Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008

[gothika]

aha, myślę by to mleko bebilon jej posłodzić glukozą - ale jak i ile?np na 100ml mleka? no i czy to się zaraz rozpuści jak tylko pomieszam? czy mam spróbować?

[Sonia11]

gothika - a po co chcesz słodzić mleko? Ja też karmię bebilonem tylo pepti - nie wiem jak smakuje bo nigdy nie próbowałam ale mały je chętnie.

[gothika]

sonia - pisałam wcześniej że właśnie jej to mleko nie smakuje, wcześniej miałam bebiko - to było pyszne mleczko, a teraz sama zauważyłam różnicę w smaku na niekorzyść bebilona

[kmat]

gothika nie slodz jej tego mleka, przyzwyczaisz mala do smaku slodkiego, probuj jej podawac bez w koncu jak bedzie glodna to zaciagnie
sonia mam usmiech na twarzy jak czytam twojego posta. moj dzisiaj jak sie obudzil o 3 wypil 120 a rano tez nie chcial jesc

[alusia*]

POMPONIK mój mąż ostatnio kichał,prychał przy tym przytulał małego i narazie ok.moze i Twoje malenstwo ominie.
CATERIN widok masz jak z widokówki!super.Twój Sebastian bardzo do Ciebie podobny.
Marcel dzis pierwszy raz przekrecił sie z brzuszka na plecy!

[gothika]

dla mnie to przyzwyczajanie do słodkiego to trochę przesada, bo ona już jest przyzwyczajona - moje mleko jest słodkie, a także wprowadzanie pokarmów - najpierw nie owoce bo słodkie, ale marchew też słodka jak na warzywo

nie wiem czy to jakas różnica - ja mam bebilon comfort
hmm, na nim pisze że to mleko jest gęstsze i być może trzeba założyć smoczek z większą dziurką, hmm

alusia - gratulacje, a moja jeszcze nie przekręciła się, mały leń

[kmat]

gothika owoce jako drugie poniewaz maja bardzo mocny smak. podajesz pierwsze warzywa zeby dziecko je polubilo, jest ryzyko ze gdybys podala malej najpierw jablko a potem ziemniaka to juz jej to drugie moze nie smakowac. ja owocow jeszcze nie wprowadzilam zrobie to po 2 tygodniach po warzywach
a i jeszcze jedno niemowle ma duzo wiecej kubkow smakowych niz my czyli bardziej odczuwa smak dlatego nie potrzeba mu soli ani cukru. oczywiscie zrobisz jak uwazasz

[Sonia11]

gothika - dzieci naprawdę bardzo szybko przyzwyczajają się do smaku - już to widzisz po mleku. Dziewczyny na pierwiosnkach pisały że dzieci przyzwyczaiły się do obiadków ze słoiczka i nie chcą gotowanych domowym sposobem.

Poza smakiem glukoza to po prostu puste kalorie, a Twoje mleczko to zupełnie co innego mimo że słodkie. Tak jak pisała kamt zrobisz jak uważasz, ale jezeli zdecydujesz się dodać glukozy to może po mału zmniejszaj ilość cuku żeby się pomalutku przyzwyczaiła.

[barbaratwarowska]

Alusia gratuluje tobie i oczywiscie marcelkowi, moja Olcia niby jest 5 dni starsza ale chyba duzo bardziej leniwa bo jeszcze ani razu takiego przekretu nie zrobila.

gothika dziewczyny maja racje lepiej nie slodzic mleka za duco cukru w dieci maluszka to chyba raczej nie zdrowo, a z drugiej strony to akurat to mleko nie jest takie zle, najgorsze jakie pamietam, to Nutramingen moja starsz corka byla na nim jakies 6 mies i ono wogule nie ma smaku, jak dlamnie to sama gorycz a ona sie przyzwyczaila.

co do slodyczy w warzywach i owocach ja teraz zrobilam marchewke dla Oli i musze przyznac ze nie wiedzialam ze sama marchew moze byc az tak slodka pycha. za to jabluszko probowalam z hippa i troche kwasne bylo.

[Sonia11]

barbara - zgadzam się z Tobą - marchewka jest słodsza od jabłuszka z hippa - nic dziwnego ze mały sie tak krzywił jak mu je dawałam.

Alusia - gratulacje dla Marcelka.

[suziaa]

hej dziewczyny...coś mi sie strasznei wolno wizaż ładuje:/
dziekuje za info o zabawach i czekam na kolejne pomysły kreatywnych mamusiek ja dodam tylko że oprócz tego w co się bawicie ze swoimi szkrabami ja jeszcze siebawię w akuku czyli biorę pieluszkę lub mokra chusteczkę i powoli przeciągam mu po buźce on się wtedy zapowietrza i wzdycha a cieszy się jak wariati mówię a gdize jest mamusia no gdzie a ida c za waszymi wskazówkami musze poszukac jakichś fajnych rymowanek bo idzie rak nieborak mu sie chyba znudzi niebawem...
gothika-dziewczyny maja absolutna rację, bebilon jest niedobry ale lepiej małej nie uczyć słodkiego.

pytanko do ząbkowych mamusiek jak pielęgnujecie ząbka? czym i jak to robić??! bo ja tak sobie pomyślałam że możeby jakąś gazą przemywać po jedzonku? co o tym myslicie?

[83monia]

Napisane przez pomponik84

Witajcie dziewczyny.

Czy któras z Was przechodziła juz przeziebienie u maluszka?
My z mezem jestesmy przeziebiebni i matwie sie aby mały nie łapnał czasem jakiegos wiruska od nas. Dzis mały zakaszlał ale juz samam nie wiem czy sie zaksztusił czy ma kaszel ehhh. Pozatytm kich duzo ale on zawsze kicha...od urodzenia. Wasze dzieci tez nadal kichaja? Pozatym nie ma goraczki ani cieknącego katarku...tylko kozy jak zawsze

mąż miał grype, ja katar, mały ledwie katar 2 dni i to niewielki

gothika- nie słódz mleka bo utuczysz dziecko cukrem. mi kazali dawac glukoze jak mial niedowage. i tylko w szpitalu. do bebilonu sie przyzwyczai - wiem, bo moje dziecko tez ma bebilon comfort i je jak szalone. tylko lubi... zimne, takie w temp. pokojowej. cieplejszego nie wypije. mieszam na razie z moim (teraz juz 3/4 sztucznego w butelce)

a co do mleka - ja mam bardzo wodnite i beznadziejne w smaku (jak rozwodnione krowie mleko) a moja siostra słodkie

barbara, sonia - ja dalam zwykle jabłko - krzywil sie jak po cytrynie ale zjadl

suziaa - ja mam taka szczoteczke ktora zaklada sie na palec. podobno nawet masowanie nia dziąselek jest dla dziecka ząbkujacego przyjemne

[Martucca]

Napisane przez Sonia11

Co do budzenia w nocy to ja już zgłupiałam całkiem. Nie wiem czy jest głodny czy nie, dziś ok 2 dałam mu butlę to zjadł 120ml, a za to rano ok 7 nie chciał jeść. Już całkiem nie wiem o co mu chodzi.

U mnie to samo W desperacji wyciagnelam mrozonke i nie zjadl nic! Pomamlal troche smoka i to wszystko

Napisane przez st_ella

martucca moze faktycznie to zęby? ale tak szybko wychodzą nastepne? to nie jest tak ze teraz relaks??

stella ja juz zglupialam zupelnie, moze jednak nie zeby? Ma na dziaselkach takie jasne "wzgorki", ale ktos juz pisal, ze to moga byc zabki, ale nie wiadomo, kiedy wyjda

Napisane przez gothika

ostatnio kolana mnie bolą - pisze o tym bo mnie nigdy nic nie boli ani nie dolega - jak siadam to czuję jakby kolana miały nie udzwignąć ciężaru (a ważę coraz mniej)

gothika moze tobie zaczyna wapnia brakowac? Karmisz piersia a nie jesz w ogole produktow mlecznych? Powiedzialas o tym lekarzowi? Moze czas na suplementacje... Wapn z wit. D. No i czy jesz sporo buraczkow i szpinaku?

[barbaratwarowska]

Drogie mamuski czy wy jeszcze wygotowujecie butelki i smoczki waszych pociech i jak czesto?
ja ostatnio zaczelam tylko przelewac wrzatkiem po karmieniu i raz na tydzien wygowowuje butle mam nadzieje ze to wystarczy, niby polozna mowi zeby dziecka nie trzymac w sterylnych warunkach ale juz sama niewiem, moze to za malo.
mam jeszcze jedno pytanko choc moze sie wydac dziwne ale czy 3 miesieczne dziecko moze miec napady zlosci, bo ja juz wariacji dostaje jak tylko probuje ja polozcy, zeby cosik w domku zrobic to ona w ryk ale to tak przerazliwie placze ze czesem mysle ze cos ja boli, ale gdy tylko ja wezme to przestaje odrazu plakac.

[Caterin17]

barbara moze miec, moj tez tak ma ze jak dluzej na rekach jest potem klade i sie zlosci na szczescie nie dlugo, a raz mial taki napad niezly, siedzial sobie w foteliku patrzyl na mnie gadal sobie, przyszedl jego wujek wzial na rece, maly tylko spojrzal na mnie i w taki ryk, ale to taki jak nigdy... oj trwalo to chyba dobre 15 minut, i czemu? nie wiem

[agulan82]

barbara ja nie wiem czy to jest napad złości ale moja Gwiazda tez tak robi, jak siedzi to siedzi, bawi się i jest ok ale jak tylko wezmę na ręce i trochę ponoszę to za nic nie da się odłożyć z powrotem, zaraz jest taki ryk, że szkoda gadać

[agulan82]

coś tutaj mi się dziwnego dzieje na tym Wizażu ??

[ona1981]

Gothika ja jak przestawiałam Michalka z Nan na Bebilion Pepti to pediatrka kazała mi na poczatku mieszać oba mleczka:miarka pepti na dwie miarki Nan. Maly szybko się przestawił na sam Pepti. Tylko nie wiem czy można tak robic ze zwyklym Bebilionem, poradz się lekarki

[gothika]

dziewczyny - właśnie tak sobie tylko gdybam o tym słodkim, a to że bardziej dziecko odczuwa smaki niż my to nie wiedziałam; no ale dziś dałam jej 100ml tego mleka i wypiła, także jest ok

martucca - tak się może objawiać niedobór wapnia? tylko ja przyjmuję oprócz tego co jest w prenatalu (200mg) dodatkowo preparat wapnia 500mg, no i jem nabiał, buraczki szpinak żadko, ale to powinno chyba wystarczyć?

Agulan - co dziwnego? zresztą mnie nie było kilka godzin to nie wiem

[Kjane]

a my juz po szczepieniu - Hubert był dzielny popłakał troszke ale tak jak poprzednio szybko udało mi się go uspokoić
Monia znień mu wagę na 6600!!! i 65 cm długość
Chłopak zdrowy jak dąb i oby tak dalej nam sie zdrowo chował
Pomarudził troszkę wieczorem - nie chciał sam zasnąc tylko musiałam go ponosic troszkę i dopiero
Ale jestem z niego dumna hihi

barbaratwarowska - ja podobnie jak ty po karmieniu przepłukuję butelkę wrzatkiem, a raz na dwa trzy dni wyparzam.

Jeśli chodzi o bebilon - to ja mojemu synkowi podawałam go na początku jak przeszliśmy na mleko sztuczne - ale on nie był gorzki - dawałam bebilon IMMUNOFORTIS® - w smaku było pycha, w porównaniu z Nutramigenem to rarytasik

[ona1981]

Moj zaczyna mieć ataki złości jak się zabawkę zabierze, zaczyna wtedy przerazliwie płakać. To samo jak podczas zmiany pieluszki chce się na brzuch przewracac a ja mu nie pozwalam by skonczyc przewijanie, o rany jaka wtedy jest złość i lament...

Co do sterylnosci butelek to ja nadal wygotowywuje i mam zamiar robić to do pół roczku, potem będę wrzatkiem zalewac.

[bandola18]

Jeśli chcecie złagodzić smak owoców lub warzyw mozna dodać kleiku ryżowego wsypując, albo zrobić na wodzie i dodać owoc, albo na mleku ewentualnie dodać do kaszki mleczno-ryżowej. A u mam piersiowych wymieszać z niewielka ilością własnego mleka. Po tych próbach każdy niejadek wcina.
Pozdrawiam.

[suziaa]

Napisane przez Caterin17

barbara moze miec, moj tez tak ma ze jak dluzej na rekach jest potem klade i sie zlosci na szczescie nie dlugo, a raz mial taki napad niezly, siedzial sobie w foteliku patrzyl na mnie gadal sobie, przyszedl jego wujek wzial na rece, maly tylko spojrzal na mnie i w taki ryk, ale to taki jak nigdy... oj trwalo to chyba dobre 15 minut, i czemu? nie wiem

u nas było to samo tzn na poczętku to myslalam ze maly został rozpuszczony przez babcie i domaga sie noszenia na rekach ale potem doszlam do wniosku ze on po prostu nie lubi sam lezec i jak tylko bylam obok niego to byl spokoj a po za tym potrzebowal bardzo mojej bliskosci bo sie rozwijal i bal sie nowych rzeczy ja bynajmniej tak to sobie wytlumaczylam teraz ma 5 miesiecy i bawi sie sam dluzsza chwile i nie domaga sie wcale noszenia na rekach tak jak było to wczesniej więc mam nadzieję że wasze maluszki tez z tego wyjdą.

[suziaa]

ona ja mam dokladnie tak samo...nie daj boze jak spadnie zabawka na podloge albo nei moze do niej dosiegnac to sie od razu robi bordowy i placze jakby niewiadomo co sie stalo!!
zauwazyłam że mój tak strasznie mruczy ze złości tzn tak sie napręża że jakby mógł toby rozwalił grzechotkę tak mocno ją ściska i niewiem dlaczego bawi się cieszy a nagle dostaje takiego ataku złości tzn mruczy tak jakby miał kupe robić czy co i zaraz mu przechodzi ciekawa jestem czy wasze maluszki tez tak mruczą?
ale muszę sie wam pochwalić mój mały powiedział dzisiaj 3 razy ba-ba niewiem jak mam to potraktować...ucieszyłam się i nei mogłam uwierzyć ale po chwili zaczęłam się zastanawiać co to mogło oznaczać?...może tak tylko mu się powiedziało?? sama niewiem będę to obserwować tym bardizej że od jakiegoś czasu mówie do neigo ma-ma a on wyskoczył mi tu z babą no
barbara-ja mocze butelki w płynei do sterylizacji chicco juz od jakiegoś czasu jak tylko rpzeszlismy na bebilon pepti robie to ze zwględu na to że to mleko jest tłuste i nawet wyparzanie nic nei pomaga tzn nadal jest śliskie w srodku a po za tym ten specyficzny kartonowy zapach...natomiast butelki i smoczki do herbatki tylko płuczę pod ciepła woda a raz na kilka dni tez je wrzucam do miski ze sterylizatorem tak samo jak zabawki czasem zamiast tego tylko wrzucam do wrzątku.
co do sterylności-popieram tę pielęgniarkę- nadmiar szkodzi. natomiast ja sama nadal piorę w dzidziusiu ale nei dlatego że małemu cos by się stało od naszego proszku bez przesady-dużo piorę(zwłaszcza tetrę i śliniaki) i czasem wrzucam razem z naszą bielizną ale tak się przyzwyczaiłam że jego to jego i koniec on ma oddzielną suszarke na pranie ale to takie moje fanaberie chcę chyba przez to wyrazić że on jest wyjątkowy i najwazniejszy. po za tym nie wyobrażam sobie nie wyprasowac mu ciuszków przed włożeniem do szafy ale kiedyś tu rozmawiałyśmy z dziewczynami na ten temat i tak jak juz wczesniej pisałam do 3 miesiąca robiłam to aby zabić bakterie i takie tam ale teraz robię to z przyzwyczajenia i ze względów estetycznych. ja bardzo pilnuje natomiast smoczka tzn nie biegne za kazdym upadkiem go myć ale chodzi mi o to że nie pozwalam nikomu dotykać go palcami-tej cześci co ma w buźce a nie daj boze komus oblizac. wyparzam go raz na tydzien mniej wiecej i staram sie trzymac w specjalnym pudeleczku na smoka. bardzo zalezy mi po prostu na tym aby maly nie mial pruchnicy moze wam sie to wydawac glupie ale zarowno u mnie jak i u meza w rodzinie wszyscy maja slabe zeby i chcialabym miłoszkowi tego oszczedzic.

a na koniec kolejne pytanko: dziewczyny jestem ciekawa jak reagują na maluszki wasz zwierzęta?
ja mam w domu psa 13 latniego i on w ogóle nei zwraca na małego uwagi to raczej miłoszek zaczyna się nim interesować. jak miłoszek był noworodkiem to pies(widoczny w avatarze przychodziltylko zobaczyć co to za płacz powąchał małego i zaraz odchodził i to mnie bardzo zaskoczyło myślałam że będzie zazdrosny bo wcześniej to właśnie pies był najwazniejsza istatka w domu a teraz ktoś nagle mial zastapic jego miejsce ale on okazal sie bardoz rozumny i cicho wycofal sie do siebie. pamietam ktoras z was na poczatku dodawala takie slodkie zdjecie jak kot caluje malenstwo normalnie super slodko!!
jak zwykle sie rozpisalam...przepraszam. ..buziaczki:

[suziaa]

aaa Monia wiesz co tak mi sie przypominało co sadzisz o daodaniu do naszej listy rozpakowanych mamusiek fotek naszych maluszkow pierwsze fotki po urodzeniu co Ty na to? podpatrzylam na innym forum bardzo fajne

[Sonia11]

A u nas kolejna noc z przebojami. Tym razem mały obudził się ale jeść nie chciał - zjadł jakieś 60ml. Ja już zupełnie nie wiem o co mu chodzi. O 5 znowu się obudzil i nie dalo sie go uśpić. Jak po 6 zanąl to mi już budzik zadzwonił że do pracy trzeba wstawać a on sobie spał do 8.30 - już wymiękam z tym małym łobuziakiem

kmat - a jak u Was nocka?

[ona1981]

Ja też mam nocki z przebojami już od jakiś dwoch tygodni:/ Mały budzi się po kilka razy(nie z głodu) i stęka. Trzeba dac mu smoczek i wtedy raz zasnie a raz nie. A ma taki lekki sen, ze kazdy szmer go budzi. Jestem zalamana bo kiedyś budzil się w nocy góra dwa razy i to tylko na jedzenie.

Suziaa napisz mi coś o tym płynie do sterylizacji. Jak się go stosuje i jak z wydajnością. Chyba sobie coś takiego sprawię bo od tego gotowania to wszystkie butelki mam matowe, porysowane.

[Kjane]

Witam
U nas spokojna nocka - nawet po szczepieniu - Hubert obudził się w nocy o 4 wypił mleczko i zasnoł, rano po 7 obudził sie i grzecznie leżał sobie w łózeczku i bawił się wsoimi raczkami aż chce się żyć jak Maluszek jest taki grzeczny i nie budzi się z płaczem Teraz też lezy w łózeczku i gaworzy do maskotek z karuzeli
Któraś z was pytała p czym rozpoznać kiedy maluszek w nocy budzi się na jedzenie - nie wiem jak to określić ale jakoś zawsze wiem kiedy wierci się na jedznko a kiedy po prostu się kręći Jak się kręci około 1 w nocy to pomimo iż od ostatniego karmienia mineły 3 godzinki (ostatnio zjada o 18.30) wkładam smoka a on zasypia, no ale jak już sie kreci około 4 i zaczyna pochlipywac to wtedy butelka - wypija prawie za każdym razem po 170 ml

Suziaa pisałaś o praniu - ja juz dawno piore rzeczy maluszka w zwykłych proszkach i płynach do płukania. Używam Wiziru do białego i Bryza do kolorów - na szczeście nie ma rzadnych zmian na skórze.
W proszku dla dzieci prałam tylko przed urodzeniem jak szykowałam ubranka i później tylko przez 2 tygodnie.
Podobnie jak ty prasuję ubranka przed włozeniem do szafy - wzgledy estetyczne podbnie jak i u ciebie Uwielbiam wyjmowac takie czysciutkie i wyprasowane - pachnacę
A ile to pracy wymaga - czasami już nie mam sił prasować tej sterty pieluszek i spiochów ale i tak to robię - bo skokoju mi to nie daje

Podoba mi sie pomysł Suzi - z tymi zdjeciami.

Zmykam do Maluszka - ubieram go i jedziemy do moich rodziców - przygotowania na chrzciny czas zaczać
W niedzielę Chrzest - juz zaczynam przezywać jak bedize sie zachowywał

[..Asia..]

Napisane przez barbaratwarowska

Drogie mamuski czy wy jeszcze wygotowujecie butelki i smoczki waszych pociech i jak czesto?
ja ostatnio zaczelam tylko przelewac wrzatkiem po karmieniu i raz na tydzien wygowowuje butle mam nadzieje ze to wystarczy, niby polozna mowi zeby dziecka nie trzymac w sterylnych warunkach ale juz sama niewiem, moze to za malo.
mam jeszcze jedno pytanko choc moze sie wydac dziwne ale czy 3 miesieczne dziecko moze miec napady zlosci, bo ja juz wariacji dostaje jak tylko probuje ja polozcy, zeby cosik w domku zrobic to ona w ryk ale to tak przerazliwie placze ze czesem mysle ze cos ja boli, ale gdy tylko ja wezme to przestaje odrazu plakac.

ja nie wygotowyłałam -wyparałam, przelewałam wrzątkiem od dnia narodzin. Potem kupiłam sterylizator parowy - ale to z czystego lenistwa - nie chiało mi ise przelewac wrzątkiem każdej butli.
A z tym napadem złości, to raczej jest takie wymuszanie i sprawdzanie rodzica. Dzidzia coś chce, nie umie mówić, za to doskonale umie płakać i krzyczeć. A rodzić na to reaguje - więc wszytko gra. To normalne. Postaraj się ukucnąć przy niej, zabawić czymś innym, nie brac od razu na ręce. Pokazać, ze tam na dole też moze być fajne.

[..Asia..]

Napisane przez suziaa

a na koniec kolejne pytanko: dziewczyny jestem ciekawa jak reagują na maluszki wasz zwierzęta?
ja mam w domu psa 13 latniego i on w ogóle nei zwraca na małego uwagi to raczej miłoszek zaczyna się nim interesować. jak miłoszek był noworodkiem to pies(widoczny w avatarze przychodziltylko zobaczyć co to za płacz powąchał małego i zaraz odchodził i to mnie bardzo zaskoczyło myślałam że będzie zazdrosny bo wcześniej to właśnie pies był najwazniejsza istatka w domu a teraz ktoś nagle mial zastapic jego miejsce ale on okazal sie bardoz rozumny i cicho wycofal sie do siebie. pamietam ktoras z was na poczatku dodawala takie slodkie zdjecie jak kot caluje malenstwo normalnie super slodko!!
jak zwykle sie rozpisalam...przepraszam. ..buziaczki:

Ja tez mam psa, Kalina do niega "gada". Czasem się straszliwie rozpłacze jak pies zaszczeka, ale tylko wtedy, kiedy go nie widzi, jak nie wie skąd dochodi dźwięk
Pies jest straszie zazdrosny, ale kochany, wie że najpierw Kalina, a potem pies.