o 14.40 więc o 15.15 juz powinnam byc a jest 16 i co ja sobie wyobrazam i gdzie sie (cytuję) "szlajam" i z kim, a to że pewnie już sie całowałam albo i spałam ze wszystkimi moimi kumplami, a to że na moim 3miesiecznym wyjezdzie do Anglii na pewno go zdradzilam bo -UWAGA - zrobily mu sie na czole 2 pryszcze i czuł się jakby miał rogi ... pomijam fakt że raz czy dwa jak bylam u kolegów uczyc sie do kolokwium (bylam na typowo męskim kierunku studiów) to potrafił zadzwonic i zapytac o nazwiska, adres, telefon... bo on zaraz przyjedzie i sprawdzi. Czasami potrafil wydzwaniac do mojej mamy i wypytywac ją czy wie gdzie się "szlajam" (to chyba bylo jego ulubione słowo ) [...]
A z fusów nie wróżył?
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 22:59   #2176
rodzynek
Raczkowanie
 
Avatar rodzynek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 86
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ja też miałam kilka dziwnych sytuacji z moim (na szczęście) EX - był w tym samym wieku co ja.

1. jesteś głupia
Od zawsze nie miałam zacięcia do nauki historii wstyd się przyznać ale nie znam podstawowych rzeczy. Za to z innych przedmiotów spoko. Teraz jestem na studiach na kierunku właśnie związanym z moją piętą achillesową, ale już mi lepiej to idzie. Kiedyś X. zadał mi jakieś pytanie a ja nie znałam odpowiedzi. Na co on - "Nie każdy musi być mądry"... /nie ważne, że ja w tym roku będę pisać licencjat, a on na I roku w połowie I semestru rezygnuje ze studiów bo pan sie na niego uwziął.../

2. wyglądasz jak przez okno
Kiedyś farbowałam włosy na czarno, żeby pozbyć się koloru musiałam je sporo ściąć. Fryzjerka poszła na żywioł i po powrocie do domu poryczałam się z ostatecznego rezultatu. Kiedy umówiliśmy się na spacer i on mnie zobaczył wytknął na mnie palcem i śmiał się tak, że oglądali się za nim i za mną ludzie a ja stałam jak wryta ze szklankami w oczach. Po chwili X ze śmiechu usiadł na chodniku (autentycznie :/). A ja sie popłakałam i poszłam. "No co miałem zrobić jak tak wyglądałaś?" ???????????? może mnie pocieszyć debilu?????

3. pomysłowy Dobromir
Kiedyś podczas "poważnej" rozmowy pytam się X co by było jakbym była w ciąży. On na to, że to wprowadziłbym sie do CIebie (), a ja na to mam małe mieszkanie, może moi rodzice i siostra nie będą chcieli słuchać płaczu po nocach??
X: No to wprowadzisz się do mnie
Ja: Ale masz tak mały pokój, że mieści się tu tylko łóżko i biurko, a gdzie kołyska, a gdzie kojec, a Twoi rodzice i siostra?
X: No dobra to dziecko będzie raz u Ciebie a raz u mnie...
nie no po co iść do pracy i wziąć jakiś kredyt na mieszkanie????Najlepiej jak on będzie grał na kompie a dzieckiem będzie zajmować się jego mama.

4. I co z tego że to moja wina i tak musisz mnie przeprosić
Nie chciało mu się iść ze mną na plażę, więc wchodzę na gg piszę do koleżanki, ale ona nie mogła. Nagle kolega daje w opisie: "Kto idzie na plażę?". Od razu się zgadaliśmy. Jak wróciłam po 3 godzinach to jeszcze musiałam go przepraszać, bo powiedział, że to tak jakby zdrada i ze stracił do mnie zaufanie.
?????

5. Mamusia zrobi najlepiej
"Jezu jaki obleśny ten Twoj rosół!" - Powiedział X widząć białą otoczkę z tłuszczu na rosole wyjętym z lodówki. "A co CI do tego i tak nie będziesz tego jeść:P" powiedziałam. "Też już CI nigdy nie dam nic do jedzenia!" ?? /jakoś to przeżyję, zwłaszcza, że nie umiał gotować i nawet zaproponować herbaty, jego mama właziła do pokoju i sama się mnie pytała co bym zjadła/
włażąc do niego na 4 piętro - "daj mi cos do picia" - "nie mam soku"- "może być kranówa" - "nie dam CI wody z kranu bo Ty taki burżuj jesteś a u mnie w domu się nie pije, bo my kaktusy" /Spoko. Łaski bez. Nawet go nie dziwiło jak za każdą wizytą na 4 piętro targałam 2 litrowego lifta ... :/ /

6. Nie wiem, nie interesuje mnie to (SZOK!)
Kiedyś tak w rozmowie wyszło pytam gdzie się uczy jego rodzona siostra - a on "NIE WIEM" (?!), "no jak to nie wiesz a ile ma lat? przecież mieszkasz z nią 19 lat w jednym domu!!" - "NIE WIEM NIE INTERESUJE MNIE TO" - masakra byłam z nim o 2 lata, miesiąc i 8 dni za długo!!!!!!!
rodzynek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-19, 23:50   #2177
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez rodzynek Pokaż wiadomość
Ja też miałam kilka dziwnych sytuacji z moim (na szczęście) EX - był w tym samym wieku co ja.

1. jesteś głupia
[...]

2. wyglądasz jak przez okno
[...]

3. pomysłowy Dobromir
[...]
4. I co z tego że to moja wina i tak musisz mnie przeprosić
[...]

5. Mamusia zrobi najlepiej
[...]

6. Nie wiem, nie interesuje mnie to (SZOK!)
[...]
masakra byłam z nim o 2 lata, miesiąc i 8 dni za długo!!!!!!!
najlepsza puenta

__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-20, 00:35   #2178
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez rodzynek Pokaż wiadomość
Ja też miałam kilka dziwnych sytuacji z moim (na szczęście) EX - był w tym samym wieku co ja.

1. jesteś głupia
Od zawsze nie miałam zacięcia do nauki historii wstyd się przyznać ale nie znam podstawowych rzeczy. Za to z innych przedmiotów spoko. Teraz jestem na studiach na kierunku właśnie związanym z moją piętą achillesową, ale już mi lepiej to idzie. Kiedyś X. zadał mi jakieś pytanie a ja nie znałam odpowiedzi. Na co on - "Nie każdy musi być mądry"... /nie ważne, że ja w tym roku będę pisać licencjat, a on na I roku w połowie I semestru rezygnuje ze studiów bo pan sie na niego uwziął.../

2. wyglądasz jak przez okno
Kiedyś farbowałam włosy na czarno, żeby pozbyć się koloru musiałam je sporo ściąć. Fryzjerka poszła na żywioł i po powrocie do domu poryczałam się z ostatecznego rezultatu. Kiedy umówiliśmy się na spacer i on mnie zobaczył wytknął na mnie palcem i śmiał się tak, że oglądali się za nim i za mną ludzie a ja stałam jak wryta ze szklankami w oczach. Po chwili X ze śmiechu usiadł na chodniku (autentycznie :/). A ja sie popłakałam i poszłam. "No co miałem zrobić jak tak wyglądałaś?" ???????????? może mnie pocieszyć debilu?????

3. pomysłowy Dobromir
Kiedyś podczas "poważnej" rozmowy pytam się X co by było jakbym była w ciąży. On na to, że to wprowadziłbym sie do CIebie (), a ja na to mam małe mieszkanie, może moi rodzice i siostra nie będą chcieli słuchać płaczu po nocach??
X: No to wprowadzisz się do mnie
Ja: Ale masz tak mały pokój, że mieści się tu tylko łóżko i biurko, a gdzie kołyska, a gdzie kojec, a Twoi rodzice i siostra?
X: No dobra to dziecko będzie raz u Ciebie a raz u mnie...
nie no po co iść do pracy i wziąć jakiś kredyt na mieszkanie????Najlepiej jak on będzie grał na kompie a dzieckiem będzie zajmować się jego mama.

4. I co z tego że to moja wina i tak musisz mnie przeprosić
Nie chciało mu się iść ze mną na plażę, więc wchodzę na gg piszę do koleżanki, ale ona nie mogła. Nagle kolega daje w opisie: "Kto idzie na plażę?". Od razu się zgadaliśmy. Jak wróciłam po 3 godzinach to jeszcze musiałam go przepraszać, bo powiedział, że to tak jakby zdrada i ze stracił do mnie zaufanie.
?????

5. Mamusia zrobi najlepiej
"Jezu jaki obleśny ten Twoj rosół!" - Powiedział X widząć białą otoczkę z tłuszczu na rosole wyjętym z lodówki. "A co CI do tego i tak nie będziesz tego jeść:P" powiedziałam. "Też już CI nigdy nie dam nic do jedzenia!" ?? /jakoś to przeżyję, zwłaszcza, że nie umiał gotować i nawet zaproponować herbaty, jego mama właziła do pokoju i sama się mnie pytała co bym zjadła/
włażąc do niego na 4 piętro - "daj mi cos do picia" - "nie mam soku"- "może być kranówa" - "nie dam CI wody z kranu bo Ty taki burżuj jesteś a u mnie w domu się nie pije, bo my kaktusy" /Spoko. Łaski bez. Nawet go nie dziwiło jak za każdą wizytą na 4 piętro targałam 2 litrowego lifta ... :/ /

6. Nie wiem, nie interesuje mnie to (SZOK!)
Kiedyś tak w rozmowie wyszło pytam gdzie się uczy jego rodzona siostra - a on "NIE WIEM" (?!), "no jak to nie wiesz a ile ma lat? przecież mieszkasz z nią 19 lat w jednym domu!!" - "NIE WIEM NIE INTERESUJE MNIE TO" - masakra byłam z nim o 2 lata, miesiąc i 8 dni za długo!!!!!!!
Boże Niezły..
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-20, 07:29   #2179
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Tygrysiak Pokaż wiadomość
Dobrnełam do końca wątku i musze powiedzieć ze w niektórych sytuacjach to naprawdę nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać, ale na szczęscie to już za Wami

Moje przypadki są dosyć klasyczne:

1. Byłam z moim ówczesnym TZ, nazwijmy go X, jakies 8 miesięcy, zbliżały się wakacje, akurat tak było że mi szykował się dłuższy wyjazd bo prawie na całe 2 miesiące, ale wiadomo - jak kocha to poczeka itepe. Wtedy komórek jeszcze nie było w powszechnym uzyciu więc zero smsów jedynie tradycyjne pocztówki oraz telefony. Wracam szczęsliwa po wakacjach do domu, spotykamy się oczywiście, pełnia szczęścia itp, spędzilismy ze sobą cały wieczór a na koniec, jak już wychodził ode mnie to powiedział - wiesz w sumie to całkiem przyjemnie dziś było ale nie możemy się już spotykać, jak Cie nie było sypiałem z inną, a że Ty ze mną nie chciałaś to sie nie dziw że odchodzę ... (dodam że miałam wtedy 16 lat i jakoś mi się nie spieszyło do "tych" spraw)
2. ten sam facet, sytuacja sprzed kilku tygodni przed wakacjami, idę z koleżanką wieczorem przez miasto, wracamy do domu z pubu, nagle podchodzi do nas grupka chłopaków. No to my lekka panika gdyż pozno bylo. Ale jeden z nich zagaduje mnie - to Ty jestes dziewczyną X? Odpowiadam że tak. Na co ten chłopak - aha to już chyba niedlugo... zaczynają sie smiac i odchodzą, ja stoję, nie wiem co powiedzieć, szok. Nastepnego dnia dzwonię do niego i czego sie dowiaduje - jego "przyjaciółka" z innego miasta dość regularnie go odwiedza co któryś weekend a że on ma małe mieszkanie to sypiają w jednym łóżku... A to byli jego kumple z osiedla którzy wpadli do niego kiedys wieczorem i widzieli jak ona się już kładzie do tego łóżka. Co ciekawe dla X nie bylo w tym nic nienormalnego - przecież był szlachetny i podzielił się łóżkiem...
3. Inny facet, dla odmiany pan Y, kilka lat po tamtym. Był ode mnie jakies 5 lat starszy, imponował mi bo swieżo po skonczonych studiach podczas gdy ja dopiero zaczynałam, niezła praca, ogólnie robił bardzo dobre wrażenie. Spotykalismy się ok 2 miesięcy kiedy to zaczał mi powtarzac jak bardzo mnie kocha i w ogole, ze chociaż tak krótko to ma wobec mnie powazne plany, a ja głupia i naiwna stwierdzilam ze to musi byc to, miłość na całe zycie. Któregoś dnia powiedział mi z tajemniczym uśmiechem że ma dla mnie niespodzianke. POwtarzał tak cały tydzień aż w koncu w weekend sie okazało co to za niespodzianka... wrociła jego narzeczona z jakiegoś stazu w innym miescie... i stwierdził że nas zapozna bo jesli ja z tą dziewczyną przypadniemy sobie do gustu to we troje w jednym łóżku może być naprawdę ciekawie... wtedy zrobiłam tak: ale dziś strasznie mnie to bawi
Cytat:
Napisane przez rodzynek Pokaż wiadomość
Ja też miałam kilka dziwnych sytuacji z moim (na szczęście) EX - był w tym samym wieku co ja.

1. jesteś głupia
Od zawsze nie miałam zacięcia do nauki historii wstyd się przyznać ale nie znam podstawowych rzeczy. Za to z innych przedmiotów spoko. Teraz jestem na studiach na kierunku właśnie związanym z moją piętą achillesową, ale już mi lepiej to idzie. Kiedyś X. zadał mi jakieś pytanie a ja nie znałam odpowiedzi. Na co on - "Nie każdy musi być mądry"... /nie ważne, że ja w tym roku będę pisać licencjat, a on na I roku w połowie I semestru rezygnuje ze studiów bo pan sie na niego uwziął.../

2. wyglądasz jak przez okno
Kiedyś farbowałam włosy na czarno, żeby pozbyć się koloru musiałam je sporo ściąć. Fryzjerka poszła na żywioł i po powrocie do domu poryczałam się z ostatecznego rezultatu. Kiedy umówiliśmy się na spacer i on mnie zobaczył wytknął na mnie palcem i śmiał się tak, że oglądali się za nim i za mną ludzie a ja stałam jak wryta ze szklankami w oczach. Po chwili X ze śmiechu usiadł na chodniku (autentycznie :/). A ja sie popłakałam i poszłam. "No co miałem zrobić jak tak wyglądałaś?" ???????????? może mnie pocieszyć debilu?????

3. pomysłowy Dobromir
Kiedyś podczas "poważnej" rozmowy pytam się X co by było jakbym była w ciąży. On na to, że to wprowadziłbym sie do CIebie (), a ja na to mam małe mieszkanie, może moi rodzice i siostra nie będą chcieli słuchać płaczu po nocach??
X: No to wprowadzisz się do mnie
Ja: Ale masz tak mały pokój, że mieści się tu tylko łóżko i biurko, a gdzie kołyska, a gdzie kojec, a Twoi rodzice i siostra?
X: No dobra to dziecko będzie raz u Ciebie a raz u mnie...
nie no po co iść do pracy i wziąć jakiś kredyt na mieszkanie????Najlepiej jak on będzie grał na kompie a dzieckiem będzie zajmować się jego mama.

4. I co z tego że to moja wina i tak musisz mnie przeprosić
Nie chciało mu się iść ze mną na plażę, więc wchodzę na gg piszę do koleżanki, ale ona nie mogła. Nagle kolega daje w opisie: "Kto idzie na plażę?". Od razu się zgadaliśmy. Jak wróciłam po 3 godzinach to jeszcze musiałam go przepraszać, bo powiedział, że to tak jakby zdrada i ze stracił do mnie zaufanie.
?????

5. Mamusia zrobi najlepiej
"Jezu jaki obleśny ten Twoj rosół!" - Powiedział X widząć białą otoczkę z tłuszczu na rosole wyjętym z lodówki. "A co CI do tego i tak nie będziesz tego jeść:P" powiedziałam. "Też już CI nigdy nie dam nic do jedzenia!" ?? /jakoś to przeżyję, zwłaszcza, że nie umiał gotować i nawet zaproponować herbaty, jego mama właziła do pokoju i sama się mnie pytała co bym zjadła/
włażąc do niego na 4 piętro - "daj mi cos do picia" - "nie mam soku"- "może być kranówa" - "nie dam CI wody z kranu bo Ty taki burżuj jesteś a u mnie w domu się nie pije, bo my kaktusy" /Spoko. Łaski bez. Nawet go nie dziwiło jak za każdą wizytą na 4 piętro targałam 2 litrowego lifta ... :/ /

6. Nie wiem, nie interesuje mnie to (SZOK!)
Kiedyś tak w rozmowie wyszło pytam gdzie się uczy jego rodzona siostra - a on "NIE WIEM" (?!), "no jak to nie wiesz a ile ma lat? przecież mieszkasz z nią 19 lat w jednym domu!!" - "NIE WIEM NIE INTERESUJE MNIE TO" - masakra byłam z nim o 2 lata, miesiąc i 8 dni za długo!!!!!!!
Co za typy
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-24, 09:04   #2180
lara152
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 287
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ojeju... Tak czytam i czytam i sie boje o mojego xdd
Ja tez mialam pewna sytuacje, teraz moze sie wydawac glupia, ale dla mnie to byl cios niezly.
Mianowicie, umowilam sie z ex na 'sylwestra' w pizzerii. Umowilismy sie ostatniego dnia grudnia o godzinie 7dmej na miejscu.
Szlam w mroz i pizgawice ponad pol godziny, zaspy i wszystko xd do tego minelam mojego innego ex z jego kolega, ale to tam szczegol.
Na miejscu znalazlam sie kilka minut przed czasem, ale widze przez ookna, ze tam sobie ktos chyba wynajal (na niektore okazje mozna soie wynajac imprezke w tym lokalu), wiec nie wchodze, w koncu umowlismy sie PRZED pizzeria. Czekam i czekam, marzne, umalowana i odwalona i czekam i czekam. Ludzie przez okna na mnie patrza jak na idiotke, jak stoje przed tym lokalem. No ale nic. Postalam sobie poltora godziny i poszlam. Po drodze ryczalam jak nie wiem.
Doszlam do domu i kolejny Sylwester mialam w d... (jakeis fatum mam ;])
Aha, numeru telefonu od niego nie mialam, bo mama mu fon wziela xd
Tak wiec, przychodze do szoly z wyrzutami, czemu mnie wystawil, a on na to, ze jak szedl do mnie wieczorem, to spotkal kolege, ktory zaprosil go na jednego kielonka zeby uczcic Nowy Rok.
Mama tego kolegi zamknela mojego ex na klucz w swoim domu (!) i nie pozwolila mu wyjsc dopoki nie obala flaszki.
Powiedzmy ze uwierzylam...
'milosc' jest slepa xd


Jakis czas jeszcze z nim bylam.


Boze glupia bylam jak nie wiem xd
lara152 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-24, 10:13   #2181
Emil88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 21
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

To straszne Dziewczyny, co piszecie. Jacy oni potrafią być okropni!
Ja byłam z moim pierwszym chłopakiem 4,5 roku i też niezłe ziółko z niego było. Teraz sama się zastanawiam, jak można było to tak długo znosić! (Ile z nas przeżyło to samo... ) Ale to chyba tzw. "błędy młodości"
Teraz już pewnie każda z nas, która przeżyła "związek" z takim "mężczyzną", nauczyła się na swoich błędach i kolejnego takiego odprawi z kwitkiem
Oby
Pozdrawiam I odwagi zyczę tym, które jeszcze w niezdrowych związkach trwają - na dokończenie tego i owego
Emil88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-24, 11:30   #2182
Niuniuska
Wtajemniczenie
 
Avatar Niuniuska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dziewczyny, żeby było trochę weselej, przytoczę Wam historię mojej przyjaciółki i jej niezrównoważonego emocjonalnie Ex.
Moja przyjaciółka zaczęła spotykać się z nim, gdy oboje mieli po 16/17 lat. Nie minął miesiąc, a z chłoptasiem zaczęło coś się dziać. Zazdrość go oślepiła. Zaczął być niesamowicie wścibski, wypytywał gdzie przyjaciółka chodzi, z kim, po co, kiedy wróci, dlaczego tam idzie, potem doszło śledzenie, węszenie podstępów w każdym słowie, kłótnie. Urodziło mu się w główce coś na miarę manii na punkcie dziewczyny. Potrafił wydzwaniać do niej w nocy i przez telefon puszczać pieśni miłosne. Upodobał sobie szczególnie "Wielką Miłość" S. Krajewskiego ;-))))) Po pewnym czasie przyjaciółka zaczęła się go obawiać. Zerwała. Chłoptaś nie mógł sobie z tym poradzić i postanowił 'skończyć ze sobą'. Zadzwonił do niej pewnego dnia z tekstem coś w stylu : "Prawie zabiłem się przez Ciebie!". Na to ona w szoku, pyta o co chodzi, bo żal się jej zrobiło chłopca mimo wszystko... On: "Skoczyłem z okna przez Ciebie!!! .... ale ku*wa pod oknem balkon był!!!" Takim sposobem, próba samobójcza Ex nie udała się. Nie muszę chyba wspominać, że to była kolejna bajka z jego strony by dziewczyna zlitowała się nad nim i wróciła. Po pewnym czasie odpuścił sobie tą całą wielką miłość i skakanie z okna na balkon

To tak w ramach oddechu, po dołujących przeżyciach z Ex, o których tu piszecie.

a teraz może coś mojego:
Jeden z moich Ex, zostawił mnie po 2 latach związku, stwierdził: "kocham Cię, ale nie tak bardzo jak Monikę". Najs Jako, ze młoda, głupia, naiwna i szaleńczo zakochana byłam w owym osobniku...stwierdziłam, że tak to się nie może skończyć. O nie! Postanowiłam, że dam mu drugą szansę, wepchnę mu ją w kieszeń, nawet gdyby nie chciał. Pogadaliśmy, on stwierdził, że ok. łaskawie spotkamy się na imprezie mojej przyjaciółki za miesiąc. Pogadamy, zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie muszę mówić, jak straszny i dłuuugi był to miesiąc, ile łez i niepewności...
Gdy zobaczyłam go jak stał przed klubem z różą w dłoni, wiedziałam, że będzie dobrze. I było. Powiedział, że to był największy błąd w jego życiu, że mnie kocha najbardziej na świecie i bla bla... to był najpiękniejszy wieczór w moim ówczesnym mniemaniu.... A po miesiącu, znów mnie zostawił... z tekstem: "Jednak Cię nie kocham". Tia.. i weź zrozum takiego
__________________
I can.
I will.
End of story.



Niuniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-24, 11:39   #2183
was ukochany baczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 408
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
No to może ja się wypowiem ale dla mnie to najgorszy numer.

Za czasów liceum spodobał mi się chłopak i ja mu też, zaprosił na Sylwestra i tak jakoś się zaczeliśmy spotykać.
Wszystko było OK, dopóki koleżanka mi powiedziała, że koleś wyciął moją twarz ze zdjęcia, zeskanował z ciałem kobiety nagiej z jakiejś gazety porno i oświadczał kolegom, że to ja nie uwierzyłam... (głupia byłam).
Dalej.
Pewnego dnia był ze mną umówiony, wyszykowana czekam na niego a tu nic. Dzwonię do mojej przyjaciółki czy może się ze mną spotkać bo ten dupek mnie wystawił. A ona na to, że wie o tym bo wystawił mnie z jej chłopakiem, z czego i ona nie była zadowolona. Szkoda, że mi o tym nie powiedział. AAA i tłumaczył mi myśląc, że ja nic nie wiem, że był u babci na imieninach, kretyn.
Dalej.
Szlag mnie trafił i stwierdziłam, że potraktuję go po chamsku tak jak on mnie potraktował. Zadzwoniłam z moją przyjaciółką do niego i powiedziałm, że to koniec. Jak on zareagował? rozpowiedział w szkole, że ze mną zerwał bo byłam słaba w łóżku ( a mnie z nim łączyły tylko pocałunki).
To było w mojej I klasie liceum a on był w II.
Wyobraźcie sobie co ja przechodziłam przez te lata nauki. Ciągłe wyzwiska, wyśmiewania z jego strony i jego klasy, napisy na ławkach.
Nie wytrzymałam i powiedziałam mojej wychowawczyni, zrobiła niezły dym i jakoś się to skończyło a on skończył to liceum.
Żeby było śmiesznie dalej.
Spotykam go po paru latach z moim mężem w myjni samochodowej, a on do kolegów, że ja to ****a a co było dalej to już mało ważne.

I wiecie co? do tej pory nie wiem dlaczego tak mnie potraktował, za babski chuj jak się to mówi. jestem wściekła na siebie, że wogóle zagadałam w liceum do niego i że niesłuchałam przyjaciół i mamy. Ile mniej bym wycierpiała
Koniec i mam nadzieję, że już go nie spotkam.


co za swinia.. widocznie mial jakies kompleksy i odreagowal je na ciebie. skandal!
was ukochany baczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-24, 11:42   #2184
m0nia1986
Wtajemniczenie
 
Avatar m0nia1986
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bytom PL / Belfast UK :)
Wiadomości: 2 575
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
Dziewczyny, żeby było trochę weselej, przytoczę Wam historię mojej przyjaciółki i jej niezrównoważonego emocjonalnie Ex.
Moja przyjaciółka zaczęła spotykać się z nim, gdy oboje mieli po 16/17 lat. Nie minął miesiąc, a z chłoptasiem zaczęło coś się dziać. Zazdrość go oślepiła. Zaczął być niesamowicie wścibski, wypytywał gdzie przyjaciółka chodzi, z kim, po co, kiedy wróci, dlaczego tam idzie, potem doszło śledzenie, węszenie podstępów w każdym słowie, kłótnie. Urodziło mu się w główce coś na miarę manii na punkcie dziewczyny. Potrafił wydzwaniać do niej w nocy i przez telefon puszczać pieśni miłosne. Upodobał sobie szczególnie "Wielką Miłość" S. Krajewskiego ;-))))) Po pewnym czasie przyjaciółka zaczęła się go obawiać. Zerwała. Chłoptaś nie mógł sobie z tym poradzić i postanowił 'skończyć ze sobą'. Zadzwonił do niej pewnego dnia z tekstem coś w stylu : "Prawie zabiłem się przez Ciebie!". Na to ona w szoku, pyta o co chodzi, bo żal się jej zrobiło chłopca mimo wszystko... On: "Skoczyłem z okna przez Ciebie!!! .... ale ku*wa pod oknem balkon był!!!" Takim sposobem, próba samobójcza Ex nie udała się. Nie muszę chyba wspominać, że to była kolejna bajka z jego strony by dziewczyna zlitowała się nad nim i wróciła. Po pewnym czasie odpuścił sobie tą całą wielką miłość i skakanie z okna na balkon
Chłopak siostry mojego TŻa jest z pokroju też takich typów, ale mniej niebezpiecznych. Kiedy przychodza szare dni w ich zwiazku, zaczynaja sie smsy typu: Zrobie coś sobie, itd.
Na szczescie ona jest silna baba i on odgrywa przez wiekszosc czasu rolę pantofla
Nie dała się omamic i cały czas uczy go jaki ma być.
Dodam ze koles starszy od niej o 4 lata.
Widac wiek u facetów jednak nie ma nic do rzeczy

Cytat:
Napisane przez Niuniuska Pokaż wiadomość
a teraz może coś mojego:
Jeden z moich Ex, zostawił mnie po 2 latach związku, stwierdził: "kocham Cię, ale nie tak bardzo jak Monikę". Najs Jako, ze młoda, głupia, naiwna i szaleńczo zakochana byłam w owym osobniku...stwierdziłam, że tak to się nie może skończyć. O nie! Postanowiłam, że dam mu drugą szansę, wepchnę mu ją w kieszeń, nawet gdyby nie chciał. Pogadaliśmy, on stwierdził, że ok. łaskawie spotkamy się na imprezie mojej przyjaciółki za miesiąc. Pogadamy, zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie muszę mówić, jak straszny i dłuuugi był to miesiąc, ile łez i niepewności...
Gdy zobaczyłam go jak stał przed klubem z różą w dłoni, wiedziałam, że będzie dobrze. I było. Powiedział, że to był największy błąd w jego życiu, że mnie kocha najbardziej na świecie i bla bla... to był najpiękniejszy wieczór w moim ówczesnym mniemaniu.... A po miesiącu, znów mnie zostawił... z tekstem: "Jednak Cię nie kocham". Tia.. i weź zrozum takiego
Współczuje, bo wtedy pewnie nie był Ci do smiechu.
__________________
нαя∂cσяє 2 ∂α вσиez !
emigracyjnie ...
wizazowe powroty
m0nia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-25, 11:05   #2185
superheroine
Przyczajenie
 
Avatar superheroine
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 22
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

.

Edytowane przez superheroine
Czas edycji: 2009-03-03 o 21:08
superheroine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-25, 17:28   #2186
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez superheroine Pokaż wiadomość
Witam! Przeczytałam sobie cały wątek, zajęło mi to parę dni, ale to jest tak wciągające, że musiałam dobrnąć do końca Jestem szczerze w szoku, że faceci są zdolni do takich numerów jakie opisałyście Ja na szczęście nie trafiłam na takich, co prawda w soim życiu miałam tylko 2 facetów tak na poważnie, z jednym jestem do dziś i jestem baaardzo szczęśliwa
Pamiętam tylko taką jedną sytuację, gdy byłam w 1 klasie LO zdąrzyłam świeżo zerwać z moim TŻetem, ale kontakt nadal utrzymywaliśmy, czasami sms 'co tam u Ciebie?" lub sygnałek. Pewnego dnia siedziałam na lekcji, pod koniec wyjęłam telefon, żeby zobaczyć ile jeszcze do dzwonka a tu co? a tu połączenie, które trwało jakieś 30 minut
okazało się, że nie zablokowałam klawiatury i wybrało mi numer do mojego exTŻ (był w ostatnich połączeniach), a ten oczywiście odebrał i nawet, gdy się zorentował, że tel. sam zadzwonił zamist odłożyć słuchawkę to sobie czekał... wyobrażam sobie jego mine i głupkowaty uśmieszek, gdy tak sobie siedział i obstawiał po jakimś czasie się zorientuję
Było to wtedy dla mnie przykre, bo mamcia tego samego dnia rano doładowała mi konto, a 5 lat temu koszty połączeń były dużo droższe niż teraz. Nie muszę dodawać, że nic mi na tym koncie już nie zostało...
Co za głupek... Pamietam kiedys te ceny, 2zl za minute
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 17:57   #2187
DarkLilly
Raczkowanie
 
Avatar DarkLilly
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 319
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dzięki Bogu mój TŻ jest ideałem w porównaniu z tymi burakami Jego największym grzechem jest zapomnienie kupienia kwiatka na dzień kobiet,ale wybronił się kwiatkami ukradzionymi z czyjegoś ogródka
__________________
Moje życiowe plany?...

KOCHAć I BYć KOCHANYM!


DarkLilly jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 18:02   #2188
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez DarkLilly Pokaż wiadomość
Dzięki Bogu mój TŻ jest ideałem w porównaniu z tymi burakami Jego największym grzechem jest zapomnienie kupienia kwiatka na dzień kobiet,ale wybronił się kwiatkami ukradzionymi z czyjegoś ogródka
Grzechem nie kupienie kwiatka?
A ile z nim jesteś?
Bo takie problemy poważniejsze zaczynają się dopiero po pewnym czasie- nie mam na myśli takich numerów jak z tego wątku, ale jakieś kłótnie, czy naprawdę rzeczy, które potrafią zaboleć...
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 18:20   #2189
DarkLilly
Raczkowanie
 
Avatar DarkLilly
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 319
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Nie jestem z nim zbyt długo,bo 11 miesięcy. Wiem,że kłopoty wszystkim się zdarzają,ale myślę,że jeśli już się zdarzą,to wyjdziemy z nich obronną ręką. Nie znam drugiego takiego faceta jak mój. I wierzcie mi,naprawdę dużo z nim już przeszłam(autoagresja,bul imia,uśpienie ukochanego psa,a teraz rak tarczycy),a on nigdy mnie nie opuścił,zawsze był przy mnie,podtrzymywał na duchu. Mam nadzieję,że zawsze tak będzie
__________________
Moje życiowe plany?...

KOCHAć I BYć KOCHANYM!


DarkLilly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-28, 11:48   #2190
malinka18222
Zadomowienie
 
Avatar malinka18222
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 1 083
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

super wątek jak czytam te wasze historie to nie wiem czy plakac czy śmiać się
__________________
,,Stosunek do zwierząt jest najlepszą
miarą naszego człowieczeństwa''
malinka18222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.