Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)

[rusalka]

Napisane przez Anisia25

AniusiaO wstawie te foteczke do listy mamus

Slyszalyscie ze stan corci Nabuko jest stabilny echhh jak mnie ciesza takie wiesci, w ogole zaczely sie zglaszac mamy borykajace sie z podobnym problemem, podaly link do forum dzieci z rozszczepem, przyznam ze leczenie i postep zdrowotny jest obiecujacy, oby Karolince bylo juz tylko lepiej

Szczerze powiem ze obserwuję tę sytuację od dawna i jak czytam wieści to aż serducho się raduje trzymam za małą Karolinkę kciuki

[Kurzoslawa]

No to połakomiłam się na ta karuzele z misami
Teraz tylko czekać na przesyłkę...

Aniusia_O masz ślicznego synka ma takie zawadiackie spojrzenie

dzisiaj chyba taki dzien mulasty jest bo moja jak o 8 wstała,zjadła tak o 9 znowu poszla w kime.spała do 11,potem pobrykała do 13.Znowu poszła spać.O 14.15 sie obudziła zjadła,pogadała,pośmiala sie i o 15 znowu sen ja zmozyłMoże odsypia te ostatnie zarwane dni

[anka1900]

dziekuje Kochane za porady
trudny mam dylemat z chrzestnym bo to niby rodzony brat

polozna byla, wywiad przeprowadzila i zajrzala Mikiemu w paszcze, plesniawek brak

Kurzoslawka, sama sie zastanawiam czemu tak szybko mamy sie eksmitowac, ale moja bratowa wyjasnila nam, ze przeciez oni sa rodzina wiec chca sami zamieszkac, a z nami to tlok bo jest jeszcze Mikolaj przeciez
dom duzy wiec myslalam ze przezimujemy razem, zawsze to oszczedniej z ogrzewaniem, i moze bratowa by mi Mikiego przypilnowala od czasu do czasu, ale niestety mojego konceptu nie powiela moj braciszek i jego zona
trudno, ale troche zal rodzinnej chalupy i spacerow po ogrodzie,a tak czeka nas miastowy beton

szykujemy wlasnie z Mikusiem obiadek, fladra smazona , ziemnaki i pomidory , mniam juz mi kiszki marsza graja, Mikiemu mniej bo siedzi przy mlecznym dystrybutorze

pierzemy co sie da zeby naciagnac jeszcze braciszkowi rachunek za prad na ostatek

[rusalka]

Anka wiesz co ja jak to czytam to odnoszę wrażenie że towja bratowa tak się zachowuje bo najnormalniej na świecie zazdrości wam , że macie Mikiego i sobie radzicie

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

dziekuje Kochane za porady
trudny mam dylemat z chrzestnym bo to niby rodzony brat

polozna byla, wywiad przeprowadzila i zajrzala Mikiemu w paszcze, plesniawek brak

Kurzoslawka, sama sie zastanawiam czemu tak szybko mamy sie eksmitowac, ale moja bratowa wyjasnila nam, ze przeciez oni sa rodzina wiec chca sami zamieszkac, a z nami to tlok bo jest jeszcze Mikolaj przeciez
dom duzy wiec myslalam ze przezimujemy razem, zawsze to oszczedniej z ogrzewaniem, i moze bratowa by mi Mikiego przypilnowala od czasu do czasu, ale niestety mojego konceptu nie powiela moj braciszek i jego zona
trudno, ale troche zal rodzinnej chalupy i spacerow po ogrodzie,a tak czeka nas miastowy beton

szykujemy wlasnie z Mikusiem obiadek, fladra smazona , ziemnaki i pomidory , mniam juz mi kiszki marsza graja, Mikiemu mniej bo siedzi przy mlecznym dystrybutorze

pierzemy co sie da zeby naciagnac jeszcze braciszkowi rachunek za prad na ostatek

Ania, ty tez jestes rodzina i masz takie sama prawa mieszkalne jak bracik z bratowa.. wiec sorry taki argument do mnie nie przemawia..

ale masz racje, pierz, gotuj, uzywaj a co zrobilabym tak samo

zrobilas mi pypcia ta rybka na obiadek

[anka1900]

zmiana tematu juz nie truje Wam
ale temat u Drzyzgi, babciowata prostytutka, ale sztuka, no no

[dorbar]

witajcie kochane.
jeden dzien mnie nie było a tutaj juz druga czesc. wczoraj mialam problemy z wejsciem na wizaz a pozniej nie mialam czasu bo byłam mozna powiedziec na randce, ktora trwala 2 godziny bo do malej sie spieszylam. bylo sympatycznie, ale chyba troszke za grzeczny jak dla mnie
no i bylam w smyku. kupilam troszke rzczeczy dla maludy.
kupilam spiwor, ale jeszcze malr=ej w go nie wkladalam bo dopiero wypralam
musze konczyc bo mala sie wkurza

[Kurzoslawa]

Napisane przez anka1900

dziekuje Kochane za porady
trudny mam dylemat z chrzestnym bo to niby rodzony brat

polozna byla, wywiad przeprowadzila i zajrzala Mikiemu w paszcze, plesniawek brak

Kurzoslawka, sama sie zastanawiam czemu tak szybko mamy sie eksmitowac, ale moja bratowa wyjasnila nam, ze przeciez oni sa rodzina wiec chca sami zamieszkac, a z nami to tlok bo jest jeszcze Mikolaj przeciez
dom duzy wiec myslalam ze przezimujemy razem, zawsze to oszczedniej z ogrzewaniem, i moze bratowa by mi Mikiego przypilnowala od czasu do czasu, ale niestety mojego konceptu nie powiela moj braciszek i jego zona
trudno, ale troche zal rodzinnej chalupy i spacerow po ogrodzie,a tak czeka nas miastowy beton

szykujemy wlasnie z Mikusiem obiadek, fladra smazona , ziemnaki i pomidory , mniam juz mi kiszki marsza graja, Mikiemu mniej bo siedzi przy mlecznym dystrybutorze

pierzemy co sie da zeby naciagnac jeszcze braciszkowi rachunek za prad na ostatek

A to ja jeszcze tylko droche dołoże Też mi sie wydaje że troszke może przez twoja bratową przemawiać zazdrość.A ten argumen że "sa rodziną" a wy to niby co?

Nastka znowu kimie.Miliśmy do teściów isc ale żal mi jej budzić.

[Kurzoslawa]

ale tu wieje chłodem...gdzi sie wszystkie podziałyście?

My wizyte u tesciow przełozyliśmy na jutro bo po pierwsze nie potrafie tż-ta dobudzić,a po drugie leje okrutnie wiec nie zamierzam wyściubiać nosa z domu.

Dwa dni temu zaceliśmy nową paczke huggisów 2(62 sztuki,te od rodzinki jakies wieksze od tych naszych dwójek) i zostało nam jedynie 22 sztuki...Matko moje dziecie mnie puści z torbami

[poulette]

Napisane przez jowisz

jeśli będziemy tu pisać o ich maturach czy planować śluby to to już będzie choroba

rozwalacie mnie normalnie..... juz 8 stron nastukaly, no !

Napisane przez jowisz

która kładzie na noc dziecię w śpiworze? warto kupić ? dzieć się nie wnerwia ? nie wiem czy nie kupić jakiegoś dłuższego.

Moj Gino od urodzenia spi w spiworkach (ma juz ich 5) i nawet sobie nie wyobrazam jak mialby spac inaczej ? Czy ty przykrywasz mala koldra ? Prezciez moj w dzien jak go dam pod kocyk, to 5 sekund i nogi na wieszku.... rozkopuje sie od razu.
polecam zdecydowanie spiworki.

Napisane przez Anisia25

helol, my jeszcze w lozku nie chce nam sie wstawac, piterek jeszcze spi wtulony w mamusie. Mnie napitala gardlo, smaruje sie wickiem, zre wit c i rutinoscorbin i psiuram gardlo tantum verde. Mam nadzieje ze pomoze i ominie piterka..

Witaj w klubie, ja tez chora od wczoraj.....

Napisane przez Judi21_84

Kochane działa wam dalej karuzela fishera na jednych bateriach..?? bo ja ją mam od poniedziałku i dzisiaj ledwo zipie... albo baterie były ciulate albo ta karuzela nieźle żre... a wiadomo puszczam mu ją okazjonalnie...

Mam karuzelke Ficher Price i mam te same baterje od poczatku, czyli od miesiaca i dzialaja normalnie. Karuzelka chodzi jakies 30 min dziennie.

[jowisz]

Mąż uśpił dziecko w końcu.
z tą ostatnią dzienną drzemką ok. 17 u nas najgorzej, ledwo patrzy a usnąć nie chce. dziś jeszcze ją rozumiem, bo po południu nagle nosek mocniej jej się zatkał mam nadzieję, że to już ost. faza tego kataru i do końca weekendu minie.
niech pośpi teraz i godzinę, najwyżej wykąpiemy ją później.

Iga śpi pod kołdrą, ale wiadomo rączki i klata na wierzchu. myślę nad śpiworem tylko ona jest taka ruchliwa w nocy i nie wiem czy się w nim nie zaplącze. tak wierzga nogami, że jak jej podłożyłam śliski koc pod tyłek to przesuwa się przez 3-4 godz. o minimum 40cm w górę. łóżeczko ją ogranicza, wciska głowę w ścianę normalnie, dobrze że tu szczebli nie ma. dlatego chcę zdjąć przewijak i kłaść ją bliżej środka. dopóki będzie walczyć z powietrzem to tak będzie wierzgać niestety.

[agnieszkaanka]

Cytat:
Napisane przez ver_ona
Ja mam chustę i z niej korzystam., Wg mnie to super wynalazek, tylko trzeba dokladnie dociągać ją przy zakładaniu, wtedy będzie wygodnie dzieciaczkowi i Twoim plecom.
Wkładając dziecko do chusty rób to powoli, ja np. jak go wkładam to w momencie jak chusta jeszcze nie jest dociągnięta, ale maluszek jest już w środku chwilkę czekam i go ze 2-3 razy bujam albo gadam do niego.

Veronko właśnie wszędzie czytam, że wszyscy użytkownicy są zadowoleni, ale ja mam pytanko - ile ma tygodni/miesiący Twój synek i ile waży no i w jakiej pozycji go nosisz? Nie wiem, gdzie kupiłaś chustę, ale jeśli na chusta.pl to tam przysyłają płytę z instruktażem jak to wiązać (ja mam tą 5 metrową, wiązaną, elastyczną) i pokazują 5 pozycji. Dwie pierwsze to dla noworodków / wczesnych niemowlaków no i ja liczyłam na nie bardzo. Pierwsza leżąca, druga w pionie, ale nóżki nie zwisają tylko są w kieszonce, zwężającej się ku dołowi jak lejek. No i moja Małgosia - jako że waży prawie 6 kg w 7 tygodniu życia - jest po prostu do nich za duża / za ciężka. Tam pokazują te pozycje na noworodku, który jest mały i lekki. Gosia w pierwszej pozycji wkurza się, że nie widzi świata i ogólnie jej ciasno, a w drugiej podoba jej się tylko 5 minut, później zsuwa się w ten lejek pod własnym cieżarem i w nóżkach robi jej się ciasno. W ogóle wydaje mi się, że w tej drugiej pozycji coś jest nie tak z nóżkami. No i jestem w kropce, bo na typowe nosidło, czyli nóżki w zwisie to jest za mała, nie trzyma główki jeszcze stabilnie i kręgosłupik też jeszcze wiotki.
Co robić? Na stronie Klubu Kangura mówią o warsztatach, gdzie można się nauczyć od innych, ale najbliższe warsztaty mam we Wrocławiu.

[Kurzoslawa]

Nastka do snu zawsze ubrana jest w pajacyka.W łóżeczku śpi pod kołderką i szczególnie sie nie rozkopuje.
Dla igusi dużo zdrówka,oby to juz była koncówka tego katarku.U nas tez już lepiej.wydzieliny jest mniej,mał nie kaszle(no chyba że sie sliną zaksztusi) i nosek jej sie juz tak nie zatyka.Zobaczymy jak bedzie jutro.
Za to mnie spowrotem zaczyna bolec gardło.A dopiero co 4 dni temu przestało.Chyba sie cosik nie doleczyłam

[Sosnowa]

No jaaaaaaaaa Wpadłam na kawałek Fabryki Gwiazd, a tam młody Cugowski znowu gwałci "Show must go on" czy on kiedyś się oglądał? A może trzeba mu powiedzieć, że ten numerek to nie dla niego... Mniejsza o to

[Judi21_84]

kupiłam strój kąpielowy !!! ależ szczęśliwa jestem

Słuchajcie chyba coś nie tak jest s tą karuzelą z rybkami bo kumpela kupiła tą samą i pisze mi dzisiaj ze ma ją drugi dzień a wywala już drugi zestaw baterii Kupiliśmy więc akumulatorki, trochę kosztowały ale ja poszłabym z torbami jakbym miała co drugi dzień kupować 4 baterie r20
Aniusia _O ślicznego masz synusia chwal sie nim częściej

jak przeczytałam o nabuko to...znów płakać mi sie chce, teraz ze szczęśćia i wzruszenia...

[taka sobie]

hej dziewczyny jakos nie miałam weny do pisania, jakas taka zdołowana jestem tą historią Nabuko znowu sie poryczałam jak przeczytałam co napisała, matko, ile ona ma siły!!! ja chyba bym siedziała i płakała całymi dniami a ona potrafi się cieszyc najmniejszymi drobiazgami, podziwiam ją

Wiktorynka dzis skonczyła 3 mieisiące, jak ten czas leci, i z tej okazji zaczęła dziś rano bawić sie swoimi rączkami, jaki to słodki widok jak tak przebiera paluszkami dzis po raz kolejny zaliczyła ze mną hipermarket i muszę ją pochwalic bo grzeczna była, ona chyba uwielbia zakupy, nigdy nie spi tylko sie gapi na boki

ja ostatnio tez zaszalałam z allegro wczoraj przyszła czapka, dzis spodnie i druga paka z rozmaitosciami jeszcze czekam na 1 spodnie listonosz powiedział mi ze chce go wykonczyc hahaha

jutro idziemy z małą na urodziny do mojego brata a jej przyszłego chrzestnego to pierwszy taki spęd dla niej wiec oby nie marudziła, a w niedziele chrzciny, trzymajcie kciuki zeby wzystko było ok

[maladT]

padam na pysk... mała znou miała kolki, ja chodze jak cień... ja chce opoczac...

[taka sobie]

Napisane przez maladT

padam na pysk... mała znou miała kolki, ja chodze jak cień... ja chce opoczac...

a co jej dajesz na kolki? mojej tylko infacol pomagał i nie wiem jak bym sobie bez niego poradziła

[leleth]

a mi sie nudzilo i zmontowalam to co ponizej.... kuzyn i kuzynka po raz pierwszy na jednym zdjeciu

[maladT]

gaje espumisan i pomaga tyle ze kolki wracaja o swoich stałych porach

[Judi21_84]

Napisane przez leleth

a mi sie nudzilo i zmontowalam to co ponizej.... kuzyn i kuzynka po raz pierwszy na jednym zdjeciu

super a jak się za rączkę trzymają
a tak w ogóle to wstawać!! nie ma co czytać

[Kurzoslawa]

Witam wszystkie spichy
My na nogach od 8.Noc mieliśmy udana także humor dopisuje.
Za oknem syf...znowu pada.aura w sam raz zeby wziaść sznur i iść do lasu
Gardło boli mnie na całego,mam problemy z przełykaniem.Słodko

Judi takie akumulatorki to rewelacyjna sprawa Ja mam i sprawdzają sie w 100%.
Gdyby nie one to pewnie juz bym mieszkala pod mostem,tak by mnie zrujnował ciagły zakup baterii.

Ide cos wszamac Narazie babeczki

[anka1900]

my juz wstalismy meldujemy sie
spalismy sobie na calego z dwoma pobudkami
u nas pogoda tez do bani leje jak z cebra, koszmar
wlasnie sie przebieramy oraz zmieniamy posciel, bo maly zarlok zrobil kupke i zaliczyl wszystkie akcesoria swojej garderoby oraz malzenskiego lozka

[jowisz]

Napisane przez leleth

a mi sie nudzilo i zmontowalam to co ponizej.... kuzyn i kuzynka po raz pierwszy na jednym zdjeciu

to się Marta zdziwi

ja poprasowałam stertę ubranek, Iga gada z ibisami na karuzeli, zaraz przeijanie bo drugie kupsko czeka zdaje się. potem spróbuję ją uśpić choć może być cienko bo wstała o 9 ja się zerwałam 7.40 przekonana, że zaraz wstanie więc chciałam zjeść śniadanie w spokoju a tu taka niespodzianka
mąż w pracy

[LeoNa86]

no ladnie Leleth ale Ci to wyszlo... pochwal sie w jaki programie to robisz?

A teraz witam wszystkie mamusie....
Moja mala wlasnie mnie zagduje
Widze ze jest spiaca a nie moze zasnac...i marudzi
Ide sobie zrobic druga kawe....bo padam...

[Kasiulka22]

Hej cudne!

My jutro też mamy chrzciny, zastrzelcie mnie już sie boję tej spowiedzi dzisiaj Jeszcze teściowa dzwoniła, że wpadnie dziś poprzywozić jakieś rzeczy do szamania plus tort... nosz kurde... juto się przecież będziemy widzieć... Jestem niewdzięczna synowa...

Leleth ale fajne zdjęcie

Co do Nabuko to ja również wczoraj wyłam jak bobrzyca, gdy zobaczyłam to zdjęcie jak malutka trzyma ją za palec... to niesprawiedliwe, że dzieci muszą cierpieć.

[marticia]

U mnie dzis leje i z malym jezdzimy po domu wozkiem bo on chce na spacer.
Marudzi jak zwykle juz sie do tgo przyzwyczailam i czekam niecierpliwie na czas kiedy jego zoladeczek zacznienormalnie pracowac, bo poki co moj pokarm to czy jest taki dla niego najlepszy skoro caly czasniespokojny jest? tutaj mowia, zeby poczekac i nie odstawiac go, bo nie ma uczlenia ani nic mu nie dolega oprocz kolek..bleeee. Zamiast sie cieszyc i gaworzyc to marudzi bez przerwy. czy to sie kiedys skonczy? kiedy czytam o tym ze wasze dzieci bawia sie i same zajmuja sie soba i gaworza to az mi sie nie chce wierzyc, bo takich chwil to moze mialam z 10 min wszystkich razem wzietych.

A tak w ogole to czuje sie zla matka

[Kurzoslawa]

Napisane przez marticia

U mnie dzis leje i z malym jezdzimy po domu wozkiem bo on chce na spacer.
Marudzi jak zwykle juz sie do tgo przyzwyczailam i czekam niecierpliwie na czas kiedy jego zoladeczek zacznienormalnie pracowac, bo poki co moj pokarm to czy jest taki dla niego najlepszy skoro caly czasniespokojny jest? tutaj mowia, zeby poczekac i nie odstawiac go, bo nie ma uczlenia ani nic mu nie dolega oprocz kolek..bleeee. Zamiast sie cieszyc i gaworzyc to marudzi bez przerwy. czy to sie kiedys skonczy? kiedy czytam o tym ze wasze dzieci bawia sie i same zajmuja sie soba i gaworza to az mi sie nie chce wierzyc, bo takich chwil to moze mialam z 10 min wszystkich razem wzietych.

A tak w ogole to czuje sie zla matka

Kochana ja dopuki nie przeszłam na sztuczny pokarm tez miałam problemy z brzuszkiem małej.Co prawda nie zdarzały nam sie takie mega kolki,ale mała miała problemy z gazami i brzuszek ja pobolewał,przez co czesto sie wybudzała w nocy,byla marudna i niespokojna i co stanowilo dla mnie najwiekszą meke strasznie rzucała sie przy piersi i nigyd nie wiedziałam kiedy jest najedzona.Widocznie mój pokarm jej nie służył.Myślałam że bede miała wyrzuty sumienia kiedy odstawie ją od piersi ale naszczescie nic takiego nie było.Może dlatego że zobaczyłam jak moje dziecko z dnia na dzien staje sie spokojne,bardziej pogodne.I karmienia stały sie przyjemnościa a nie udreką.
Podziwiam ciebie za determinacje bo ja bym sie pewnie juz dawno poddała i przeszła na butelke.

[leleth]

Napisane przez jowisz

to się Marta zdziwi

no raczej sie nie zdziwila bo kilka dni temu poprosilam ja o zrobienie zdjecia na boczku wlasnie w tym celu

http://picasaweb.google.com/lelethh/...52170949510162
http://picasaweb.google.pl/MartaOkru...07054067998018

to sa 2 zdjecia ktorych uzylam a program to Corel Photo-Paint

poza tym nie chce zapeszac ale maly przespal druga noc z rzedu... dziwnie sie czuje jak nie musze wstawac w ogole w nocy... w dodatku zjadl 160 ml i poszedl z powrotem spac - tym razem spi z tatusiem w lozku .... jesli to sie utrzyma to bede wniebowzieta....

[Judi21_84]

marticia współczuję marudzącego Mario... doskonale rozumiem co przeżywasz...

wystawiłam perfumy na allegro i normalnie się zmęczyłam aż mnie głowa rozbolała. pogoda okrutna, taka do pokiszenia się w łóżku przed tv. dzisiaj "Mam talent", ostatnio mój ulubiony program
leleth zazdroszczę że Oli umie tak dużo na raz zjeść... Tymek je ciagle 90-120 co 3-4 godziny. o 19 dostaje 120 po tym zazwyczaj śpi do 24-1 w nocy wtedy dostaje 150 i potem zazwyczaj znów co 3-4 godziny je 90-120 także w nocy wstajemy zawsze dwa razy