Grzybica pochwy - wątek zbiorczy

[kropka75]

Napisane przez Shiruvii

Witam

Niestety obawiam sie, ze moglam zlapac os niedobrego. Od 4 tygodni biore antybiotyki i teraz choruje na zapalenie dolnych drog moczowych. Powoli przestaje mnie bolec cewka przy oddawaniu moczu, ale niestety cale okolice strasznie swedza. Po prostu nie moge wytrzymac.

Wiem, ze antybiotyki zmienily mi flore bakteryjna, a jeszcze teraz to zapalenie i w dodatku w trakcie okresu !! Wszystkie kleski na mnie...

Co radzicie?

Boje sie wizyty u ginekologa i w dodatku nie wiem jak to zalatwic, zeby mama nie wiedziala

Pozdrawiam

A czemu mama ma niewiedzieć?
Grzybica po antybiotyku to żadna nowość. Lekarz się nie zdziwi. Do ginekologa koniecznie. Ewentualnie zrobić posiew na grzyby, mykogram i z gotowym wynikiem do ginekologa.

Napisane przez k0chana

Co możecie powiedzieć o LACTOVAGINALU - chodzi mi głównie o higiene stosowania, czy "wypływa" rano, czy zmienia smak śluzu, czy ma jakiś zapach?? No i czy swędzi w czasie jego stosowania.

Będę bardzo wdzięczna.
??
I jeszcze jedno takie głupie i intymne pytanie. Stosuję Gyno-femidazol wieczorem....,umyłam się rano,około godziny 18 doszło do stosunku oralnego i ja się boje tego jak smakowałam czy nie obrzydziam go tym;/ Jak myślicie>? Miałyście podobne doświadczenia? (gdyby to byl jakis staly partner to bym się nie przejmowała, ale to początek znajomości nie chcę zniechęcać do siebie osobę na której mi zależy)

Pozdrawiam, może ktoś potrafi pomóc

Lactovaginal nie swędzi, smak zmienia, bo zakwasza. Tak, wypływa.

Co do tego drugiego pytania... Super początek znajomości w takim razie... Chyba raczej nie miałyśmy takich doświadczeń, bo to niepoważne. Leczysz grzybicę i pozwalasz się partnerowi tam ślimtać? A co mu powiesz jak za parę dni przyjdzie do Ciebie z zagrzybionym jęzorem?

Napisane przez tutaj

Dziewczyny, wiem, że się orientujecie w ginekologicznych sprawach, a nie chcialam zakladać nowego wątku i pytam tutaj. Słyszałyście o czymś takim jak wstrzykiwanie wody utlenionej do pochwy w czasie standardowego badania u ginekologa? Ostatnio koleżanka mi powiedziała o takiej procedurze i przyznam, że mnie zaskoczyła. NIgdy w życiu ginekolog nic mi do środka nie wlewał. Więc jak to jest i o co chodzi?

z góry dzięki za odpoweidzi

Woda utleniona jest słabym antyseptykiem. Trochę antygrzybicznym, trochę antybakteryjnym, ale bardzo słabym. Generalnie służy do usuwania martwego naskórka. Może lekarz chciał sobie oczyścić pole widzenia?

Napisane przez ranka

czasami mozna sprawdzac zakazenie w ten sposob rzesistkiem

Ale nie wewnątrz. Takie płukanie zabija florę bakteryjną, pacjentka byłaby od razu skazana na grzybicę.

Napisane przez agusiajnw

a ja myśle że nie da sie tego wyleczyc ja juz 4 lata walczę i nie domowymi sposobami tylko ciągle z ginekologami i nic... Czy ktoras z was doświadczyła takiego cudu i po kilku latach sie wyleczyla?

Zrób wymaz, posiew, poproś o antybiogram i mykogram. I lecz się tym, co na wyniku wyjdzie jako wrażliwe, nie tym co się lekarzowi wydaje.

[agusiajnw]

Napisane przez kropka75

Zrób wymaz, posiew, poproś o antybiogram i mykogram. I lecz się tym, co na wyniku wyjdzie jako wrażliwe, nie tym co się lekarzowi wydaje.

Wszystko mialam wydałam kupe kasy bo prywatnie a nie pomogło i bralam to co na mykogramie wyszlo jako wrażliwe

[kropka75]

Napisane przez agusiajnw

Wszystko mialam wydałam kupe kasy bo prywatnie a nie pomogło i bralam to co na mykogramie wyszlo jako wrażliwe

Moja droga, leczenie z grzyba czy bakterii to nie jest żaden cud ani zjawisko nadprzyrodzone. To prosta medycyna. Naprawdę.

Skoro na pożywce ten grzyb ginie, to czemu nie ginie u Ciebie?
Trzeba znaleźć przyczynę... Może za mała dawka? Może lek neutralizowałaś tym czym go popijałaś? Albo brałaś go nie tak jak trzeba, na czczo gdy trzeba po jedzeniu, albo po jedzeniu gdy trzeba na czczo i się prawidłowo nie wchłonął?
Może robiłaś irygacje? Może uprawiałaś seks w czasie leczenia? Może robiłaś to po leczeniu, a nie wyleczyłaś partnera?
Nie znam sprawy, ale przyczyna gdzieś jest, zapewniam Cię.

[flybird]

agusiajnw, a bierzesz tabsy anty? miałaś badany poziom hormonów? tarczycę? poziom cukru? jak z Twoją odpornością organizmu?

[agusiajnw]

biorę tabletki, hormonów nie miałam badanych, tarczyca oki, a odporność też dobra... W trakcie leczenia stosunki tylko w prezerwatywie (tak kazała pani doktor) leki brałam dokładnie tak jak lekarka zaleciła, czyli po posiłkach i regularnie. Partner też był leczony... Sama już nie wiem, serio robię tak mówią lekarze, bo po tylu latach męczrni chce mieć to za sobą

[kropka75]

Napisane przez agusiajnw

biorę tabletki, hormonów nie miałam badanych, tarczyca oki, a odporność też dobra... W trakcie leczenia stosunki tylko w prezerwatywie (tak kazała pani doktor) leki brałam dokładnie tak jak lekarka zaleciła, czyli po posiłkach i regularnie. Partner też był leczony... Sama już nie wiem, serio robię tak mówią lekarze, bo po tylu latach męczrni chce mieć to za sobą

Tabletki anty są lubiane przez grzybice, stwarzają sprzyjające środowisko. Może warto o tym pomyśleć?

Może spróbuj też priobiotyków, kup jakiś laciobios do łykania, dopochwowo wspomagaj się Floragynem, zażywaj witaminę B, nie siedź w wannie, bierz krótkie prysznice, zaopatrz się w dobry żel do higieny intymnej, zmień bieliznę na bawełnianą.
Wspomagających metod jest sporo.

A leczenie warto przedłużyć trochę, dla pewności.

[Limonatka]

kropka, a tak z ciekawości, jak żel do higieny intymnej polecasz? ja używam żelu Lactacyd, ale słyszałam, że płyn, choć mniej praktyczny w użyciu jest lepszy..

[Dariaaaa87]

Cześć
Mam pytanko: Jestem w ciąży i mam grzybice pochwy lekarz przepisał mi Pimafucin. Domyślam się,że mój partner też powinien się leczyć,ale niestety nie wiem jakim lekarstwem.Czy ktoś może wie??

[kropka75]

Napisane przez Limonatka

kropka, a tak z ciekawości, jak żel do higieny intymnej polecasz? ja używam żelu Lactacyd, ale słyszałam, że płyn, choć mniej praktyczny w użyciu jest lepszy..

Ja też czasem używam Lactacydu, choć trochę mnie drażni jego zapach i ciężkość, opornie się pieni wg mnie.
A najchętniej (tylko ciężko dostać, bo to sprzedaż bezpośrednia jest) używam serii Idea 25 firmy Tess, np. takiego
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1271

Napisane przez Dariaaaa87

Cześć
Mam pytanko: Jestem w ciąży i mam grzybice pochwy lekarz przepisał mi Pimafucin. Domyślam się,że mój partner też powinien się leczyć,ale niestety nie wiem jakim lekarstwem.Czy ktoś może wie??

Pimafucin w jakiej postaci?

Lekarz nie zaproponował leku dla partnera?

[doloresd]

Napisane przez Dariaaaa87

Cześć
Mam pytanko: Jestem w ciąży i mam grzybice pochwy lekarz przepisał mi Pimafucin. Domyślam się,że mój partner też powinien się leczyć,ale niestety nie wiem jakim lekarstwem.Czy ktoś może wie??

Lekarz powinien był wypisać coś dla partnera, te leki są na receptę. Kup maść clotrimazolum i daj mu do smarowania...

[Limonatka]

Napisane przez kropka75

Ja też czasem używam Lactacydu, choć trochę mnie drażni jego zapach i ciężkość, opornie się pieni wg mnie.
A najchętniej (tylko ciężko dostać, bo to sprzedaż bezpośrednia jest) używam serii Idea 25 firmy Tess, np. takiego
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1271

oo, słyszałam kiedyś o nim ale się zniechęciłam, bo znaleźć nie mogłam. a gdzieś w Gliwicach bywa?

[kropka75]

Napisane przez Limonatka

oo, słyszałam kiedyś o nim ale się zniechęciłam, bo znaleźć nie mogłam. a gdzieś w Gliwicach bywa?

Tego nie znajdziesz w sklepie, to się kupuje jak Avon czy Ori, z katalogu.

Firma jest w Katowicach gdzieś, w Gliwicach znam tylko jedną konsultantkę, ale jeździ tam od wielkiego święta, więc jak kupuję to od razu kilka, a i tak czasem mi braknie...

Edit.

Ale właśnie dokonałam odkrycia...
http://www.allegro.pl/item433012115_..._intymnej.html

[Limonatka]

oja, trochę drogi jest, w porównaniu do Lactacydu hm

ja też dokonałam odkrycia - http://www.idea25.com.pl/ drożej niż na Allegro wychodzi, ale jest

[Dariaaaa87]

kropka75: Pimafucin w postaci globulek dopochwowych.

doloresd: No własnie się dziwiłam , że nic mi nie zaproponował dla partnera. Myślisz,że ta maść pomoże ? i nie wiesz czasem czy bez recepty ja dostane ??

[kropka75]

Napisane przez Limonatka

oja, trochę drogi jest, w porównaniu do Lactacydu hm

Tyle że jego jest 330ml, a Lactacydu 200ml.

Poza tym mam go duuuużo dłużej, wydajniejszy jest.

Napisane przez Dariaaaa87

kropka75: Pimafucin w postaci globulek dopochwowych.

doloresd: No własnie się dziwiłam , że nic mi nie zaproponował dla partnera. Myślisz,że ta maść pomoże ? i nie wiesz czasem czy bez recepty ja dostane ??

Clotrimazol kupisz bez recepty. Tyle że sama maść może być za słaba, trzeba by po leczeniu (które w przypadku maści trwa do 4 tygodni) zrobić mężowi wymaz i sprawdzić, żeby Ci znowu nie przekazał. W zasadzie to obojgu by się Wam przydał wymaz.

[Dariaaaa87]

kropka75 : dzięki za info a może wiesz mniej więcej czy droga jest ta maść?

[wilczyca]

Ja też mam problem z nawracającymi grzybicami. Pamiętam, że pierwszą złapałam jakieś 3 lata temu i spokój miałam rok a teraz mam co 2-3 miesiące. Oboje z TŻ dostajemy Fluconazol doustnie + maść clotrimazol a ja jeszcze gynalgin. Mam też maść pimafucin. Mój ginekolog mówi, że sprzyjają temu tabletki ale to lekka przesada, żebym łapała tak często, dużo kobiet bierze tabletki a nie mają tak jak ja... Kiedyś też brałam a nie chorowałam tak często. Już wiem, że nie mogę nosić sztucznej bielizny (żegnajcie koronkowe stringi), myję się lactacydem femina i tylko pod prysznicem i ciepłą wodą, nigdy gorącą. A objawy są zawsze takie same - upławy + pieczenie, zwłaszcza podczas i po stosunku. A czasem mnie piecze a lekarz mówi, że mam podrażnienia ale nie ma infekcji. Moja ginekolog polecała alantan na podrażnienia i smarowanie jogurtem naturalnym (mi pomaga).
I już nie wiem, co robić. Tutaj przeczytałam o posiewach, że może to wcale nie jest grzyb, chociaż gin mi go identyfikuje jako grzyba. Wiecie może, gdzie zrobić posiew w Krakowie?
I co ciekawe - obecny lekarz wyraźnie nie zakazuje mi seksu podczas leczenia, mówi, że nie ma potrzeby, skoro partner też się leczy. Z drugiej strony chyba od tego czasu jak zmieniłam lekarza choruję częściej. Więc radzicie wstrzemięźliwość?

[kropka75]

Napisane przez Dariaaaa87

kropka75 : dzięki za info a może wiesz mniej więcej czy droga jest ta maść?

Clotrimazol jest tani, nie pamiętam dokładnie, ale parę złotych chyba.

Napisane przez wilczyca

I co ciekawe - obecny lekarz wyraźnie nie zakazuje mi seksu podczas leczenia, mówi, że nie ma potrzeby, skoro partner też się leczy. Z drugiej strony chyba od tego czasu jak zmieniłam lekarza choruję częściej. Więc radzicie wstrzemięźliwość?

Po 1 ścierasz śluzówkę, która musi się odbudować po tym jak zniszczył ją grzyb (zakładając, że to grzyb). Po 2 jeśli jedno z Was leczy się szybciej (predyspozycje mogą być różne i różna reakcja na lek), drugie przekazuje mu znowu to świństwo. Po 3 lek podany dopochwowo wypływa ze śluzem, z nasieniem, więc nie działa jak powinien.
To błędne koło.
Tak jak byś leczyła przeziębienie stojąc cały czas po uszy w zimnej wodzie. Niby się leczysz, ale...

Daj sobie spokój z tym lekarzem. I zrób wymaz na posiew. Dzwoń po mikrobiologiach tam u siebie, na pewno znajdziesz.

[doloresd]

Napisane przez Dariaaaa87

kropka75 : dzięki za info a może wiesz mniej więcej czy droga jest ta maść?

maść bez recepty na szczęście, coś koło 2 zł (ja płaciłam ostatnio 1.75 zł)

[Dariaaaa87]

Napisane przez doloresd

maść bez recepty na szczęście, coś koło 2 zł (ja płaciłam ostatnio 1.75 zł)

dzięki

[little.b.blue]

witam Dziewczyny.

ostatnio dopadło mnie swędzenie miejsc intymnych i miałam zwiększoną ilość wydzieliny. poleciałam więc do ginekologa i pani doktor stwierdziła grzybicę i przepisała mi globulki Clotrimazolum (2 opakowania x6 globulek) bym stosowała po jednej globulce przez 12 dni, oraz maść również Clotrimazolum.
wiele z Was pisze, że dostały jakieś doustne leki na grzybicę. zastanawiam się teraz, czy te globulki i maść to wystarczająca kuracja na grzybicę? a może przejść się do innego ginekologa po jakieś doustne środki?
mojemu Tż pani doktor nie przepisała nic, ale kochalismy się 1,5 tygodnia zanim zaczęłam odczuwać jakikolwiek dyskomfort. czy mimo to mogłam go zarazić? grzybica mogła ponad tydzieńprzed jakimikolwiek objawami być w organizmie i przeniesc sie na mojego Tż?

[doloresd]

Napisane przez little.b.blue

witam Dziewczyny.

ostatnio dopadło mnie swędzenie miejsc intymnych i miałam zwiększoną ilość wydzieliny. poleciałam więc do ginekologa i pani doktor stwierdziła grzybicę i przepisała mi globulki Clotrimazolum (2 opakowania x6 globulek) bym stosowała po jednej globulce przez 12 dni, oraz maść również Clotrimazolum.
wiele z Was pisze, że dostały jakieś doustne leki na grzybicę. zastanawiam się teraz, czy te globulki i maść to wystarczająca kuracja na grzybicę? a może przejść się do innego ginekologa po jakieś doustne środki?
mojemu Tż pani doktor nie przepisała nic, ale kochalismy się 1,5 tygodnia zanim zaczęłam odczuwać jakikolwiek dyskomfort. czy mimo to mogłam go zarazić? grzybica mogła ponad tydzieńprzed jakimikolwiek objawami być w organizmie i przeniesc sie na mojego Tż?

Mogłaś go zarazić. To że objawy przyszły później nie znaczy że nie byłaś chora jak uprawiałaś seks z TŻ, bo niestety mogłaś być. Nie musisz ty koniecznie iść znowu do gina, bo twój chłopak może pójść do lekarza i otrzymać lek na receptę. Co do tego dlaczego nie otrzymałaś doustnych tabletek- może ginekolog stwierdziła że nie jest to konieczne? Po skończonej kuracji wybierz się do innego gina

[flybird]

jeżeli będziesz miała nawroty to po prostu następnym razem poproś o leki dla partnera i coś doustnego lub od razu zrób posiew. póki to jest jednorazowy przypadek, to nie ma co się martwić na zapas. globulki i maść powinny pomóc

[kropka75]

Napisane przez little.b.blue

witam Dziewczyny.

ostatnio dopadło mnie swędzenie miejsc intymnych i miałam zwiększoną ilość wydzieliny. poleciałam więc do ginekologa i pani doktor stwierdziła grzybicę i przepisała mi globulki Clotrimazolum (2 opakowania x6 globulek) bym stosowała po jednej globulce przez 12 dni, oraz maść również Clotrimazolum.
wiele z Was pisze, że dostały jakieś doustne leki na grzybicę. zastanawiam się teraz, czy te globulki i maść to wystarczająca kuracja na grzybicę? a może przejść się do innego ginekologa po jakieś doustne środki?
mojemu Tż pani doktor nie przepisała nic, ale kochalismy się 1,5 tygodnia zanim zaczęłam odczuwać jakikolwiek dyskomfort. czy mimo to mogłam go zarazić? grzybica mogła ponad tydzieńprzed jakimikolwiek objawami być w organizmie i przeniesc sie na mojego Tż?

Owszem, mogłaś go zarazić.
Masz maść, więc podziel się nią na wszelki wypadek z TŻ. I nie miziajcie się do końca kuracji.

Te leki mogą wystarczyć (oczywiście nie muszą, bo to leczenie na chybił - trafił), jeśli nie pomogą, zrób wymaz na posiew, zażądaj mykogramu, wtedy lekarz bez strzelania poda Ci lek odpowiedni do rodzaju grzyba i jego wrażliwości.

Leki doustne też byłyby w ciemno, więc nie ma sensu biec gdzie indziej ani zmieniać leczenia. Może się uda, próbuj.

Wspomagająco można łykać pałeczki kwasu mlekowego np. Lacibios Femina, można też kupić globulki dopochwowe np. Floragyn.

[agusiajnw]

byłam ponownie u mikrobiologa na badaniach kontrolnych po zakończeniu leczenia, grzybka ponoć nie ma został tylko trochę rzęsistka, czy są na to leki bez recepty? Bo nie chce mi się znowu 70zł płacić za wypisanie recepty... A co najważniejsze- doradźcie mi co mogę zrobić żeby ten grzybek już nie wrócił, już go nie chcę nigdy, zrobię wszystko No to o publicznych miejscach, bieliźnie, środkach higieny to wiem, ale co jeszcze? Jakieś witaminy może profilaktycznie?

[beoneself]

Jak to było z tym Lacibios Feminą... jest sens łykać w czasie używania Clotrimazolum (globulek), czy globulki wymiotą wszystko, więc Lacibios po zakończeniu kuracji... ?

[madaK]

a jak dla mnie to laktovaginal jest lepszy od lacibios(minus ze gorszy w stosowaniu),widze jakis lepszy rezultat,lepiej działa.

[doloresd]

Napisane przez madaK

a jak dla mnie to laktovaginal jest lepszy od lacibios(minus ze gorszy w stosowaniu),widze jakis lepszy rezultat,lepiej działa.

dokładnie efektów po lacibios nie zauważyłam, ale lactovaginal działa (przynajmniej na mnie) lepiej

[kropka75]

Napisane przez beoneself

Jak to było z tym Lacibios Feminą... jest sens łykać w czasie używania Clotrimazolum (globulek), czy globulki wymiotą wszystko, więc Lacibios po zakończeniu kuracji... ?

Globulki dopochwowe nie przechodzą do krwioobiegu, a Lacibios działa ogólnoustrojowo, więc sens jest.

Ja bym jednak po leczeniu zastosowała dodatkowo Lactiovaginal albo Floragyn, od tamtej strony działanie jest mocniejsze.

Napisane przez madaK

a jak dla mnie to laktovaginal jest lepszy od lacibios(minus ze gorszy w stosowaniu),widze jakis lepszy rezultat,lepiej działa.

Bo działa miejscowo MadaK, bezpośrednio na to miejsce.

Napisane przez agusiajnw

byłam ponownie u mikrobiologa na badaniach kontrolnych po zakończeniu leczenia, grzybka ponoć nie ma został tylko trochę rzęsistka, czy są na to leki bez recepty? Bo nie chce mi się znowu 70zł płacić za wypisanie recepty... A co najważniejsze- doradźcie mi co mogę zrobić żeby ten grzybek już nie wrócił, już go nie chcę nigdy, zrobię wszystko No to o publicznych miejscach, bieliźnie, środkach higieny to wiem, ale co jeszcze? Jakieś witaminy może profilaktycznie?

Jak wyżej, czyli kwas mlekowy...
- po miesiączce zapodać sobie parę razy Lactovaginal albo Floragyn; z moich doświadczeń wynika, że Floragyn jednak lepszy;
- można łykać Lacibios Femina, Trilac, Lakcid;
- ograniczyć słodycze; łykać witaminę B;
- pić jogurty, maślanki (mrągowska ma dużo pałeczek kw. mlekowego);

Bez recepty nie kupisz niczego na rzęsistka.

[sansonnet]

czesc dziewczyny!
dowiedzialam sie, ze mam to wstretne chorobsko dostalam od gina flumycon 150mg dla mnie i partnera i rowniez clotrimazol krem i tabletki dopochwowe. i takie pytanie mi sie nasuwa.. czy powinnam tez dac mojemu chlopakowi do smarowania ten krem? niektore z Was sie wypowiadaly, ze daja swoim TZ rowniez krem. odp. prosze.