GANG spod topiku dla starajacych sie czII

[fruzienka]

Tola tfu tfu!!

Piwusia, co tam u Ciebie? Widze Cie :P

Asia jak samopoczucie?

[Aliszcze]

Piwusia, ale z Ciebie śliczna dziewczyna!! obejrzałam sobie Twoje fotki, mam nadzieję, że będziesz często dodawać nowe, bo lubię sobie popatrzeć na fotki wizażanek na NK

Asiu, tak mi przykro, że beta wyszła tak nisko a właściwie to jestem zła no bo to niesprawiedliwe tyle się starać mam nadzieję, że humor jednak nie oklapł

Kathi, mówisz, że z Maksia buntownik rośnie? ale pewnie na takiego słodziaka trudno się gniewać

Gabi, ja też chcę do SPA!! zwłaszcza po tych kilku gorących i nerwowych dniach w pracy (wiadomo, płace) taki wyjazd by się przydał

Mischoko, widzę, że, podobnie jak ja, wypatrujesz już oznak ciąży ja wczoraj zastanawiałam się na głos, czy tamw srodku powinnam być rozpulchniona czy nie i mój maż się załamał bolą mnie cały czas jajniki, na zmianę, albo podbrzusze, ale mnie ostatnio zwykle pobolewały, myślę, że to po prostu skutek łykania hormonów w różnych tabletkach.

A gdzie Jane? Domi też mało się odzywa pewnie obie zapracowane

[piwusia5]

Napisane przez fruzienka

Tola tfu tfu!!

Piwusia, co tam u Ciebie? Widze Cie :P

Asia jak samopoczucie?

Fruzia

cały dzień sprzątałam, (z przerwami na gang ale ino czytałam) następnie męża przymusiłam do pewnych czynów (jutro się kończą dni płodne). A i jeszcze byłam na samotnym wieczornym spacerku po mieście tzn byłam w markecie po soczek

Obecnie siedzę sączę soczek z marchewiki, śmigam po wizażu, pisze na gg, szukam sobie prezentu, czytam jakieś pierdoły o tym jak to żle jest być w ciąży (kafateria) i wiele innych

Czy ktoś chce jeszcze jakieś szczegóły

Aha czy temp 36,7 w dni płodne to norma?? (u mnie oznacz to podwyższoną i to o dużo)

Mamuśki i przyszłe Mamuśki. Do jutra

[syla39]

Witam dziewczynki

Madzia dobrze napisala, w****ilam sie jak nie wiem. Juz sama nie wiem gdzie ta sprawiedliwosc losu. Oliveczko strasznie ci wspolczuje, mam jeszcze nadzieje ze to jakas cholerna pomylka czego ci z calego serca zycze.

Nie wiem kiedy nadrobie to co napisalyscie.....


Dziekuje madzi (zaskoczylas mnie tym smskiem, nie sadzilam ze bedziesz jeszcze miala moj numer) i mischoko za przekazywanie wiadomosci.
Moj maz nawet wzburzyl sie na poczatku. myslal gluptas ze moze pisze z kims (czyt.facetem) jakims szyfrem


Dziewczynki ja juz po hsg no i pan profesor powiedzial ze wszystko jest w porzadku i ze nie widzi zadnych przyczyn poronien z mojej strony. Kazal przebadac meza i wrocic z wynikami wiec historii ciag dalszy. A tak mialam nadzieje ze wszystko juz bedzie ok

Mam pytanko do olivki. Po hsg krwawilas albo mialas jakies plamienia? Bo ja mam plamienia i nie wiem co o tym myslec, a zapomnialam spytac lekarza.

[piwusia5]

Napisane przez Aliszcze

Piwusia, ale z Ciebie śliczna dziewczyna!! obejrzałam sobie Twoje fotki, mam nadzieję, że będziesz często dodawać nowe, bo lubię sobie popatrzeć na fotki wizażanek na NK

Kochana u Ciebie coś ze wzrokiem kiepsko

Sorki za posta pod postem....

Ja się zastanawiam czy plemnik "trafił", dopiero kończą się dni płodne a ja już łapie faze. Nawet jajnik boli dziwnie. Już widze swój rozbiegany wzrok, nerwy i objawy ciążowe w okresie testowania... Oj bie wiem dziewczynki nie wiem....

Moja znajoma urodziła Córcie (śliczny bobas) Zaszła bo chciała faceta złapać na dziecko... i jej się udało w pierwszym miesiącu. Jaki ten świat niesprawiedliwy kurcze. Ja jej życzę wszystkiego naj, bo jej życie kolorowe nie było, ale jakoś tak mnie serce boli jak patrzę na zdjęcie jej dziecka. Nie zazdroszcze jej broń Boże ale... boli

Na dodatek spać nie mogę, całą noc nie spałam... a teraz jak zasne to do roboty kto za mnie na 9.00 pójdzie...

kurcze kurcze kurcze kurcze no...

[Kathi75]

Syla witaj spowrotem wsrod nas opowiadaj jak bylo
Gabi normalnie nie powiem ze zazdroszcze Ci baczonka strasznie

Napisane przez gabriellao0

Kasia bij tego swego męża bij po głowie! I powiedz mu, że już nie będziemy Ciebie namawiać abyś dla niego miła była bo on się wcale "o nas nie martwi"!!! Miałaś jechać do Madzi i kasetkę dać i moją zabrać! Ja też mam focha:P
.

Powiem mu to na razie sie nie odzywym to mu smsa moze wysle On boss sie czuje a przez przypadek moze sam na wesele pojechac i tyle

Napisane przez tola3804

No już troszkę lepiej, ale nadal zakatarzona jestem. Ale myślę, że idzie ku dobremu. Może uda się w ten weekend? No, ale póki co cicho sza, żeby nie zapeszyć.

No to po cichu kciukaski trzymam

Napisane przez Aliszcze

Kathi, mówisz, że z Maksia buntownik rośnie? ale pewnie na takiego słodziaka trudno się gniewać

Oj powiem ci ze mam nadzieje ze to tylko fazka taka i mu przejdzie z jednej strony jest grzeczny kochany wie kiedy dziekuje prosza a za chwile diabel wylazi i do furi mnie doprowadza hihihale znalazlam sposob wyprowadzam lobuza do pokoju i tam ma sprawe przemaslec hihi jak przychodzi do mnie to mowi mama pseslo(przeszlo) i jak sie na niego gniewac

Napisane przez piwusia5

Fruzia

Obecnie siedzę sączę soczek z marchewiki, śmigam po wizażu, pisze na gg, szukam sobie prezentu, czytam jakieś pierdoły o tym jak to żle jest być w ciąży (kafateria) i wiele innych

Czy ktoś chce jeszcze jakieś szczegóły

Aha czy temp 36,7 w dni płodne to norma?? (u mnie oznacz to podwyższoną i to o dużo)

Mamuśki i przyszłe Mamuśki. Do jutra

Piwusia podwyzszano to oznacza ze juz po owu jestes chyba a jak dzis tempi melduj
Ktory temat czytasz ?? Chyba malo jest lasek ktore na ciaze nie narzekaja tzn objawy hihih

Ja dzis dzien organizacyjny w dmku Jutro ide do naszej babki od kasy zeby mi przeanalizowala nasza sytuacje i moze uda nam sie jakas kaske dodatkowa wykombinowac mam nadzieje

[olivka_7]

Cześć. Mam dziś od rana pecha. Najpierw nie mogłam znaleźć kluczyków od auta, potem jechałam 1 km z kapciem i się nie skapłam dopiero po chwili. Byłam na tym zastrzyku- uuuuuuu jak boli, prawie odleciałam, miałam już plamy przed oczami. Maskara jakaś A tu jeszcze 5 Wie ktoś ile ja jeszcze muszę się odcierpieć boja już sił powoli nie mam Igła mała ale zawartość ku*** m** jaka bolesna i za co to wszystko ja chyba jestem strasznie złym człowiekiem ze mnie to wszystko spotyka, już nieraz się zastanawiałam co ja takiego zrobiłam, nie mogę sobie przypomnieć ale coś musiałam

Jestem w pracy bo nie wzięłam dalszego zwolnienia, a teraz żałuję bo powinnam w wyrku leżeć niby mi się nic nie dzieje. Ale z drugiej strony szkoda tych dni zwolnienia bo może się przydadzą jeszcze.

Syla jak przeżyłaś HSG, bolało? Jaki wynik?
Ja miałam przez 1,5 dnia takie małe plamienia- nic wielkiego ale wiem że różnie to bywa.

[piwusia5]

Kathi75 teraz to już nie wiem co tam czytałam ale była jedna wypowiedź babki co mnie pod******ła. Nie będę przytaczać wszystkiego ale międzyinnym napisała że nienawidzi swego dziecka za to że przez nie ma żylaki, przytyła i mąż od niej odszedł.

U mnie koniec owul... teraz trzymam kciuki z "chłopaków" niech trafią gdzie trzeba. (a może już trafił) u mnie temp w tym cylku jakaś dziwna bom nieco przeziębiona. Piwusia zawsze cuś namiesza

Jejku jaka jestem niewyspana

Kolega małża mnie dręczy... wysłuchiwanie męskich żalów jest trudne. Mam do czynienia z Playboyem który doszedł do wniosku że jest samotny, asocjalny itp.

[Kathi75]

piwusia wiesz ja mysle ze takie *******y to pisza matki ktore byly niep rzygotowane do tej roli z regoly wpadki bo ja sobie nie wyobrazam na dziecko wine zrzucic za to ze przytylam zylaki mam czy brzuch flaczasty ,chce sie dziecko trzeba sie liczyc ze zmianami w organizmie a te co nienawidza swoje dzieci powinny oddac je do adopcji moim zdaniem

[tola3804]

Olivka! Nawet tak nie myśl, że coś zrobiłaś i to jest kara. Na pewno tak nie jest! Wierzę mocno, że w końcu Wam się uda. Trzymam za Ciebie kciuki i całym sercem jestem z Tobą!

Witaj Syla!

Cześć Dziewczynki! Zaraz przychodzi do mnie babcia i będziemy lepić pierogi. Muszę się ogarnąć.

[olivka_7]

Wiecie co dużo nad tym myślałam. Zaczęłam brać od dziś zastrzyki, ale ja już chyba po prostu nie wierzę że się uda. Nie ma we mnie już tego zapału i obawiam się że go nie odzyskam. A jak znów będzie to samo. Wiem że teraz na pewno nie będę umiała się cieszyć tą dobrą wiadomością bo będę się bać. I widzicie dziwiłyście się wtedy że się boję cieszyć- a ja czułam że coś jest nie tak
Żałuję że nie przedłużyłam tego L4 powinnam zostać w domu.

[piwusia5]

Napisane przez Kathi75

piwusia wiesz ja mysle ze takie *******y to pisza matki ktore byly niep rzygotowane do tej roli z regoly wpadki bo ja sobie nie wyobrazam na dziecko wine zrzucic za to ze przytylam zylaki mam czy brzuch flaczasty ,chce sie dziecko trzeba sie liczyc ze zmianami w organizmie a te co nienawidza swoje dzieci powinny oddac je do adopcji moim zdaniem

ta baba to niby niechciała dziecka ale mąż chciał to się zgodziła... brak mi słów dla takich ludzi.

[Mischoko]

Napisane przez asia_stan

I ja się pod tym podpisuję, ponieważ mój wynik bety z dzisiaj to mniej niż jeden. BUUUUUUUUU!!!!

Asiu wciaz trzymam kciuki mam nadzieje ze wzrosnie szybciutko.....

Napisane przez Kathi75

Slonce szyjka rozpulchniona byla nisko i czuc bylo tylko malunia dziureczke nie jak przy plodnych dniach a beta mi wyszla 28,6

Nie nakrecam sie (ehe akurat) ale wlasnie tempke mam bardzo wysoka ale szyjke nisko i w sumie nie twarda tylko taka poltwarda ale jakby z malym otworkiem myslalam ze sie zamknie a ta nie.... czekam wiec na rozwoj wydarzen....

Napisane przez gabriellao0

co do fot brzusia, ja mam wiellllllllllllllllllllll lki
ale Wam nie wstawię narazie bo ... jadę do Kołobrzegu :P hihihi będę się w spa z mężem i siostrą byczyć :P w hotelu z wyjściem na plażę
wyruszam jutro 8.00 rano i wracam w niedzielę

Mischoko- o co kaman z tą zbieżnością nazwisk itp. Ja nie zakumałam.

Oh zazdroszcze Ci a co do zbiezosci nazwisk to wczorja byl taki watek ale jak mniemam zostal rano usuniety o zaginionym mezu moderatorki z wizazu...

Napisane przez fruzienka

a na moje "niedobrze" znalazlam rozwiaanie -wafel ryzowy kokosowy z maslem i dzemem malinowym i kanapka z serkiem fromage bekonowym, plastrem pieczeni i sosem czosnkowym z pizzerii i na szczescie przeszlo

Ale sobie dogadzasz..... ja na moje zachcianki zre pestki z dyni.... no nie moge ani wafli ani ryzu ani kokosa bron boze dzemu .... z powyzszego tylko czosnek by przeszedl.....

Napisane przez tola3804

No już troszkę lepiej, ale nadal zakatarzona jestem. Ale myślę, że idzie ku dobremu. Może uda się w ten weekend? No, ale póki co cicho sza, żeby nie zapeszyć.

No mam nadzieje ze sie wykurujesz i milo spedzisz weekend..

Napisane przez Aliszcze

Mischoko, widzę, że, podobnie jak ja, wypatrujesz już oznak ciąży ja wczoraj zastanawiałam się na głos, czy tamw srodku powinnam być rozpulchniona czy nie i mój maż się załamał bolą mnie cały czas jajniki, na zmianę, albo podbrzusze, ale mnie ostatnio zwykle pobolewały, myślę, że to po prostu skutek łykania hormonów w różnych tabletkach.

A gdzie Jane? Domi też mało się odzywa pewnie obie zapracowane

Jane to wpadla jak kamien w wode a Dominisia to pewnie w tych ziemniorach siedzi ale niedlugo juz wroci do nas i bedzie pisac regularnie.

Ala ja sie nie nakrecam (ehe akurat) ale tez wypatruje minimalnie mi tempka spadla ale tylko o 0.05 z 36.96 na 36.91 o 4:30 rano wiec wciaz pelna nadziei jestem no bo co

Napisane przez syla39

Witam dziewczynki

Dziekuje madzi (zaskoczylas mnie tym smskiem, nie sadzilam ze bedziesz jeszcze miala moj numer) i mischoko za przekazywanie wiadomosci.
Moj maz nawet wzburzyl sie na poczatku. myslal gluptas ze moze pisze z kims (czyt.facetem) jakims szyfrem

Witaj Sylus jak sie masz? mam nadzieje ze wyniki meza beda szybko i nie beda niepokojace wiec sie uda nastepnym razem....

Napisane przez olivka_7

Cześć. Mam dziś od rana pecha. Najpierw nie mogłam znaleźć kluczyków od auta, potem jechałam 1 km z kapciem i się nie skapłam dopiero po chwili. Byłam na tym zastrzyku- uuuuuuu jak boli, prawie odleciałam, miałam już plamy przed oczami. Maskara jakaś A tu jeszcze 5 Wie ktoś ile ja jeszcze muszę się odcierpieć boja już sił powoli nie mam Igła mała ale zawartość ku*** m** jaka bolesna i za co to wszystko ja chyba jestem strasznie złym człowiekiem ze mnie to wszystko spotyka, już nieraz się zastanawiałam co ja takiego zrobiłam, nie mogę sobie przypomnieć ale coś musiałam

Jestem w pracy bo nie wzięłam dalszego zwolnienia, a teraz żałuję bo powinnam w wyrku leżeć niby mi się nic nie dzieje. Ale z drugiej strony szkoda tych dni zwolnienia bo może się przydadzą jeszcze.

Syla jak przeżyłaś HSG, bolało? Jaki wynik?
Ja miałam przez 1,5 dnia takie małe plamienia- nic wielkiego ale wiem że różnie to bywa.

Wytrzymasz jestes moim guru i ja w ciebie wierze jak nei ty to kto niby ??

Napisane przez piwusia5

Kathi75 teraz to już nie wiem co tam czytałam ale była jedna wypowiedź babki co mnie pod******ła. Nie będę przytaczać wszystkiego ale międzyinnym napisała że nienawidzi swego dziecka za to że przez nie ma żylaki, przytyła i mąż od niej odszedł.

No sorry ale jak ja bym takiej lampe wywalila z golej piesci to by sie nogami nakryla za takie bzdetne wypowiedzi.... glupia piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iii

Napisane przez olivka_7

Wiecie co dużo nad tym myślałam. Zaczęłam brać od dziś zastrzyki, ale ja już chyba po prostu nie wierzę że się uda. Nie ma we mnie już tego zapału i obawiam się że go nie odzyskam. A jak znów będzie to samo. Wiem że teraz na pewno nie będę umiała się cieszyć tą dobrą wiadomością bo będę się bać. I widzicie dziwiłyście się wtedy że się boję cieszyć- a ja czułam że coś jest nie tak
Żałuję że nie przedłużyłam tego L4 powinnam zostać w domu.

Oliveczko nie poddawaj dasz rade. Choc z drugiej strony juz nie raz tak bylo jak mamuski rezygnuja ze staran a tu sie aniolek pojawia

[olivka_7]

Lekarz kazał się pozytywnie nastawić i być dobrej myśli, ale ja już nie wiem czy umiem.
Jutro mi zastrzyk będzie robić inna babka zobaczymy jak ona mi to poda. Może będzie mniej bolało. W niedzielę muszę kogoś skombinować, albo muszę sama sobie zrobić brrrrrrrr bo na małża nie mam co liczyć.

[Kathi75]

Olivko glowka do gory moze jutro fachura ci sie trafi a nie mozesz w niedziele isc do szpitala na zastrzyk??

Laseczki moj brzuchacz i pomyslal by kto ze to 3 miesiac jest

Laski ale zakup zrobilam poszlam po buraczki a przynioslam rzepe i co ja z nia zrobie???

[piwusia5]

Napisane przez Mischoko

No sorry ale jak ja bym takiej lampe wywalila z golej piesci to by sie nogami nakryla za takie bzdetne wypowiedzi.... glupia piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iii

Podoba mi się Twoja postawa.


Alicja kochanie. a propo nazwisak Wożniak to się dowiedziałam że mojej siostry amant tak się zowie Planują ślub śmiesznie będzie miała w dokumętach. (przypominam że maoj mtka z domu też Wożniak)

chyba nieciekawie wyglądam.... babka w sklepie się mnie pytał czy się dobrze czuje... człowiek se raz bez makijaża po soczka skoczy a już myślą że umiera
Myszę się podpindrować w pracy bo klientów odstrasze (z resztą często to czynie, maluje się nie odstraszam)

[madziwnia]

""""""Olivkka a ty znowu tu sie nam negacisz??!! nie łąsnie.. wiara czyni cuda... tylko tak sobie myslę... jelsi sie okaże ze to obumarcie ciazy to pierwsze i nie ostatnie i moja droga przez mękę sie zaczyna... no to chyba tez bym się załamała.. ale na 2-3 lata mysle że siły mam

PS. byłam w czoraj u szwagierki- dobrze pisze , męża siosty...- i dała mi numer do Koszalina do jakiegos PROFESORA...w sumie nie jakiegos tylko do Maciejewskiego.. znany na całym Pomorzu ale wiecie wolałam bliżej 10 km a nie 40km.. Kaska opowiadała że gośc jest niesamowity, ja tez słyszałam kobiety po 200-300 a nawet wiecej km przyjeżzdają do niego , ponoc nawet z gdańska.. zaraz do niego zdwonie i na przyszły tydzien sie umówie.. jestem taka szczęśliwa i pewna ze ide w dobre ręce..

[piwusia5]

Napisane przez Kathi75

Olivko glowka do gory moze jutro fachura ci sie trafi a nie mozesz w niedziele isc do szpitala na zastrzyk??

Laseczki moj brzuchacz i pomyslal by kto ze to 3 miesiac jest

pikny brzusio.... próbuje się zapatrzeć


Olivcia

[madziwnia]

Kasia brzusio sliczny i wcale ani za duzy ani za mały w sam raz
Gabis ja wciaz czekam na twój adres...
Piwusia.. ludzi straszysz... niedobra ty

[madziwnia]

czyli nbardzo mi pasuje gdyz profesor przyjmuje w pon wtorek i czwartek.. we wtorej jest mój 10 dc wiec super!!! nie moge doczekac sie wizyty sprawdzi moje endo, jak bedzie ok to działamy

[olivka_7]

No niestety Kasiu nie mogę. U nas to nawet w tygodniu nie chcą zrobić, ja chodzę do prywatnej kliniki i płacę za zastrzyki ot cała nasza służba zdrowia. Niech ich .... Ale jak mam iść prosić się i potem cierpieć bo jakaś pipa się będzie na mnie wyżywać to mam ich gdzieś. Pielęgniarka środowiskowa niby powinna bez problemu zrobić ale do niej trzeba dojechać bo auta nie ma - a co mnie to obchodzi przecież jej płacą i to lepiej niż normalnym pielęgniarkom- i jeszcze jej płacić trzeba a takiego...
Więc rano jutro znów na chwilkę z pracy myk i na zastrzyk pędzę. W weekend spróbuję się odważyć i sama zrobić. Ale zobaczymy jak jutro odczuję zastrzyk. Tak myslałam bo gdzieś doczytałam że trzeba go godzinę przed wyjąć z lodówki a ja prosto z lodówki wzięłam nie był w temp pokojowej i może też bolało bo różnica temp zbyt duża

[piwusia5]

Napisane przez madziwnia

Kasia brzusio sliczny i wcale ani za duzy ani za mały w sam raz
Gabis ja wciaz czekam na twój adres...
Piwusia.. ludzi straszysz... niedobra ty

owszem nie ukrywam... jest we mnie coś z małej dziewczynki co krzyczy ZAOPIEKUJ SIĘ MNĄ ... pewnie to przez brak normalnej rodziny. Kurczę sama się sobie dziwie że się przyznać umie już....

A jak oglądałam Twoje fotki to się zastanawiałam z kąd znam małża Twego.... i już wiem. Jest podobny do Andrzeja Chyry

[Mischoko]

Napisane przez olivka_7

Lekarz kazał się pozytywnie nastawić i być dobrej myśli, ale ja już nie wiem czy umiem.
Jutro mi zastrzyk będzie robić inna babka zobaczymy jak ona mi to poda. Może będzie mniej bolało. W niedzielę muszę kogoś skombinować, albo muszę sama sobie zrobić brrrrrrrr bo na małża nie mam co liczyć.

UMIESZ DASZ RADE TRZYMAMY KCIUKI WSZYSTKIE

Napisane przez Kathi75

Olivko glowka do gory moze jutro fachura ci sie trafi a nie mozesz w niedziele isc do szpitala na zastrzyk??

Laseczki moj brzuchacz i pomyslal by kto ze to 3 miesiac jest

Laski ale zakup zrobilam poszlam po buraczki a przynioslam rzepe i co ja z nia zrobie???

Brzusio sliczny juz pomacalam ekran a rzepe ja chetnie wezme....

Napisane przez piwusia5

Podoba mi się Twoja postawa.


Alicja kochanie. a propo nazwisak Wożniak to się dowiedziałam że mojej siostry amant tak się zowie Planują ślub śmiesznie będzie miała w dokumętach. (przypominam że maoj mtka z domu też Wożniak)

chyba nieciekawie wyglądam.... babka w sklepie się mnie pytał czy się dobrze czuje... człowiek se raz bez makijaża po soczka skoczy a już myślą że umiera
Myszę się podpindrować w pracy bo klientów odstrasze (z resztą często to czynie, maluje się nie odstraszam)

Bo ja nie lubie takich glupich tekstow...

A co do nazwiska znalam kiedys taka Ewe. Nazywala sie Baczynska i wiecie co? Wyszla za maz za Rafala Baczynskiego hahaha i nie musiala nic zmieniac tylko dowod bo miala zamias t panna mezatka jajka jak berety

[quote=madziwnia;9285621PS . byłam w czoraj u szwagierki- dobrze pisze , męża siosty...- i dała mi numer do Koszalina do jakiegos PROFESORA...w sumie nie jakiegos tylko do Maciejewskiego.. znany na całym Pomorzu ale wiecie wolałam bliżej 10 km a nie 40km.. Kaska opowiadała że gośc jest niesamowity, ja tez słyszałam kobiety po 200-300 a nawet wiecej km przyjeżzdają do niego , ponoc nawet z gdańska.. zaraz do niego zdwonie i na przyszły tydzien sie umówie.. jestem taka szczęśliwa i pewna ze ide w dobre ręce..[/quote]

Napisane przez madziwnia

czyli nbardzo mi pasuje gdyz profesor przyjmuje w pon wtorek i czwartek.. we wtorej jest mój 10 dc wiec super!!! nie moge doczekac sie wizyty sprawdzi moje endo, jak bedzie ok to działamy

No mam nadzieje ze ten nasz watek staraczkowy zamieni sie szybko w watek mamusiowy i wszystkie tu zostaniemy i z brzuszkami bedziemy nadal plotkowac

[Mischoko]

Napisane przez olivka_7

No niestety Kasiu nie mogę. U nas to nawet w tygodniu nie chcą zrobić, ja chodzę do prywatnej kliniki i płacę za zastrzyki ot cała nasza służba zdrowia. Niech ich .... Ale jak mam iść prosić się i potem cierpieć bo jakaś pipa się będzie na mnie wyżywać to mam ich gdzieś. Pielęgniarka środowiskowa niby powinna bez problemu zrobić ale do niej trzeba dojechać bo auta nie ma - a co mnie to obchodzi przecież jej płacą i to lepiej niż normalnym pielęgniarkom- i jeszcze jej płacić trzeba a takiego...
Więc rano jutro znów na chwilkę z pracy myk i na zastrzyk pędzę. W weekend spróbuję się odważyć i sama zrobić. Ale zobaczymy jak jutro odczuję zastrzyk. Tak myslałam bo gdzieś doczytałam że trzeba go godzinę przed wyjąć z lodówki a ja prosto z lodówki wzięłam nie był w temp pokojowej i może też bolało bo różnica temp zbyt duża

jesoooo nie znosze klucia i neiwiem czy odwazylabym sobie sama zrobic .... no i dlatego ty jestes moje guru a ja jestem strachol

[olivka_7]

Iza jakie tam guru no coś ty. Ja się właśnie boję, jakbym się nie bała to bym sobie sama już jechała, ale cykor jestem Tak że jutro do pielęgniarki a pojutrze się zobaczy... może sama a może kogoś do domciu zamówię.

Wiecie jakoś od tej całej sytuacji nie mam apetytu, wiem że powinnam jeść i w ogóle, ale jakoś mi nie idzie:/ Jedno co mi się dziś chce to orzechy włoskie ale nie takie suche tylko świerze co je można ze skórki obrać

[Mischoko]

Ja tez takie lubie jeszcze nie gorzkie sa wtedy... laskowe tez lubie ja wmlócilam wlasnie paczke pestek z dyni takich uluskanych..... no uwielbiam

[olivka_7]

Kurcze nie mam tu w pobliżu jarzyniaka a chętnie bym wcięła trochę orzechów. Po pracy na pewno kupię.
Mąż się na mnie wkurzył o tego kapcia, bo ujechałam prawie 1 km zanim się zorientowałam i mówi że pokrzywiłam felgę i opona do wywalenia- on się wczoraj wrąbała w dziurę wielką jak nie wiem i to na pewno od tego więc niech mnie nie wpienia

[Mischoko]

Ech faceci nie daj sie wiem ze potrafisz dac mu rade... hihihih

[olivka_7]

Hihi już dałam. Okazało się że to wkręt, i założe się że z jego wkrętarki

[Mischoko]

No to chlop nie ma zycia..... Sam na siebie bat ukrecil Ale i tak go kochasz