Lubelskie Panny Młode cz. III

[Bakteryika]

Dla wszystkich zainteresowanych (bo ja tez bylam)

Kolezanka wrocila z wesela przyjaciolki w Lublinie. Mowila ze najlepsze wesele na jakim byla (a bylysmy na kilku - ryczace 30 jestesmy - wiekszasc znajomych po slubach i ... rozwodach niektorzy)
Wesele bylo w zajezdzie lwowkim - pycha zarcie, wpaniala obsluga - kto ma to doceniam wybor, kto nie ma - moze warto sie zainteresowac.
Zespol Galaxa gral - moja kolezanka, cholernie wybredna baba, mowila ze jeszcze tyle w zyciu nie tanczyla, namawiala mnie zeby ich wziac ale ja juz uwiazana z innymi. Ale moze ktos inny zainteresowany.

Wiecej nie pamieta (widocznie procentow bylo pod dostatkiem ) bo nie z regionu, ale stwierdzilam ze przekaze dalej - moze ktos skorzysta...

Pozdrawiam


OOOPS ale sie rozpisalam.......

[froggie]

Napisane przez katia0117

Dziewczynki wkleję wam linka do 4 zdjec,ktore wstawilam-zadna rewelacja,bo amatorskie,ale narazie dobre i to https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post9134083 post nr 3282 dodatkowo wkleje jeszce zdjecie mojego bukietu,jakby ktos szukał inspiracji

Jutro będę miała wolniejszy dzień to wam opisze co i jak było po kolei

Katia po prostu pięknie! Wyglądałaś wprost bajecznie.
Strasznie podoba mi się bukiet

tez czekam na relację i czy na coś trzeba zwrócić uwagę w Kmicicu

[ana_01]

Napisane przez Bakteryika

Dla wszystkich zainteresowanych (bo ja tez bylam)

Zespol Galaxa gral - moja kolezanka, cholernie wybredna baba, mowila ze jeszcze tyle w zyciu nie tanczyla, namawiala mnie zeby ich wziac ale ja juz uwiazana z innymi. Ale moze ktos inny zainteresowany.

Jest ktoś zainteresowany Ja właśnie jestem na etapie rozglądania się za zespołem.. Dziękuje slicznie Jakiś jeszcze jest wart polecenia?

[Bakteryika]

Napisane przez ana_01

Jest ktoś zainteresowany Ja właśnie jestem na etapie rozglądania się za zespołem.. Dziękuje slicznie Jakiś jeszcze jest wart polecenia?

Ja w koncu stanelam na Czaban Band, troche zmeczylam sie szukaniem i dzwonieniem. Podobno dobrzy tylko drodzy - rozne opinie slyszlalam wlasciwie.
Kolezanka mowila jeszcze o zespole 'Sa Gorsi'- ze niby podobno sa lepsi niz byli
Joasia ma cala liste zespolow - popatrz na link pod jej postami - moze sie przyda.

Pytanie z innej beczki - szczegolnie dla tych co finansuja impreze sami. Jak sie wystrzec pokus? Mam zacisnac pasa i do lipca nazbierac duuuuzo pieniazkow a tu wystawy kusza.... oj kusza. Jak wy sobie radzicie....?

[Diamante]

Napisane przez katia0117

Dziewczynki wkleję wam linka do 4 zdjec,ktore wstawilam-zadna rewelacja,bo amatorskie,ale narazie dobre i to https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post9134083 post nr 3282 dodatkowo wkleje jeszce zdjecie mojego bukietu,jakby ktos szukał inspiracji

Jutro będę miała wolniejszy dzień to wam opisze co i jak było po kolei

Piękne, zachwycające. Zjawiskowa Panna Młoda!!! I kwiaty, te we włosach urocze również. Pięknie!!!

Bakteryika ja sobie niestety nie radzę z wydatkami, im więcej mam pieniędzy tym więcej ich wydaje... A niestety wydatki ślubne są tak przyjemne - bo wyjątkowe, a rzeczy, które można kupić po prostu piękne. Że aż poszłam do dodatkowej pracy, żeby zarobić na swoje fanaberie. Niestety, taką już mam naturę. Ale walczę z tym, oj walczę.
Czasami na weselach jest tak, że po zbieraniu na wózek Pan Młody oddaje pieniądze Małżonce. Mój TŻ stwierdził, że jednak lepiej będzie, jak w naszym przypadku to ja mu je oddam

[Bakteryika]

Napisane przez Diamante

Piękne, zachwycające. Zjawiskowa Panna Młoda!!! I kwiaty, te we włosach urocze również. Pięknie!!!

Bakteryika ja sobie niestety nie radzę z wydatkami, im więcej mam pieniędzy tym więcej ich wydaje... A niestety wydatki ślubne są tak przyjemne - bo wyjątkowe, a rzeczy, które można kupić po prostu piękne. Że aż poszłam do dodatkowej pracy, żeby zarobić na swoje fanaberie. Niestety, taką już mam naturę. Ale walczę z tym, oj walczę.
Czasami na weselach jest tak, że po zbieraniu na wózek Pan Młody oddaje pieniądze Małżonce. Mój TŻ stwierdził, że jednak lepiej będzie, jak w naszym przypadku to ja mu je oddam

Moj juz sobie zazyczyl zeby moja wyplata wplywala na jego konto (caly czas mamy osobne finanse choc mieszkamy razem od 6.5 roku) Oj ja tez jestem koszmarna. Dzisiaj wrocilam do domu z sukienka do pracy. Obok mojego biura jest magazyn mody (pracuje dla gazet) i czasami sobie przejrze co dziewczyny majstruja do pisma.. no i wzielo mnie zakochalam sie w sukienkce i polecialam do sklepu i kupilam Chyba na wlasne zyczenie zablokuje sobie konto albo potne karty!!!! Paskuda Bakteria!!!!

[*kaalinaa*]

Napisane przez AgaOp

Ja umowę z Panem Widło podpisywałam na początku stycznia i płacę chyba 1400zł ze wszystkim,jakieś śmieszne teledyski itp,ale moze oferta na przyszły rok się zmieniła.Osobiście bardzo miło wspominam kontakt z Panem Widło,a jego współpracownik który był na naszym weselu,był niesamowity,podpowiadał nam nawet co mamy robic i rozlużniał atmosferę.Naprawdę super.Podobnie fotograf z tejże firmy,super młody chłopak.Ja jestem zachwycona,chociaż wiadomo wszystko sie okaże jak zobaczę zdjęcia i film.Hmm kogo Wam jeszzce polecić tak patrząc na moje wesele,ja miałam wesele w Białce koło Parczewa,więc nie wiem czy któraś z Wizażanek jest zainteresowana.Mówiąć w skrócie,to ja byłam bardzo bardzo zadowolona.AAA no przecież zespół.STOLAT dziewczyny to jest to,rewelacja,non stop grali,krótkie przerwy,cały czas uśmiechnięci i tryskający humorem.Rewelacja,goście byli zachwyceni,zreszta tak jak i my Mieliśmy też pokaz ogniomistrzów z podkładem muzyki irlandziej,co wyszło niesamowicie,goście zaskoczeni podziwiali calutki występ nie bacząc na leciuuuuutki chłód na dworze Salon ślubny-na fabrycznej Bride po schodkach do góry,mały i niepozorny,ale suknię którą mi uszyli goście bardzo chwalili i podziwiali.Obsługa pierwsza klasa,suknie uszyli dokładnie taka jaka im narysowałam na papierze,nie krzywili się na moje zmienne zdanie i zwiazane z tym lekkie przeróbki.Dużo by można o nich pisać pozytywnego
Opowiem Wam jeszce o rzeczach mniej pozytywnych.Tydz przed ślubem zostaliśmy bez świadka,który postanowił zrezygnować nawet nas nie informując,ale najlepsze że nie było nikogo na zastępstwo,dzień przed ślubem zobaczyłam mój bukiet ślubny,który nieco sie róznił od tego co miało być-ale w sumie nie był taki zły.Ale najlepsze w dzień ślubuKierowca spóźnił sie do narzeczonegoponad pół godz,podczas gdy ja prawie schodziłam na zawał,że mój TZ nie dojedzie na czas...To chyba tyle tak po krótce,jak sobie jeszzce coś przypomne to napisze

Oj to faktycznie nie fajnie z tym świadkiem. Ja też słyszałam taka historię, że świadek zrezygnował ale nie raczył o tym poinformować Młodych tylko nie odbierał od nich telefonów. Ludzie to są jednak dziwni.

Napisane przez katia0117

Dziewczynki wkleję wam linka do 4 zdjec,ktore wstawilam-zadna rewelacja,bo amatorskie,ale narazie dobre i to https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post9134083 post nr 3282 dodatkowo wkleje jeszce zdjecie mojego bukietu,jakby ktos szukał inspiracji

Jutro będę miała wolniejszy dzień to wam opisze co i jak było po kolei

Ślicznie wyglądaliście ale to naprawdę ślicznie i wiązanka rzeczywiści bardzo ładna

Napisane przez Bakteryika

Ja w koncu stanelam na Czaban Band, troche zmeczylam sie szukaniem i dzwonieniem. Podobno dobrzy tylko drodzy - rozne opinie slyszlalam wlasciwie.
Kolezanka mowila jeszcze o zespole 'Sa Gorsi'- ze niby podobno sa lepsi niz byli
Joasia ma cala liste zespolow - popatrz na link pod jej postami - moze sie przyda.

Pytanie z innej beczki - szczegolnie dla tych co finansuja impreze sami. Jak sie wystrzec pokus? Mam zacisnac pasa i do lipca nazbierac duuuuzo pieniazkow a tu wystawy kusza.... oj kusza. Jak wy sobie radzicie....?

Hmm ja przyznam się, że jak wracam z pracy jestem tak skonana, że ostatnia rzecz o której myślę to zakupy . Ja bardzo mocno oszczędzałam przez ostatni rok, nie pozwalałam sobie dosłownie na nic a przez pół roku to nie kupiłam sobie chyba żadnego ciucha. No cóż bo ja mam taka pracę, że sobie nie dorobię a i nie miałabym kiedy.

[Amira_2007]

Katia, pięknie wyglądałaś, śliczna suknia, zgrabna i urocza panna młoda

[rikotika]

Napisane przez bandola18

Ja miałam film z Denvera, mili ludzie, fajny kontakt na weselu i po ale strasznie dużo mają zleceń i opóźniają się w czasie, no i z tego powodu dużo poprawek. Ale z filmu w końcu jestem zadowolona, chociaż można było stracić cierpliwość.
Oni chyba mają korzystną ofertę cenową i dodatkowo mają pakiet z fotografią.

bardzo dziekuje! zastanawiam sie wlasnie pomiedzy denver a p.pliszko.
ale jesli mowisz ze jakosc denvera jest ok.to chyba wezme tanszego.

[negila]

Napisane przez Diamante

A ja nie polecam dworku na siennej To najgorszy lokal jaki w życiu widziałam. Chociaż kiedyś miał dobrą opinię. Nie chodzi o wygląd. Byliśmy umówieni z właścicielem na konkretny dzień i konkretną godzinę, przychodzimy na umówioną godzinę a on, nie dość, że spóźniony to jeszcze PIJANY!!!! I to nie leciutko czy z poprzedniego dnia. W dodatku nie potrafił nam powiedzieć ceny a co do małego wesela to powiedział, że mniejszych niż na 70 osób nie robią a jak masz mniej osób to i tak za 70 płacisz.

Właśnie dlatego trzeba się osobiście dowiadywać. My rozmawialiśmy chyba z żoną tego pana o którym piszesz i nic nie mówiła o 70 os. poczatkowo mysleliśmy żeby zrobić przyjęcie tylko dla najbliższej rodziny i wyszło nam koło 30 os Pani powiedziała że bez problemu takie zorganizują. I nawet w ten dzień jak byliśmy (jeździliśmy w weekendy) takie sie miało tam odbyć. Radzę osobiście się zainteresować i dowiedzieć jak to teraz wygląda

[precious]

Napisane przez katia0117

Dziewczynki wkleję wam linka do 4 zdjec,ktore wstawilam-zadna rewelacja,bo amatorskie,ale narazie dobre i to https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post9134083 post nr 3282 dodatkowo wkleje jeszce zdjecie mojego bukietu,jakby ktos szukał inspiracji

Jutro będę miała wolniejszy dzień to wam opisze co i jak było po kolei

Katia pieknie wygladaliscie! I bukiet prezentuje sie wspaniale, gratuluje! Teraz czekamy na dokladny opis

[*kaalinaa*]

Ale się przed chwilką wściekłam mamy kilka rodzin, które mimo terminu potwierdzenia (który już zresztą minął) się nie odezwały. No to moja mama dzwoni dzisiaj do jednych a tu się okazuje, że zaproszenia nie przyszły. Myślałam, że wyjdę z siebie ze złości. Po prostu brak słów na pocztę polską. A ja głupia zamiast wysłać poleconym to puściłam normalnie,wrrr no chyba się pochlastam. I teraz musimy wysłać jeszcze raz i obdzwonić resztę czy dostali. Dobrze, że zaproszenia robiliśmy sami to możemy jeszcze kilka takich samych dorobić.

Eh ostatnio mam wszystkiego już dosyć, nie dość, że wszystko na mojej głowie to jeszcze znikąd pomocy.

[precious]

Napisane przez *kaalinaa*

Ale się przed chwilką wściekłam mamy kilka rodzin, które mimo terminu potwierdzenia (który już zresztą minął) się nie odezwały. No to moja mama dzwoni dzisiaj do jednych a tu się okazuje, że zaproszenia nie przyszły. Myślałam, że wyjdę z siebie ze złości. Po prostu brak słów na pocztę polską. A ja głupia zamiast wysłać poleconym to puściłam normalnie,wrrr no chyba się pochlastam. I teraz musimy wysłać jeszcze raz i obdzwonić resztę czy dostali. Dobrze, że zaproszenia robiliśmy sami to możemy jeszcze kilka takich samych dorobić.

Eh ostatnio mam wszystkiego już dosyć, nie dość, że wszystko na mojej głowie to jeszcze znikąd pomocy.

Kaalinaa dobrze ze Twoja mama zadzwonila zeby sie upewnic! Lepiej teraz dorobic kilka zaproszen niz po slubie dowiedziec sie, ze rodzina ich nie dostala. Masz racje, to co wyrabia poczta pozostaje bez komentarza...
Do slubu niewiele zostalo, pozniej bedziesz z usmiechem wspominac caly ten stres, jak reszta dziewczyn. Trzymaj sie mocno!!

[negila]

*kaalinaa* spokojnie takie rzeczy się zdarzają. Po weselu będziesz się śmiać z "tych nerwów". Wystarczy że zadzwonicie do tych rodzin co się z wami nie skontaktowały.
Wysyłaliście zaproszenia pocztą? U mnie takie coś jest niemożliwe. rodzina chyba by sie poobrażała jakbyśmy osobiście nie przyjechali, chociaz niewyobrażam sobie jak to będzie. Dobrze że narazie nie muszę jeszcze się tym przejmować Podobno nie wypada tak robic z czym się osobiście nie zgadzam.
Czy któraś z was jeszcze wysyła zaproszenia pocztą, bądź kurierem??

[Miira]

Napisane przez *kaalinaa*

Ale się przed chwilką wściekłam mamy kilka rodzin, które mimo terminu potwierdzenia (który już zresztą minął) się nie odezwały. No to moja mama dzwoni dzisiaj do jednych a tu się okazuje, że zaproszenia nie przyszły. Myślałam, że wyjdę z siebie ze złości. Po prostu brak słów na pocztę polską. A ja głupia zamiast wysłać poleconym to puściłam normalnie,wrrr no chyba się pochlastam. I teraz musimy wysłać jeszcze raz i obdzwonić resztę czy dostali. Dobrze, że zaproszenia robiliśmy sami to możemy jeszcze kilka takich samych dorobić.

Eh ostatnio mam wszystkiego już dosyć, nie dość, że wszystko na mojej głowie to jeszcze znikąd pomocy.

kaalinaa dobrze, że dowiedzieliście się o tym teraz, a nie po ślubie Nie martw się pomyśl, że to już końcówka przygotowań ślubnych Ależ ja ci zazdroszczę, też bym już chciała mieć tyle do ślubu co Ty .

Napisane przez negila

Czy któraś z was jeszcze wysyła zaproszenia pocztą, bądź kurierem??

My wszystkie będziemy rozdawać osobiście Na szczęście mamy rodziny tylko z Lublina i z Puław więc nie będzie potrzeby wysyłania. Tylko my będziemy w Lublinie na weekend co 2 tygodnie więc dość mało czasu będziemy mieli by rozdać a wiadomo jak to jest jak się idzie do ciotki - herbatka, ciasteczka itd i nie chce wypuścić Ale chyba głupio rozdawać zaproszenia już od lutego mam nadzieje, że wyrobimy się od marca.

[*kaalinaa*]

Napisane przez negila

*kaalinaa* spokojnie takie rzeczy się zdarzają. Po weselu będziesz się śmiać z "tych nerwów". Wystarczy że zadzwonicie do tych rodzin co się z wami nie skontaktowały.
Wysyłaliście zaproszenia pocztą? U mnie takie coś jest niemożliwe. rodzina chyba by sie poobrażała jakbyśmy osobiście nie przyjechali, chociaz niewyobrażam sobie jak to będzie. Dobrze że narazie nie muszę jeszcze się tym przejmować

Tak wysyłaliśmy pocztą (NIESTETY!!!!). Część rodziny mamy kawałek od lubelskiego i za granicą więc nie sposób ich odwiedzić. Ale wiecie co te zagranicę wszystkie doszły a w Polsce zginęły , amba wcięła. No nic to wracam z pracy do domu i drukuje, wycinam, kleje, wiążę, adresuję i wysyłam POLECONYM tym razem.

Miira jak miałam do ślubu 6 miesięcy to zazdrościłam dziewczynom którym brakowało do tego szczęścia tych paru ostatnich tygodni a teraz sama chciałabym mieć jeszcze kilka dodatkowych. Teraz nie wiem w co ręce włożyć i wydaje mi się że z niczym się nie wyrobię (pewnie nie jestem odosobniona w tych odczuciach, pewnie każda Panna Młoda choć raz to poczułą). W dodatku wkur.... mnie pogoda, zrobił mi się zajad, pryszcze jak na złość wyskakują na twarzy (podkreślę, że nigdy takowych nie posiadałam) i zaczyna boleć mnie gardło. W pracy każą mi się wysilac naukowo, pisać jakieś artykuły a ja się na niczym nie potrafię skupić

A i jeszcze mam na ślub dostać okres, załamka totalna....

...... ale wiem to tylko stres przedslubny i po ślubie minie :P

[negila]

Miira ma rację dobrze że dowiedzieliście sie teraz a nie po ślubie

[Miira]

Napisane przez *kaalinaa*

Tak wysyłaliśmy pocztą (NIESTETY!!!!). Część rodziny mamy kawałek od lubelskiego i za granicą więc nie sposób ich odwiedzić. Ale wiecie co te zagranicę wszystkie doszły a w Polsce zginęły , amba wcięła. No nic to wracam z pracy do domu i drukuje, wycinam, kleje, wiążę, adresuję i wysyłam POLECONYM tym razem.

Miira jak miałam do ślubu 6 miesięcy to zazdrościłam dziewczynom którym brakowało do tego szczęścia tych paru ostatnich tygodni a teraz sama chciałabym mieć jeszcze kilka dodatkowych. Teraz nie wiem w co ręce włożyć i wydaje mi się że z niczym się nie wyrobię (pewnie nie jestem odosobniona w tych odczuciach, pewnie każda Panna Młoda choć raz to poczułą). W dodatku wkur.... mnie pogoda, zrobił mi się zajad, pryszcze jak na złość wyskakują na twarzy (podkreślę, że nigdy takowych nie posiadałam) i zaczyna boleć mnie gardło. W pracy każą mi się wysilac naukowo, pisać jakieś artykuły a ja się na niczym nie potrafię skupić

A i jeszcze mam na ślub dostać okres, załamka totalna....

...... ale wiem to tylko stres przedslubny i po ślubie minie :P

I tak jestem pewna, że w dniu ślubu nie będzie problemu z pryszczami, okresem i innymi dokuczliwymi rzeczami i będziesz wyglądać tak, że wszystkim szczeki poopadają z zachwytu a szczególnie Twojemu TŻ-owi

Dziewczyny... ile wcześniej chcecie zacząć rozdawać zaproszenia ? i robicie sami czy raczej zamawiane?

Ps. ciekawe co u Gwiazdeczki mam nadzieje, że niedługo ją mimo wszystko znów zobaczymy w naszym gronie

[magda44a]

Magda44a, fajna knajpa na mało osób to np Orient Express na starówce, ale nie wiem jak tam teraz z obsługą.[/quote]





ok,wielkie dzięki za odpowiedź. Przy najbliżeszej okazji sprawdzę jak tam jest teraz

[magda44a]

[quote=negila;9126341]Pamiętam że w dworku na ul.Siennej (tak mi się wydaje że to ta ulica) można wynajać jedną salę (nawet z kominkiem) właśnie na takie mniejsze przyjęcie. Cena bardzo przystępna. Zapamiętałam to miejsce bo pani mi bardzo odradzała duże wesele, twierdząc że takich sie już nie robi.Większość z nas tutaj jest jednak przykładem tego że tak jednak nie jest
Poza tym restauracje, gdzie jest np. oddzielna sala, bądź taka która nie będzie się łączyła z resztą lokalu.Nie jestem pewna- musiałabyś zadzwonić i popytać czy w Rubikonie, vikingu, hotelu hotels czy esencji(tam są takie mniejsze sale) nie zorganizowaliby Ci czegoś takiego.


Dworek na ul. Siennej - też o nim m.in myślałam. Nie byłam w srodku oglądałam go sobie tylko w internecie. Póki co nie możemy sie jeszcze na nic zdecydować.
Ślub bierzemy we wrześniu 2009, niestety póki co siedze za granicą i nie mogę sobie pozwolić na przyjazd do Polski ale może w styczniu przylecimy, wtedy będziemy wszystko załatwiać - oby nie było już za późno.. Narazie zbieram informacje , zawsze to później lepiej i myślę że dzieki Wam będzie to łatwiejszy wybór.


Katarzynka 86, Diamante - dziewczyny dla Was tez wielkie dzięki za zainteresowanie i odpowiedź. Napewno zwócę uwagę na miejsca polecone przez Was.


Katia 0117 - Ja też nie będę orginalna ale co tam, wyglądaliście prześlicznie, bardzo przpadła mi do gust Twoja fryzurka, może i ja będę miała coś podobnego, bukiecik- ładne cudeńko

[Miira]

Napisane przez magda44a

Witam Was Wizażanki!!!

Jestem tutaj pierwszy raz, stron jest bardzo durzo na tym forum wiec wszystkich nie zdołałam przeczytać

Z tego co zdążyłam sie zorientować większość z was ( a może nawet i wszystkie) wyprawiają duże wesela. A czy są na forum dziewczyny które organizowały male przyjęcia takiego trwającego 4-5 godz.
Wszystkie piszecie o duzych lokalach a macie moze jakies info gdzie mozna zrobic takie male przyjecie?

Pewnie was zaskoczę tym pytaniem, ale czekam na jakieś odpowiedzi.

Małe przyjęcie można zorganizować w Dworze Anna (dotkliwie przekonałam się o tym jakiś czas temu). Może ono być do 60 osób i z tego co wiem nie ma minimum.
Ps. jedzenie mają przepyszne (szczególnie polędwiczki w sosie borowikowym ). Cena hmm... z tego co mi wiadomo taka sama jak w dużej sali (pewnie z możliwością negocjacji) 180zł/ os.

[onaella]

Dziewczyny my jednak zostajemy przy szalonym Kogucie i już nie kombinujemy ze zmianami.
Dziś byłam w Kościele i z 10 minut przekonywałam księdza że mimo, że jeszcze tyle czasu to musi koniecznie gdzies wpisać, że godzina 16 Będzie 14 sierpnia NASZĄ godziną no i dał się przekonać i zapisał na ostatniej stronie na dole kartki

[ana_01]

Napisane przez onaella

Dziewczyny my jednak zostajemy przy szalonym Kogucie i już nie kombinujemy ze zmianami.
Dziś byłam w Kościele i z 10 minut przekonywałam księdza że mimo, że jeszcze tyle czasu to musi koniecznie gdzies wpisać, że godzina 16 Będzie 14 sierpnia NASZĄ godziną no i dał się przekonać i zapisał na ostatniej stronie na dole kartki

) to ja pędzę niedługo, że przed Toba ja chce) A to nie jest tak,ze u nas w parafii sluby sa o 15:30, 16:15, 17:00 itd..?

[negila]

magda44a napisałaś że bierzecie ślub we wrześniu a którego dokładnie??Pytam z ciekawości

onaella i ana_01 z tego co nam ksiądz mówił(jesteśmy z jednej parafii) to pary najczęściej zamawiają 16:15 i tez taką mamy

[onaella]

Napisane przez ana_01

) to ja pędzę niedługo, że przed Toba ja chce) A to nie jest tak,ze u nas w parafii sluby sa o 15:30, 16:15, 17:00 itd..?

hmmm...chyba nie, bo śłubyu nas zaczynają sie przeważnie od 14 co godzinę czyli wychodzi, że są o pełnej.
Napewno Ksiądz będzie Cię odsyłał na przyszły rok, ale nie daj się i przekonuj Go, że jak Was wpisze to będziesz spokojnie spała a chyba zależy mu na spokoju Parafian

[magda44a]

No właśnie sami jeszcze nie wiemy.
Wstępnie datę między sobą ustaliliśmy na 20 września ale wszystko się wyjaśni dopiero w styczniu jak bedziemy w polsce.

Czyżbyś też brała we wrześniu??

[ana_01]

Napisane przez onaella

hmmm...chyba nie, bo śłubyu nas zaczynają sie przeważnie od 14 co godzinę czyli wychodzi, że są o pełnej.
Napewno Ksiądz będzie Cię odsyłał na przyszły rok, ale nie daj się i przekonuj Go, że jak Was wpisze to będziesz spokojnie spała a chyba zależy mu na spokoju Parafian

Wiesz co, z tego co zaobserowałam to u nas nie sa sluby co godzine tylko co 45 min wlasnie. W kwietniu moja kolezanka brała slub u nas w parafii i miala własnie o 16.15. No ale co tam, 15 min nikogo nie zbawi

[magda44a]

[quote=Miira;9139990]Małe przyjęcie można zorganizować w Dworze Anna (dotkliwie przekonałam się o tym jakiś czas temu).


Miira co miałaś na myśli pisząc " Dotkliwie przekonałam się o tym"

[negila]

Napisane przez magda44a

No właśnie sami jeszcze nie wiemy.
Wstępnie datę między sobą ustaliliśmy na 20 września ale wszystko się wyjaśni dopiero w styczniu jak bedziemy w polsce.

Czyżbyś też brała we wrześniu??

My mamy date 19.09.2009 20 wypada w niedzielę- to jakaś specjalna data?

Napisane przez onaella

hmmm...chyba nie, bo śłubyu nas zaczynają sie przeważnie od 14 co godzinę czyli wychodzi, że są o pełnej.
Napewno Ksiądz będzie Cię odsyłał na przyszły rok, ale nie daj się i przekonuj Go, że jak Was wpisze to będziesz spokojnie spała a chyba zależy mu na spokoju Parafian

nam ksziądź mówił że 16:15 więc chyba się nie wchodzi o pełnych godz. Te msze wogóle sa skrócone. I tak nie jest źle byłam w tamtym roku na ślubie koleżanki msza trwała dokładnie z zegarkiem w ręku 14 minut!!! to się nazywa ekspress

[onaella]

Napisane przez ana_01

Wiesz co, z tego co zaobserowałam to u nas nie sa sluby co godzine tylko co 45 min wlasnie. W kwietniu moja kolezanka brała slub u nas w parafii i miala własnie o 16.15. No ale co tam, 15 min nikogo nie zbawi

Napisane przez negila

nam ksziądź mówił że 16:15 więc chyba się nie wchodzi o pełnych godz. Te msze wogóle sa skrócone. I tak nie jest źle byłam w tamtym roku na ślubie koleżanki msza trwała dokładnie z zegarkiem w ręku 14 minut!!! to się nazywa ekspress

kurcze, to ja już nie wiem, dlaczego Ksiądz mi tak powiedział no i wpisał nas na 16.00. No ale pewnie dogadamy się dokładnie jak przyjdę koło marca czy kwietnia. I macie rację, że 15 minut to nie duża różnica także nie ma co sie martwić

a z tą mszą 14-sto minutowa to jakiś koszmar