Panny Młode 2008 cz.IV

[izazusia]

Eh.. widzę że nie tylko ja śledziłam przebieg sprawy...

Kochane moje mam dokładnie te same odczucia. Brak słów.


Zrobiłam sobie melisę z pomarańczą. . .

[daget]

Napisane przez agunia82

gosiu, a ja myślę że wypada to napisać, ponieważ po upublicznieniu informacji o zaginięciu należy podać finał tej sprawy. I ja też mam dziś przez to ogromnego doła.

To jest też prośba tav, przekazała ją jedna z moderatorek, uszanujmy jej wolę

No to zescie mnie zszokowaly....

[sanetka]

jakie sprawy trzeba pozalatwiac po slubie jesli nigdy nie pracowalam
-dowod wymieniam
- ubezpieczenie- przechodze z matki na meza, jego firma sie zajmuje tym
-na uczelni dopiero zmienie dane.

jeszcze cos trzeba? zadnych kont w bankach nie mam...

[agunia82]

Napisane przez sanetka

jakie sprawy trzeba pozalatwiac po slubie jesli nigdy nie pracowalam
-dowod wymieniam
- ubezpieczenie- przechodze z matki na meza, jego firma sie zajmuje tym
-na uczelni dopiero zmienie dane.

jeszcze cos trzeba? zadnych kont w bankach nie mam...

na pewno jeszcze w urzędzie skarbowym, bo podejrzewam, że NIP masz wyrobiony

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny proszę już nie wchodzić na temat Taverney. Rozmawiałam z nią o tym.

Napisane przez sanetka

jakie sprawy trzeba pozalatwiac po slubie jesli nigdy nie pracowalam
-dowod wymieniam
- ubezpieczenie- przechodze z matki na meza, jego firma sie zajmuje tym
-na uczelni dopiero zmienie dane.

jeszcze cos trzeba? zadnych kont w bankach nie mam...

Ja informuje:
-bank
-salon Plus GSM (mam u nich telefon na abonament)
-Urząd Skarbowy

jak sobie przypomnę to dopiszę.

[sanetka]

Napisane przez agunia82

na pewno jeszcze w urzędzie skarbowym, bo podejrzewam, że NIP masz wyrobiony

dzieki

jeszcze nie mam

no znaczy ze to wszystko..

[daget]

Napisane przez sanetka

dzieki
jeszcze nie mam
no znaczy ze to wszystko..

no to nie masz duzo.... ja musze wymeldowac siie z jednego miejsca, zameldowac w drugim, zmienic dowod osobisty, zmienic prawo jazdy, zmienic wpis w ksiazeczce ubezpieczeniowej, zmienic dane w banku, zaktualizowac NIP-3 .... ... Dlatego poczekam jeszcze troszke hihihi

[agunia82]

Dziewczynki ja znikam z wizażu na jakiś czas. Będę podczytywać, ale póki co nie będę się udzielać, przynajmniej przez kilka najbliższych dni. Muszę ochłonąć od pewnych spraw. Chciałam dobrze, ponoć wyszło źle, więc może lepiej jeśli póki co zamilknę.

Buziaki

edit: trochę źle zinterpretowałam jedną wiadomość, to ostatnie zdanie potraktujcie jako nieaktualne. Ale i tak póki co dzisiaj chyba wizaż sobie daruje. Rozbita jestem bardzo ostatnio z różnych powodów, prywatnych w dużej mierze...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

Ale i tak póki co dzisiaj chyba wizaż sobie daruje. Rozbita jestem bardzo ostatnio z różnych powodów, prywatnych w dużej mierze...

Mnie męczy taka migrena, że zaraz mnie szlak trafi. Też się czuje jakaś przygaszona.

[daget]

Napisane przez m.a.r.t.a

Mnie męczy taka migrena, że zaraz mnie szlak trafi. Też się czuje jakaś przygaszona.

Mialam super srodek na migrene, ale zostawilam nazwe w skoroszycie w domu wiec nawet Ci teraz nie podam

[Milibili]

Witajcie dziewczyny

aguniu nie wiem zupełnie o co chodzi ale nie uciekaj...

migrena az się coś we mnie zatrzęsło... na początku tego roku moje ataki migreny miały już wszystkie cechy najcięższych... Doszło do tego że byłam wyłączona z życia średnio na 10 dni w miesiącu :/ Szpitale, badania, silne leki niszczace przy okazji żołądek, rezonans... Koszmar jednym słowem... Ratunkiem okazało się odstawienie tabletek anty. Teraz ataki migreny są bardzo rzadkie i duuużo słabsze. Ja trochę z własnej głupoty doprowadziłam do krytycznego stanu, bo tabletki brałam 6 lat (ale musiałam je brać również ze względów zdrowotnych) i zlekceważyłam pogarszające się ataki...

mieszkanie dalej nic nie mamy i mieszkamy w tym domu wariatów... nie wiem jak to dalej bedzie...


Strasznie smutno dziś



Z mało istotnych ale milszych spraw... Jutro idę na fryzurę i makijaż probny we wtorek mamy sesje zdjeciową a moj fryzjer i kosmetycza ze ślubu nie dadzą rady zająć się mną wiec musiałam poszukać kogoś innego... zobaczymy jaa się sprawdzi... to taki powrót do emocji sprzed ponad miesiąca...

[dzasta110]

Napisane przez gosia1007

Później to już trzeba będzie tylko wybadać kto jest fajny a kto nie i zapoznać się z pracą
Jak zaczynałam pracować to wszyscy wydawali mi się tacy dobrzy i mili, niestety z biegiem czasu nastąpiło zderzenie z rzeczywistością. Teraz już umiem się w tym wszystkim odnajdować...

zbytnio to się nie mam z kim poznawać, bo jesteśmy we dwie więc wyjścia nie ma, musimy się "polubić"

Napisane przez gosia1007

6:35? normalna godzina, zwłaszcza jak trzeba włoski rano umyć

dla Was to może normalna ja zazwyczaj spałam do 9, maks 10 więc 6 to "środek" nocy

Napisane przez daget

Ja tez wstaje o podobnej godzinie tylko 30 min wczesiej (jak mi sie uda zwlec z lozka) . Albo tak jak mowi Gosia trzeba wloski umyc, ale ja sie strasznie leniwa ostatnio zrobilam

ja wstaję przed 6, żeby herbatkę wypić na spokojnie i na wizaz zajrzeć

Napisane przez Milibili

Z mało istotnych ale milszych spraw... Jutro idę na fryzurę i makijaż probny we wtorek mamy sesje zdjeciową a moj fryzjer i kosmetycza ze ślubu nie dadzą rady zająć się mną wiec musiałam poszukać kogoś innego... zobaczymy jaa się sprawdzi... to taki powrót do emocji sprzed ponad miesiąca...

ale fajnie też bym chciała

[daget]

Napisane przez Milibili

Z mało istotnych ale milszych spraw... Jutro idę na fryzurę i makijaż probny we wtorek mamy sesje zdjeciową a moj fryzjer i kosmetycza ze ślubu nie dadzą rady zająć się mną wiec musiałam poszukać kogoś innego... zobaczymy jaa się sprawdzi... to taki powrót do emocji sprzed ponad miesiąca...

fajofsio... t rozumiem ze pokazujesz sie nam jutro i we wtorek

A ja odebralam dzis plyte z wesela... Ale nie moge jej ogladac bo chce bysmy z moim Skarbusiem usiedli sobie razem i ja obejrzeli. Wiec bede niecierpliwie czekac do soboty. Sprawdzilam tylko jakosc nagrania i juz mi sie podoba, az mi sie cieplo na serduszku zrobilo. A jaka ja sliczna bylam

[m.a.r.t.a]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja informuje:
-bank
-salon Plus GSM (mam u nich telefon na abonament)
-Urząd Skarbowy

jak sobie przypomnę to dopiszę.

Na poczcie mam taką skrzynkę tam też muszę zaktualizować dane no i w przychodni, żeby nie było później problemów z rejestracją.


Daget- głowa na szczęście przed chwilą przestała mnie boleć. Nie wiem jakiś dzisiaj dziwny dzień. Wypiłam dużego heinekena trochę mi w głowie zaszumiało i idę się kłaść na wyro.

Pozdrawiam Was serdecznie

[izazusia]

Zapraszam na nk izazusia
Umieściłam fotki

a jeszcze specjalnie dla Was
Na pierwszej fotce śmiejemy się jak głupi do sera bo pomyliłam strony obejścia kościoła
Na drugiej sprawdzam czy na pewno podpisał
Na trzeciej babcie z wszystkimi wnukami i ja na doczepkę
Na czwartej Kamil docenia mój wybór wina
Na piątej "no to podnosimy nogi" Nie zrobilismy tego równo ale wierzcie mi wszyscy mają niezły naciąg

[m.a.r.t.a]

Izazusia no proszę i babcia nawet dobrze się bawiła. A na ostatniej fotce zrobiłaś taki rozkrok, że gdyby nie ta dziewczyna w czerwonej sukience ... .

[daget]

Napisane przez izazusia

Na piątej "no to podnosimy nogi" Nie zrobilismy tego równo ale wierzcie mi wszyscy mają niezły naciąg

No Izus niezly naciag dobrze ze Cie ktos bucikiem zaslonil bo bysmy Twoja bielizne podziwialy, hiihih. Podziwiam ja bym nie dala rady tak wysoko... Juz lece na NK


Martulek na przyszlosc polecam MIGPRIV - proszek do sporzadzania roztworu doustnego . Ciesze sie ze juz dobrze. A teraz odpoczywaj poki mozesz

[dzasta110]

Napisane przez daget

A ja odebralam dzis plyte z wesela... Ale nie moge jej ogladac bo chce bysmy z moim Skarbusiem usiedli sobie razem i ja obejrzeli. Wiec bede niecierpliwie czekac do soboty. Sprawdzilam tylko jakosc nagrania i juz mi sie podoba, az mi sie cieplo na serduszku zrobilo. A jaka ja sliczna bylam

nie ma to jak skromność i samokrytycyzm
fajnie Wam, że już macie płytkę, my na swoją jeszcze czekamy

Napisane przez m.a.r.t.a

Na poczcie mam taką skrzynkę tam też muszę zaktualizować dane no i w przychodni, żeby nie było później problemów z rejestracją.

ooo... no właśnie

Napisane przez m.a.r.t.a

Izazusia no proszę i babcia nawet dobrze się bawiła. A na ostatniej fotce zrobiłaś taki rozkrok, że gdyby nie ta dziewczyna w czerwonej sukience ... .

izazusia dałaś czasu z tą nóżką aaaa... no i fotki super

[izazusia]

Hehe fotograf to był swojek - nie takie rzeczy widział
Dlatego to jest plus znajomego fotografika-zero krępacji

A tu jeszcze dwie
My z przyjaciółmi Tomkiem i Czarną bez butów
I na ostatnim szukam męża bo zaginął w akcji No i tu widać mą kieckę

[LilStar]

hej

smutno mi-właśnie Mąż pojechał.....

Izuś piękne fotkii Twój Małzonek leworęcznytak jak ja.

[gosia1007]

Cześć lasencje. Siedzę sobie z kawusią i podczytuje Was
Wkurzyłam się wczoraj. Mieliśmy spotkanie z majstrem od ścian i podłóg. Miał przyjść w następnym tygodniu i zaczynać robotkę niestety ze względu na chorobę wspólnika wszystko się opóźniło, przyjdą za dwa tygodnie i jak posłuchał co ma zrobić, to powiedział, że zejdzie im ok miesiąca. Jak się wprowadzę na święta to będzie super Jest jeden plus, wiem, że majstrowie będą ostro pracować bo są zajęci zaraz po naszym mieszkaniu robią jeszcze jedno w naszym bloku.
Dodatkowo mąż umowił się na jutro z jednymi ze swoich znajomych, mamy gdzieś tam wspolnie wyjść. Wszystko ok, bo oni są całkiem spoko, ale ich żony... one gadają prawie wyłącznie o swoich dzieciach. Trochę się nudzę. Zresztą mam nadzieję, że będę kiedyś "normalną" matką, ale to tak na marginesie.

Napisane przez Milibili

Witajcie dziewczyny
migrena az się coś we mnie zatrzęsło... na początku tego roku moje ataki migreny miały już wszystkie cechy najcięższych... Doszło do tego że byłam wyłączona z życia średnio na 10 dni w miesiącu :/ Szpitale, badania, silne leki niszczace przy okazji żołądek, rezonans... Koszmar jednym słowem... Ratunkiem okazało się odstawienie tabletek anty. Teraz ataki migreny są bardzo rzadkie i duuużo słabsze. Ja trochę z własnej głupoty doprowadziłam do krytycznego stanu, bo tabletki brałam 6 lat (ale musiałam je brać również ze względów zdrowotnych) i zlekceważyłam pogarszające się ataki...

mieszkanie dalej nic nie mamy i mieszkamy w tym domu wariatów... nie wiem jak to dalej bedzie...
Z mało istotnych ale milszych spraw... Jutro idę na fryzurę i makijaż probny we wtorek mamy sesje zdjeciową a moj fryzjer i kosmetycza ze ślubu nie dadzą rady zająć się mną wiec musiałam poszukać kogoś innego... zobaczymy jaa się sprawdzi... to taki powrót do emocji sprzed ponad miesiąca...

Miałam taką migrenę od ostatnich świąt bożego narodzenia do sylwestra, okropność. Płakałam już bo codziennie budziłam się z bólem głowy. Dwa razy dostałam jakieś drogie tablety, ale za dużo nie pomogły.
Też biorę anty, ale u mnie te migreny nie są częste...może 3-4 razy do roku, za to często miewam mdłości i z tym to już trzeba będzie coś zrobić (co zresztą obiecuję sobie od dawna)

Życzę jak najszybszego wyprowadzenia się, czyli powrotu do "normalności"
Fajnie Ci, że sesja dopiero teraz znowu poczujesz TEN klimacik

Napisane przez dzasta110

zbytnio to się nie mam z kim poznawać, bo jesteśmy we dwie więc wyjścia nie ma, musimy się "polubić"

Mam nadzieję, że sie polubicie, zresztą co tam, na 100% tak będzie.
Ja mam w pokoju jeszcze dwie "koleżanki", powiedzmy, że się tolerujemy (przynajmniej z jedną z nich). Średnia ilość zdań wypowiadana przeze mnie w pokoju to ok 5. Nie jest łatwo...

Napisane przez daget

A ja odebralam dzis plyte z wesela... Ale nie moge jej ogladac bo chce bysmy z moim Skarbusiem usiedli sobie razem i ja obejrzeli. Wiec bede niecierpliwie czekac do soboty. Sprawdzilam tylko jakosc nagrania i juz mi sie podoba, az mi sie cieplo na serduszku zrobilo. A jaka ja sliczna bylam

Yhm...ja swoją już obejrzałam i wiesz co... tez śliczna byłam

Napisane przez izazusia

Zapraszam na nk izazusia
Umieściłam fotki

a jeszcze specjalnie dla Was
Na pierwszej fotce śmiejemy się jak głupi do sera bo pomyliłam strony obejścia kościoła
Na drugiej sprawdzam czy na pewno podpisał
Na trzeciej babcie z wszystkimi wnukami i ja na doczepkę
Na czwartej Kamil docenia mój wybór wina
Na piątej "no to podnosimy nogi" Nie zrobilismy tego równo ale wierzcie mi wszyscy mają niezły naciąg

Ślicznie, widać, że weselicho sie udało, a jaka miałaś fajną podwiązkę...

[kasienka1985]

hej misie
To apropos wczoraj-
A dziś

Napisane przez izazusia

Zapraszam na nk izazusia
Umieściłam fotki

a jeszcze specjalnie dla Was
Na pierwszej fotce śmiejemy się jak głupi do sera bo pomyliłam strony obejścia kościoła
Na drugiej sprawdzam czy na pewno podpisał
Na trzeciej babcie z wszystkimi wnukami i ja na doczepkę
Na czwartej Kamil docenia mój wybór wina
Na piątej "no to podnosimy nogi" Nie zrobilismy tego równo ale wierzcie mi wszyscy mają niezły naciąg

Myszeczko jaki z Ciebie lachon fantastyczny!! Figurka, że ho ho!!
Bardzo ładnie wyglądałaś w swojej sukienie...
I chciałam powiedzieć, że chyba coś mi się zapomniało jak wygląda benzen, bo ja tam widzę dekold w karo!
No ten szpagat w powietrzu to mnie rozbroił na maksa!!!
hehehehehhehe
Bossssskie <ale tak między nami to prawie porno było- gdyby nie te buty... >



Kotki moje czuję się taka dziwnie spokojna po tym ślubie, odstresowana...
Martwi mnie tylko jeden fakt:
Gdzie moja relacja?????????????????? ?????
Wiem, że mnie już za to nie lubicie ale uwierzcie mi, że zmuszam się jak mogę i nic napłodzić nie mogę.
Dziś muszę się zmusić
Byłam u fryzjera, wycieniowałam mocno kłaczki i podobały mi się...
Fryzjerka mi je wyprostowała i wyglądałam pięknie!!
Później pojechaliśmy na basen i po wysuszeniu również wyglądały pięknie!!!
Dziś wstaję- patrzę w lustro- masakra, jakieś wicherki mi się porobiły!
No to mówię- zwiążę je!!!
Związałam: połowę , bo reszta się nie łapie! I jestem pospinana wsówkami jak jakiś terminator!!!
Wrrrrrr...
Trzeba będzie codziennie łebek myć i układać kłakolce ehhhh

Ja już po kawie i połowie bułeczki z dżemem malinowym
Zabieram się za robotkę

[izazusia]

Kasieńsko dzięki za komplementy Ale benzen mi pani złagodziła Z pliska to nawet ja widzę mój koślawiutki benzenik
A figurę zrobiła mi sukienka-takie było jej zadanie
Czekam z niecierpliwością na Twą relacje!!!

Lilstar mąż jest w Twoim serduszku więc nie smuć się

[daget]

Napisane przez LilStar

smutno mi-właśnie Mąż pojechał.....

Z nami Lilus doczekasz jego przyjazdu

Napisane przez gosia1007

Wkurzyłam się wczoraj. Mieliśmy spotkanie z majstrem od ścian i podłóg. Miał przyjść w następnym tygodniu i zaczynać robotkę niestety ze względu na chorobę wspólnika wszystko się opóźniło, przyjdą za dwa tygodnie i jak posłuchał co ma zrobić, to powiedział, że zejdzie im ok miesiąca. Jak się wprowadzę na święta to będzie super Jest jeden plus, wiem, że majstrowie będą ostro pracować bo są zajęci zaraz po naszym mieszkaniu robią jeszcze jedno w naszym bloku.
Dodatkowo mąż umowił się na jutro z jednymi ze swoich znajomych, mamy gdzieś tam wspolnie wyjść. Wszystko ok, bo oni są całkiem spoko, ale ich żony... one gadają prawie wyłącznie o swoich dzieciach. Trochę się nudzę. Zresztą mam nadzieję, że będę kiedyś "normalną" matką, ale to tak na marginesie.

Takie opoznienia remontowe mga czlowieka dobic. Ja od jutra zaczynam pilnowac naszych prac remontowych co by nabraly wiekszego tempa, zaczynamy od wymieny okna w kuchni, czlowieczki przyjada na montaz .
A na zony znajomych nic nie poradze niektore juz tak maja, ze wszedzie rozmawiaja o jednym i nie potrafia oderwac sie troszeczke i odpoczac. Tym bardziej ze nie kazdy ma dzieci.A matka pewnie bedziesz czaderska

Napisane przez kasienka1985

Byłam u fryzjera, wycieniowałam mocno kłaczki i podobały mi się...
Fryzjerka mi je wyprostowała i wyglądałam pięknie!!
Później pojechaliśmy na basen i po wysuszeniu również wyglądały pięknie!!!
Dziś wstaję- patrzę w lustro- masakra, jakieś wicherki mi się porobiły!
No to mówię- zwiążę je!!!
Związałam: połowę , bo reszta się nie łapie! I jestem pospinana wsówkami jak jakiś terminator!!!
Wrrrrrr...
Trzeba będzie codziennie łebek myć i układać kłakolce ehhhh

Tak to jest po wycieniowaniu. ja niedlugo tez uczynie ten zabieg . Czas cos zmienic w wygladzie po 2 miesiacach ... bo to juz monotonne hihihihi. Znowy zaskocze mojego Skarba. . No a teraz trzeba walczyc Kasienko z wloskami, jak to mowi moja mama "chcesz byc piekna to cierp" .

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Zapraszam na nk izazusia
Umieściłam fotki

Iza pięknie wyglądaliście, śliczna Panna Młoda

a jakoś nie mam nastroju na pisanie .............

[kasienka1985]

Izulek- cóż Ty opowiadasz o tej figurce- jest fantastico i tyle!!!
Buziek akrobatko

Widget- masz rację! A ja taki okrutny leniuch jestem do układania włosów nie lubiem tracić na to czasu! co też mnie podkusiło
eee tam, dam radę! ważne ze się mężowi podobam

Napisane przez kina2807

a jakoś nie mam nastroju na pisanie .............

Buziak koteczku lofkam

Ja nie mam nastroju do pisania już od 3 tygodni misiu...
Jako żona jakoś tak rzeczywiście głupio mi się udzielać
A poza tym, tematów troszkę mało już po ślubie.

Tęsknię za naszym świergotem od samego rana i masakrycznymi zaległościami!

Liluś tęsknię chrupeczku

[gosia1007]

Napisane przez kasienka1985

Byłam u fryzjera, wycieniowałam mocno kłaczki i podobały mi się...
Fryzjerka mi je wyprostowała i wyglądałam pięknie!!
Później pojechaliśmy na basen i po wysuszeniu również wyglądały pięknie!!!
Dziś wstaję- patrzę w lustro- masakra, jakieś wicherki mi się porobiły!
No to mówię- zwiążę je!!!
Związałam: połowę , bo reszta się nie łapie! I jestem pospinana wsówkami jak jakiś terminator!!!
Wrrrrrr...
Trzeba będzie codziennie łebek myć i układać kłakolce

U mnie włosy są już tak długie, że zdecydowanie trzeba je obciąć (są do połowy pleców). Taka długość jest ok, tylko, że zaczynają mi się tak plątrać, że masakra. Dzisiaj rano juz myślałam, że będę musiała ciąć bo kołtuna nie rozplączę
Teraz mam ochotę na boba i grzywkę, czyli takiego prawie boba, ale przy moich cienkich włoskach to nie wiem czy to dobry pomysł. Tzn wiem, że nie dobry, ale tak mi się chce zmiany...

Napisane przez daget

Takie opoznienia remontowe mga czlowieka dobic. Ja od jutra zaczynam pilnowac naszych prac remontowych co by nabraly wiekszego tempa, zaczynamy od wymieny okna w kuchni, czlowieczki przyjada na montaz .
A na zony znajomych nic nie poradze niektore juz tak maja, ze wszedzie rozmawiaja o jednym i nie potrafia oderwac sie troszeczke i odpoczac. Tym bardziej ze nie kazdy ma dzieci.A matka pewnie bedziesz czaderska

Dokładnie, opóźnienia w remoncie to coś co Gosiaczke denerwuje...
Co do matki to zastanawiam się jak to w ogóle będzie bo jak słyszę o planach jednej Pani minister, to włos mi się na głowie jeży i normalnie bym jej wp...liła. Nie można kobietom ustawiać całego zycia.

[m.a.r.t.a]

Cześć kruszyny jak miło Was znowu widzieć

Idę sobie zrobić małą kawę rozpuszczalną.

[LilStar]

Hejo

wiem, że z Wami szybciej mi ta rozłąka minie dziękuję

Dagecik Ty wiesz za co

Dzastuś ckni mi się za pogaduchami z Tobą wieczorkami

Kasieńka jak to głupio i się udzielać-zaraz Cię przetrzepięzawsze jestes byłaś i będziesz PM2008.teraz mamy inne tematy, inne radości inne smutki inne nerwy inne szczęścia....ale My jesteśmy te same-no może troszkę Inne bo Mężatki-
też tęsknię Króliczku

Miliżyczę Ci szybkiego znalezienia nowego lokum-niepotrzebne Wam teraz dodatkowe nerwy

Kinusiauśmiechnij się plis

Gosiawiem co przeżywasz z ekipą-ale jestem pewna ze uda się Wam ubierać choinkę we wspólnym em

Izuś wierz mi że niejedna Dziewczyna dałaby się posiekać za taką figurkę-i sukienka ją tylko uwydatniła

Martuś brawo za ćwiczonka, a jak tam kuracja siemieniem?

idę dzisiaj do fryzjera wycieniować górę loków żeby były lekkie i spręzynowały i na jakieś zakupki

a jutro rajd po meblowych sklepach we Wrocławiu

buziaki dla Nieobecnych

zmykam robić kawkę i zjeść pączka z konfiturą z róży-chce Któraś

[gosia1007]

Napisane przez LilStar

Gosiawiem co przeżywasz z ekipą-ale jestem pewna ze uda się Wam ubierać choinkę we wspólnym em
zmykam robić kawkę i zjeść pączka z konfiturą z róży-chce Któraś

Dzięki też mam taką nadzieję

Za pączką dziękuję, ale chyba zjem śniadanko.