Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

[Sovilo]

Czy orgazmu pochwowego można się nauczyć? Czy brak jego osiagnięcia jest uwarunkowany np.niedopasowaniem partnerów, brakiem rozluźnienia, pozycji, itp.? Mało wiadomości na ten temat a to ciekawe

[ona1982]

Z tego co czytałam czasem dochodzi się powoli do takiego orgazmu. Zarówno poprzez psychiczne nastawienie, jak i wybranie odpowiednich pozycji. Ale aż takiej szerokiej wiedzy na ten temat nie mam, bo orgazm, o którym piszesz mam od zawsze i za każdym razem. To zasługa mojego TŻ-a, a i jak on mówi mojej otwartości na tą sferę, brak zachamowań.
Przydałby się na tym forum jakiś kompetentny seksuolog

[vretka]

Napisane przez ona1982

[...] bo orgazm, o którym piszesz mam od zawsze i za każdym razem. To zasługa mojego TŻ-a, a i jak on mówi mojej otwartości na tą sferę, brak zachamowań.

Myślę, że to jednak nie do końca jest tak. Niektóre kobiety po prostu mogą przeżyć orgazm pochwowy, inne nie. Być może są jakieś metody na to, żeby go u siebie wypracować, ale chyba tylko wtedy kiedy kobieta ma do tego "predyspozycje". Nie jestem jednak fachowcem, więc poprawcie mnie, jeśli się mylę

[wredne_slonko]

Napisane przez ona1982

Przydałby się na tym forum jakiś kompetentny seksuolog

Ciężko powiedzieć. Miałam podobny problem z moim byłym partnerem. Orgazm miałam może 2 czy 3 razy. Z moim TŻ orgazm mam niemal zawsze. I szczerze mówiąc nie wiem od czego to zależy

[ona1982]

Napisane przez vretka

Myślę, że to jednak nie do końca jest tak. Niektóre kobiety po prostu mogą przeżyć orgazm pochwowy, inne nie. Być może są jakieś metody na to, żeby go u siebie wypracować, ale chyba tylko wtedy kiedy kobieta ma do tego "predyspozycje". Nie jestem jednak fachowcem, więc poprawcie mnie, jeśli się mylę

Chętnie dowiem się jak to z tym w końcu jest

[Sovilo]

Kto właściwie opiekuje się tym forum...? Uważam, ze seksuolog to wyśmienity pomysł

[jaga_2001]

ech, ja bym chciala chociaz raz dostac, a tu nic chyba swego TZ wymienie na lepszy model
a o seksuologu juz dawno myslalam, tylko czy taki sie znajdzie chetny?

[ifffonka]

zapewno wiele z nas chciało by się dowiedzie jak z tym jest naprawdę czy da się tego nauczyć i jest to zaelżne od czegoś zupełnie innego
hmm sama jestem bardzo ciekawa

[Lexie]

Napisane przez Sovilo

Kto właściwie opiekuje się tym forum...? Uważam, ze seksuolog to wyśmienity pomysł

W takim razie szukajcie seksuologa...

I to nie jest żart.

[As!a]

Napisane przez jaga_2001

ech, ja bym chciala chociaz raz dostac, a tu nic chyba swego TZ wymienie na lepszy model

Wiesz, to nie musi być wina partnera, przynajmniej u mnie tak jest, że przy żadnym z partnerów nie byłam w stanie osiągnąć orgazmu pochwowego.

[jaga_2001]

Napisane przez As!a

Wiesz, to nie musi być wina partnera, przynajmniej u mnie tak jest, że przy żadnym z partnerów nie byłam w stanie osiągnąć orgazmu pochwowego.

problem w tym, ze moj partner nawet przez pieszczoty nie moze mnie doprowadzic nawet do orgazmu lechtaczkowego.

[NeskaCaffe_]

Niestety ja nie mam takiego szczescia:-(...moj kochany nie potrafi dac mi ani pochwowego ani łechtaczkowego :-(( to jest okropne naprawde... byl moim pierwszym

[As!a]

Napisane przez jaga_2001

problem w tym, ze moj partner nawet przez pieszczoty nie moze mnie doprowadzic nawet do orgazmu lechtaczkowego.

Hmm, ja z łechtaczkowym nie mam problemów.
To może mu pokaż, albo dokładnie powiedz jak ma Cię pieścić, wiem, że to może na początku być krępujące, ale rozmowy na ten temat na prawdę dużo dają. Sprawdzone.

[NeskaCaffe_]

ja juz jestem zrezygnowana trwa to za długo :-(

[rachela]

Kochane, z tego co czytałam, jakieś 40% kobiet na świecie nie przeżyło orgazmu pochwowego, a 3% nie przeżyło orgazmu... NIGDY.
To nie jest sprawa odpowiedniego partnera, oziębłości seksualnej czy pozycji - niektóre kobiety mogą, inne nie. Po prostu
Artykuł był bodajże w Glamour lub Cosmo.

P.S. Ja go jeszcze nie przeżyłam, ale nie rozpaczam. Mi orgazm za każdym razem do pełni szczęścia nie jest potrzebny

[Sovilo]

Chyba Najważniejsza jest czułość i poczucię więzi z ukochaną osobą...

[jaga_2001]

Napisane przez As!a

Hmm, ja z łechtaczkowym nie mam problemów.
To może mu pokaż, albo dokładnie powiedz jak ma Cię pieścić, wiem, że to może na początku być krępujące, ale rozmowy na ten temat na prawdę dużo dają. Sprawdzone.

juz z nim rozmawialam i co? wogole zaprzestal pieszczot
rachela, ja pod tym co przeczytalac w cosmo lub glamour sie nie podpisuje. Co prawda moj TZ nigdy nie doprowadzil mnie do orgazmu lechaczkowego o pochwowym nie wspomne, ale ja sama siebie potrafie doprowadzic do szczytowania nawet w niecale 5 minut. Moj TZ meczy sie nawet ze 2 h i nic mu nie wychodzi. Wiec orgazm od czegos lub kogos moze zalezec. Bo jak wytlumaczyc fakt, ze z jednym kobieta moze przezyc 8 orgazmow na raz a z drugim ani jednego?

[Taverney]

Sprawa jest skomplikowana. Bo tak naprawdę nie wiadomo jeszcze wszystkiego na temat kobiecego orgazmu. A jek sprawić, żeby występował i jeden i drugi?
Drogie panie, każda z nas jest inna. Każda ma swój własny, niepowtażalny orgazm.
Orgazmu można, a nawet trzeba się nauczyć, bo taka zdolność nie jest nam od razu dana. Każde doświadczenie seksualne, a nawet erotyczne buduje naszą orgazmową zdolność.
Orgazm łechtaczkowy jest stosunkowo prosty w nauce. Łechtaczka ma w końcu ogromną ilość zakończeń nerwowych. I to tu właśnie większość kobiet koncentruje swą rozkosz. Praktykowanie tego rodzaju orgazmu jest częsne zarówno w kontaktach z partnerem, jak i podczas masturbacji.
Kobiety z reguły łatwiej osiągają orgazm łechtaczkowy, mówią też o tym, że jest mocniejszy, pełniejszy. Dlatego orgazm pochwowy jest zaniedbywany. Tak, można się go nauczyć, ale jest to trudne. Należy bowiem znaleźć optymalny sposób pobudzania pochwy, optymalny kąt penetracji i siłę nacisku, aby pobudzić w odpowiednim stopniu punkt G, co do którego toczą się przecież spory, czy istnieje. Poza tym panie, które są przyzwyczajone do formy łechtaczkowej orgazmu mogą mieć trudności w przeżywaniu orgazmu pochwowego. Działa bowiem przyzwyczajenie do określonej formy pobudzania. To na razie tyle.

[agi_kn]

mam przed soba dodatek do gazety Cosmo pt:" Goracy seks przewodnik" w nim jest że tylko 29% kobiet twierdzi,że szczytuje za każdym razem jak się kocha, ale do sedna sprawy wiec ta MADRA ksiazka wyjawia kilka tajemnic dotyczacych osiagania orgazmow. Czytelniczki zdradzaja sposoby na ich osiaganie Jednej z dziewczyn w osiagnieciu orgazmu pomogla pozycja na jezdzca Gdy dziewczyna jest pochylona mocno do przodu na ugietych lokciach jakby chciala zrobic pompke wtedy jej lechtaczka ociera sie o mezczyzne i bingooo . Innej pomogl rozgrzewajacy lubrykant. Zeby osiagac orgazm lechtaczkowy polecaja (sama tak robie) podczas pieszczenia przez faceta lechtaczki zaciskac i rozluzniac miesnie pochwy. Jest tego tyle ze hohoho na rozne sposoby mozna osiagac orgazmy w kazdym razie ten dodatek jest swietny i mozna w nim wyczytac wiele ciekawych rzeczy polecam

Jaga a moze to Ty sie zablokowalas, wiesz psychika tez bardzo duzo ulatwia moze za bardzo tego chcesz, pragniesz przez co sie nie potrzebnie spinasz. Sama poznanlas ta wiedze o osiaganiu szczytu rozkoszy, wiec pokaz swojemu TZ jak tego dokonac. Poprostu prowadz jego dlon i palce i niech Cie piesci tak jak lubisz moze dojdzie do wprawy powodzenia

[rachela]

Napisane przez agi_kn

dodatek do gazety Cosmo pt:" Goracy seks przewodnik"

Też go mam, a właściwie to... miałam, bo mi Teściowa zabrała

A z tymi orgazmami to naprawdę tak jest. Ja nie powiedziałam, że są to statystyki mówiące o osiąganiu orgazmu z partnerem, ale ogólnie

[ona1982]

Napisane przez Taverney

Sprawa jest skomplikowana. Bo tak naprawdę nie wiadomo jeszcze wszystkiego na temat kobiecego orgazmu. A jek sprawić, żeby występował i jeden i drugi?
Drogie panie, każda z nas jest inna. Każda ma swój własny, niepowtażalny orgazm.
Orgazmu można, a nawet trzeba się nauczyć, bo taka zdolność nie jest nam od razu dana. Każde doświadczenie seksualne, a nawet erotyczne buduje naszą orgazmową zdolność.
Orgazm łechtaczkowy jest stosunkowo prosty w nauce. Łechtaczka ma w końcu ogromną ilość zakończeń nerwowych. I to tu właśnie większość kobiet koncentruje swą rozkosz. Praktykowanie tego rodzaju orgazmu jest częsne zarówno w kontaktach z partnerem, jak i podczas masturbacji.
Kobiety z reguły łatwiej osiągają orgazm łechtaczkowy, mówią też o tym, że jest mocniejszy, pełniejszy. Dlatego orgazm pochwowy jest zaniedbywany. Tak, można się go nauczyć, ale jest to trudne. Należy bowiem znaleźć optymalny sposób pobudzania pochwy, optymalny kąt penetracji i siłę nacisku, aby pobudzić w odpowiednim stopniu punkt G, co do którego toczą się przecież spory, czy istnieje. Poza tym panie, które są przyzwyczajone do formy łechtaczkowej orgazmu mogą mieć trudności w przeżywaniu orgazmu pochwowego. Działa bowiem przyzwyczajenie do określonej formy pobudzania. To na razie tyle.

Hmm a u mnie to chyba właśnie aby być w pełni usatysfakcjonowaną muszę przeżyć orgazm pochwowy, bo on jest intensywniejszy, a łechtaczkowy to taki dodatek. Dziwna jakaś jestem. Chociaż pieszczoty łechtaczki momentami bywają tak intensywne, że sama proszę partnera,aby przestał, bo wyć mi się chce...I punkt G istnieje! Wystarczy naprawdę poznać nasze ciało, wyczuć to miejsce, a już po chwili zauważam po sobie, że krew napływa mi do twarzy, odchodzę. (Ale sama go jeszcze nie znalazłam, tylko mój męzczyzna)Wystarczy uczyć się, eksperymentować, badać...wspólnie

[As!a]

Napisane przez ona1982

...I punkt G istnieje!

Nom, ale dopiero niedawno się o tym przekonałam.

[ona1982]

Napisane przez As!a

Nom, ale dopiero niedawno się o tym przekonałam.

Tylko nie szalej za bardzo

[Taverney]

według mnie punkt G istnieje, tylko nie każda o tym wie

[ifffonka]

dziewczymy jeżeli posiadacie jeszcze jakas wiedze na temat osiagania orgazmu pochwowego blagam ratujcie i podzelcie sie
sama nie mam problemu z osiaganiem lechtaczkowego ale bardzo chcialabym pochwowy chociaz az przezyc
wiem ze to kwestia poznania, roznych pozycji - ale jak os jeszcze wiecie piszcie

[As!a]

Napisane przez ona1982

Tylko nie szalej za bardzo

Hehe... nie?

[ona1982]

Hheehe,bo zostaniesz maniaczką seksu:P Żartuję

[jaga_2001]

Napisane przez agi_kn

mam przed soba dodatek do gazety Cosmo pt:" Goracy seks przewodnik" w nim jest że tylko 29% kobiet twierdzi,że szczytuje za każdym razem jak się kocha, ale do sedna sprawy wiec ta MADRA ksiazka wyjawia kilka tajemnic dotyczacych osiagania orgazmow. Czytelniczki zdradzaja sposoby na ich osiaganie Jednej z dziewczyn w osiagnieciu orgazmu pomogla pozycja na jezdzca Gdy dziewczyna jest pochylona mocno do przodu na ugietych lokciach jakby chciala zrobic pompke wtedy jej lechtaczka ociera sie o mezczyzne i bingooo . Innej pomogl rozgrzewajacy lubrykant. Zeby osiagac orgazm lechtaczkowy polecaja (sama tak robie) podczas pieszczenia przez faceta lechtaczki zaciskac i rozluzniac miesnie pochwy. Jest tego tyle ze hohoho na rozne sposoby mozna osiagac orgazmy w kazdym razie ten dodatek jest swietny i mozna w nim wyczytac wiele ciekawych rzeczy polecam

taaak, taaak, tez mam ta ksiazeczke i stosowalam sie do niej zanim mi ona w lapki wpadla, bo ja z regoly robie to co sprawia mi przyjemnosc ale i tak nic to nie pomaga, orgazmu jak nie bylo tak nie ma. Za to dzis powiedzialam swojemu kochasiowi, by "pobawil sie" troszke mna I co z tego wyslo? Przez dwa miechy mialam libido rowne zero a teraz w ciagu jednej chwili tak mnie nakrecil, ze sie normalnie rzucilam na niego! Ale samej zabawy bylo moze z niecale 10 minut Kurde, musze mu znow kupic opozniacz :/ Tylko, ze jak mu kupie, to nie odczepi sie ode mnie przez conajmniej 2h :P

[Brzoskwineczka]

Napisane przez jaga_2001

taaak, taaak, tez mam ta ksiazeczke i stosowalam sie do niej zanim mi ona w lapki wpadla, bo ja z regoly robie to co sprawia mi przyjemnosc ale i tak nic to nie pomaga, orgazmu jak nie bylo tak nie ma. Za to dzis powiedzialam swojemu kochasiowi, by "pobawil sie" troszke mna I co z tego wyslo? Przez dwa miechy mialam libido rowne zero a teraz w ciagu jednej chwili tak mnie nakrecil, ze sie normalnie rzucilam na niego! Ale samej zabawy bylo moze z niecale 10 minut Kurde, musze mu znow kupic opozniacz :/ Tylko, ze jak mu kupie, to nie odczepi sie ode mnie przez conajmniej 2h :P

PowodzeniaBędzie dobrze.A tak z ciekawości, co to ten "opóźniacz"?

[agi_kn]

chyba zeby facet pozniej doszedł