Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5

[MagJa]

Pamiętacie mnie jeszcze


W końcu znalazłam chwilę, żeby do Was zajrzeć. Ostatnio jak siedzę na necie, to praktycznie tylko na Allegro, bo albo czegoś szukam dla siebie albo sama sprzedaję. Niby swoją firmę zamknęłam, ale działalność przeniosłam na tatę więc tak czy siak roboty mam dalej tyle samo. Tyle tylko, że koszty niższe bo ZUSu nie płacę, a tata za siebie tak czy siak by płacił. Także coś tam sobie mogę dorobić do mojej marnej pensyjki, ale za cenę braku czasu :/ W ogóle w pracy też biorę sobie godzin na maxa, żeby w końcu wyjść na prostą i dlatego ostatnio więcej mnie nie ma niż jestem, bo nawet jak mam dzień wolny, to zawsze coś trzeba załatwić na mieście albo zrobić w domu.
Dziś np. postanowiłam wyrzucić trochę swoich klamotów na sprzedaż, bo się do tego zbieram i zbieram i zebrać nie mogę. A pół szafki kosmetyków spokojnie mogę sprzedać, bo i tak większość mi nie pasi. Do tego stary telefon, jakieś buty... Trochę tego jest, a zawsze jakaś kaska by wpadła

Napisane przez isa666

Macałam też nowe cienie Burżujka z jesiennej kolekcji, ten turkus, który mi się podobał jest strasznie blady Wymaziałam chyba z pół testera nim zobaczyłam na ręce kolor(bo drobinek i błysku to ma aż nadto ).

Dobrze wiedzieć, bo po fotach to i mnie się podobał, ale skoro tester blady, to nie ma co się napalać. Jeszcze, żeby tester był stary, to można by było wziąć poprawkę na to, że cień będzie intensywniejszy, ale przecież to nowa kolekcja, więc i tester nowy, jeszcze nie skamieniały

Napisane przez Hexxana

Szykuje mi sie slodko leniwy weekend i cieszy mnie ta wizja tymbardziej,ze przede mna goracy okres nie tylko zawodowo

Zdradź jakieś szczegóły

Napisane przez karolina1985

A ja znudzona Objadłam się jagodziankami i właśnie sobie przypomniałam,że kupiłam nową Urodę a nawet do niej nie zajrzałam...Ostatnio kupuję z przyzwyczajenia,przejrzę na szybko i rzucam w kąt...Twój Styl też leży,ale przynajmniej się przydał,bo kupon na 50 zł zrealizowałam

To tak jak ja. Kupiłam Joya miesiąc temu, przejrzałam i leży. Kupiłam nowego, tak samo. Kupiłam TS dla kuponu do TS i też trochę przejrzałam i leży. Nie mam kiedy czytać nawet. A kuponu jeszcze nie zrealizowałam, bo doszłam do wniosku, że fioletowe płaszcze, które mi się podobały są jednak za cienkie i za bardzo się mną. Myślę jeszcze nad czarnym, ale sama nie wiem. Może jeszcze się wstrzymam, może znajdę coś lepszego. Tylko w mojej dziurze żadnych fajnych sklepów nie ma i właściwie ubieram się tylko w TS i Reserved. A w Re jak na złość żadnych fajnych płaszczyków nie ma No chyba, że coś jeszcze będzie, jak sądzicie?

Napisane przez bossy

kupić nawilżający sprej do gardła i tabletki i dać radę
Ja wiele razy miałam taki kaszel, że nie mogłam przestać np. na zajęciach, w banku. ludzie myśleli, że się uduszę, ja kaszlę, kaszlę, łzy mi ciekną masakrycznie. zawsze przy ostrym zapaleniu zatok tak mam :/ i nie mogłam przestać w samolocie też tak miałam. całą drogę. i tabletki nie pomagały.

A ten nawilżający spray to dokładniej co to? Bo też miewam takie ataki i by mi się przydało takie cudo. Teraz w sumie też, bo od wczoraj drapie mnie w gardle i Cholinex nie pomaga Jutro kupię Strepsils Intensive, moooże pomoże... Oby, bo inaczej klima w pracy mnie dobije

Napisane przez isa666

madzia u mnie Etiaxil już po 1. użyciu zadziałał I spokojnie 3-4 dni bez pocenia wytrzymuję Czasem jeszcze jak się zestresuję to od razu się łapię za pachę czy mam sucho a tu nic nie ma, zero plamek, zero mokrego potu, zero brzydkiego zapachu Wreszcie mogę ubierać kolorowe bluzki i nie nosić już na wierzchu czegoś ciemnego zakrywającego ramiona
Najgorsze tylko to swędzenie po użyciu na skórę, mimo iż nie używam na ogoloną skórę, tylko czekam i golę się rano, bo jak są dłuższe włoski to mniej czuć to swędzenie.

Powiem Ci, że z czasem się uodpornisz i już nie będziesz tak odczuwała tego swędzenia i pieczenia. Ja wróciłam do Etiaxilu po roku przerwy, pierwsze kilka użyć swędziało, a teraz już jest lajcik Tyle tylko, że wcześniej to zużyłam ze 3 opakowania pod rząd Ale się nie martw, pod koniec pierwszego już powinno być lepiej, zwłaszcza jak masz wersję dla wrażliwców, bo ona mniej drażni Ja już tylko tą kupuję.

Uciekam na razie, zajrzę jeszcze później, a na razie wartałoby się w końcu ubrać i wziąć za obiadek. Mama pojechała do babci, więc kucharzyć ja muszę, a przecież nie będę gotować w pidżamce

Miłego dnia wszystkim życzę

[Hosenka*]

Dzień Dobry

Nie wyspana jestem O 8.30 tata zadzwonił że niedługo będą na miejscu (byl we Włoszech i dzis wlasnie wrocił ) i zebym się zbierała po niego (skończy się jeżdzenie do pracy samochodem )

Wieczorkiem szykuje się degustacja przeróżnych alkoholi


Lady Speed Stick w sztyfcie o wiele bardziej mi pasi niż żel - nie klei się i nie spływa Oby tak dalej, bo to narazie I próba.

Tez zrobiłam porządki w kosmetykach, ale tylko 2 zakwalifikowałam do odstąpienia


MagJa: miło Cie widzieć

[zizou]

Mag zagladaj do nas czesciej


tez mnie cos bierze mam goraczke, wyslalam gada do apteki po jakies odgrypiacze. nie mgoe sobie pzowolic na chorowanie, bo i robota, i szkola...

[bossy]

Mag
Ja używam Tonimer

Edit: Dziewczyny doradźcie mi Nie mam zaskórników, pryszczy ... ale mam blizenki takie, plamki, jak to usunąć?

[Estella]

Napisane przez madziarra

Witam z rana
Wczoraj byłam tak padnięta, że nie byłam w stanie zbyt dużo napisać. Wieczór się udał i mam prawdziwą hennę na dłoni

Ja też, ja też
Jestem ledwo żywa, spałam niecałe 4 godziny. Zaraz idę wziąć gorący prysznic, ale najchętniej poleżałabym w łóżku...

Napisane przez emememsik

I teraz głupie pytanie: czy jeśli się jest chorym i się kaszle to lepiej iść na wykład, żeby wiedzieć o co chodzi (ja na początku chcę się wkręcić jakoś i nie opuszczać ), czy lepiej nie iść żeby nie przeszkadzać?

Mnie wyklady dają bardzo dużo; sporo rzeczy się powtarza na egzaminach, czasem wykładowcy pytają o rzeczy, któych w książkach nie było, a na wyklądzie o tym mówili. Przed sesją przypominam sobie najważniejsze rzeczy, czytam część rozdziałów i tyle - ciężko to nazwać nauką.

Napisane przez bossy

Ja wiele razy miałam taki kaszel, że nie mogłam przestać np. na zajęciach, w banku. ludzie myśleli, że się uduszę, ja kaszlę, kaszlę, łzy mi ciekną masakrycznie. zawsze przy ostrym zapaleniu zatok tak mam :/ i nie mogłam przestać w samolocie też tak miałam. całą drogę. i tabletki nie pomagały.

Nie znoszę tego, ledwo można oddychać.

Napisane przez adrijah

witam Was coraz bardziej chora :/ ja dzisiaj umrę w pociągu... a jeszcze muszę się spakować, umyć głowę itd itd..

Napisane przez bossy

Mag
Ja używam Tonimer

Też go miałam

[Estella]

Napisane przez madziarra

Witam z rana
Wczoraj byłam tak padnięta, że nie byłam w stanie zbyt dużo napisać. Wieczór się udał i mam prawdziwą hennę na dłoni

Ja też, ja też
Jestem ledwo żywa, spałam niecałe 4 godziny. Zaraz idę wziąć gorący prysznic, ale najchętniej poleżałabym w łóżku...

Napisane przez emememsik

I teraz głupie pytanie: czy jeśli się jest chorym i się kaszle to lepiej iść na wykład, żeby wiedzieć o co chodzi (ja na początku chcę się wkręcić jakoś i nie opuszczać ), czy lepiej nie iść żeby nie przeszkadzać?

Mnie wyklady dają bardzo dużo; sporo rzeczy się powtarza na egzaminach, czasem wykładowcy pytają o rzeczy, któych w książkach nie było, a na wyklądzie o tym mówili. Przed sesją przypominam sobie najważniejsze rzeczy, czytam część rozdziałów i tyle - ciężko to nazwać nauką.

Napisane przez bossy

Ja wiele razy miałam taki kaszel, że nie mogłam przestać np. na zajęciach, w banku. ludzie myśleli, że się uduszę, ja kaszlę, kaszlę, łzy mi ciekną masakrycznie. zawsze przy ostrym zapaleniu zatok tak mam :/ i nie mogłam przestać w samolocie też tak miałam. całą drogę. i tabletki nie pomagały.

Nie znoszę tego, ledwo można oddychać.

Napisane przez adrijah

witam Was coraz bardziej chora :/ ja dzisiaj umrę w pociągu... a jeszcze muszę się spakować, umyć głowę itd itd..

Napisane przez bossy

Mag
Ja używam Tonimer

Też go miałam

[karolina1985]

ale pogrom w wątku.

Em, Isa, Adrijah, Zizou zdrówka
Adrijah Tobie zwłaszcza nie wolno chorować,bo zlot w tym tygodniu
MagJa super,że do nas zajrzałaś Obyś szybko wyszła na finansową prostą i zaglądała do nas częściej

O i ja sobie zapiszę tą nazwę spray'u na kaszel,bo ja czasem i bez przeziębienia miałam takie ataki np. w pociągu,że aż musiałam wychodzić na pomost,bo ludzie się gapili jak próbuje się nie udusić Tak doraźnie to pomagał na chwilę cukierek albo coś do picia,ale za chwilę było to samo. Okropne uczucie

W Wawie mamy tylko 2 sklepy Top Secret i oba mam nie po drodzeU siebie w mieście też mam jeden,ale tylko ten w Reducie jest ogromny i znalazłam tam takie rzeczy,których nie widziałam ani na stronie w necie ani w tych 2 pozostałych sklepach. Na kupon wzięłam płaszczyko-kurtkę a jeszcze kupiłam 2 super sweterki (jeden mięciutki malinowy),więc kupon się przydał
Było naprawdę dużo płaszczyków i kurtekZ Reserved też mam kurtkę,ale taką już cieplejszą. Zresztą do tej pory omijałam ten sklep dużym łukiem,bo mieli strasznie zawyżoną rozmiarówkę tzn.ich 36 to było 38 itd.więc już dla mnie tonic tam nie byłoA teraz mają 34,które wg.mnie jest 36 i nareszcie ze mnie nie spada

[zizou]

w top secret sa fajne kurtki? to sie chyba przejde, bo potrzebuje jakiejs przejsciowki. i zimowej tez, nie oszukujmy sie zbankrutuje

[adrijah]

Napisane przez karolina1985

Em, Isa, Adrijah, Zizou zdrówka
Adrijah Tobie zwłaszcza nie wolno chorować,bo zlot w tym tygodniu

ale ja nie mogę w tym tygodniu w nastepnym jak najbardziej, ale w tym juz sie nie wyrobię

[karolina1985]

Napisane przez zizou

w top secret sa fajne kurtki? to sie chyba przejde, bo potrzebuje jakiejs przejsciowki. i zimowej tez, nie oszukujmy sie zbankrutuje

przynajmniej w tym dużym. Większość to krótsze i dłuższe materiałowe płaszczyki,ale są i kurtki Zimowej jeszcze nie szukałamNa zimę to ja muszę mieć b.ciepłą kurtkę,bo zmarzluch jestem,więc te uznawane za zimowe płaszczyki cienkie to nie dla mnie

[rzyrafka]

Napisane przez bossy

Też się wczoraj wyrolniczyłam Wszystko zrobiłam, tylko nie wydepilowałam znów nog :/ ale zrobię to jak zjem śniadanko

Ja też miałam poranek sado-maso depilator na 3 tygodnie zapuszczane łydki, aż się boje jak zniosły to moje naczynka po 3-letniej prezrwie
Wymaseczkowałam się, ale taka jednorazowa akcja nie wiele dała, musze sie więcej przykładać...
Mam piękne rwisto-czerwnoe pazurki i skórki naokoło też przed 14 mam być gotowa bo jadę z rodziną TŻ na urodzny jego chrześnicy, a jestem w proszku, dobrze że chociaż koncepcję ubraniową mam gotową

Napisane przez emememsik

Fajnie, bo u mnie sobie w kulki lecą i planu jak nie było tak nie ma. Podobno mają wrzucić jutro, ale kto wie. Ciekawe jak ja mam sobie ustalić nowy grafik od poniedziałku.

I teraz głupie pytanie: czy jeśli się jest chorym i się kaszle to lepiej iść na wykład, żeby wiedzieć o co chodzi (ja na początku chcę się wkręcić jakoś i nie opuszczać ), czy lepiej nie iść żeby nie przeszkadzać?

To musisz się przejść na swój wydział i zobaczyć, tam na pewno już wisi.
Ja też radzę iść na pierwsze wykłady, na pewno będzie duzo ludzi i jedna kaszląca nie będzie się wyróżniać na pewno

Napisane przez bossy

Edit: Dziewczyny doradźcie mi Nie mam zaskórników, pryszczy ... ale mam blizenki takie, plamki, jak to usunąć?

Chyba tylko intensywnym złuszczaniem kwasami, ale na zabiegach to ja się nie znam

Napisane przez zizou

w top secret sa fajne kurtki? to sie chyba przejde, bo potrzebuje jakiejs przejsciowki. i zimowej tez, nie oszukujmy sie zbankrutuje

Ja się zakochałam w piątek w czarnym krótkim płaszczyku Pull&Bear, ale pewnie do wtorku już nie będzie bo została tylko jedna L-ka ;(

Napisane przez karolina1985

przynajmniej w tym dużym. Większość to krótsze i dłuższe materiałowe płaszczyki,ale są i kurtki Zimowej jeszcze nie szukałamNa zimę to ja muszę mieć b.ciepłą kurtkę,bo zmarzluch jestem,więc te uznawane za zimowe płaszczyki cienkie to nie dla mnie

Ja też potworny zmarzluch jestem a całą zimę przechodziłam w płaszczyku House do kolan takim kurtkowym, wcale nie najgrubszym

Ok, znikam, mam dokładnie godzinkę, Rafał mnie zabije jak się spóźnię

[Vibeska]

Cześć dziewczyny
Ja wstałam dziś z masakrycznym bólem gardła
I znowu czuję się chora.

Ale wczoraj rozmawiałam sobie z Ktosiem
I wysłałam do niego miłego smsa bo biedny siedzi w szkole dziś cały dzień ....

MagJo witaj
A co sprzedajesz na All ?
Porzuć linkiem

[isa666]

Mag Dobrze, że u Ciebie ok, tylko się nie przepracuj
Estellko Ciebie też dawno tu nie było

A ja umieram 1 dzień okresu to jest najgorsza rzecz jaka może być Już 2 proszki wzięłam i dopiero teraz zaczynam czuć, że ból przechodzi.
Pogoda taka piękna, a ja nie mam siły nigdzie wyjść, nawet na spacer

[Vibeska]

Isa ja też się czuję jakby mi wszystkie siły ktoś zabrał, zero chęci do życia

[pakosta]

Cześć Dziewuszki

Ja tylko na chwilę, mam pierwszy od dawna weekend tylko dla siebie, w zwiazku z czym brakuje mi jakiejkolwiek organizacji

Schorowanym życzę zdrówka Magję witam po przerwie

Kurtki przejściowej też szukam, coś miękkiego, półsportowego, ze ściągaczami na dole, na rękawkach i pod szyją - dużo jest takich, tylko w większośc ten ściągacz zaczyna się w pasie i kończy na biotrach, powodując że wyglądam jak klocek... Tak siebie widzę tej jesieni - szara kurtka ze ściągaczami, szare botki z Zary, malutka torebka na cienkim pasku i kolorowy szal

W piątek mnie chwycił straszliwy dół i popełniłam błąd - po pracy poszłam się pocieszyć do Sephory (-20% ). Pech chciał, że przy stoisku Chanel, gdzie macałam Aqualumiere z zamiarem kupna (ale myślę sobie, 80 zł za błyszczyk, kupa kasy), stała sobie konsultantka Chanela właśnie. I kurcze - znała się na rzeczy. Po raz pierwszy ktoś mi profesjonalnie doradził w Sephorze.

Na tyle profesjonalnie że wyszłam z pomadką i tuszem Ale kurna, nic tak nie poprawia humoru, jak prosta, droga, luksusowa i do tego czerwona pomadka I baaardzo pogrubiający i podkręcający tusz

[adrijah]

37,4°C to jeszcze nie jest gorączka? bo w sumie czuję się hugowo, ale nie jakbym miała gorączkę hm..

EDIT: Pakosta co to za tusz?

[iceflower]

Napisane przez madziarra

Potrzebne mi serum do końcówek. Zastanawiam się nad tym
Miała któraś?http://www.allegro.pl/item440228862_...ml_nowosc.html

Mnie kusi i chyba wezmę. Bo jak będę brać termoochronny olejek, to przecież nie opłaca się płacić 10 czy 12 zł za przesyłkę jedne rzeczy.

Napisane przez emememsik

I teraz głupie pytanie: czy jeśli się jest chorym i się kaszle to lepiej iść na wykład, żeby wiedzieć o co chodzi (ja na początku chcę się wkręcić jakoś i nie opuszczać ), czy lepiej nie iść żeby nie przeszkadzać?

Zdrowie ważniejsze. Rzeczy organizacyjnych można się później dowiedzieć, pierwsze wykłady często się nie odbywają wcale, przynajmniej na moich wydziałach. Ja bym nie szła chora tam, gdzie nie muszę (no chyba że masz obowiązkowe wykłady, to inna sprawa), ale widać mam inne zdanie od reszty, ale ja to w ogóle leser jestem uczelniany.

Mag miło Cię widzieć, zaglądaj częściej do nas.

Zdrówka życze wszystkim chorowitkom. Ja dalej taka bez sił i humoru, ale fizycznie przynajmniej nic mnie nie męczy.

[karolina1985]

Isa, Vibesko,Ice ściskamJa znów mam syndrom niedzieliWcześnie się zaczął...Zwykle dopada mnie dopiero późnym popołudniem

Adrijah no gorączką tego nazwać raczej nie można...Ale gorączka najwyższa jest wieczorem

Pakosto ważne,że dołek minął Ja wolę nie spotykać takich konsultantek,bo trudno mi wtedy wyjść bez niczego a potem jak widzę ile za to samo zapłaciłabym na Tru...

[zizou]

Napisane przez iceflower

Zdrowie ważniejsze. Rzeczy organizacyjnych można się później dowiedzieć, pierwsze wykłady często się nie odbywają wcale, przynajmniej na moich wydziałach. Ja bym nie szła chora tam, gdzie nie muszę (no chyba że masz obowiązkowe wykłady, to inna sprawa), ale widać mam inne zdanie od reszty, ale ja to w ogóle leser jestem uczelniany.

masz takie zdanie jak ja ja na wyklady nie chodze w ogole. szkoda czasu, imho



przezylam chwile grozy. bliska mi osoba pracuje w geofizyce krakow, w pakistanie. a tam porwali polaka, wlasnie pracownika geofizyki. zrobilo mi sie ciemno przed oczami, slabo i w ogole. na szczescie, dla mnie, to nie on...

[adrijah]

Napisane przez karolina1985

Adrijah no gorączką tego nazwać raczej nie można...Ale gorączka najwyższa jest wieczorem

toś mnie pocieszyła

[iceflower]

Napisane przez zizou

masz takie zdanie jak ja ja na wyklady nie chodze w ogole. szkoda czasu, imho

Ja w sumie też nie chodze na wykłady i na mało które ćwiczenia (na jednym kierunku mam nieobowiązkowe i to jest piekne). Tzn. mam zamiar zacząć chodzić na to, co ważne, ale i tak mi się połowa pokrywa, to się przecież nie rozerwę, nie?

Poradźcie mi, czym ja mam ratować moje usta? Sa całe spierzchnięte i poranione i takie strasznie uwrażliwione. Wszystko przez to cholerne Tisane. Co ja mam teraz na nie nakładać?

[pakosta]

Daria, Exceptionnel de Chanel

Kot mi wyżera jajówe, którą właśnie sobie zrobiłam. Chociaż jajka to tam najmniej - usmazona ma masełku papryka, odrobina kiełbaski, odrobina parówki, ser wędzony i ser plećniowy

Karolina, ja nawet nie sprawdzam ile przepłaciłam To była potrzeba chwili. I tak jak pomadki faktycznie takiej nie mam i jej właściwości zrobiły na mnie ogromne wrażenie, tak obiecywałam sobie że już tuzu z górnej półki nie kupię Bo MF 200 Calorie Curved Brush i tak jest nie do pobicia.

Ocho mój kot lubi paprykę.

[zizou]

Napisane przez iceflower

Ja w sumie też nie chodze na wykłady i na mało które ćwiczenia (na jednym kierunku mam nieobowiązkowe i to jest piekne). Tzn. mam zamiar zacząć chodzić na to, co ważne, ale i tak mi się połowa pokrywa, to się przecież nie rozerwę, nie?

Poradźcie mi, czym ja mam ratować moje usta? Sa całe spierzchnięte i poranione i takie strasznie uwrażliwione. Wszystko przez to cholerne Tisane. Co ja mam teraz na nie nakładać?

jakis tlusty krem masz w domu? gruba warstwa powinna zalagodzic sytuacje. jak je troche podgoisz to masaz szczoteczka do ust i potem jakies odzywcze smarowidelka

[iceflower]

Napisane przez zizou

jakis tlusty krem masz w domu? gruba warstwa powinna zalagodzic sytuacje. jak je troche podgoisz to masaz szczoteczka do ust i potem jakies odzywcze smarowidelka

Mam Dermosan, ale nie pomaga.

[isa666]

ice a może maść z witaminą A? Dobra jest na takie problemy z ustami.
A jak nie to może trochę miodku nałóż, też pomaga

Ja na wykłady lubię chodzić, ale jeśli prowadzący mówi ciekawie i nie nudzi Np. dzisiejszy wykład, na który nie poszłam jest z gościem, który fajnie opowiada wszystko i lubi też żartować W zeszłym roku też miałam z gościem, który mi się kojarzył czasem z Bałtroczykiem Cały czas rzucał śmiesznymi anegdotkami i choć przedmiot był głupi(prawo skarbowe), to jednak wykłady były super

[zizou]

Napisane przez iceflower

Mam Dermosan, ale nie pomaga.

to juz nie wiem...
ja zawsze nakaladam gruba warstwe miodu...tisane tez mi nie podchodzi i masakruje moje wargi za akzdym nalzoeniem ale miod w czystej postaci pomaga...

[iceflower]

Napisane przez zizou

jakis tlusty krem masz w domu? gruba warstwa powinna zalagodzic sytuacje. jak je troche podgoisz to masaz szczoteczka do ust i potem jakies odzywcze smarowidelka

Mam Dermosan, ale nie pomaga.

[pakosta]

Napisane przez iceflower

Mam Dermosan, ale nie pomaga.

Miód, zdecydowanie Najlepiej twardy, abyś nakłądając mogła zrobić sobie mini piling.

[iceflower]

To chyba spróbuje później, jak wrócę do domu z tym miodem, maść z witamina A nie pomaga. Chyba przestanę się sugerować KWC przy zakupach, to Tisane to tragedia była.

[adrijah]

ice podgrzej sobie łyżkę miodu i nałóż na usta po kilkunastu minutach możesz zjeść