Lubelskie Żonki!!

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Chora i browarek?

Już nie chora na szczęście

[Lenka*]

Cześć dziewczynki, my wreszcie w nowym mieszkaniu, jest super, tylko jeszcze trochę pusto... Musimy dokupić trochę rzeczy, nawet kosza na śmieci nie mamy

A pogoda jest dzisiaj przepiękna !!!

[miss.hot]

Pogoda rzeczywiście rewelacyjna
Byliśmy dziś u teściów i sprezentowali nam kołdrę i poduszki z puchu - są takie mięciusieńkie i super, bo rozmiar kołdry 200 * 220 więc na zimę będziemy otuleni na maksa

A teraz właśnie pożegnałam męża....
... znowu tydzień samotności

[tola3804]

Cześć!

Kurde, no i rozłożyło mnie... A tak się broniłam... uważałam... i dupa! Całą noc nie spalam, kręciłam się po łóżku, jak już na chwilę przysnęłam, to budziłam się cała mokra. Mam katar, kaszel i gardło mnie boli... Niech to szlag! Dziś nigdzie nie wychodzę i będę się leczyła domowymi sposobami. Zobaczymy. Jak nie pomoże to jutro do lekarza...

Buźki!

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Cześć!

Kurde, no i rozłożyło mnie... A tak się broniłam... uważałam... i dupa! Całą noc nie spalam, kręciłam się po łóżku, jak już na chwilę przysnęłam, to budziłam się cała mokra. Mam katar, kaszel i gardło mnie boli... Niech to szlag! Dziś nigdzie nie wychodzę i będę się leczyła domowymi sposobami. Zobaczymy. Jak nie pomoże to jutro do lekarza...

Buźki!

Bidulka
Kuruj się kochana, byle skutecznie

Ja dziś już w pracy, rano myślałam, że zamarznę 0 C było jak wychodziłam, nogi mi zmarzły

[ruda3d]

o rany, rzeczywiście zimno brrrrr
a ja nagonam w płaszczyku sztruksowym bo sobie dziecko zapomniało uprać cieplejszą kutrkę
dobrze że samochodem, bo inaczej to bym zamarzła
a jutro ma byc nawet 18 stopni

[Ostrowczanka]

Ja dziś odbieram wieczorkiem fotki z pleneru . Pewnie niektórymi się pochwalę - mam nadzieję, że będą fajne.

[SELKA*]

Napisane przez tola3804

Cześć!

Kurde, no i rozłożyło mnie... A tak się broniłam... uważałam... i dupa! Całą noc nie spalam, kręciłam się po łóżku, jak już na chwilę przysnęłam, to budziłam się cała mokra. Mam katar, kaszel i gardło mnie boli... Niech to szlag! Dziś nigdzie nie wychodzę i będę się leczyła domowymi sposobami. Zobaczymy. Jak nie pomoże to jutro do lekarza...Buźki!

Tola szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Napisane przez Ostrowczanka

Ja dziś odbieram wieczorkiem fotki z pleneru . Pewnie niektórymi się pochwalę - mam nadzieję, że będą fajne.

Dlaczego tylko niektórymi

A ja już po babcinej kuracji, weekend spędziłam na wsi i babcia leczyła mnie domowymi sposobami- bańki, napar z lipy z miodem i malinami. Troszkę pomogło ale nadal nie czuję się zbyt dobrze
Dołączam do grona "słomianych wdów" monsz wyjechał na dwa dni do Warszawy na szkolenie i jakoś już tak smutno mi bez niego...

[Ostrowczanka]

Napisane przez SELKA*

Dlaczego tylko niektórym

Bo zrobiliśmy wszystkich ze 120 . Stąd wniosek, że część będzie nieudana, a aż tylu pewnie nie będzie chciało mi się wstawiać .
Ja powolutku zdrowieję, ale nadal smarkam i kicham.
Dziś "odwiedza" nas hydraulik - wreszcie! W łazience zdążył nam na ścianie wyrosnąć zgrabny "kożuszek" .

[SELKA*]

Czekamy z niecierpliwością na jak największą liczbę fotek

[Sonia11]

Witajcie po weekndzie.

Sija - dzięki za namiary ale jednak pojechaliśmy na noc do Katowic a w Krakowie byliśmy tylko kilka godzin bo strasznie lało - aż mi buty przemiękły i mąż w swojej wspniałomyślności sprwaił mi nowe śliczne botki

Moze jestem wyrodną matką ale super tak na weekend odpocząć od dziecka. Poszlismy do knajpki - wypiłam pikwo - 1 po ponad roku abstynencji i w końcu nie stresowałam się że trzeba do dziecka szybko wracać. Rodzice super sobie z małym poradzili i nawet dziecko nam "nprawili" bo znowu ładnie śpi w nocy

[Ostrowczanka]

Sija - dzięki za namiary ale jednak pojechaliśmy na noc do Katowic a w Krakowie byliśmy tylko kilka godzin bo strasznie lało - aż mi buty przemiękły i mąż w swojej wspniałomyślności sprwaił mi nowe śliczne botki

To jest dobry sposób, też kiedyś wypróbowałam .

[tola3804]

Napisane przez miss.hot

Bidulka
Kuruj się kochana, byle skutecznie

Dzięki.

Napisane przez Ostrowczanka

Ja dziś odbieram wieczorkiem fotki z pleneru . Pewnie niektórymi się pochwalę - mam nadzieję, że będą fajne.

Koniecznie się pochwal!

Napisane przez SELKA*

Tola szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Dzięki.

Napisane przez Sonia11

Moze jestem wyrodną matką ale super tak na weekend odpocząć od dziecka. Poszlismy do knajpki - wypiłam pikwo - 1 po ponad roku abstynencji i w końcu nie stresowałam się że trzeba do dziecka szybko wracać. Rodzice super sobie z małym poradzili i nawet dziecko nam "nprawili" bo znowu ładnie śpi w nocy

Gdzie tam wyrodną. Każdemu należy się odpoczynek. A jak widzisz same korzyści wyniknęły z tego wyjazdu.

[omikrona]

Napisane przez Lenka*

Cześć dziewczynki, my wreszcie w nowym mieszkaniu, jest super, tylko jeszcze trochę pusto... Musimy dokupić trochę rzeczy, nawet kosza na śmieci nie mamy

Czekają cię nieustanne zakupy bo wszystko teraz przecież potrzebne będzie

Napisane przez tola3804

Cześć!

Kurde, no i rozłożyło mnie... A tak się broniłam... uważałam... i dupa! Całą noc nie spalam, kręciłam się po łóżku, jak już na chwilę przysnęłam, to budziłam się cała mokra. Mam katar, kaszel i gardło mnie boli... Niech to szlag! Dziś nigdzie nie wychodzę i będę się leczyła domowymi sposobami. Zobaczymy. Jak nie pomoże to jutro do lekarza...

Buźki!

Wracaj szybko do zdrowia i duuuzo czosneczku jedz


Ja dziś idę po zapas dla męża, bo jemu teraz chorobę oddałam

Napisane przez Ostrowczanka

Bo zrobiliśmy wszystkich ze 120 . Stąd wniosek, że część będzie nieudana, a aż tylu pewnie nie będzie chciało mi się wstawiać .
Ja powolutku zdrowieję, ale nadal smarkam i kicham.
Dziś "odwiedza" nas hydraulik - wreszcie! W łazience zdążył nam na ścianie wyrosnąć zgrabny "kożuszek" .

Ech ja już trzeci dzień mam panów na głowie - dosłowne bo po poddaszu mi się kręcą i montują rury na ogrzewanie, toaletę. Mieli w 2 dni zrobić a już mężowi mówili że dziś się nie wyrobią

[Beata Marcina :0]

Małpka no jakoś dawno Czasami czytam subskrypcję na mailu, ale jak mam cos się odezwac to okazuje się, że temat dawno przebrzmiał. W takim tempie tu dajecie u mnie jak najlepiej, dzięki! tylko, że łazienke mamy rozchrzanioną już dwa miesiące, bo w całej Polsce nie było płytek, które sobie wybraliśmy w necie. A takie zwykłe, jednolite, w przeciętnym rozmiarze a no i jeszcze małż chciał wszystko sam zrobic, a szkoda mu było brac urlop, więc tak robi, i robi i... robi. Z tym, że chyba się przestraszył tej pracy fiycznej, bo wymyślił, że się znowu zapisuje na studia

Lenka jednak nie mam tych zajęc wieczorem więc maludujemy się dzisiaj u Was razem już się nie mogę doczekac

Ja mam nadzieję, że niedługo dostanę zdjęcia i się będę mogła pochwalic pierwszym sukcesem pedagogicznym

[wiolkaslonko]

Hej
Jelitówka sobie poszła, przyszły bolace zatoki, gardełko) no coż widocznie trzeba mi nieustannnie jakiegoś towarzystwa bo ostatnio mąż mi ciągle ucieka a to praca, szkolenia a to studia w Krakowie.

Chorym życze powrotu do zdrowia tym bardziej ze pogoda sie robi super wiec przydałoby sie jeszcze słoneczkiem nacieszyc na spacerku

Ostrowoczanka - jak najwiecej zdjęc poprosimy, już dawno nie oglądałam ślubnych )

Pochwalę sie Wam kartka jaką dostałam od małżonka po małych spięciach miedzy nami
http://kartki.wp.pl/k.html?kid=2284&...065_081d6db515

[tola3804]

Napisane przez wiolkaslonko

Pochwalę sie Wam kartka jaką dostałam od małżonka po małych spięciach miedzy nami
http://kartki.wp.pl/k.html?kid=2284&...065_081d6db515

Fajna!

[Ostrowczanka]

Dobre .
Ja uwielbiam tą kartkę i wszystkie z tym potworkiem.
http://www.icq.com/greetings/cards/129/
http://www.icq.com/greetings/cards/178/
http://www.icq.com/greetings/cards/174/
http://www.icq.com/greetings/cards/175/
http://www.icq.com/greetings/cards/130/
http://www.icq.com/greetings/cards/122/

[bandola18]

Napisane przez tola3804

Cześć!

Kurde, no i rozłożyło mnie... A tak się broniłam... uważałam... i dupa! Całą noc nie spalam, kręciłam się po łóżku, jak już na chwilę przysnęłam, to budziłam się cała mokra. Mam katar, kaszel i gardło mnie boli... Niech to szlag! Dziś nigdzie nie wychodzę i będę się leczyła domowymi sposobami. Zobaczymy. Jak nie pomoże to jutro do lekarza...

Buźki!

Ja na chwilkę weszłam, bo mnie też rozłożyło. Najgorsze jest to, ze Krzyś wcześniej podłapał katar, stracił apetyt, budzi się w nocy a ja muszę wstawać z gorączką i ogólnie rozbita, więc nawet nie mam jak się wykurować, a małż w pracy.
A na dworze fajne słoneczko a ja zdycham...
Tola polecam leki homeopatyczne, dozwolone w czasie ciązy, mi pomogły- syrop stodal i osilloccocinum ( nie wiem czy dobrze napisałam)

Napisane przez Ostrowczanka

Ja dziś odbieram wieczorkiem fotki z pleneru . Pewnie niektórymi się pochwalę - mam nadzieję, że będą fajne.

Chętnie zobaczę.

Sonia, fajnie, że odpoczęłaś i Szymek wrócił do wcześniejszego planu nocy.

[tola3804]

Napisane przez bandola18

Tola polecam leki homeopatyczne, dozwolone w czasie ciązy, mi pomogły- syrop stodal i osilloccocinum ( nie wiem czy dobrze napisałam)

Ten syrop to od kaszlu? Oscillococinum brałam na początku ciąży i nic mi nie pomogło. Brałam też tantum verde i też do d... Brałaś może jeszcze cos innego na ból gardła? Coś do ssania, co pomaga?

[Ostrowczanka]

Ja kupiłam w sobotę Cholisept cytrynowo-miodowy i nawet mi pomaga.

[bandola18]

Napisane przez tola3804

Ten syrop to od kaszlu? Oscillococinum brałam na początku ciąży i nic mi nie pomogło. Brałam też tantum verde i też do d... Brałaś może jeszcze cos innego na ból gardła? Coś do ssania, co pomaga?

Syrop od kaszlu, a do ssania to nie pamiętam co brałam, chyba się leczyłam miodem i mlekiem. A i jeszcze brałam rutinoscorbin.
Zapytaj się w aptece co można na gardło w ciąży.
A lekarzy nie polecam, niektórzy dlaświetego spokoju przypisują antybiotyki tylko potem na ulotce się czyta, że niby nie można stosować w ciąży albo po konsultacji z lekarzem.

[Sonia11]

Tola, Bandola - wracajcie do zdrowia.

Tola - gardło może płukać roztworem jodyny albo wody ulenionej - mam nadzieję że nic nie pomyliłam bo już dawno się na gardło nie leczyłam. No i oczywiście mleko+miód.

Bandola- najgorsza sprawa to chore dziecko, nas na szczęsice to omija - całuski dla Krzysia.

Edit: Tola są na pewno jakieś homeopatyczne tabletki do ssania na gardło a ja gdzieś słyszałam że na gardło pomaga nawet samo ssanie nawet zwykłych cukierów.

[Ostrowczanka]

Gardło można także płukać roztworem wody z solą, albo z szałwią.

[Sonia11]

Tola - jeszcze jeden specyfik na gardło mi się przypomniał - Balsam jerozolimski - tylko że to jest na alkoholu, ale ja tym nie płukałam tylko jak byłam mała to mama mi pędzlowała gardło tzn na słomkę brała watkę nasączoną w tym balsamie i smarowała mi migdałki - mi to bardzo pomagało.

[tola3804]

Dzięki dziewczyny. Wodą z solą płuczę gardło, zawsze mi pomagało, może teraz też pomoże. No i piję herbatkę z sokiem malinowym i cytryną. A na kolację zrobię sobie mleko z miodem i czosnkiem, mimo iż go nie cierpię. A jak mi nie przejdzie do jutra to albo pójdę do apteki albo do lekarza. Dzis postanowiłam nie ruszać tyłka z domu, a małż do 21 w robocie, więc dziś domowe specyfiki.

[SELKA*]

Odebrałam wreszcie dowód, ponad miesiąc czekał na mnie Trudno mi przyzwyczaić się do nowego, podwójnego nazwiska. Już prawie 4 miesiące po ślubie a ja nadal przedstawiam się panieńskim. Wy też tak macie? Czy tylko ja jestem taka oporna
No i przy okazji kupiłam mężusiowi mały przezent- nową książkę Lisa. W sobotę mamy 7 rocznicę "bycia razem" .Strasznie szybko ten czas leci, czasem myślę,że za szybko...

[niebieska.lwica]

coś tu pusto dzisiaj, wszyscy chorują zdrowiejcie dziewczyny ja k najszybciej.

a ja jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną, ale coś mam złe przeczucia ehh, nadal będę rozsyłać CV po świecie

[ruda3d]

oj niebieska lwico, tym co mają pracę wcale nie lżej...
dziewczyny, załapuję chyba jakiś spadek formy psychicznej - wracam do domu i normalnie nie mam pomysłu co ze sobą zrobić... nie chce mi się czytać, nie chce mi się gotować, właściwie to nic mi się nie chce, gapię się bezmyślnie w TV - żebym jeszcze oglądała jakieś fajne filmy, to nie, to lecą jakieś mentalne trociny z telewizji...
w pracy ciągle coś trzeba zrobić "na wczoraj" i tylko tak sobie obiecuję, że jak się z tym uporam, to odetchnę, ale ledwo poradzę sobie z czymś, to na to miejsce wyrastają nowe problemy do rozwiązania "na wczoraj" i tak w kółko....
masakra

wiem, wiem, zaraz dostane radę - zrób dzidziusia - ale to nie do końca jest rozwiązanie....

oj tak się muszę wyżalić

[SELKA*]

Ruda nie daj się, to typowe objawy SAD- sezonowej depresji. Ja niestety też to przechodzę, tylko u mnie dochodzi brak pracy, co baaaaaardzo obniża nastrój
polecam fajny artykuł http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-do...7,2954988.html