Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)

[nowaken]

Napisane przez poulette

Widze, ze mowicie o wadze maluchow. Ja mojego tez w srode u lekarza zwazylam i on na 11 tygodni wazy 6 i pol kg. Wiec chyba OK jak porownuje z waszymi, to widze ze calkiem w normie.
Ja tez smarkam, ale na szczescie Gino na razie ode mnie nic nie zalapal.

Antek w 8 tygodniu 5880 troszke ma na plusie. Tż mam chorego i nie wiem jak dam radę przez ten zbliżający się tydzień. . Idę laseczki bo mi się zachciało skimnąć

[Judi21_84]

lilianka jak zawsze wymiata fryzurą jest boska
moje dziecię śpi od dwóch godzin a ja relakcuję się pijąc winko z tz mrrrrrr

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Leżaczek...
Od kilku dni mamy taki http://www.allegro.pl/item443725910_...l0539_hit.html
oczekiwałam ze te wibracje bedą przyjemniejsze i bedą w stanie uspokoic/ukoic dziecko... a tu nie bardzo. Wibruje tylko część pod pupą. Można doszukiwać się podobienstwa do jazdy samochodem...ale jak mówię : doszukiwać Wibracja jest tylko jedna oraz jedena melodyjka tylko przy pałąku i bardzo krótko wydaje dzwięk. Także wibrowanie i melodyjnośc oceniam na 3. Aaaa i bateria po jednym dniu = kilka razy włączana, siada
Wykonanie: solidne. Dla starszego dziecka moze posłuzyc tez do karmienia. Ma kilka pozycji ustawień.

[jowisz]

siedzę sama w dużym, reszta śpi, ja dziś tu nockę kibluję bo przez mój katar by nie pospali.
w ogóle to wykąpaliśmy młodą po 21, był cyc i się skubana rozbudziła potem pogadała do siebie, a jak zaczęła kwękać to posłałam szanownego małżonka by ją uśpił bo mnie z nosa ciurkiem leci. 30 min. mu kwękała, z wyjątkiem 2 kiedy na przewijaku sprawdzał czy nie ma kupska - wtedy do niego gadała śmiała się w głos. w końcu 22.25 nie wytrzymałam i polazłam, wzięłam na ręce, poślimtała mi w szyję trochę skarg przez 15 sekund i usnęła w 3 minuty uzależniła się od mojego zapachu czy co ja się łudzę, że jak na butlę przejdziemy to na zmianę z mężem ją będę usypiać, a tu się coś cienko zapowiada

[Anisia25]

a ja walcze z moim dzieckiem od 20.30 by zasnal, a on do tej pory wiatrak rekami udaje, marudzi kweka gada beka pierdzi tylko nie spi. Szlag mnie zaraz trafi jasny i nagly. Wlaczyl mi sie ignor bo ilez mozna stac na rzesach i kombinowac ze snem dziecka. Do tego wpieprza mnie tz, lazi i marudzi ze piter chory bo nie umie zasnac. Nakopie mu do tylka zaraz wrrr

[marticia]

Anisia a ja pierwszy raz Cie widze taka zdenerwowana. No zycze powodzenia z usyianiem, ja swojego oddalam tesciowej- tak sie palila to niech sobie nosi wnuka a ja odpoczne.
W rezultacie moj malec mial dzis gosci i nie wiedzialam ze taki jest towarzyski, ogladal wszystkich z zainteresowaniem a potem - padl. W halasie spal jak zabity..hmmm

Napisane przez anka1900

ciekawe czy sie Kasiulka wyspowiadala z takiego nalogu allegrowego

Kasiunia wlasnie moze dlatego ksiadz sie tak na Ciebie zdenerwowal. A teraz obiecaj nam, ze wstawisz po jednym zdjeciu w kazdym zakupionym ciuszku


Judi Tymus przystojniak i ubierasz go tak jak lubie
Leonko a Twoja Lilia regularnie jest prezentwana mojej rodzince bo jest niesamowita. Normalnie wymiekam jak na nia patrze i zawsze poprawiam sobie humor..cudowne dziciatko

Elciu u mnie to samo, te wibracje to jakies nie teges, moj Mario wrecz ich nie znosi, ale bujac sie jak najbardziej


Chorowite dzici i ich mateczki - wracajcie szybko do zdrowia!!!

A ja tak narzekalam, ze Mario nic nie gada a tu dzis tak sie rozgadal, ze powiedzial... DU...PAAAA...
No ladnie zaczynamy.
A potem mamusia wyciagala gilki z noska i mowila "syneczku juz jesczez chwilka tylko gilaska ci wyciagne" a on na to GIIIILLLL. Maz malo sie nie psikal ze smiechu

[Sosnowa]

Napisane przez marticia

Anisia a ja pierwszy raz Cie widze taka zdenerwowana.

Toż dokładnie to samo pomyślałam

Ja siedzę sama w domu i czekam na męża: musiał coś w Niemczech załatwić i ma wrócić w nocy. Brrrrrrrr... jak ja nie lubię jak on tak daleko jeździ.

Judi, dla mnie byłyby najlepsze poniedziałek i wtorek, ale tak ok. 17:30 najwcześniej, bo Piotrek wraca do domu koło 17. Środa odpada. A powiedz mi, jak jest z płatnością. Wykupuje sią abonament z góry, czy za pojedyncze wejścia też można zapłacić?

[natoha]

Ania łączę się z Tobą.
Nasza Hanka przed północą nie zaśnie. Właśnie się buja w foteliku, tatuś buja.
Pojadła, pobekała, minki porobiła, kilka uśmiechów strzeliła, a o spaniu nie ma mowy.
A rodzice padają na pysk
Na szczęście dziś tak nie wyje jak wczoraj. Chyba Infakol działa.

ELu, Matrcia, dzięki za odpowiedź o wibratorach trochę się napaliłam na taki leżaczek, już widziałam jak dziecię błogo odpływa w objęcia morfeusza, a mamusia ma czas dla siebie... i tatusia też

Leonko Lili boska, a te jej włoski
Judi Tymuś niezłe ciacho

mała w końcu zamknęła oczka, jeszcze chwila i będzie próba przełożenia do łóżeczka, ciekawe na której się skończy

dobranoc, zdrowiejcie choruski, mówią że jutro pogoda będzie lepsza

[Anisia25]

usnal w koncu.. o O0.10 zdazylam pozrec sie z Tz, takie to glupie ze to poezja teoria na problemy z zasnieciem to Choroba! Zrabalam go i sie obrazil, a ja to mam gdzies. Wkurza mnie takie krakanie i szukanie dziury w calym. No juz mi lepiej! Tylko mnie leb boli od kataru

[natoha]

Anisia uszy do góry
w nocy wszystkie koty są czarne.......
jutro będzie nowy dzień, Piter będzie aniołkiem, a Rafałowi przejdzie
naszprycuj się lekami

Hanka znów oczka otwarła, już nie bujam, może zaśnie sama w łóżeczku

Sosnowa Ania trzymaj się ciepło, ciepły kocyk i kakałko dobre na czekanie

[Sosnowa]

Natoha, dzięki

[leleth]

A ja wlasnie nakrzyczalam na swoja babcie.... bo wpadlam do nie tylko na chwile sie przywitac - maly spal w samochodzie (tz go pilnowal) i chcialam tylko powiedziec czesc... no i weszlam do srodka a tam babcia i dwie siostry mojej mamy mocno wstawione siedza nad pelnymi kieliszkami wodki.... i zaproponowaly mi jednego ...ja ogolnie alkoholu ( z wyjatkiem niektorych piw albo win) nie pije wiec odmowilam .... i zapytaly czy jeszcze karmie... ja odpowiedzalam zgodnie z prawda ze juz nie bo nie chcialam sciemniac.... i sie zaczelo.... jedna ciotka i babka na mnie naskoczyly a ja bylam w bojowym nastroju i zaczelam na nie wrzeszczec ze to moje dziecko i moja sprawa...... i odwrocilam sie na piecie i wyszlam....

a poza tym bylam dzis w szoku bo moja kuzynka przyprowadzila dzis ze oba swojego piecioletniego synka ... no a on mial warkoczyki na glowie (mial wlosy dlugosci ok 10 cm) i lalke w rece.... no i okazalo sie ze szczeniak sie ta lalka bawi od miesiecy...kupuje jej ciuszki czesze wlosy itd.... najlepsze bylo to ze wybralismy sie do ikei i ludzie sie na niego gapili caly czas..... bo jak tu sie nie gapic na takiego dziwolaga..... tz kazal mi obiecac ze nigdy nie kupimy malemu lalki chocby nie wiem jak prosil....

[Anisia25]

helol noc taka se, mlody spal troche kwekal, ciumkal cyca itd. Ja zas prawie nie spalam bo kichol zapchany glutami, leb mnie napitala dalej wiec jest miedzy pieknie a cudownie. Ladna pogoda za oknem sie zastanawiam czy nie wyjsc mimo mojego przeziebienia na spacer Piter nadal zdrowy.. Ja i tz juz nie pratkujemy wiec chyba go ominie. Taka mam zreszta nadzieje, heh

[Kurzoslawa]

Napisane przez Anisia25

a ja walcze z moim dzieckiem od 20.30 by zasnal, a on do tej pory wiatrak rekami udaje, marudzi kweka gada beka pierdzi tylko nie spi. Szlag mnie zaraz trafi jasny i nagly. Wlaczyl mi sie ignor bo ilez mozna stac na rzesach i kombinowac ze snem dziecka. Do tego wpieprza mnie tz, lazi i marudzi ze piter chory bo nie umie zasnac. Nakopie mu do tylka zaraz wrrr

Aniusiu normalnie nie poznaje Ciebie
Ty zawsze taka oaza spokoju,a tu cosik nerwy ci pusciły

A jak poznałaś że juz nie prątkujecie??

Tż dalej chory,ale juz jset z nim niecolepiej,a mnie boli to gardło i troche z nosa leci.
Nastka swój katarek ma slabszy.
Dzisiaj pogoda słoneczna to wyciagnę moje dziecie na spacerek,a co.

Leonko Lili jak zwykle boskaFryzurka rewelacyjna.
Jolu widac że Tymus nie głodujeZ tym podobienstwem to cieżko...jak dla mnie to teraz jest zdecydowanie mieszany,ma cos z ciebie i coś z tatusia

Elu ja mam taki lezaczek http://www.allegro.pl/item446760703_...ty_purple.html tylko w innym kolorze i jestem bardzo zadowolona z tych wibracji Po włączeniu rozchodzą sie pięknie na cały lezaczek Nastka lubi w nim zasypiac,zwłaszcza na wlaczonych wibracjach
Minusem jest tylko brak regulowanaego oparcia...

Leleth nie zadroszcze przejsc z babcią i ciotką Co oni wszyscy sie tak rzucają jak sie dowiaduje że dziecko nie jest karmione piersiąNa butelce miliony dzieci sie wychowały i jakoś zyją

M wczoraj mielismy nawet niezły wieczór.Mała byla grzeczna po kąpieli leżała miedzy nami w łózku i gadała na całego.Staralismy sie oglądac film ale jakoś nam to nie wychodziłood 21 juz miala zemkniete oczka i sie wiercila...o 22 usnęła.
O 1.30 zaczeła sie znowu wiercić przez sen,zmieniłam pieluszke i kimała dalej.O 5 kolejna pobudka na zmiane pampersiocha i jedzono,po czym spala juz z nami w łózku do 8.30 i od 9.40 znowu tnie komara w łóżeczku

[Judi21_84]

Napisane przez Sosnowa

Toż dokładnie to samo pomyślałam

Ja siedzę sama w domu i czekam na męża: musiał coś w Niemczech załatwić i ma wrócić w nocy. Brrrrrrrr... jak ja nie lubię jak on tak daleko jeździ.

Judi, dla mnie byłyby najlepsze poniedziałek i wtorek, ale tak ok. 17:30 najwcześniej, bo Piotrek wraca do domu koło 17. Środa odpada. A powiedz mi, jak jest z płatnością. Wykupuje sią abonament z góry, czy za pojedyncze wejścia też można zapłacić?

wiesz co napewno można płacic za każde zajecia, przynajmniej tak kojarzę z ich strony internetowej. a co do terminu to sprawzę wieczorem jak to wygląda w poniedziałek i wtorek i się zgadamy

Napisane przez Kurzoslawa

Jolu widac że Tymus nie głodujeZ tym podobienstwem to cieżko...jak dla mnie to teraz jest zdecydowanie mieszany,ma cos z ciebie i coś z tatusia

wiesz co sama zastanawiam sie z czego on taki gruby bo jak słysze ile wasze dzieci jedzą to on je mniej a taki pączek z niego... aż trochęę się martwię czy wszystko ok... bo on już będzie z 7,5 kilo ważył... zważę go przed kąpielą dzisiaij jak będzie golasek to się okaże...

[jowisz]

dziś moje dziecię kończy 3 miesiące

Aniu jak ja cię rozumiem. u mnie też każdy problem z zaśnięciem Igi to albo wynik choroby albo głodu wg mojego męża 3ci miesiąc minął i dalej nie potrafi pojąć, że dzieci tak mają, że marudzą, że jak za długo to trwa to się nakręcają, i naprawdę nic nie musi wtedy boleć.

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

dziś moje dziecię kończy 3 miesiące

Aniu jak ja cię rozumiem. u mnie też każdy problem z zaśnięciem Igi to albo wynik choroby albo głodu wg mojego męża 3ci miesiąc minął i dalej nie potrafi pojąć, że dzieci tak mają, że marudzą, że jak za długo to trwa to się nakręcają, i naprawdę nic nie musi wtedy boleć.

heh dzieki Madziu za zrozumienie.. przynajmniej tutaj mnie kumaja

Pytanko mam, bo jak wiecie ja i TZ smaramy, kichamy itd, Piterowi nic nie jest, ale dzisiaj po 2,5h chcialam mu dac piers pociumkal 3 min i nie chcial dalej ssac, chcialam sprobowac za 5 min to sie zloscil, poza tym dzisiaj jest bardzo spokojny.. zasypia prawie bezszelestnie sam.. i teraz:
a) albo walczy jego cialko z infekcja (tak poczytalam na madrych stronach)
b) odsypia w sumie srednio przespana nocke
c) mniejszy apetyt MOZE byc objawem infekcji? (jak u was zaczynala sie infekcja u niemowlakow??)

zachowanie piterka niczym sie nie rozni od tego co zwykle, tylko zaczyna mnie martwic ten slabnacy apetyt, nosek czysty, brak goraczki, nie marudzi, usmiecha sie, mniej gaworzy (dlatego ze sami do niego nie mowimy)

Gosiu, echhh czasem i mnie nerwy puszcza choc zdarza sie to rzadko a to ze nie pratkuje to fakt ze przestalam kichac, nie mam uczucia ciezkosci na czole, nie bola mnie wezly chlonne na szyi, bo worcily do normalnych wymiarow no i wczorajszy zolty katar dzis jest zastapiony ponownie przezroczystym, wiec to w sumie slabsze przeziebienie.

[Kurzoslawa]

A ja sie musze pochwalić
Moja Nastka już pięknie bez pomocy obraca sie z brzuszka na plecki,a jak uda jej sie tak przewrócić to śmieje sie tak radośnie,aż robi mi sie ciepło na sercu

[Kurzoslawa]

Napisane przez Anisia25

heh dzieki Madziu za zrozumienie.. przynajmniej tutaj mnie kumaja

Pytanko mam, bo jak wiecie ja i TZ smaramy, kichamy itd, Piterowi nic nie jest, ale dzisiaj po 2,5h chcialam mu dac piers pociumkal 3 min i nie chcial dalej ssac, chcialam sprobowac za 5 min to sie zloscil, poza tym dzisiaj jest bardzo spokojny.. zasypia prawie bezszelestnie sam.. i teraz:
a) albo walczy jego cialko z infekcja (tak poczytalam na madrych stronach)
b) odsypia w sumie srednio przespana nocke
c) mniejszy apetyt MOZE byc objawem infekcji? (jak u was zaczynala sie infekcja u niemowlakow??)

zachowanie piterka niczym sie nie rozni od tego co zwykle, tylko zaczyna mnie martwic ten slabnacy apetyt, nosek czysty, brak goraczki, nie marudzi, usmiecha sie, mniej gaworzy (dlatego ze sami do niego nie mowimy)

Gosiu, echhh czasem i mnie nerwy puszcza choc zdarza sie to rzadko a to ze nie pratkuje to fakt ze przestalam kichac, nie mam uczucia ciezkosci na czole, nie bola mnie wezly chlonne na szyi, bo worcily do normalnych wymiarow no i wczorajszy zolty katar dzis jest zastapiony ponownie przezroczystym, wiec to w sumie slabsze przeziebienie.

Anisiu u Nastki zaczęło sie od czestego kichania i czasem jak mówila było widać że przytyka jej sie nosek.Zadnej wzmożonej senności nie zanotowałam,ani braku apetytu czy spadku nastrojuNa chwile obecną katarek jest mniejszy i smarki dają sie łatwiej wyciągać z noska

A jesli (tfu tfu) coś sie do Piterka przypałetało to sen wyjdzie mu na zdrowie,wiec niech jak najwiecej kima.Zresztą do puki nie zauwazysz wzmożonego kichania,kaszlu,kataru czy goraczki(oby nie) to i tak nie można nic wiecej zrobic.
Chociaz można profilaktycznie nasmarowac mu plecki i stópki mascia majerankową,co by go troszke rozgrzało.

[wersta]

cześć Baby
byłam wczoraj wreszcie u dentysty na wizycie pociążowej i mam leczenie kanałowe. zapalenie miazgi w górnej 6tce pani zdziwiona, że nic nie czułam wcześniej wsadziła mi antybiotyk i za 2 tyg reszta na szczęście reszta zębów ok. wypiaskowała mi tylko.
nareszcie piękna pogoda i byliśmy na dłuugim spacerze w lesie. teraz tż poszedł sobie na motor, a ja kibluję z dziewuchami w domu

Igusiu wsio dobrego

[Anisia25]

Dziekuje Gosiu za info, bede obserwowac Pierworodnego

Piter po 1,5h od tamtego ciumkania najadl sie juz normalnie, wypierdzial sie ze az mi zawialo w nogi zagadywany i prowokowany smieje sie pelna "gębą" pozniej pomietolil pieluszke i teraz znow spi.
Chyba przesadzam, albo TZ wbil mi do dyńki ze jemu cos dolega i szukam niewiadomo czego...

My juz po obiadku, popoludnie spedzimy w lozku, obejrzymy zalegle seriale skonczylam juz sezon czwarty zdesperowanych bab, bo w USA pojawil sie piaty wiec szykuja mi sie kolejne

Obrazalstwo TZ rozeszlo sie po kosciach, jemu sie nie oplaca dlugo gniewac bo ja jestem uparciuch do kwadratu i nadepnieta na odcisk oddaje z nawiazka dlugo, coz Strzelce tak maja a meza mam spod znaku Barana wiec spotkaly sie dwa takie same zywioly i w naszym przypadku sztuka bycia razem to wzajemne uczenie sie kompromisow

[Anisia25]

Iga! Wszystkiego Najlepsiejsiego!!!

Jutro swietuje Piterek 3 miechy o 14.20 skonczyl 13 tydzien!

[Anisia25]

Napisane przez Kurzoslawa

A ja sie musze pochwalić
Moja Nastka już pięknie bez pomocy obraca sie z brzuszka na plecki,a jak uda jej sie tak przewrócić to śmieje sie tak radośnie,aż robi mi sie ciepło na sercu

moj Piterek tez sie obraca, ale chyba niezbyt swiadomie.. bo reke schowa pod siebie i sila rzeczy sie przetoczy na plecki wtedy bardziej jest zdziwiony niz uradowany, no ale wszystko przed nim!

[Anisia25]

Matko, ale tu cisza....

Marticia, widze cie w pasku, powiedz mi kochana czy widzialas fotki Piterka w lezaczku jak lezy na boczku? specjalnie dla ciebie je robilam i wklejalam w watek

[Kasiulka22]

Hej piękne

Już po chrzcinach. Konaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaam Ręce nie moje od trzymania Oli, która teraz słodko śpi wykończona najazdem gości! Coś niesamowitego. Na szczęście praktycznie całą mszę przespała. Bóg jej w dzieciach wynagrodzi No to teraz relejszyn pochrzcielna

[Kasiulka22]

I jeszcze

Łozio mi się marzy... jak dobrze, że następna będzie komunia

[Anisia25]

Kasiula, slicznie Olcia wygladala , a na tym srodkowym ten Pan kolo ciebie to szanowny małzon?

[Kasiulka22]

Napisane przez Anisia25

Kasiula, slicznie Olcia wygladala , a na tym srodkowym ten Pan kolo ciebie to szanowny małzon?

Nie, nie to mój brat, szanowny małżon to ten duuuuuuuuuuży Pan obok teściowej czyli mojej mamci

[Anisia25]

Napisane przez Kasiulka22

Nie, nie to mój brat, szanowny małżon to ten duuuuuuuuuuży Pan obok teściowej czyli mojej mamci

aaaa )) matko, ale twoja mamcia-tesciowa mlodo wyglada, poczatkowo myslalam ze to jakas twoja kolezanka

[ver_ona]

Napisane przez Anisia25

aaaa )) matko, ale twoja mamcia-tesciowa mlodo wyglada, poczatkowo myslalam ze to jakas twoja kolezanka

Ja to samo;p