Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-10, 11:06   #1
anielka85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 29

Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...


Co ja mam zrobić, rwie sobie włosy z głowy. Post będzie długi i dramatyczny, z góry przerpaszam, ale potrzebuje waszej rady, bo moje i mamy argumenty wyczerpały się

Pare lat temu brat poznał dziewczyne, zrobili sobie dzidziusia- świadomie. Mieszkaliśmy w domku, my na jednym piętrze, a brat dostał mieszkanie na drugim, wyremontowane, w panelach, kafelkach, wyposażone od podstaw, piecyk, pralka, lodówka, wszystko było nowiusieńkie, X wprowadziła się tam przed ślubem, przyszła mieszkać do naszego domu z jedną torbą, pare ręczników, ściereczek, pare ubrań w któych chodziła non stop.
Zaczęło się od tego, że po miesiącu mieszkania w naszym domu zrobiła mi awanture na pół naszej miejscowości, ze ona nie potrafi przejsc, bo ja stawiam samochód na drodze! PS. Stawiałam tam samochod zanim ona u nas zamieszkała i nikomu nie przeszkadzało, a poza tym jesli sie nie miesciła mogła zrobić 20 metrów wiecej i przejść wygodnie po chodniczku.
Nastepnym problemem było sprzatanie. Stwierdziła że jest w ciązy wiec nie może sprzatac, za każdym razem gdy trzebabyło zrobić cokolwiek ona się źle czuła.
Siedziała cały czas w domu, a brat pracował całymi dniami a jak wracał musiał odgruzować mieszkanie.
Wzieli ślub, było blisko rozwiązania, wiec trzeba przygotować mieszkanie na przyjście dziecka. Mama i ja sprzatałysmy tam, bo ona się nie ruszyła.

Po przyjściu na świat dziecka mieszkanie było w totalnej demolce przez prawie trzy lata, brat pracował od rana do wieczora a ta krowa siedziała w domu i nie robiła nic, nie gotowała, nie sprzątała, dziecko było ciągle same i głodne bo ona siedziała na necie. Brat wracał do domu, dostawał dziecko na ręce i odkurzacz do ręku.Dziecko w wieku 2 lat dalej ssało piers i nie wiedziało co to obiad i normalna kanapka, ale zapychające serki i słodycze były na pozadku dziennim.
Mama zaczeła gotować też dla nich, X schodziła na obiad, sama jadła a dziecko biegało dookoła, dopiero jak mama zwróciła jej uwage czemu dziecku nie dała obiadu, stwierdziła że nie pomyślała. X ciagle podzucała dziecko do mnie lub do mamy na pół godziny, na godzine, a sama znikał na pół dnia.
Syf w domu takie że nie macie pojęcia, góry brudnego prania, góry prania do wyprasowania, góry garów, kurz na 5cm, na stole 7 miseczek ze starymi kaszkami małej, pare starych serków rozmazanych w połowie na stole, na podłodze. Kupe kubeczków niekapkow z osczkami stojącymi już tam od tygodni, wszedzie syf, stary chleb, szmaty, smieci na podłodze, zabawki, tumany brudu, popisane sciany, popielniczki ... w tym wszystkim dziecko na podłodze, nie kąpane już tydzien.
Za kazdym razem gdy dostawałam małą pod opieke pierwsze co robiłam to kąpałam dziecko i je karmiłam ...

Co na to brat ...
Próbował z nią rozmawiać, ale z nią sie nie da, ona nic nie robi tylko krzyczy na niego o wszystko. Przychodzi sobota, niedziela, brat coś sprzata, gotuje, zajmuje się dzieckiem, a ta krowa siedzi przed kompem. Na początku starał się, rozmawiał, prosił, płakał, błagał, nie pomogło.
Aż w końcu odpuscił, w robocie siedzi coraz dłuzej, zaczął popijać, ona jeszcze bardziej morde na niego zaczeła drzeć. Jeszcze takiego brudasa i takiej kłamczuchy w zyciu nie widziała, ona już sama nie wie czy to co mówie jest prawda czy kłamstwem. Jej mamusia od poczatku była niezadowolona z ich slubu, nastawia tą krowe przeciwko naszej rodzinie, ale oczywiście X kłamie doskonale wiec pewnie nakłamała matce że wszyscy jesteśmy beee.

Brat jest tak chudy że już go prawie nie widać, wczoraj pojechałam do niego, powiedział że marzy o zupie, marzy o obiedzie, marzy o ziemniakach, kotlecie, kapuście. Nie może już patrzeć na pizze, hamburgery, kebaby itp.
W robocie się tak napracuje że jak wraca do domu to już nie ma siły stać przy kuchence i gotowac.
Siedział tak i wzdychał że nawet jajecznice zjadłby z wielką ochotą. Poszłam do kuchni, usmazyłam pieczarki, wbiłam jajka, posmarowałam chlebek- w tym domu jest małe dziecko, a chleb mieli sprzed 3 dni- ciekawe co to dziecko jada?
Brat rzucił się na jedzenie! Przyznał się że przez ostatnie 4 dni NIC NIE JADŁ!!
Leciał do domu jak na skrzydłach bo X mu obiecała że zupe ugotuje, ale X się obraziła i poszła do matki.
Mój brat ma zabronione jezdzic do naszej mamy i zapraszać ją do domu.
PS. Mama po awanturach które jej robiła X nie wytrzymała psychicznie i wyprowadziła się ze swojego domu który budowała wraz z tesciami i męzem.
Całą ksiązke mogłabym o niej napisać

Co ja mam zrobić ?? z bratem nigdy nie miałam idealnego kontaktu, nie słucha mnie, mamy zresztą też nie słucha, on twierdzi że kocha X nad życie, że chce z nią być, a ona poniewiera nim, krzyczy non stop, a teraz wyprowadziła się do mamusi. Brat powiedział że jeśli nie wróci do niego X to skończy ze swoim życiem.

X zazucała mu że pił, przestał pić, od dłuzszego czasu nie miał alkoholu w ustach, więc wymyśliła inny powód do awantury, czepia się o wszystko, przypuszczam że ma kogoś, brat też ma takie podejrzenia.

Podziwiam go że się jeszcze nie rozpił na dobre, bo który facet nie stoczyłby się na dno jeśli w domu ma babe żmije która nie sprzata, nie gotuje, olewa dziecko i ciągle krzyczy. Nie wytrzymywał tego psychicznie, więc zaczał pić, ale dla niej skonczył, stał się przykładnym męzem, a ona szuka tylko pretekstu żebym zrobić awanture.

Jak mam pomóc bratu, jest uparty i twierdzi że ją kocha, tylko że X też jest uparta i nie zamierza nic zmieniać.

Boje się że brat w końcu rozwali się samochodem po pijanemu, zresztą stwierdził że własnie tak zrobi jak ten brudas do niego nie wórci.

Jakich mam argumentów używać, jak przekonywać że to nie ma sensu
Pomocy, boje się że strace brata.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2008-10-10 o 16:14
anielka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:21   #2
Kamiletta
Rozeznanie
 
Avatar Kamiletta
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

jedyne co mi przyszlo do glowy pom przeczytaniu tego postu to to, ze doszlo do odwrocenia sytaucji. Pani X (zwana krowa, czy to aby nie przesada?) przyjela role meza (czyli niestety jak to jest w wiekszosci domow)-nie robi nic.

skor brat marzy sobie o zupie albo innym daniu niech sobie przygotuje sam.

a tak na powaznie to nie wiem co poradzic bo sama mam w rodzinie taka swieta krowe i juz od dluzszego czasu glowimy sie co by tu zrobic.

co do brata jeszcze, to wydaje mi sie, ze nie ma co go tak zalowac skoro tak kocha zonke i zycia sobie bez niej nie wyobraza. widocznie mu to pasuje.
__________________
serwus
Kamiletta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:41   #3
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 750
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

oj skąd ja to znam..u mnie była podobna sytuacja,z tym ze bratowa zajmuj sie dzieckiem i w miare sprzata i dba o dom.

Wiem,jak takie "swięte krowy" potrafia wnerwiac.
Nie wiem co Ci poradzic..Mysle,ze nie mozesz sie wtrącac. Brat predzej czy pózniej zrozumie w jakie gó.wno sie wkopał.

Jest tak na jego zyczenie,bo co to za facet i małzenstwo co nie potrafi ze sobą rozmawiac? Co to ma znaczyc ze ona zaczyna wrzeszczec i koniec rozmowy? Dla mnie to nie do pomyslenia.Ona rzadzi domem,a Twój bart niczym potulny króliczek tanczy jak mu zagra i nie ma nic do powiedzenia we własnym domu.Ale skoro Twój brat sie na to godzi,to albo jest mu to obojętne,i jest mu wszytsko jedno,albo jest tak zapatrzony w nią.
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:44   #4
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

To są dorośli ludzie, na dodatek nie chcą Cie słuchać, nie rozumiem co właściwie chciałabyś zrobić
Zajmij sie swoim życiem, ewentualnie zajmuj się czasem ich dzieckiem jesli uważasz, ze głodne i zanidbane. A ich zostaw w spokoju, widac nie są tacy nieszczęsliwi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:48   #5
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Dopóki on nie przejrzy na oczy to nic się nie da zrobić :/
Twój brat musi być strasznie słaby psychicznie, że daje tak sobą pomiatać i traktować. Najbardziej żal mi jednak dziecka, bo Ono jeszcze nie jest świadome w jakim bagnie przyszło mu żyć
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:48   #6
anielka85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 29
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Martwie się że zrobi sobie krzywde, ona nim manipuluje na całego!
anielka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:52   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
To są dorośli ludzie, na dodatek nie chcą Cie słuchać, nie rozumiem co właściwie chciałabyś zrobić
Zajmij sie swoim życiem, ewentualnie zajmuj się czasem ich dzieckiem jesli uważasz, ze głodne i zanidbane. A ich zostaw w spokoju, widac nie są tacy nieszczęsliwi.
niestety ;-) musze sie zgodzic z Luba .

To sa dorosli ludzie skoro swiadomie zrobili sobie dziecko skoro swiadomie wzieli slub i swiadomie mieszkaja ze soba to ja nie widze problem.

Mogli mysle zanim to wszytsko sie wydarzylo ale tak sie koncza historie kiedy czlowiekiem rzadzi nie ten organ co powinien .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 11:59   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Tak się kończy "robienie sobie dzidziusia" przez dwie niedojrzałe, nieznające się i kompletnie niedobrane charakterami osoby.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:00   #9
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Zastanawiam się o ile zmniejszyłby się procent nieszcześliwych małżeństw/ludzi w momencie kiedy wsyzscy którzy uważają, ze mogą sie do ich życia wtrącać odczepili by się od nich.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:05   #10
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Stety ,musze się zgodzic z Lubą

Anielko rozumiem ze Tobie i mamie leży na sercu los brata.
Chcecie dla niego jak najlepiej.
Nawet jak będziesz wyzywać bratową od krów i innych rogatych tu masz odpowiedź

Cytat:
Napisane przez anielka85
Co ja mam zrobić ?? z bratem nigdy nie miałam idealnego kontaktu, nie słucha mnie, mamy zresztą też nie słucha, on twierdzi że kocha X nad życie, że chce z nią być, a ona poniewiera nim, krzyczy non stop, a teraz wyprowadziła się do mamusi. Brat powiedział że jeśli nie wróci do niego X to skończy ze swoim życiem.
Póki sam brat nie widzi w tym złego a nawet jak widzi ale sie z tym godzi nie wtrącajcie się do nich.
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:17   #11
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

To jak to szło???? Masz to na co godzisz się - czy coś w ten deseń...
Wybacz, ale jeżeli prawdą jest to co piszesz to mi żal tylko i wyłącznie dziecka w całej tej sytuacji. Dla Twojego brata jakoś współczucia nie znajduję. Dorosły jest, odpowiada za siebie i swoje życie.
Śmieszy mnie jak dorosły, zdrowy facet wyznaje, że marzy o zupie czy o czym tam jeszcze równie banalnym. Takie wyznania mną wstrząsają o ile płyną z ust dziecka czy kogoś chorego, niepełnosprawnego. W innym przypadku jest to po prostu żałosne.
Ma ręce, wie gdzie sklep, ma pieniądze ? To niech o siebie zadba. No i o dziecko oczywiście.
Co za sierotę wypuściliście ze swojej rodziny, że daje sobą tak pomiatać, nie umie o zadbać o swoje potrzeby? Wygląda na to jakby całe życie u mamuni pod spódnicą siedział.

Możesz z nim ewentualnie porozmawiać, przedstawiać jak sytuacja wygląda z Twojej perspektywy, zapytać co on czuje i czego chce, dlaczego boi się życia bez swojej żmijki u boku? Możesz go jedynie wspierać ale życia za niego nie przeżyjesz.
Czasem trzeba pozwolić człowiekowi wskoczyć na głęboką wodę - niech powalczy, a nie organizować mu życie od a do z, wiecznie się martwić i załamywać ręce.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:26   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Ja dodam jeszcze jedno: jeśli jesteśmy do kogoś uprzedzeni, to słyszymy to, co chcemy słyszeć (w tym przypadku akurat te momenty kiedy bratowa krzyczy na "pokrzywdzonego" braciszka), widzimy to, co chcemy widzieć (brat jest szczupły, ale zawsze można to obrócić przeciwko bratowej i stwierdzić dramatycznie, że jest biedak CHUDY)... Bratowa też nie ma łatwego życia, ciekawe jak brzmi jej wersja wydarzeń. Skoro jest czepianie się jej nawet o to, że przyszła z niewielkim majątkiem.

Ja znam kilka takich historii akurat ze strony takich właśnie "złych" (wg rodzin mężów) bratowych, które musiały znosić wtrącanie się, szykany, wieczne pretensje, że "przyszłaś z jedną reklamówką" etc. Dlatego takie emocjonalne opowieści dzielę na dwa. Nie wiadomo na ile są prawdą, na ile mieszaniną plotek, uprzedzeń i wybujałej wyobraźni.

A brat jakby był głodny, to co? Sam nie umie sobie ugotować? Wg rodzinki wziął sobie za żonę sprzątaczko-kucharko-opiekunkę do dzieci + usługi seksualne gratis? Sorry, to już nie te czasy. I najwyraźniej jemu to odpowiada, że tak właśnie nie jest, więc o co kaman?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:30   #13
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 346
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

mi sie wydaje że najbardziej cierpisz ty,wrzuć na luz niech se żyje jak chce,wierzyć sie nie chce że chodzi głodny niech idzie na obiad do ciebie czy do mamy a co to znaczy że on nie może kontaktować się z matką

tak mi się wydaje że tu rządzi nie ten organ co trzeba (jak już ktoś napisał),piękna mery a w domu syf a dla niego tylko ta piękność się liczy i że go chce od czasu do czasu
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:38   #14
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Właśnie, ciekawa jestem jak ta historia wyglądałaby z perspektywy bratowej.
Coś nią przecież kieruje, coś powoduje u niej tę zajadłość, frustrację, niechęć do Twojej rodziny. Nic przecież nie jest czarne albo białe....
Są oczywiście wredni, leniwi, egoistyczni ludzie, nie przeczę. Ale niektórzy manifestują w ten sposób swoje poczucie krzywdy, niezrozumienia.
A z tego co piszesz, Ty i Twoja rodzina przypisujecie bratowej wyłącznie złe cechy. A może jednak...nie taki diabeł straszny jak go malują...Próbowałaś ją kiedyś zrozumieć, szczerze z nią pogadać ? Wątpię.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 12:58   #15
karolciam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 51
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Śmieszy mnie jak dorosły, zdrowy facet wyznaje, że marzy o zupie czy o czym tam jeszcze równie banalnym. Takie wyznania mną wstrząsają o ile płyną z ust dziecka czy kogoś chorego, niepełnosprawnego. W innym przypadku jest to po prostu żałosne.
Ma ręce, wie gdzie sklep, ma pieniądze ? To niech o siebie zadba. No i o dziecko oczywiście.
Co za sierotę wypuściliście ze swojej rodziny, że daje sobą tak pomiatać, nie umie o zadbać o swoje potrzeby? Wygląda na to jakby całe życie u mamuni pod spódnicą siedział.

dokładnie tak. To samo chciałam napisać
karolciam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:07   #16
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

anielko ,nie takich odpowiedzi się spodziewałaś ,prawda?
Trudno sie z nimi nie zgodzić.
Chociaż znam,znam taką jedną osóbkę (na całe szczęście nie w mojej rodzinie)która potrafiła na wpół-obcą osobę zaczepić (w przychodni ,sklepie...) i opowiadać jak jej jest źle w pewnej rodzinie.Akurat ją na tyle znałam i wiedzialam ,ze wszystkich klepek to ona nie ma

Cytat:
Napisane przez anielka85



Siedział tak i wzdychał że nawet jajecznice zjadłby z wielką ochotą. Poszłam do kuchni, usmazyłam pieczarki, wbiłam jajka, posmarowałam chlebek- w tym domu jest małe dziecko, a chleb mieli sprzed 3 dni- ciekawe co to dziecko jada?
Brat rzucił się na jedzenie! Przyznał się że przez ostatnie 4 dni NIC NIE JADŁ!!



To mnie rozwaliło
Chciałaś wzbudzic współczucie dla brata a wyszło jak wyszło.
Wyszedł na ostatnia ofermę co nawet jajecznicy sobie nie zrobi
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:18   #17
byliczka
Zakorzenienie
 
Avatar byliczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 648
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Jezu ale wy jesteście dziwne, nie macie podobnej sutuacji więc najlepiej powiedzieć żeby anielka zajęła się swoim życiem i nie wtrącała, jak do jasnej ciasnej ma się zając swoim życiekm kiedy bratowa podrzuca jej dziecko na przysłowiową godzinkę a nie ma jej w domu pół dnia, ona tego nie robi dla siebie nie rozumiecie tego? :/ Pozwoliłybyście żeby wasza bratanica która ma kilka lat i sama sobie jeść nie zrobi chodziła głodna brudfna i mieszkała w syfie? Pewnie: CO NAS TO OBCHODZI MY MAMY SWOJE ŻYCIE. A później : Wydarzenia: dziecko zmarło z głodu bo matka się nim nie interesowała. Opinia sąsiadki: A JA SIĘ TAM NIE WTRĄCAM TO PRZECIEŻ ICH BYŁO ŻYCIE!. I zewsząd padają pytania: GDZIE BYLI SĄSIEDZI ? czemu na to nie reagowali jak widzieli co się dzieje? Odpowiedzi uzyskamy na tym wątku.

Gratuluję pomysłu na życie.

Przechodząc do meritum sprawy: Znam podobny przypadek, nie w mojej rodzinie dzięki Bogu i skończyło się to dopiero jak stracili dach nad głową. Anielko jeśli kobieta tak nim pomiata że zabroniła mu kontaktu z matką to nic nie wskórasz, jedyne co możesz robić to dbać o bratanicę o ile to możliwe żeby jakoś w życiu sobie później poradziła, bo jesteś jej rodziną. Nie można powiedzieć żebyś sobie odpuściła, bo to Twój brat i jego dziecko czyli część twojej rodziny. Tak się zastanawiałam, jeśli to dom Twojej mamy, i nie przepiała piętra na syna i żonę to może postawi im warunek że albo zaczynają zachowywać się jak dorośli ludzie, albo niech sobie szukają innego lokum. Terapia wstrząsowa, ale może podziałać.
__________________
byliczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:26   #18
roxi:*
Wtajemniczenie
 
Avatar roxi:*
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Może i twój brat nie znalazł sobie idealnej żony (kury domowej). Może dziewczyna nie radzi sobie z obowiązkami domowymi, opieką nad dzieckiem itp. Próbowałaś ze swoją mamusią jej pomóc? Zresztą nie dziwie się że nie chce z wami utrzymywać kontaktu ani nie chce żeby mąż was odwiedzał. Dziewczyna nie jest ślepa i widzi jaki macie pogardliwy stosunek do niej. Zresztą co to za facet który nie umie sobie sam jeść zrobić, tym bardziej jak wszystkie potrzebne produkty do prostego dania ma w domu. Może twój brat nie jest takim ideałem jak go malujesz i pewnie ma swój spory udział w tym jak jego związek i relacje z żoną się układają. A tobie radziłabym nie wtrącać się w nie swoje życie.
roxi:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:44   #19
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

byliczko, tytuł watku brzmi "chudy i zagłodzony brat" a nie "chuda i zagłodzona siostrzenica" co już samo w sobie jest znamienne. Więcej w tym poście Anielki troski o dorosłego brata niż o małą siostrzenicę.
Poza tym parę osób tutaj radziło Anielce, żeby się zajęła dzieckiem (jesli uważa, ze mu się krzywda dzieje) a nie problemami brata, więc nie roumiem o co Ci chodzi.



Cały czas twierdzę, że najgorzej jak sie zaczną wtącać tacy najlepiejwiedzącyjakżyć a jak jeszcze w rodzinie paru takich się znajdzie to klękajcie narody, to dopiero koszmar. Ciagle człwiekowi zaglądaja w gary, wiedza lepiej jak dzieci wychowywać, kiedy prać, jak prasować i po której stronie szuflady gacie trzymać...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:46   #20
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Cytat:
Napisane przez byliczka Pokaż wiadomość
Jezu ale wy jesteście dziwne
Sama jesteś dziwna

Cytat:
Napisane przez byliczka Pokaż wiadomość
nie macie podobnej sutuacji więc najlepiej powiedzieć żeby anielka zajęła się swoim życiem i nie wtrącała, jak do jasnej ciasnej ma się zając swoim życiekm kiedy bratowa podrzuca jej dziecko na przysłowiową godzinkę a nie ma jej w domu pół dnia, ona tego nie robi dla siebie nie rozumiecie tego? :/ Pozwoliłybyście żeby wasza bratanica która ma kilka lat i sama sobie jeść nie zrobi chodziła głodna brudfna i mieszkała w syfie? Pewnie: CO NAS TO OBCHODZI MY MAMY SWOJE ŻYCIE. A później : Wydarzenia: dziecko zmarło z głodu bo matka się nim nie interesowała. Opinia sąsiadki: A JA SIĘ TAM NIE WTRĄCAM TO PRZECIEŻ ICH BYŁO ŻYCIE!. I zewsząd padają pytania: GDZIE BYLI SĄSIEDZI ? czemu na to nie reagowali jak widzieli co się dzieje? Odpowiedzi uzyskamy na tym wątku.
Nikt jej nie namawia do tego, żeby ignorować bratanka/bratanicę. Przeciwnie. Ale dziecko to trochę inny wątek w tej rozmowie.
Chodzi o to, żeby przestać się użalać nad dorosłym facetem a zachęcić go do działania, pozwolić mu samemu decydować o swoim życiu. Zakładam, że on w tym życiu dostrzega swoje dziecko i nie zostawi go samemu sobie bo (ich?) mamusia postanowiła odejść. A jeżeli zostawi to tylko dowód na to, że jest egoistą nie mniejszym niż jego żona - Ksantypa (o ile ona faktycznie tą egoistką jest).

Cytat:
Napisane przez byliczka Pokaż wiadomość
Tak się zastanawiałam, jeśli to dom Twojej mamy, i nie przepiała piętra na syna i żonę to może postawi im warunek że albo zaczynają zachowywać się jak dorośli ludzie, albo niech sobie szukają innego lokum. Terapia wstrząsowa, ale może podziałać.
aaaa widzisz, czyli jednak się zgadzamy
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:47   #21
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Anielko - Nie zgadzam się z dziewczynami, które zwalają winę na niedojrzałość, czepialską rodzinę, złych sąsiadów... Dlaczego? Opiszę, ale nie mam siły psychicznej, by robić to w tym poście, bardzo podobny przypadek mojego brata i jego żony. Po opisie sytuacji jestem przekonana, że to kwestia charakteru tej kobiety, a "zrobiła" dziecko, by mieć dobrą kartę przetargową. Napisz jeszcze o stosunku jej rodziny do niej, czy jest w nim nuta zawstydzenia, czy są przekonani o jej świętej racji? Bardzo żałuję, że w Polsce chodzenie do psychoterapeutów jest poniekąd wstydem, bo kończy się to nieraz tragicznie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:51   #22
byliczka
Zakorzenienie
 
Avatar byliczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 648
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Nie bo ty jesteś dziwniejsza <joke>

Może i po trochu macię racji, ale ilu jest takich facetów, którzy źle ulokowali uczucia. To znaczy że od razu trzeba ich nazywać pierdołami, nieudacznikami i synalkami mamusi? Może nie widziałyście przykładów kiedy facet na prawdę był nie wiadomo jaki macho a zakochał się i dziewczyna skinęła paluszkiem a on zamilkł i czekał aż dostanie pozwolenie. Może i ten tytuł brzmi strasznie dramatycznie, że chudy że wygłodzony, ale postawcie się w sytuacji faceta który tyra dzień w dzień żeby zarobić na rodzinę, przychodzi do domu po całym dniu zmordowany, a w domu syf kiła i mogiła a na obiad/ kolację pizza, kebab czy inne gotowe dania. Jakbyście się czuły?
__________________
byliczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:51   #23
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Naprawdę w takich momentach bardziej niż zwykle brakuje mi Fresy.
Ona zawsze cytowała pierwszy post
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:54   #24
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 441
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Cytat:
Napisane przez byliczka Pokaż wiadomość
Jezu ale wy jesteście dziwne, nie macie podobnej sutuacji więc najlepiej powiedzieć żeby anielka zajęła się swoim życiem i nie wtrącała, jak do jasnej ciasnej ma się zając swoim życiekm kiedy bratowa podrzuca jej dziecko na przysłowiową godzinkę a nie ma jej w domu pół dnia, ona tego nie robi dla siebie nie rozumiecie tego? :/ Pozwoliłybyście żeby wasza bratanica która ma kilka lat i sama sobie jeść nie zrobi chodziła głodna brudfna i mieszkała w syfie? Pewnie: CO NAS TO OBCHODZI MY MAMY SWOJE ŻYCIE. A później : Wydarzenia: dziecko zmarło z głodu bo matka się nim nie interesowała. Opinia sąsiadki: A JA SIĘ TAM NIE WTRĄCAM TO PRZECIEŻ ICH BYŁO ŻYCIE!. I zewsząd padają pytania: GDZIE BYLI SĄSIEDZI ? czemu na to nie reagowali jak widzieli co się dzieje? Odpowiedzi uzyskamy na tym wątku.

Ja się z tobą zgodzę Nie można zostawić dziecka samemu sobie, nie można odgraniczyć się od brata, który rzekomo od 4 dni nic nie jadł (w co mi ciężko uwierzyć). Ale najazdami na bratową nic nie zdziałasz. Jedyne co możesz zrobić to rozmawiać z bratem o jego życiu, o jego postawie. Ona nie ma obiowiązku go niańczyć i podstawiać jedzonka pod nos. On chyba chce wzbudzać tylko litość. Ale z drugiej strony jeżeli jedynym życiowym obowiązkiem tej kobiety jest opieka nad dzieckiem i domem to nie ma prawa sobie nie radzić! Jeżeli ma problemy to może ona też potrzebuje pomocy? Może ma ciężką depresję, szok przez nową sytuację? Jak można głodzić dziecko? Czy oni oboje nie potrzebują terapii u psychologa/psychiatry?



PS. kurcze, nikt nie zacytował i nici z wątku
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:54   #25
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Naprawdę w takich momentach bardziej niż zwykle brakuje mi Fresy.
Ona zawsze cytowała pierwszy post

WIEDZIALAM ,ŻE ONA TO ZROBI.
normalnie wiedziałam
chcialam zacytować (a tego nie zrobiłam ) juz po pierwszych odpowiedziach (nie po mysli autorki)
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:57   #26
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 599
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Byliczka, w 100% zgadzam się z Twoją wypowiedzią!

Niestety nie wiem jak autorka wątku może pomóc bratu i Bogu ducha winnemu dziecku ... Może pogadaj z żoną brata i powiedz jej czy nie wstydzi się brudu w domu, głodnego zaniedbanego dziecka, męża który musi odwalać za nią całą robotę, zapytaj czy tak powinna postępować kochająca matka, żona? Szczerze to ja bym chyba nie wytrzymała udając, że nic się złego nie dzieje - poszłabym do niej i wygarnęła jej wszystko co o niej myślę.
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:59   #27
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Ale,ale

Cytat:
Napisane przez anielka 85
Co ja mam zrobić, rwie sobie włosy z głowy. Post będzie długi i dramatyczny, z góry przerpaszam, ale potrzebuje waszej rady, bo moje i mamy argumenty wyczerpały się

Pare lat temu brat poznał dziewczyne, zrobili sobie dzidziusia- świadomie. Mieszkaliśmy w domku, my na jednym piętrze, a brat dostał mieszkanie na drugim, wyremontowane, w panelach, kafelkach, wyposażone od podstaw, piecyk, pralka, lodówka, wszystko było nowiusieńkie, X wprowadziła się tam przed ślubem, przyszła mieszkać do naszego domu z jedną torbą, pare ręczników, ściereczek, pare ubrań w któych chodziła non stop.
Zaczęło się od tego, że po miesiącu mieszkania w naszym domu zrobiła mi awanture na pół naszej miejscowości, ze ona nie potrafi przejsc, bo ja stawiam samochód na drodze! PS. Stawiałam tam samochod zanim ona u nas zamieszkała i nikomu nie przeszkadzało, a poza tym jesli sie nie miesciła mogła zrobić 20 metrów wiecej i przejść wygodnie po chodniczku.
Nastepnym problemem było sprzatanie. Stwierdziła że jest w ciązy wiec nie może sprzatac, za każdym razem gdy trzebabyło zrobić cokolwiek ona się źle czuła.
Siedziała cały czas w domu, a brat pracował całymi dniami a jak wracał musiał odgruzować mieszkanie.
Wzieli ślub, było blisko rozwiązania, wiec trzeba przygotować mieszkanie na przyjście dziecka. Mama i ja sprzatałysmy tam, bo ona się nie ruszyła.

Po przyjściu na świat dziecka mieszkanie było w totalnej demolce przez prawie trzy lata, brat pracował od rana do wieczora a ta krowa siedziała w domu i nie robiła nic, nie gotowała, nie sprzątała, dziecko było ciągle same i głodne bo ona siedziała na necie. Brat wracał do domu, dostawał dziecko na ręce i odkurzacz do ręku.Dziecko w wieku 2 lat dalej ssało piers i nie wiedziało co to obiad i normalna kanapka, ale zapychające serki i słodycze były na pozadku dziennim.
Mama zaczeła gotować też dla nich, X schodziła na obiad, sama jadła a dziecko biegało dookoła, dopiero jak mama zwróciła jej uwage czemu dziecku nie dała obiadu, stwierdziła że nie pomyślała. X ciagle podzucała dziecko do mnie lub do mamy na pół godziny, na godzine, a sama znikał na pół dnia.
Syf w domu takie że nie macie pojęcia, góry brudnego prania, góry prania do wyprasowania, góry garów, kurz na 5cm, na stole 7 miseczek ze starymi kaszkami małej, pare starych serków rozmazanych w połowie na stole, na podłodze. Kupe kubeczków niekapkow z osczkami stojącymi już tam od tygodni, wszedzie syf, stary chleb, szmaty, smieci na podłodze, zabawki, tumany brudu, popisane sciany, popielniczki ... w tym wszystkim dziecko na podłodze, nie kąpane już tydzien.
Za kazdym razem gdy dostawałam małą pod opieke pierwsze co robiłam to kąpałam dziecko i je karmiłam ...

Co na to brat ...
Próbował z nią rozmawiać, ale z nią sie nie da, ona nic nie robi tylko krzyczy na niego o wszystko. Przychodzi sobota, niedziela, brat coś sprzata, gotuje, zajmuje się dzieckiem, a ta krowa siedzi przed kompem. Na początku starał się, rozmawiał, prosił, płakał, błagał, nie pomogło.
Aż w końcu odpuscił, w robocie siedzi coraz dłuzej, zaczął popijać, ona jeszcze bardziej morde na niego zaczeła drzeć. Jeszcze takiego brudasa i takiej kłamczuchy w zyciu nie widziała, ona już sama nie wie czy to co mówie jest prawda czy kłamstwem. Jej mamusia od poczatku była niezadowolona z ich slubu, nastawia tą krowe przeciwko naszej rodzinie, ale oczywiście X kłamie doskonale wiec pewnie nakłamała matce że wszyscy jesteśmy beee.

Brat jest tak chudy że już go prawie nie widać, wczoraj pojechałam do niego, powiedział że marzy o zupie, marzy o obiedzie, marzy o ziemniakach, kotlecie, kapuście. Nie może już patrzeć na pizze, hamburgery, kebaby itp.
W robocie się tak napracuje że jak wraca do domu to już nie ma siły stać przy kuchence i gotowac.
Siedział tak i wzdychał że nawet jajecznice zjadłby z wielką ochotą. Poszłam do kuchni, usmazyłam pieczarki, wbiłam jajka, posmarowałam chlebek- w tym domu jest małe dziecko, a chleb mieli sprzed 3 dni- ciekawe co to dziecko jada?
Brat rzucił się na jedzenie! Przyznał się że przez ostatnie 4 dni NIC NIE JADŁ!!
Leciał do domu jak na skrzydłach bo X mu obiecała że zupe ugotuje, ale X się obraziła i poszła do matki.
Mój brat ma zabronione jezdzic do naszej mamy i zapraszać ją do domu.
PS. Mama po awanturach które jej robiła X nie wytrzymała psychicznie i wyprowadziła się ze swojego domu który budowała wraz z tesciami i męzem.
Całą ksiązke mogłabym o niej napisać

Co ja mam zrobić ?? z bratem nigdy nie miałam idealnego kontaktu, nie słucha mnie, mamy zresztą też nie słucha, on twierdzi że kocha X nad życie, że chce z nią być, a ona poniewiera nim, krzyczy non stop, a teraz wyprowadziła się do mamusi. Brat powiedział że jeśli nie wróci do niego X to skończy ze swoim życiem.

X zazucała mu że pił, przestał pić, od dłuzszego czasu nie miał alkoholu w ustach, więc wymyśliła inny powód do awantury, czepia się o wszystko, przypuszczam że ma kogoś, brat też ma takie podejrzenia.

Podziwiam go że się jeszcze nie rozpił na dobre, bo który facet nie stoczyłby się na dno jeśli w domu ma babe żmije która nie sprzata, nie gotuje, olewa dziecko i ciągle krzyczy. Nie wytrzymywał tego psychicznie, więc zaczał pić, ale dla niej skonczył, stał się przykładnym męzem, a ona szuka tylko pretekstu żebym zrobić awanture.

Jak mam pomóc bratu, jest uparty i twierdzi że ją kocha, tylko że X też jest uparta i nie zamierza nic zmieniać.

Boje się że brat w końcu rozwali się samochodem po pijanemu, zresztą stwierdził że własnie tak zrobi jak ten brudas do niego nie wórci.

Jakich mam argumentów używać, jak przekonywać że to nie ma sensu
Pomocy, boje się że strace brata.
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 13:59   #28
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 084
GG do vretka
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

Też miałam dziwne przeczucia

Wypowiadałam się na temat tego wątku w innym założonym przez anielkę.

Cytat:
Chyba jakaś przewrażliwiona jestem po tych wszystkich aferach na Wizażu, ale nieco dziwne wydaje mi się, że w dwóch założonych przez anielkę85 wątkach pojawia się mężcznyzna (TŻ lub brat), nad którym znęca się jakaś "krowa" (żona TŻ lub bratowa), która nie potrafi zaopiekować się własnym dzieckiem i autorka wątku zajmująca się zaniedbaną istotką. Mam jednak nadzieję, że to tylko moje urojenia...
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 14:00   #29
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 441
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

ŁAJKA - jesteś genialna Skąd to wzięłaś?
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 14:01   #30
byliczka
Zakorzenienie
 
Avatar byliczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 648
Dot.: Toksyczna i wredna bratowa ... chudy zagłodzony brat ...

ŁAJKA Pomyślałaś

Chyba będzie BAN.
__________________
byliczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.