Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[taka sobie]

Asiula wiec wszystkego najlepszego dla Twoich mężczyzn

i jeszcze foteczki mojej królewny

1- spiąca królewna
2- spacerowa królewna
3- bez komentarza

[Cestia]

O rany, nie było mnie przez weekend na wizażu i tyle miałam nadrabiania że hej Więc wybaczcie jeśli kogoś pominę.

Wszystkie dzieciaki przepiękne

Ver_ona, czy ja dobrze zrozumiałam, że między Boryskiem i tym drugim dzieciaczkiem na zdjęciach jest 8 miesięcy róznicy??? Mnie to wygląda na maks 8 tygodni, bo równie dobrze mogłoby między nimi nie być żadnej róznicy.

Taka sobie, moja Mati dalej łysa choć włoski jej zaczęły ciemnieć, urosły jej za to rzęsy i widzę, że twojej Wikuni też . Ale ona to ma po mnie, ja też byłam bardzo długo łyskiem, a wiem że jak miałam coś koło 4 lat to mi nie mogli włosów spinać bo ciężko je było gumką objąć... zresztą dalej mam bardzo gęste włosy. Poniżej wklejam skan mojego zdjęcia z dzieciństwa... no łysek jak się patrzy

Leonka, my mamy obecnie giga pakę Pampersów 3, wcześniej była paka Huggiesów 3 ale się skończyła i TŻ znalazł tylko Pampersy 156 sztuk (w dodatku w mega promocji). A to wszystko dlatego że TESCO w Chrzanowie było zamknięte z powodu pożaru cysterny (może słyszałyście w wiadomościach jakichś). Chrzanów to moje rodzinne miasto Wracając do tematu... tak jak już któraś dziewczyna pisała, Pampersy od Huggiesów różnią się tylko tym, że Huggiesy mają tą fajną harmonijkę na plecach. Ale Pampersy też są fajne, takie mi się nawet bardziej wygodne wydają i są dodatkowo nasączone balsamem (z tym, że na to akurat dzieciaki mogą mieć uczulenie).
Co do wypadających włosów to jak byłam u fryzjerki to mi mówiła żebym się czasem tego nie wystraszyła bo to normalne Trzeba to przejść, zwłaszcza jeśli w ciąży włosy zgęstniały.
A jeśli chodzi o Twojego chłopa... kochana weź go kopnij w dupę, no jak Cię proszę. Przepraszam bardzo, ale tak to niech się zwraca do kogo innego, do rodziców np skoro tak go wychowali. Pajac nie facet

asiula_n, oh jak ja doskonale pamiętam tego smsa od Ciebie, że "wczoraj urodziłaś", od razu mi się przypomina jakie w tym momencie przeżywałam katusze Wszystkiego naj naj naj dla Rafałka!

Pewnie coś jeszcze chciałam komuś napisać, ale już nie pamiętam

Aha... a tak w ogóle przedwczoraj (mimo że karmię) dostałam okres Fakt, że taki lajtowy, ale to skandal jest

I kilka fotek:

1. Jak zwykle ze smokiem
2. "Strzelam miny"
3. Oczka w kolorze bluzki
4. A to mała Cestia... prawda że podobne z nas łyski?

[Judi21_84]

ale wasze córcie są sliczne... a Wiki jakie ma uwodzicielskie rzęsy...

[nowaken]

Witam wszystkie mamusie!!!
Oj dawno mnie tu nie było, nadrabiać już nie będę, tyle tego jest.
Mój Antoś jutro kończy dwa miesiące (ale leci ten czas), już po chrzcinach i wszystkich ważnych imprezach. Więc mam spokój.
Ale kochane zalogowałam się dzisiaj po to, żeby Wam się trochę pożalić bo może Wy mnie zrozumiecie. Więc Antoś od czwartku płacze a raczej wyje od 17.30 do około 20 boli go brzuszek i ma wzdęcia. Jego płacz jest tak przerażający, że szok. Ale wczoraj mój maż miał imieniny i mieliśmy gości miedzy innymi moją mamę i teściową. Więc kiedy mały odstawiał koncert zaczeły zagladać do sypialni i się użalać i w końcu wpada teściowa i mówi „co Ty mu robisz? Daj mi go” i mi go wyrawła i zaczęła nim począsać a on jeszcze bardziej krzyczał. Na końcu moja mama zrobiła coś podobnego ale na nia nakrzyczałam. Nienawidzę jak ktoś tak robi. Ja mu przecież nic nie robię a wręcz przeciwnie. No i teraz wszyscy mają do mnie pretensje że jestem pyskata i nic nie dam sobie powiedzieć. Tylko jak ja z nim walcze każdego dnia i nikt tego nie widzi to jest dobrze, a jak są u nas od święta to jeszcze mają do mnie pretensje. Też tak macie???:confus ed:

[rusalka]

Nowaken to była wg mnie kolka , kolki przewaznie powtarzają się o zblizonych do siebie godzinach i trwają dosyc długo , co do "dobrych rad" innych nie rzejmuj się jak bedą znów chciały mamcie wychowywać dziecko i Cię strofować to powiedz im że ty jestes mamą i dobrze wiesz co robisz a one niech i sie obrażają , ja tak zawsze mówie i mam wszytskich w nosie

[LeoNa86]

Napisane przez Kurzoslawa

Powiem wam ze brak mi już sił do mieszkania z moimi rodzicami,a raczej z moja matką...ta kobieta mnie dobija...nic jej nie robie,a ona ciagle sie czepia,ciagle ma o cos pretensje.A co mnie najbardziej wkurza ma do mie takie podejscie jakbym była najbardzie nieodpowiedzialna matka na świecie!Oczywiscie ona wie najlepiej co moje dziecko lubi a czego nie...Czasami zachowuje sie jak matka a nie babcia Anastazji
Ja zaciskam zęby,nic jej nie mowie zeby nie wszczynać draki bo wkońcu jeszcze miesiąc mamy mieszkac razem wiec atmosfera musi byc znosna,a i tak to ja jestem ta "złą".
Wczoraj po drzemce malej cos tam do niej gadała szeptem.Ja weszłam do pokoju widze że mala nie śpi wiec odezwałam sie normalnym głosem.A matka zaczeła mnie uciszać.Zapytałam zdziwiona czemu mam szeptać skoro Nastka już nie spi i gaworzy to oczywiscie usłyszalam w odpowiedzi że ciage ja krytykuje,że jej nienawidze...No czy to jest normalne?I tak od wczoraj chodzi na mnie obrażona,czasem rzuci tylko jakąs złośliwośc przez ramie...Dzisiaj weszla rano do pokoju,a raczej wparowała i mówi że mała jest ropalona...sprawdzam a Nastka oczywiscie chłodna.mowie jej że mi sie wydaje chłodna a co ona na to?Strzeliła focha,spojrzala na mnie z nienawiscia i stwierdziła że traktuje ją jak idiotke i podważam jej zdanie...eh szkoda słow na nią.
Ale dobrze że mogłam sie wyzalić,juz mi lepiej

A teraz zmykam zrobic sobie kawy

współczuje takiej matki naprawde...A uwierz wiem co to znaczy
To dobrze ze za nie dlugo juz bedziecie mieszkali osobno

Napisane przez rusalka

Kurcze mam problem Lenka wkłada kciuka do buzi i namietnie go śsie a nawet tak usnęła jak daję jej smoka to jest ryk ja juz nie wiem , moze kolejny zab jej idzie bo one zawsze w parze wychodzą , albo smoka brakuje ale silikonowych nie chce chyba kupie jej dzis jakis inny achh

Moja tez wkłada łapki do buzi....jak tylko smoczek jej wypadnie a nawet potrafi celowo go wypchac zeby zaraz raczki powedrowaly do buzi

Napisane przez Mijalea

Anisia, moj dalej wali kilka kupek dziennie, dzis od rana zrobil juz 4 w tym 2 giganty!!

Moja na sztucznym robi 1 kupke na 2 dni....a jak karmilam piersia to dochodzilo nawet do 5 dziennie ale zdecydowanie nie byly tak smierdzace jak teraz...

Napisane przez dorbar

ja też raz prubowałam pobrać mocz. no i bardzo Mało w tym woreczku, ale zaniosłam, zbadali ale za mało by było wykonać badanie odnosnie nabłonek.

Mi jak narazie za kazdym razem udało sie zlapac mocz....poprostu trzeba mocno przykleic ten woreczek

Napisane przez dorbar

Ala tezbardzo lubi silikon z Aventu

Jakie śpiwory są lepsze z owczą skórą czy z polarkiem?

Ja zamowilam z owcza wełna...Mysle ze bedzie cieplutki az miło

Napisane przez asiula_n

Heloł

My dziś mamy świąteczny dzień - 2 miesiące + imieniny moich facetów - męża i synka i z tej okazji stawiamy wszystkim wiażowym ciotkom pifko karmelkowe

Wszystkiegio najlepszego dla Twoich meżczyzn

Napisane przez taka sobie

Asiula wiec wszystkego najlepszego dla Twoich mężczyzn

i jeszcze foteczki mojej królewny

1- spiąca królewna
2- spacerowa królewna
3- bez komentarza

śliczniutka

Napisane przez Cestia

I kilka fotek:

1. Jak zwykle ze smokiem
2. "Strzelam miny"
3. Oczka w kolorze bluzki
4. A to mała Cestia... prawda że podobne z nas łyski?

Mati jest kochana

A ja dzisiaj bylam na zakupkach i zakupilam 2 pary bucikow i kilka ciuszków na szmatkach juz wypralam i sie susza...
Kupilam równiez takie okrycie turkusowe....tyle ze ten kolor o wiele ładniejszy w rzeczywistosci...doslowni e jest piekny
https://ssl.allegro.pl/item433837920...e_3w1_hit.html
a tutaj zdjecia

[NibyNic]

Nowaken miałam pdobną akcję. Dwa dni po naszym wyjściu ze szpitala odwiedziły nas mamusie. Hubert był bardzo niespokojny. Moja mama czepiała się, że nie tak trzymam, a teściowa, że smoczek za twardy wybrałam. W końcu TŻ powiedział "Może odwiozę mamy do domów?" ale miały miny. Usiadły i już się nie wtrącały, nastepnego dnia obie dzwoniły żeby mnie przeprosic i teraz dają mi rady tylko wtedy gdy je o to proszę.

[Kasiulka22]

Leonko cud zakupki... a te kosmate kozaczki z kokardkami mnie rozłożyły boskie! Lilianka jak zawsze przepiękna!

Mojej marudzie co chwilę smok wypada i biegam wkładać.

Nowaken współczuję, mnie by trafiło z miejsca więc Ci się ani odrobinę nie dziwię.

Ja mam teściową na odległość i myślę że gdybyśmy miały siebie na co dzień to ciężko by było

[natoha]

My dziś mamy świąteczny dzień - 2 miesiące + imieniny moich facetów - męża i synka i z tej okazji stawiamy wszystkim wiażowym ciotkom pifko karmelkowe
[/quote]

Wszystkiego najlepszego Asia dla Twoich mężczyzn.
My dla odmiany mamy dziś pierwszą rocznice ślubu

i jeszcze parę fotek mojej Hani

[Kurzoslawa]

Napisane przez nowaken

Witam wszystkie mamusie!!!
Oj dawno mnie tu nie było, nadrabiać już nie będę, tyle tego jest.
Mój Antoś jutro kończy dwa miesiące (ale leci ten czas), już po chrzcinach i wszystkich ważnych imprezach. Więc mam spokój.
Ale kochane zalogowałam się dzisiaj po to, żeby Wam się trochę pożalić bo może Wy mnie zrozumiecie. Więc Antoś od czwartku płacze a raczej wyje od 17.30 do około 20 boli go brzuszek i ma wzdęcia. Jego płacz jest tak przerażający, że szok. Ale wczoraj mój maż miał imieniny i mieliśmy gości miedzy innymi moją mamę i teściową. Więc kiedy mały odstawiał koncert zaczeły zagladać do sypialni i się użalać i w końcu wpada teściowa i mówi „co Ty mu robisz? Daj mi go” i mi go wyrawła i zaczęła nim począsać a on jeszcze bardziej krzyczał. Na końcu moja mama zrobiła coś podobnego ale na nia nakrzyczałam. Nienawidzę jak ktoś tak robi. Ja mu przecież nic nie robię a wręcz przeciwnie. No i teraz wszyscy mają do mnie pretensje że jestem pyskata i nic nie dam sobie powiedzieć. Tylko jak ja z nim walcze każdego dnia i nikt tego nie widzi to jest dobrze, a jak są u nas od święta to jeszcze mają do mnie pretensje. Też tak macie???:confus ed:

Kochana rozumiem cie doskonale.Przerabiałam pare takich scen i powiem ci jedno.
Dobrze że im tak nagadałeś!W koncu ty jesteś matka i wiesz najlepiej jak postępować ze swoim dzieckiem!Nie przejmuj sie nimi...puszczaj ich uwagi mimno uszu bo naprawde nie warto sie przejmowac taką głupia paplaniną
Potwierdzam to co pisała Rusałka.Antoś ma zapewne kolki spróbuj podawac mu infacol,a jak to nie pomoże to pozostaje wizyta u pediatry zeby przepisał cos innego.

Co do kup to Natka na sztucznym mleczku robi systematycznie jedną dziennie,okazyjnie walnie dwie

Leonko Lili jak zwykle urzekająca i ten słodki nieład artystyczny na głowie
Kozaczki boskie

Asiu gratulacje z okazji dwumiesięcznicy i imienin mezanajlepszego dla nich obu

Taka sobie,Cestia,Natoha córcie macie przepiekne

NibyNic podoba mi sie jak twój tż rozwiazał sytuacje z babciami
Mój kuzyn jak urodził mu sie syn postąpił podobnie z babciami tylko troche bardziej chamskoJak zaczęły dogadywać i zobaczył że jego żona już am łzy w oczach otworzył drzwi wejsciowe i balkonowe i oswiadczył że mają 2 minuty żeby wybrac droge która opuszczą ich mieszkanie(a mieszkaja na 9 piętrze)

My po odwiedzinach u znajomych.Mala tnie komara o 18.15.
a ja korzystając z sytuacji zabieram sie za prasowanie

[Cestia]

Napisane przez Judi21_84

ale wasze córcie są sliczne...

Napisane przez LeoNa86

Mati jest kochana

Napisane przez Kurzoslawa

Taka sobie,Cestia,Natoha córcie macie przepiekne

Dziękujemy

Napisane przez Kurzoslawa

Mój kuzyn jak urodził mu sie syn postąpił podobnie z babciami tylko troche bardziej chamskoJak zaczęły dogadywać i zobaczył że jego żona już am łzy w oczach otworzył drzwi wejsciowe i balkonowe i oswiadczył że mają 2 minuty żeby wybrac droge która opuszczą ich mieszkanie(a mieszkaja na 9 piętrze)

Buhahaha Super!

Jeśli chodzi o wtrącanie się w to jak wychowuję dziecko to ja jeszcze przed porodem uświadomiłam męża, że nie zniosę czegoś takiego i będę niemiła. A on uświadomił obie mamusie Teraz jak chcą się wtrącić to jest "Nie obraź się Karolinko, ale może..." albo "Nie denerwuj się kochanie, ale..." Ale doskonale wiedzą, że i tak zrobię po swojemu

Leonka, Lili jak zwykle przepiękna No a buciki... mrrrrr

natoha, masz śliczną córeczkę, chwal się nią częściej kochana!

[ver_ona]

Napisane przez Cestia

Ver_ona, czy ja dobrze zrozumiałam, że między Boryskiem i tym drugim dzieciaczkiem na zdjęciach jest 8 miesięcy róznicy??? Mnie to wygląda na maks 8 tygodni, bo równie dobrze mogłoby między nimi nie być żadnej róznicy.

Tak, tak Zoltan w listopadzie kończzy rok. Ale prawdę mówiąc on też nie jest mały bo nosi już ubranka na 84-92 cm

A moja wspaniała tesciowa powiedziala swojej corce, ze jej syn bedzie ojcem chrzestnym Borysa, a wcale nie bedzie, bo to moj brat nim bedzie, no i wynikła z tego glupia sytuacja. Wrrr, ależ mnie ona wkurza. Wszędzie się musi wtrącić i wszystko powiedzieć na zewnątrz co się tu dzieje. Niestety mieszkamy razem i na razie tak będzie....

Wszystkie Dzieciaszki takie fajowe, a jak rosną ...

[dorbar]

Ja tak na chwilke by powiedzieć Wam jak było u geniowej. A więc wszytsko jest ok, jajniki, macica ok. Jak wkładał wzielnik to bolało jak cholera (ciekawe dlaczego przecież ja jestem po cesarce ). POwiedziała, ze okresu jeszcze długo nie dostane, no chyba że pokarm by mi zanikał, ale jak narazie nie widać tego
Powiedziała, ze moge współżyć, ciekawe tylko z kim a zresztą jak narazie to mi się nie chce. ja bym tylko chciała się do kogoś przytulić i pogadać .
No i 21 października będę miała zabieg usuwania tych brodawek - wreszcie się ich pozbędę , no i mam pomyśleć o tej szczepionce.

Rusałko chyba masz racje, ze te nasze Maluszki nie ;ubią gości, a ja myślałam ze Ala będzie towarzyska

Leonko chyba też zawówie z owczej węlłny.

A i jeszcze chciałam napisac, że podobno ojciec Ali zrobił następnej dziewczynie dziecko tylko, że ona postanowiła je usunąć. Jemu to powinno się uciąć co nie co
Jak dobrze, ze ja i Ala jesteśmy daleko od niego.

[natoha]

Dzięki za komplementy dziewczyny
już myślałam, że tylko moja taka łysa, a widzę Cestia że Twoja Mati taki sam śliczny łysolek
za to włoski Lilianki przebijają wszystko

Współczuje wszystkim problemów z teściowymi i matkami.
My mieszkamy sami. Mama widzi Hanie raz na tydzień, kiedyś chciała ją uspokajać, ale okazało się, że jej sposoby nie za bardzo na moje dziecko działają
a teściowa chyba się mnie boi jak przyjechali w odwiedziny to się pytała czy może małą na ręce wziąść, bo może się boję że ją rozpieści i do rączek przyzwyczai
przez te 2 godź jak u nas byli,

a moje dziecko właśnie odkryło, że można possać własne rączki, lepiej smakują niż smoczek

[dorbar]

Natoha moja Ala też jest już prawie łysa. Straciła włoski jak zaczęlam usuwać jej ciemieniuchę

Nic uciekam ją kąpać

Buźka

[NibyNic]

Przepraszam, przy poprzednim poscie nie pochwaliłam ślicznych bobasków ze zdjęc, no ale Hubert alarm urządził. Cudne, każde ma w sobie coś wspaniałego i te z włoskami i te łysiutki Dzieciaczki są śliczne gdy nie płaczą

Jutro mamy wizytę w poradni neonatologicznej, jejku jak ja się boję że coś nie tak ze zdrówkiem mego maleństwa

[Kurzoslawa]

Napisane przez NibyNic

Przepraszam, przy poprzednim poscie nie pochwaliłam ślicznych bobasków ze zdjęc, no ale Hubert alarm urządził. Cudne, każde ma w sobie coś wspaniałego i te z włoskami i te łysiutki Dzieciaczki są śliczne gdy nie płaczą

Jutro mamy wizytę w poradni neonatologicznej, jejku jak ja się boję że coś nie tak ze zdrówkiem mego maleństwa

Kochana a co dolega Hubertowi?Bo gdzieś mi umkneło
Trzymam razem z nastą kciuki za malucha.Będzie dobrze

Nasta wykapana,nakarmiona lezy obok tatusia na łózku i wierci sie niemilosiernie z zamknietymi oczkamioj dzisiaj ze spaniem znowu bedzie cyrk

[kristi75]

natoha gratulacje i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy


współczuję wam tych upierdliwych uwag i rad od teściowej i mamusiek
moi się wogóle nie wtrącają a teściowa się zawsze zapyta czy może wziąść małego na ręce i wie że dostanie opr jak zacznie nim huśtać a pozatym też go nie widzą z byt często bo 1 na tydzień albo 2 tyg nie częściej

my idziemy w środę na szczepienia i niewiem czy mam szczepić na rote czy nie jak u was szczepiliście na rotę

Judi zapomniałam ci powiedzieć że umówiłam się na to usg bioderek prywatnie oczywiście w bielsku tam gdzie robiliśmy badanie słuchu i idziemy w czwartek a państwowo to zapisy nie wcześniej jak na sam koniec listopada i wydawało mi sie że to za późno

a do gina idę 8 października na pierwszy przegląd techniczny

dzieciaczki wszystkie super

leonko buciki są wyśmienite

Anisia ja daję Karolka spać w rożku żeby sie nie odkrywał i mam spopkój całą noc a jak już wyrośnie z rożka to będzie w śpiworku

[kristi75]

Napisane przez NibyNic

Jutro mamy wizytę w poradni neonatologicznej, jejku jak ja się boję że coś nie tak ze zdrówkiem mego maleństwa

życzę zdrówka dla Hubercika a powiedz mi co to za poradnia od czego jak można zapytać
trzymamy kciuki żeby było wszystko dobrze

[Kasiulka22]

Dziewczyny a ja mam takie pytanko. Używa któraś z Was jakiegoś proszku do prania niemieckiego? nie dla dzieci, ale dla siebie. Poczytałam sobie że niby takie są świetne i tak się zastanawiam czy to prawda i czy warto sobie kupić na Allegro, czy to raczej pic na wodę fotomontaż ? Z góry dzięki wielkie za odpowiedzi, jeśli któraś z Was się skusiła na takie cuś

[poulette]

Napisane przez kristi75

my idziemy w środę na szczepienia i niewiem czy mam szczepić na rote czy nie jak u was szczepiliście na rotę

Kristi, chodzi ci o rotawirusy, te od grypy zoladkowej ? Jezeli tak, to ja szczepie na to Gina. We Francji to bardzo czesty wirus niestety.

[poulette]

Napisane przez Kasiulka22

Dziewczyny a ja mam takie pytanko. Używa któraś z Was jakiegoś proszku do prania niemieckiego? nie dla dzieci, ale dla siebie. Poczytałam sobie że niby takie są świetne i tak się zastanawiam czy to prawda i czy warto sobie kupić na Allegro, czy to raczej pic na wodę fotomontaż ? Z góry dzięki wielkie za odpowiedzi, jeśli któraś z Was się skusiła na takie cuś

Ja od lat uzywam proszku, ktory nie wiem z jakiego jest kraju, ale nie ma go w Polsce, ale jest we Francji i w Niemczech chyba tez. Nazywa sie Dash, on ma nieziemski zapach. To jest proszek i plyn zmiekczajacy w jednym.
O, M jak milosc sie zaczyna.....

[leleth]

Napisane przez nowaken

Witam wszystkie mamusie!!!
Oj dawno mnie tu nie było, nadrabiać już nie będę, tyle tego jest.
Mój Antoś jutro kończy dwa miesiące (ale leci ten czas), już po chrzcinach i wszystkich ważnych imprezach. Więc mam spokój.
Ale kochane zalogowałam się dzisiaj po to, żeby Wam się trochę pożalić bo może Wy mnie zrozumiecie. Więc Antoś od czwartku płacze a raczej wyje od 17.30 do około 20 boli go brzuszek i ma wzdęcia. Jego płacz jest tak przerażający, że szok. Ale wczoraj mój maż miał imieniny i mieliśmy gości miedzy innymi moją mamę i teściową. Więc kiedy mały odstawiał koncert zaczeły zagladać do sypialni i się użalać i w końcu wpada teściowa i mówi „co Ty mu robisz? Daj mi go” i mi go wyrawła i zaczęła nim począsać a on jeszcze bardziej krzyczał. Na końcu moja mama zrobiła coś podobnego ale na nia nakrzyczałam. Nienawidzę jak ktoś tak robi. Ja mu przecież nic nie robię a wręcz przeciwnie. No i teraz wszyscy mają do mnie pretensje że jestem pyskata i nic nie dam sobie powiedzieć. Tylko jak ja z nim walcze każdego dnia i nikt tego nie widzi to jest dobrze, a jak są u nas od święta to jeszcze mają do mnie pretensje. Też tak macie???:confus ed:

wspolczuje wszystkim tesciowych (ale jak wiadomo moja z calego towarzystwa jest zdecydowanie najgorsza) nawet nie bede opisywac jej wybrykow z zeszlego tygodnia bo mi sie tylko cisnienie niepotrzebnie podniesie...ale za to sie ciesze bo tz coraz czesciej wspomina o przeprowadzce do wiekszego mieszkania lub ewentualnie domu...a juz moja w tym glowa zeby sie przeprowadzic jeszcze dalej od tej poczwary i w takie miejsce gdzie nie bedzie mogla dojechac pociagiem


poza tym dzisiaj mialam niezlego stracha bo od wczortajszego wieczora maly ma problemy z podnoszeniem glowki.... po prostu tak z dnia na dzien ma problemy z utrzymaniem jej w pionie... oczywiscie z samego rana zadzwonilam do lekarza a ona kazala mi przyjsc prawie natychmiast.. no to ja juz w glowie mialam najczarniejsze scenariusze a tu sie okazalo, ze to prawdopodobnie nic powaznego.... i mam zadzwonic do lekarza jesli jego stan nie poprawi sie do srody.... ogolnie to juz jest lepiej niz bylo rano ale za to do wszystkiego doszedl fakt ze maly nie chce jesc... a dokladnie mowiac to przysypia przy jedzeniu i sie o nie nie dopomina (to dla niego bardzo nietypowe) .... wiec musze go obserwowac ......
w ogole poraz kolejny ktos mi uswiadomil ze mam bardzo duze dziecko ...lekarka wchodzac do gabinetu (byla na zastepstwie, wiec ja widzielismy pierwszy raz) zapytala sie ile miesiecy ma maly... i to takim tonem jakby sie spodziewala ze conajmniej 5-6.... troche sie zdziwila jak powiedzialam ze 8 tygodni.... no ale on to ma chyba po tatusiu... bo on do malych nie nalezy.....

poza tym w sobote bylismy na urodzinach kolegi meza i nieskromnie mowiac wygladalam za*ebiscie... resztki wystajacego brzuchola wcisnelam w obcisla spodnice (pencil skirt) ...przykrylam since pod oczami ....ubralam niezimsko wysokie szpilki... do tego nowa bluzka i nie moglam sie caly wieczor odczepic od meza, bo sie wsciekal ze faceci sie na mnie patrza..... ogolnie to wiekszosc osob wiedzialo, ze niedawno urodzilo sie nam dziecko i conajmniej 10 razy uslyszalam, ze nie wygladam wcale jak mamusia... i najwazniejsze... SPROWOKOWALAM WALKE NA JEDZENIE - dzielnie bronilam swojej pozycji i rzucalam kawalkami tortu a na koniec rozsmarowalam krem na solenizancie..... a to w sumie dlatego bo ktos mi wypackal moja ulubiona spodnice haha...... naprawde polecam takie rozladowanie emocji

[NibyNic]

Do neonatologa zapisali nas przy wypisie ze szpitala. Tam kierują z tego szpitala w którym rodziłam wszystkie dzieciaczki, które miały jakies problemy zdrowotne wykryte w pierwszych dobach życia i bez względu na to jak długo trwało leczenie i czy zostało ukończone dzieci raz zapisane do tej poradni przez pierrwsze dwa lata życia poddawane są comiesięcznym kontrolom. No a mój synek urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc, a później miał problemy z oddychaniem, jego żąłądeczek nie trawił no i szmery na sercu, więc automatycznie jesteśmy objęci opieką przez tą poradnię.
Denerwuję się bo to pierwsza nasza wizyta tam i boję się że coś jest nie tak, bo czasami Hubert jednak oddycha nie tak jak powinien tzn szybko i płytko, a ja nie wiem czy to powinno juz mu przejsc i wywydaje mi sie że ma nadal wiotką krtań, bo wydaje czasami taki dźwięk jakby pianie koguta, zwłaszcza gdy robi mu się gorąco.

Ps. Do poradni neanotologicznej głównie zapisane są wcześniaki no ale jak widac dzieci urodzone w terminie też tam czasami trafiają.

Kristi, Kurzosławo - Dziękuję, że będziecie trzymały kciuki za mego synka, z pewnością się przydadzą.

[Cestia]

Napisane przez natoha

już myślałam, że tylko moja taka łysa, a widzę Cestia że Twoja Mati taki sam śliczny łysolek

No co ty kochana, my tu mamy więcej łysolków Hehe może jakiś gang łysych założymy?

A tak przy okazji to czy Wy też się zdziwiłyście jak zobaczyłyście pierwszy raz swoje dziecko? Bo ja się spodziewałam nie wiedzieć czemu czarnej bujnej czuprynki (chyba się za dużo wcześniej takich dzieciaków naoglądałam ).

Taka sobie, Wika dostała Debridat na ulewanie??? Wiesz co, dziwne to trochę bo nam lekarka powiedziała (jak wspomniałam, że Mati bardzo ulewa) że ulewanie to może być skutek uboczny podawania tego leku No i faktycznie, ostatnio próbowałam odstawić Debridat i w dzień w który Matylda go nie dostała, nie ulała ani razu. Teraz dostaje 1 raz dziennie 2ml, wcześniej dostawała 3 razy taką dawkę i teraz ulewa o wiele mniej niż przedtem

[kristi75]

Paulette właśnie oto mi chodziło a czy na inne wirusy jelitowe też to skutkuje

[jowisz]

a ja mam teściową 250 km stąd i ona widziała Igę tylko raz przez 4 dni ale zapowiadała się już na październik, mam nadzieję że nie będzie siedziała zbyt długo, lubię gości weekendowych a widzę, że dla niej przyjazd na kilka dni to normalka

Iga też lekko łysawa z przodu to ma tylko delikatny meszek, na czubku kilka piórek i z tyłu przy szyi tylko dłuższe włoski. ale generalnie rosną plackami

[Mała75]

Hej
Ja dzis mialam cyrk z moim dzieckiem...Nie dosc, ze w nocy jak sie obudzila na karmienie przed 3 to zasnela o 4,30 to jeszcze kolejna pobudka o 6,30 okazala sie ostatnim spaniem do godz....13-tej!!! Myslalam, ze szlag mnie trafi Nie dosc, ze w nocy malo spalam przez nia to jeszcze taki cyrk mi odstawila. Wygladam dzis jak zombie I zeby jeszcze byla cicho skoro nie spi..Gdzie tam-albo darla jape albo marudzila. Na raczkach zle, w lozeczku tez itp. Mala gadzina i tyle

Chwale hurtem wszystkie sliczne dzieci!
A Mati i Hania takie lysiutkie jak moja Majka Nie wiem tylko czemu wloski jej sie wycieraja od czubka glowy a nie z tylu? Wyglada jak jakis staruszek hehe

[Judi21_84]

Bry
Kristi ciesze się ze masz termin na bioderka i masz rację-nie ma co czekać do końca listopada, lepiej zapłącić i mieć to z głowy
Leonko buciki wymiatają.............. coś pięknego jak je ubierzesz kiedyś Lili to cyknij foteczkę, muszę ją zobaczyć w tych kozakach

Współczuję przeżyc z teściowymi i mamusiami ja mam spokój a moi rodzicie ( z nimi mieszkamy) w ogóle się nie wtrącają chyba bym padła jakby ciągle mi ktoś mówił co jak mam robic i tak dalej oj nieeeeeeee

nie pamietam już co wiecej pisałyście za dużo tego było

Słuchajcie przyszła karuzela i wszystkie zabawki karuzela to cos pięknego!!!!!!!! a ten projektor... Tymek wgapiony w syfit i w ścianę i zaczarowany a zabawkami to sama bym się pobawiła

[jowisz]

ehh, u mnie każde nocne karmienie trwa 1,5 godziny 5 min. zmiana pieluchy, 20 min. jedzenia a reszta to odbijanie niespokojnego dziecka, które tak bardzo chce spać a nie może niech ona już usiądzie i zacznie się sama pozbywać tego powietrza, to moje marzenie