Moda "plus size"

[agatka661]

Napisane przez Elliannia

Ja się do tego wątku dopisuje :P
mam 170, waze 85, i wszystko co moze idzie mi w tylek i brzuch i ostatnio w ramiona


agatka661 co TY robisz na tym wątku, ty super lachon pierwsza klasa jesteś
Synethesia Ty to samo

Lachon co wazy ponad 90 kg kwalifikuje sie do tej grupy ;]

[Elliannia]

Napisane przez agatka661

Lachon co wazy ponad 90 kg kwalifikuje sie do tej grupy ;]

Kochana, po Tobie tego w ogóle nie widać zazdroszcze

[GOśka T.]

Agatko mi się tez podoba najbardziej 1 <choc jak Iza(Mischoko) mówi uwydatnia biust- ale ludzie Ty to masz co pokazać , i jeszcze czerwoonyy)) świetny kolorek i ogólnie łądnie wyglada a jakie TYY masz nogiii <one nie są plus oddaj mi je proszeeeee


dobra to ja sie chwale...dziś byłam wAuchanie i tam kupiłam....sukienusie.hah a sama nie moge uwierzyć , wziełam uwaga 42 za 80 zł ( choć gdyby była 44 byłaby już jak na mnie szyta ale nie byyyłooooo)i jest ogólnie dobra, świetnie sie w niej czuję JAAA <buha> .tylko ten mój brzuchol odstaje, wypukłosci nawet rajstopy nie zamaskują ( i majtki jakieś muszę zakrywajace czy cóś kupić bo"zwykłe sie wałki robią .ale tak spoko ale moja mama jak mnie zobaczyła. to powiedziała "bierz nie patrz świetnie wygladasz o niebo lepiej niż w tych co mierzyłaś w tygodniu. No jak nie TY ))" kurde tzrebna sie wziać za ten brzuchoooolll .i nawet schabóóww tak nie widać mała czarna u mnie w szafie wisi...
mam tylko nadzieję ze nie pęknie mi nigdzie jak bede tańczyć w niej na weselubo ide właśnie w niej .a bardzo podobna do tej w załaczniku( na biało takie do przewiażania czarne jest i wyzsza niż w zał. góra na grubych ramiaczkach..tylko teraz co na górę...hmm zastanawiam sie nad bluzka koszulowa <mam taką kolorową ktora troche rozświetlii mnie

[Julia91]

Napisane przez Limonatka

ale fajne stroje dziewczyny może ja też powinnam zacząć dokumentować w czym chodzę :P

chociaż ostatnio improwizuję i ubieram się szybko, bo nie chce mi się myśleć :P ale jak się rok akademicki zacznie, to pewnie zacznę sterczeć pół godziny przed szafą i kompletować strój na następny dzień

thx

Napisane przez Mischoko

LASKI)) Wy sie nie nadajecie na PLUS size!!! jestescie za chude !!!! jak ja wkleje moje zdjecia to trzeba bedzie nowy watek zalozyc bo sie nie zmieszcza no laseczki jestescie sliczniaste ja tez chce byc taka plus size )) a jak na razie mam numer mniejszy od wieloryba ))

no kruszynka ze mnie normalnie , thx

Napisane przez czaaajka

Ja wczoraj biegałam z mama po sklepach w poszukiwaniu kurtki (czyt. krótki płaszczyk) Chyba prawie 3 godziny spędziłyśmy na zakupach. Zawsze omijałam szerokim łukiem sklep Orsay bo wydawało mi się że są tam małe rozmiary głównie w przedziale 36 -40. Mamuśka mnie do niego zaciągneła i gdyby nie ona nic bym sobie nie kupiła. Znalazłam jedna kurtke w rozmiarze 44 Byłam taka happy że od razu ją kupiłam bez zastanowienia. Moja mama nosi rozmiar 44-46 i natrafiła na kilka, niedrogich golfów na siebie. Chyba będzie to teraz mój ulubiony sklep Szkoda że większość znanych firm produkuje ubrania do 42 roz.

gratuluje zakupu !!, nie no 44 latwo dostac jest prawie wszedzie. ale tez zalezy jaki sklep bo w jeansy reserved L nawet jak byla chudsza nie wchodzilam!!

Napisane przez gastone

oj to chyba zalozymy watek razem! A i tak bede wieksza od ciebie bo patrzac na twoja wage juz sie zmiejszylas!!!
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest a takimi krotkimi plaszczykami.Bo naprawde moge nawet zaraz kupic przepiekne bo juz mierzylam ich z 10 ale nie wiem sama..chcialabym zeby chociaz mi tylek zakrywaly a nie robia tego.Czy takie krotkie plaszczyko kurtki nie zaokraglaja nas troche???

jak nie koncza sie w najszerszym miejscu na biodrach to chyba nie.

Napisane przez synesthesia

Mischoko, mam 108cm w biuscie, jakies 93 ww talii i 114 w biodrach. Waze 95 kg. xD Wiec do chudzinek mi daleko

nie tak dużo xD

Napisane przez czaaajka

gastone wszystko zależy od kroju, z jakiego materiału są zrobione płaszcze, w jakim kolorze .. sądze że te długie, obszerne sprawiają że wyglądamy na jeszcze grubsze. Ja mam czarny, długi (lekki za kolano) z Monnari i wyglądam w nim rewelacyjnie. Pewie dlatego że jest dopasowany, lekko " wcięty " w pasie. Teraz kupiłam krótki Orsay bo szukałam czegoś do spódnicy. Ale kobitki marudzicie z tą wasza waga Ja może nie jestem taka XXL ale nie należe do chudzielców, mam gdzie niegdzie zaokrąglone .. wzrost: 176 cm, waga: 74 kg, pas: 88 cm, biust: 104 .. i dobrze mi z tym

hmmm dziwne ci powiem. ja mam 176cm pas:85 biust:104 biodra:107 uda:112 <moja obsesja to te ch**ne uda> mierzylam jeszcze raz nie sciskam sie tylko tak akurat, ale ja waze 97 - 98 kg!!! nawet patrzylam jak mnie na obozie mierzyli i i sie zgadza.

Napisane przez agatka661

ok dziewczynki zaprezentuje sie w 4 roznych- zobaczycie same czy lepsze krotkie, dluzsze, dwurzedowe i tp
bialy jest gruby, bo na zime, bezowy ma duze guziki co podobno dodaje masy, czerowny jest cienki, ale dwurzedowka, wiec tez chyba wieksze nie powinny nosic, zas w krate jest krotkioczywiscie opinie mile widziane ja stawiam na bezowy

BIALY ZDECYDOWANIE BIAŁY


uff ale sie rozpisaly dzisiaj

Edit : Gosia.. ulalla xD poprosimy foto

ja wkleje pozniej zestaw na jutro z szarym kardiganem <zakup dzisiejszy> i fioletowa chusta

[Faficzkowa]

Witam! Jestem tutaj nowa ale muszę przyznać że podglądam was od jakiegoś czasu i jestem pod ogromnym wrażeniem waszych strojów! Sama nie należę do szczupłych osób (rozmiar 44) więc gdy widzę jak ładnie wyglądacie wierzę w to że I JA TAK MOGĘ!

Julia91 szary sweterek, który ostatnio pokazałaś jest BOSKI! zdradzisz gdzie go kupiłaś?

na dobry początek dodaje kilka zdjęć które mogą być świetną inspiracją dla nas plus size
mam nadzieję że wcześniej ich nie było
pozdrawiam

[Julia91]

witam witam witam
miło ze dolaczasz
swetere znaczy chodzi ci pewnie o ten mietowo zielony co mu jaosc moich zdjec zaszkodzila
albo bonprix albo quelle szczerze nie pamietam :P
sluchajcie!!
widzialam dzisiaj panne roz 42 - 44 na oko wysokie buty , legginsy czarne i krotka biala bluzka do bioder! i na to taki obszerny plaszcz i pasek i okulary i wygladala bosssko <love>

[Limonatka]

Napisane przez agatka661

ok dziewczynki zaprezentuje sie w 4 roznych- zobaczycie same czy lepsze krotkie, dluzsze, dwurzedowe i tp
bialy jest gruby, bo na zime, bezowy ma duze guziki co podobno dodaje masy, czerowny jest cienki, ale dwurzedowka, wiec tez chyba wieksze nie powinny nosic, zas w krate jest krotkioczywiscie opinie mile widziane ja stawiam na bezowy

ja jestem za pierwszym, beżowym a potem biały w drugiej kolejności

Napisane przez agatka661

Lachon co wazy ponad 90 kg kwalifikuje sie do tej grupy ;]

no coś ty, 90 kg ważysz? musisz mieć ciężkie kości, jak ja

Napisane przez GOśka T.

mam tylko nadzieję ze nie pęknie mi nigdzie jak bede tańczyć w niej na weselubo ide właśnie w niej .a bardzo podobna do tej w załaczniku( na biało takie do przewiażania czarne jest i wyzsza niż w zał. góra na grubych ramiaczkach..tylko teraz co na górę...hmm zastanawiam sie nad bluzka koszulowa <mam taką kolorową ktora troche rozświetlii mnie

a może szal? myślę, że lepiej by wyglądał niż bluzka koszulowa

[marthinisa]

Napisane przez agatka661

ok dziewczynki zaprezentuje sie w 4 roznych- zobaczycie same czy lepsze krotkie, dluzsze, dwurzedowe i tp
bialy jest gruby, bo na zime, bezowy ma duze guziki co podobno dodaje masy, czerowny jest cienki, ale dwurzedowka, wiec tez chyba wieksze nie powinny nosic, zas w krate jest krotkioczywiscie opinie mile widziane ja stawiam na bezowy

Zdecydowanie beżowy, ale i ten ostatni krótki tez przypadł mi do gustu.

Napisane przez Faficzkowa

Witam! Jestem tutaj nowa ale muszę przyznać że podglądam was od jakiegoś czasu i jestem pod ogromnym wrażeniem waszych strojów! Sama nie należę do szczupłych osób (rozmiar 44) więc gdy widzę jak ładnie wyglądacie wierzę w to że I JA TAK MOGĘ!



na dobry początek dodaje kilka zdjęć które mogą być świetną inspiracją dla nas plus size
mam nadzieję że wcześniej ich nie było
pozdrawiam

Witamy w wątku. Patrzę na fotki, które dodałaś i tak się zamyślam dlaczego ja nie potrafię sie tak kolorowo stroić? Mam takie zboczenie że nie więcej niz 3 kolory na sobie, nawet bizuteria MUSI być w kolorze odpowiednim do garderoby. Ostatnio zakupilam spinki do włosów, które będą pasowały do jednej z moich apaeszek, i to był JEDYNY powód ich kupienia i będę je nosić tylko do tej apaszki. Czy ja nie jestem chora przypadkiem

[Alfa147]

Jeśli można to ja też się podłączę do tego wątku Ja też do chudzinek nie należę, przy 167cm wzrostu ważę 68-72kg. Waga mi się zmienia jak w kalejdoskopie i jestem na siebie wściekła o to. Po prostu są dni, że nie mogę na siebie patrzeć. Zazdroszę Wam dziewczyny szczupłych nóg... Jak sobie pomyślę, że niedługo muszę zacząć szukać kozaków to... Moje problematyczne miejsca to szalupa jak u J.Lo uda i łydki. Nie mogę kupić żadnego kompeltu. Na górę mogę założyć 38-40 na dół 42-44 koszmar. Spódnicy nie mam żadnej, nie umiem dobrać fasonu. Szok, normalnie. Asortyment w tych rozmiarach jest tak ubogi, że szkoda słów. Wszystko rozkloszowane, w czym ja wyglądam jak w namiocie. Ale zawzięłam się muszę się jakoś podrasować i będę Was bacznie podglądać, bo jest się na kim wzorować

[marago]

Napisane przez marthinisa

Witamy w wątku. Patrzę na fotki, które dodałaś i tak się zamyślam dlaczego ja nie potrafię sie tak kolorowo stroić? Mam takie zboczenie że nie więcej niz 3 kolory na sobie, nawet bizuteria MUSI być w kolorze odpowiednim do garderoby. Ostatnio zakupilam spinki do włosów, które będą pasowały do jednej z moich apaeszek, i to był JEDYNY powód ich kupienia i będę je nosić tylko do tej apaszki. Czy ja nie jestem chora przypadkiem

Nie, nie jesteś chora
A jak jesteś, to jest nas dwie

W sumie to czasami zazdroszczę tym dziewczynom z angielskich/niemieckich/francuskich foto-blogów. One jakieś takie zawsze właśnie kolorowe, rozkrzyczane. A ja tak jednak nie umiem. Może nie zakładam na siebie zgrzebnego płótna, ani nie chodzę tylko w szarościach, ale jednak...

I tak się zastanawiam w związku z przybywającymi postami - naprawdę nie marzę o niczym innym jak szukanie ubrań w rozmiarze 40-42 a nawet 44. Śnią mi się po nocach wyprawy do sklepów w poszukiwaniu takiej rozmiarówki. I oddałabym naprawdę wiele, żeby moja waga zeszła poniżej 80. A przy 75 to chyba będę miała nieustający orgazm...

[marthinisa]

Napisane przez marago

Nie, nie jesteś chora
A jak jesteś, to jest nas dwie

W sumie to czasami zazdroszczę tym dziewczynom z angielskich/niemieckich/francuskich foto-blogów. One jakieś takie zawsze właśnie kolorowe, rozkrzyczane. A ja tak jednak nie umiem. Może nie zakładam na siebie zgrzebnego płótna, ani nie chodzę tylko w szarościach, ale jednak...

I tak się zastanawiam w związku z przybywającymi postami - naprawdę nie marzę o niczym innym jak szukanie ubrań w rozmiarze 40-42 a nawet 44. Śnią mi się po nocach wyprawy do sklepów w poszukiwaniu takiej rozmiarówki. I oddałabym naprawdę wiele, żeby moja waga zeszła poniżej 80. A przy 75 to chyba będę miała nieustający orgazm...

Hi hi, nieustający orgazm..Ja teraz ważę 85 przy wzroście 168, a pomysleć ze jak ważyłam 73 to wydawało mi się to okropnie dużo..

A propos kolorów, to az wstałam i zajrzałm do szafy - czarno, brązowo, fioletowo...

[marago]

Ja mam jeszcze trochę czerwonego - ale co ja poradzę, że w jasnych kolorach dziwnie wyglądam

[Limonatka]

Napisane przez marago

I tak się zastanawiam w związku z przybywającymi postami - naprawdę nie marzę o niczym innym jak szukanie ubrań w rozmiarze 40-42 a nawet 44. Śnią mi się po nocach wyprawy do sklepów w poszukiwaniu takiej rozmiarówki. I oddałabym naprawdę wiele, żeby moja waga zeszła poniżej 80. A przy 75 to chyba będę miała nieustający orgazm...

zgadzam się z Tobą jak bez problemów będę sobie chodziła po większości sklepów i przymierzała 40, 42, to będę mega szczęśliwa! a jak będę ważyła 80 kg to też będę miała nieustający orgazm chyba haha w tej chwili to jest moja waga docelowa, ale jeszcze kawałek do niej :P

[Alfa147]

Dla mnie rozmiar 42 jest problemem ponieważ pamiętam niedawne czasy kiedy ważyłam 58kg i chodziłam non stop w długich portkach i luźnych koszulkach, bo utwierdzana w wierze przez moją bliską "przyjaciółkę" uważałam się za żywą szynkę. Tak więc wydaję mi się, że zawsze będzie ktoś kto chce wyglądać tak jak Ty i ktoś kto wygląda tak jak Ty chciałabyś. Chodzi mi o to, że można być naprawdę szczupłym a tego nie doceniać, utyskiwać, marudzić na swoją "tuszę". Ja mam tak, że zachwycam się ubiorem i figurą większych dziewczyn od siebie, ale siebie postrzegam za człowieka, który cokolwiek by nie założył wygląda GRUBO. I właściwie chyba tylko spadek wagi może to zmienić. Tylko kto mi zagwarantuje, że on nastapi.

[Faficzkowa]

Dzięki za przywitanie

Julia91 , dzięki za wskazówki gdzie takiego sweterka szukać, sorry za miane koloru ale u mnie wygląda jak szary :P

Ja też zazdroszczę tym dziewczynom, szczególnie odwagi do noszenia takich ciuchów no i przede wszystkim pomysłów na to jak zestawiać i łączyć kolory jednak uważam że po 1: za granicą nie ma problemów ze zdobyciem fajnych ubrań w większych rozmiarach, a po 2: inna mentalność ludzi... ktoś wygląda oryginalnie i ludzie nie przywiązują do tego większej uwagi, a u nas? wiadomo ale i tak już widzę postęp dziewczyny wyglądają coraz lepiej oby tak dalej

[smefetka]

Ha... natchnęłyście mnie - kupuję sobie w tym roku jakieś fajne kozaczki na zimę .

[marthinisa]

Napisane przez Faficzkowa

Ja też zazdroszczę tym dziewczynom, szczególnie odwagi do noszenia takich ciuchów no i przede wszystkim pomysłów na to jak zestawiać i łączyć kolory jednak uważam że po 1: za granicą nie ma problemów ze zdobyciem fajnych ubrań w większych rozmiarach, a po 2: inna mentalność ludzi... ktoś wygląda oryginalnie i ludzie nie przywiązują do tego większej uwagi, a u nas? wiadomo ale i tak już widzę postęp dziewczyny wyglądają coraz lepiej oby tak dalej

Zgadzam się ze stwierdzeniem numer jeden. W wiekszości sklepów w Dublinie rozmiary do 44 są na porządku dziennym, powiem więcej sa najbardziej chodliwe Wynika to z prostego faktu powszechnego zjawiska otyłości na Wyspach. Ja ze swoim 44 czuję się zupełnie "normalnie" a jak jestem w Polsce to czuje się jak wieloryb, ale wcale nie twierdze że to co dzieje się w Irlandii czy W Brytanii jest pozytyne, bo otyłość nie jest zdrowa i trzeba to sobie jasno powiedzieć. Jeśli w Polsce 60% społeczenstwa miałaby nadwagę bądź była otyła toteż nikt nie zwracałby na uwagi na te dodatkowe kilogramy.
Co do oryginalności ubioru, to rzeczywiście panuje TU wieksza tolerancja i swoboda, ale podejrzewam że w dużych miastach Polski jest podobnie. Ja osobiście uwazam, że Polki sa generalnie lepiej ubranymi kobietami niż Irlandki, większa elegancja, klasa, no i przede wszystkim schludność. Cóz z tego że ubranie jest modne, drogie etc skoro czesto brudne, dziurawe, wyświechtane..

[kasiamniam]

Moda plus size w moim wykonaniu kilka fotek starych sprzed kilku lat jak ktos zechce to moge dodac wiecej bo mam ich mnóstwo)) mam nadzieje ze nikogo nie przestraszyłam hihi

[marthinisa]

Napisane przez kasiamniam

Moda plus size w moim wykonaniu kilka fotek starych sprzed kilku lat jak ktos zechce to moge dodac wiecej bo mam ich mnóstwo)) mam nadzieje ze nikogo nie przestraszyłam hihi

Przestraszyłaś? Żartujesz? To Tobie między innymi zazdroszczę tej odwagi do kolorów!!! Super!!!

[Naszata]

Kasia!! Arcyślicznie Ci w tym komplecie, koszulka w różnokolorowe paski i jasno różowa kurteczka, piękny zestaw a i prezentujesz się bardzo ładnie. Reszta to tak samo jak marthinisa mówiła, niesamowite pomieszanie kolorów - ja bym się nie odważyła.
A ta sukienka czarna też bardzo ładna i fryzurka - patrząc na zdjęcie to masz dziewczyno charakterek

[Mischoko]

Napisane przez gastone

Dla mnie tez pierwszy.
M ischoko ty sie rozpedzilas kochan jak nie wiem co .Chudniesz jakbys z gorki szla.Super gratuluje i zazdroszcze bo w mniejszych rozmiarach niz 22 np sa naprawde super ciuchy.A ja jestem smutna bo kazdemu sie udaje a mnie nie.

Napisane przez agatka661

Mnie tez nie ;/ Prob milion i i tak nic zz tego, wieec trzymaj sie Nie jest zle Dzieki za opinie, bialy jest troszke inny niz na zdjeciu, tzn ma wstawki i tp, ale tego nie widac Bezowy mi sie bardzo podoba, ma sliczne duze guziczki i rozszerzane rekawy, ale mi to nie przeszkadza

Laski ja tak samo probowalam ale nic nie pomagalo a po tygodniu glodowki wazylam 3 kilo wiecej ja nikogo nie namawiam bo to drogie ale ja odlozylam sobie kase na ten test opoznionej alergii pokarmowej i teraz wiem ze choc jem duzo to nie jem tego co mnie uczula nie jestem glodna a efekt uboczny to to , ze chudne

Napisane przez Elliannia

Ja się do tego wątku dopisuje :P
mam 170, waze 85, i wszystko co moze idzie mi w tylek i brzuch i ostatnio w ramiona agatka661 co TY robisz na tym wątku, ty super lachon pierwsza klasa jesteś Synethesia Ty to samo

Witamy nowa Puszysta jak milo ze nas tu tyle naprawde

Napisane przez GOśka T.

dobra to ja sie chwale...dziś byłam wAuchanie i tam kupiłam....sukienusie.hah a sama nie moge uwierzyć , wziełam uwaga 42 za 80 zł ( choć gdyby była 44 byłaby już jak na mnie szyta ale nie byyyłooooo)i jest ogólnie dobra, świetnie sie w niej czuję JAAA <buha> .tylko ten mój brzuchol odstaje, wypukłosci nawet rajstopy nie zamaskują ( i majtki jakieś muszę zakrywajace czy cóś kupić bo"zwykłe sie wałki robią .ale tak spoko ale moja mama jak mnie zobaczyła. to powiedziała "bierz nie patrz świetnie wygladasz o niebo lepiej niż w tych co mierzyłaś w tygodniu. No jak nie TY ))"

Super czyli wreszcie pozytywne nastawienie liczymy na jakies fotki kochana bez tego ani rusz

Napisane przez Faficzkowa

Witam! Jestem tutaj nowa ale muszę przyznać że podglądam was od jakiegoś czasu i jestem pod ogromnym wrażeniem waszych strojów! Sama nie należę do szczupłych osób (rozmiar 44) więc gdy widzę jak ładnie wyglądacie wierzę w to że I JA TAK MOGĘ!

A pewno ze tak witamy i prosze rozgosc sie my tu taka inspiracja zarazamy ze uwierzysz w siebie

Napisane przez Alfa147

Jeśli można to ja też się podłączę do tego wątku Ja też do chudzinek nie należę, przy 167cm wzrostu ważę 68-72kg. Waga mi się zmienia jak w kalejdoskopie i jestem na siebie wściekła o to. Po prostu są dni, że nie mogę na siebie patrzeć. Zazdroszę Wam dziewczyny szczupłych nóg... Jak sobie pomyślę, że niedługo muszę zacząć szukać kozaków to... Moje problematyczne miejsca to szalupa jak u J.Lo uda i łydki. Nie mogę kupić żadnego kompeltu. Na górę mogę założyć 38-40 na dół 42-44 koszmar. Spódnicy nie mam żadnej, nie umiem dobrać fasonu. Szok, normalnie. Asortyment w tych rozmiarach jest tak ubogi, że szkoda słów. Wszystko rozkloszowane, w czym ja wyglądam jak w namiocie. Ale zawzięłam się muszę się jakoś podrasować i będę Was bacznie podglądać, bo jest się na kim wzorować

Kochana jestem tylko centymetr wyzsza i waze 95 kg to dopiero plus size i nie ma co wybrac do ubrania ale nie przejmuj sie z nami chociaz jest wesolo

Napisane przez marago

I tak się zastanawiam w związku z przybywającymi postami - naprawdę nie marzę o niczym innym jak szukanie ubrań w rozmiarze 40-42 a nawet 44. Śnią mi się po nocach wyprawy do sklepów w poszukiwaniu takiej rozmiarówki. I oddałabym naprawdę wiele, żeby moja waga zeszła poniżej 80. A przy 75 to chyba będę miała nieustający orgazm...

Mam to samo moje marzenie do swiat 88 kilo moze byc mniej ale nie wiecje a do wielkiej nocy 77 bo mysle ze PL pojade i zrobie takei wrazenie ze im szczeki pospadaja na ziemie a objade chocby zygac cala rodzine i sie pochwale

Napisane przez kasiamniam

Moda plus size w moim wykonaniu kilka fotek starych sprzed kilku lat jak ktos zechce to moge dodac wiecej bo mam ich mnóstwo)) mam nadzieje ze nikogo nie przestraszyłam hihi

Kasia Ty wiesz co ja mysle jestes po prostu MNIAM

Napisane przez Naszata

Kasia!! Arcyślicznie Ci w tym komplecie, koszulka w różnokolorowe paski i jasno różowa kurteczka, piękny zestaw a i prezentujesz się bardzo ładnie. Reszta to tak samo jak marthinisa mówiła, niesamowite pomieszanie kolorów - ja bym się nie odważyła.
A ta sukienka czarna też bardzo ładna i fryzurka - patrząc na zdjęcie to masz dziewczyno charakterek

KObietka ma charakterek to fakt ale kolorki w jej wydaniu sa pychota

[chilanes]

Faficzkowa - te zdjęcia były tu i to chyba nie raz.
czasem mam wrażenie, że wogóle nie oglądacie tego co było.

dla mnie dziewczyna 38-40 to żadne Plus Size!

Kasiamniam - super komplety kochana

[Mischoko]

A gdzie jest Dorka nasz specjalistka od staniczkow

Dorka musze Cie pomeczyc o dobry staniczek wysle Ci nawet "rozbierane" zdjecia hihihih zartowalam a powaznie slyszalam zes jest specjalistka to o porade poprosze bardzo ladnie prosze

Chilanes dawno cie nie widzialam no wlasnei to samo pisze 38-40 to zadne plus size 36 to juz przeciez chodzacy chudzielec a ja wciaz jeszcze mam rozmiar 46-50 (zalezy co i jaka firma) - ale juz nie 54-50 miodzio)

[Dorka_Sz]

Witam nowe dziewczyny
Chilanes nie marudź . Twoje zdjęcia też sie powtarzają np te z pierwszej strony
Mischoko, jakby co to klikaj na gg
Kasiamniam, to wklej wszystkie fotki jakie masz. Z przyjemnością pooglądam

[Mischoko]

Dorka bardzo chetnie ale jeszcze nie teraz W pracy nie mam gg a w domu nie mam kompa tymczasowo ale jest nadzieje ze bedzie do konca miecha nowiutki smigajacy wtedy Ci nie przepuszcze i doradzisz zatroskanej kobietce....

[chilanes]

Napisane przez Dorka_Sz

Witam nowe dziewczyny
Chilanes nie marudź . Twoje zdjęcia też sie powtarzają np te z pierwszej strony
Mischoko, jakby co to klikaj na gg
Kasiamniam, to wklej wszystkie fotki jakie masz. Z przyjemnością pooglądam

zdjęcia wstawiane przeze mnie tworzą 60 % tego wątku, a jak ktoś wstawia 1 raz to różnica.

PS: Aaaa to mój 3 500 post

Aha, aha... apromo wątku modowego, to kupiłam wczoraj 2 pary spodni Bo mi tylko 1 zostały do chodzenia popstrykam fotki, to wstawię

[Faficzkowa]

Napisane przez chilanes

Faficzkowa - te zdjęcia były tu i to chyba nie raz.
czasem mam wrażenie, że wogóle nie oglądacie tego co było.

Chilanes wybacz, ale dla mnie żadna różnica czy ktoś wrzuca coś po raz pierwszy czy setny... po za tym przeglądałam większość wątku który, nie wiem czy zauważyłaś, ma już 121 stron i mimo że oglądałam to z uwagą to logiczne że nie zapamiętuje się wszystkich zdjęć, no chyba że masz fotograficzną pamięć i zdjęcia dodawane na forum znasz na pamięc...
po za tym mam dobre chęci i chciałabym się miło włączyć, ale po takim przywitaniu z Twojej strony to aż odechciewa mi się szukania i wklejania kolejnych zdjęć


marthinisa wspominałaś coś o wyspach, no oprócz tego że tam jest inna rozmiarówka to wydaje mi się że ogólnie ludzie na zachodzie mają większą odwagę ubierac się oryginalnie, ale jak wspomniałaś że Polki wyglądają lepiej to na pewno fakt i widzę też że coraz więcej dziewczyn w PL ubiera się także oryginalnie zawsze porównuje siebie z lat liceum i obecne licealistki... my wyglądałyśmy w większości ZWYCZAJNIE a teraz znacznie bardziej rzuca się w w oczy włąsnie ta ORYGINALNOŚC co jest moim zdaniem jak najbardziej pozytywne

[Mischoko]

Napisane przez chilanes

Aha, aha... apromo wątku modowego, to kupiłam wczoraj 2 pary spodni Bo mi tylko 1 zostały do chodzenia popstrykam fotki, to wstawię

Wklejaj wklejaj

Napisane przez Faficzkowa

marthinisa wspominałaś coś o wyspach, no oprócz tego że tam jest inna rozmiarówka to wydaje mi się że ogólnie ludzie na zachodzie mają większą odwagę ubierac się oryginalnie, ale jak wspomniałaś że Polki wyglądają lepiej to na pewno fakt i widzę też że coraz więcej dziewczyn w PL ubiera się także oryginalnie zawsze porównuje siebie z lat liceum i obecne licealistki... my wyglądałyśmy w większości ZWYCZAJNIE a teraz znacznie bardziej rzuca się w w oczy włąsnie ta ORYGINALNOŚC co jest moim zdaniem jak najbardziej pozytywne

Kochana ja Ci cos napisze Mieszkam w UK i moze i niektorzy maj "odwage" sie oryginalnie ubrac ale niektorzy to naprawde przeginaja i ubieraja sie koszmarne - przyklad lato goraco wiekszosc ludzi chodzi w klapach tshirtach lekkich sukienkach i widze laske w "walonkach" czytak ocieplanych kozuszkowych kozaczkach do kolan jak czlapie po ulicy nie mowie oryginalne ale totalnie glupie w Uk jest teraz trend wsrod mlodziezy : im bardziej jestes freek tym bardziej cool no i te kolczycki w weszystkich mozliwych miejscach na ciele i co gorsza twarzy,..... masakroza

[agatka661]

Napisane przez marthinisa

Zgadzam się ze stwierdzeniem numer jeden. W wiekszości sklepów w Dublinie rozmiary do 44 są na porządku dziennym, powiem więcej sa najbardziej chodliwe Wynika to z prostego faktu powszechnego zjawiska otyłości na Wyspach. Ja ze swoim 44 czuję się zupełnie "normalnie" a jak jestem w Polsce to czuje się jak wieloryb, ale wcale nie twierdze że to co dzieje się w Irlandii czy W Brytanii jest pozytyne, bo otyłość nie jest zdrowa i trzeba to sobie jasno powiedzieć. Jeśli w Polsce 60% społeczenstwa miałaby nadwagę bądź była otyła toteż nikt nie zwracałby na uwagi na te dodatkowe kilogramy.
Co do oryginalności ubioru, to rzeczywiście panuje TU wieksza tolerancja i swoboda, ale podejrzewam że w dużych miastach Polski jest podobnie. Ja osobiście uwazam, że Polki sa generalnie lepiej ubranymi kobietami niż Irlandki, większa elegancja, klasa, no i przede wszystkim schludność. Cóz z tego że ubranie jest modne, drogie etc skoro czesto brudne, dziurawe, wyświechtane..

No ale dzieki tym irlandkom i duzym rozmarom czuje sie pikna hahahha A ciuchyy 44-46 masz racje, ze szybciutko schodza ze sklepow niczym cieple buleczki Do PL boje sie wracac wlasnie dlatego, ze nie chce do konca zycia kupowac ubrac pprzez allegro a co do tolerancji to raz widzialam panne w getrach i miala stringi nalozone na to, a raz na zakupupwach panna przyszla w pidzamie nocnej Tolerancja tolerancja, ale bez przesady, Dziwaki

[Mischoko]

No wlasnie o tym mowie i te kolczyki w brwiach nosie wargach w policzkach no ja jestyem tolerancyjna ale to jest obrzydliwe niszczy zeby a na dodtaek jakby takiego leszcze w nocy zobaczyla jakiegos emo skejtowca to bym schrzaniala dalej niz widziala....