Maturzyści 2009 - cz. II :)

[sydunia]

Napisane przez 1stLaDy

niewiem czy juz pytalam: macie na polskiej maturze z polskiego cos takiego ze losujecie fragment 40 wersowy i macie kilka min na przygotowanie i walicie z marszu 20min prezentacji ustnej??

o matko nie mamy ja Ci naprawdę współczuję tej Twojej matury, ale też podziwiam

[Alexia09]

Napisane przez MalinowaNastka

Ja zdaje:
polski - podstawa
angol - podstawa
biologia - rozszerzenie
chemia - rozszerzenie

Kurcze :/ i Ten kalendarz mi nie pasuje do powtórek z chemii i biologii, bo na razie na tym się skupiam w przygotowaniach do matury

I wiadomo... Że pierwszeństwo ma Ktoś, niż jakaś tam książeczka z polaka

Widzę, że zdajesz to samo co ja

Do chemii przygotowuję się wg kalendarza z Operonu, biologię miałam zamiar przerobić w ten sam sposób, ale nasza biologiczka ułożyła swój plan i wg tego powtarzamy, rozwiązujemy zadania i piszemy powtórkowe sprawdziany.

[shewa]

Napisane przez 1stLaDy

niewiem czy juz pytalam: macie na polskiej maturze z polskiego cos takiego ze losujecie fragment 40 wersowy i macie kilka min na przygotowanie i walicie z marszu 20min prezentacji ustnej??

Eee z tego wiem co nie, my mamy po prostu przygotowana wczesniej prezentacje na dany temat.


Wiecie ja sie zastanawiam, kurde podziwiam was. Wiele z was tu sie uczy na bierzaco, powtarza do matury a jednoczesnie znajduje czas na TŻ i inne przyjemnosci.
A ja? Ja teraz sie nie potrafie zmobilizowac kiedy oprocz nauki i ogladania telewizji nie mam nic innego do roboty. To co bedzie jak TŻ wroci po 4 miesiacac?? Toc ja chyba rzuce te wszystkie ksiazki w cholere i wtedy wogole juz nic nie zrobie

[MalinowaNastka]

Napisane przez Alexia09

Widzę, że zdajesz to samo co ja

Do chemii przygotowuję się wg kalendarza z Operonu, biologię miałam zamiar przerobić w ten sam sposób, ale nasza biologiczka ułożyła swój plan i wg tego powtarzamy, rozwiązujemy zadania i piszemy powtórkowe sprawdziany.

Jeszcze nad chemią sie zastanowię

Ale biologię mam już powtórzoną do nagonasiennych włącznie
Zaczęlismy teraz fizjologie roślin i już maturkę pisalam z tego zakresu wiedzy
Teraz zaczniemy już zwierzątka
Ale to oczywiście na korepetycjach z superfajną panią

Bo na biologii w szkole, dopiero będzie powtórkowy sprawdzian z poczatkowych działów... Ech wolno to idzie i w ogóle 2 godziny biologii rozszerzonej w szkole to za mało...

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez MalinowaNastka

Jeszcze nad chemią sie zastanowię

Ale biologię mam już powtórzoną do nagonasiennych włącznie
Zaczęlismy teraz fizjologie roślin i już maturkę pisalam z tego zakresu wiedzy
Teraz zaczniemy już zwierzątka
Ale to oczywiście na korepetycjach z superfajną panią

Bo na biologii w szkole, dopiero będzie powtórkowy sprawdzian z poczatkowych działów... Ech wolno to idzie i w ogóle 2 godziny biologii rozszerzonej w szkole to za mało...

jesli dobrze sie orientuje na maturze zazwyczaj jest 1-2 zadanie z zoologii i botaniki. a szkoda bo to chyba najprzyjemniejsze w biologii
aaa i anatomia uwielbiam zrezygnowalam z biologii na maturze bo przerazil mnie ogrom materialu. nie zdazylabym nadrobic

2 godziny rozszerzonej biologii?:O malutko ..u mnie w szkole w biol chemie jest 6

[MalinowaNastka]

No właśnie Agrstowa to malutko strasznie
I nauczyciele sie dziwią, że chodzi sie na korepetycje

[shewa]

Ja wogole nie jestem na biol chemie, w zeszlym roku mialam godzine rozszerzenia w tygodniu, w tym tygodniu 2, i ja chce pisac rozszczerzona mature A jestesmy na enzymologi

[invissible]

Napisane przez shewa

Wiecie ja sie zastanawiam, kurde podziwiam was. Wiele z was tu sie uczy na bierzaco, powtarza do matury a jednoczesnie znajduje czas na TŻ i inne przyjemnosci.
A ja? Ja teraz sie nie potrafie zmobilizowac kiedy oprocz nauki i ogladania telewizji nie mam nic innego do roboty. To co bedzie jak TŻ wroci po 4 miesiacac?? Toc ja chyba rzuce te wszystkie ksiazki w cholere i wtedy wogole juz nic nie zrobie

Ja właśnie ubolewam.
Mam nauki od cholery (historia i nauczycielka, która nie do końca wie, że czas się nie rozciaga... ), a w weekendy, jak przyjeżdża TŻ strasznie bym chciała pobyć z nim trochę dłużej... No i z tego wynika, że mój weekend wygląda tak, że uczę się cały czas, a kiedy tego nie robię, spotykam się z TŻtem... Ehh. Mam nadzieję, że wytrzymam te 8 mcy, a potem będzie z górki.

[shewa]

Napisane przez invissible

Ja właśnie ubolewam.
Mam nauki od cholery (historia i nauczycielka, która nie do końca wie, że czas się nie rozciaga... ), a w weekendy, jak przyjeżdża TŻ strasznie bym chciała pobyć z nim trochę dłużej... No i z tego wynika, że mój weekend wygląda tak, że uczę się cały czas, a kiedy tego nie robię, spotykam się z TŻtem... Ehh. Mam nadzieję, że wytrzymam te 8 mcy, a potem będzie z górki.

Ja bym chciała sie z nim widziec chociaz na chwile A tak? Najpierw 3 miesiace rozłąki, teraz od poczatku wrzesnia to samo. I tak do swiat... ehhh. Potem tez niewiadomo czy od stycznia sie nie zacznie to samo :sciana:

[nicRu]

Napisane przez shewa

Wiecie ja sie zastanawiam, kurde podziwiam was. Wiele z was tu sie uczy na bierzaco, powtarza do matury a jednoczesnie znajduje czas na TŻ i inne przyjemnosci.
A ja? Ja teraz sie nie potrafie zmobilizowac kiedy oprocz nauki i ogladania telewizji nie mam nic innego do roboty. To co bedzie jak TŻ wroci po 4 miesiacac?? Toc ja chyba rzuce te wszystkie ksiazki w cholere i wtedy wogole juz nic nie zrobie

Ja uczę się na bieżąco, powtórki mamy wliczone w normalną naukę z polaka, matmy (f.kwadratowa chyba teraz) czy z anglika... A TŻta nie mam, więc mam czas na neta. A prócz anglika w szkole (3h) mam dodatkowe 5h... A i tak czuję, że zawalę. A jak zawalę maturę to nici ze studiów

[ma_linka]

Napisane przez nicRu

Ja uczę się na bieżąco, powtórki mamy wliczone w normalną naukę z polaka, matmy (f.kwadratowa chyba teraz) czy z anglika... A TŻta nie mam, więc mam czas na neta. A prócz anglika w szkole (3h) mam dodatkowe 5h... A i tak czuję, że zawalę. A jak zawalę maturę to nici ze studiów

no ja będę biła za takie gadanie co to za bzdury? nie mazać mi się tu, dużo nauki i będzie bardzo dobrze

[paula007]

Ja niby narazie najwięcej czasu przeznaczam na angielski, ale i tak to ciągle za mało... Jest tyle do zrobienia przed maturą.

[zanetka007]

wróciłam tzn. oglądałam już w Na dobre i na złe.

Teraz słucham muzyki i uczę się na pr kl z wos na wt, ale zaczynam już dziś, bo to raczej powtórki, a i jutro mi się nałożyło i mam od 7.50 do 15.10 ;/
ale na szczęście co drugi tydzień

[martaj145]

Ja ostatecznie na deklaracji wpisałam:
polski PP
angielski PP
biologia PP
chemia PR

Temat prezentacji: Idealiści i marzyciele - światu potrzebni czy zbyteczni?...

Cały czas się zastanawiam nad biologią czy w ogóle ją zdawać... nie wiem co mam zrobić, na co właściwie iść, a z samą biolą podstawą i chemią rozszerzoną to nie wiem co mogę robić i gdzie iść. Zastanwiam się nad matą podstawową zamiast biologii, ale nie wiem czy to ma sens, bo z maty nigdy wybitna nie byłam i tu mam wielkie problem

[martaj145]

widzę, że trochę za późno się "obudziłam" i weszłam na te forum, bo teraz nie załapię o czym mówicie tak się rozgadałyście postaram się nadrobić zaległości w tej "lekturze" a teraz lecę robić test z biologii i angielskiego na fakultety, buziaki

[Renia90]

jacie ale mam dobry humor nawet pomimo tego, że ten tydzień co do nauki to będzie jedna wielka masakra

dzisiaj tylko trochę pouczyłam sie z matmy: podobieństwo warunkowe, ale zbytnio tego nie czaję

[Madziulek_90]

A ja zdaję polski i geografię na podstawie, a angielski i matematykę na rozszerzeniu

[MalinowaNastka]

Napisane przez shewa

Ja wogole nie jestem na biol chemie, w zeszlym roku mialam godzine rozszerzenia w tygodniu, w tym tygodniu 2, i ja chce pisac rozszczerzona mature A jestesmy na enzymologi

Shewa to szalejesz z biologią rozszerzoną
Podziwiam, podziwiam szczerze, że podejmujesz się tego czynu

Ja bym się chyba nie odważyła
Ale dla chcącego nic trudnego Prawda?

O właśnie jedna z Was poruszyła temat TŻ
Mi minął rok po ostatnim związku i wiecie co?
Teraz się cieszę, że jestem sama, bo mam czas teoretycznie na przygotowanie do matury
Ale... Niedobrze Chyba coś zbliża sie wielkimi krokami

[zanetka007]

Madziulek fajny av. Jak na niego patrzę od razu z utęsknieniem czekam na BN

Wszystkie prężnie się uczą. Ja zrobiłam sobie przerwę, ale zaraz wracam do powtórki atmosfery.

[MalinowaNastka]

Napisane przez zanetka007

Madziulek fajny av. Jak na niego patrzę od razu z utęsknieniem czekam na BN

Wszystkie prężnie się uczą. Ja zrobiłam sobie przerwę, ale zaraz wracam do powtórki atmosfery.

Podzielam zdanie z avatarkiem
Ale czym blizej do BN to tym bliżej do matury

A ja zaczynam z polskim Jak ja się całej epoki nauczę...

[paula007]

Ja sobie robiłam listeningi i czytanki maturalne z ang.
I muszę napisać wypracowanie z polskiego, ale mi się nie chce. W ogóle wkurza mnie to, że babka mi każe pisać te wszystkie durne maturalne wypracowania, skoro nie zdaję polskiego.... Ale co, jak nie będe pisać, to mi pewnie da jeszcze na koniec tróję albo coś.

[ksh]

Napisane przez Renia90

jacie ale mam dobry humor nawet pomimo tego, że ten tydzień co do nauki to będzie jedna wielka masakra

dzisiaj tylko trochę pouczyłam sie z matmy: podobieństwo warunkowe, ale zbytnio tego nie czaję

no i tak trzymać od razu wszystko łatwiej przychodzi (nawet nauka ), gdy człowiek ma dobry humor

Napisane przez MalinowaNastka

Shewa to szalejesz z biologią rozszerzoną
Podziwiam, podziwiam szczerze, że podejmujesz się tego czynu

Ja bym się chyba nie odważyła
Ale dla chcącego nic trudnego Prawda?

O właśnie jedna z Was poruszyła temat TŻ
Mi minął rok po ostatnim związku i wiecie co?
Teraz się cieszę, że jestem sama, bo mam czas teoretycznie na przygotowanie do matury
Ale... Niedobrze Chyba coś zbliża sie wielkimi krokami

Samej jest fajnie, ale ... może niech się to coś zbliży, będziesz miała wsparcie przy maturze ;D

Napisane przez zanetka007

Madziulek fajny av. Jak na niego patrzę od razu z utęsknieniem czekam na BN

Wszystkie prężnie się uczą. Ja zrobiłam sobie przerwę, ale zaraz wracam do powtórki atmosfery.

Wszystkie?
No, szczerze mówiąc, to ja dzisiaj miałam całkiem dobry dzień - powtórzyłam ekspresjonizm na historię muzyki i ogarnęłam parę tematów z geo I jeszcze poćwiczyłam na pianie.

W ogóle, gdybym tyle czasu poświęcała na naukę, co na granie programu na dyplom - jestem pewna, że zdałabym maturkę na 100% ...

[shewa]

Napisane przez MalinowaNastka

Shewa to szalejesz z biologią rozszerzoną
Podziwiam, podziwiam szczerze, że podejmujesz się tego czynu

Ja bym się chyba nie odważyła
Ale dla chcącego nic trudnego Prawda?

Nie ma tu nic podziwiac, chyba ze kompletne szalenstwo ktore wyszło droga eliminacji Kocham biologie ale jednak czuje ze mnie to przerasta...Tymbardziej ze zeby dostac sie na wymarzony kierunek musze miec koło 80 pkt
Gdybym mogła tylko isc do innego miasta gdzie jest masa interesujacych kierunkow zwiazanych z biologia, no ale u mnie ich raczej nie ma



Wy tu sie preznie uczycie, powtarzacie, a ja nie ruszyłam dzisiaj nic... kompletnie

[hollus]

Ja ruszam się bardzo powolnie do tej nauki

[sydunia]

siedzę sobie z gorącą pomarańczową herbatką, zjadłam nieco słodkości i myślę, że powinnam napisać jakieś wypracowanie. na środę mam i z ang, i z polskiego. odkładanie obydwu na wtorek byłoby czystą głupotą. tylko że jakoś żadne z nich mnie nie ciągnie do siebie najchętniej zakopałabym się pod kołdrę i poczytała

[ksh]

Napisane przez sydunia

siedzę sobie z gorącą pomarańczową herbatką, zjadłam nieco słodkości i myślę, że powinnam napisać jakieś wypracowanie. na środę mam i z ang, i z polskiego. odkładanie obydwu na wtorek byłoby czystą głupotą. tylko że jakoś żadne z nich mnie nie ciągnie do siebie najchętniej zakopałabym się pod kołdrę i poczytała

napiszesz w poniedziałek

[paula007]

sydunia to poczytaj za mnie "Potop", a ja napiszę wypracowanie. (tylko jeszcze zależy jaki temat, bo ja mam pisać o Nad Niemnem a to jest fuj)

[sydunia]

Napisane przez ksh

napiszesz w poniedziałek

sęk w tym, że jak dzisiaj nie zrobię jednego, to oba zostaną na wtorek jutro wrócę przed 17 do domu dopiero zapewne i na pewno się za to nie wezmę

Napisane przez paula007

sydunia to poczytaj za mnie "Potop", a ja napiszę wypracowanie. (tylko jeszcze zależy jaki temat, bo ja mam pisać o Nad Niemnem a to jest fuj)

hmmm coś z Chłopów ale dokładnie to nie pamiętam

[paula007]

To z "Chłopami" bym Ci pewnie nie pomogła, bo nie czytałam.

Ooo, jak fajnie, znalazłam przez przypadek klucz do mojego tematu wypracowania w necie. Teraz to mogę pisać. Wiem, wiem, nieuczciwe, ale i tak mi to do niczego nie potrzebne, więc sobie daruję wielogodzinne rozważania nad fragmentem prozy.

Ostatnio mnie rozwaliło wypracowanie maturalne, gdzie mieliśmy scharakteryzować i ocenić Łęcką. Ale co ciekawe - nasza ocena miała się zgadzać z oceną układacza klucza! Cóż za rozwijanie wyrażania własnego zdania!!!

[sydunia]

Napisane przez paula007

To z "Chłopami" bym Ci pewnie nie pomogła, bo nie czytałam.

Ooo, jak fajnie, znalazłam przez przypadek klucz do mojego tematu wypracowania w necie. Teraz to mogę pisać. Wiem, wiem, nieuczciwe, ale i tak mi to do niczego nie potrzebne, więc sobie daruję wielogodzinne rozważania nad fragmentem prozy.

Ostatnio mnie rozwaliło wypracowanie maturalne, gdzie mieliśmy scharakteryzować i ocenić Łęcką. Ale co ciekawe - nasza ocena miała się zgadzać z oceną układacza klucza! Cóż za rozwijanie wyrażania własnego zdania!!!

też nei czytałam

a klucze do wypracowań miałam prawie zawsze w LO. 90% moich wypracowań domowych pisałam z nimi. w tym roku uznałam, że chociaż tyle zrobię ku mojej maturze z polskiego i nie będę z nich korzystać. ale... hmmm może jednak poszukam? chociaż do tej pory nie znajdowałam ich w internecie