Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[porndoll00]

Napisane przez *piękna

ojej ale wtopa przepraszam ale czytałam oba wątki jednoczesnie ;P w kazdym razie przepraszam za swoj bład ale i tu tez olejek rycynowy nie jest na miejscu Przepraszam raz jeszcze

ee tam, spoko, nie przejmój się

[*piękna]

Tak to jest ja sie chce kogos pouczac a co do drozdzy to powie mi ktos po jakim czasie picia zauwazył poprawe na paznokciach? bo mam słabe paznokcie i sie czesto lamią i chce zeby były nieco twardsze.

[pikpok321]

Dziękuję za porady

Co do paznokci nie poradzę, ponieważ piję drożdże już miesiąc, ale w najlepszej kondycji były jak zaczynałam je pić, a wcześniej piłam receptury na skórę włosy i paznokcie i to ta herbatka najlepiej na nie działała jednak teraz też nie narzekam na pazurki-nie łamią się, nie rozdwajają, są twarde, ale już nie takie białe jak wcześniej

[kikaczka]

niby to taki stary sprawdzony produkt, ale moj wykładowca z mikologii powiedzal kiedys, że za bardzo nie można spozywac drożdzy, wlasnie takich o jakich tu mowa - piekarniczych. Drożdze to organizmy o duzej zawartosci DNA, czyli kwasu deoksyrybnukleinowego któru spozywany w nadmiernych ilosciach moze zatruc organizm..
a takie niedobite drozdze moga stac sie przyczyna grzybic, szczegolnie w przewodzie pokarmowym i w konsekwencji, zatruc organizm swoimi wydzielinami i rozprzestrzenic sie .. tak wiec zalecil jak juz drozdze przetworzone w postaci tabletek..

no i ja sie tu nie wymadrzam, ale pisze co slyszalam
pozdro

[AaliceE]

Hej moje drogie!

Dołączam się do Was i rozpoczynam z Wami imprezkę z drożdżami.
Mam straszny problem z wypadającymi włosami... Na jesień właśnie. Ratujecie mnie tym wątkiem.

Efekty opiszę, jak zauważę. Jutro kupuję drożdże i zaczynam pić. Trzymajcie kciuki, żebym dała radę!

Acha i mam jedno pytanko, bo nie zauważyłam żeby takowe padło. Czy są jakieś przeciwwskazania i ograniczenia jak np. było to z pokrzywą? Można to pić długo, bez szkód dla zdrowia? Z góry dzięki za odpowiedź.

[porndoll00]

pije te drożdże i pije, w sumie zrobiłam sobie krótką przerwe, a to dlatego że leń ze mnie i nie chciało mi się iść do sklepu, ale teraz wzięłam się za to porządnie, i co najlepesze moja mama jak widzi że mi się kończą to od razu kupuje mi następne, co bardzo mnie cieszy, bo kuracja może trwać, hahaaa ja widze znaczą poprawę na pewno cery, no i paznokcie troche mocniejsze się zrobiły, ale włosy niestety lecą, może to też przez tą jesień nie dobra ona!

[helenaost]

Napisane przez *piękna

Kurcze moze to nie moje zadanie ale chyba musze przypomniec ze to wątek o piciu pokrzywy a nie o olejku rycynowym bo o nim jest duzo odzielnych wątków a zeby było o pokrzywie to jeszcze powiem ze plukanki z tej lepszej i bardziej smakowej pokrzywy ograniczają przetłuszczanie, te natomiast z tej gorszej nic nie robiły..

Widzę, że wywołałam niechcący "rycynową" burzę.

Sorry, a która to jest ta lepsza pokrzywa???!!!

Drożdże piję nadal i coraz bardziej mi smakują z samą wodą, więc już bez problemu pije rano i wieczorem Pycha! I już nie mogę doczekać się efektów!!!

[*piękna]

Napisane przez helenaost

Widzę, że wywołałam niechcący "rycynową" burzę.

Sorry, a która to jest ta lepsza pokrzywa???!!!

Drożdże piję nadal i coraz bardziej mi smakują z samą wodą, więc już bez problemu pije rano i wieczorem Pycha! I już nie mogę doczekać się efektów!!!

no własnie pisałam na ten temat w watku o pokrzywie i piszac tamtego posta byłam pewna ze to watek o pokrzywie wiec chciałam kontynuowac ale zamieszałam hihi w kazdym razie w watku o pokrzywie yjasniłam ze ta "lepsza" to ta z innej firmy: herbapol albo vitax.

[Klementynka]

a ja to was podziwiam..
właśnie jestem po 15 minutowej próbie przełknięcia dwóch tabletek z drożdży piwowarskich, które notabene kupiłam w nadziei, że to będzie mniejsze zło do strawienia, aniżeli normalne picie drożdży..
i jeżeli te tabletki 'smakują' lepiej to ja chyba nigdy nie chcę mieć do czynienia z drożdżami w formie pitnej
pardon za bojkot drożdży

[AaliceE]

Moje pierwsze wrażenia... Ohyda. Trzymajcie kciuki.

[DaRksGiRl]

Cześć DZIEWCZYNY! Nigdy tutaj z Wami nie pisałam, ale całkiem niedawno zaczęłam śledzić ten wątek i też pić drożdże, niestety nie bardzo mi przypadły do gustu;/ ale dziś tak je sporządziłam,że nie było czuć kompletnie ich smaku ani zapachu.
Właśnie dlatego piszę tego posta.
Drożdże zalałam niewielką ilością wrzątku i odstawiłam na moment, żeby się rozpuściły. W drugim kubku zagrzałam w mikrofalówce trochę mleka <około 100 ml> dodałam 2 płaskie łyżeczki kawy zbożowej i dwie płaskie łyżeczki kakaa. Wymieszałam dokładnie. Po dosyć krótkim czasie dolałam do wody z drożdżami i wypiłam ze smakiem. Dosłownie przed chwilą. Mocne kakao jakoś pochłonęło smak i zapach drożdży. W sobotę piłam wersję woda + drożdże i musiałam zatykać nos, a później miałam ochotę wszystko zwymiotować, bo wciąż czułam w buzi ten niedobry smak. Jestem bardzo zadowolona, że dziś było na odwrót. Mogę śmiało napisać,że będę z Wami piła swoje drożdże. Pychotka Mam nadzieję, że coś mi to da, bo włosy lecą mi w takim tempie, że do świąt chyba będę łysa;/

[AaliceE]

DaRksGiRl, świetny przepis! Przełknęłam bez większych zarzutów. Potwierdzam, że pycha!

[pikpok321]

Ja jednak jestem sceptyczna co do tej receptury, a przynajmniej w moim wypadku ona odpada. Drożdże piję głównie na poprawę stanu cery, a jak powszechnie wiadomo kakao nie działa na nią pozytywnie Dlatego nawet jak mikstura smakuje super, to się nie skuszę

[kosmarka]

Jakie ciekawe przepisy tu serwujecie , może kiedyś spróbuję.

Puki co wczoraj jak na razie odbijało mi się najbardziej jak dotąd .

[AaliceE]

Heee, a ja w zasadzie dzisiaj wypiłam to z poranną koffee i jestem... Zadowolona. Co prawda smak dziwny, ale uszło. Myślę, że bd piła z samą wodą z tego względu, że nawet już wolę zapchać nos i chlupnąć to od razu.

Aż dziw mnie bierze, że moja mama swoich czasów opijała się nimi z mlekiem - to był rarytas. xD

Ech...

[kosmarka]

Dla mnie dalej jest, choc i tak wolę czekoladę

[benia1169]

Napisane przez Klementynka

a ja to was podziwiam..
właśnie jestem po 15 minutowej próbie przełknięcia dwóch tabletek z drożdży piwowarskich, które notabene kupiłam w nadziei, że to będzie mniejsze zło do strawienia, aniżeli normalne picie drożdży..
i jeżeli te tabletki 'smakują' lepiej to ja chyba nigdy nie chcę mieć do czynienia z drożdżami w formie pitnej
pardon za bojkot drożdży

No to nie ssij tych tabletek tylko łykaj jak należy, to smaku nie poczujesz! Ja łykam raz - dwa i nie wiem jaki mają smak. A po rozpuszczonych drożdżach strasznie mi się odbijało i skręcało mnie w żołądku, bo taki już mam delikatny, a może to było w jelitach, nie ważne!

[AaliceE]

Agge125 i kosmarko - wy te drożdże dość długo pijecie i mnie tak zastanawia...

Te spożywcze drożdże, no piekarnicze... Hmmm... xD Nie mogę strawić myśli, że mordując je mordujemy także wit. B! Takie bezsensu to jest. :< Naprawdę wam pomagają?

Może lepiej łykać tabletki z drożdży piwnych? Tudzież mam pytanie jaki skład jest tych tabletek - czy nie są zbyt "chemiczne" i czy drożdże są zabite.

Boję się popsuć sobie zdrowie... ;>

Acha i jeszcze jedno: drożdżyca - nie boicie się jej? W zasadzie usłyszałam o tym dziś i nie za bardzo wiem co z czym się je.

[Klementynka]

Napisane przez benia1169

No to nie ssij tych tabletek tylko łykaj jak należy, to smaku nie poczujesz! Ja łykam raz - dwa i nie wiem jaki mają smak. A po rozpuszczonych drożdżach strasznie mi się odbijało i skręcało mnie w żołądku, bo taki już mam delikatny, a może to było w jelitach, nie ważne!

tyle, że ja mam problem ze 'swobodnym łyknięciem' jakichkolwiek tabletek.. choćby o 3mm średnicy. W dzieciństwie dośc poważnie dławiłam się cukierkiem. Od tego czasu rozproszkowuję sobie zębami każdą tabletę przed połknięciem
Przez tą fobię trudniej znieść drożdżowe przysmaki no.

[benia1169]

Też tak miałam! Nie pamiętam, żebym się czymkolwiek dławiła, ale nigby nie udawało mi się połknąć tabletki. Wysypywałam proszek z ampułek, przegryzałam nawet kapsułki z wit. A czy E! Największy horror był dla mnie w ciąży, kiedy lekarz zapisał mi żelazo, a to powinno się łykać żeby się nie popsuły zęby. Napłakałam się biedna, w końcu się nauczyłam. To tkwi w psychice , nie w ciasnym gardle . Spróbuj to przezwyciężyć, warto!!!

[Kinga04]

ja z tym zerwałam.. z prostych powodów .. efektów nie zauważyłam .. paznokcie sa słabe, musiałam je całkiem spiłwać bo si połamały a włosy wypadają garściami .. cera chyba nawet gorsza niz było, bo nagle pojawiły mi sie okropne bloące pryszcze na czole a wczesniej tego nie miałam .. jednym słowem efektów nie ma .. przynajmniej u mnie

[benia1169]

Napisane przez Kinga04

ja z tym zerwałam.. z prostych powodów .. efektów nie zauważyłam .. paznokcie sa słabe, musiałam je całkiem spiłwać bo si połamały a włosy wypadają garściami .. cera chyba nawet gorsza niz było, bo nagle pojawiły mi sie okropne bloące pryszcze na czole a wczesniej tego nie miałam .. jednym słowem efektów nie ma .. przynajmniej u mnie

A jak długo piłaś? Może u Ciebie trochę dłużej zejdzie zanim zadziałają? Nie poddawaj się

[kosmarka]

Napisane przez Kinga04

ja z tym zerwałam.. z prostych powodów .. efektów nie zauważyłam .. paznokcie sa słabe, musiałam je całkiem spiłwać bo si połamały a włosy wypadają garściami .. cera chyba nawet gorsza niz było, bo nagle pojawiły mi sie okropne bloące pryszcze na czole a wczesniej tego nie miałam .. jednym słowem efektów nie ma .. przynajmniej u mnie

To że pojawiły się pryszcze może oznaczać, że twój organizm zaczyna się oczyszczać od wewnątrz, potem może być tylko lepiej.
A to że włosy lecą, paznokcie się ałmą - no cóż widocznie potrzeba ci jeszcze dodatkowego wsparcia oprócz drożdży - pokrzywa, skrzyp i dobra dieta (nie wiemy jak się odżywiasz).

Nie załamuj się tylko pomyśl i działaj dalej jak coś masz nas

[Marciocha90]

właśnie ja tez zauwazyłam, że teraz po tych drożdżach mnie obsyfiło:P ile mój organizm będzie się oczyszczał?? z tydzien dwa?? bo juz mam dosyc syfów:P a włosy mniej mi wypadają na szczęscie mam nadzieje że po pewnym czasie przestaną całkiem

[DaRksGiRl]

U mnie też pryszcze zgadnijcie czym je okładałam...drożdżami!hah ahahah
Co do mojego przepisu, wydaję mi się że sama kawa zbożowa ma tak intensywny smak, że można spokojnie zrezygnować z kakaa Tak się przyzwyczaiłam do tych drożdży, że nawet je polubiłam! Odkąd nie piję z wodą, czekam z utęsknieniem na porę picia drożdży

[Marciocha90]

Napisane przez DaRksGiRl

U mnie też pryszcze zgadnijcie czym je okładałam...drożdżami!hah ahahah
Co do mojego przepisu, wydaję mi się że sama kawa zbożowa ma tak intensywny smak, że można spokojnie zrezygnować z kakaa Tak się przyzwyczaiłam do tych drożdży, że nawet je polubiłam! Odkąd nie piję z wodą, czekam z utęsknieniem na porę picia drożdży

szybcziej znikają pryszcze jak je okładasz drożdżami?? i jak to robisz?? rozrabiasz je z wodą??

[Jolie2601]

Napisane przez Marciocha90

szybcziej znikają pryszcze jak je okładasz drożdżami?? i jak to robisz?? rozrabiasz je z wodą??

generalnie maseczki z drożdży są polecane kapryśnym cerom. Ja się spotkałam z przeróżnymi przepisami. Z autopsji mogę polecić wariat: drożdże, przegotowane mleko, woda utleniona. Chociaż ostatnimi czasy nie daję mleka a samą wodę utlenioną. Drożdże po dodaniu perhydrolu [w zasadzie to już nie perhydrol ale mniejsza o nazewnictwo] zaczynają się pienić- to normalne- aplikacja nie jest szczególnie wygodna- ja nakładam pędzelkiem kilka warstw- szybko przysycha ale lubi ściekać. Zapach do pięknych nie należy ale można wytrzymać.

[Marciocha90]

Jolie2601 dziękuje bardzo na pewno wypróbuje chyba nawet zaraz

[dream-digger]

Napisane przez Jolie2601

generalnie maseczki z drożdży są polecane kapryśnym cerom. Ja się spotkałam z przeróżnymi przepisami. Z autopsji mogę polecić wariat: drożdże, przegotowane mleko, woda utleniona. Chociaż ostatnimi czasy nie daję mleka a samą wodę utlenioną. Drożdże po dodaniu perhydrolu [w zasadzie to już nie perhydrol ale mniejsza o nazewnictwo] zaczynają się pienić- to normalne- aplikacja nie jest szczególnie wygodna- ja nakładam pędzelkiem kilka warstw- szybko przysycha ale lubi ściekać. Zapach do pięknych nie należy ale można wytrzymać.

O, to nie wydaje się takie skomplikowane, jestem chętna, by wypróbować Mogłabyś podać jeszcze w jakich proporcjach wziąć drożdże i wodę utlenioną?

[Jolie2601]

Napisane przez Marciocha90

Jolie2601 dziękuje bardzo na pewno wypróbuje chyba nawet zaraz

nie ma za co

Napisane przez dream-digger

O, to nie wydaje się takie skomplikowane, jestem chętna, by wypróbować Mogłabyś podać jeszcze w jakich proporcjach wziąć drożdże i wodę utlenioną?

yyyy nie bardzo bo ja na oko robię- ale tak na oko to ok. pół lyżeczki drożdży a wody tyle by się rozpuściły ale nie były za rzadkie. To nie jest maseczka, którą można grubo nakładać [no chyba,że się ją zagęsci-np. skrobią] także te pół łyżeczki może być za dużo.