Czy stanik musi być przekleństwem?

[quleczka]

ale my nie mowimy o powiekszaniu biustu tylko o operacji bo biust sie robi obwisly...

a co do kompleksu to moim zdaniem nalezy najpierw pojsc do psychologa, a nie chirurga bo to w zdecydowanej mierze kwestia psychiki... jesli twoje poczucie szczescia zalezy od dekoltu...

przypominam, ze sama literka miseczki nic nie znaczy... ja sie mieszcze w 75A, 70C, 65DD i 60 F

p.s. wlasnie w TVP2 jest o dziewczynie, ktora w wieku 24 lat poddala sie obustronnej mastektomi obu piersi z powodu ryzyka raka

[foxy123]

Ja mowiac C/D mam na mysli 'stara' rozmiarowke,jesli tak mozna ujac
Normalnie jakis fanatyzm jest na te nowe rozmiary

Uwierz,ze jesli jest sie fajna dupa i ma sie cala reszte ciala doskonala,a brakuje Ci tylko fajnych,sterczacych piersi-tez bys sie zdecydowala.

Dobra,nie bede sie tu nikomu tlumaczyc,kazdy ma prawo miec swoje zdanie.
Nie chce mi sie tutaj przemadrzac i 'przekonywac' innych do swoich racji..kompletny bezsens

[quleczka]

Napisane przez foxy123

madre te sa co maja swoja miseczke C/D

zajrzyj na lobby malobiusciastych... http://malobiusciaste.prv.pl a zobaczysz, ze sa dziewczyny, ktore sa madre, a wcale nie maja duzych piersi, a wrecz przeciwnie maja 70A lub mniej i sa zadowolone z siebie

polecam przede wszystkim http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...580&w=82983811

[quleczka]

Napisane przez foxy123

Uwierz,ze jesli jest sie fajna dupa i ma sie cala reszte ciala doskonala,a brakuje Ci tylko fajnych,sterczacych piersi-tez bys sie zdecydowala.

jesli wszystko poza tym masz doskonale to masz i tak wiecej szczescia niz 95% kobiet... uwazam, ze dazenie do bycia idealna jest bez senu...

ja tez nie zamierzam cie przekonywac... ale zapewniam cie, ze bym sie nie zdecydowala bo uwazam, ze "fajna dupa" mozna byc i z biustem i bez... a za jakis czas i tak sie przestanie byc "fajna dupa" czy to bez operacji czy ze sztucznymi piersiami

p.s. tez uwazam, ze przekonywanie jest bez sensu - to jest watek o dobieraniu stanikow !!! naturalnym podkreslaniu naszych atutow

[foxy123]

Ale ja nie bede zadowolona ze swojego 60B obojetnie w jak wspanialym staniku! Sorry,nie oszukujmy sie!- w dobrze dobranym staniku moze i piersil ladnie wygladaja,ale juz bez niego...takie oszukiwanie samego siebie.

Moje naturalne sa jedrne i okragle,zal ich nie powiekszyc bo beda mega-piekne Moze i jest to prozne,ale dla mnie kwestia powiekszenia piersi znaczy bardzo wiele..wiem,ze bede szczesliwsza.

A po 50tce mozna smialo wyjac implanty-i uwierz- cycki wracaja do pierwotnego wygladu(widzialam na wlasne oczy piersi po wyjeciu implantow)..takze poki czlowiek mlody....

[201704051255]

Napisane przez quleczka

jesli wszystko poza tym masz doskonale to masz i tak wiecej szczescia niz 95% kobiet... uwazam, ze dazenie do bycia idealna jest bez senu...

sprawa indywidualna i nie Tobie, czy mnie osadzac

Napisane przez quleczka

ale my nie mowimy o powiekszaniu biustu tylko o operacji bo biust sie robi obwisly...

a co do kompleksu to moim zdaniem nalezy najpierw pojsc do psychologa, a nie chirurga bo to w zdecydowanej mierze kwestia psychiki... jesli twoje poczucie szczescia zalezy od dekoltu...

czesto przy podnoszeniu daje sie implant, bo piers sie zmniejsza

latwo radzic, powiedz to mojej kolezance, ktora w wieku 26 lat jest dziewica, bo... boi sie pokazac jakiemukolwiek mezczyznie swoje piersi, schudla ponad 20kg i wyglada jak po kilku ciazach
psycholog jej tych piersi nie poprawi, moze podniesc ciut samoocene, ale piersi jej nie podniesie

widzialam zdjecie dziewczyny - jedna piers normalna, choc malutka, druga w ksztalcie tłuszczowego, rozlanego stozka jak przy ginekomastii
nie sadze zeby jej mogl pomoc psycholog w zakladaniu dekoltow bez skrepowania
i nie sadze zeby ktos mial prawo ja krytykowac za decyzje poprawy tej niedoskonalosci

swiat nie jest czarno bialy

chwała tym, ktore sie sobie podobaja, i taka sama chwała tym, ktore chca zaryzykowac i pocierpiec dla urody

licytowanie sie kto jest lepszy jest tu bardziej niż nie na miejscu

[foxy123]

pushit jak zwykle piekna odpowiedz z ktora sie zgodze Sprawa indywidualna i nie ma co dyskutowac

[quleczka]

Napisane przez pushit

sprawa indywidualna i nie Tobie, czy mnie osadzac

ja cie nie osadzilam, napisalam, ze uwazam,ze dazenie do bycia idealem jest bez sensu i tyle...moge tak uwazac bo i tak sie idealem nie bedzie...zawsze sie cos znajdzie...

Napisane przez pushit

latwo radzic, powiedz to mojej kolezance, ktora w wieku 26 lat jest dziewica, bo... boi sie pokazac jakiemukolwiek mezczyznie swoje piersi

wybacz ale znow uwazam, ze to sie nadaje PRZEDE WSZYSTKIM do psychologa, a nie na operacje...bo co jak co ale na pewno nie piersi sa powodem, ze jest dziewica tylko jej problemy z soba...i to wlasnie moze pomoc rozwiazac psycholog...a naprawde by miec udane zycie seksualne i partnera nie trzeba miec boskich piersi

Napisane przez pushit

nie sadze zeby jej mogl pomoc psycholog w zakladaniu dekoltow bez skrepowania

na asymetrie wymyslono tez wkladki...

Napisane przez pushit

licytowanie sie kto jest lepszy jest tu bardziej niż nie na miejscu

wiesz, ja sie nie licytuje, ze jestem lepsza bo lubie swoj maly biust...

tylko naprawde operacje nie sa tematem tego topiku a poprawa samooceny przez dobry stanik i owszem

[quleczka]

tak przy okazji jesli chodzi o samoocene to polecam październikowe zwierciadło i madry artykul w nim

http://www.zwierciadlo.pl/temat-mies...mi-oczami.html

no i moze lepiej zamknijmy juz ten temat

[foxy123]

'na asymetie wymyslono tez wkladki'...ciekawe...czyl i jak taka osoba ma sie czuc? Jak gdzies wychodzi to wklada w staniczek wkladeczke..ale co jak facet chce sie z nia pokochac? Ma ja sobie przykleic? Czy zrezygnowac wlasnie z sexu?

Dlatego jesli ktos ma asymetrie to najlepszym wyjsciem z probemu jest wlasnie implant

KONIEC

[quleczka]

dlaczego zrezygnowac? chyba, tylko w wlasnej woli i przez wlasne kompleksy... naprawde myslicie, ze facet nie bedzie z kobieta tylko dlatego, ze ma jedna piers mniejsza?

to myslisz, ze kobieta po mastektomii na przyklad (tak mi sie skojarzylo po dzisiejszym programie) tez zmuszona jest zrezygnowac z seksu?

to chyba tylko wtedy gdy gustuje w facetach dla ktorych licza sie tylko cycki

ok, WEDŁUG CIEBIE jest on najlepszym wyjsciem... nie znaczy, ze wedlug innych tez musi byc...

koniec

[foxy123]

NIE,nie o to mi chodzi..ja np. jestem ze swoim facetem 6 lat i jemu moje obecne piersi sie bardzo podobaja-wrecz nie chce zebym robila operacje. Jednak ja nie robie cyckow dla niego,dla kogos itd- ROBIE JE TYLKO DLA SIEBIE-dla wlasnego dobrego samopoczucia.

I wlasnie nawiazujac do tego- jesli kobieta jest w stalym,dlugoletnim zwiazku to oczywiscie nie ma sie czym krepowac-facet kocha ja taka jaka jest. Jesli jednak jest sie 'panna' to nie wierze,ze taka osoba z latwoscia idzie z kims do lozka Na pewno ma jakies zachamowania typu 'jak on zareaguje itp'..a nie kazdy facet jest 'wspanialym mezczyzna'..

Nie chce mi sie tego tlumaczyc

Obejrzyj na jutjubje Rozmowy w Toku-sam temat mowi za siebie 'wstydze sie swoich piersi'...i to sa wlasnie kobiety z asymetria itp

[201704051255]

Napisane przez quleczka

ja cie nie osadzilam, napisalam, ze uwazam,ze dazenie do bycia idealem jest bez sensu i tyle...moge tak uwazac bo i tak sie idealem nie bedzie...zawsze sie cos znajdzie...

wybacz ale znow uwazam, ze to sie nadaje PRZEDE WSZYSTKIM do psychologa, a nie na operacje...bo co jak co ale na pewno nie piersi sa powodem, ze jest dziewica tylko jej problemy z soba...i to wlasnie moze pomoc rozwiazac psycholog...a naprawde by miec udane zycie seksualne i partnera nie trzeba miec boskich piersi


na asymetrie wymyslono tez wkladki...

wiesz, ja sie nie licytuje, ze jestem lepsza bo lubie swoj maly biust...

Pare stron temu pisałaś, że ludzie moga sie poczuc urażeni tym, co napisała inna wizazanka w sprawie rozmiaru piersi.

Teraz ja Ci napisze dokladnie to samo.

Nie zabieraj zdania w sprawie, która Cię nie dotyczy, bo jej nie możesz zrozumieć.
To zbyt delikatny temat i możesz swoimi ostrymi poglądami kogoś bardzo mocno urazić.

" Masz okrutnie krzywe piersi? Idź do psychologa! " ...

[Rzabba]

Ja z moim biustem bardzo źle się czuje ale strach przed operacja i wszelkim naruszeniem ciała jest większy, do tego stopnia, ze nawet nie dałam sie naciąć w trakcie porodów a nieudane próby wkłucia kroplówki sprawiły, ze tak sie zestresowałam, ze przy skurczach co 2 minuty akcja porodowa sie zatrzymała i urodziłam dwa tygodnie później
Tak wiec operacji nie będzie ale rozumiem potrzebę i podziwiam odwagę

[foxy123]

taaaa,a psychlog sprawi,ze nagle osoba zaakceptuje swoja piers w rozmiarze 'a' a druga 'd'... i bedzie piekna i szczesliwa...uwierz,ze to jest tragedia dla takich kobiet

rzabba ja tez mam cykora jak nie wiem co ale to jest silniejsze ode mnie-mysle sobie tak- kilka dni pocierpie,ale na wiosne bede juz miala piekne bimbalki i bede sie cieszyc nimi kazdego nastepnego dnia!

[quleczka]

Napisane przez foxy123

I wlasnie nawiazujac do tego- jesli kobieta jest w stalym,dlugoletnim zwiazku to oczywiscie nie ma sie czym krepowac-facet kocha ja taka jaka jest. Jesli jednak jest sie 'panna' to nie wierze,ze taka osoba z latwoscia idzie z kims do lozka Na pewno ma jakies zachamowania typu 'jak on zareaguje itp'..a nie kazdy facet jest 'wspanialym mezczyzna'..

wiesz, moze nie z latwoscia i zawsze sie ma jakies tam obawy ale to przeciez normalne i jest do przezwyciezenia... jesli nie jest to znaczy, ze potrzebny psycholog...

fajny facet zareaguje normalnie, a jak facet zareaguje glupio to znaczy, ze nie warto z nim byc... bo po co nam taki facet? jak facet jest idiota to nie warto sie nim przejmowac...

ja nie chcialabym byc z kims dla kogo wazniejsze od tego kim jestem jest wielkosc moich piersi

Napisane przez foxy123

Obejrzyj na jutjubje Rozmowy w Toku-sam temat mowi za siebie 'wstydze sie swoich piersi'...i to sa wlasnie kobiety z asymetria,ginekomastia itp

jak mowilam na niska samooocene bardziej potrzebny jest psycholog niz chirurg, problemem jest to, ze kobieta sie nadmiernie wstydzi, tak ze jej to utrudnia zycie, a nie to, ze ma asymetrie

koniec z mojej strony

[CruelOrchid]

Tak się wtrącę w rozmowę trochę ofropowo...

Nie mam wady zgryzu która jest jakaś szkodliwa... mam 2 "królicze" ząbki przednie bo mam za małą szczękę do własnych zębów i nie dosyć że są duże to przez to ze nie ma na nie miejsca za wysunięte..Zawsze miałam przez to kompleksy....Każdy normalny człowiek od razu proponuje ortodontę bo przecież to tylko aparat i już, nikt nie wysyłał mnie do psychologa...
Więc dlaczego z operacji piersi robicie takie wielkie halo jak by nie wiadomo co to było.. Można usunąć implanty ?Można .. można wrócić do stanu z przed? Można....
A w przypadku mojego aparatu musiałabym wyrwać 4 zęby, nie dostała bym gwarancji ze po usunięciu aparatu zęby nie zaczęłyby się obracać do okoła własnej osi ( bo takie mam predyspozycje) i spiłować łopatowaty kształt 2 przednich usuwając ich naturalną ochronę żeby wpasowały się w miejsce.. I tego się już nie uda
cofnąć....Ale i tak zawsze pytają "dlaczego po prostu nie pójdziesz do ortodonty"

Niektórzy tutaj robią z igły widły...

Napisane przez quleczka

jak mowilam na niska samooocene bardziej potrzebny jest psycholog niz chirurg, problemem jest to, ze kobieta sie nadmiernie wstydzi, tak ze jej to utrudnia zycie, a nie to, ze ma asymetrie

Ja uważam że mam ładne piersi, fruwam sobie z nimi topless gdzie mogę i też chętnie bym się zoperowała.. może jak fundusze pozwolą za kilka lat to to zrobię... kwalifikuję się do psychologa?

[quleczka]

Napisane przez foxy123

taaaa,a psychlog sprawi,ze nagle osoba zaakceptuje swoja piers w rozmiarze 'a' a druga 'd'... i bedzie piekna i szczesliwa...uwierz,ze to jest tragedia dla takich kobiet

nie nagle oczywiscie i nie bez naszej ciezkiej pracy... i nie zrobi sie sama przez wizyte u psychologa piekna i szczesliwa

nikt za nas nie sprawi, ze bedziemy sie akceptowac i ze bedziemy szczesliwe...to zalezy tylko i wylacznie od nas i naszego poczucia, ze mamy prawo do szczescia, wlasnie dokladnie takie jakie jestesmy...

bez porownywania sie do innych...

wiekszosc szczesliwych kobiet nie jest piekna patrzac na kanony urody, nie jest idealna, a jednak to nie przekresla ich szczescia w koncu kazda z nas ma slabsze i mocniejsze strony

rozumiem, ze to moze byc tragedia... ale jesli ktos ma problemy takie, ze przez male piersi boi sie na tyle, ze nadal jest dziewica to sama operacja raczej nie rozwiaze jego problemow... i to w nich jest tragedia, a nie w rozmiarze piersi

[foxy123]

No dokladnie Cruel!

Quleczka- na bank jestes po psychologii lub chociaz po pedagogice...

[quleczka]

miedzy wizyta u ortodonty, a powazna operacja chirurgiczna jest jednak pewna roznica

jak duze jest ryzyko zabiegu ortodontycznego w sanym przypadku to juz sie na wizycie dowiadujesz...ale chyba zrozumiale jest, ze ktos proponuje konsultacje u ortodonty

jesli piersi, zeby czy cokolwiek innego wpedzaja nas w takie kompleksy, ze one utrudniaja nam relacje miedzyludzkie...to psycholog jest moim zdaniem zawsze nie glupim pomyslem...

bo problemem jest nasz brak akceptacji i tyle

p.s. mam krzywe zeby, krzywy nos, wystajaca brode, male piersi, tradzik w wieku 25 lat ... i lubie siebie

[quleczka]

Napisane przez foxy123

na bank jestes po psychologii lub chociaz po pedagogice...

pudlo.... studiuje na politechnice

[CruelOrchid]

Napisane przez quleczka

jak duze jest ryzyko zabiegu ortodontycznego w sanym przypadku to juz sie na wizycie dowiadujesz...ale chyba zrozumiale jest, ze ktos proponuje konsultacje u ortodonty

A jak idziesz wsadzić żelki to tak w ciemno tak? nie wiesz co się może stać i jakie mogą być skutki uboczne...
Chodziło mi o to że jak po takim zabiegu po 2 latach od usunięcia aparatu zęby zaczną się obracać do okoła własnej osi nic nie zrobię mogę je wyrwać i sobie sztuczną szczękę założyć, jeśli 2 przednie zaczną się psuć bo na własne życzenie ingerowałam głęboko w ich strukturę też mogę sobie je tylko później wyrwać i zrobić grzechotkę...
A z piersi implanty wyjmiesz, przebolejesz kasę dojdziesz do siebie i żyjesz dalej..

[foxy123]

Quleczka- to w takim razie ktos bliski z rodziny jest z tych klimatow

Ja osobiscie nie mam przekonania to psychologow/pedagogow... nie wierze w ich pomoc..wedlug mnie jest to najdurniejszy zawod swiata.

Sama bylam na pedagogice rosocjalizacyjnej..ale to co innego

[quleczka]

Napisane przez CruelOrchid

A jak idziesz wsadzić żelki to tak w ciemno tak? nie wiesz co się może stać i jakie mogą być skutki uboczne...

zle mnie zrozumialas - chodzilo mi w tym zdaniu o to, ze normalniejsze jest sugerowanie wizytu u ortodonty bo w wielu przypadkach pozniej leczenie jest malo inwazyjne... i ze to, ze ktos z zewnatrz sugeruje ortodonte jest bardziej zrozumiale niz to jakby ktos "w ciemno" sugerowal chirurga plastycznego

[quleczka]

Napisane przez pushit

Nie zabieraj zdania w sprawie, która Cię nie dotyczy, bo jej nie możesz zrozumieć.

przepraszam ale co jak co ale problem malych piersi i to dosc mocno obwislych mnie dotyczy...a od tego sie zaczelo

Napisane przez pushit

Pare stron temu pisałaś, że ludzie moga sie poczuc urażeni tym, co napisała inna wizazanka w sprawie rozmiaru piersi.

co innego napisac, ze male piersi nie istnieja...

co jest zlego w uwazaniu, ze kazde piersi nawet te najmniejsze sa ladne czy tym kogos obrazam?

Napisane przez pushit

" Masz okrutnie krzywe piersi? Idź do psychologa! " ...

nigdzie tak nie poradzilam... nie przekrecaj prosze

po prostu napisalam, ze zanim zdecyduje sie na powazny zabieg ingerecji we wlasne ciale to nalezaloby rozwazyc czy ten problem z kompleksami nie jest w naszej glowie...

szczegolnie jesli mamy problem ze swoimi kompleksami taki, ze utrudnia on nam zycie i kontakty miedzyludzkie

[quleczka]

Napisane przez foxy123

Ja osobiscie nie mam przekonania to psychologow/pedagogow... nie wierze w ich pomoc..wedlug mnie jest to najdurniejszy zawod swiata.

ja nie mowie, ze ja mam pelne przekonanie i ze nie trafiaja sie niedouczeni i tacy co im na pacjencie nie zalezy... ale jednak wyprobowalabym wszelkie opcje najpierw zanim dalabym sie pociac z jakiegokolwiek powodu

wsrod chirurdzy tez sie trafiaja partacze niestety

[foxy123]

Quleczko ale co innego jesli ktos chce miec zelki! Jak juz wspomnialam nie robie ich tylko ze wzgledu na rozmiar moich obecnych! Chce miec piersi idealne tj. okragle,napiete, sterczace..nic mi tego nie zapewni jak implant!

Co do chirurgow..od 6 miesiecy jestem w temacie, szukalam,szukalam i znalazlam Ufam mojemu Doktorowi, znam jego prace na pamiec, po prostu nie wyjelam go sobie z palca

[quleczka]

ok ...to sie juz robia dwa rozny tematy i zaczynaja sie mieszac

co innego kompleksy takie, ze ktos nie moze sie kochac bo uwaza, ze odstraszy partnera swoimi piersiami

a co innego dazenie do idealu

ja juz musze znikac na dzis, czesc

[foxy123]

pa przeciez kulturalnie rozmawiamy 3maj sie

[Rzabba]

Napisane przez quleczka

co innego napisac, ze male piersi nie istnieja...

Quleczko teraz to Ty przekrecasz moje slowa, nic takiego nie napisalam, zacytowalas fragment wyrwany z kontekstu i sie czepiasz.
Jeszcze raz podkresle, posalam caly czas o osobie majacej duzo ponad 80 cm w obwodzie pod biustem.