Ukryte prezerwatywy p

[santos]

fajny watek, chce to miec w subskrypcjach.

Facet ewidentnie zdradza, no bo po co mu prezerwatywy? Kupil se smakowe zeby pozuc niczym gume orbit????

Autorka moim zdaniem, powinna siedziec cicho i rozpuscic wici. Niech sie dowie z kim, gdzie, jak czesto itd.

[antonina77]

chciałabym mu dać nauczke a co do kasy to on jest okropnym skąpcem i materialistą więc pewnie by go zabolał jemu się wydaje że mu się wszystko należy mamusia daje mu kase wtajemnicy przedemną dodam że na pieniądzach mi nie zależy bo zarabiam lepiej od niego a

[paulina150528]

Napisane przez Luba

A kto mu udowodni, że to on te prezerwatywy tam położył?
Musiałabys go sfotografowac jak je tam kładzie, albo zabiera. Najlepiej gdyby były to djęcia w zblizeniu i on miałby te gumki w ręce a na twarzy żeby malował się wyraz radosci i chęci zdrady. Bron boże żeby było po nim widac cień zaskoczenia.

A już naj, naj, najlepiej gdyby były zdjecia jak zakłada gumke a obok leży w gotowosci obca kobita

dokładnie bo same fotki prezerwatyw w szufladzie to zaden dowod
co do tego czy Cie zdradza czy nie to uwazam,ze tak skoro Wy ich nie uzywacie
a swoją droga to pomysl na chowanie ich w szafce do ktorej mozesz zajrzec jest malo madrymoze on wcale nie mial zamiaru sie kryc z nimi

[fresia]

jak chcesz miec pewne dowody pozostaje Ci wynajac kogos najlepiej kogos kto sie na tym zna aby go sledzil i sfotografowal w sytuacjach dwuznacznych z inna kobieta, moze to byc dosyc drogie, ale chyba warto jezeli Ci na tym rozwodzie tak zalezy

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9130185]Aż sama nasuwa sie odpowiedź: zapytać wprost.[/quote]

Naturalnym odruchem mężczyzny w takim przypadku jest zaprzeczenie.

Ja bym mu pogratulowała.
Przytomności umysłu.
Z racji zabezpieczania się przed niechcianym potomstwem i chorobami przenoszonymi drogą płciową.

Prezerwatywa ma jedno podstawowe zastosowanie.

Druga opcja - nie robić nic - w zależności od tego, co chcesz osiągnąć.

[verzara]

EE ja tam nei wiem czy to dobry pomysl z dziurkami . . Ja bym pewnie te nie wytrzymała i albo zapytała wprost odrazu zeby nie mogl sobie przygotowac zadnej wymowki . Albo wlasnie jak idzie do pracy to bym go śledziła

[antonina77]

on myślał że ja tam nie dosięgne i były dosyćdobrze ukryte

[kennedy]

to co pogadasz z nim?

[201706190936]

A to po co tam sięgałaś? Szukałaś czegoś? W jego rzeczach?

[antonina77]

szukalam tam zupełnie czegoś innego

[antonina77]

Napisane przez kennedy

to co pogadasz z nim?

dzisiaj ma nocke czekam czy coś zniknie

[antonina77]

Napisane przez antonina77

dzisiaj ma nocke czekam czy coś zniknie

sama się dziwie że jestem taka cierpliwa na razie szukam kogoś kto może coś wiedzieć już mam dwie osoby zaufane czekam co będzie boje się że i tak wszystko obrociło się przecwko mniedlatego wole się upewnić

[olenqua]

Będę śledzić wątek z zapartym tchem! Myślę, że dobrze robisz czekając na rozwój wydarzeń, chociaż sama nie dałabym rady. Gratuluję cierpliwości i spokoju! Na Twoim miejscu rzeczywiście wynajęłabym jakiegoś detektywa

[antonina77]

Napisane przez olenqua

Będę śledzić wątek z zapartym tchem! Myślę, że dobrze robisz czekając na rozwój wydarzeń, chociaż sama nie dałabym rady. Gratuluję cierpliwości i spokoju! Na Twoim miejscu rzeczywiście wynajęłabym jakiegoś detektywa

nad detektywem też myśle ale jego brdziej wynajme do robienia zdjęć dowodowych więc musze mieć pewność jest jeszcz jeden problem detektyw i jego zawod to są bardzo pokrewne zawody

[Suzi_Sun]

O matko! Co za pomysly chore? A co to juz rozwodu nie mozna dostac NORMALNIE?? Czekac na co? Jak sobie wpadnie z inna? Ten pomysl z dziurawieniem prezerwatyw jest conajmniej smieszny! I jeszcze go tu popieraja inne wizazanki...zenada!

Ja rozumiem, poczekac, uruchomic wywiad srodowiskowy, sprawdzic i sie upewnic ze zdradza... zeby najpierw nie sploszyc- zeby sie dowiedziec czy chcesz z tym czlowiekim byc bo zdrada przekresla wszystko. Ale skoro jest ci na reke ten rozwod i tego chcesz to to zrob po prostu- a nie czekac 10 lat na zdrade zeby to zrobic... to nie halo troche!

[Sabbath]

Napisane przez antonina77

nad detektywem też myśle ale jego brdziej wynajme do robienia zdjęć dowodowych więc musze mieć pewność jest jeszcz jeden problem detektyw i jego zawod to są bardzo pokrewne zawody

Do głowy przychodzi mi jedno:
fajne z Was małżeństwo.

On posądza Cię od 10 lat o zdradę, Ty za jego plecami knujesz rozwód i dziurawisz prezerwatywy zapewniając być może obcej kobiecie niechcianą ciążę, a kto wie, czy też mężowi (i sobie przy okazji) złapanie jakiegoś wirusa przenoszonego droga płciową.

Sielanka.

[aga378]

Napisane przez Senses Woman

A to po co tam sięgałaś? Szukałaś czegoś? W jego rzeczach?

No chyba troszkę przesadziłaś. To jest jego żona a nie dochodząca Pani. Ma prawo w swoim domu zajrzeć do swojej- jakby na to nie patrzeć- szafki. Może u nich w domu do tej pory było ogólne przyzwolenie na to i nikt nie miał "swoich" schowków. Ja np. uważam, że w swoim domu mam prawo zajrzec do każdej szafki. Nie muszę niczego ukrywać, toteż niepotrzebny mi podział na półki moje i TŻ.

[antonina77]

Napisane przez Suzi_Sun

O matko! Co za pomysly chore? A co to juz rozwodu nie mozna dostac NORMALNIE?? Czekac na co? Jak sobie wpadnie z inna? Ten pomysl z dziurawieniem prezerwatyw jest conajmniej smieszny! I jeszcze go tu popieraja inne wizazanki...zenada!

Ja rozumiem, poczekac, uruchomic wywiad srodowiskowy, sprawdzic i sie upewnic ze zdradza... zeby najpierw nie sploszyc- zeby sie dowiedziec czy chcesz z tym czlowiekim byc bo zdrada przekresla wszystko. Ale skoro jest ci na reke ten rozwod i tego chcesz to to zrob po prostu- a nie czekac 10 lat na zdrade zeby to zrobic... to nie halo troche!

z tym człowiekiem nie można dostać normalnie rozwodu zresztą byłby to jego drugi rozwód długo by opowiadać o nim prace magisterską mozna napisać a rozwód chciałabym mieć z jego winy dlatego czekałam na okazje

[antonina77]

Napisane przez Sabbath

Do głowy przychodzi mi jedno:
fajne z Was małżeństwo.

On posądza Cię od 10 lat o zdradę, Ty za jego plecami knujesz rozwód i dziurawisz prezerwatywy zapewniając być może obcej kobiecie niechcianą ciążę, a kto wie, czy też mężowi (i sobie przy okazji) złapanie jakiegoś wirusa przenoszonego droga płciową.

Sielanka.

sobie raczej nic nie zafunduje a jak jego kochanka będzie z nim w ciąży to jej problem sama się w to wpakowała

[windfall]

hmmm moze to głupie ale mój eks gdy się onanizował zakładał prezerwatywę (podobno nie musiał pozniej sprzątać), wiem, bo kiedyś go nakryłam , tak więc nie jest to 100% dowód na zdradę

[syntagma]

z tym przedziurawianiem prezerwatyw przesadzilas jednak. Ja rozumiem, ze meza mozesz nawet nienawidzic, zdarza sie i tak, ale tu w gre wchodzi jakas obca kobieta, ktora nic Ci przeciez nie zrobila, no i dziecko ktore sie moze ewentualnie pojawic. Po co chcesz krzywdzic inne osoby?

Wydajesz sie bardzo zaslepiona nienawiscia do niego.

[antonina77]

Napisane przez windfall

hmmm moze to głupie ale mój eks gdy się onanizował zakładał prezerwatywę (podobno nie musiał pozniej sprzątać), wiem, bo kiedyś go nakryłam , tak więc nie jest to 100% dowód na zdradę

on na pewno tego nie robi z prezerwatywą

[Signomi]

Napisane przez antonina77

sobie raczej nic nie zafunduje a jak jego kochanka będzie z nim w ciąży to jej problem sama się w to wpakowała

ehh a jestes pewna ze ta dziewczyna wie o jego malzenstwie ? dziecko to nie zabawka :/ nawet najgorszemu wrogowi nie zycze niechcianej ciazy bo co tutaj dziecko zawinilo ?
za duzo sie wszyscy filmow naogladaliscmy chyba ...
moim zdaniem detektyw to jest dobry patent

[Hvid]

Napisane przez antonina77

sobie raczej nic nie zafunduje a jak jego kochanka będzie z nim w ciąży to jej problem sama się w to wpakowała

A czy chociaz w minimalnym stopniu zainteresuje Cie los ewentualnego dziecka?

[Sabbath]

Napisane przez antonina77

sobie raczej nic nie zafunduje a jak jego kochanka będzie z nim w ciąży to jej problem sama się w to wpakowała

Antonino, niechciane dziecko to nie jest tylko problem kochanki.
To przede wszystkim problem tego (potencjalnego) dziecka.

Nie mówiąc już o tym, że nie wiesz nawet, czy ona przypadkiem nie jest dobrym człowiekiem, który został przez twojego małżonka zwiedziony, oszukany. Sama piszesz, że tez nie jesteś jego pierwszą żoną.
Nie piszę, że wiem, jaka jest sytuacja, ale czasem warto dopuścić ewentualnośc, że zycie nie jest takie proste. Bo zwykle nie jest...

[madmuazelle]

Plus tej sprawy jest taki,że rozwód dla antoniny jest na reke.Nie wiem,czy ja bym wytrzymała czekając,bo chyba miałabym ochote wygarnąc mu natychmiast po odnalezieniu gumek.

[antonina77]

Napisane przez Sabbath

Antonino, niechciane dziecko to nie jest tylko problem kochanki.
To przede wszystkim problem tego (potencjalnego) dziecka.

Nie mówiąc już o tym, że nie wiesz nawet, czy ona przypadkiem nie jest dobrym człowiekiem, który został przez twojego małżonka zwiedziony, oszukany. Sama piszesz, że tez nie jesteś jego pierwszą żoną.
Nie piszę, że wiem, jaka jest sytuacja, ale czasem warto dopuścić ewentualnośc, że zycie nie jest takie proste. Bo zwykle nie jest...

ta sprawa jest za świeża i może nie umiem w tej chwili spojrzeć na to inaczej on też ma dziecko z pierwszego małżeństwa ma 14 lat i nigdy jej nie widził bo zawsze mówił że żona go zdradziła zresztą taki był powód rozwodu

[antonina77]

Napisane przez Signomi

ehh a jestes pewna ze ta dziewczyna wie o jego malzenstwie ? dziecko to nie zabawka :/ nawet najgorszemu wrogowi nie zycze niechcianej ciazy bo co tutaj dziecko zawinilo ?
za duzo sie wszyscy filmow naogladaliscmy chyba ...
moim zdaniem detektyw to jest dobry patent

ta ewentualna dziewczyna jeżeli to jest ta o ktorej myślena pewno wie że ma żone

[patbar]

Z tym dziurawieniem gumek smieszne, ale nie popieram. Ciekawy watek. Rozumiem, ze zbierasz dowody, bo raczej nie bedzie ci chcial dac rozwodu?

[antonina77]

Napisane przez patbar

Z tym dziurawieniem gumek smieszne, ale nie popieram. Ciekawy watek. Rozumiem, ze zbierasz dowody, bo raczej nie bedzie ci chcial dac rozwodu?

dokladnie jeżeli mam być szczera to powiedział że mnie zabije a pózniej siebie a nie da mi rozwodu