Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXIII)

[Aragonte]

Napisane przez Aggie125

Mi Chypre Rouge pachnie niemal tak samo jak Gris Clair, tylko bardziej ziołowo

Ja teraz wonieję Angel Violette na przemian z odżywką w sprayu Radical

Dla mnie Gris Clair to zupełnie insza inszość
Też mam ten spray Radical

Pachnę miksem smoczego ekstraktu z Guciem PH
Popołudnie spędziłam jednak w chmurce Kenzo Amour - i było mi z nim świetnie

[tulipanka]

Nilowy Ogródek

[Paulinka_S]

na noc mleczko cynamonowe

[ivanna]

Cały dzień z L LL na noc będzie Nature YR

[SpanishMyszka]

W ciągu ostatnich dni Venezia i OI.
Dzisiaj dla odmiany H'DE.

[irkax]

Napisane przez rawita

Dziękuję Rock Crystal to moje największe tegoroczne odkrycie. A co do EC, to nie ostrzegałam czasem? Tak nawet wczoraj pomyślałam, że jak lubisz Flowerbomb, to zapoznanie z EC może być niebezpieczne

No ostrzegałaś
A trwaaaaała pieronica jest, że ho ho
Kurcze, tylko czy ja chcę się zakochać w tak rzadkim i drogim zapachu?

Na noc będzie Amour, to mój pościelowy ulubieniec (poza TŻ oczywiście )

[Kota]

Napisane przez irkax

No ostrzegałaś
A trwaaaaała pieronica jest, że ho ho
Kurcze, tylko czy ja chcę się zakochać w tak rzadkim i drogim zapachu?

Na noc będzie Amour, to mój pościelowy ulubieniec (poza TŻ oczywiście )

Irko, Poza Krakowskim Kierowcą

Pachnę Fleurs de Oranger i całą siłą perfumiarskiej woli- wiecie, żeby dotrwać do pełnego rozwinięcia się zapachu- powstrzymuję się przed zmyciem tego zabijacza.

[irkax]

Napisane przez Kota

Irko, Poza Krakowskim Kierowcą

Pachnę Fleurs de Oranger i całą siłą perfumiarskiej woli- wiecie, żeby dotrwać do pełnego rozwinięcia się zapachu- powtrzymuję się przed zmyciem tego zabijacza.

No przeca napisałam, że poza nim

Heh też mam tak czasem, że coś testuję, co wybitnie aż krzyczy "zmyj mnie", ale staram się wytrwać aż się rozwinie.
Najczęściej mi się to udaje, choć niechlubnym wyjątkiem jest Le Feu, które miałam na nadgarstku max 3 minuty. Za to te 3 minuty pamiętam doooskonale

[czarnazuzia1]

Napisane przez Kota

Irko, Poza Krakowskim Kierowcą

Pachnę Fleurs de Oranger i całą siłą perfumiarskiej woli- wiecie, żeby dotrwać do pełnego rozwinięcia się zapachu- powtrzymuję się przed zmyciem tego zabijacza.

Koto przeciez ,to dojrzale soczyste pomarancze ,ktore obierasz a sok cieknie po dloniach ,ze skorki w trakcie obierania uderza w nozdrza swidrujacy zapach.
Calosc jest bardzo drapiezna i ekspansywna
Ale jezeli uda sie dotrwac do konca ,to powoli bedzie sie robil lagodniejszy ale napewno nie miekki.To zapach ,ktory mowi zobaczcie jestem tu

[Kota]

Napisane przez czarnazuzia1

Koto przeciez ,to dojrzale soczyste pomarancze ,ktore obierasz a sok cieknie po dloniach ,ze skorki w trakcie obierania uderza w nozdrza swidrujacy zapach.
Calosc jest bardzo drapiezna i ekspansywna
Ale jezeli uda sie dotrwac do konca ,to powoli bedzie sie robil lagodniejszy ale napewno nie miekki.To zapach ,ktory mowi zobaczcie jestem tu

Tak, ja to wiem i czuję. On nie mówi, tylko krzyczy przemycam się delikatnie po domu, unikając siedzenia w jednym pomieszczeniu z rodziną, nie chcąc ich zabić- mam takiego jednego nadwrażliwca węchowego....

Poeme znoszę, tego Lutka- nie... dziwne.

[czarnazuzia1]

Napisane przez Kota

Tak, ja to wiem i czuję. On nie mówi, tylko krzyczy przemycam się delikatnie po domu, unikając siedzenia w jednym pomieszczeniu z rodziną, nie chcąc ich zabić- mam takiego jednego nadwrażliwca węchowego....

Poeme znoszę, tego Lutka- nie... dziwne.

Poeme to poezja, miekka ,gladka nie krzyczaca mimo posiadanej mocy ja tez wole Poeme .Jestem po testach pomaranczy Lutensa


----------------
Noc ze Smokiem

[Kota]

Powoli F d`Oran. staje się ładniejszy, soczystszy. Ale pierwszej godziny chyba bym nie była w stanie znieść.

[taka taka]

Napisane przez Kota

Powoli F d`Oran. staje się ładniejszy, soczystszy. Ale pierwszej godziny chyba bym nie była w stanie znieść.

a mnie się podobał sam początek (tak około 5 pierwszych sekund), bo czułam zapach kwitnących lip
ale generalnie ten zapach jest dla mnie zbyt piękny i kobiecy, w pewnym momencie poczułam niestety tuberozę i paloną gumę, przypomniało mi się Fragile edp i musiałam Fd'O zmyć z nadgarstka
i więcej go nie będę testować

[mariolasl]

Napisane przez your Angel

Wyniki testu środowiskowego sprawdzającego odbiór MV 2 pod kątem procentowej ilości palonego cukru w składzie

Dobre! Angel, na mojej skorze rowniez palony cukier, ale odrobina i dobrze mi z nim.

Napisane przez Anuschka

Odkąd Serge zawitał pod strzechy, czyli do polskich perfumerii - nadrabiam zaległości i upewniam w przekonaniu, że nic mu tak w życiu nie wyszło jak Gris Clair. Zdecydowanie nie zaliczam się do dziewczyn Lutensa

Chyba zartujesz?
Anuschko, mam nadzieje, ze wiesz, ze ja sie z Toba lubie droczyc i uwielbiam Twoje poczucie humoru, ale jesli chodzi o GC, IMO - straszny jest . Chociaz moje uwielbienie dla Lutkow mocno juz ostyglo, to jednak chetnie je nosze wlasnie jesienia-zima, bo sa geste,emocjonalne. W tym roku zamierzam wykonczyc conieco i zobaczyc, czy bede tesknic
Za to laczy nas gorace uczucie np do nielubianego czesto MR

Napisane przez martwa papuga

Gęsty obłok wiedźmy Habanity.

Wiesz, ze jeszcze nigdy nie spotkalam nikogo, ktoby pachnial Habanita? to samo tyczy sie Smoka Czasami mam wrazenie, ze sprowadzaja go tylko dla mnie do pobliskiej perfumerii. Jak widac Smok jest znany tylko w bardzo waskim gronie, ale za to namietnie noszony przez Wizazanki

Napisane przez irkax

Najczęściej mi się to udaje, choć niechlubnym wyjątkiem jest Le Feu, które miałam na nadgarstku max 3 minuty. Za to te 3 minuty pamiętam doooskonale

Rozumiem, ze do Krakowa mam sie nie wybierac ubrana w Le Feu
-------------------
Tematycznie lutensowska Herbatka o piatej

[Fenris]

Napisane przez dzika truskawa

On dokładnie tak prowadzi Właściciel czarnej, starszej Beemki. Włosy krótkie, ale może jeszcze skrócić. Niezbyt przypakowany, ale da się zrobić (tym bardziej będzie z Tobą na siłownię chodził ). Niestety, należy do raczej wysokich (1,85) ale jak straci dla Ciebie głowę to nie będzie problemu

Czyżby prawie-ideał? Wzrost spoko, przyzwyczaję się

Napisane przez dzika truskawa

Swoją drogą ale masz dokładnie sprecyzowany typ faceta

To taki opis mojego ideału, ale wezmę każdego, który się nada charakterem i wyglądem Obecnie podoba mi się jeden, który ma 188cm, więc luzik

HP i na koniec dnia Euphoria.

Edit:
Co do MAC MV 2 - dla mnie spalonego cukru tam nie ma. Jest to zapach jadalny, słodziutki, ciastowo-waniliowo-śmietankowy.
W Pink Sugar tego spalonego cukru jest od cho...ery i znieść go nie mogę.
Ale w MV 2 nie czuję.

Choć powiem, że moją mamę też odrzuciło od MV 2.

[Nola_]

Jestem zmęczona i nic mi się nie chce. Pachnieć też nie.
Nie pachnę więc. Wwąchuję się w resztki Glorii sprzed dwóch dni na rękawie.

[teza20]

Pachne Opium PH edtszkoda ze to edtwolalbym zeby to bylo edp

[kokakola]

dziś zapachy w trochę innej niz zwykle wersji: wciąż Bioparox + czekolada pomarańczowo-migdałowa Lindt + herbata z miodem. Straciłam prawie głos

[Myszołapka]

Oblique na smutki małe i duże

[Anuschka]

Napisane przez kropka75

Mamy dwa Scent Bary? Myślałam, że pomyliłam wątki.

Napisane przez mariolasl

Chyba zartujesz?
Anuschko, mam nadzieje, ze wiesz, ze ja sie z Toba lubie droczyc i uwielbiam Twoje poczucie humoru, ale jesli chodzi o GC, IMO - straszny jest . Chociaz moje uwielbienie dla Lutkow mocno juz ostyglo, to jednak chetnie je nosze wlasnie jesienia-zima, bo sa geste,emocjonalne. W tym roku zamierzam wykonczyc conieco i zobaczyc, czy bede tesknic
Za to laczy nas gorace uczucie np do nielubianego czesto MR

Mariolu droczenie się z Tobą to dla mnie ogromna przyjemność (jakkolwiek dziwnie może to zabrzmieć ). Mam nadzieję, że wiesz, że ja siebie nie traktuję zbyt serio. I z wiekiem mi się to nasila
W końcu wiem, co sądzisz o GC, bo zdaje się, że nigdy nie pisałaś o tym, ale mogło mi coś umknąć



Pachnę żelem pod prysznic Nivei. Tym z trawą cytrynową.

[mariolasl]

Napisane przez Anuschka

Mariolu droczenie się z Tobą to dla mnie ogromna przyjemność (jakkolwiek dziwnie może to zabrzmieć ). Mam nadzieję, że wiesz, że ja siebie nie traktuję zbyt serio. I z wiekiem mi się to nasila
W końcu wiem, co sądzisz o GC, bo zdaje się, że nigdy nie pisałaś o tym, ale mogło mi coś umknąć

Anuschko, uwielbiam ludzi, ktorzy maja dystans do siebie i poczucie humoru
--------------
Wiesz, GC naprawde mnie nie zachwyca , jest to zapach, ktory moglabym wachac ew na moim mezu, ale raczej nie zrobie mu tego prezentu. Moze i dlatego, ze do lawendy dopiero sie przekonuje. Lubie ta zwykla Yardley'owska i z serii AA. Poczatkowo GC budzil we mnie mieszane uczucia, ale pozniej odarlam sie ze zludzen i stwierdzilam, ze jest nieciekawy
---------------
To wlasnie lubie w zapachach i pachnieniu, inna skora, inny nos i inne doznania. Np nie potrafie zrozumiec, skad nagle tyle balonowy w SN , u mnie niet, podobnie jak nie ma ogromu kadzidla,nie mowiac juz o tym, ze koscielnego nie ma wcale :d

Pachne nadal tym samym

[bluegirl]

Będzie HP

[Porcelainnn]

Napisane przez taka taka

jak każdej z nas

chodzi mi o to, że np Angel, którego lubię, na mnie wyje, jak nim pachnę, to wszyscy pociągają nosami i mówią: ale pachniesz
podobnie z DV, Czarną Coco i innymi charakterystycznymi zapachami



chora jesteś, czy to tylko (albo aż) zły humor ?
życzę Ci poprawy samopoczucia i zazdroszczę, że Mahora TAK na Tobie pachnie

Taka, j za Angelem nie poprzepadam, ale czuję, że w w takiej DV I Coco byłoby Ci bardzo dobrze. I bym Ci nawet wtedy powiedziała: 'Aaale pachniesz '

I chora trochę i smutniejszy czas w życiu, niepewna. Kilka lat budowane filary mogą się rozsypać. Dziękuję za dobre słowo (i przesyłam wirtualny psik Mahory)

Napisane przez Kota

Irko, Poza Krakowskim Kierowcą

To jakaś limitowana seria Glautiera?



Wstawanie przed 9 to katorga

Na 2h rozbijania się po mieście 20letnim polonezem znajomego (kierownica bez wspomagania, kręci się jak kołem młyńskim ) i musztrę u mojej ulubionej trenerki na aerobicu - The Vert YR.

[madziczka]

Nie wiem jeszcze, czym dziś pachnieć. Idę na chrzciny i nie chciałabym zabić siostrzyczki mojego chrześniaka


Chyba będzie Chanel No.19

[Fenris]

Desnuda na próbę.

[Santorio]

Napisane przez taka taka

i jakie wrażenia ?
piwnicznie, czy aksamitnie ?

W sumie to najbardziej...gorzko-czekoladowo, jednak z charakterystycznym dla paczuli wilgotnym zadziorem.
Pachnie bardzo podobnie do Borneo 1834, aczkolwiek mniej słodko i gładko.

---

Na sobie: MKK i kropelka UBV.

[czarnazuzia1]

Cherqui

[irkax]

Napisane przez Córka D'artagnana

Irko, miałam wersję edp.mocną, zawiesistą gardenię z ogonem. Pizmo było tak powalające,że perfumy które przecież bardzo mi sie podobały, powodowały u mnie mdłości a ciężka, tłustawa kokosowa nuta dobijała mnie Zapach piękny z charakterem, ale niestety zbyt ciężki dla mnie, szkoda.

Reniu, to na najbliższym zlocie dostaniesz do przetestowania wersję EDT, która jest według mnie mniej ekspansywna i może przypaść Ci do gustu

Napisane przez mariolasl

Rozumiem, ze do Krakowa mam sie nie wybierac ubrana w Le Feu

Jeśli przyjedziesz, to możesz być ubrana nawet w Le Feu

Napisane przez Myszołapka

Oblique na smutki małe i duże

Napisane przez Porcelainnn

To jakaś limitowana seria Glautiera?

Limitowana do jednego, jedynego egzemplarza


Dzisiaj pachnieć będę Crystal Noir, czyli pięknie

[joasiak1]

Kenzo Amour od rana i na popołudniową kawę z koleżanką i kino

[Contax]

Scent Intense piekny