Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki... - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-02, 17:58   #241
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Ja też modlę się i trzymam kciuki za Karolinkę i całą Waszą Rodzinę
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-02, 18:11   #242
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Cieszę sie razem z wami - dzielne dziewczyny!!!

Tylko troche sie zastanawiam dlaczego tak szybko wypisali Nabuko ze szpitala, kilka lat temu dziewczyny po cesarce trzymali przynajmniej tydzień, ale mam nadzieję, że sie dobrze czuje i szybko nabierze sił bo w koncu ktoś musi malutką przytulac )

I nie wiem - może nie doczytałam - choć czytałam chyba wszystko - gdzie w końcu Nabuko rodziła w Bydgoszczy??

Gorące pozdrowienia od CAŁEJ już mojej rodzinki, która już w komplecie kibicuje Nabuko i Karolince!!!
niro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:37   #243
Selina
Zadomowienie
 
Avatar Selina
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: czwartorzęd :)
Wiadomości: 1 134
GG do Selina
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Witaj Nabuko!!!
Selina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:47   #244
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 410
GG do nabuko
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Kochane , dziękuję nie mam słów nawet , żeby napisać , jak bardzo jestem wam wdzięczna za modlitwy i dobre myśli.
Jesteśmy od wczoraj w domu. Rodziłam w Szpitalu Biziela w Bydgoszczy. Wypisali nas tak szybko z uwagi na..mój stan psychiczny. Dziwnie to brzmi, ale nie dawałam rady leżąc na pojedynczej sali (choć to i tak lepsze, niż razem z jakąś mamą i jej dzieckiem) bez radia, tv, wsłuchując się w płacz noworodków.. Mam więc odpoczywać w domu. Dali mi rozpuszczalne szwy, rana się ładnie goi.

No więc po krótce:
szpital naprawdę super, położne też. oddział patologiczny trochę dobijający, ale wiadomo, że w nagrodę nikt tam nie leży.
w poniedziałek rano cc ; miałam całkowitą narkozę . maciej - mój mąż dzielnie tuptał pod salą. potem, kiedy malutką wieźli na intensywną terapię, był przy niej i właściwie widział wszystko to, co najgorsze. okazało się, że miała rozszczep kręgosłupa, przerwany rdzeń kręgowy, przepuklinkę pępkową (bez wątroby) i chore nóżki.
wszystkie organy wewnętrzne zdrowe.
zawieźli ją do innego szpitala, gdzie ma najlepszą opiekę, jaką mogła sobie wymarzyć. ochrzcili ją przed operacją. maciej podał imię Karolinka (nie mam pojęcia, skąd mu się to wzięło, ale pasuje do niej niesamowicie więc nie zmieniamy )
zebrało się konsylium lekarzy i zastanawiali się, czy wogóle operować. podobno nie mieli jeszcze dziecka z tak wieloma wadami anatomicznymi. w końcu się zdecydowali. operacja trwała 5 godzin. następnego dnia był kryzys. Karolinka była w stanie krytycznym i nie wiadomo było, jak się wszystko skończy. W środę odłączyli ją od respiratora. Oddycha sama. Jej stan nadal jest ciężki. Cały czas ją badają. Główka na 99% zdrowa. To najważniejsze. teraz starają się przejść na karmienie doustne. mam pokarm, więc będziemy mrozić. jeśli to się uda, przeniosą ją na zwykły oddział chirurgi noworodka (teraz cały czas jest na intensywnej) i tam zajmą się nią plastycy. wiadomo już , że będzie sparaliżowana od pasa w dół - ze względu na rdzeń kręgowy.
lekarze obawiali się, że nie da rady, bo nie chciała się wogóle ruszać. wczoraj pojechałam do niej. bałam się jak cholera. całą drogę ryczałam ze strachu, ale kiedy ją zobaczyłam, byłam najszczęśliwsza. na świecie. mimo tych jej wszystkich niedoskonałości. a może nawet dzięki nim bardziej.
kiedy się nad nią schyliłam leniwie otworzyła swoje wielkie niebieskie oczyska i mocno zacisnęła paluszki na moim palcu. lekarze byli w szoku, bo wcześniej tego nie robiła. potem nawet machała łapeczkami więc teraz czekamy. mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. moje szczęście ważyło 2520 g. i ma moje uszka
teraz jadę do niej w sobotę. nie mogę się doczekać. będę was informowała, jak mają się sprawy.
jeszcze raz dziękuję
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg rączka Karolinki.JPG (61,9 KB, 567 załadowań)
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:50   #245
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 757
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Justynko, Karolinka to dzielna dziewczynka, oby teraz bylo juz tylko lepiej
__________________
Bez zbędnych ceregieli


Edytowane przez zgadnij_MS
Czas edycji: 2008-10-03 o 10:01 Powód: Literowka
zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:51   #246
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Matko,to takie smutne co piszesz. Tyle musiałaś,a raczej musicie przechodzić.Mma nadzieje że z dnia na dzień będzie coraz lepiej z waszą kruszynką.Trzymam kciuki za maleństwo.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:52   #247
kina2807
Zakorzenienie
 
Avatar kina2807
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 7 571
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Justynko jesteśmy z Wami, musi być coraz lepiej
__________________
Kochamy się

Mąż i żona...
kina2807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-03, 09:52   #248
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Siedzę i ryczę jak durna...
Nabuko - wciąż ślę dobrą energię...
Śliczne foto, takie rozbrajające a imię Karolinka jest śliczne.
Mam nadzieję, że mała wojowniczka nadal będzie tak dzielnie walczyć .
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:56   #249
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko,

przepiękne zdjątko... Karolinka czuje Twoją miłosc i napewno się nie podda... z każdym dniem będzie silniejsza...i już niedługo będziecie mieli swój mały cud przy sobie... jestem z Wami całym sercem...
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 09:59   #250
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko, jesteśmy ciągle przy tobie i małej. Zdjęcie śliczne. Mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży i że mała Karolinka będzie szczęśliwym dzieckiem
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 10:17   #251
edytcia
Zakorzenienie
 
Avatar edytcia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

nabuko czytam i , ale też ciesze się, że piszesz tak optymistycznie Że mimo wszystko jesteś (w sumie) szczęśliwa.
Dalej trzymam kciuki i liczę na dalsze wieści.
Zdjęcie do ramki.

Jeszcze raz gratulacje dla Ciebie i męża z okazji narodzin Karolinki

Edytowane przez edytcia
Czas edycji: 2008-10-03 o 10:34 Powód: literówka
edytcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 10:27   #252
nimfetka
Zadomowienie
 
Avatar nimfetka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko Twoja Karolinka to silna dziewczyna !! Trzymamy za nią kciuki.Ważne ,że głowka zdrowa!
Czekamy na dalsze wieści
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE
nimfetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 10:34   #253
Nightingle
Raczkowanie
 
Avatar Nightingle
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: gdzieś na Pomorzu
Wiadomości: 398
GG do Nightingle
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Najwięcej siły daje Karolince twoja miłość nabuko...

Trzymam za Twoją malutką kciuki
__________________
12.02.2009 Julcia

01.11.2005 Jasio

97-90-86-85-81-82-78-74-72,5-66
Nightingle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 10:36   #254
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Pozdrowienia dla Ciebie i Karolinki, łzy mi stoją w oczach jak to przeczytałam.
Życzę Ci dużo siły i nadzieji.
Trzymaj sie przede wszystkim właśnie psychicznie, musi juz teraz być lepiej. Teraz już troszkę wiesz na czym stoisz. Możecie działać ( wiem , że jeszcze nie jest dobrze), ale jak patrzę na siebie to mnie siły w dużej mierze odbiera niepewność, ja już wole wiedzieć na czym stoję. Tobie też napewno widok córeczki doda sił do walki.
Niecierpliwie czekaMY na dalsze wiadomości i gorąco Cie pozdrawiaMY i modlimy sie za was.
niro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 11:35   #255
moniola
Raczkowanie
 
Avatar moniola
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 310
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko, jeszcze się nie odzywałam ale śledzę Wasze losy i całym sercem jestem z Wami w tych ciężkich i zarazem radosnych chwilach. Trzymam kciuki żeby wszystko bylo dobrze.

Zdjęcie rozłożyło mnie totalnie.Rozryczałam się jak bóbr bo takie jest cudne i wzruszające!

Trzymajcie się Kochane
moniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 11:36   #256
Wiolek27
Rozeznanie
 
Avatar Wiolek27
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 553
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko jak i przedtem myśle o Was i jestem z Wami całym sercem . Maleńka jest niesamowita , a to zdjęcie , bardzo piękne zresztą, jest kwintesencją tego wszystkiego co się dzieje teraz w Waszym życiu , tego jak bardzo siebie potrzebujecie nawzajem , jak bardzo się kochacie i wspieracie .
Wiolek27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 12:00   #257
morelka78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 129
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko gratuluję córeczki
Rozumiem, że to lekarze stwierdzili, że mała jest sparaliżowna? moja mała kilka tygodni po porodzie nie ruszała nózkami, teraz macha, aż miło więc z tym "spraliżowaniem" nigdy nic nie wiadomo
Karolinka ma wstawioną zastawkę? I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz porozmawiajcie z lekarzem prowadzącym małą o diagnostyce pęcherza (pęcherz neurogenny jest najczęstszym schorzeniem przy RK)
zapraszam na www.niezwykla-kraina.pl forum dla rodziców dzieci z RK, skarbnic wiedzy, która teraz będzie Ci bardzo potrzebna
trzymajcie się dzielnie
morelka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 12:39   #258
aniany
Rozeznanie
 
Avatar aniany
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: USA, czasami Polska....
Wiadomości: 606
GG do aniany
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko, wiele slow juz zostalo powiedzianych.... ja sie do nich dolaczam
Zycze Wam sily i wiary, a malutkiej duzo zdrowka ....
aniany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 13:01   #259
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 410
GG do nabuko
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

kochane, dziękuję

Cytat:
Napisane przez edytcia Pokaż wiadomość
nabuko czytam i , ale też ciesze się, że piszesz tak optymistycznie Że mimo wszystko jesteś (w sumie) szczęśliwa.
Dalej trzymam kciuki i liczę na dalsze wieści.
Zdjęcie do ramki.
PEwnie, że do ramki plakat będzie
a co do tego "mimo wszystko"..
wiecie co, chyba nic nie dzieje się bez powodu..
to, że tyle nam nakładziono do głowy przed porodem, że będzie bardzo chora, że buźka będzie zniekształcona, że nie przeżyje... to wszystko spowodowało, że teraz nie martwimy się, że jest tego tyle, ale jesteśmy szczęśliwi, że w sumie tak niewiele.. mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. nie ważne jest dla mnie, że moja córeczka będzie sparalizowana od pasa w dół. ważne, że jest a medycyna nie stoi w miejscu już wyczytałam, że pomagają ..uwaga.. komórki z nosa


Cytat:
Napisane przez morelka78 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że to lekarze stwierdzili, że mała jest sparaliżowna? moja mała kilka tygodni po porodzie nie ruszała nózkami, teraz macha, aż miło więc z tym "spraliżowaniem" nigdy nic nie wiadomo
Karolinka ma wstawioną zastawkę? I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz porozmawiajcie z lekarzem prowadzącym małą o diagnostyce pęcherza (pęcherz neurogenny jest najczęstszym schorzeniem przy RK)
zapraszam na www.niezwykla-kraina.pl forum dla rodziców dzieci z RK, skarbnic wiedzy, która teraz będzie Ci bardzo potrzebna
trzymajcie się dzielnie
Dziękuję Ci Morelko. JEsli chodzi o paraliż - podobno przesądził zerwany rdzeń kręgowy. gdyby był sam rozszczep byłoby ok..
zastawki jej nie wstawili. codzienne kontrolują główkę i JEST OK nie zbiera się woda cudownie
a o co chodzi z pęcherzem? coś ze zwieraczami?
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 13:04   #260
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 410
GG do nabuko
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

rozmawiałam z panią chirurg. stan Karolinki jest stabilny robili usg główki. nie wykryto żadnych poważnych wad. za trzy miesiące rezonans , wtedy będą szczegóły
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 13:12   #261
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
rozmawiałam z panią chirurg. stan Karolinki jest stabilny robili usg główki. nie wykryto żadnych poważnych wad. za trzy miesiące rezonans , wtedy będą szczegóły
No to super,że stan Karolinki (bardzo ładne imie) stabilny i że nie wykryto żadnych poważnych wad. Trzymam kciuki aby następne badania były pozytywne. A zdjęcie rozczulające.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 13:36   #262
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

witaj Nabuko...naprwde jest mi bardzo przykro z powodu karolinki Ale jestem dobrej mysli ze bedzie dobrze a nawet BARDZO dobrze..... Ja jestem w ciazy i jakos sobie nei wyobrazam siebie w takiej sytulacji,...jestes naprwde silna.... Pozdrawiam trzymaj sie
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 13:38   #263
eskalibur 1981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 4
GG do eskalibur 1981
Smile Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Witam
dzidzia na avatarku to moja Dorotka,która też urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem.Doskonale znam problemy i wiem jak przyjmuje sie taka wiadomosc-"pani dziecko nie bedzie zyło".Na szczęcie mała była silna,dzisiaj pozostała nam rehabilitacja i kilka zabiegów ortopedycznych.polecam strone:www.niezwykla-kraina.pl tam mozna dnalezc duzo dobrych rad i namiary na specjalistów.Karolinka zaskoczy wszystkich,trzymamy kciuki i zyczymy duuuzo zdrówka i wytrwałosci.
eskalibur 1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 13:45   #264
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
rozmawiałam z panią chirurg. stan Karolinki jest stabilny robili usg główki. nie wykryto żadnych poważnych wad. za trzy miesiące rezonans , wtedy będą szczegóły
Nabuko, to na czym polegala operacja?? Pisali, ze operowali malej glowke i wstawili tam jakas zastawke..

a o tych komorkach z nosa dzis czytalam artykul, bo nie ukrywam sama zaczelam czytac o tym rozszczepie mimo ze nas to nie dotyczy.. przyznam ze obiecujace, to jest.. wizazanki juz nie raz pomogly zebrac kase na jakies operacje drozsze wiec jesli zajdzie taka potrzeba a jestem pewna ze bedziecie walczyc o jej zdrowie do konca to my z checia pomozemy

Przyznam ze ta fotka ktora wkleilas rozczulila i mnie, Karolinka dziekuje ci za to ze jestes, ze pozwolilas jej zyc.. echhh wierze goraco ze i przerwany rdzen da sie naprawic
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 14:00   #265
morelka78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 129
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko powiem szczerze, że pierwszy raz słyszę o zerwanym rdzeniu przy rozszczepie, że uszkodzony jest zawsze w wiekszym lub mniejszym stopniu to fakt ale, że zerwany...naprawdę nie wiem???? co do pęcherza są cztery typy pęcherza neurogennego i mimo tego, że moja córka ma dwa latka do tej pory się w nich nie łapię, na chłopski rozum chodzi o to, ze dzieciaki mają problemy z opróżnianiem pęcherza, mocz zalega z tego biorą się zakażania, czasami cofa się do nerek zazwyczaj konieczne jest regularne cewnikowanie dziecka ( nie bój się to wcale nie jest trudne i mam nadzieję, że u Was nie będzie takiej konieczności) Pierwszym badaniem stwierdzającym chory pęcherz jest cystografia i pomiar zalegania (przepływ cewkowy), następnie urodynamika. Wiem, że wydaje się że jest tego strasznie dużo ale tylko napoczątku, jesteś silna, dasz sobie radę. W razie wątpliwości pytaj (ale dopiero w poniedziałek, w domu nie mam internetu) Pozdrowionka...całuski dla Karolinki
morelka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 14:44   #266
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

wiem że to trudny okres dla ciebie mała jest daleka a ty nie możesz ciągle przy niej być ale zbieraj siły masz czas sie przygotować i dowiadywać jak małą dalej leczyć. trzymaj się. Karolinka jeszcze nas zaskoczy
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 14:48   #267
Kurzoslawa
Wtajemniczenie
 
Avatar Kurzoslawa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
Kochane , dziękuję nie mam słów nawet , żeby napisać , jak bardzo jestem wam wdzięczna za modlitwy i dobre myśli.
Jesteśmy od wczoraj w domu. Rodziłam w Szpitalu Biziela w Bydgoszczy. Wypisali nas tak szybko z uwagi na..mój stan psychiczny. Dziwnie to brzmi, ale nie dawałam rady leżąc na pojedynczej sali (choć to i tak lepsze, niż razem z jakąś mamą i jej dzieckiem) bez radia, tv, wsłuchując się w płacz noworodków.. Mam więc odpoczywać w domu. Dali mi rozpuszczalne szwy, rana się ładnie goi.

No więc po krótce:
szpital naprawdę super, położne też. oddział patologiczny trochę dobijający, ale wiadomo, że w nagrodę nikt tam nie leży.
w poniedziałek rano cc ; miałam całkowitą narkozę . maciej - mój mąż dzielnie tuptał pod salą. potem, kiedy malutką wieźli na intensywną terapię, był przy niej i właściwie widział wszystko to, co najgorsze. okazało się, że miała rozszczep kręgosłupa, przerwany rdzeń kręgowy, przepuklinkę pępkową (bez wątroby) i chore nóżki.
wszystkie organy wewnętrzne zdrowe.
zawieźli ją do innego szpitala, gdzie ma najlepszą opiekę, jaką mogła sobie wymarzyć. ochrzcili ją przed operacją. maciej podał imię Karolinka (nie mam pojęcia, skąd mu się to wzięło, ale pasuje do niej niesamowicie więc nie zmieniamy )
zebrało się konsylium lekarzy i zastanawiali się, czy wogóle operować. podobno nie mieli jeszcze dziecka z tak wieloma wadami anatomicznymi. w końcu się zdecydowali. operacja trwała 5 godzin. następnego dnia był kryzys. Karolinka była w stanie krytycznym i nie wiadomo było, jak się wszystko skończy. W środę odłączyli ją od respiratora. Oddycha sama. Jej stan nadal jest ciężki. Cały czas ją badają. Główka na 99% zdrowa. To najważniejsze. teraz starają się przejść na karmienie doustne. mam pokarm, więc będziemy mrozić. jeśli to się uda, przeniosą ją na zwykły oddział chirurgi noworodka (teraz cały czas jest na intensywnej) i tam zajmą się nią plastycy. wiadomo już , że będzie sparaliżowana od pasa w dół - ze względu na rdzeń kręgowy.
lekarze obawiali się, że nie da rady, bo nie chciała się wogóle ruszać. wczoraj pojechałam do niej. bałam się jak cholera. całą drogę ryczałam ze strachu, ale kiedy ją zobaczyłam, byłam najszczęśliwsza. na świecie. mimo tych jej wszystkich niedoskonałości. a może nawet dzięki nim bardziej.
kiedy się nad nią schyliłam leniwie otworzyła swoje wielkie niebieskie oczyska i mocno zacisnęła paluszki na moim palcu. lekarze byli w szoku, bo wcześniej tego nie robiła. potem nawet machała łapeczkami więc teraz czekamy. mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. moje szczęście ważyło 2520 g. i ma moje uszka
teraz jadę do niej w sobotę. nie mogę się doczekać. będę was informowała, jak mają się sprawy.
jeszcze raz dziękuję
Nabuko wszystkie wcześniej już to pisały wiec ja nie będę oryginalna i się powtórzę...
Zdjęcie jest cudowne,wzruszyłam się.
Ciesze sie że jest w Tobie tyle optymizmu Teraz juz bedzie coraz lepiej,wierze w to z całego serca.
Karolinka jest dzielną dziewczynka.Wiele jeszcze przed nią ale z tak kochającymi rodzicami ze wszystkim da sobie rade.
Cieszy mnie ogomnie że z głowką małej wszystko w porządku.Wózek nie jest taką tragedią,a poza tym postep w medycynie następuje bardzo szybko...
__________________

Kurzoslawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 15:08   #268
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Nabuko to zdjęcie jest cudowne i tchnie wiarą i nadzieją. Karolinka czuje Waszą miłość!
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 15:10   #269
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

fajna mysl miala jedna z matek dzieci ktore maja rozszczep i wodoglowie, a mianowicie

"Matki dzieci niepełnosprawnych często stanowią świadectwo ewangelicznej miłości ..." /Jan Paweł II/

taka jest w moich oczach Nabuko.. wiec Karolinka ma dla kogo walczyc i zyc
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 15:31   #270
eskalibur 1981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 4
GG do eskalibur 1981
Dot.: Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

Czy możecie podać jakies namiary na wiadomości o tych "komórkach z nosa"bo przyznam,że jeszcze się z tym nie spotkałam a chętnie poczytam.P.S zastawkę wszczepiają dziecku dopiero o.k 3 tygodnia życia,jeżeli oczywiscie jest potrzebna.
eskalibur 1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.